Bert44 napisał/a:Czy jestem w zwiazku czy nie to inna sprawa. Nie rozumiesz tekstu pisanego dlatego trudno z Tobą dyskutować. Wiecznie nedinterpretujesz. Nie jesteś w zwiazku, przecietniarki palce lizać, musisz obniżyć poprzeczkę....Przecież nic o mnie nie wiesz - czy jestem w związku czy nie, czy place za swks czy nie, czy uważam że atrakcyjność jest ważna czy nie. Ty nic nie rozumiesz z tekstu pisanego. Dlaczego taka defensywna postawa? Obraziłem Cie czymśze tak atakujesz? Stać kogoś na cos może mieć nawet znaczenie kosmiczno - biologiczno- kwantowe jak chcesz. Ale cieszę się że przyjęłaś moja opinie: fajna dziewczyna z charakteru jest ok. Jak do tego jest atrakcyjna to miodzio
Klasyczna próba umniejszenia adwersarzowi w rozmowie w momencie gdy ta celnie punktuje
)))
Tak tak, ja "nic nie rozumiem", ledwo czytam i pisze, czego dowodem mój styl pisania i znajomość gramatyki i interpunkcji, o zasobie słownictwa nie wspominając)))) i kto tutaj nadinterpretuje?
Za cienki bolo jesteś do takich manipulacji.Kpisz czy o drogę pytasz?
Pisząc, że mam coś "w gębie" , a teraz, że nie rozumiem co czytam to nie postawa defensywna i agresywna? Najpierw przyjrzyj się swojemu zachowaniu zanim zaczniesz punktować czyjeś.
Ja byłam merytoryczna, do czasu... Też potrafię i to bardzo szybko przejść w tryb obronny i jeńców nie bioręFakt, nie wiem czy jesteś w związku. Ale całą resztę mogłam wywnioskować z tego co piszesz.
Jedno jest pewne: atrakcyjny, inteligentny z potencjałem facet zasze znajdzie atrakcyjną odpowiednio partnerkę z fajnym charakterem, żaden problem. Pozostali jojczą.
Choć nie. Lubię rozumieć. Wróćmy do podstaw naszego "konfliku". Powiedziałem że uroda to nie wszystko że ważniejszy jest charakter. Takie jest moje zdanie. Potem weszła nasza pyskówka. Ale o co bo straciłem wątek? Co Ci w tej opinii nie pasuje? Co tak boli? Nie uważasz że Baran z bicepsami jest taki sobie?