randkowanie/poznawanie przez internet - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » randkowanie/poznawanie przez internet

Strony Poprzednia 1 27 28 29 30 31 32 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,821 do 1,885 z 2,046 ]

1,821 Ostatnio edytowany przez Misinx (2023-06-14 11:05:06)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:
Misinx napisał/a:

W dawnych, analogowych czasach była taka gra "Filtr towarzyski". Na kartach były wypisane różne teksty, które podsuwało się osobie z którą się chciało filtrować. Poszukaj, pewnie można znaleźć w necie. Może to Cię jakoś zainspiruje ?

Wiem, że jest takie coś. Nawet kiedyś mieliśmy w to grać ze znajomymi, ale był sprzeciw xD Ale ogólnie niezbyt gra z kimś w to jest dobrym pomysłem. Jeśli grasz w to z kimś, kto Ci się nie podoba, jest zajęty, itp., to to może być dość "creepy" xD


Raczej bardziej z takich towarzyskich imprezowych gier, to preferujemy np. podaj dalej, karty dżentelmenów, top 10, itp. xD Też w wersji 18+.

Nie chodziło mi o to, żebyś w to grał, bo w dzisiejszych czasach pewnie już trudno znaleźć do tego chętnych. Chodziło mi o to, że możesz tam przeczytać jakie pytania można zadawać. Nie tylko "Jaki lubisz film ?".

rossanka napisał/a:

To jest tylko gra. Grasz w to z ludźmi, którzy chcą w to grać, mogą mieć mężów, żony i możesz ich nie brać pod uwagę jako potencjalnych partnerów. To jest grą a nie od razu podryw.
Ale może pomóc w nabywaniu luzu, lekkości i flirtu w interakcjach społecznych.

Misinx-pamietam to, w podstawówce się grywało na wycieczkach szkolnych jak ktoś zdobył karty. Chyba je gdzieś mam.

Też to pamiętam z wycieczek szkolnych smile

Zobacz podobne tematy :

1,822

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
paslawek napisał/a:

Ale żeś podpadł Kaszpir - piramidalnie.Kasssja ostrą wariatką nie jest,  nie oszukuj się
Coś Ty nawywijał i jej zrobił ? Chyba sam nie czaisz co.

Mam bardzo silną alergię na połączenie absolutnej tępoty i niczym nieuzasadnionego poczucia wyższości. Mój układ immunologiczny reaguje agresywnie na samców tego typu, zwalcza ich jako szkodliwe pasożyty na tkance społecznej.

1,823

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Misinx napisał/a:

Nie chodziło mi o to, żebyś w to grał, bo w dzisiejszych czasach pewnie już trudno znaleźć do tego chętnych. Chodziło mi o to, że możesz tam przeczytać jakie pytania można zadawać. Nie tylko "Jaki lubisz film ?".

Ok, nie jest to zły pomysł w sumie.

1,824

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:
Misinx napisał/a:

Nie chodziło mi o to, żebyś w to grał, bo w dzisiejszych czasach pewnie już trudno znaleźć do tego chętnych. Chodziło mi o to, że możesz tam przeczytać jakie pytania można zadawać. Nie tylko "Jaki lubisz film ?".

Ok, nie jest to zły pomysł w sumie.

Spróbuj z kimś pogadac używając chata gpt. tongue
Ale nie polecam wersji premium, coś tam niby więcej przeszukuje, jak się plugin doda, ale poniżej oczekiwań zdecydowanie. Kupiłam, bo mój młody chciał jako wsparcie w swoim programowaniu, a ja próbowałam wykorzystać go do własnej pracy, ale kicha. Na razie mnie nie zastąpi, co jest plusem, ale też nie pomaga za dużo.

1,825

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kasssja napisał/a:

Spróbuj z kimś pogadac używając chata gpt. tongue
Ale nie polecam wersji premium, coś tam niby więcej przeszukuje, jak się plugin doda, ale poniżej oczekiwań zdecydowanie. Kupiłam, bo mój młody chciał jako wsparcie w swoim programowaniu, a ja próbowałam wykorzystać go do własnej pracy, ale kicha. Na razie mnie nie zastąpi, co jest plusem, ale też nie pomaga za dużo.

No bo to nadal jest dość nowe, poczekaj parę lat to będzie pewnie dużo bardziej przydatne.

1,826

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:
Misinx napisał/a:

Nie chodziło mi o to, żebyś w to grał, bo w dzisiejszych czasach pewnie już trudno znaleźć do tego chętnych. Chodziło mi o to, że możesz tam przeczytać jakie pytania można zadawać. Nie tylko "Jaki lubisz film ?".

Ok, nie jest to zły pomysł w sumie.

Jest to o tyle pomocne, że w tych "Flitrach", które pamiętam, nie było żadnej chamówy, końskich zalotów itp.

1,827

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

Widzę, że można do porzygu klepać formułki, dla niektórych i tak niemożliwe do przyswojenia, podobnie jak niemożliwe jest poderwanie fajnej babki w internecie...
Powtórzmy zatem - fajne babki chcą być z fajnymi facetami.
I jeszcze raz - fajne babki chcą być z fajnymi facetami.
Jeszcze raz? Ostatni - fajne babki chcą być z fajnymi facetami.

Co czyni ciebie fajnym:
1. Oczywiście musisz jakoś wyglądać, bo sam też nie chcesz być z odpychającym pasztetem (nie kłam, nie chcesz)
2. Musisz posiadać coś co potocznie się nazywa dystansem do siebie samego jak i otaczającej nas rzeczywistości.
3. Plus do zajebistości, to naturalne i niewysilone poczucie humoru, im bardziej zjebane tym w sumie lepiej.
4. Nie liżesz jej dupy od pierwszej wiadomości, zachowujesz się swobodnie, traktujesz na luzie jako jedną z wielu.
5. Pozwalasz jej mówić. Nie na zasadzie teleturnieju Jeden z 10, tylko stwarzasz jej warunki, aby mogła mówić.
6. Nie ciągniesz pisaniny w nieskończoność, nie prowadzisz rozmów przez telefon do odcięcia, nie męczysz buły.
7. Bądź z nią szczery od samego początku, nie kłam, nie kombinuj i mów wprost czego oczekujesz, od niej i w ogóle.
8. Nigdy nie próbuj być fajniejszy ani lepszy niż jesteś naprawdę. Na kłamstwach i pozorach niczego nie zbudujesz.
9. Nigdy nie wyrażaj się źle o innych kobietach, szczególnie dotyczy twoich eks czy innych, które np. cię odrzuciły.
10. Nie bój się rozmawiać o sprawach związanych ze sferą seksualną, ale zawsze trzymaj poziom i zachowaj umiar. 

Co czyni ciebie niefajnym:
1. Niechlujny wygląd, gównianej jakości zdjęcia, ogólnie niezbyt atrakcyjna prezencja, to zniechęci każdą od razu.
2. Drętwe gadki o dupie maryni, nawiązywanie do jakichś mało ważnych dupereli ze zdjęć i męczenie wątku do zajebania.
3. Jeśli dziewczyna czytając twoje wiadomości się nie uśmiecha, to znaczy, że robisz wszystko źle i nie masz u niej szans.
4. Jeśli dziewczyna wyczuje z twojej strony desperację lub inne słabości jak złamane serduszko czy bycie nieśmiałym j.w.
5. Pisanie w kółko o sobie, przeważnie mało ciekawych rzeczy, czym się zajmujesz, co robisz w wolnym czasie itp. j.w.
6. Zasypywanie wiadomościami bez chwili wytchnienia, zmuszanie jej do rozmowy, której ona nie chce itd. j.w.
7. Pieprzenie jakichś bzdur o koleżeństwie i przyjaźni, na których chcesz budować znajomość bla bla bla, ple ple ple... j.w.
8. Opowiadanie historii, gdzie to nie byłeś, ile sportów ekstremalnych nie uprawiasz oraz innych wymyślonych aktywności...  j.w. 
9. Narzekanie na laski, przeżywanie niepowodzeń miłosnych, zakończonych związków oraz inne tego typu opowieści... j.w.
10. Podczas pierwszego spotkania okazujesz się zupełnie innym facetem, niż ten z którym pisała przez ostatni tydzień... j.w.

Jak coś pominąłem, to można śmiało dopisywać.

1,828 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-06-17 18:44:16)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
klipozor napisał/a:

Jak coś pominąłem, to można śmiało dopisywać.

Do bycia niefajnym trzeba dopisać:

11. Brak doświadczenia w związkach i seksie
12. Brak prawa jazdy
13. Mieszkanie w małej wynajmowanej kawalerce
14. Chodzenie na terapie/do psychologa/do psychiatry
15. Brak jeżdżenia na wakacje
16. Niski wzrost
17. Brak wysportowanej sylwetki
18. Itp.

tongue

1,829

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:
klipozor napisał/a:

Jak coś pominąłem, to można śmiało dopisywać.

Do bycia niefajnym trzeba dopisać:

11. Brak doświadczenia w związkach i seksie
12. Brak prawa jazdy
13. Mieszkanie w małej wynajmowanej kawalerce
14. Chodzenie na terapie/do psychologa/do psychiatry
15. Brak jeżdżenia na wakacje
16. Niski wzrost
17. Brak wysportowanej sylwetki
18. Itp.

tongue

11. Brak doświadczenia w związkach czy seksie niekoniecznie musi działać na minus, to zależy od wieku i targetu. No w moim przypadku, gdzie obracam się w towarzystwie kobiet pełnoletnich i doświadczonych, to może być niewskazane, ale w przypadku młodych ludzi, dlaczego nie? Różne osoby różnych osób szukają, nie ma dwóch takich samych przypadków.

12. Brak prawa jazdy, to jest wstyd, żenada i obciach, nawet pomiędzy facetami, no bez kitu, a co to za trudność zrobić kurs i zdać egzamin, nie róbmy sobie jaj z pogrzebu. Że już nie wspomnę o tym jak posiadanie prawa jazdy cy własnego auta ułatwia po prostu życie i wcale ne chodzi o imponowanie pustakom z badoo wypierdzianą beemką z tureckiego komisu pod mostem w Berlinie, tylko mieć cokolwiek co ma cztery kółka, jedzie, hamuje i na łeb w środku nie pada. Tak więc brak prawa jazdy jak najbardziej możemy zaliczyć do grubych minusów.

13. Mieszkanie w wynajmowanej kawalerce zawsze będzie lepiej widziane niż mieszkanie z mamą albo żoną. Dziewczyny, dla których najważniejsze jest twoje mieszkanie możesz od razu odstawiać pod śmietnik, bo tam jest ich miejsce jak szukasz dobrej kobiety z którą chcesz budować dobry związek. Nie każdemu rodzice spłacają kredyt za chatę, a tacy zwykle najwięcej się chełpią tym czego to oni nie mają, lecząc kompleksy bo sami gówno w życiu osiągnęli i chuja tam własnego mają.

14. Chodzenie na terapie/do psychologa... z tych które pamiętam, to chyba każda chodziła, więc nie rozumiem co ty do mnie rozmawiasz. Obecna też regularnie chodzi, wiem dlaczego i nie mam z tym absolutnie najmniejszego problemu. Od tego są terapeuci, a nie partnerzy, koleżanki czy rodzice.

15. Brak jeżdżenia na wakacje, to już argument wyjęty z maszynki do wytwarzania problemów z dupy. Nie każdy lubi, nie każdy ma kiedy, nie każdy ma z kim... powtarzam do znudzenia, ludzie są różni, ja też nie lubię i żadna z moich partnerek nie miała żadnych apropo w tej kwestii, bo bycie dorosłym, to często zapierdol od rana do nocy piątek świątek i niedziela, a nie życie od wakacji do wakacji jak to się niektórym wydaje, choć sami w dupie byli, ostatni raz nad morzem z rodzicami... Ja mieszkam nad morzem i codziennie mam wakacje.

16. Niski wzrost, to jeden z mitów powtarzanych równie często jak brak kaloryfera na brzuchu czy dwuletniej AUDI pod domem. Ile razy trzeba wam tłumaczyć, że dziewczyny są różne. Oprócz tępych dzid, dla których ważne jest tylko to, żeby inne tępe dzidy jej zazdrościły przygłupiego karka z AUDI w kredycie, jest jeszcze cała masa innych dziewczyn, dla których liczą się zupełnie inne sprawy albo w najlepszym ranie nie przywiązują aż takiej wagi do detali, jeśli facet nadrabia pewnością siebie, poczuciem humoru czy w innych kategoriach.

17. Brak wysportowanej sylwetki, to zaraz po punkcie z prawem jazdy, oznaka zwykłego lenistwa i nieróbstwa, a to odrzuca każdą, bo świadczy o cechach charakteru facetów z którymi kobiety nie chcą się wiązać i naprawdę nie rozumiem czego jeszcze można tutaj nie rozumieć albo mieć do nich pretensje że o co na przykład? Ty byś chciał mieć tłustą i obleśną partnerkę bez prawa jazdy, która nic ze sobą nie robi, tylko siedzi przed komputerem i w kółko narzeka? No kurwa stary...

1,830 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-06-17 23:19:03)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
klipozor napisał/a:

11. Brak doświadczenia w związkach czy seksie niekoniecznie musi działać na minus, to zależy od wieku i targetu. No w moim przypadku, gdzie obracam się w towarzystwie kobiet pełnoletnich i doświadczonych, to może być niewskazane, ale w przypadku młodych ludzi, dlaczego nie? Różne osoby różnych osób szukają, nie ma dwóch takich samych przypadków.

Ja mam 32 lata. Celuję w target 25-30 lat. Niestety 90% dziewczyn powie, że nie interesuje je facet bez doświadczenia, bo taki ktoś jest dziwny, nie chcą uczyć go od zera, nie wiedziałby co ma robić, itp.


klipozor napisał/a:

12. Brak prawa jazdy, to jest wstyd, żenada i obciach, nawet pomiędzy facetami, no bez kitu, a co to za trudność zrobić kurs i zdać egzamin, nie róbmy sobie jaj z pogrzebu. Że już nie wspomnę o tym jak posiadanie prawa jazdy cy własnego auta ułatwia po prostu życie i wcale ne chodzi o imponowanie pustakom z badoo wypierdzianą beemką z tureckiego komisu pod mostem w Berlinie, tylko mieć cokolwiek co ma cztery kółka, jedzie, hamuje i na łeb w środku nie pada. Tak więc brak prawa jazdy jak najbardziej możemy zaliczyć do grubych minusów.

A jak ktoś nie jest w stanie zrobić z różnych powodów, to co?

A co do auta, to tutaj też dziewczyny mówiły, że to jakie ono jest to jest ważne. Im droższe, im lepsze, tym lepiej. A nie jakiś złom.


klipozor napisał/a:

13. Mieszkanie w wynajmowanej kawalerce zawsze będzie lepiej widziane niż mieszkanie z mamą albo żoną. Dziewczyny, dla których najważniejsze jest twoje mieszkanie możesz od razu odstawiać pod śmietnik, bo tam jest ich miejsce jak szukasz dobrej kobiety z którą chcesz budować dobry związek. Nie każdemu rodzice spłacają kredyt za chatę, a tacy zwykle najwięcej się chełpią tym czego to oni nie mają, lecząc kompleksy bo sami gówno w życiu osiągnęli i chuja tam własnego mają.

Tak, mieszkanie w wynajmowanej kawalerce jest ok. Ale do jakiegoś czasu. Jak facet w wieku ponad 30 lat nadal nie ma własnego mieszkania, to to źle wygląda. Zresztą, wyobrażasz sobie, że miałbyś się zmieścić na 20m razem z dziewczyną? Przecież ona nigdy by na takie coś nie poszła.


klipozor napisał/a:

14. Chodzenie na terapie/do psychologa... z tych które pamiętam, to chyba każda chodziła, więc nie rozumiem co ty do mnie rozmawiasz. Obecna też regularnie chodzi, wiem dlaczego i nie mam z tym absolutnie najmniejszego problemu. Od tego są terapeuci, a nie partnerzy, koleżanki czy rodzice.

Dużo ludzi chodzi, fakt. Ale nadal jest to postrzegane źle. Sporo ludzi jak słyszy, że ktoś chodzi, to myślą, że to jakiś świr. Jak dziewczyna się dowie, że facet ma problemy, to poszuka sobie raczej kogoś innego. Po co ma sobie dodatkowe problemy robić? Każdy Ci powie, na tym forum też, że jak facet ma problemy, to nie powinien wchodzić do związku, bo się nie nadaje.


klipozor napisał/a:


15. Brak jeżdżenia na wakacje, to już argument wyjęty z maszynki do wytwarzania problemów z dupy. Nie każdy lubi, nie każdy ma kiedy, nie każdy ma z kim... powtarzam do znudzenia, ludzie są różni, ja też nie lubię i żadna z moich partnerek nie miała żadnych apropo w tej kwestii, bo bycie dorosłym, to często zapierdol od rana do nocy piątek świątek i niedziela, a nie życie od wakacji do wakacji jak to się niektórym wydaje, choć sami w dupie byli, ostatni raz nad morzem z rodzicami... Ja mieszkam nad morzem i codziennie mam wakacje.

No mi się zdarzyło, że kilka razy na portalach dziewczyna z tego powodu zakończyła rozmowę. Zresztą, tu na forum też ostatnio była o tym mowa, że któraś z dziewczyn by się kimś takim nie zainteresowała. Bo skoro nie jeździ choć raz w roku na wakacje, to coś z nim nie tak, pewnie nie jest ogarnięty życiowo, itp.


klipozor napisał/a:

16. Niski wzrost, to jeden z mitów powtarzanych równie często jak brak kaloryfera na brzuchu czy dwuletniej AUDI pod domem. Ile razy trzeba wam tłumaczyć, że dziewczyny są różne. Oprócz tępych dzid, dla których ważne jest tylko to, żeby inne tępe dzidy jej zazdrościły przygłupiego karka z AUDI w kredycie, jest jeszcze cała masa innych dziewczyn, dla których liczą się zupełnie inne sprawy albo w najlepszym ranie nie przywiązują aż takiej wagi do detali, jeśli facet nadrabia pewnością siebie, poczuciem humoru czy w innych kategoriach.

No nie jest to jakoś mocno ważne, ale po portalach wydaje mi się, że jednak z minimum 50% dziewczyn uważa to za ważne.


klipozor napisał/a:

17. Brak wysportowanej sylwetki, to zaraz po punkcie z prawem jazdy, oznaka zwykłego lenistwa i nieróbstwa, a to odrzuca każdą, bo świadczy o cechach charakteru facetów z którymi kobiety nie chcą się wiązać i naprawdę nie rozumiem czego jeszcze można tutaj nie rozumieć albo mieć do nich pretensje że o co na przykład? Ty byś chciał mieć tłustą i obleśną partnerkę bez prawa jazdy, która nic ze sobą nie robi, tylko siedzi przed komputerem i w kółko narzeka? No kurwa stary...

Wysportowana sylwetka to nie taka bez brzuszka. To np. taka jaką ma Robert Lewandowski. To wymaga lat ćwiczeń na siłowni parę razy w tygodniu. Mało kto może sobie na to pozwolić.

https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-8BsC-RgqK-fDf4_robert-lewandowski-zawstydzil-polskich-pilkarzy-gola-klata-664x442.jpg

1,831

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:

Wysportowana sylwetka to nie taka bez brzuszka. To np. taka jaką ma Robert Lewandowski. To wymaga lat ćwiczeń na siłowni parę razy w tygodniu. Mało kto może sobie na to pozwolić.

https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-8BsC-RgqK-fDf4_robert-lewandowski-zawstydzil-polskich-pilkarzy-gola-klata-664x442.jpg

Ale z niego prawie chudzina.

1,832 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-06-17 23:24:58)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
KoralinaJones napisał/a:

Ale z niego prawie chudzina.

Ciężko żeby profesjonalny piłkarz był gruby xD

Chociaż kiedyś był taki jeden... https://pl.wikipedia.org/wiki/William_Foulke

W aktualnych czasach to jest taki jeden np.: https://pl.wikipedia.org/wiki/Adebayo_Akinfenwa

1,833 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-06-17 23:45:05)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:

[ To np. taka jaką ma Robert Lewandowski. To wymaga lat ćwiczeń na siłowni parę razy w tygodniu. Mało kto może sobie na to pozwolić.

A czemu miałbyś nie móc sobie na to pozwolić? Czasu ci nie brakuje. Nie masz dziewczyny, nie jeździsz na wakacje, spędzasz za to godziny na babskim forum - spędzaj je na siłce. Na karnet cię stać. Te kilka lat, które trzeba poświęcić na ćwiczenia, i tak upłyną, a lepiej żebyś przez ten czas pracował nad sylwetką niż pisał w kółko to samo na forum.

1,834

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
klipozor napisał/a:

Widzę, że można do porzygu klepać formułki, dla niektórych i tak niemożliwe do przyswojenia, podobnie jak niemożliwe jest poderwanie fajnej babki w internecie...
Powtórzmy zatem - fajne babki chcą być z fajnymi facetami.
I jeszcze raz - fajne babki chcą być z fajnymi facetami.
Jeszcze raz? Ostatni - fajne babki chcą być z fajnymi facetami.

A więc jeszcze raz. Fajny w tłumaczeniu z kobiecego na nasze oznacza przystojny.

Co czyni ciebie fajnym:
1. Oczywiście musisz jakoś wyglądać, bo sam też nie chcesz być z odpychającym pasztetem (nie kłam, nie chcesz)

"Jakoś" to za mało.

2. Musisz posiadać coś co potocznie się nazywa dystansem do siebie samego jak i otaczającej nas rzeczywistości.

Mam.

3. Plus do zajebistości, to naturalne i niewysilone poczucie humoru, im bardziej zjebane tym w sumie lepiej.

To akurat kwestia dopasowania, każdą będzie śmieszyło co innego, a niektóre będą drętwe i żadne poczucie humoru nie pomoże, bo do nich to nie przemówi.

4. Nie liżesz jej dupy od pierwszej wiadomości, zachowujesz się swobodnie, traktujesz na luzie jako jedną z wielu.

Tak robię.

5. Pozwalasz jej mówić. Nie na zasadzie teleturnieju Jeden z 10, tylko stwarzasz jej warunki, aby mogła mówić.

6. Nie ciągniesz pisaniny w nieskończoność, nie prowadzisz rozmów przez telefon do odcięcia, nie męczysz buły.

Tak robię.

7. Bądź z nią szczery od samego początku, nie kłam, nie kombinuj i mów wprost czego oczekujesz, od niej i w ogóle.

Tak robię.

8. Nigdy nie próbuj być fajniejszy ani lepszy niż jesteś naprawdę. Na kłamstwach i pozorach niczego nie zbudujesz.

Tak robię.

9. Nigdy nie wyrażaj się źle o innych kobietach, szczególnie dotyczy twoich eks czy innych, które np. cię odrzuciły.

Poza forum tak robię.

10. Nie bój się rozmawiać o sprawach związanych ze sferą seksualną, ale zawsze trzymaj poziom i zachowaj umiar.

Nie poruszam tych tematów, póki to nie wyjdzie naturalnie przy poznawaniu, ale jak na razie do tego nie doszło.

1,835 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-06-18 00:06:16)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kasssja napisał/a:

A czemu miałbyś nie móc sobie na to pozwolić? Czasu ci nie brakuje. Nie masz dziewczyny, nie jeździsz na wakacje, spędzasz za to godziny na babskim forum - spędzaj je na siłce. Na karnet cię stać. Te kilka lat, które trzeba poświęcić na ćwiczenia, i tak upłyną, a lepiej żebyś przez ten czas pracował nad sylwetką niż pisał w kółko to samo na forum.

Ale ile osób ma taką sylwetkę? 1%? A dziewczyny wymagają takiej od każdego xD

Zresztą, dziewczyny też nie mają idealnych sylwetek.

I mam inne rzeczy do robienia niż siedzieć codziennie na siłce. Wolę chociażby biegać, pograć w piłkę, czy w squasha. Np. za tydzień półmaraton mam. Tylko na tym się nie zrobi takiej sylwetki jaką byście chciały u faceta.

A z drugiej strony jak facet siedzi codziennie na siłce, to jest nazywany narcyzem i że za bardzo na wyglądzie się skupia tongue

1,836 Ostatnio edytowany przez kasia5266 (2023-06-18 17:09:59)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

Ostatnio poznałam faceta, który:
-często gadał bez sensu o jakichś bzdurach związanych np że szkołą, studiami itp.
- pisał non stop długie wiadomości
- mówił, że całe życie zero aktywności fizycznej ( nawet typu rower, czy pływanie) i dopiero od niedawna zaczął podnosić ciężarki, bo coś trzeba.
-na wakacje głównie jeździ z rodzicami
- nadal z nimi mieszka i chyba nie zamierza się wyprowadzić
- prawko ma, ale dłuższe trasy go stresują i męczą
-raczej zero kontaktów damsko-męskich i w ogóle to te tematy go krępują
Im dłużej z nim rozmawiałam tym bardziej mnie irytował. Po dwóch spotkaniach zakończyłam znajomość.

1,837

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

Nie wiem czemu niektórzy robią sobie taką antyreklamę. Przecież niektóre rzeczy można przemilczeć.

1,838

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
kasia5266 napisał/a:

Nie wiem czemu niektórzy robią sobie taką antyreklamę. Przecież niektóre rzeczy można przemilczeć.

Np. jakie można przemilczeć?

1,839

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:
kasia5266 napisał/a:

Nie wiem czemu niektórzy robią sobie taką antyreklamę. Przecież niektóre rzeczy można przemilczeć.

Np. jakie można przemilczeć?

Ze masz mieszkanie 38 metrów, a nie 43 metry.
Że masz wzrostu 178 a  nie 181.

1,840 Ostatnio edytowany przez kasia5266 (2023-06-19 12:16:47)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

Choćby to o zupełnym braku aktywności fizycznej.
Inny przykład: problemy z potliwością. Koleżance facet o tym powiedział na pierwszej randce.
To nie jest niezbędna wiedza, a wręcz przeciwnie. Lepiej mówić o swoich pozytywnych stronach.

1,841 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-06-19 12:33:57)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
kasia5266 napisał/a:

Choćby to o zupełnym braku aktywności fizycznej.
Inny przykład: problemy z potliwością. Koleżance facet o tym powiedział na pierwszej randce.
To nie jest niezbędna wiedza, a wręcz przeciwnie. Lepiej mówić o swoich pozytywnych stronach.

Hah xD

Ale są też rzeczy, o których nie chce się wspominać, a i tak wyjdą podczas rozmowy.
- brak prawka/samochodu - starczy, że powiem, że przyjadę busem/pociągiem na spotkanie i już dziewczynie zapala się czerwona lampka i pyta się, czy mam prawko
- brak doświadczenia w związkach/seksie - rozmowa schodzi na tematy związane z relacjami, tu się nie da wyłgać łatwo
- małe mieszkanie - wyda się podczas rozmowy o mieszkaniu albo gdy jak zaproszę kogoś

1,842

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:
kasia5266 napisał/a:

Choćby to o zupełnym braku aktywności fizycznej.
Inny przykład: problemy z potliwością. Koleżance facet o tym powiedział na pierwszej randce.
To nie jest niezbędna wiedza, a wręcz przeciwnie. Lepiej mówić o swoich pozytywnych stronach.

Hah xD

Ale są też rzeczy, o których nie chce się wspominać, a i tak wyjdą podczas rozmowy.
- brak prawka/samochodu - starczy, że powiem, że przyjadę busem/pociągiem na spotkanie i już dziewczynie zapala się czerwona lampka i pyta się, czy mam prawko
- brak doświadczenia w związkach/seksie - rozmowa schodzi na tematy związane z relacjami, tu się nie da wyłgać łatwo
- małe mieszkanie - wyda się podczas rozmowy o mieszkaniu albo gdy jak zaproszę kogoś

Ale są na to bardzo proste triki. 1. zrób prawko, jak każdy facet. Całe forum ci mówi, że prawko musisz mieć i tyle. 2. wymyśl sobie jedną ex, po prostu. Mów, że był ktoś, na kim ci zależało, ale wam nie wyszło i koniec. W szczegóły się nie wdawaj, a jak zapyta, to mów, że to zamknięta przeszłość. To jest kłamstwo, ale białe, absolutnie nikomu krzywdy nie robi. 3. mów, że mieszkasz w kawalerce, bo jesteś sam, jak się z kimś zwiążesz, to wiadomo, że kupisz/wynajmiesz większe.

1,843

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kasssja napisał/a:

Ale są na to bardzo proste triki. 1. zrób prawko, jak każdy facet. Całe forum ci mówi, że prawko musisz mieć i tyle. 2. wymyśl sobie jedną ex, po prostu. Mów, że był ktoś, na kim ci zależało, ale wam nie wyszło i koniec. W szczegóły się nie wdawaj, a jak zapyta, to mów, że to zamknięta przeszłość. To jest kłamstwo, ale białe, absolutnie nikomu krzywdy nie robi. 3. mów, że mieszkasz w kawalerce, bo jesteś sam, jak się z kimś zwiążesz, to wiadomo, że kupisz/wynajmiesz większe.

Jasne, ale jak pisałem, ja nie jestem w stanie zrobić prawka, boję się, że komuś krzywdę bym zrobił, że bym nie dał rady.

Co do braku doświadczenia w relacjach/seksie, to dla mnie to nie jest takie proste. Bo to na 100% widać. A też wolałbym, żeby dziewczyna wiedziała, że nie mam doświadczenia, niż się pchała w coś bez tej wiedzy. Jakby wiedziała i jej nie przeszkadzało, to spoko. A jakby jej przeszkadzało, to niech spada.

1,844

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:
Kasssja napisał/a:

Ale

...
Jasne, ale....  boję się

Boisz się? No to nie będziesz miał dziewczyny nigdy.
Żadna się nie będzie męczyć z takim gościem.

1,845

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Gary napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
Kasssja napisał/a:

Ale

...
Jasne, ale....  boję się

Boisz się? No to nie będziesz miał dziewczyny nigdy.
Żadna się nie będzie męczyć z takim gościem.

Czyli bycie odpowiedzialnym to wada? Lepiej, żeby zrobił prawo jazdy, a miesiąc później spowodował wypadek, zabił kilka osób i poszedł siedzieć? Skoro wie, że nie nadaje się na kierowcę, to bardzo dobrze, że nie zamierza nim być...

1,846 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-06-19 21:33:07)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Gary napisał/a:

Boisz się? No to nie będziesz miał dziewczyny nigdy.
Żadna się nie będzie męczyć z takim gościem.

No skoro posiadanie samochodu jest czymś must have, żeby być w związku, to będę sam.

Za duże mam blokady, żeby zrobić prawko. Zaraz bym spowodował jakiś wypadek.


rakastankielia napisał/a:

Czyli bycie odpowiedzialnym to wada? Lepiej, żeby zrobił prawo jazdy, a miesiąc później spowodował wypadek, zabił kilka osób i poszedł siedzieć? Skoro wie, że nie nadaje się na kierowcę, to bardzo dobrze, że nie zamierza nim być...

Mylisz bycie odpowiedzialnym z byciem pierdołą.

1,847

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:

rakastankielia napisał/a:

Czyli bycie odpowiedzialnym to wada? Lepiej, żeby zrobił prawo jazdy, a miesiąc później spowodował wypadek, zabił kilka osób i poszedł siedzieć? Skoro wie, że nie nadaje się na kierowcę, to bardzo dobrze, że nie zamierza nim być...

Mylisz bycie odpowiedzialnym z byciem pierdołą.

Brak prawa jazdy nie oznacza bycia pierdołą. Nie każdy się nadaje na kierowcę i w przypadku niektórych serio lepiej, żeby nigdy za kółko nie wsiadali.

1,848 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-06-19 21:59:16)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
rakastankielia napisał/a:

Brak prawa jazdy nie oznacza bycia pierdołą. Nie każdy się nadaje na kierowcę i w przypadku niektórych serio lepiej, żeby nigdy za kółko nie wsiadali.

To jest podstawowa czynność niezbędna do życia u faceta, tak jak oddychanie. Nie umiesz, to jesteś pierdołą. Każdy Ci to powie.

1,849 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-06-19 22:45:40)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:

No skoro posiadanie samochodu jest czymś must have, żeby być w związku, to będę sam.

Za duże mam blokady, żeby zrobić prawko. Zaraz bym spowodował jakiś wypadek.

Bo to działa tak, że boisz się i masz blokady, bo po prostu nie umiesz jeszcze prowadzić, jeszcze nie siedziałeś za kierownicą, jeszcze nikt cię nie uczył. Oczywiście, że boisz się tego, czego nie znasz, wyobrażasz sobie różne scenariusze, w których jesteś kierowcą i masz wypadek - bo w twojej głowie jesteś fatalnym kierowcą, takim, co nie umie jeździć. Jak się nauczysz, to zobaczysz to w innym świetle.

A gdybyś zrobił tak: ok, być może nie będę jeździł, jeśli rzeczywiście nie nadaję się na kierowcę, ale muszę to przecież sprawdzić. Zapisuję się na kurs, bo mnie na to stać, a co. Idę na teorię, słucham sobie i grzecznie się uczę znaków i przepisów. A potem wsiadam do auta z dobrym instruktorem, który z całą pewnością nie dopuści do żadnego wypadku, bo po to jest i ma pedały ze strony pasażera. I robię sobie ten kurs, powolutku jeżdżę, sprawdzam jak się czuję za kółkiem w całkowicie bezpiecznych warunkach. I jeżdżę, jeżdżę, biorę sobie lekcje dodatkowe, bo nadal mnie stać. I dopiero jak nabieram pewności siebie, to idę na egzamin. Albo - biorę to pod uwagę - nie idę na egzamin nigdy, bo ta jazda mnie jednak przerasta, ale wiem to na podstawie doświadczenia, a nie widzimisię kogoś, kto nigdy nie prowadził auta.

JC, prawie każdy PRZED kursem, a nawet jeszcze po się stresuje. Ja robiłam kurs dawno temu, w sumie jeszcze za dzieciaka, zdałam i... nic, nie jeździłam, nie kupiłam auta, a potem już tylko przez 10 lat mąż mnie woził. Po rozwodzie przyszedł czas na własne auto, ale... no nie, przerażona byłam, nie umiem przecież, sto lat nie prowadziłam i kogoś zabiję. I tak się bujałam jakiś czas, zamawiałam taksówki, marzłam na przystankach, dawałam się wozić ówczesnemu partnerowi, a w wakacje byłam skazana na innych ludzi, którzy mogą zawieźć gdzieś mnie i dziecko i potem jeszcze przywieźć. Koszmar zależności. Aż w końcu wzięłam się parę lat temu w garść. Zaoszczędziłam hajs na auto, ale zanim coś wybrałam, poszłam na dodatkowe jazdy. Bałam się jak jasna cholera, ale już po trzeciej godzinie z dziesięciu czułam się ciut pewniej, choć nadal robiłam masę błędów. Po ostatniej było w miarę ok, ale nadal nieidealnie, nadal miałam poczucie, że nie umiem trzymać się dobrze swojego pasa i kiedyś kogoś walnę lusterkiem. Mimo to szybko kupiłam swoje pierwsze własne auto. Pierwsze miesiące jazd solo to był ogromny stres. Sto razy się zastanawiałam przed każdą trasą po mieście, czy ja na pewno muszę jechać, a może tramwajem jednak, a przecież nie będzie jak zaparkować, albo nie daj boże trzeba będzie równolegle, więc może lepiej i szybciej tramwajem albo taxi XD Ale brałam się w garść i jechałam. Bardzo pomogły mi dwie rzeczy:
1. nawigacja. Google mnie irytowało, kupiłam za 100 zł subskrypcję roczną Navi Expert. Panie, to złoto jest. Wieszam telefon z otwartą nawi i apka pokazuje pięknie trasę po mieście, wskazuje pasy ruchu, które są dla mnie odpowiednie, mówi o ograniczeniu prędkości, fotoradarach, przygotowuje do skrętów. W dodatku mówi to wszystko głosem i tekstami Wiedźmina tongue Połowa stresu odpada, bo nic mnie na drodze nie zaskakuje, tzn. żaden znak czy skręt przegapiony mi nie wyskoczy nagle. 
2. kamerka przód/tył, więc nawet tyłem parkuję na luzie, bo widzę w lusterku wstecznym obraz z tylnej kamery, filmuję też drogę przede mną na wypadek jakichś niebezpiecznych sytuacji. Tez odpada spory stres (dla mnie głównie z parkowaniem).
Jeżdżę już kilka lat, wożę psa do lasu, siebie, psa i syna na wakacje po kraju, wyrobiłam się. A gdybyś mnie 10 lat temu zapytał, czy będę kierowcą, powiedziałabym: w życiu, przecież ja kogoś zabiję. A ja nawet żadnego mandatu nie dostałam przez te ostatnie lata, ani jednego - ale to zasługa Navi, bo dzięki niej nie popełniam błędów + wiem gdzie są kontrole smile

1,850

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

@Kasssja, ale ja już wspominałem, że ja nawet nie jestem w stanie przekręcić kluczyka w samochodzie, bo zaraz mi się ręce trzęsą.

1,851

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:

@Kasssja, ale ja już wspominałem, że ja nawet nie jestem w stanie przekręcić kluczyka w samochodzie, bo zaraz mi się ręce trzęsą.

Instruktorzy nie takie rzeczy widzieli. U mnie na kursie jeden facet rzygał na placu manewrowym. A potem zdał egzamin wink

1,852 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-06-19 22:59:21)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Brak prawa jazdy nie oznacza bycia pierdołą. Nie każdy się nadaje na kierowcę i w przypadku niektórych serio lepiej, żeby nigdy za kółko nie wsiadali.

To jest podstawowa czynność niezbędna do życia u faceta, tak jak oddychanie. Nie umiesz, to jesteś pierdołą. Każdy Ci to powie.

Serio? Mówi sie tak nawet o tych, którzy ze względów zdrowotnych nigdy nie będą mieć prawa jazdy, typu problemy neurologiczne lub wady wzroku? Dlaczego wszystko jest dla Ciebie takie zero - jedynkowe, wyłącznie białe lub czarne i nie ma nic pośrodku? Dlaczego tak uparcie wciskasz się w sztywne schematy?

Włodek, dlaczego u Ciebie wszystko sprowadza sie do kwestii wóz albo przewóz?

Kasssja napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

@Kasssja, ale ja już wspominałem, że ja nawet nie jestem w stanie przekręcić kluczyka w samochodzie, bo zaraz mi się ręce trzęsą.

Instruktorzy nie takie rzeczy widzieli. U mnie na kursie jeden facet rzygał na placu manewrowym. A potem zdał egzamin wink

Otóż to. I nie takie rzeczy robią w samochodach kursanci. Zazwyczaj robią śmieszne i głupie rzeczy big_smile.

1,853

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
KoralinaJones napisał/a:

To jest podstawowa czynność niezbędna do życia u faceta, tak jak oddychanie. Nie umiesz, to jesteś pierdołą. Każdy Ci to powie.

Serio? Mówi sie tak nawet o tych, którzy ze względów zdrowotnych nigdy nie będą mieć prawa jazdy, typu problemy neurologiczne lub wady wzroku? Dlaczego wszystko jest dla Ciebie takie zero - jedynkowe, wyłącznie białe lub czarne i nie ma nic pośrodku? Dlaczego tak uparcie wciskasz się w sztywne schematy?

On raczej sarkastycznie to powiedział, że tak się uważa o facetach. Ale raczej nie o niewidomych wink

1,854

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kasssja napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

To jest podstawowa czynność niezbędna do życia u faceta, tak jak oddychanie. Nie umiesz, to jesteś pierdołą. Każdy Ci to powie.

Serio? Mówi sie tak nawet o tych, którzy ze względów zdrowotnych nigdy nie będą mieć prawa jazdy, typu problemy neurologiczne lub wady wzroku? Dlaczego wszystko jest dla Ciebie takie zero - jedynkowe, wyłącznie białe lub czarne i nie ma nic pośrodku? Dlaczego tak uparcie wciskasz się w sztywne schematy?

On raczej sarkastycznie to powiedział, że tak się uważa o facetach. Ale raczej nie o niewidomych wink

No jasne, że nie będzie się zmuszać do jeżdżenia ludzi, którzy zwyczajnie nie mogą jeździć.

Ale w moim przypadku, nawet skoro wiem, że nie dam rady, to i tak będę dla ludzi przez to skreślony, że nie mam prawka.

1,855 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-06-19 23:09:37)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kasssja napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

To jest podstawowa czynność niezbędna do życia u faceta, tak jak oddychanie. Nie umiesz, to jesteś pierdołą. Każdy Ci to powie.

Serio? Mówi sie tak nawet o tych, którzy ze względów zdrowotnych nigdy nie będą mieć prawa jazdy, typu problemy neurologiczne lub wady wzroku? Dlaczego wszystko jest dla Ciebie takie zero - jedynkowe, wyłącznie białe lub czarne i nie ma nic pośrodku? Dlaczego tak uparcie wciskasz się w sztywne schematy?

On raczej sarkastycznie to powiedział, że tak się uważa o facetach. Ale raczej nie o niewidomych wink

I tak i nie wink Bo równie dobrze mógłby nie miec tego prawa jazdy z przyczyn naprawdę obiektywnych i to nie umniejsza jego wartości jako człowieka. Ale do zrozumienia tego daleka droga.

1,856 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-06-19 23:15:24)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
KoralinaJones napisał/a:

I tak i nie wink Bo równie dobrze mógłby nie miec tego prawa jazdy z przyczyn naprawdę obiektywnych i to nie umniejsza jego wartości jako człowieka. Ale do zrozumienia tego daleka droga.

Koralina, ale kogo będzie obchodzić to, że nie mogę jeździć np. bo mi psychiatra zabronił, czy mam jakieś choroby, albo mnie nie stać, czy coś, itp., skoro tego na pierwszy rzut oka nie widać? Dziewczyna zobaczy, że zdrowy facet, ma 2 nogi, 2 ręce, a przyjechał busem, to nie będzie dochodzić przecież z jakiej to przyczyny. Po prostu facet out i tyle.


Jeśli facet ma widoczne przeciwwskazania, to przecież każdy to powinien zrozumieć. Ale w innym wypadku...

1,857 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-06-19 23:22:50)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

I tak i nie wink Bo równie dobrze mógłby nie miec tego prawa jazdy z przyczyn naprawdę obiektywnych i to nie umniejsza jego wartości jako człowieka. Ale do zrozumienia tego daleka droga.

Koralina, ale kogo będzie obchodzić to, że nie mogę jeździć np. bo mi psychiatra zabronił, czy mam jakieś choroby, albo mnie nie stać, czy coś, itp., skoro tego na pierwszy rzut oka nie widać? Dziewczyna zobaczy, że zdrowy facet, ma 2 nogi, 2 ręce, a przyjechał busem, to nie będzie dochodzić przecież z jakiej to przyczyny. Po prostu facet out i tyle.

Kogoś komu będzie na Tobie zależało nie dla Twojego prawa jazdy. Poza tym, że Ty właśnie masz te dwie zdrowe ręce i nogi a w głowie jedynie strach, czyli takie coś co na razie rządzi Tobą a Ty się temu nie sprzeciwiasz. Może by tak spróbować usiąść za kierownicą i przekręcić kluczyk. Ręka Ci od tego nie odpadnie. Inne części ciała też nie. A strach miewa wielkie oczy. Tylko Ty Włodek to jak ta gałązeczka na wietrze. Byle wiaterek i ona już cała drży i się telepie.

1,858

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
KoralinaJones napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

I tak i nie wink Bo równie dobrze mógłby nie miec tego prawa jazdy z przyczyn naprawdę obiektywnych i to nie umniejsza jego wartości jako człowieka. Ale do zrozumienia tego daleka droga.

Koralina, ale kogo będzie obchodzić to, że nie mogę jeździć np. bo mi psychiatra zabronił, czy mam jakieś choroby, albo mnie nie stać, czy coś, itp., skoro tego na pierwszy rzut oka nie widać? Dziewczyna zobaczy, że zdrowy facet, ma 2 nogi, 2 ręce, a przyjechał busem, to nie będzie dochodzić przecież z jakiej to przyczyny. Po prostu facet out i tyle.

Kogoś komu bedzie na Tobie zależało nie dla Twojego prawa jazdy.

Takie rzeczy są zarezerwowane dla przystojniaków.

1,859

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

JC, taki długi tekst ci wyprodukowałam o strachu i walce z nim, bo nie tylko ty masz takie emocje, nie tylko ty masz blokady. Czemu po prostu nie zapiszesz się na kurs i nie zobaczysz, jak ci pójdzie? Zrezygnować można zawsze.

1,860

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

Koralina, ale kogo będzie obchodzić to, że nie mogę jeździć np. bo mi psychiatra zabronił, czy mam jakieś choroby, albo mnie nie stać, czy coś, itp., skoro tego na pierwszy rzut oka nie widać? Dziewczyna zobaczy, że zdrowy facet, ma 2 nogi, 2 ręce, a przyjechał busem, to nie będzie dochodzić przecież z jakiej to przyczyny. Po prostu facet out i tyle.

Kogoś komu bedzie na Tobie zależało nie dla Twojego prawa jazdy.

Takie rzeczy są zarezerwowane dla przystojniaków.

No to Włodek akurat jest przystojny big_smile. Wiem, bo widziałam.

1,861

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
rakastankielia napisał/a:

Takie rzeczy są zarezerwowane dla przystojniaków.

Więc wy dwaj zróbcie ten kurs.

1,862

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
KoralinaJones napisał/a:

No to Włodek akurat jest przystojny big_smile. Wiem, bo widziałam.

Nie przegadasz, on ma kompleksy i blokadę nie tylko na samochód.

1,863

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kasssja napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

No to Włodek akurat jest przystojny big_smile. Wiem, bo widziałam.

Nie przegadasz, on ma kompleksy i blokadę nie tylko na samochód.

Wiem smile. Ale ja lubię walczyć do końca wink.

1,864 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-06-19 23:31:48)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kasssja napisał/a:

JC, taki długi tekst ci wyprodukowałam o strachu i walce z nim, bo nie tylko ty masz takie emocje, nie tylko ty masz blokady. Czemu po prostu nie zapiszesz się na kurs i nie zobaczysz, jak ci pójdzie? Zrezygnować można zawsze.

Już dużo razy próbowałem się zmusić. Czytałem sobie jeszcze przedtem teorie, przykładowe pytania, itp. Ale nigdy nie dałem rady się zapisać^^

1,865

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:
Kasssja napisał/a:

JC, taki długi tekst ci wyprodukowałam o strachu i walce z nim, bo nie tylko ty masz takie emocje, nie tylko ty masz blokady. Czemu po prostu nie zapiszesz się na kurs i nie zobaczysz, jak ci pójdzie? Zrezygnować można zawsze.

Już dużo razy próbowałem się zmusić. Czytałem sobie jeszcze przedtem teorie, przykładowe pytania, itp. Ale nigdy nie dałem rady się zapisać^^

To trzeba zadzwonić, zgłosić swój udział i zapłacić. Dasz radę na początek tongue.

1,866

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
KoralinaJones napisał/a:

To trzeba zadzwonić, zgłosić swój udział i zapłacić. Dasz radę na początek tongue.

Ta, ale pozostaje mój strach i blokady. Plus ciężko mi coś robić, jeśli nie mam pewności, że to mi się uda. Dla mnie to będzie straszny wstyd gdybym nie zdał, to już mniejszym wstydem jest nie mieć tego prawka.

1,867

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kasssja napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Takie rzeczy są zarezerwowane dla przystojniaków.

Więc wy dwaj zróbcie ten kurs.

Jaki kurs? Ja prawo jazdy mam, samochód zresztą też.

1,868

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:
Kasssja napisał/a:

JC, taki długi tekst ci wyprodukowałam o strachu i walce z nim, bo nie tylko ty masz takie emocje, nie tylko ty masz blokady. Czemu po prostu nie zapiszesz się na kurs i nie zobaczysz, jak ci pójdzie? Zrezygnować można zawsze.

Już dużo razy próbowałem się zmusić. Czytałem sobie jeszcze przedtem teorie, przykładowe pytania, itp. Ale nigdy nie dałem rady się zapisać^^

Zapiszemy cię Włodek, tylko napisz gdzie. Termin w wakacje, skoro i tak nigdzie nie jedziesz ;P

1,869

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Kogoś komu bedzie na Tobie zależało nie dla Twojego prawa jazdy.

Takie rzeczy są zarezerwowane dla przystojniaków.

No to Włodek akurat jest przystojny big_smile. Wiem, bo widziałam.

Ja też widziałem i to wiem, ale najwyraźniej jego rówieśniczki i te nieco młodsze mają inne zdanie.

1,870

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

To trzeba zadzwonić, zgłosić swój udział i zapłacić. Dasz radę na początek tongue.

Ta, ale pozostaje mój strach i blokady. Plus ciężko mi coś robić, jeśli nie mam pewności, że to mi się uda. Dla mnie to będzie straszny wstyd gdybym nie zdał, to już mniejszym wstydem jest nie mieć tego prawka.

Włodziu, a Ty umiesz czytać ze zrozumieniem? Strach dostaje po swoich wielkich oczach. Pewności nie ma nigdy, ale kto nie ryzykuje nie pije szampana. Przy Twoich zdolnościach do torpedowania wszystkich swoich poczynań nawet jeśli jakimś cudem o nich pomyślisz, nawet na pewno nie uda się za pierwszym razem. Ma to jednak ten duży plus, że trening czyni mistrzem.

1,871 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-06-19 23:46:22)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
rakastankielia napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Takie rzeczy są zarezerwowane dla przystojniaków.

No to Włodek akurat jest przystojny big_smile. Wiem, bo widziałam.

Ja też widziałem i to wiem, ale najwyraźniej jego rówieśniczki i te nieco młodsze mają inne zdanie.

Najwyraźniej konsekwentnie ciągniesz kolegę w dół, czyli nie pomagasz.

1,872 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-06-19 23:46:59)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet

A tak w ramach polewki z kursantów jeszcze - moje początkowe jazdy po tej długiej przerwie były dla mnie takie mocno odrealnione, miałam poczucie, że ja tą kierownicę zaraz źle skręcę, że w coś się wtarabanię, no milion pomysłów na śmierć moją i czyjąś miałam. W dodatku mieszkam w centrum Krakowa, który jest koszmarem komunikacyjnym z masą skompilowanych, wielkich rond, skrzyżowań bez żadnych świateł (eksperymencik taki naszych włodarzy), kilkupasmówek w środku miasta, tramwajów wyskakujących zza rogu, remontów, hulajnożystów na ulicach i innych atrakcji. Mamy też okropnie bezczelnych taryfiarzy wymuszających pierwszeństwo i olewających kierunkowskazy. No dramat dla początkującego. I ja dla siebie szukałam jakiegoś zabiegu, który by mi jakoś tę jazdę osadził w rzeczywistości, dał jakieś poczucie bezpieczeństwa. Kiedyś grałam namiętnie w Star Wars Racer ep. I, grę w kierowanie ścigaczami. I tak sobie to w głowie przeniosłam na samochód. Boże, co to była za ulga XD Prowadziłam swoje autko jak kiedyś ścigacza, a SWRI byłam mistrzynią tongue Od razu zaczęłam płynniej posługiwać się kierownica, pedały mi zaczęły pasować do nóg, no cud autosugestii ;D Dziś już nie mam skojarzeń i nie muszę ścigaczem po Krakowie się poruszać, ale w pierwszej fazie pomogło.
A pisżę to wszystko żeby ci pokazać, że inni ludzie też mają swoje demony. I starają się z nimi walczyć.

1,873

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
rakastankielia napisał/a:
Gary napisał/a:
jakis_czlowiek napisał/a:

...
Jasne, ale....  boję się

Boisz się? No to nie będziesz miał dziewczyny nigdy.
Żadna się nie będzie męczyć z takim gościem.

Czyli bycie odpowiedzialnym to wada? Lepiej, żeby zrobił prawo jazdy, a miesiąc później spowodował wypadek, zabił kilka osób i poszedł siedzieć? Skoro wie, że nie nadaje się na kierowcę, to bardzo dobrze, że nie zamierza nim być...

Żona:    Spaliła się zarówka. Wymienisz?
Mąż:    Nieee... bo mnei prąd porazi. Jestem odpowiedzialny i nie mogę tak ryzykować.

Żona:   Mężu... zmienisz dziecku pieluchę?
Mąż:     Nie mogę, bo opary mnie zatrują. A ja muszę zarabiać na rodzinę.

Żona:    Mężu osa wleciala do pokoju dziecka, wygoń ją.
Mąż:     Ratunkuuuu... pewnie jestem uczulony — uciekł.

No i na co jej taka ciapa smile smile

1,874 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-06-19 23:48:52)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kasssja napisał/a:

A tak w ramach polewki z kursantów jeszcze - moje początkowe jazdy po tej długiej przerwie były dla mnie takie mocno odrealnione, miałam poczucie, że ja tą kierownicę zaraz źle skręcę, że w coś się wtarabanię, no milion pomysłów na śmierć moją i czyjąś miałam. W dodatku mieszkam w centrum Krakowa, który jest koszmarem komunikacyjnym z masą skompilowanych, wielkich rond, skrzyżowań bez żadnych świateł (eksperymencik taki naszych włodarzy), kilkupasmówek w środku miasta, tramwajów wyskakujących zza rogu, remontów, hulajnożystów na ulicach i innych atrakcji. Mamy też okropnie bezczelnych taryfiarzy wymuszających pierwszeństwo i olewających kierunkowskazy. No dramat dla początkującego. I ja dla siebie szukałam jakiegoś zabiegu, który by mi jakoś tę jazdę osadził w rzeczywistości, dał jakieś poczucie bezpieczeństwa. Kiedyś grałam namiętnie w Star Wars Racer ep. I, grę w kierowanie ścigaczami. I tak sobie to w głowie przeniosłam na samochód. Boże, co to była za ulga XD Prowadziłam swoje autko jak kiedyś ścigacza, a SWRI byłam mistrzynią tongue Od razu zaczęłam płynniej posługiwać się kierownica, pedały mi zaczęły pasować do nóg, no cud autosugestii ;D Dziś już nie mam skojarzeń i nie muszę ścigaczem po Krakowie się poruszać, ale w pierwszej fazie pomogło.
A pisżę to wszystko żeby ci pokazać, że inni ludzie też mają swoje demony. I starają się z nimi walczyć.

No proszę big_smile. Zawsze trudno było zdać w Krakowie. Oporni jechali po prawo jazdy do Nowego Sącza big_smile.

1,875

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:

No skoro posiadanie samochodu jest czymś must have, żeby być w związku, to będę sam.
... z byciem pierdołą.

I niech tak zostanie. Po co się będziesz zmieniał.
Żyj sobie sam.

1,876

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Gary napisał/a:

Żona:    Spaliła się zarówka. Wymienisz?
Mąż:    Nieee... bo mnei prąd porazi. Jestem odpowiedzialny i nie mogę tak ryzykować.

Żona:   Mężu... zmienisz dziecku pieluchę?
Mąż:     Nie mogę, bo opary mnie zatrują. A ja muszę zarabiać na rodzinę.

Żona:    Mężu osa wleciala do pokoju dziecka, wygoń ją.
Mąż:     Ratunkuuuu... pewnie jestem uczulony — uciekł.

No i na co jej taka ciapa smile smile

Kurde, ale co Ty w ogóle piszesz? Porównujesz sytuację, gdzie mogę kogoś zabić z wymianą żarówki? Ocipiałeś?

1,877

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:
Gary napisał/a:

Żona:    Spaliła się zarówka. Wymienisz?
Mąż:    Nieee... bo mnei prąd porazi. Jestem odpowiedzialny i nie mogę tak ryzykować.

Żona:   Mężu... zmienisz dziecku pieluchę?
Mąż:     Nie mogę, bo opary mnie zatrują. A ja muszę zarabiać na rodzinę.

Żona:    Mężu osa wleciala do pokoju dziecka, wygoń ją.
Mąż:     Ratunkuuuu... pewnie jestem uczulony — uciekł.

No i na co jej taka ciapa smile smile

Kurde, ale co Ty w ogóle piszesz? Porównujesz sytuację, gdzie mogę kogoś zabić z wymianą żarówki? Ocipiałeś?

No ale kto Ci każe jeździć, Włodziu. Zrób papier i machaj dziewczynom przed nosem skoro to takie ważne tongue wink.

1,878

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:
Gary napisał/a:

Żona:    Spaliła się zarówka. Wymienisz?
Mąż:    Nieee... bo mnei prąd porazi. Jestem odpowiedzialny i nie mogę tak ryzykować.

Żona:   Mężu... zmienisz dziecku pieluchę?
Mąż:     Nie mogę, bo opary mnie zatrują. A ja muszę zarabiać na rodzinę.

Żona:    Mężu osa wleciala do pokoju dziecka, wygoń ją.
Mąż:     Ratunkuuuu... pewnie jestem uczulony — uciekł.

No i na co jej taka ciapa smile smile

Kurde, ale co Ty w ogóle piszesz? Porównujesz sytuację, gdzie mogę kogoś zabić z wymianą żarówki? Ocipiałeś?

A co ty się tak obcymi ludźmi przejmujesz, ich może zabić ktokolwiek, np. ja moim ścigaczem big_smile Ty się skup na sobie i swoich potrzebach, a martwić o innych się zaczniesz jak już będziesz umiał jeździć. Wtedy też się okaże, że w sumie to z prawkiem jesteś dla nich mniejszym zagrożeniem niż myślałeś.

1,879

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
KoralinaJones napisał/a:

No ale kto Ci każe jeździć, Włodziu. Zrób papier i machaj dziewczynom przed nosem skoro to takie ważne tongue wink.

Właśnie, ważne, ale dla dziewczyn. I w sumie taki plus, że jak nie mam prawka, to widać czy dziewczynom zależy na mnie, czy na samochodzie.

1,880

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

No ale kto Ci każe jeździć, Włodziu. Zrób papier i machaj dziewczynom przed nosem skoro to takie ważne tongue wink.

Właśnie, ważne, ale dla dziewczyn. I w sumie taki plus, że jak nie mam prawka, to widać czy dziewczynom zależy na mnie, czy na samochodzie.

Włodek, czemu Ty tego lawirowania w odpowiedziach nie wykorzystujesz na tych randkach ktore Ci się trafiają żeby w końcu jakąś dziewczynę solidnie zbajerować, tylko tutaj marnujesz - naprawdę - niebywały w tym zakresie talent? tongue

1,881

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

No ale kto Ci każe jeździć, Włodziu. Zrób papier i machaj dziewczynom przed nosem skoro to takie ważne tongue wink.

Właśnie, ważne, ale dla dziewczyn. I w sumie taki plus, że jak nie mam prawka, to widać czy dziewczynom zależy na mnie, czy na samochodzie.

Zły tok myślenia. Żadnej dziewczynie nie zależy tylko na samochodzie, ale może im zależeć na ogarniętym facecie z samochodem, którym będzie je mógł zawieźć np. na weekend w góry. A potem z noworodkiem przywiezie ze szpitala. I w środku nocy na SOR, jak młode zacznie gorączkować. Czy to dziwne? Czy źle o nich świadczy? No nie wydaje mi się.

1,882 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-06-20 00:07:27)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
Kasssja napisał/a:

Zły tok myślenia. Żadnej dziewczynie nie zależy tylko na samochodzie, ale może im zależeć na ogarniętym facecie z samochodem, którym będzie je mógł zawieźć np. na weekend w góry. A potem z noworodkiem przywiezie ze szpitala. I w środku nocy na SOR, jak młode zacznie gorączkować. Czy to dziwne? Czy źle o nich świadczy? No nie wydaje mi się.

Nie, nie świadczy źle. Ale to też zły tok myślenia. Bo jeśli serio mi to auto będzie potrzebne, to teoretyczne mogę to prawko zrobić później. Ale dziewczyny wolą na już.

Jakbym miał prawko, to i tak bym nie jeździł autem. Stałoby i marniało. A płacić za utrzymanie trzeba by było.

1,883

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
KoralinaJones napisał/a:

Włodek, czemu Ty tego lawirowania w odpowiedziach nie wykorzystujesz na tych randkach ktore Ci się trafiają żeby w końcu jakąś dziewczynę solidnie zbajerować, tylko tutaj marnujesz - naprawdę - niebywały w tym zakresie talent? tongue

Ale musiałbym mieć jak bajerować, a ja nie mam ku temu predyspozycji tongue No chyba że mam wyskoczyć z tekstem "hej mała, zarabiam 15k, chętna na randkę?" xD

1,884 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-06-20 00:10:38)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
jakis_czlowiek napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Włodek, czemu Ty tego lawirowania w odpowiedziach nie wykorzystujesz na tych randkach ktore Ci się trafiają żeby w końcu jakąś dziewczynę solidnie zbajerować, tylko tutaj marnujesz - naprawdę - niebywały w tym zakresie talent? tongue

Ale musiałbym mieć jak bajerować, a ja nie mam ku temu predyspozycji tongue No chyba że mam wyskoczyć z tekstem "hej mała, zarabiam 15k, chętna na randkę?" xD

No tak jak tu teraz big_smile. Na wszystko masz w punkt odpowiedź żeby wyszło na Twoje wink Dlaczego tę umiejętność obracasz przeciwko samemu sobie?

1,885 Ostatnio edytowany przez jakis_czlowiek (2023-06-20 00:12:22)

Odp: randkowanie/poznawanie przez internet
KoralinaJones napisał/a:

No tak jak tu teraz big_smile. Na wszystko masz w punkt odpowiedź żeby wyszło na Twoje wink Dlaczego tę umiejętność obracasz przeciwko samemu sobie?

Ale ja nie obracam jej przeciwko sobie. Po prostu mówię to co uważam za prawdę. Nie mogę tak z dziewczynami robić, bo nie umiem kłamać. Dobra, spadam, dobranoc smile

Posty [ 1,821 do 1,885 z 2,046 ]

Strony Poprzednia 1 27 28 29 30 31 32 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ZWIĄZEK NA ODLEGŁOŚĆ, MIŁOŚĆ PRZEZ INTERNET » randkowanie/poznawanie przez internet

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024