SaraS napisał/a:trutkaa napisał/a:Ja mam biust rozmiaru 75F i czekam na operację. Nie uważam, żeby mój problem mógł być rozwiązany za pomocą psychologa. Odparzenia przez stanik, ból kręgosłupa, niewygoda, a na dokładkę takie miłe komentarze, jak to, że biusty jak mój są wulgarne, spowodowały, że podjęłam taką decyzję.
65I/J here. I nic mnie nie boli. Jesteś pewna, że nosisz odpowiednio dobrane staniki? 
Nie rozumiem też, dlaczego uraził Cię komentarz o wulgarności. Przecież tak jest. Tylko że... nie zawsze. Znaczy, są bluzki czy sukienki, które na małym biuście wyglądają niewinnie, a na dużym kojarzą się z wulgarnością. Tylko że to działa też w drugą stronę - ubrania, które na małym biuście wyglądają beznadziejnie, na większym są oszałamiające. I to nawet nie jest kwestia dekoltu, bo mam np. czarną dopasowaną sukienkę z dekoltem kończącym się pod linią biustu i wyglądam w niej jak milion dolców, ale mierzyłam i takie, w których mój biust wyglądał właśnie wulgarnie - jak balon, który chce się wyrwać z uwięzi, mimo że rozmiar był odpowiedni. I co z tego? Nie musimy kupować tego, w czym nie wyglądamy dobrze. 
Mam dobry stanik
Jestem niska i drobna, więc biust się bardzo odznacza. Dla mnie słowo "wulgarny" ma bardzo negatywny wydźwięk. Zresztą swoje przeżyłam w gimnazjum, liceum i na studiach jeśli chodzi o komentarze. Zawsze starałam się ukryć swój biust i wiele nocy przez niego przepłakałam. Dopiero jak poszłam do pracy ludzie znormalnieli i słyszałam nawet przychylne komentarze, że jest jędrny i bardzo ładny i czasami przez to odważyłam się założyć coś niezabudowanego, ale wtedy dużo ludzi się gapiło. Mówiąc szczerze, nie znam żadnych ubrań, które wyglądają dobrze na dużych biustach. Może to kwestia nachalnego zainteresowania facetów + to, że kobiety mówią, że takie biusty są wulgarne spowodowały, że mam wyprany mózg i taką opinię. Może w innych okolicznościach bym nawet lubiła swój biust.
Rita, nie łapię się na operację na NFZ - mam za małe piersi
Płacę za tą przyjemność 18 tysięcy złotych. Zmniejszam sobie do możliwie najmniejszego rozmiaru, mam nadzieję, że wyjdzie coś między A/B.
Ogólnie to tak, komentarz o wulgarności mnie zabolał, bo czuję, że to jest mega smutne, że jedna laska ma super jędrne, małe piersi i jest szczęśliwa, a druga musi zbierać na bardzo drogą operację, żeby się nie wstydzić i nie być uważana za wulgarną. No strasznie mnie to uderzyło. Ale wiem, że to niczyja wina.