Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Strony Poprzednia 1 13 14 15 16 17 134 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 911 do 975 z 8,665 ]

911 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2014-05-04 23:49:18)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Kurde, Życzliwy.. Tak jak mnie wcześniej irytowałeś histerycznymi wpisami, tak teraz szczerze się martwię, żebyś się nie dał zmanipulować.
I tak będzie co będzie, moje martwienie nie ma tu nic do rzeczy bo to nie moje życie, a każdy się uczy na swoich błędach najlepiej, ale.. chciałabym żeby chociaż Tobie się udało wyjść z tego z godnością większą niż mnie czy paru innym osobom się nie udało do końca.

Zobaczymy..

Ps. Haha, to mnie ex serwował dokładnie te same teksty i też cieszyłam się jak małpa big_smile a latał za laską, która go zdradzała z kim popadnie i błagał o wybaczenie (on JĄ! yikes) A ja byłam ta "za dobra i nudna".
Teraz zobacz jakie to ograne do bólu schematy i że ten typ ludzi po prostu tak ma, oni się nie zmieniają.
"Szczęście" odnajdą tylko z tym, kogo reakcji i uczucia nigdy nie będą pewni. Poddawanie się manipulacji ich podnieca, bo daje adrenalinę, a dla nich związek bez adrenaliny jest jak niedosolona i zimna zupa.

I nie licz na to, że ona kiedykolwiek Cię doceni - owszem, oni widza w nas dobre osoby i czuja, że to z nimi jest coś nie tak. Ale sęk w tym, że im jest z tym dobrze i wolą brak stabilizacji albo uganianie się za sk.... (obu płci) byle nie "utknąć" w rokującym, acz nudnym- w ich mniemaniu- związku.

To nie znaczy, że oni nigdy nie wejdą z kimś w dłuższa relację - bo wejdą, po prostu to musi być ktoś "z ich bajki", kto też ponad spokój i wzajemną pewność ceni sobie wieczny haj i przygodę.

Zobacz podobne tematy :

912

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Zyczliwy
Dla pocieszenia powiem Ci, a nie powinienem tego mówić bo to jedynie moje stwierdzenie z mojego punktu widzenia na moją/twoją i inne podobne sytuacje. Powiem Ci że zazdroszczę że pojawiła się lekka - pewnie złudna nadzieja, ale to zawsze coś.
Na pewno lepiej jest gdy osoba zrywająca jest konsekwentna i nie daje żadnego znaku tak jak u mnie, ale ja np chciałbym jakiś znak, chociaż troszkę nadziei... czułbym że mam po co żyć, że jest jakiś cel do którego mam dążyć. A tak jak u mnie - żadnej nadziei, na nic nie czekam na nic nie mogę liczyć żadnego sensu życia nie widzę, tylko się męczę i nie wiadomo jak długo to będzie trwało.

No ale widzisz, dopóki nie postanowisz w stu procentach czy chciałbyś powrót czy nie to będzie Cię to męczyć.

913

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Zmanipulowac mojej ex? Powiem Ci szczerze tak, otwarcie jak to widzę. Teraz śmiało mogę powiedzieć, no jasne, że się nie dam. Choć wiem, że jak trafi w odpowiedni moment, np dzisiaj to co miałem wczesniej, to rozpieprzy mnie totalnie i nawet bym się z miejsca zgodził na powrót. Dlatego to jest to co Ci mówiłem, że boje się, że ona się odezwie szybciej niż ja wyjdę z tego, stąd takie naciski na szybsze wyleczenie były. Teraz zacząłem się też po częśći irytować, że ona zaczyna swoje gierki, a ja jeszcze nie jestem gotowy. Dlaczego uważam, że się odezwie, to chyba każdy potrafi sobie odpowiedzieć. Jest też to, że byłem a raczej jestem cholernie podobny do jej ojca, takie samo wychowanie, taka sama historia życiowa, te same pasje, nawet urodziny tego samego dnia, no dwie krople wody. Ona jest wpatrzona w rodziców jak w obrazek, sama mi oznajmiła, że szuka kogoś podobnego do ojca. I tak jest, tylko teraz wpadła w jakiś wir studiów, tego, że w końcu po dwóch latach siedzenia w domu, zdala od cywilizacji i znajomych, bo wieś to wieś, poszła na te studia i pełno komplementów i wiadomo, no nie będe się rozwijał, bo ogólnie szkoda mi czasu na pisaniu historii o niej (nie jest tego warta, szczególnie, że niczego nie wiążę z tym, to po co gadać), zauroczyła się poznała nowe życie i szajba odbiła, tak jak przed maturami, później obudziła się z ręką w nocniku. Przypuszczenia mam wobec tego co robi teraz też.

Powiem Ci, że bardzo będę pracował nad tym, ba, już pracuje, żeby wyjść z tego w pełni, stanąć twardo i powiedzieć "fully recovered".

Elle88, dobry pajac, pewnie już się obudził, albo niebawem obudzi "o kurd.. taką miałem cudowną kobietę, a za takimi babami się uganiałem". Mam tez podobnego kolege, który ugania się za takimi no babami, bo innego określenia nie użyję, a ma kobiete, która jest wręcz aniołem, często z nią gadam, bo dla mnie to jest niepojęte, żeby ktoś taki ogarnięty był. No ale widać, on woli się uganiać za innymi, idiota. A dziewczyna wporzo z tego względu, że w życiu przeżyła baaardzo dużo, dostała po twarzy jak nie jedna z Was tutaj, co ją nauczyło bardzo życia i szacunku, niestety za bardzo ona chce żeby było okej, a ten idiota ma to w tyłku.

914

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

"nie widzę wspólnej przyszłości razem", później daje ci ochlap zainteresowania, schematy, jeżeli tutaj byśmy nie trafili to dalej jak głupki zastanawialibyśmy się  co autor miał na myśli. Masakra, zasługujemy na coś więcej a nie na pranie mózgu.

915

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
Zyczliwy napisał/a:

No więc "teraz nie widzę tego związku, ale może za pół roku, rok, pięc lat, albo dziesięć będziemy znowu razem, bo teraz nie widzę tego związku", inny tekst "nie chcę bys czekał na mnie, życzę Ci naprawde, żebys znalazł sobie fantastyczna dziewczynę, lepsza ode mnie, bo ja nie byłam dla Ciebie dobra[..] ale wiesz, o każdą będę zazdrosna i nie będę zadnej z nich lubiła, takze pamietaj!" i ostatni tekst odpowiedź na moje "a co jeśli jestesmy sobie pisani?" ona na to "no to za jakiś czas znowu bedziemy razem". I w tym momencie rozpieprz totalny. Jak mną zmanipulowała, pozdrawiam ją z całego serduszka.

Widzę że Twoja ex to niezła manipulantka... Od takich ludzi lepiej trzymać się z dala. I niby co miałoby się zmienić by jednak wyszło?! Nie możesz żyć wspomnieniami i wzdychać jakby to mogło być gdyby wszechświat przechylił się może o parę stopni, pozmieniał trochę sytuacji a najlepiej układ planet i rozwiązał wszystkie nurtujące jej głowę kwestie. Tak, wtedy z pewnością byłoby lepiej... -_-
Można sobie tłumaczyć że moment był nieodpowiedni, że to nie ten czas... Bullshit! Wychodzę z założenia że jeśli obie osoby chcą to da radę. Problem się pojawia jak druga niekoniecznie... Albo szuka czegoś "lepszego"...
Też sobie zadałam to pytanie po tym jak nie wyszło za pierwszym razem - co musiałoby się zmienić?! I odpowiedziałam sobie na to szczerze. Po niespełna 2 latach zauważyłam "poprawę", wydawał się być dojrzalszy, ogarnięty, wiedział czego chce... No i okazał się znów bezjajecznym niedojrzałym typem. Więc słuszna jest zasada że dwa razy lepiej nie wchodzić do tej samej wody - i tłumaczyłam sobie: no tak, ale jeśli ta woda się zmieni i będzie inna... Cechy cechami ale kto powiedział że w innej rzece nie znajdziemy ich albo innych, szczerych i dojrzałych. Mało to rzek na tym globie.

Życzę nam wszystkim siły, nawet w upadkach, grunt to starać się iść do przodu.
Czytając Wasze posty dostaję powera, dziś już jednak się poddaję poduszkom.

Szarykotek, Życzliwy - dziękuję za przytulenie i odprzytulam!

916

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
jestemsam napisał/a:

Zyczliwy
Dla pocieszenia powiem Ci, a nie powinienem tego mówić bo to jedynie moje stwierdzenie z mojego punktu widzenia na moją/twoją i inne podobne sytuacje. Powiem Ci że zazdroszczę że pojawiła się lekka - pewnie złudna nadzieja, ale to zawsze coś.
Na pewno lepiej jest gdy osoba zrywająca jest konsekwentna i nie daje żadnego znaku tak jak u mnie, ale ja np chciałbym jakiś znak, chociaż troszkę nadziei... czułbym że mam po co żyć, że jest jakiś cel do którego mam dążyć. A tak jak u mnie - żadnej nadziei, na nic nie czekam na nic nie mogę liczyć żadnego sensu życia nie widzę, tylko się męczę i nie wiadomo jak długo to będzie trwało.

No ale widzisz, dopóki nie postanowisz w stu procentach czy chciałbyś powrót czy nie to będzie Cię to męczyć.

Chcesz nadzieję? Naprawdę chcesz? Pokażę Ci co mnie motywowało i motywuje gdy pomyslę o swojej ex i że ona była największym osiągnięciem jakie miałem. Gdzieś w internecie kiedyś znalazłem, zakochałem się, zapisałem i tak sobie ją oglądam od czasu do czasu, gdy mam chwilę zwątpienia. W tym momencie nastrajam się pozytywnie i myślę "następna dziewczyna będzie własnie ona, czuję to, kwestia tego bym wyleczył się z mojej ex". To jest mój taki obecny ideał kobiety smile

http://i62.tinypic.com/i6ku90.jpg

PODKREŚLAM ZDJĘCIE TEJ OSOBY WIDNIEJE W INTERNECIE, W GOOGLACH, CO POZWALA MI NA UMIESZCZANIE JEJ TUTAJ.

917

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
coconut napisał/a:
Zyczliwy napisał/a:

No więc "teraz nie widzę tego związku, ale może za pół roku, rok, pięc lat, albo dziesięć będziemy znowu razem, bo teraz nie widzę tego związku", inny tekst "nie chcę bys czekał na mnie, życzę Ci naprawde, żebys znalazł sobie fantastyczna dziewczynę, lepsza ode mnie, bo ja nie byłam dla Ciebie dobra[..] ale wiesz, o każdą będę zazdrosna i nie będę zadnej z nich lubiła, takze pamietaj!" i ostatni tekst odpowiedź na moje "a co jeśli jestesmy sobie pisani?" ona na to "no to za jakiś czas znowu bedziemy razem". I w tym momencie rozpieprz totalny. Jak mną zmanipulowała, pozdrawiam ją z całego serduszka.

Widzę że Twoja ex to niezła manipulantka... Od takich ludzi lepiej trzymać się z dala. I niby co miałoby się zmienić by jednak wyszło?! Nie możesz żyć wspomnieniami i wzdychać jakby to mogło być gdyby wszechświat przechylił się może o parę stopni, pozmieniał trochę sytuacji a najlepiej układ planet i rozwiązał wszystkie nurtujące jej głowę kwestie. Tak, wtedy z pewnością byłoby lepiej... -_-
Można sobie tłumaczyć że moment był nieodpowiedni, że to nie ten czas... Bullshit! Wychodzę z założenia że jeśli obie osoby chcą to da radę. Problem się pojawia jak druga niekoniecznie... Albo szuka czegoś "lepszego"...
Też sobie zadałam to pytanie po tym jak nie wyszło za pierwszym razem - co musiałoby się zmienić?! I odpowiedziałam sobie na to szczerze. Po niespełna 2 latach zauważyłam "poprawę", wydawał się być dojrzalszy, ogarnięty, wiedział czego chce... No i okazał się znów bezjajecznym niedojrzałym typem. Więc słuszna jest zasada że dwa razy lepiej nie wchodzić do tej samej wody - i tłumaczyłam sobie: no tak, ale jeśli ta woda się zmieni i będzie inna... Cechy cechami ale kto powiedział że w innej rzece nie znajdziemy ich albo innych, szczerych i dojrzałych. Mało to rzek na tym globie.

Życzę nam wszystkim siły, nawet w upadkach, grunt to starać się iść do przodu.
Czytając Wasze posty dostaję powera, dziś już jednak się poddaję poduszkom.

Szarykotek, Życzliwy - dziękuję za przytulenie i odprzytulam!

Wiesz co, nawet jakby się zmieniła w pełni, do blizna na sercu pozostaje i wątpie zeby kiedyś zniknęła w pełni, szybciej zostałaby pokryta innymi bliznami. Oj okropna manipulantka, ale bardziej egoistka. Wg niej, byłem śmieciem, że takich jak ja to na pęczki jest, więc ona się nie martwi znajdzie innego i co ważniejsze NA MIEJSCU! A nie na odległość, bo ona jest zmęczona tym związkiem na odległość. Miło to słyszeć, jak przez cały związek dwa razy do mnie przyjechała, a ja do niej.. pierwsze 4 semestry w pełni, wszystkie weekendy, później to już różnie było, więc kto bardziej zmęczony byc powinien?

918

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

No widzisz i następny powód do pocieszenia Cie.
Jesteś parę etapów przede mną, gdybyś mnie poprosił o wklejenie tutaj mojego ideału wkleił bym zdjęcie mojej byłej.
A co do dziewczyny, całkiem fajna, wygląda na to że mamy podobny gust choć ja bym ją utuczył kilka kilogramów tongue

919

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ta dziewczyna widać, że potrzebuje dominatora. Ja juz sie znam na tym big_smile

920 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2014-05-05 00:13:59)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Moja ex była baaardzo zakompleksiona, fakt ma tam jakieś wady w wyglądzie, ale nigdy nie negowałem tego, wręcz przeciwnie mówiłem, że mi się podoba w 100% i w sumie tak było, bo widziałem co biorę, z czasem podobała mi się jako całokształt i nie widziałem żadnych wad. Teraz, złego zdania nie powiem, ale są dziewczyny, które bardziej mi sie podobają wizualnie, choć jeszcze nie ma tego w pełni, że większość z nich, bo moja ex to w gruncie rzeczy atrakcyjna kobieta. Stary, jeżeli uświadamiam sobie, że mojej byłej już nie ma, wpisuje w wyszukiwarke na fejsie, a tam nie znaleziono osoby o podanym imieniu i nazwisku, to jakim ona jest ideałem, czy kimś takim, skoro nie istnieje już? big_smile
Myślę, że przy ostatniej rozmowie, ponad miesiąc temu ładnie, prosto i szczerze jej odpowiedziałem, że ta dziewczyna którą kochałem, pozostała w moim sercu, niestety już jej nie ma, zniknęła z tego świata i życia. Teraz ktoś inny zajął jej miejsce, niestety to nie jest już ta osoba, do której coś bym poczuł. Zwaliło ją to z nóg, uruchomiła się lawina "tak? to po co ze mną rozmawiasz? po co się starasz? przecież nie ma już tej dziewczyny?" duma dostała po pysku i się zbuntowała? Ojej.

Żadnych kilogramów, ideał, tylko mogła by sie uśmiechnąć, bo tak jest "zdjęcie? no dobra, to wal byle szybko" big_smile

thepass płacze ze śmiechu XD ale własnie w takich dziewczynach gustuje, coś takiego z charakteru mają na twarzy, nie potrafię zakochać się w dziewczynie z twarzy pięknej jak anioł.

921 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-05-05 00:20:32)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Dla mnie nic dziwnego. Gustujesz w atrakcyjnych i tyle. Troche większe oczy i troche szersze biodra/wcięcie w talii i masz praktycznie ideał kobiecości nadający się do zdominowania. Ciekawi mnie tylko czy ma naturalny ciemny kolor włosów/oczu czy nie. Zazwyczaj takie kobiety też są agresywniejsze i mają większy temperament. Niebieskie, duze oczy i jasny kolor włosów to bardziej uległe, wrażliwe romantyczki - takie do zaopiekowania się. Tylko wciąż zdarzają się wyjątki, bo można wyglądać w dany sposób, a mózg mieć innej płci, czy mozna byc chorym psychicznie. I nie będe mówił tutaj o kim myśle. Wydaje mi sie, ze jestes atrakcyjnym gościem, ale mózgu nie masz nakierowanego na totalną atrakcyjność. Spokojnie mozesz takie przyciągać do czasu aż nie zmienisz podejścia na mailowe.

I stad tez mysle, ze moga nawet szybko z Toba isc do lozka, ale kilka dni i tracisz urok. Bo one jednak wyobrazaja sobie, ze jestes taki na jakiego wyglądasz. Tracisz na tym.

922

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Haha, thepass jaka profesjonalna analiza po rysopisie big_smile

ciekawe w którym miejscu na tej skali ja się mieszczę big_smile

923

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ehh te wasze EX to nie konkretne są.

Myślę, że przy ostatniej rozmowie, ponad miesiąc temu ładnie, prosto i szczerze jej odpowiedziałem, że ta dziewczyna którą kochałem, pozostała w moim sercu, niestety już jej nie ma, zniknęła z tego świata i życia. Teraz ktoś inny zajął jej miejsce, niestety to nie jest już ta osoba, do której coś bym poczuł. Zwaliło ją to z nóg, uruchomiła się lawina "tak? to po co ze mną rozmawiasz? po co się starasz? przecież nie ma już tej dziewczyny?" duma dostała po pysku i się zbuntowała? Ojej.

Ja do mojej podobnie napisałem, "że ta dziewczyna w której się zakochałem zniknęła, że teraz jest kimś innym, jeżeli taka jesteś naprawdę to ja chyba już Cię nie chce."
Jej to nie zwaliło z nóg, odpisała że "faktycznie zmieniła się i skoro tak uważam to wnioski nasuwają się same."
I to było zakończenie ostatniego maila jakiego od niej dostałem tongue

924 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-05-05 00:24:32)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
Elle88 napisał/a:

Haha, thepass jaka profesjonalna analiza po rysopisie big_smile

ciekawe w którym miejscu na tej skali ja się mieszczę big_smile

Zapodaj fote to sie dowiemy. Moze byc bez twarzy big_smile
Albo opisz siebie? To zobaczymy co wyniknie w moim mózgu big_smile
Wiem tylko, że jesteś z wagi ciężkiej big_smile

925

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
thepass napisał/a:
Elle88 napisał/a:

Haha, thepass jaka profesjonalna analiza po rysopisie big_smile

ciekawe w którym miejscu na tej skali ja się mieszczę big_smile

Zapodaj fote to sie dowiemy. Moze byc bez twarzy big_smile
Albo opisz siebie? To zobaczymy co wyniknie w moim mózgu big_smile
Wiem tylko, że jesteś z wagi ciężkiej big_smile

haha
Mogę zapodać foto dla funu, ale warunek - zostaje u Ciebie.
Ciekawa jestem jakie wnioski facet jest w stanie wyciągnąć na podstawie suchej foty.

926 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-05-05 00:30:12)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Zostajesz u mnie? Tak, na zawsze w moim sercu...
Sucha fota. Nieźle brzmi.

Tylko z Tobą problem jest taki, że troche Cie poznałem tutaj na forum już charakterologicznie i cięzko będzie wybrnąć z samego spojrzenia wizualnego.

927

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

haha, właśnie o to
o stereotypy big_smile


To dawaj maila na mojego maila.

928

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

O tak, taka silna kobieta też mnie zastanawia jak wygląda, Elle88 czekamy big_smile big_smile

jestemsam jeszcze nie nauczyłeś się w to co mówią kobiety? Zacznij patrzec na czyny nie na słowa. Zacznę Ci przytacać co mi moja ex mówiła, a co robiła, to się za głowę złapiesz tongue

thepass Ty to musisz mieć bajere w klubach "słuchaj skarbie, w Twoich oczach widzę, że mógłbym się utopić, więc lecę do sklepu po gumowy czepek, wracam i lecimy razem popływać, liczę, że do tego czasu nie spier..olisz mi z tego klubu, hę?"

No chyba w jakiś tam sposób jestem atrakcyjny, skoro te dziewczyny tak przyciągam tongue

929 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-05-05 00:33:46)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
Elle88 napisał/a:

haha, właśnie o to
o stereotypy big_smile


To dawaj maila na mojego maila.

Czemu ja mam dawać? Jeszcze mam błagać o to? Przecież to Ty bylaś ciekawa big_smile

Życzliwy nieee w życiu bym tak nie powiedział jak tu przypisałeś big_smile Jeszcze z tym pytaniem...
Z reszta komplementy co do oczu są najsłabsze.

930 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2014-05-05 00:35:26)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

thepass kiedyś trzeba ustawić sie na kobie.. piwo znaczy się razem ;-) big_smile

Wolisz komplementować piersi czy nogi? :d

931 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-05-05 00:38:17)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Sie wie. Ja gadam, Ty wyglądasz big_smile

Ja? Cechy charakteru/zachowanie. Piersi nie musze, bo ona sama widzi gdzie spoglądam.

Przypomniała mi się taka sytuacja właśnie, że spogladałem, rozmawiam tam o czyms innym, ale w koncu ona pyta "gdzie tam patrzysz zboczencu". A ja mowie, a na ochroniarza tam, fajny jest, zaraz zagadam. A ona niee bo na cycki mi patrzyles!!!! A ja na to, ze mam wade wzroku i zawsze patrze w innych kierunkach niz widać big_smile więc jeśli patrze na ochroniarza, to tak naprawde patrze jej w oczy... sie zasmiala i polecielismy dalej.

932 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2014-05-05 00:43:27)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Za dobrego skrzydłowego robię, z tym że ostatnio wyszło tak, że to ja wyrwałem jako wingman, a nie kumpel, sieet big_smile

Ale opcja dobra tongue

Mam nadzieję, ze jesteś jakimś chudzielcem 60-70 kg wagi, to wtedy jakaś różnorodnośc będzie big_smile

933

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ale widzisz Zyczliwy inna sytuacja bo u mnie dopóki ten związek trwał WSZYSTKO było super, nie robiła nic złego, do niczego nie można było się przyczepić. Dopiero te jej teksty itp wypłynęły z jej ust po zerwaniu. Ale związek był super. Dlatego mi go brakuje, jej też - bo było super.

934

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ok.
Życzliwy miał refleks, ma i foto wink



Wystawiam się odważnie na szał krytyki, byle konstruktywnej, co bym mogła jakoś funkcjonować potem, służyć wam tu radą, gestem & uczynkiem big_smile

935 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2014-05-05 00:48:33)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

O cholera.. Elle88 wybacz, ale myślałem, że będziesz jakąś kobitą z okularami, z wyrazem twarzy strasznej, gniewnej i w ogóle, no kobieta, której bym unikał w klubie. A tu całkiem niezła niunieczka, na pewno bym zagadał smile

Ale widać, że charakter masz, oj jest, nie chciałbym z taką w związku się pokłócić, szczególnie jak widzę, jak analizujesz psychikę innych tutaj :d

jestemsam poczekaj, aż do pewnych wniosków dojdziesz. A jeżeli było Wam tak cudownie, to za jakiś czas wrócicie do siebie, ale na razie mysl o sobie, skup się na sobie i o siebie walcz tongue

936

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

No i teraz też mnie ciekawość bierze tongue

937

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Si, nie jestem łatwym partnerem podczas kłótni.
Pod tym względem przeciwieństwo "niunieczki" wink, niestety tak poza tym z charakteru jestem prawdziwym aniołem i to mnie gubi na dłuższą metę i zarazem do was tutaj sprowadza:D

938 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2014-05-05 00:55:17)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Wyjdziesz za mnie?

Nie jestem konfliktowy, łatwo się ze mną dogadać i takie tam superlatywy big_smile

939

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Zyczliwy ja zaraz tu wejde przed Ciebie, byś mi desperacją nie zajeżdzał wątku big_smile

940

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Właśnie do ślubu i dziecków jakoś nigdy się nie rwałam..
Ale mogę się zobowiązać digitalnie, że Ci w wyborze żony pomogę, o!
A wiesz, że znam się na tym :>

941

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ja sie znam bardziej. Męskie oko mu sie przyda i wprawna ocena sytuacji przy piwku big_smile

942 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2014-05-05 01:07:16)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

To niedobrze, bo widać, że jesteś osobą dojrzałą emocjonalnie, a teraz to jest numero uno tongue
Tak mówisz, bo jeszcze mnie nie widziałaś, haha.

thepass z Tobą to na wyrywanie mogę iść a nie tam żony szukać, zresztą w klubie żony szukać? Ojjjjjjjj chyba nie big_smile

Co do oceny kogoś na podstawie wyglądu to u mnie się nie sprawdza. Wszystkie dziewczyny jakie poznałem i kumple mówią mi, że wyglądam na strasznego psychola i gnoja, jednoczesnie atrakcyjnego (to już tyle panie mówią), a w rzeczywistości jaki jestem to chyba już każdy tutaj wie.. ;-)

943 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2014-05-05 01:10:28)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Jestem dojrzała i "nie można mnie oszukać" -cyt. wink
Taki komplement padł z ust patologicznego zdradzacza. Po czym zbiegł yikes

Myślicie, że to ze strachu przed moja przenikliwością? (że nie będzie mógł dalej bezkarnie zdradzać) czy może chodziło o strach (że ze mną to jak z policją)? big_smile


Także tak.. Dojrzałość mi zdecydowanie pomaga.
U mnie odwrotnie- z wyglądu niepozorna i grzeczna, przy bliższym poznaniu zdziwienie wink chociaz mi się wydaje zawsze, że jestem aniołem z charakteru również. Co chyba widać po wypowiedziach też big_smile

944

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Raczej to pierwsze.. tongue

Ani po wyglądzie ani po niektórych wpisach bym nie powiedział, że jesteś aniołem, wręcz przeciwnie, NO DIABEŁ WCIELONY!

To klaszczę w dłonie, że taka dziewczyne jak Ty się zdradza wink

945

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Też myślę, że to pierwsze zdecydowanie.. big_smile

946

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Spokojnie umiem się przestawić na "szukanie żony" też big_smile Tylko pytanie jaką Ty chcesz żone, bo najpierw określamy wymagania, rozrysowujemy target, pozniej najczęściej odwiedzane miejsca, rozróżniam typy sylwetki/wyglądu itd Wszystko po kolei.
Poza tym zazwyczaj mi trzeba niewielu zdan i zachowan, by rozczytać kto kim jest w środku. Nie raz trafiam komuś w czuły punkt po zaledwie kilku rozmowach. I potem sie ten ktos zakochuje. Ale to materiał na inny temat big_smile

947

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ja tez zwykle szybko w czułe punkty trafiam, tylko wtedy ktoś spier... i o zakochaniu nic nie wiem big_smile
A w stałym związku to już w ogóle jestem jak snajper i widzisz co się stało.. sad

948 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-05-05 01:23:22)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Bo kobiecie trafić w czuły punkt = rozemocjonować/pokazać wyższość/mądrość/rozumienie/zaimponować.
Mężczyznie - zranione ego. Silny babsztyl. Spier... ten teges.

Dlatego ja przyciagam te słabe. Silne za to mi tez imponują, bo mi potrafią wrzucić.
Za to silne nie lecą na mnie. Jakoś tak to szło.

949

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

No, coś tędy...

Cóż, pozostaje mi spotkać kogoś równego sobie big_smile

To macie coś ode mnie na dobranoc:
https://www.youtube.com/watch?v=PbN-Kp7cWNs
(jak ktoś lubi vogue`ing, ja lubię wink

950

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

thepass bez jarania to ja z Tobą nie gadam, bo ryjesz okrutnie głowę :d

A ja na silne z charakteru trafiam, bo takich potrzebuje, utarł się taki wzór na podstawie tego, jak widziałem jak moja mama potrafiła "ogarnąć" wszystko, żebym wyszedł na prostą w swoim życiu. Stąd szukam kogoś takiego, a nie osoby którą trzeba opiekować się jak dzieckiem.

Elle88 Twoja muzyka i to co pisze thepass, to bez zjarania się nie wchodzi do głowy tongue

951

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Nie dość, że pić to jarać. Ja nie wiem gdzie my skonczymy big_smile

Ogólnie przy tych słabych sie jak drań czuje. Nie zawsze jest to zgodne z moim charakterem, ale tą słabością same nakręcają spirale braku szacunku dajmy na to. Milosci tu nie ma (tzn jest, z ich strony) i jestem swiadomy tego. One nie bardzo. Nie ma co sie dziwic, ze czytam tematy w których facet jest typowo "bez emocji" a kobieta wtedy daje z siebie 200%, a jedyną czułością jest łóżko i to co do niego prowadzi. Wtedy kobieta mysli, ze jest pod opieką, a on nie odróżnia pożądania od miłości. Starcza mu to pierwsze.

Sam za to nie moglbym sie zwiazac z silniejszą babką ode mnie, bo czułbym że to moja matka.

952

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

A widzisz, ja za to nie gustuję w blondynkach ze względu na to, że moja mama jest blondynką, tak mi się wydaje big_smile

thepass mam nadzieję, że ważysz więcej niż marne 70 kg, bo inaczej ze mną nie ma picia, haha big_smile

953

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ja nie gustuję w blondynkach bo wydają mi się takie zbyt łagodne, ciapowate tongue
Oj tam 70kg, waga nie ma znaczenia liczy się głowa tongue

954

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Wymagania stawiasz? big_smile 45 kg i to po obiedzie big_smile Abstinento.
Z innej strony słyszałem, że też wybieramy swoje dziewczyny po tym jak nasza matka jednak wygląda. Ale po kościach bardziej. Czasem oczy, podbródek. Kolor włosów chyba nie ma tu znaczenia. Znam jedną czarną, która jest mega romantyczką, ale ciągle ma chcice. Czyli sprawdza sie w jej przypadku tylko jedno, bo całkiem mocna nie jest.

955

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Jak ktoś 100 kg nie waży to nie piję z nim :d

Czy ja wiem? Ja bardziej charakter, wygląd zupełnie inny, chociaż moja mama w wieku mojej ex to była rakieta taka, że hej big_smile

956 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-05-05 07:52:28)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Dzieńdoberek, widzę ze temat o kobietach i dobrze może dowiemy się czegoś ciekawego. Elle ten kawałek co zapodałaś to chyba na pobudkę big_smile.

Elcia z postów tez wnioskuje ze jesteś twarda babka, przenikasz w ludzki umysł jak "snajper".  Możliwe, że faceci boją się że bardziej ich poznasz niż oni sami siebie znają, cały czas pod kontrolą a oni czasem lubią zgrzeszyć. Może faceci nie lubią być poddawania ciągłej analizie, hmm tylko w Twoim wypadku to nie jest analiza, tylko celny strzał.

957

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Dzem dobry! :-D

Oj ciezkie tematy wczoraj tutaj byly haha. Jednak spanie po 5h mi nie sluzy szczególnie jak jestem zmeczony osychicznie ciagla walką. Wlasnie w ciagu 20 min wygralem poranna walke ze wstaniem i z tym co w glowie siedzi. Analizuje gleboko kazdy problem ale raczej w sobie widze ze to duzo daje mowie tutaj o tym co sprawia ze za nia tesknie? I wiecie co. Tesknie tylko za dobrymi wspomnieniami dziwie sie ze psychika nie pojmuje tych zlych a to niedobrze ba nawet nie chce ich przyjąć do świadomości ale jak malemu dziecku spokojnie sobie tl tljmacze i nagle dochodze do wniosku ze tesknota za obecna osoba jest zbedna z tego powodu ze no nie ma jakichkolwiek szans z mojej strony na wyciagniecie reki czy nawet pozwolenia na wejscie z zycie tej dziewczynie. I nagle gdy to zobie uświadomiam jest spokój w glowie jak po wybuchu bomby atomowej czy tez okolic czarnobyla gdzie jest totalna cisza zero zwierząt ptakow i innych. Cos takiego duzo daje i w gorszych chwilach proponuje zaczac od tego a dalej przejsc w.. co dzisiaj mam do zrobienia i go for it. Polecam tez w tskich momentach siegnac po te kartkę z wadami Waszej/Waszego ex mi to wprawdzie juz nielotrzebne ale posmiac sie zawsze warto jak można byc potworem a nie czlowiekiem i byc z taka osoba. Nie wiem sle nabieram jakis dystans emocjonalny w gruncie rzeczy i zawsze wstaje usmidchniety i wesoly i smieje sie z siebie ze intensywnie myslalem o niej przed chwila.

Moje takie spostrzeżenia nie wiem csy tez miewacie ale u mnie idzie to jak schemat po kontakcie spotkaniu cxy jakiejs nowej informacji o ex zawsze pierwsze trzy dni sa najgorsze no apogeum ryczacego dziecka po tych trzdch dniach powoli to wygasa az jest cisza i spokój. Poki co najwiecej to bylo 8 dni spokoju a tak wiecznie cos. Zabawne.

Dzisiaj z racji ze poniedzialek dolaczam kolejne postanowienia jakim jest mniejsza ilosc przesiadyeania na fejsie bo to jest jak nalog tez tak macie?

Poniedzialek poniedzialkiem ale dzisiaj zaczynam ostra i ciężka prace nad wygladem i poprawa sily bo kolejne zawody niebawem juz nie moge sie doczekac wieczornego treningu. Pozdrawiam i zycze milego dnia wszystkim.  Buziaki gdziekolwiek jestescie Panie teraz i piateczka Panowie. Pielna pogoda to lecimy dalej ;-)

958

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Za to ja wczoraj chwile posiedziałam na (portalu randkowym), zobaczyć co jest na markecie w moim przedziale wiekowym i po 3 rozmowach przeżyłam zalamke i skasowałam konto.
Trzech facetów w "otwartym związku", nie jestem nawet w 1% gotowa na poznawania kogokolwiek, a tym Panom bym tez coś powiedziała na temat otwartych związków, ale po co. Chyba jeszcze PP działa tak, ze przyciągam takie typy tongue.

959

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Mam dziwne wrażenie redapples że jesteśmy na tym samym etapie.. ;-)

960 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-05-05 11:04:55)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Nie tęsknie za byłym, nie myślę o nim intensywnie, teraz zaczęłam bardziej myśleć o swojej przyszłości. Nie da się wymazać kogoś w miesiąc czasu, nie ważne jakim skurczybykiem był, była to mała próba powrotu do żywych, ale wiem ze jeszcze nie czas na nowe znajomości, zresztą w pracy szykują mi się spore wyzwania i na tym wole się skupić. Kolejna próbę przeprowadzę z jakiś czas, zobaczyć kto zawita na mój profil, będzie to taki mój barometr dla PP tongue.

Chyba będę musiała zacząć nosić soczewki, bo kobity w okularach są źle odbierane tongue. Zyczliwy rzuć fotkę na maila, ciekawa jestem jak wyglądasz, zastanawiam sie jak odbieramy osoby, które z Nami piszą i jakie cechy im nadajemy. Oczywiscie, "only for personal use".

961

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Czołem!

  Weekend i po weekendzie, pogrzeby, stypa, impreza, alkohol i tak się to życie kręci. Wczoraj byłem na rynku krakowskim i podkładałem fałszywe banknoty pod ławki. Polecam tą zabawę, 1/100 osób zauważa. W sumie to fajny test na to jak mocno zamyśleni są ludzie biegnący z punktu A do punktu B, whatever.

jestemsam napisał/a:

Ja nie gustuję w blondynkach bo wydają mi się takie zbyt łagodne, ciapowate tongue
Oj tam 70kg, waga nie ma znaczenia liczy się głowa tongue

chyba niewiele blondynek znasz, wszystko rozbija się o to co jest pod kopułą a nie na niej.

redapples schemat jest prosty jak drut, nie da się przeskoczyć pewnych etapów po rozpadzie związku, wszystko to wymaga odpowiedniej ilości czasu. Trzeba to podzielić na kilka faz, ostatnia i według mnie najważniejsza to moment kiedy wymazujesz całkowicie ze swojego życia byłego partnera i zaczynasz czuć się świetnie sama ze sobą. Dopiero w takim momencie 'oświecenia' można podejmować dalsze decyzje. Najgorsze jest takie zatykanie dziury na siłę. To jakiś przymus żeby mieć drugą połówkę? Never ever.

Jeśli wierzysz w to całe PP to kieruj się jego prawdziwym meritum i nie rób niczego na siłę, bo to oznacza tylko że nie jesteś gotowa.

Zyczliwy napisał/a:

Moje takie spostrzeżenia nie wiem csy tez miewacie ale u mnie idzie to jak schemat po kontakcie spotkaniu cxy jakiejs nowej informacji o ex zawsze pierwsze trzy dni sa najgorsze no apogeum ryczacego dziecka po tych trzdch dniach powoli to wygasa az jest cisza i spokój. Poki co najwiecej to bylo 8 dni spokoju a tak wiecznie cos. Zabawne.

Dzisiaj z racji ze poniedzialek dolaczam kolejne postanowienia jakim jest mniejsza ilosc przesiadyeania na fejsie bo to jest jak nalog tez tak macie?

To chyba normalne, w końcu to wciąż nie do końca zagojona rana a takie informacje są jak sól sypana na tą ranę. Choć nie wyobrażam sobie płakania i bycia w żałobie po kimś żyjącym, to pewnie zasługa moich tytanowych korzeni wyrastających kilka pokoleń wstecz.

Fajne postanowienie smile ja korzystam z fb tylko do komunikowania się z pokemonami, chociaż czasami lubię pisać poematy na tablicy, wzorem opisywania wszystkiego co w danym momencie się robi. Kiedyś napisałem że kichnąłem i ludzie zaczęli to lubić i odpisywać 'na zdrowie' to trochę chore, ale mam wielką nadzieję że nie robili tego na serio.

Zyczliwy napisał/a:

Jak ktoś 100 kg nie waży to nie piję z nim :d

Uważaj bo wyjdzie na to że tylko my będziemy mogli walnąć banie big_smile

Przesłanie na dziś to:

http://www.youtube.com/watch?v=jyjuUHNwWD4

Pozdrawiam

962

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

iceman Zbijam piątkę, jak jesteś prawdziwy facet co waży 100 kg, haha

Tobie to się musi nudzić naprawdę tongue

Chyba trochę stron Ciebie czeka do nadrobienia smile

redapples nie wiem dlaczego ale kiedyś kobiety w okularach od razu z miejsca były dla mnie aseksualne, teraz jakieś tam szanse mają, ale też jakoś podchodzę z dystansem tongue
Poprzednia miłość to były soczewki, jak chciała sie przypodobać mi czy coś, to je ubierała, a tak związane włosy i okulary, które jej nie pasowały strasznie, no ale nic nie marudziłem i lubiłem ją denerwować sprzedając całusy w szkła i później musiała je czyścić taka zła big_smile tak więc są plusy i minusy noszenia okularów a nie soczewek ;p no i ściąganie kobiecie okularów podczas gry wstępnej mnie nakręca big_smile ale o fantazjach nie mówmy może wink

963 Ostatnio edytowany przez szarykotek (2014-05-05 11:37:00)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Haha, czytam czytam i sie coraz bardziej usmiecham. Niedlugo zalozymy sobie watek 'Chlodne rozstania - pokaz mi jak wygladasz'. Zacznie sie "szarykotku,teraz Ty opisz siebie" a potem Zyczliwy mi z maila nie zejdzie big_smile

redapples - ja nosze soczewki juz 4 rok, przy mojej ogromnej wadzie wzroku okulary mnie naprawde dobijaly - teraz zas widze same pozytywy. No moze poza czerwonymi oczami pod wieczor, ale sa i na to kropelki, zreszta staram sie po przyjsciu do domu zakladac okulary zeby odpoczac jednak ;p No i fakt powodzenie od kiedy przerzucilam sie na taka forme leczenia wady wzroku jest duzo wieksze, ale to chyba z powodu mojej zwiekszonej pewnosci siebie jednak.

964

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
redapples napisał/a:

Dzieńdoberek, widzę ze temat o kobietach i dobrze może dowiemy się czegoś ciekawego. Elle ten kawałek co zapodałaś to chyba na pobudkę big_smile.

Elcia z postów tez wnioskuje ze jesteś twarda babka, przenikasz w ludzki umysł jak "snajper".  Możliwe, że faceci boją się że bardziej ich poznasz niż oni sami siebie znają, cały czas pod kontrolą a oni czasem lubią zgrzeszyć. Może faceci nie lubią być poddawania ciągłej analizie, hmm tylko w Twoim wypadku to nie jest analiza, tylko celny strzał.

Coś w tym jest, Kochana, tylko ja tych analiz nigdy nie robię nikomu, kto wydaje mi się spójny i szczery.
Fakt, że ostatnio doszłam do wniosku, że nie będę ich robić w ogóle nikomu - bez wyraźnego życzenia (pomijam Forum oczywiście wink), bo to prowadzi tylko do tego, że ludzie się mnie boją i zaczynają ukrywać pewne 'brzydkie fakty' o sobie, z jeszcze większą pieczołowitością, co i tak jest bez sensu, bo mnie się oszukać nie da.
Tylko, czy ja chce być z oszustem? wink

Oki, piękny dzień się zapowiada, choć jest trochę chłodno..Czas trochę popracować.

Macie coś na 'poranny' rozruch: https://www.youtube.com/watch?v=p28rapLAB-E
:*

965

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
Zyczliwy napisał/a:

Chyba trochę stron Ciebie czeka do nadrobienia smile

Powoli nadrabiam lekturę, widzę że tu prawie jak na portalu randkowym się zrobiło, wymiana fociuszek nawet poszła lol

Co do okularów to co za różnica, są osoby którym one bardzo pasują, niektórym trochę mniej. Znowu można mielić sto pięćdziesiąty szósty raz że liczy się akceptacja samego siebie, a co będzie jeśli ktoś zdejmie okulary a trafi na osobę, która lubi okularników? Co to za różnica? Właśnie na przekór temu na randkę specjalnie założyłbym okulary żeby się przekonać czy ta druga osoba jest powierzchowna i ma w tyłku to co mówię myśląc tylko o jednym - okularach. Tak na prawdę to sytuacja jest analogiczna tylko obrócona o 180 stopni, większość z takich głupich myśli rodzi się w naszych głowach.

Nom, także tego... smile

szarykotek moje zdjącio krąży już od dawna po tym forum, więc to żadna nowość - absolutny autentyk lol lol

http://i40.photobucket.com/albums/e201/drunkmaster666/19740_103793499641870_2346759_n_zpsec1ec0ba.jpg

elle88 rozwiązanie jest tylko jedno, musisz odbić jakąś nieskalaną duszyczkę z seminarium duchownego big_smile

Pzdr

966

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
szarykotek napisał/a:

Haha, czytam czytam i sie coraz bardziej usmiecham. Niedlugo zalozymy sobie watek 'Chlodne rozstania - pokaz mi jak wygladasz'. Zacznie sie "szarykotku,teraz Ty opisz siebie" a potem Zyczliwy mi z maila nie zejdzie big_smile.

Hahaha, a czemu miałbym nie zejść? big_smile

W ogóle teoria thepassa się nie sprawdza, po tym co piszecie tutaj, moje wyobrażenia są zupełnie inne. Po tym co widziałem, a widziałem dużo big_smile to wyobrażenia o Elle88 i redapples w głowie miałem odwrotnie, w sensie że Elle wygląda jak jabłuszko, a jabłuszko jak Elle big_smile
Dziwie się, bo jesteście atrakcyjne laski i na takich gnojów trafiałyście ... coś tu jest nie tak ;p

Dobrze, dobrze, od wysyłania zdjęć się zaczyna, a później to piwero gdzieś wszyscy razem tongue

967

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Bądźmy sobą i nie dajmy się krzywdzić i Nami pomiatać, jak wołkami zbożowymi , pracujmy nad poczuciem własnej wartości i do przodu.

Zyczliwy, już taki zawód ze w goglach trzeba pracować smile u mnie większość nosi. Fotka bez zbędnych upiększeń, zaraz po pracy tongue.
Soczewki mnie meczą na dłuższa metę, nosze na basen, albo na nartach. Elle, dobrze ze masz ten dar przeszywania ludzi. Cenna cecha by się w życiu nie dać. Celujemy w ludzi świadomych. Pięknego dnia Wszystkim życzę.

968

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

redapples sprawdź maila, haha big_smile

Jesteśmy zbyt wartościowy by dać sobą tak pomiatać drogie Panie i Panowie. W kupie siła, w kupie moc jak to mówią i widać, że coś w tym jest po tym jaką energię stąd wynoszę i uśmiech na twarzy. Przez Was dzisiaj na zajęcia nie pójdę big_smile ale co tam, wykłady są dla słabych big_smile

969

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Iceman - mniam, myslalam, ze to Zyczliwy jest, no ale w sumie do Ciebie tez pasuje, to 100 kg zywej wagi big_smile

Zyczliwy - nie no, to nic osobistego, to nie moje zdjecie bylo ktore tam wczesniej zapodales, spoko.:D W ogole siedzialam w bibliotece i jakis koles sie sie dziwnie spojrzal kiedy zobaczyl ze ogladam sobie taka duperke -.-

970

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
szarykotek napisał/a:

Iceman - mniam, myslalam, ze to Zyczliwy jest, no ale w sumie do Ciebie tez pasuje, to 100 kg zywej wagi big_smile

Zyczliwy - nie no, to nic osobistego, to nie moje zdjecie bylo ktore tam wczesniej zapodales, spoko.:D W ogole siedzialam w bibliotece i jakis koles sie sie dziwnie spojrzal kiedy zobaczyl ze ogladam sobie taka duperke -.-

Nie no, nie jestem przerośniętym koksem, wyglądam "estetycznie" i dość normalnie, na pewno nie na tyle na ile waże, hahaham ale ciekawe masz o mnie wyobrażenia, wielki kark z łańcuchem na szyi co jeździ BMW, coś w ten deseń? big_smile

Każdy ma jakiś tam ideał, ja wśród celebrytów nie mam żadnej, stąd zdjęcie przypadkowej dziewczyny ;-)
Spoko, ja się kryję w autobusach, w domu czy na przystanku wchodząc tutaj na forum. Raz mnie przyłapał znajomy i powiedział "ja pier.. naprawde to czytasz?" stąd ten strach. sad

971

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Tak, rozgryzles mnie! big_smile
Po tym co tutaj pisales ciezko mi sobie wyobrazic Zyczliwego jako karka z lancuchami czy innymi przyborami..raczej taki Werter w zoltych spodniach i niebieskim fraku. wink)

972 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2014-05-05 12:20:40)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Czyli raczej stu kilogramowy grubasek z przetłuszczonymi włosami, zarośnięty do tego okrutnie, chodzący w brudnych butach z przydługimi sznurówkami, przetartymi jeansami w bluzie z powyciąganymi rękawami? big_smile
No niestety, ZONK. Proszę wybierać kolejną bramkę, może trafisz jak wyglądam i zapewne wyśmiejesz mnie, że należę do ludzi kochających i cierpiących przez tą miłość (:

Spoko, wyobraziłem sobie Ciebie w tej bibliotece i aż mi się śmiać chce, wybacz xD

PS. Straszną więź z Wami czuję, nie wiem czym to spowodowane jest, ale coś na zasadzie dobrej paczki znajomych.

973

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Jak zgarnac do kupy Twoje wczesniejsze opisy oraz "seksowne duze usta" (czy jakies ponetne dlonie, cos w ten desen) to pewnie moje wyobrazenie nie jest takie zle, nie martw sie. wink

Wybaczam, tez sie czesto z siebie smieje.:D

974

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Uuu.. czyli widzę, że czytasz moje wpisy i "złote kartki".

Spoko, z moją niską samooceną śmieje się z takich komplementów, bo mam wrazenie, że ktoś mówi mi to dla beki, ale.. no, nic. big_smile

Ostatnio kumpel mi zaproponował, żebym swojej miłości życia nie szukał w klubach, tylko w bibliotece i opowiadał jak to poznał jedną fajną dziewczyne w bibliotece, gościa po prostu nagrywać jak opowiada o swoich podbojach big_smile

975 Ostatnio edytowany przez szarykotek (2014-05-05 12:30:54)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Oczywiscie, ze czytam, oprocz tego mam dobra pamiec no i wszystko jasne. wink

No tak podryw w bibliotece...Przed chwila jeden 'kolega' usiadl na stanowisku obok mnie i cos probowal zagaic, potem zaczal w panice ruszac myszka, mowi do mnie - ej, chyba moj nie dziala. Spojrzalam na niego, wcisnelam "power" i koles ze wstydu splonal.:d

Posty [ 911 do 975 z 8,665 ]

Strony Poprzednia 1 13 14 15 16 17 134 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024