Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Strony Poprzednia 1 11 12 13 14 15 134 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 781 do 845 z 8,665 ]

781

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

http://coaching.focus.pl/zycie/coaching-partnerski-czyli-sprawdzony-sposob-na-udany-zwiazek-4?strona=1

podoba mi się ta teoria smile
zwłaszcza przedostatni akapit tongue ja się z tym identyfikuję:)

Zobacz podobne tematy :

782

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

hejka,

ja tak mija majówka? u mnie było ładnie do ok 15:00, potem zaczęło padać... i teraz już niestety mokro i pochmurno...

sosenek czytałam artykuł, dużo prawdy w nim. Rządzą nami utarte wzorce jakie pamiętamy z okresu dzieciństwa. Pozytywne jest to,  ze jeżeli są nieprawidłowe to można je zmienić a połowa sukcesu to świadomość tego , że podświadomie powielamy pewne zachowania.

783

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

ja akurat miałam bardzo kiepskie wzorce i w życiu raczej kierowałam się nie naśladowaniem dorosłych ale raczej tym aby nie postępować tak jak oni.
Wiadomo, że przekładało się to (i to bardzo ) na relacje z otoczeniem. Cały czas nad tym pracuję i powiem szczerze, że to nie jest wcale nic łatwego...
Jeżeli chodzi o związki to raczej byłam tą stroną, która bardziej się poświęcała (to niestety wzorzec, który podświadomie dominuje). Staram się to zmienić ale niestety to nic łatwego. Ciężko przestawić mi się na partnerstwo.

784 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-05-01 19:47:15)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
taka_ja1 napisał/a:

ja akurat miałam bardzo kiepskie wzorce i w życiu raczej kierowałam się nie naśladowaniem dorosłych ale raczej tym aby nie postępować tak jak oni.
Wiadomo, że przekładało się to (i to bardzo ) na relacje z otoczeniem. Cały czas nad tym pracuję i powiem szczerze, że to nie jest wcale nic łatwego...
Jeżeli chodzi o związki to raczej byłam tą stroną, która bardziej się poświęcała (to niestety wzorzec, który podświadomie dominuje). Staram się to zmienić ale niestety to nic łatwego. Ciężko przestawić mi się na partnerstwo.

U mnie majóweczka pod znakiem grilla smile, właśnie wróciłam. W sobotę chciałabym się wybrać do Słowackiego raju, ale nie wiem czy dopisze pogoda.
Taka_ja też niestety również wyniosłam z domu złe wzorce, ale zaczynam się nad tym zastanawiać, czy nie przestać tego analizować tylko żyć swoim życiem a na przyszłość stawiać na siebie i swoje potrzeby. Męczy mnie zwalanie winy swoich niepowodzeń na wzorce i trudne dzieciństwo, jest to jak kula u nogi, którą mam ochotę odciąć. Trochę się dzisiaj podłamałam, bo znajomi się zapytali jak tam moje połówka i co u niej, no i dlatego wisielczy humor. Grrr

785

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Męczy mnie zwalanie winy swoich niepowodzeń na wzorce i trudne dzieciństwo, jest to jak kula u nogi, którą mam ochotę odciąć.

Nie chodzi o zwalanie winy, tylko rozprawienie się z czymś co hamuje rozwój i szczęście.
Jak chcesz "postawić na siebie i swoje potrzeby", skoro one realizują się głównie przez te wzorce?
Odcięcie się bez rozpoznania i pracy nad problemem jedyne co ma szansę przynieść to powtarzanie w kółko tych samych lekcji, tylko z innymi ludźmi - z takim samym lub bardzo podobnym finałem.

Przed sobą nie uciekniesz daleko  wink

786

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Problemem jest dziecinstwo, złe wzorce i złe przykłady. Tylko MY decydujemy o sobie i czy chcemy z tym skonczyc i sie od tego odseparować. Zawsze mowie, by konczyc rzeczy, które tak naprawde ciągną nas w dół i podążać za tym co dobre. A jak ktos nie potrafi, nie chce, to niech nie użala się, że cos mu nie wychodzi w zyciu i trafia na np toksycznych ludzi, którzy umniejszają wartości, dołują, traktują jak 5 koło u wozu, nie wspierają. Mozna wymieniac.

787 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-05-01 20:24:18)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

smile wiem o tym doskonale, tylko dzisiaj wisielczy humor troszkę.
Tak w gruncie rzeczy też nie wiem od czego zacząć, bo jak wiadomo wzorców jest sporo, miałam to szczęście że mieszkałam z dziadkami i ich relacja była jaka najbardziej zdrowa, gorzej z relacja rodziców, niestety czasem miesza mi się w głowie co jest dobre i do jakich granic powinnam iść na kompromisy. Tak samo walczę z tym jak Taka_ja, czyli nie postępuję jak moi rodzice, jak na razie zaprowadziło mnie to na manowce. Czyli jak coś nie działa trzeba to zmienić, tylko jak. Pierwszym krokiem było zerwanie tej toksycznej relacji, która ciągnęła mnie w dół, została pustka, patrzę optymistycznie na świat udziela mi się dobry humor, jestem wesoła, ale mam wrażenie że trochę siebie podświadomie oszukuję, bo kolorowo nie jest., nie dzisiaj, pewnie potrzeba jeszcze trochę czasu.

P.S Dzisiaj mi liść motywacyjny by się przydał smile

788

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Masz całą resztę życia na zmiany- to sporo czasu wink

Tu trzeba powolutku, za to konsekwentnie i do przodu. Ze wzorcami od rodziców to jest tak, że wcale nie musimy z nimi mieszkać czy często przebywać (np. śmierć lub nieobecność, choroba alkoholowa jednego z nich) żeby je przyswoić.
Tak naprawdę to wszystko zaczyna się jeszcze na etapie prenatalnym - dobrym przykładem jest przyjście na świat jako dziecko nieplanowane a do tego niechciane, przez nadużywającą papierosów czy alkoholu wiecznie zestresowaną matkę, to wystarczy na "dobry" początek. wink
Wzorce zamieszkują w podświadomości, a czas kiedy jesteśmy w łonie matki, jest najbardziej chłonnym i newralgicznym okresem dla chwytania w lot wszelkich sugestii przesyłanych od matki i środowiska podprogowo.

789

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

redapples skad Ty bylas? bo lisciami to ja dobrze operuje akurat big_smile

790

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

właśnie się załamałam bo przekonwertowałam sobie ten tekst który wam wysłałam tak jakby na moją osobę:(
mam gigantycznego doła, do tego on już usunął ze wszelkich portali ślady po mojej osobie.
mam doła, a zaraz mam jechać na długo wyczekiwany wyjazd:(
naszły mnie myśli, że skoro mnie nie chciał, przestał kochać to znaczy, że musiało być ze mną coś nie tak.
musiałam być KIEPSKA zwyczajnie, DAREMNA, że się odkochał.
Spójrzmy na to trzezwo, czy tak nie jest? że może się tu pocieszamy, przyjaciele, rodzina mówią mi, że to nie moja wina ale co jeśli TAK?
jeśli w istocie kiepska ze mnie partnerka, mimo, że ja myślę o sobie, że jest inaczej.
Ja sobie mogę myśleć, że jestem/byłam zajebista, ale przecież to nie oznacza, że taka jestem:(
Czuję, że on ani odrobinę nie żaluje tego związku, i mam przeczucie, że nigdy nie pożaluje.
Nie odezwie się do mnie za miesiąc tak jak wasi ex... po prostu teraz mu lepiej, byłam dla niego utrapieniem, wrzodem na tyłku...
teraz czuje ulgę, a że ma wybujałe ego to znam go na tyle, że  pewnie poza tym, że nie żałuje to jeszcze tlumaczy sobie, że na dobre mu to wyszło.
Smutno mi strasznie:( chciałabym zasnąć i obudzić się za kilka miesięcy kiedy ten ból minie.
Staram się już o tym nie myśleć, ale czasem epizody bólu wracają (zwłaszcza w takich chwilach kiedy kasuje - i to dosłownie- mnie ze swojego życia...)

791

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

co z tego, że to ja odeszłam skoro to on mnie nie chciał... sad

792

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Oj sosenek <przytulam>. Nie wmawiaj sobie głupot, bo ten etap obwiniania się powinnas mieć juz dawno za sobą. To on stracił skarb, bo chciałaś się starać, niezaleznie od wszystkiego i tolerować chocby jego wybujałe ego...

793 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2014-05-01 21:02:10)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

sosenek: To nie był facet dla Ciebie. Pracuj nad sobą, nad poczuciem własnej wartości, bo na bank nie było dużo wyższe w trakcie trwania tego związku z tego jak piszesz teraz..Nie da się z tej pozycji utrzymać relacji -on wyczuł, że jesteś needy i się posypało.
Widać, że poczucie wartości uzależniałaś od tego czy jesteś w związku czy nie - to nie mogło się udać z takim podejściem.

Nie byliście dla siebie, inaczej on też by się starał żeby było dobrze.

I zapamiętaj: Facet, który ma wybujałe ego potrzebuje (na tym najniższym etapie świadomości) kobiety, która będzie "trofeum", którą będzie podziwiał i chwalił się nią wśród kolegów. Co ciekawe, ona wcale nie musi być w czymś obiektywnie lepsza od Ciebie, wystarczy że tez będzie miała ego na -co najmniej- jego poziomie, a lepiej wyższym i będzie CZUŁA SIĘ właśnie jak taka "nagroda", trofeum - tylko z taka się dogada i taka nim zawładnie. Dopóki facet nie dojrzeje i nie załapie o co w tym wszystkim chodzi.
Wiem, bo przerabiałam dokładnie ten sam scenariusz. a podobno durnowata i brzydka nie jestem wink także..Uszy do góry Kochana.

794

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

sosenek - mówisz, że "Nie odezwie się do mnie za miesiąc tak jak wasi ex." Wierz mi, że takiego odzywania się jakie ja otrzymywałam przez ostatni czas to byś nie chciała. Propozycje seksu bez zobowiązań z wyraźnym podkreśleniem, że absolutnie nie chce do mnie wracać. To dopiero upokarzające. Wiesz jak się poczułam? Jakby był ze mną tyle czasu TYLKO dlatego, że nic innego go przy mnie nie trzymało. Na dodatek dodał, że już nic do mnie nie czuje poza sympatią i pożądaniem - podczas gdy ja ciągle trwałam w procesie leczenia się z niego - jutro mija miesiąc od rozstania! To dopiero boli. Myślałam, że koleś tam płacze w poduszke za mną albo chociaż chodzi umiarkowanie nieszczęśliwy, tęskni za mną, chciałby porozmawiać jak za dawnych czasów. Tymczasem oznajmia mi, że ma mnie w dupie i tylko seks. Ehh, przez kilka chwil naprawdę czułam się okropnie. Skoro wyleczył się ze mnie tak szybko to znaczy, że nic nie czuł, że byłam do bani, wrzodem czy innym paskudztwem.

Dzięki Bogu obróciłam to na swoją stronę i zrozumiałam, że ten facet jest niewarty nawet kiwnięcia palcem w jego stronę. Bałam się, że przez to wydarzenie proces leczenia cofnie się, ale stało się wręcz przeciwnie - nabrał tempa. Nadal nie czuję się na sto procent dobrze, nie jestem maszyną i w miesiąc nie umiem wszystkiego zresetować. Etap poczucia winy, braku akceptacji siebie itp. każdy z nas przechodzi/ł na tej trudnej drodze pod tytułem "rozstanie". I wiesz co? Wytrzymasz to. Te epizody bólu, te ataki złości, smutku, rozpaczy. Wytrzymasz i będziesz silniejsza. Może nawet wejdziesz za jakiś czas na to forum i przeczytasz swoje posty, zauważysz jak wiele się zmieniło. Ja już czasem przewijam swoje wypowiedzi i jestem troszeczkę dumna. smile Głowa do góry, pisz o tym co Ci boli - mi naprawdę wiele pomogło to miejsce i "rozmowy" ze wszystkimi mądrzejszymi ode mnie w życiowe doświadczenia, bez tego nie zrozumiałabym tak szybko pewnych rzeczy.

795 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-05-01 22:01:51)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Sosenek to też dorzucę swoje 3 grosze, również jestem na etapie podobnym jak u Was, odrzucenie boli i nie jesteś w tym sama, też ex się nie umartwia tylko z wesołością dzwonił jakiś czas temu by pogadać o dupie Maryny, również czułam smutek i żal, że jestem kimś gorszym, że się smucę i tworzę retrospekcje z Naszej przeszłości a on cieszy się że już jest wolny i ten związek nie miał dla niego większego znaczenia, jednak jak Elcia napisała nie były to osoby dla Nas i tylko ten telefon mnie utwierdził w przekonaniu, że odcięcie się jest najlepszą formą uzdrowienia, po każdej próbie kontaktu wpadanie w spiralę smutku boli jeszcze bardziej.

796 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2014-05-01 22:48:35)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Wiecie, tak naprawdę to co utrudnia widzenie pozytywów rozstania - a są niewątpliwe, bo co to za przyjemność trwać obok kogoś, kto nas nie chce - to nasze podejście do miłości. Tu tkwi paradoks, bo niby jako osoby bardziej świadome, wiedzące jakiego związku szukamy i że nie zadowolimy się byle ochłapem jednocześnie odczuwamy dysonans wywołany tym, że osoby które nas odrzuciły maja te wymagania dużo mniej wyszukane (wystarczy im do szczęścia "związek motylkowy", myśleniem o następnych etapach nie zawracają sobie głowy) i w związku z tym prawdopodobieństwo, że za chwilę znajdą za nas zastępstwo i poczują (nawet przez krótki czas) szczęście jawi się jako "gwałt w biały dzień" wink dla nas, jako ludzi z zasadami, bo gdzie ta sprawiedliwość dziejowa? tongue

My potrzebujemy czasu żeby wyciągnąć wnioski, nie szukamy 'klinów', przez co ulegamy złudzeniu, że oni -jeśli szybko po rozstaniu mają już kogoś- to na pewno są te kilka kroków przed nami. Oczywiście tak nie jest - to, że o nas nie myślą, nie oznacza, że sobie wszystko poukładali.

Nie pomaga też nasza wrażliwość i wartości wyniesione gdzieś tam z domu (pomimo czasem trudnego dzieciństwa, to jednak coś wartościowego nam się zakodowało), że ludzie nie są zabawkami bez emocji i uczuć, które można po prostu odstawić na półkę, kiedy zmieni nam się wizja.

To co jest naprawdę pozytywne i czego trzeba się trzymać w tych trudniejszych chwilach to wiara, że naprawdę czeka nas coś o wiele lepszego, czego nie będzie trzeba w nieskończoność "przerabiać", ulepszać, zmieniać i chodzić wokół tego na paluszkach, żeby nie zarysować, bo się wszystko posypie jak domek z kart.
Ja dzięki takim doświadczeniom zrozumiałam, że jak coś jest dobre to nie wymaga codziennego wysiłku i pracowania nad tym z potem lejącym się po tyłku. Jak coś jest dobre to z definicji nie wymaga poświęcania i walki.
Tylko czy jesteśmy sobie w stanie na to przyzwolić? Często coś nas przed sięgnięciem po to lub akceptacją, że nam się przytrafiło skutecznie blokuje. Wtedy zaniżamy standardy i bierzemy "co się nawinie" i akurat wyraża chęć. Potem się przywiązujemy, potem cierpimy.

Osoby, które nas zostawiły może nie są od nas wyżej świadomościowo, ale na pewno możemy się od nich uczyć jeśli chodzi o jeden aspekt - one dają sobie pełne prawo do czerpania od życia (od nas) tego co dobre, najlepsze - jak tego nie dostają, odważnie odchodzą, szukają gdzie indziej. Czy nie tego im zazdrościmy?
To znowu nie oznacza, że odchodząc wykazują dojrzałość - odejść można na wiele sposobów - ale uczmy się od tej odwagi do zmian - choćby nie zawsze były to zmiany na lepsze (w ich przypadku często tongue) to jednak zawsze podjęcie decyzji (dobrej lub złej) jest lepsze niż tkwienie w maraźmie.
Pewnie jeszcze wielu rzeczy moglibyśmy się od nich nauczyć - np. Jacy nie chcemy być itp. - w końcu dobry nauczyciel to skuteczny nauczyciel, nie zawsze musi być wzorem cnót wink

797 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-05-01 22:55:31)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Taak, największą odwagę ma osoba, która idzie w nowy związek nie zakańczając poprzedniego (plaster), a później rezygnując z dwóch bo jest już uleczona.

Ale fajne słowa Elka, też lubie Cie tu czytac Ty mądralińska smile

798

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Znam sytuację, o której piszesz bardzo dobrze.
Ale co poradzisz..taka karma.
Każdy ma swoją, jak d... tongue

799

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Każdy ma karme? Myślałem, że racje. To jakies nowe powiedzonko...

800 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2014-05-01 23:25:43)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

No to masz zaległości, chopieeee wink

Jasne, że każdy ma karme (nie mylić z suchą karmą). Inaczej by Cie tu nie było i ominął by Cię zaszczyt gaworzenia ze Moi.
A-ha ha (rap ćwiczę trochę)

801

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

no mam babooooo jeszcze wiele do nauczenia w tym zyciu smile
zostaniesz moją mentorką? [klęka na jednej nodze w geście błagalnym]


Wszystko ma swój cel, przyczynę i nic sie nie dzieje bez przypadku?

802

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Niech tylko nie klęka !!! Mam złe wspomnienia.. tongue


Dokładnie tak - nie ma przypadków.
Nawet to, że rozmawiamy na tym forum - patrząc od strony duchowości, mam z każdym z was karmę (i vice versa).
Zawsze 'spotkania' (niekoniecznie f2f) dwóch lub kilku świadomości, które prowadzą do wspólnej nauki (niekoniecznie tych samych wniosków) są karmiczne - choć na różnych poziomach, bo nie każdy węzeł karmiczny oznacza konieczność przepracowania, czasem są to po prostu miłe spotkania tzw. 'soulmates' - ludzi o podobnych poglądach, którzy łapią wspólny język, maja płynna komunikacje itp.

Tak jak większość z nas w tym wątku np.

803

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Dobra, Kochani - zmiana warty.
Nadszedł i na mnie czas. Muszę trochę odpocząć od  Forum, bo jakby nie patrzeć - wszystko co czytam i się udzielam (tu i tam) jakoś na moją energetykę wpływa, dlatego trochę się tego nazbierało, trochę "śmieciuszków" wink

Trzeba się tego dyskretnie pozbyć żeby wrócić w lepszym wydaniu i z większym powerem.

Jestem z Wami myślami oczywiście i trzymam mocno kciuki za dalsze postępy.
Mam nadzieję, że jak wrócę odczuję świeży powiew kolejnych pozytywnych zmian - "Wind of change" (tłum. dla anglojęzycznych wink)

Ściskam Was!

804 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-05-02 08:06:28)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Miłego odpoczynku. Fajnie było Ciebie Elle poznać szkoda, że tak tylko w wirtualnym świecie mogłyśmy się spotkać wink, ale kto to wiem świat jest mały.

805

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Witam Was mile panie jak majowka mija? :-D

Ja przezywam chyba druga mlodosc (jakbym teraz byl stary) nie ma to jak zaczac zycie studenckie w momencie konczenia studiow no ale tak to juz w zyciu bywa. Duzo ludzi poznaje duzo sie bawie poznalem fajna dziewczyne jak dotad z zadna mi sie tak dobrze nie bawilo i nie gadalo jednak sytuacja niezmienna czyli urywa sie cala relacja ot tak cholera wie czemu takie rzeczy mi sie dzieja ktos mowil ze najpierw w pelni musze jedno zalonczyc by na drugie mógłbym sie otworzyc. W sumie moze racja. Tak chodzilem ostatnio zadowolony od soboty pełen luz na glowie az tu nagle sytuacja sie odwraca i.. kazdy mi mówi ze ktos doszedlkdo wniosku ze zla decyzje podjal (wiadomo kto.. czyli moje obawy sie potwierdzily). No takze troche mi to miesza w glowie aczkolwiek stapam twardo dalej po ziemi.
Jakie macie plany na dzisiaj? Zastanawiam sie nad wyjazdem nad jezioro do jutra. Grillem calodniowym tu na mirjscu gdzie teraz jestem i.. no wlasnie szukam czegos jeszcze ciekawego jakies pomysly?:p

806

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Elle - jak wrócisz i to przeczytasz, to chciałam Ci tylko powiedzieć, że dziękuje za mądre słowa. smile

Zyczliwy - do pewnych rzeczy potrzeba czasu, jak sam zauważyłeś wink Na razie najlepsze w przypadku nas wszystkich są zwykłe spotkania bez tak zwanej 'spiny'. A co ma być to będzie.

U mnie majówa na spokojnie - jutro wyskoczę ze znajomymi na jakieś wieczorne piwko i w sumie tyle. Pogoda się zepsuła, ale przynajmniej mam sporo czasu by zająć się swoimi pasjami.

807

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

hejka
a u mnie majówka jak nie majówka... zimno, ciemno brrrrr
chcialam jechać zdobyć jakiś szczyt w ten weekend ale nikomu nie chce się ruszać w taką pogodę a mi samotnie chyba też średnio się chce...

Elle88 dziękuje za wsparcie i mądre słowa, zajrzyj czasem do nas smile
W ogóle wszystkim Wam dziękuje, nie spodziewałam się, że tyle ludzi może tak bezinteresownie pomagać; dużo się od Was uczę i może nie udzielam się zbyt dużo na forum ale to raczej dlatego iż nie czuję się na siłach aby radzić innym bo samej mi jest  ciężko poukładać swoje życie. Jesteście wspaniali smile

808

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Niby dobrze, że wątek sie kręci, ale z drugiej strony lepiej by umarł. Lepiej, by problemów juz nikt nie miał smile

809

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Dzisiaj nawet życzeń urodzinowych od buraka nie dostałam a ja mu co urodziny prezenciki, kolacyjki, masakra. Widać gdzie mnie miał przez ten cały związek. Oby ten wątek umarł i wszyscy wrócili do równowagi smile tego sobie i Wam życzę. Chociaż dzięki temu wątkowi poznaliśmy się i zawsze będzie to miły akcent tej całej sytuacji.

810

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ładnie go nazwałaś i tego się trzymaj!:) Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Zdrowia szczęścia i miłości człowieka który będzie na Ciebie zasługiwał!:)

811

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Sto lat drogie Jabłuszko!!
Życzę Ci spokoju ducha, radości i spełnienia wszelkich marzeń. A jak tylko będziesz gotowa - miłości najwspanialszej ze wspaniałych!!!!

812

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

redapples - Wszystkiego dobrego pokrewna duszo! wink Żebyś już nigdy nie wspominała buraka, a jeśli już posługujemy się porównaniami związanymi z jedzeniem - abyś na swej drodze spotkała jakieś DOJRZAŁE i smaczne jabłko do schrupania - hah, tak mi się z tym zdjęciem skojarzyło.

Jeszcze trochę i będzie można otworzyć wątek: Chłodne rozstania - podejście trzecie czyli nikt już nie pamięta o co chodziło. wink

813

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

redapples sto lat!uśmiechu, radości, samych słonecznych dni!
ściskam smile

814

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

szarykotek dobry pomysł na nowy wątek smile hehe big_smile

815

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Dziękuję Wam wszystkim, za miłe słowa oraz życzenia smile, SzaryKotku niegrzeczne myśli, ale tak wszystkim się trafi pyszne jabłuszko do schrupania tongue.
Czekamy na Ica, na otwarcie nowego 'temata' on potrafi zrobić dobry wstęp do nowej historii.

816

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Głośno zarechotałam przeczytawszy sugerowany tytuł nowego wątku:D Jestem za:D

Po tym jak w czwartek pierwszy raz od rozstania spotkałam eksia z nowa panienką, z którą mnie zdradzał....no more, naprawdę no more...

817

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Pamietacie mnie jeszcze?Jutro będę juz w Polsce to pobiadole wam trochę,bo dawno tego nie robilem : D.Pozdrawiam wszystkich.

818

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Chyba muszę iść spać, bo przeczytałam "jutro popie..le bo dawno tego nie robilem" -.-

819

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

szarykotek co Ty taka nerwowa? big_smile majówka jest trzeba się wyluzować

redapple spóźnione, ale.. WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE, CO BYS STANĘŁA W PEŁNI NA NOGI I POKAZAŁA ŚRODKOWY PALEC PRZESZŁOŚCI (tej złej przeszłości), a co!

JoyDivision pobiadol, ale na temat złego jedzenia w hotelu big_smile pewnie kobiete zycia tam poznałeś i teraz bedziesz chcial nam się pochwalic, co? tongue

A ja kolejny dzień na spotnanie, ze znajomymi, ale.. skurczysyństwo, jak bumerang wraca w najmniej odpowiednich momentach, no cóż, cholerni, nie życzliwi ludzie, którzy bedą teraz mi dołki pod nogami kopać. Za dużo alko i.. czegoś jeszcze, bo aż miałem przez to koszmary i cały dzień taki "poryty" był. Jutro cały dzień grilluje, może znowu gdzieś wyskoczę, kurde liczę dni i powiem Wam, że przestałem być nerwowy, to chyba taki plus od jakiegoś czasu jaki mi towarzyszy, uff.

taka_ja1 też mam ochotę gdzieś wyjechać, cholera wie gdzie, daleko, z dala od znajomych, bo ostatnio niektórzy okazują się być bardzo fałszywi .... ale samemu to wiadomo.. hmm

820 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-05-03 00:47:26)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
szarykotek napisał/a:

Chyba muszę iść spać, bo przeczytałam "jutro popie..le bo dawno tego nie robilem" -.-

hahahahahaahaha!
głodnemu chleb big_smile

Zyczliwy Ty nerwowy nie jesteś, bo ciągle na fazie albo na kacu big_smile

821

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
thepass napisał/a:
szarykotek napisał/a:

Chyba muszę iść spać, bo przeczytałam "jutro popie..le bo dawno tego nie robilem" -.-

hahahahahaahaha!
głodnemu chleb big_smile

Zyczliwy Ty nerwowy nie jesteś, bo ciągle na fazie albo na kacu big_smile

Ty od połowy kwietnia non stop kac/zjarany coś w tym jest xD masakra big_smile DZISIAJ SOBIE ODPUŚCIŁEM, ŻEBY NIE BYŁO big_smile ale to przez wczorajsze rycie bani.
Musze wyjechać i odpocząć, bo szału dostane sad

822

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Nie żebym Ci przypominał, że gdzieś pisałeś, że bodaj do wakacji robisz stop z imprezami big_smile A tu dalej "koksisz" wątrobe big_smile

823

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

No, ale majówka miły panie! Jak można nie korzystać z tego dobrodziejstwa! big_smile
Ogólne załóżenia, od poniedziałku zdrowy tryb życia, ale patrzę w kalendarz, a tu juwenalia cały maj.. cholera jasna! sad((

824

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Nie ma wymówek. Wymówki są dla ludzi słabych, czaj big_smile Okazja czyni złodzieja big_smile

825

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ale te dziewczyny z medyka na juwenaliach *.* dalej tego nie rozumiesz? big_smile

Oj będzie ciężko stary, baaaardzo ;((

826

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Jak chcesz być koks, to z dziewczynami na trzeźwo. Nie żebym nie rozumiał big_smile

827

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ale jak się nie podpije, a wariuje ostro, to mysla, że jestem chory psychicznie. A tak widza, że niewielka ilość alkoholu, a bawie się jak po LSD big_smile

Cholera, a miałem założenia z tym wyglądem na lato XD wszystko psu w dupę big_smile lepiej skupie się na sobie, bo z tymi dziewczynami coś mi nie wychodzi xD pewnie przez moje profilowe na fejsie, albo po prostu trzeźwieją big_smile

828

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
Zyczliwy napisał/a:

bo z tymi dziewczynami coś mi nie wychodzi xD pewnie przez moje profilowe na fejsie, albo po prostu trzeźwieją big_smile

Tzn? big_smile

829

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

No bo od jakiegoś czasu, gdy się przełamałem, ale w gruncie rzeczy wcześniej też trochę ich było, poznałem masę dziewczyn, z niektórymi łózku, z innymi przyjaźń, ale z każdą, zaczyna się tak samo, mega zajarana mną jest, cudownie wspaniale, a że nie krzywdzę ludzi, to jeszcze bardziej je coś do mnie ciągnie i na drugi dzień, czy po jakimś czasie nagle im się wszystko "odwiduje", nie wiem co to jest, dlaczego tak się dzieje, ale dałem sobie z tym spokój, bo to głowę ryje i nastraja, że jestem do dupy, tylko z jedną kobietą mogłem/moge być (wiesz o co chodzi), dlatego podchodzę na luzie, aczkolwiek demotywuje to.
Stąd wprowadzam się w stan "kobieta? jasne, że będzie, teraz kolejna dziewczyna z którą będę, to będzie istny anioł, cud jaki kiedykolwiek powstał, ale pojawi się dopiero, gdy wyleczę się z mojego cierpienia obecnego" i uśmiech na twarzy, lecimy dalej.

830

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ale co, że lecą na wygląd,a pozniej sie im coś odwiduje?

831

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Nie tyle na wyglad co ogolnie zajarane sa caloksztalt. Ze mily sympatyczny itd i nagle jebs.

Witam Was pięknie i serdecznie dzisiaj jest moj najgorszy dzien od 5 wspanialych wolnych od cholernych mysli dni. Osiem razybeie budzilem w srodku nocy co godzinę prsktycznie nie wiem czym to spowodowane jest ale wszystkie zny wokol mijej ex i jej chlopaka nie mam pojęcia czemu tak sie dzieje. Raz miala mnie w tylku raz chciala bardzo wrocic i tak caly sen wygladal az do porzygu. To chyba efekt mieszania w ostatnich dniach lrzez kilku znajomych. Poczatkowo odbijalo sie to lxe mnje jak pilka od sciany ale widac gdzies cos peklo we mnie i znowu kwas. Mimo wszystko staram sie panowac nad sobą choc wiem ze rano ledwo po przebudzeniu intensywnosc dzialania snow jest nie do wytrzymania. Cholera jasna ta kobieta to jakis toksyk jest straszny nawet teraz mnie neka za swoja bledna decyzje. Prosze dzisiaj o jakies wparcie bo kogoś pogryze wrr..

832

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ty nie masz kolegów, którzy potrafiliby Cie ustawić? Nie mowie juz, że na piwie, tylko ogólnie. Tak wiesz, wybić ją z głowy chocby mowiac "co sie przejmujesz tą ^Q&%%^, zajebisty jesteś Ty i tego sie trzymamy" big_smile

833

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

thepass dobrze pisze big_smile

A swoją drogą Zyczliwy ty nie masz kogoś w realu kto mocno tobą wstrząśnie, wiesz sprzeda takiego porządnego kopa zebyś sie obudził ?

834 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2014-05-03 10:50:41)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

No właśnie wczoraj mi to mówili, jak powiedziałem, żeby uważali bo ona i jej przyjaciółka kombinują i jednego kumpla zmanipulowały. A oni na to "jak się zapyta czy masz kogoś, to ja powiem że ruchasz co popadnie, co w ręce wpadnie" , "ja z nią kontaktu nie mam" , "powiem, że nie wiem czy masz czy nie, bo mnie to nie interesuje" , "powiem, żeby z Toba gadała, bo nie jestem upowazniony do zdawania relacji z tego". Takie odpowiedzi słyszałem od moich kumpli i tekst roku "a kij jej w oko, daj sobie spokój". Także tak thepass, mam znajomych xD

Dzisiaj usłyszałem piękny tekst "wiesz czemu tak ostatnio Ciebie wypytują, wyciągają informacje, skąd masz takie sny, że raz z nim, raz z Toba? Tak nagle, pomimo tego, że było już dobrze, wstałeś i nagle znowu coś Cię w plecy kłuje? Ta dziewczyna dochodzi do wniosku, że złą decyzję podjęła, teraz zaczyna zdawać sobie sprawę, ALE nie powinieneś się denerwować, powinieneś mieć to w dupie, bo nie była to Twoja decyzja tylko jej" i stary, jak ręką odjął, poczucie winy, jakim jestem obdarzony prysło po tym tekście.

Wybaczcie, że tak zamulam, ale pierwsze co jak oczy otworzyłem, to tutaj napisałem, bo mnie ogarnął jakis strach, złość, nie wiem jak to ująć. Już trochę lepiej, cudowna pogoda, zaraz trzeba wyjść z domu. Sprzęt zabrałem, więc pójdę pobiegać sobie z moim kompanem - psem. Później grill time z moją paczką <3 a Wy jakie plany? smile

thepass, Ty czasem śpisz? masz kolegów, wychodzisz z domu? big_smile

To, że jestem wporzo chłopak to lubię słyszeć od dziewczyn big_smile a bardzo często tak jest. Elle88 napisała kiedyś, że jeżeli jestem dobrym człowiekiem, nie wyrządzam krzywdy innym, to będę przyciągał do siebie dobrych ludzi i dobre rzeczy, cóż, tak chyba to działa.. ;-)
Nie jestem narcyzem z wygórowanym ego, tak dla świadomości, nie lubię być tak odbierany, ale ostatnio odkryłem swoją prawdziwą wartość i jak tak patrze na te biedne kobietki tutaj wypowiadające się, to w moich oczach jesteście aniołami z niską samooceną.

835

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Nie pytaj, bo zabłądzisz. Sen jest dla słabych.

836

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Sen jest dla słabych, tylko masa się liczy? smile

837 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-05-03 10:54:12)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Nie wiem czemu, ale roz*ebało mnie to maksymalnie, mimo że nieśmieszne big_smile

Powiem tak. Przeciwienstwa sie przyciagaja. Dobry ze złą, dobre ze złymi... takie zwiazki. Zawsze jakis anioł stworzy zwiazek z diabłem i na odwrót. Dobra z dobrym nuda. Zła ze złym? Emocje.

838

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Tak nie do końca jest, bo przecież Prawo Przyciągania inaczej działa tongue

PS. Już mi lepiej, ale wkurzony byłem po obudzeniu się, masakra, ta sytuacja mnie do grobu wpędzi .. tongue
Tak to już jest, wychodzisz na prostą i jebs, coś Cię ściąga na dno. Grunt to dalej żyć swoim życiem i się nie przejmować niczym.

Ta majówka mnie niszczy, ledwo wstałem, dwunastej jeszcze nie ma, a na chlanie ciągną. Zapraszam nad morze, bo jest taka pogoda, że nic tylko się opalać big_smile

839 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-05-03 11:20:12)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

A mnie tam prawo przyciągania nie obchodzi big_smile A nad morze chętnie bym sie teleportował. Pierwszy post dzis napisałeś z takimi błędami, że juz myslalem, ze na fazie jesteś big_smile

http://www.youtube.com/watch?v=3Y6BpA5hwKA

W sumie ciekawe co u ice'a.

840

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Zyczliwy powstał z popiołów, nieźle dajesz w palnik, ale to już takie uroki studenckie smile. Mam nadzieje że w końcu mi uda się dzisiaj wyjść i napić coś więcej, bo alko unikałam swego czasu, by jakieś głupoty nie zrobić, ale czuję dzisiaj moc, tylko kumpelę muszę namówić na wyjście.

841

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

To słabo, bo u mnie to się sprawdza z przyciaganiem pozytywnych rzeczy tongue
To zapraszam, miejsce dla kazdego się znajdzie dzisiaj na grillu.

Ty faktycznie HAHAHA, ej, jak ja jedno oko otwarte miałem i pisałem z telefonu z łózka, to czego ode mnie oczekujesz? tongue

Też mnie ciekawi, ice tam na pogrzeb wyjechał, tak?

Aha, pozdrawiam dzisiejsze kobiety, w środe mi mówiła, jaki to przystojny, zabawny, pozytywną osoba jestem, ładne dłonie, zadbany, dobrze zbudowany, żebym tam zadzwonił do niej, itd. I stary, właśnie wstawiła zdjęcie z jakimś ziomeczkiem gdzie dają sobie buzi i serduszko w podpisie pod zdjęciem, a dodam, że w środę buziaczki ze mną były, masakra z tymi kobietami i weź tu człowieku ogarnij te kobiety :s

842

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.
redapples napisał/a:

Zyczliwy powstał z popiołów, nieźle dajesz w palnik, ale to już takie uroki studenckie smile. Mam nadzieje że w końcu mi uda się dzisiaj wyjść i napić coś więcej, bo alko unikałam swego czasu, by jakieś głupoty nie zrobić, ale czuję dzisiaj moc, tylko kumpelę muszę namówić na wyjście.

http://www.youtube.com/watch?v=C6kKQYSPuks ;-) to taki przekaz dla Ciebie na dziś ;d

843

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ah te dzisiejsze kobiety. Zdradliwe i rozwiązłe, ale

http://i1.memy.pl/obrazki/ba5e914068_no_co_zrobisz_.jpg

844 Ostatnio edytowany przez Zyczliwy (2014-05-03 11:42:20)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Ahh.. nie skomentuje nawet, bo mógłbym kogoś urazić. Ale przez takie dziewczyny, bo to kobietą nie da się nazwać, później wporzo faceci się psują, brak szacunku itd. wink

Z racji, że dzisiaj sobota, do tego majówka, to lecimy na ostro!!!!

http://www.youtube.com/watch?v=aKrMk-7f9AA

845 Ostatnio edytowany przez redapples (2014-05-03 11:52:24)

Odp: Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Dzieki Zyczliwy tez dzisiaj napiłabym się wódki tongue, kumpela się zgodziła na wyjście, więc jest dobrze. Co do dziewczyn też ich nie rozumiem, jeszcze szaleją, później im przejdzie, oby. Teraz facet to dla nich trofeum, selfie z gościem i na fejsa.  The Wall of (men).

Wole to wersje https://www.youtube.com/watch?v=xA27vuoqLLA tongue

Posty [ 781 do 845 z 8,665 ]

Strony Poprzednia 1 11 12 13 14 15 134 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Chłodne rozstania-podejście drugie, jak obudzić w sobie siłę.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024