Moja kobieta mnie zdradza ... - Netkobiety.pl

hahahaha dobre cięta riposta nawet nie wiedziałam że to grozi bezpłodnością

Szrina człowiek całe życie się uczy (jeśli chce )

Patryku nie wiem czy lepiej- ja bym chciała mieć dzieci

Patryk dostałeś kopa wiec nie dziwie sie ze myslisz - wszystkie są takie same.
Trzeba szukac z szeroko otwartymi oczami, obserwować i rozmawiać o wszystkim.
Nie zamartwiać się i biadolić.

Witam pierwszy raz korzystam z takiego forum ale jestem zdesperowany i nie wiem co robic co myslec.. Moja narzyczona wczoraj mnie zostawila po 2,5 letnim zwiazku wpierw nie chciala podac powodu mowila ze nie dogadujemy sie itp ( mam ciezki charakter , zreszta oboje ) kochalismy sie nad zycie wspolnie mieszkalismy jak gdzies wychodzilismy to razem rzadko osobno. Jest kobieta idealna piekna inteligentna i ambitna nigdy bym nie pomyslal ze spotyka sie z moim przyjacielem z ktorym sie znamy od 10 lat... Wiem ze byla zagubiona bo mam ciezki charakter ale wie ze ja kocham nad zycie mowi mi to tez caly czas . chcialem jej dac szanse tzn zebysmy sobie dali szanse pomimo zaistnialego incydentu ale ona nie wie chyba kogo wybrac a wiem ze to nie jest facet dla niej bo co to za facet jak przyjacielowi odbija kobiete i sie rozwodzi... co mam zrobic bo serce peka ... w zyciu na palcach jednej reki policze ile razy plakalem od wczoraj albo spie albo becze jak maly chlopiec nigdzie mi sie nie chce isc ani nic o pracy zapomnij.... pomozcie

No ja mam akurat faceta co polecial na seks, podgrzewane siedzenie w aucie i garsc banknotow... a ja myslalam, ze mnie kocha

Problem chyba w tym, ze Ci uczciwi szukaja z upodobaniem drania lub draniowej.
Moze porzadnosc jest nudna? Za malo adrenaliny? Taki skok w przepasc potrzebny?

Jak zdrada, to i zaufanie zdycha. A tłumaczenie, co ją do tego sprowokowało... to żenada. Jak idzie na sex z innym to zaufasz jej??? Wątpię.
Uczucia mają jednak to do siebie, że nie wykazują woli współpracy ze zdrowym rozsądkiem.

Dokladnie z taka osoba tak jak Ty nie mogaca zaufac jestem teraz ja i juz szlag mnie trafia bo od poltora roku robie co moge by jakos sie otworzyla ale nic z tego... Nasz zwiazek przez to wisi na wlosku, bo ja na takie traktowanie nie zasluguje, nie moze ktos cierpiec przez bledy innych! Miej to na uwadze nim Twoj facet zniecheci sie takze.