Raka, ale Ty naprawdę nie rozumiesz, że ludzie też miewają znajomych, nie tylko partnerów, i w tych relacjach naprawdę mają gdzieś, jak ci znajomi wyglądają? Przecież żeby Twój wygląd odpychał również w koleżeńskich znajomościach, to musiałbyś być co najmniej solidnie zdeformowany, brudny, śmierdzący albo w podartych ciuchach.
W innym wypadku - nie ma szans, bo nikogo nie obchodzi, czy kolega wyhodował bicki albo czy ma odpowiedni wzrost. I z drugiej strony - nawet brzydcy, ale fajni, interesujący ludzie mają znajomych, bo ludzie chcą z nimi przebywać. Przeszkodą w koleżeństwie nie jest twarz, a bycie odpychającym, nudnym, marudnym itd.