dlaczego zdradzani sa glupi... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » dlaczego zdradzani sa glupi...

Strony Poprzednia 1 16 17 18 19 20 55 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,106 do 1,170 z 3,559 ]

1,106

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Takie życie, ile jesteś po rozstaniu ? Takie fale tęsknoty są i będą. U mnie najpierw była tęsknota 24h na dobę, teraz czasem wyłącza mi się wszystko co sobie uświadomiłam a wraca tęsknota za czymśtam, ale potem znowu przychodzi zobojętnienie. I z biegiem czasu te przebłyski "ozdrowienia" są coraz lepsze, czuję, że sama będę dużo szczęśliwsza niż wówczas gdy byłam uwikłana w fikcyjną miłość.
Co do tego jak powinien wyglądać dobry związek- nie wiem. Moje związki nie były dla mnie dobre.

Zobacz podobne tematy :

1,107

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

natknęłam się na blog Pani od coachingu interpersonalnego. Napisała ona artykuł o samotności jak sobie z nią radzić po rozstaniu. oto jego fragment   






Pierwsza sprawa, jaką powiedziałam Renacie, że trzeba polubić siebie i przestać myśleć - jak poznam mężczyznę to zacznę być szczęśliwa.  Tak jak mówił Eric Fromm ? Miłość do siebie samego jest warunkiem miłości do innych istot". Akceptacja jest ważna bo ta pozwoli Renacie dokonać dobrego wyboru mężczyzny.

       Druga sprawa  to opinie innych. Ludzie mówią i będą mówili różne rzeczy - będą też opinie krytyczne. Osoba, która ma wysokie poczucie wartości nie przywiązuje szczególnej uwagi do opinii bliskich czy koleżanek z pracy. Dla Renaty powinno być najważniejsze jest co ona myśli a nie inni ludzie.

       Trzecia sprawa to lęk przed starzeniem się. Znam wiele par, gdzie kobiety poznały swoją miłość życia, jak miały 45 lat  i więcej. Wszystko jest możliwe ale potrzebna jest otwartości i pozytywne myślenie o swoim wieku. Wiek nie ma szczególnego znaczenia, ważniejszy jest optymizm, wiara, że wszystko co się zdarza, jest dla człowieka dobre. Nigdzie nie jest powiedziane jaki wiek jest najlepszy na miłość, miłość nie kieruję się wiekiem ani stereotypami.

         Po czwarte, samotności trzeba przestać się bać i traktować jej jako nieszczęście. Renatkę poprosiłam aby chodziła raz w tygodniu sama do kina, do teatru. To ćwiczenie dla Renaty było trudne, mówiła, że wydawało jej się że wszyscy ludzie się na nią patrzą i czuła się źle. Ale za trzecim razem jak sama siebie zaprosiła do teatru i wróciła taksówką do domu, poczuła się pewna siebie że przełamała lęk wychodzenia samej z domu. Po co to ćwiczenie, chodziło o to aby Renata nauczyła się że będąc samą też można fajnie spędzać czas.



Renata po 4 miesiącach zaczęła myśleć o sobie jako osobie atrakcyjnej. Rozpoczęła poszukiwania partnera ale bez oczekiwań, że od razu będzie to wielka miłość. Renata nastawiła się na przyjaźń. W pracy zauważono przemianę Renaty, jeden z kolegów - lekarz zaprosił ją kawę. Na razie jest to znajomość w fazie początkowej, więc może będzie to miłość a może nie... Najważniejsze, że Renata dobrze czuję się ze sobą samą, jest na luzie i często się uśmiecha...

1,108

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

U mnie sytuacja jest troszkę inna. Teraz dopiero widzę absurd  mojego postępowania. Brak czułości i nie okazywanie uczuć przez M. nie spowodowało (na szczęście) tego, że ja "zamknęłam się" na te uczucia. Ale o d niego nie potrafiłam ich "wyegzekwować". Na szczęście pozostałam otwartą i pełną nadziei osobą. Tego nie udało mu się we mnie zabić.
Jednak ja w kontaktach z M. i ja w kontaktach z reszta świata - to dwie różne osoby. Powoli zaczynam z niektórymi rozmawiać na ten temat - Wy byłyście pierwsze. I widzę zdumienie w oczach - jak to? Ty? Taka energiczna, radosna i pełna energii? Zawsze uśmiechnięta, dobrze wyglądająca, podobająca się mężczyznom?
Mam nadzieję, że to pozwoli też innym spojrzeć bardziej obiektywnie na swoje życie. Ja już wiem, że dość w moim życiu półśrodków, godzenia się na bylejakość i chłodne uczucia.
Napiszę coś, co dla większości z Was będzie śmieszne, ale dla mnie jest czymś nowym. Kupiłam sobie buty, jak na moje możliwości dość drogie. Ale piękne i co najważniejsze pomieściły moje łydeczki wink Ale o co mi chodzi? Po raz pierwszy od wielu lat kupiłam coś bez wyrzutów sumienia. I bez komentarzy M. Że za drogie, że są ważniejsze wydatki (hm.. pewnie jego papierosy). I nie ukrywałam ich po szafach, tłumacząc, że kupiłam je już dawno i oczywiście na przecenie. Wręcz przeciwnie - postawiłam na samym środku, żeby waliły po oczach.

1,109

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Cześć dziewczyny , znów nie zaglądałam tu wczoraj , staram się wypełniać sobie czas i małej ,żeby nie rozmyslać . Wczoraj sprzedałam mamie małą i poszłam z koleżanką na " Śluby Panienskie " , film nie jest zly ale też przereklamowany.
Przeczytałm wszystkie wątki od kąd nie zagladałam i trafiłam na fragment artykułu p. Zyty Rudzkiej przytoczony przez niekochaną72 . Czułam się jak bym siedziała u psychologa a on mi próbował uświadomić moje błędy i mówił o moim związku .
Jak to było ? "  Kochające ponad miarę to profesjonalistki w zaprzeczaniu i samooszukiwaniu się. (...) " - zawsze jak cos on zrobił to wzbudzał we mnie poczucie winy a ja starałam się go tlumaczyć ,że to moja wina , że tego noe chciał , ja go tego popchnęłam sama ....

Takie_życie , ja też miałam momenty ,że tęsniłam , ale przypominałam sobie co zlego mi zrobił i jak kolejny raz mi próbował przypiąć swoją broszkę ,że teraz go nienawidzę . Najgorsze ,ze on wrócił do domu a ja się znów czuję jak więzień .
Nie wiem co zrobić dziewczyny ?? Nie chcę z nim mieszkać , on wraca jak do hotelu , nie sprząta , nie zajmuje się małą .
Napisałam mu ,że jak on nie chce odejść to ja wynajme mieszkanie i on bedzie płacił wszystkie opłaty i kredyty za to mieszkanie . On mi enapisał ,ze on mnie nie wygania i żebym pomyślala o małej . Wiem już (rozmawiałam z adwokatem ) , że cięzko będzie go eksmitować z domu a nikt nas nie podzieli komunalnym mieszkaniem i kredytami , musimy się w tej kwesti dogadać . problem w tym ,że on nie chce sie doadać . Może się wyprowadzić na nasze stare mieszkanie (to jego rodziców ) bo stoi wole ale on nie chce . Prosilam żebym jak tam mogła pójść ale on na to ,że nie ma takiej opcji . Wszyscy mi radzą żebym nie wychodziła z naszego mieszkania ale mnie to męczy , chowanie się u małej w pokoju , to juz trwa miesiąc .
Jego smsy mnie dobijaja typu " bedzie cięzko nam ale nie możemy być razem " - mi juz nie będzie cięzko , co on chciał uslyszeć " wróć " ?? Niedoczekanie jego !!! Chcę być spokojna i zaczac oddychac , co mam robić ?

1,110

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

mała: w ogóle nie czytaj tych sms-ów! Kasuj od razu, przed otwarciem. Ja jestem spokojniejsza, odkąd podjęłam tego typu strategię: zaczyna gadać głupoty - odwracam się i wychodzę. Bez słowa. Zamykam drzwi od pokoju. Traktuję jak powietrze, aż jest w stanie reagować jak normalny człowiek. To nie jest łatwe, ale z czasem idzie coraz lepiej.
A mina M., kiedy podczas ostatniej "dyskusji" złapał mnie za rękę i usłyszał: "Proszę mnie nie dotykać. Nie życzę sobie tego" - BEZCENNE.

1,111

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

kiedy on porzucił mnie w czerwcu i już wtedy był z NIĄ, dzwonił jeszcze do mnie z aferami i był wielce zdziwiony że JA NIE WALCZĘ O NIEGO. atakował mnie słowami starał się sprowokować znów do łez aby sprawdzić czy ma władzę jeszcze nad moimi emocjami.
kiedy ostatni raz dzownił pod pretekstem że mam nie kontaktować się z jego rodzicami bo sobie tego nie życzy, i zarzekał się że mnie nie zdradzał powiedziałam mu tak "twoich rodziców szanuje i kocham bo są to uczciwi ludzie, i to nie ich wina że wychowali takiego zakłamanego chu...a jak Ty. będę do nich pisać kiedy mi się podoba, a to czy mnie zdradzałeś czy nie to jest teraz najmniej istotne gdyż taki buc jak ty w moim życiu już przestał istnieć, nie zarzucaj mi że ciebie wcale nie kochałam bo teraz nie walczę o ciebie. To ty zrezygnowałeś z nas, rzuciłeś mnie więc teraz wybacz ale spier...... z mojego życia raz na zawsze, amen !!" no i nastała cisza aż do tej pory. a jego "yyyyyyyy" przez telefon BEZCENNE !:D

1,112

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

pełen szacunek dla BEZ SERCA jesteś WIELKA

1,113

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

wielka może nie bo potem nie raz płakałam i chodziłam na prochach, ale powiedziałam sobie dość. a potem jak się dowiedziałam prawdy o wszystkim potem jak mnie ON usunął z NK bo dowiedział się że się z kimś spotykam, potem jak dowiedziałam się że już wcześniej zdarzały się jego przekręty ciche schadzki, i na koniec że ONA JEST JUŻ Z NIM W CIĄŻY to straciłam szacunek do niego całkowicie i już wiedziałam że nic nie straciłam

1,114

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

No nie , a myslałam ,że mój jest dziecinny i bawi się w usuwanie z NK . To aż woła o pomstę do nieba dlaczego faceci maja takie małe móżdżki ?? Bez serca , jesteś silną kobietą i mam nadzieję ,ze i ja się taka poczuję .
Niekochana72 , rozumiem ,że też mieszkacie razem ? Mój M. się czuje Panem , siedzi sobie w salonie , a ja chowam się po katach . Napisał mi ,ze nie zapomni mi tego ,ze go w nocy wyrzucilam z domu , no i niech nie zapomni !!! Należało mu się !!!

1,115

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

nie nie tylko Twój facet jest taki głupi i dziecinny mała smile
jak dziś pamiętam jego zaczepne smsy typu "już się z kimś kochasz ?? bo jeśli tak to bądź mądra nie daj się zapylić" a on sam zapylił. albo "już tak szybko o mnie zapomniałaś, wiedziałem że mnie nie kochasz wielką miłością" a on mnie kochał ?? skoro wałował mnie już od stycznia tego roku ?? kiedy przyjechałam do koleżanki był tylko jej brat on dzwoni "a ty jesteś tylko z nim w domu sama ?? a czemu sama ?? i co robicie??"
a przez ten cały czas kiedy dzwonił i pisał był już z nią !!!!!!!!!!! chyba myślał że na dwa fronty pojedzie i będzie miał nas obie

1,116

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Moja sytuacja: wspólna firma, wspólny dom (należący do mieszkających z nami teściów - relacje z teściową OK). Mieszkamy na górze domu, teraz każde ma swój pokój. Kuchnia i łazienka wspólne. Kuchnia (z uwagi na moje zboczenie w tym kierunku) jest utrzymywana w czystości przeze mnie, łazienka przeważnie na zmianę. Duże zakupy, które dla nas 3 wspólna kasa, opłaty wspólne na pół. Wydatki związane z córką - na pół. Reszta - każdy za siebie.
Ale ja i tak jestem w tej dobre sytuacji, że mam pracę, nie jestem uzależniona od jego kasy.
Mała: życzę Ci mocy. Nie daj się, nie możesz się czuć jak intruz w swoim domu. Musisz na spokojnie przemyśleć Waszą sytuację i podjąć decyzję, jakie granice i zasady wytyczyć.

1,117

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Mała a dlaczego chowasz sie po katach a nie siedzisz w salonie z dzieckiem? Nie podzieliliście sie przecież mieszkaniem i uważam że jak najbardziej masz prawo i obowiązek byc w całym mieszkaniu, niech się dziecko głośno bawi a Ty np mozesz oglądać jakiś swój ulubiony program a jak on przełączy powiedz mu że ma wolne mmieszkanie rodziców i niech sobie tam idzie, on tak robi Ci na złość, więc i Ty odpłać mu tym samym, bądź twarda i stanowcza, zero uległości, nie daj się stłamsić.

1,118

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Hej dziewczyny, ależ mnie dziś główka boli
Fajka minął mniej więcej miesiąc
Mała to tak samo twój dom nie waż mi się chować bo mimo wszystko on czuje się wtedy górą, bo to ty uciekasz. Nie sprząta po sobie ani nic podziel na pół, niech ma swoje wszystko i niech leży wszystko brudne.

1,119 Ostatnio edytowany przez bez serca (2010-10-17 14:00:38)

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

DZIEWCZYNY SZOK  tak pisałam wam o nim a tu proszę sms od niego !!!!!!!!!
przeprasza za wszystko i pyta czy jeszcze o nim myślę I czy go kocham, bo pomylił się ona nie była taka jak myślał że jest i nie wyszło !!!!!!!!!!!! SZOK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
odp mu  CHYBA CIE CHŁOPCZE BÓG OPUŚCIŁ !!!!!!!!!!! NIE ISTNIEJESZ JUŻ DLA MNIE !!!!! ZNAJDŹ SOBIE DRUGĄ SZCZENIARE KTÓRA BĘDZIE CI MÓWIĆ JAKI JESTEŚ PRZYSTOJNY I BOSKI, LUBISZ TO WIEC POLECISZ NA PIERWSZA LEPRZĄ KTÓRA CI TO POWIE. ZNIKAJ I NIE PISZ DO MNIE JUŻ WIĘCEJ BO MI SIĘ RZYGAĆ CHCĘ KIEDY O TOBIE POMYŚLE.

1,120

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

bez serca - świetne, dobrze mu napisałaś, ale cham jak mu nie wyszło z tamtą miał czelność napisać do Ciebie, dla mnie to jest przerażające, czy oni mają nas za nic? aby tak pisać jak im nie wyjdzie? to szok

1,121

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Bez serca: I tego się trzymaj - on pewnie teraz będzie brał na litość wink

1,122

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

serce podeszło mi do gardła kiedy zobaczyłam jego nr !!!!!!!!!!
ale ma tupet zrobił jej dziecko teraz zostawił i chciał wrócić ?? bo co ciężarna za bardzo mu marudziła ???? co ja jestem !!!!!! a poszedł won !!!!!!!!!!
odp mi "wiem że jesteś na mnie zła i nie chcesz mnie widzieć, chciałbym to wszystko naprawić chociaż boje się że będzie wypominać mi to co zrobiłem. jednak wiem że jesteś tego warta. zrobię wszystko byś mi wybaczyła" łaaaaa !!!! wściekła !!!!!!!!
odp mu "skoro mówisz że zrobisz wszystko to zrób dla mnie tylko jedna rzecz, nie pisz do mnie nie dzwoń i daj mi w końcu spokój, dla mnie nie istniejesz jesteś dla mnie zerem nikim. zajmij się lepiej tą dziewczyną bo w ciąży biedna zostanie sama. rusz się i zrób coś dobrego w swoim życiu i daj dziecku tatę a nie ojca !!!! wypie.... z mojego życia raz na zawsze łajzo"

1,123

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Uśmiałam się , brawo bez serca, widocznie z nimi trzeba tak ostro, ale ma tupet o boże!

1,124

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Dwa świetne artykuły z wysokich obcasów.

"Walizki za drzwi"

Często po jakimś czasie kobiety mówią: "Po co ja tak cierpiałam? Dlaczego tak rozpaczałam?". Tylko jak trudno to sobie wyobrazić, gdy przeżywa się zdradę, jakie to będzie miało znaczenie za pięć lat' - rozmowa z dr Alicją Długołęcką

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obc … drzwi.html

"Kobiety kochające za bardzo"

Był dla mnie bogiem. Nic się nie liczyło, tylko ON

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obc … ardzo.html

A na koniec polecam cudowną książkę Clarissy P. Estes.

http://merlin.pl/Biegnaca-z-wilkami_Cla … 67137.html

Dla mnie to taka biblia dla kobiet. Cudowna. O zatraconym intstynkcie, dzikiej kobiecości, pasjach, kreatywności. Oparta na mitach.

1,125

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

co za idiota !!!!!!!!!!!
odp "będę płacił alimenty więc ojcem będę, nie mogę być z kimś takim jak ona. żałuję że z Tobą nie będę miał tego dziecka to był ogromny błąd w moim życiu którego już nie odkręcę. nie musisz mnie tak wyzywać wiem że zrobiłem źle ale nie mów tak do mnie."
wnerw osiągnął swój zenit !!!!
odp mu "weź się człowieku goń !!!!!!!! zajmij się swoim życiem dzieckiem i tą biedna dziewczynką !!!!!!! nie masz czego u mnie szukać dla mnie jesteś jak kwaśny chleb nie do przeżucia !!!!! nie dotkniesz mnie nie zobaczysz ani nigdy już nie pocałujesz !!! będzie to robił inny facet wart mojego poświęcenia bo ty nie jesteś wart funta kłaków, z tobą nie chciała bym nawet ubić muchy w kiblu !!!!!!!! jestem zbyt piękna i zbyt inteligentna by gnić przy bogu takiej łajzy jak ty. nie pisz do mnie więcej zachowaj resztę swojej godności " póki co cisza hmm co za baran !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

1,126

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Bez serca, jestem pełna podziwu . BRAWO !!!!!  Z jednej strony biedna ta druga ale z drugiej strony ... skoro wiedziała o Tobie i weszła w Wasze życie to ma to na co zasłuzyła ! Przepraszam za szczerośc ale jestem teraz starsznie cieta na takie panienki !!!

1,127

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

mi nie jest szkoda jej ani trochę dobrze jej tak !!!!!!!!!!!! wiedziała o mnie i kazała mu mnie rzucić !!!!!!!!!!!!
szkoda mi tylko dziecka ono nie jest tu niczego winne .....

1,128

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Tak , masz rację , dziecka szkoda , będzie miało ojca idiotę i skończonego dupka ! A ona ? mam nadzieję ,że ją to czegoś nauczy !!! Ma za swoje !!! Ale Ty poprostu jesteś BOSKA !!! Te smsy to pierwsza klasa ha ha !!!

1,129

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

nie wiem czy trochę za mocno nie pojechałam z tematem ale byłam tak wściekła że szok teraz pale faje za fają !!!!!!!!!! łaaaaaa nie wytrzymam co za łajza

1,130

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Juz Maxi tu napisała ,że widocznie z nimi tak ostro trzeba !!
Chyba nie masz wyrzutów sumienia ??

1,131

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

odp "przepraszam, wiem że dla ciebie to nic nie znaczy jednak przepraszam, kocham Cię i żałuje. to jedno wiem"
odp mu "to bardzo mało wiesz. ale ty zawsze miałeś mały mózg zbyt wiele nie pomieści. jutro zmieniam nr byś nigdy więcej mnie nie znalazł"

1,132

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Bez serca: mylę, że pora zakończyć tą korespondencję. Olej go. To zaboli najbardziej.

1,133

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

ha ha , lecisz po nim ostro smile

1,134 Ostatnio edytowany przez Batrix (2010-10-17 15:23:01)

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...
bez serca napisał/a:

co za idiota !!!!!!!!!!!
odp "będę płacił alimenty więc ojcem będę, nie mogę być z kimś takim jak ona. żałuję że z Tobą nie będę miał tego dziecka to był ogromny błąd w moim życiu którego już nie odkręcę. nie musisz mnie tak wyzywać wiem że zrobiłem źle ale nie mów tak do mnie."
wnerw osiągnął swój zenit !!!!
odp mu "weź się człowieku goń !!!!!!!! zajmij się swoim życiem dzieckiem i tą biedna dziewczynką !!!!!!! nie masz czego u mnie szukać dla mnie jesteś jak kwaśny chleb nie do przeżucia !!!!! nie dotkniesz mnie nie zobaczysz ani nigdy już nie pocałujesz !!! będzie to robił inny facet wart mojego poświęcenia bo ty nie jesteś wart funta kłaków, z tobą nie chciała bym nawet ubić muchy w kiblu !!!!!!!! jestem zbyt piękna i zbyt inteligentna by gnić przy bogu takiej łajzy jak ty. nie pisz do mnie więcej zachowaj resztę swojej godności " póki co cisza hmm co za baran !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hahahha padłam..hahah ech szkoda ,ze ja tak nie umiem....a czasem by mi się to przydało.Mój baran też sie szlaja z goowniarą i jak tak dalej pójdzie zmajstruje jej dzieciaka...a potem bedzie płakał...ech ..ale Ci faceci są durni..

Bez serca..kurcze..tak sobie myślę,a moze jednak powinnas z nim normalnie porozmawiać.Wiem co Ci zrobił, mój mi robi to samo.
Twój już żałuje, moze nie układa mu się z Nią bo naprawdę kocha Ciebie.Macie dziecko..moze warto bez az takich emocji spróbowac z nim porozmawiać,w cztery oczy ocenic sytuację.Jesli uznasz ,ze jednak jest skończony...to normalnie z klasą powiedz mu DO WIDZENIA.Myslę jednak ,ze dlatego az tak mocno reagujesz bo w głebi serca nadal zalezy Ci w jakis sposób na Nim.Nie przekonasz się o tym wywalając mu wyzwiska,i utwierdzajac go w tym ,ze miał racje ,ze jestes "jędzą",która zostawił dla "Aniołka" wink.Uważam ,ze bardziej bedzie go bolało ,gdy spokojnie rozmawiając z nim dasz mu kosza,bedziesz ponad nim;)
A ta Ksiuta??...hmm ma czeo chciała;) nie lituj sie nad nią.Doskonale wiedziała co robi.Los na szczescie oddaje co zabrał, a tym którzy zabierają zabiera podwójnie i daje bonusy;) Lalunia ma dzidzię;)....Szkoda tylko ,ze jak pogodzisz się z Nim...jakby coś oczywiscie....Bedziesz skazana na NIĄ do konca zycia ....
Trzymaj sie....nie pal tyle ..wez na LUZ ja już wziełam;) i jakos mi lepiej;) big_smile

1,135

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Wiecie co jedzcie sobie po mnie ile chcecie bo ja byłam taką panienką do ch....ry

1,136

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

takie zycie daj spokoj, kazda z nas ma grzeszki na sumieniu smile ja po Tobie jechac na pewno nie bede.

bez serca pojechalas po calosci, ale bylabym hipokrytka, gdybym nie powiedziala, ze kąciki ust polecialy mi do gory smile

1,137

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...
takie_życie napisał/a:

Wiecie co jedzcie sobie po mnie ile chcecie bo ja byłam taką panienką do ch....ry

Byłaś....ale już nie jesteś...najważniejsze ,ze się ocknęłaś.Jesli żałujesz to już masz czystrze sumienie...powiedz tylko..przeprosiłas kobietę która cierpiała przez Ciebie???..Moim zdaniem powinnaś...

1,138

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Beatrix ja nie mam z nim dziecka. byłam z nim 2 lata traktował mnie paskudnie a ja głupia myślałam że się zmieni ale nie za to znalazł sobie małolatę która powiedziała że jest piękny i on poleciał. jak to kiedyś mi powiedział "bo ty masz za duże wymagania" what !!!???? jakie wymagania !!!!
na pewno nie będę z nim na spokojnie gadać bo pierw zakochał się w niej pukali się w czoło kiedy jeszcze był ze mną !!! zmajstrował jej dziecko i miała bym teraz wybaczyć ?? nigdy w życiu nie była bym z nim szczęśliwa nie umiała bym zaufać!!!! fu blech ochyda

1,139

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...
bez serca napisał/a:

Beatrix ja nie mam z nim dziecka. byłam z nim 2 lata traktował mnie paskudnie a ja głupia myślałam że się zmieni ale nie za to znalazł sobie małolatę która powiedziała że jest piękny i on poleciał. jak to kiedyś mi powiedział "bo ty masz za duże wymagania" what !!!???? jakie wymagania !!!!
na pewno nie będę z nim na spokojnie gadać bo pierw zakochał się w niej pukali się w czoło kiedy jeszcze był ze mną !!! zmajstrował jej dziecko i miała bym teraz wybaczyć ?? nigdy w życiu nie była bym z nim szczęśliwa nie umiała bym zaufać!!!! fu blech ochyda

Gdzies wydawało mi sie ,ze pisałas ze "Was Zostawił", myslałam ,ze jest dziecko..u mnie jest..a to już zupełnie inna sprawa.....Wiec w takim układzie niech spada na bambus;)Jestes teraz czysta..znajdziesz faceta ,który doceni Ciebie i bedziesz dla niego jedyną gwiazdka na niebie.
Powodzenia:)

1,140

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Nie nie przeprosiłam choć ja bym chciała ale ona o niczym nie wie

1,141

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

takie_życie , dobrze ,ze już nie jesteś i myslę ,ze już nigdy nie będziesz .
Powiem Wam ,że laska , z którą się niby tylko całowal mój mąż chyba się wycofała . Rozp...ła rodzinę i nic sobie z tego chyba nie zrobiła a on został teraz sam smile Ona ma faceta i biedny nic nie wie.  Nie wiem Batrix czy ja bym chciała żeby do mnie przyszła taka panienka mnie przepraszać .

1,142

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...
takie_życie napisał/a:

Nie nie przeprosiłam choć ja bym chciała ale ona o niczym nie wie

No tak....facet się pobawił,a kobieta zyje w niewiedzy....
To Ty może lepiej już jej nie uświadamiaj....chociaż z drugiej strony dlaczego ma żyć z oszustem,który zapewne zabawia się z następną....

1,143

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

wyłączyłam kom bo ciągle pisze !!! kiedyś marzyłam o tym by usłyszeć od niego te słowa że żałuje że kocha że to był tylko błąd że chce tylko mnie...... ale teraz ????? yhhh zbiera mi się na wymioty.

nie czuje żalu do niej aż takiego bo to nie ona zdradziła tylko on, to on poszedł z nią do łóżka to on to zrobił ona się przyczłapała ok spoko ale to on był ze mną i to on zbierał wspomnienia ze mną spał ze mną mieszkał ze mną. jej i tak los odpłaci bo być z kimś takim jak mój były to jest koniec świata

1,144

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...
Mała75 napisał/a:

takie_życie , dobrze ,ze już nie jesteś i myslę ,ze już nigdy nie będziesz .
Powiem Wam ,że laska , z którą się niby tylko całowal mój mąż chyba się wycofała . Rozp...ła rodzinę i nic sobie z tego chyba nie zrobiła a on został teraz sam smile Ona ma faceta i biedny nic nie wie.  Nie wiem Batrix czy ja bym chciała żeby do mnie przyszła taka panienka mnie przepraszać .

A ja bym chyba chciała...lżej jest mysląc ,ze ktoś żałuje krzywd jakich Ci wyrządził.Myślę,że wtedy jest łatwiej wybaczyć...i wraca wiara w ludzi.Taka dziewczyna która jest w stanie przeprosić,musi naprawdę żałować,inaczej nie przyznałaby się do błędu.

1,145

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Dziewczynka , z którą mój mąż miał jak on to określił niefortunną sytuację "  , ma to gdzieś . nie przejeła się ,że rozbiła rodzinę

1,146 Ostatnio edytowany przez Batrix (2010-10-17 15:51:08)

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...
bez serca napisał/a:

wyłączyłam kom bo ciągle pisze !!! kiedyś marzyłam o tym by usłyszeć od niego te słowa że żałuje że kocha że to był tylko błąd że chce tylko mnie...... ale teraz ????? yhhh zbiera mi się na wymioty.

nie czuje żalu do niej aż takiego bo to nie ona zdradziła tylko on, to on poszedł z nią do łóżka to on to zrobił ona się przyczłapała ok spoko ale to on był ze mną i to on zbierał wspomnienia ze mną spał ze mną mieszkał ze mną. jej i tak los odpłaci bo być z kimś takim jak mój były to jest koniec świata

O winie faceta to nawet szkoda u pisać...jest to jasne jak słońce...gdyby miss swiata mu tyłek pokazała,nie powinien jej tknąć!Mając żonę.Natomiast ona tez nie jest bez winy.Pisałaś,ze była świadoma ze on ma Ciebie.
Powtórzę się ale taka jest prawda..
Nikt na świecie nie zbuduje szczęścia na cudzym nieszczęściu...zbudowała...zamek z piasku,który sypie się gdy słonko przypieka;)

Mała75 napisał/a:

Dziewczynka , z którą mój mąż miał jak on to określił niefortunną sytuację "  , ma to gdzieś . nie przejeła się ,że rozbiła rodzinę

Czyli nic nie warta siusiara;)....i krzyzyk jej na drogę.

1,147

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

ja bym chciała usłyszeć przepraszam od tych panienek dla których zostałam zdradzona

1,148 Ostatnio edytowany przez takie_życie (2010-10-17 16:01:44)

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Chciałabym ją przeprosić i odpowiedzieć na wszystkie pytania jakie by miała nie boję się takich sytuacji w życiu mając odwagę powiedzieć A trzeba powiedzieć też B, tylko uważam że skoro on chce budować od nowa to on powinien jej o tym powiedzieć inaczej buduje tylko domek z kart który w każdej chwili może się zburzyć.

Batrix napisał/a:

No tak....facet się pobawił,a kobieta zyje w niewiedzy....
To Ty może lepiej już jej nie uświadamiaj....chociaż z drugiej strony dlaczego ma żyć z oszustem,który zapewne zabawia się z następną....

nie zabawia się z następną, byłam jego jedyną kochanką, tak jak i on moim jedynym kochankiem heh i tak już zostanie. Najgorsze jest to że ja go kocham i prawda jest taka że mogę sobie psioczyć ile chcę ale on mnie też kochał choć próbuję sobie wmawiać co innego, bo nie chodziło o seks bo tego było między nami tyle co na lekarstwo, i uległam dopiero po półtora roku czasu, ale to wszystko nieważne rodzina była ważniejsza. Psioczyć możecie bo ja sama na siebie czasami strasznie psioczę, najgorsze jest to że gdyby już chciał być tylko ze mną nie mam pewności czy bym temu nie uległa.

1,149

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Taki życie: czy byłabyś mu w stanie zaufać, tak na zawsze i bezwarunkowo?

1,150

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

odpowiem szczerze : nie wiem

1,151

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Super, że potrafisz szczerze ocenić sytuację. Ja też uważam, że w takiej sytuacji trudno o zaufanie. I z tym samym problemem boryka się większość zdradzonych, które wybaczą. Przeważnie nie chodzi o tę fizyczna stronę zdrady, tylko o stratę zaufania.
A to trudno odbudować.

1,152

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Gdyby mi ktoś kilka lat temu powiedział jak potoczy się moje życie to bym tego kogoś naprawdę wyśmiała, dla mnie było nie do pomyślenia aby być czyjąś kochanką. A jeszcze do tego ostatnio słyszałam tyle historii jak to ludzie się wzajemnie oszukują, jacy potrafią być podli i perfidni, że już przestaję wierzyć w ludzi.
Wiecie co jest dla mnie najgorsze to że nie mogę powiedzieć prawdy, bo to obiecałam, nie potrafię trzymać w sobie kłamstwa, zabija mnie to.

1,153

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Dziewczyny a ja Was może troszke rozbawię ,właśnie z perfum mojego M . zrobiłam sobie odświeżacz do sedesu ( nie łazienki ) . Odkażam go po nim smile
Wkurza mnie jak nic nie robi , nie sprzata ,nie mysli o dziecku , nawet zakupki jak zrobił to gupieo jogurtu małej nie kupił , pali w łazience siedząc na sedesie , a jak wychodzi to wylewa na siebie pełno perfum ,ze wali na całe mieszkanie a wie ,ze nie lubie tego bo idzie się udusić .  Nie poznaje siebie smile Zrobiłam sie wreszcie wredna smile

1,154

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...
Mała75 napisał/a:

Dziewczyny a ja Was może troszke rozbawię ,właśnie z perfum mojego M . zrobiłam sobie odświeżacz do sedesu ( nie łazienki ) . Odkażam go po nim smile
Wkurza mnie jak nic nie robi , nie sprzata ,nie mysli o dziecku , nawet zakupki jak zrobił to gupieo jogurtu małej nie kupił , pali w łazience siedząc na sedesie , a jak wychodzi to wylewa na siebie pełno perfum ,ze wali na całe mieszkanie a wie ,ze nie lubie tego bo idzie się udusić .  Nie poznaje siebie smile Zrobiłam sie wreszcie wredna smile

to dopiero pierwsze stadium wredoty smile hehe
ja już dziś pokazałam jaka ze mnie su....a smile

1,155

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

bez serca chciałabym mieć tyle siły co Ty i taką odwagę .
Większość z Was jest w tej lepszej sytuacji ,ze nie mieszkacie z "panami dupkami " , a ja tak i nie wiem co zrobić żeby wyszedł z domu i nie wrócił . Naprawdę ściska mnie ,że nie pomysli o dziecku , głupiego lizaka jej nie kupi .

1,156 Ostatnio edytowany przez empatyk (2010-10-17 17:36:08)

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...
bez serca napisał/a:

ja bym chciała usłyszeć przepraszam od tych panienek dla których zostałam zdradzona

a po co ?         
                     a cóż one winne?  biedne istoty
..........
                                nie sztuka dać albo chcieć,
                                                                         sztuka odmówić.........to  tak jakbym miał winić faceta ,że przespał sie z moja żoną ??

          tak  naprawde powinienem mu podziekować :-)  za uswiadomienie mi mojej pomyłki  prawda moje panie.......

   jakbyś ..mała 75....podziekowała tej  drugiej   za wolność..............................tamta chyba  by zwarcia w mózgu dostała :-0

1,157

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Ha ha ,nie chce słyszeć słowa przepraszam ale może za jakiś czas to właśnie ja jej podziękuję . Na tą chwilę to wszystko jest za świeże .

1,158

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

wlasnie zdradzani sa glupi!!! moj byly po rozstaniu przez mies mnie zwodzil ze nadal mu zalezy ze za rok jak wroci z zagranicy to znow bedziemy razem a tu dzis przyznal mi sie ze wczoraj puszczal sie z inna panna.... jestem taka zla!!! wszystko zepsol kretyn !!!!a tak go kocham a teraz kocham i  nienawidze

1,159

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...
empatyk napisał/a:
bez serca napisał/a:

ja bym chciała usłyszeć przepraszam od tych panienek dla których zostałam zdradzona

a po co ?         
                     a cóż one winne?  biedne istoty
..........
                                nie sztuka dać albo chcieć,
                                                                         sztuka odmówić.........to  tak jakbym miał winić faceta ,że przespał sie z moja żoną ??

          tak  naprawde powinienem mu podziekować :-)  za uswiadomienie mi mojej pomyłki  prawda moje panie.......

   jakbyś ..mała 75....podziekowała tej  drugiej   za wolność..............................tamta chyba  by zwarcia w mózgu dostała :-0

hmm kurcze w sumie racja big_smile

1,160

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

po włączeniu telefonu odebrałam od niego jeszcze kilka smętnych smsów jaki to on jest nie szczęśliwy nie odp już na ani jednego smsa dość.
wiedziałam czułam to że taka chwila nastanie, kiedy ta nowa dziewczyna w ciągu szarego dnia tak samo zacznie marudzić kłócić się i aferować o jego wyjścia na imprezy o późne powroty. przecież to było do przewidzenia że sielanka się zakończy.......
ja już go nie kocham wiem to że nie kocham go uświadomiłam sobie to teraz, mam do niego tylko żal czuje złość. ale go nie nienawidzę. stało się i koniec widocznie nie był dla mnie. wyciągam wnioski i idę do przodu.
nie wiem może usłyszał od kogoś że spełniłam swoje marzenie i otworzyłam restaurację i poczuł kasę obibok jeden, bo jak z nim byłam 2 lata to pracował przez ten czas tylko pół roku a potem to tylko ze mnie kasę zdzierał. hmm nie wiem

1,161

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

bez serca , faceci to egoiści ! Zawsze sielanka się kończy jak zaczyna się normalne szare życie . Kochanki są dobre ale na chwilę , gdy to jest nowe , zakazane i fascynujace . Jak zaczynają się problemy to już kochanka nie jest wyrozumiala , dobra i nie ma seksu na zawołanie bo jest zmeczona usługiwaniem facetowi .
Mojemu M . rodzice zrobili wielką krzywdę bo nie pozwolili mu dorosnąć . To przykre sad

1,162

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

no moi niedoszli teściowie też zawsze usługiwali mu. najbardziej jego matka, najmłodszy synek w rodzinie nawet można powiedzieć że wpadka przy pracy smile cały czas było "mama gdzie mój pasek mama a wyprałaś spodnie mama a gdzie moje polo mama a gdzie są moje dokumenty" jego mama nawet mnie prosiła bym za niego dokumenty pisała wysyłała rachunki opłacała (ale na to mi kasę dawała) dwie lewe łapy do wszystkiego. MA KA BRA !!!!!
kiedy z nim mieszkałam on martwił się tylko o to by mieć na siłownie ale zakupów nie zrobił na chleb nie dawał, o wszystko martwiłam się ja.
tak więc stwierdzam że tacy ludzie jak on, raczej nigdy nie będą szczęśliwi. może i on wróci do kochanki i będzie z nią, ale ją też zacznie zdradzać.......

1,163

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Dałaś mu kosza to wróci do niej to raczej pewne bo faceci nie lubią być sami niestety . Ona powinna też dać mu solidnego kopa !!! Dobrze ,że Ty się nie dałas nabrac na te jego czułe słówka !!!

1,164

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

nie uważam się za jakiś cud piękności ale jak zobaczyłam ją na NK to padłam !! ona jest brzydka !! ma tylko duże balony a tak to jakaś katastrofa ...... no ale cóż ona chyba nie miała wobec niego takich "wymagań" jak ja

1,165

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

ha ha , jak brzydka to może się ucieszyła ,że ktoś wreszcie zwrócił na nia uwagę smile

1,166

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Ja własnie siedzę nad pozwem o rozwód i łzy mi się cisną do oczu . To jakiś koszmar ! Zaczynam go pisać i kończę .Nie mogę , nie umiem się zebrać w sobie ! Jaki mnie dół złapał !!!

1,167

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

nie wiem może go jara typ kobiet "ala wampir":) z kłami jak blade z filmu.
ale nie ma co mówić. chłopak musi być naprawdę w czarnej d..... skoro zdecydował się do mnie napisać.
boże teraz dzwonie do mnie .................... nie odbieram smile niech wibruje

1,168

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

jakbym była koło ciebie to bym ci sama go napisała !!!!!!!! pisz nie becz weź się w garść !!!!!!!!!!  JAZDA JAZDA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

1,169

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

Mała, trzymaj się. Ściskam Cię mocno za pośrednictwem klawiszy smile Powtarzaj sobie jak mantrę: Jestem wspaniała i zasługuję na wszystko, co najlepsze. Jestem dobra i na takiego samego partnera zasługuję. A moja córka na kochającego ojca.

1,170

Odp: dlaczego zdradzani sa glupi...

bez serca , łzy lecą ale się uśmiałam z "ala wampir " . Namolny jest , nie odpuszcza, nie odpisujesz to postanowił podzwonić .
Może go trochę naciągnij ? odbierz i niech sobie gada , a Ty wcale nie suchaj . telefon niech leży włączony w drugim pokoju smile

Niekochana72 , staram się tak mysleć i być silna , nienawidze go z całych sił , tylko nie mogę sie zebrać do napisania tego pozwu sad Myslałam sobie ,że może jeszcze parę dni sobie dać żeby odsapnąć od nerwów , ale spokoju nie będę miała mieszkając z nim sad

Posty [ 1,106 do 1,170 z 3,559 ]

Strony Poprzednia 1 16 17 18 19 20 55 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » dlaczego zdradzani sa glupi...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024