Niektorzy z naszych wspolnych znajomych ktorzy znaja go dobrze od lat stwierdzili ze zaczal nowy rok od zenady, bo to co zrobil to jest zenada. Dlatego ja na te gierki juz nie bede reagowac i nie bede odzywac sie do niego. Ktos moze napisac ze tez gralam wstawiajac zdjecie psow ale jak juz pisalam cala moja tablica to sa psy z roznych lokalizacji. Nie zrobilam nic nowego. Codziennie gdzies wychodzimy w rozne miejsca, a nie wokol bloku jak wiekszosc polaczkow
i oznaczamy sie na fb.
Gary masz racje. Mozna zagrac ostrzej bo mam to w pupsku, a najostrzejsze jest totalne olewanie.
Z tym czy mi zalezy czy nie moze zle.to zostalo odebrane. Chodzilo mi o to ze poszlam do przodu zdecydowanie, nawet bedac u niego w miescie zalatwiajac swoje sprawy nie myslalam o nim. Nawet raz sobie pomyslalam kurde czy to mozliwe ze moge tu byc a on nie chodzi mi po glowie? Wrocilam z cudownego urlopu naladowana pozytywnymi bateriami. Zobaczylam swiat o jakim wiele ludzi moze pomarzyc. Spelnilam swoje marzenie surfujac po Pacyfiku...to byly piekne chwile ktorych nikt mi nie zabierze.
Oczywiscie ze mu napisalam gdzie sie przeprowadzilam. Lepsze to niz zeby myslal ze jade 120km z innego miasta do jego lasu. No ludzie. To by dopiero byl stalking. Ja jestem otwarta i spontaniczna i on wie o tym doskonale. Kompletnie mi to nie przeszkadza co mu napisalam. To on postapil glupio a nie ja. I bardzo sie z tego ciesze. Wlasciwie to mi dalo kopa do jeszcze wiekszego dzialania, czyli do pojscia swoja droga. Moze wyniose sie za ocean. A
Ten koles do tego nie pasuje.
Kazdy po mnie jedzie a nikt nie napisal po co on w ogole napisal ten komentarz. Jaki mial w tym cel? Ciekawosc no nie! Hahaha. Lol.