kobieta po 30 ... za STARA - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » kobieta po 30 ... za STARA

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 91 z 91 ]

66

Odp: kobieta po 30 ... za STARA
twojeslowo napisał/a:
Szeptuch napisał/a:

Twoje słowo:
Prosiłem Cie,żeby przestała stosować techniki umniejszające?
Kolejny twój psot, i kolejny argument ad persona.
Zauważyłaś aby ja odnosił sie  do twojego życia?
Nie robię tego, wiec proszę o to samo.
Bo ja tez mogę napisać że masz gorszy dzień i reagujesz emocjonalnie?
Do czegoś nas to doprowadzi?
chyba nie, prawda?
Odpowiesz mi proszę, dlaczego nie odpowiadasz, choćby na psoty Magdaleny?
Czyżby dlatego że jest kobietą?
Znów przerzucasz odpowiedzialność na autora
A ona to co jest? Ubezwłasnowolniona?
Niepełnosprawna?
Tak samo,może odejść od autora i poszukać sobie partnera, który po roku znajomość będzie miał wyklarowany obraz przyszłości z nią.
Powodzenia.
KAŻDY absolutnie KAŻDY szanujący sie facet, po pierwszym takim fochu wskaże jej drzwi.
Ona nie jest dzieckiem, tylko 30 letnia studentką ( co tez wiele o niej mówi)
I teraz za SWOJE wybory życiowe , chce obwinić autora.

Szpetuch, wyluzuj, bo pękną Ci gacie na forum big_smile. Tak masz rację. Sytuacja jest czarno-biała. On jest OK, ona do bani.

Nie zdziw sie, że będę ignorował twoją osobę na forum.

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: kobieta po 30 ... za STARA
Apogeum napisał/a:
Szeptuch napisał/a:

A ty autorze?
Widzisz siebie w roli ojca?
Ktoś się w ogóle pytał o zdanie w tej kwestii ?
Czy widzisz ją w roli matki i żony ?
Od tego uzależnij odpowiedź co dalej robić.
Jak dla mnie kobieta która wpada w takie stany jak twoja, bo inna młodsza, ma już dziecko, nie specjalnie rokuje na żonę czy matkę.
Zbyt niestabilna emocjonalnie.

A przede wszystkim niedojrzała emocjonalnie. A żonie się dojrzałość przydaje, inaczej mądry mężczyzna bierze rozwód. A do wychowywania dzieci (wychowywania, a nie rodzenia) dojrzałość emocjonalna jest niezbędna.

A ryzyko wzrasta z roku na rok od co najmniej 25 roku życia. Dużo bardziej wzrasta po 35 roku życia, a jeszcze dużo bardziej po 41 roku życia.

Dlatego są badania

68

Odp: kobieta po 30 ... za STARA
Szeptuch napisał/a:

Nie zdziw sie, że będę ignorował twoją osobę na forum.

Wyszedł z ciebie zgred (jak w Twojej sygnaturce) i jakieś kompleksy. Oczywiście, że masz prawo obrazić się na różnicę zdań big_smile big_smile big_smile. Wyluzuj.

69

Odp: kobieta po 30 ... za STARA

Szeptuch, a ja też nie powinnam być matką, skoro często żałuję, że nie mialam dzieci wcześniej?



Dzieci rok po roku mogą nic nie zrobić, a może się skończyć usunięciem macicy. Lekarze zalecają rok odstępu między porodem a kolejną ciążą i nie robią tego z upierdliwości, przecież oni biorą kasę za prowadzenie ciąż...

Ja powiem tak.
Pierwsza dziecko urodziłam tuż przed 30tką, drugie rok później. Gdybym mogła cofnąć czas wolałabym zrobić to 5 lat wcześniej, bo ciąża daje w dupę i tyle. To męczący czas i im później tym więcej powikłań nie tylko u dziecka, ale i u matki. Nadciśnienie, cukrzyca, problemy z donoszeniem. Tak, można rodzić i koło 40tki, ale szczerze ja nie mam ochoty być babcią własnego dziecka.

Autorze, większość lekarek zachodzi w ciążę w trakcie staży i nie ma w tym nic dziwnego.

70

Odp: kobieta po 30 ... za STARA
Lady Loka napisał/a:

Szeptuch, a ja też nie powinnam być matką, skoro często żałuję, że nie mialam dzieci wcześniej?



Dzieci rok po roku mogą nic nie zrobić, a może się skończyć usunięciem macicy. Lekarze zalecają rok odstępu między porodem a kolejną ciążą i nie robią tego z upierdliwości, przecież oni biorą kasę za prowadzenie ciąż...

Ja powiem tak.
Pierwsza dziecko urodziłam tuż przed 30tką, drugie rok później. Gdybym mogła cofnąć czas wolałabym zrobić to 5 lat wcześniej, bo ciąża daje w dupę i tyle. To męczący czas i im później tym więcej powikłań nie tylko u dziecka, ale i u matki. Nadciśnienie, cukrzyca, problemy z donoszeniem. Tak, można rodzić i koło 40tki, ale szczerze ja nie mam ochoty być babcią własnego dziecka.

Autorze, większość lekarek zachodzi w ciążę w trakcie staży i nie ma w tym nic dziwnego.

Jak 40 urodzi dziecko, to nie będzie babcią dla niego tylko matką.
Koleżanka ma teraz prawie 2 latka w domu i 42 lata. Babcią nie jest.

71

Odp: kobieta po 30 ... za STARA

9

slimchicken napisał/a:

Zależy mi na dziewczynie i nie myślę o niej w kategorii zabawy - jesteśmy razem jest fajnie, a potem bywaj mała. Obdarzyłem moją kobietę prawdziwymi uczuciami. Widzę nas razem za kilka lat, ale na tę chwilę - w ciągu najbliższych 2 lat nie widzę siebie w roli ojca. Wychodzę z założenia, że dziecku trzeba zapewnić dobry byt.
Myślimy z dziewczyną o własnym mieszkaniu, czy domu, ale trochę musi czasu minąć zanim uzbieramy potrzebne fundusze. Obecnie też nie mam zbyt wielu pieniędzy, pracuję nad umiejętnościami i karierą, żeby niebawem zarabiać przynajmniej 7k na rękę. A poza tym nie chcę po roku bycia razem decydować się na tak poważny krok w życiu. Nie jestem jednym z tych, którzy chodzą 6 lat i dopiero potem myślą o założeniu rodziny. Patrzę logicznie, że na ten moment, nie jest to odpowiedni moment. Sytuacja w kraju i szybujące ceny w górę też niczego nie ułatwiają.

Natomiast dziewczyna nie porzuci studiów, ani drogi jaką wybrała. Zdaje sobie sprawę, że gdyby urodziła dziecko zaraz po egzaminie końcowym byłoby jej trudno wrócić do zawodu, czy wręcz rozpocząć go.

W każdym razie mi się nieźle obrywa. Pytam - idziemy jutro na te większe zakupy bo mówiłaś, że chciałaś. Odpowiedź ironiczna - o tak, marzę o tym, pragnę bardzo
albo teksty - daj mi spokój, co ty chcesz?

Troche chore, że tak nakręcila się teraz na dziecko, jakby to wielką różnicę robiły 2-3 lata... i to po krótkiej znajomości.
Musiała dużo wcześniej o tym myśleć, nie wychodziło, teraz weszła w fazę apogeum.
Powinna skorzystać z pomocy psychologa.

Nie przyzwalaj na bycie chłopcem do bicia, nie próbuj zastępować jej problemu pomysłami zakupowymi.
Powiedz konkretnie, jak Ty to widzisz, jak chce mieć dziecko teraz, to musi szukać dla niego ojca poza waszym związkiem.
Jej widać nie przeszkadzają studia i możesz zostać ojcem tzw. celowym  przypadkiem.

72 Ostatnio edytowany przez Szeptuch (2023-03-30 16:28:43)

Odp: kobieta po 30 ... za STARA
Lady Loka napisał/a:

Szeptuch, a ja też nie powinnam być matką, skoro często żałuję, że nie mialam dzieci wcześniej?



Dzieci rok po roku mogą nic nie zrobić, a może się skończyć usunięciem macicy. Lekarze zalecają rok odstępu między porodem a kolejną ciążą i nie robią tego z upierdliwości, przecież oni biorą kasę za prowadzenie ciąż...

Ja powiem tak.
Pierwsza dziecko urodziłam tuż przed 30tką, drugie rok później. Gdybym mogła cofnąć czas wolałabym zrobić to 5 lat wcześniej, bo ciąża daje w dupę i tyle. To męczący czas i im później tym więcej powikłań nie tylko u dziecka, ale i u matki. Nadciśnienie, cukrzyca, problemy z donoszeniem. Tak, można rodzić i koło 40tki, ale szczerze ja nie mam ochoty być babcią własnego dziecka.

Autorze, większość lekarek zachodzi w ciążę w trakcie staży i nie ma w tym nic dziwnego.

Loka, gdzie ja coś takiego napisałem?
Czytaj proszę, posty, bo napisałem juz dlaczego o to zapytałem.
Jak i wyjaśniłem po co sie zadaje pytania.
widzę że przeskipowałas sobie wiadomości, i piszesz cos, całkowicie mijając się z rzeczywistością.

73

Odp: kobieta po 30 ... za STARA

Ostra kłótnia za nami.

Słysząc narzekanie na spięte mięśnie i ból zaproponowałem dziewczynie masaż pleców.

Masując jej plecy przez około 30 minut rozmawialiśmy na różne luźne tematy. Było w porządku. Potem spytałem czy możemy się przytulić. Powiedziała, że ok

Gdy się przytuliliśmy złapałem za biust. Wtedy się zaczęło. Usłyszałem - tobie tylko cycki w głowie, tylko je widzisz.  Traktujesz mnie jak maskotkę. Tylko patrzysz.
A siebie jesteś egoistą.

Potem widząc ją leżąca zamyśloną spytałem o czym tak głęboko myśli. W odpowiedzi padły słowa - jestem człowiekiem więc myślę to przecież normalne, a o czym głupie pytanie.

No i teraz się na mnie gniewa i nie odzywa. Dodam że zawsze podczas przytulania łapałem dziewczynę za piersi. I gdy kiedyś poruszyłem ten temat, okazało się że nigdy nie przeszkadzało jej.

74

Odp: kobieta po 30 ... za STARA
Szeptuch napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Szeptuch, a ja też nie powinnam być matką, skoro często żałuję, że nie mialam dzieci wcześniej?



Dzieci rok po roku mogą nic nie zrobić, a może się skończyć usunięciem macicy. Lekarze zalecają rok odstępu między porodem a kolejną ciążą i nie robią tego z upierdliwości, przecież oni biorą kasę za prowadzenie ciąż...

Ja powiem tak.
Pierwsza dziecko urodziłam tuż przed 30tką, drugie rok później. Gdybym mogła cofnąć czas wolałabym zrobić to 5 lat wcześniej, bo ciąża daje w dupę i tyle. To męczący czas i im później tym więcej powikłań nie tylko u dziecka, ale i u matki. Nadciśnienie, cukrzyca, problemy z donoszeniem. Tak, można rodzić i koło 40tki, ale szczerze ja nie mam ochoty być babcią własnego dziecka.

Autorze, większość lekarek zachodzi w ciążę w trakcie staży i nie ma w tym nic dziwnego.

Loka, gdzie ja coś takiego napisałem?
Czytaj proszę, posty, bo napisałem juz dlaczego o to zapytałem.
Jak i wyjaśniłem po co sie zadaje pytania.
widzę że przeskipowałas sobie wiadomości, i piszesz cos, całkowicie mijając się z rzeczywistością.

Oj, przeczytałam dokładnie smile
Niby zapytałeś, po czym już po odpowiedzi opowiedziałeś o tych koleżankach, ktore jednak tak urodziły i nic im nie jest.
Jednej może nic nie być, a inna straci macicę albo życie.
Tak czy inaczej, pomimo tego, że kobiety dalej to robią, dziecko rok po roku jest nieodpowiedzialnym podejściem.

75

Odp: kobieta po 30 ... za STARA
Lady Loka napisał/a:
Szeptuch napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Szeptuch, a ja też nie powinnam być matką, skoro często żałuję, że nie mialam dzieci wcześniej?



Dzieci rok po roku mogą nic nie zrobić, a może się skończyć usunięciem macicy. Lekarze zalecają rok odstępu między porodem a kolejną ciążą i nie robią tego z upierdliwości, przecież oni biorą kasę za prowadzenie ciąż...

Ja powiem tak.
Pierwsza dziecko urodziłam tuż przed 30tką, drugie rok później. Gdybym mogła cofnąć czas wolałabym zrobić to 5 lat wcześniej, bo ciąża daje w dupę i tyle. To męczący czas i im później tym więcej powikłań nie tylko u dziecka, ale i u matki. Nadciśnienie, cukrzyca, problemy z donoszeniem. Tak, można rodzić i koło 40tki, ale szczerze ja nie mam ochoty być babcią własnego dziecka.

Autorze, większość lekarek zachodzi w ciążę w trakcie staży i nie ma w tym nic dziwnego.

Loka, gdzie ja coś takiego napisałem?
Czytaj proszę, posty, bo napisałem juz dlaczego o to zapytałem.
Jak i wyjaśniłem po co sie zadaje pytania.
widzę że przeskipowałas sobie wiadomości, i piszesz cos, całkowicie mijając się z rzeczywistością.

Oj, przeczytałam dokładnie smile
Niby zapytałeś, po czym już po odpowiedzi opowiedziałeś o tych koleżankach, ktore jednak tak urodziły i nic im nie jest.
Jednej może nic nie być, a inna straci macicę albo życie.
Tak czy inaczej, pomimo tego, że kobiety dalej to robią, dziecko rok po roku jest nieodpowiedzialnym podejściem.

Czy ja naprawdę muszę ci to rozrysować?
Wiec ok specjalnie dla ciebie:

Miri mówi o ciąży co 2 lata.
Pytam, aby poszerzyć wiedze w tym temacie, dlaczego ciąża jedna po drugiej jest niebezpieczna.
Pytam, bo nie mam wiedzy w tym temacie
Pytam bo jedyne mi bliskie kobiety, zachodziły w ciąże jedna po drugiej, i o tym wspominam.
Nazywa sie to kontrapunkt, takie odniesienie sytuacyjne.
Uzyskałem odpowiedz, co prawda nie obyło sie bez strofowania samca.
Koniec.

Nie wiem jak można było z tego wyciągnąć wnioski, że ja twierdze że ciąża po ciąży to nic złego, bo moje znajome tak miały i nic im sie nie stało.
Albo co bardziej absurdalne, ze ktos nie powinien miec dzieci, bo nie pomyślał o tym wcześniej.

Nie zarzucaj mi Loka czegoś, czego nie tylko nie napisałem.
Ale czegoś, czego nigdy bym nikomu nie życzył (braku posiadania dziecka)
Bo chyba dyskutujemy ze sobą wystarczająca ilość czasu, abys  wiedziała ,że akurat ja, niebyłym do tego zdolny.

76

Odp: kobieta po 30 ... za STARA
slimchicken napisał/a:

Ostra kłótnia za nami.

Słysząc narzekanie na spięte mięśnie i ból zaproponowałem dziewczynie masaż pleców.

Masując jej plecy przez około 30 minut rozmawialiśmy na różne luźne tematy. Było w porządku. Potem spytałem czy możemy się przytulić. Powiedziała, że ok

Gdy się przytuliliśmy złapałem za biust. Wtedy się zaczęło. Usłyszałem - tobie tylko cycki w głowie, tylko je widzisz.  Traktujesz mnie jak maskotkę. Tylko patrzysz.
A siebie jesteś egoistą.

Potem widząc ją leżąca zamyśloną spytałem o czym tak głęboko myśli. W odpowiedzi padły słowa - jestem człowiekiem więc myślę to przecież normalne, a o czym głupie pytanie.

No i teraz się na mnie gniewa i nie odzywa. Dodam że zawsze podczas przytulania łapałem dziewczynę za piersi. I gdy kiedyś poruszyłem ten temat, okazało się że nigdy nie przeszkadzało jej.

Nie aż taka ostra chyba. Wkurzona jest, nie chce się bzykać i jest opryskliwa. Ciężko coś tu doradzić, bo doczytałam, że jesteście razem dopiero rok. No to zdecydowanie nie czas na pieluchy, na ślub też nie.

77

Odp: kobieta po 30 ... za STARA

Straszna pipa z ciebie, Autorze, żeby tak potulnie reagować na jej chamskie fochy z czapy.

78

Odp: kobieta po 30 ... za STARA

A jak powinienem reagować?

79

Odp: kobieta po 30 ... za STARA
slimchicken napisał/a:

Ostra kłótnia za nami.

Słysząc narzekanie na spięte mięśnie i ból zaproponowałem dziewczynie masaż pleców.

Masując jej plecy przez około 30 minut rozmawialiśmy na różne luźne tematy. Było w porządku. Potem spytałem czy możemy się przytulić. Powiedziała, że ok

Gdy się przytuliliśmy złapałem za biust. Wtedy się zaczęło. Usłyszałem - tobie tylko cycki w głowie, tylko je widzisz.  Traktujesz mnie jak maskotkę. Tylko patrzysz.
A siebie jesteś egoistą.

Potem widząc ją leżąca zamyśloną spytałem o czym tak głęboko myśli. W odpowiedzi padły słowa - jestem człowiekiem więc myślę to przecież normalne, a o czym głupie pytanie.

No i teraz się na mnie gniewa i nie odzywa. Dodam że zawsze podczas przytulania łapałem dziewczynę za piersi. I gdy kiedyś poruszyłem ten temat, okazało się że nigdy nie przeszkadzało jej.

Już po pracy, nauce? Myślę, że Ci się nudzi i uprawiasz zwykły trolling. Kogo interesują twoje macanki z dziewczyną i opowieści jak ze świerszczyka dla dorosłych. Nawet w dyskusję tutaj z użytkownikami nie wchodzisz. Dzieciaki.

80

Odp: kobieta po 30 ... za STARA
Szeptuch napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Szeptuch napisał/a:

Loka, gdzie ja coś takiego napisałem?
Czytaj proszę, posty, bo napisałem juz dlaczego o to zapytałem.
Jak i wyjaśniłem po co sie zadaje pytania.
widzę że przeskipowałas sobie wiadomości, i piszesz cos, całkowicie mijając się z rzeczywistością.

Oj, przeczytałam dokładnie smile
Niby zapytałeś, po czym już po odpowiedzi opowiedziałeś o tych koleżankach, ktore jednak tak urodziły i nic im nie jest.
Jednej może nic nie być, a inna straci macicę albo życie.
Tak czy inaczej, pomimo tego, że kobiety dalej to robią, dziecko rok po roku jest nieodpowiedzialnym podejściem.

Czy ja naprawdę muszę ci to rozrysować?
Wiec ok specjalnie dla ciebie:

Miri mówi o ciąży co 2 lata.
Pytam, aby poszerzyć wiedze w tym temacie, dlaczego ciąża jedna po drugiej jest niebezpieczna.
Pytam, bo nie mam wiedzy w tym temacie
Pytam bo jedyne mi bliskie kobiety, zachodziły w ciąże jedna po drugiej, i o tym wspominam.
Nazywa sie to kontrapunkt, takie odniesienie sytuacyjne.
Uzyskałem odpowiedz, co prawda nie obyło sie bez strofowania samca.
Koniec.

Nie wiem jak można było z tego wyciągnąć wnioski, że ja twierdze że ciąża po ciąży to nic złego, bo moje znajome tak miały i nic im sie nie stało.
Albo co bardziej absurdalne, ze ktos nie powinien miec dzieci, bo nie pomyślał o tym wcześniej.

Nie zarzucaj mi Loka czegoś, czego nie tylko nie napisałem.
Ale czegoś, czego nigdy bym nikomu nie życzył (braku posiadania dziecka)
Bo chyba dyskutujemy ze sobą wystarczająca ilość czasu, abys  wiedziała ,że akurat ja, niebyłym do tego zdolny.

Gdzie ja napisalam to, co zaznaczyłam jako pogrubione? big_smile odniosłam się do tego, bo o tym pisałeś. Nigdzie nie napisałam, żebyś Ty miał niby uważać, że to nic zlego. Więc jak ktoś coś dopowiada, to Ty.

I tak, wiem, że zdążyłeś wcześniej dostać odpowiedź, ale i tak się do tego odniosłam, bo akurat siedzę w temacie konsekwencji takiego działania.

81

Odp: kobieta po 30 ... za STARA
slimchicken napisał/a:

Ostra kłótnia za nami.

Słysząc narzekanie na spięte mięśnie i ból zaproponowałem dziewczynie masaż pleców.

Masując jej plecy przez około 30 minut rozmawialiśmy na różne luźne tematy. Było w porządku. Potem spytałem czy możemy się przytulić. Powiedziała, że ok

Gdy się przytuliliśmy złapałem za biust. Wtedy się zaczęło. Usłyszałem - tobie tylko cycki w głowie, tylko je widzisz.  Traktujesz mnie jak maskotkę. Tylko patrzysz.
A siebie jesteś egoistą.

Potem widząc ją leżąca zamyśloną spytałem o czym tak głęboko myśli. W odpowiedzi padły słowa - jestem człowiekiem więc myślę to przecież normalne, a o czym głupie pytanie.

No i teraz się na mnie gniewa i nie odzywa. Dodam że zawsze podczas przytulania łapałem dziewczynę za piersi. I gdy kiedyś poruszyłem ten temat, okazało się że nigdy nie przeszkadzało jej.

Dostałeś szlaban,kara musi być i obowiązkowy foch za cichy chód po ulicy big_smile zostałeś honorowym winnym i odpowiedzialnym za konsekwencje i wybory dziewuchy
Nawiasem mówiąc nieuprawianie seksu i takie durne fikołki z przytulaniem a potem odrzucaniem, ciche godziny to najlepszy sposób
na zajście w ciążę i udany związek
Dziecinnada humory chimery
Żadnych prezentów ,wyjść i propzycji,zero inicjatywy z Twojej strony niech myśli
i trawi w spokoju o co jej chodzi i tak nic nie zrobisz jeżeli ona z emocjami sama się zdrowo nie upora,nie chce rozmawiać obrażona niech się pokisi we własnym sosie,nic nie rób nie mścij się,zajmij się po prostu sobą .

82

Odp: kobieta po 30 ... za STARA
Lady Loka napisał/a:

Gdzie ja napisalam to, co zaznaczyłam jako pogrubione? big_smile odniosłam się do tego, bo o tym pisałeś. Nigdzie nie napisałam, żebyś Ty miał niby uważać, że to nic zlego. Więc jak ktoś coś dopowiada, to Ty.

I tak, wiem, że zdążyłeś wcześniej dostać odpowiedź, ale i tak się do tego odniosłam, bo akurat siedzę w temacie konsekwencji takiego działania.


Gdzie ja napisalam to, co zaznaczyłam jako pogrubione? big_smile odniosłam się do tego, bo o tym pisałeś
Ty nie widzisz, że przeczysz sama sobie? O czym pisałem? O tym że ciąża jedna po drugim to nic złego? Gdzie?
Zacytuj proszę moja odp, jeszcze raz bo widzę że nie rozumiesz, to że napisałem o tym że moim znajomym nic sie nei stało, to nie stosuj proszę paraleli, jakoby oznaczało to, że nikomu sie nic nie stanie.
To nie jest równoznaczne.




Nigdzie nie napisałam, żebyś Ty miał niby uważać, że to nic zlego.

Też Lady Loka:
"Niby zapytałeś, po czym już po odpowiedzi opowiedziałeś o tych koleżankach, ktore jednak tak urodziły i nic im nie jest."

83

Odp: kobieta po 30 ... za STARA
Szeptuch napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Gdzie ja napisalam to, co zaznaczyłam jako pogrubione? big_smile odniosłam się do tego, bo o tym pisałeś. Nigdzie nie napisałam, żebyś Ty miał niby uważać, że to nic zlego. Więc jak ktoś coś dopowiada, to Ty.

I tak, wiem, że zdążyłeś wcześniej dostać odpowiedź, ale i tak się do tego odniosłam, bo akurat siedzę w temacie konsekwencji takiego działania.


Gdzie ja napisalam to, co zaznaczyłam jako pogrubione? big_smile odniosłam się do tego, bo o tym pisałeś
Ty nie widzisz, że przeczysz sama sobie? O czym pisałem? O tym że ciąża jedna po drugim to nic złego? Gdzie?
Zacytuj proszę moja odp, jeszcze raz bo widzę że nie rozumiesz, to że napisałem o tym że moim znajomym nic sie nei stało, to nie stosuj proszę paraleli, jakoby oznaczało to, że nikomu sie nic nie stanie.
To nie jest równoznaczne.




Nigdzie nie napisałam, żebyś Ty miał niby uważać, że to nic zlego.

Też Lady Loka:
"Niby zapytałeś, po czym już po odpowiedzi opowiedziałeś o tych koleżankach, ktore jednak tak urodziły i nic im nie jest."

Litości. Personalnie Cię to boli?
Siedzisz w takim chaosie, że nie rozumiesz, co się do Ciebie pisze. Jak zrozumiesz, możemy pogadać. Natomiast nie będę Ci 10x tłumaczyć, że nie rozumiesz tego, co napisałam.

84

Odp: kobieta po 30 ... za STARA

Nie ma reguły, rok po roku, czy z większą różnicą, tak samo przed 30 tką czy po. Wszystko zależy od zdrowia matki i ojca.
Chyba, że chodzi o statystyki...

85

Odp: kobieta po 30 ... za STARA
Lady Loka napisał/a:

Litości. Personalnie Cię to boli?
Siedzisz w takim chaosie, że nie rozumiesz, co się do Ciebie pisze. Jak zrozumiesz, możemy pogadać. Natomiast nie będę Ci 10x tłumaczyć, że nie rozumiesz tego, co napisałam.

Loka, najpierw mi cos zarzucasz/insynuujesz, a potem jesteś zdziwiona że Ci odpowiadam?
Serio?
Ja mogę napisać to samo:
Jak zrozumiesz, możemy pogadać. Natomiast nie będę Ci 10x tłumaczyć, że nie rozumiesz tego, co napisałem

86

Odp: kobieta po 30 ... za STARA

Ile czasu się znacie? ile czasu jesteście parą nie napisałeś najważniejszego.

87

Odp: kobieta po 30 ... za STARA
stodwa napisał/a:

Ile czasu się znacie? ile czasu jesteście parą nie napisałeś najważniejszego.

Niestety, ten temat to żart.
Kolejnemu żartownisiowi sie nudzi.

88 Ostatnio edytowany przez paslawek (2023-03-30 18:41:23)

Odp: kobieta po 30 ... za STARA
twojeslowo napisał/a:

Już po pracy, nauce? Myślę, że Ci się nudzi i uprawiasz zwykły trolling. Kogo interesują twoje macanki z dziewczyną i opowieści jak ze świerszczyka dla dorosłych. Nawet w dyskusję tutaj z użytkownikami nie wchodzisz. Dzieciaki.

No nie big_smile Ciiii

Musimy "pooooważnie" porozmawiać big_smile

Szeptuch napisał/a:

Niestety, ten temat to żart.
Kolejnemu żartownisiowi sie nudzi.

Następny Zgred big_smile

dajcie mu szanse

89

Odp: kobieta po 30 ... za STARA
slimchicken napisał/a:

Za 2-3 lata nie będzie problemu z kasą. Chodzi o zupełnie coś innego. Za 2-3 lata dziewczyna nie będzie już chciała dziecka bo uważa, że będzie zbyt stara.

Nie czytalam wszystkich postów ale tyle mi wystarczy.
Autorze zapytaj swoją dziewczynę czy ona jest gotowa na dziecko. Nie w sensie biologicznym gotowości organizmu tylko psychicznym. Czy czuje ze chce je mieć czy ze powinna bo to juz ( w jej mniemaniu) ostatni dzwonek, bo koleżanki mają itp.  Bo jeśli chodzi tylko o to że inni mają a ona nie to jest to słaby prognostyk na bycie dobrą i szczęśliwą mamą. A juz trzymanie się cyferek na zasadzie 29-31 jako przepaść nie do pokonania to myślenie na poziomie wrecz nastolatki.
Ja dla przykładu nie mogłam donosić ciąży już w wieku 27 lat. Także "magicznej" 30 stki nawet nie musiałam doczekać zeby wiedzieć ze biologicznie dziecka nie będę miała. Znam za to kilka pan przed 40 stką ktore zaszly i urodzily bez problemu. Zresztą sama mam prawie 43 lata  i 3 letnią córkę adoptowaną.  Nie czuję się absolutnie za stara na bycie mamą. Znam duzo młodsze od siebie matki z chorobami, chorobliwą otyłością które ledwie ganiają za swoimi pociechami a ja za moim 3 tnim smykiem  zapierniczam aż milo;)
Podsumowując gotowość do bycia matką i ostatni dzwonek na to jest kwestią umowną. Jasne że lepiej być w miarę młodą i zdrową matką ale nie można się kurczowo trzymać tylko tego podczas gdy inne kwestie nie grają totalnie i nie ma warunków. A ja patrząc na siebie i porównując ze sobą sprzed tych nastu lat uważam że emocjonalnie dojrzałam do tej roli dużo bardziej teraz  niz wtedy gdy tak bardzo do tego dążyłam.
Inna kwestia czy Ty sam Autorze chcesz te dzieci mieć i jest to tylko kwestia ogarnięcia warunków. Bo jeśli w perspektywnie najbliższych 2-3 lat nie widzisz się w roli ojca a może nawet wogole to trzeba to powiedzieć jasno i nie trzymać dziewczyny w próżni.

90

Odp: kobieta po 30 ... za STARA
slimchicken napisał/a:

skończyła 29 lat, a jej najlepsza i młodsza od niej przyjaciółka jest w ciąży.
...
I tu zwracam się do Was, może znajdziecie jakiś sposób by przemówić jej do rozumu?

Twoim zdaniem kiedy powinna to dziecko urodzić?

91 Ostatnio edytowany przez Diarmuid (2023-03-31 20:36:30)

Odp: kobieta po 30 ... za STARA

Najlepiej ochłodzeniem relacji. Może jak twoja dziewczyna poczuje, że jej uciekasz to się ogarnie? smile

Nie wiem. Ja na twoim miejscu bym się rozstała, bo macie inne oczekiwania.
Ona ma zew macicy i chce dzidzię, ty tego dziecka nie chcesz.

Na twoim miejscu zabezpieczałabym się dodatkowo by nie okazało się, że pani lekarka magicznie zaliczyła "wpadkę".
Bo wtedy będziesz musiał zapierdzielać na ślub, wesele, przyszłą żonkę i dzieciaka. Może jeszcze dom wybudować, bo jej koleżanki mieszkają w wielkich willach.
I wtedy nici z twojej kariery, bo będziesz musiał czas poświęcony na doszkalanie zmarnować na drugi etat.

Posty [ 66 do 91 z 91 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » kobieta po 30 ... za STARA

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024