Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 98 z 98 ]

66

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet
Lady Loka napisał/a:

Moze to moje wrazenie, ale wydaje mi sie, ze to jest kwestia tego, ze inteligentna kobieta chce ciagnac faceta w gore do siebie, a mniej inteligentny facet woli ja ciagnac w dol zamiast sie rozwijac.
A jak sa na podonym poziomie, to tej zaleznosci po prostu nie ma.

Ja kiedys spotykalam sie, bedac pod koniec licencjata, z gosciem, ktory nie mial matury. I w sumie wszystko byloby spoko, gdyby nie to, ze on po 6 miesiacach bycia razem oczekiwal, ze ja te studia rzuce (bo po co komu studia), zamieszkam z nim, a on mi znajdzie prace na magazynie ksiazek, w ktorym sam robil na umowe zlecenie za 1500zl na reke big_smile
Mnie nie przedzkadzaloby miec faceta malarza czy kierowce czy cokolwiek innego tak dlugo, jak ten facet by mnie wlasnie tak nie probowal ciagnac w dol.
Nie oczekuje, ze facet bedzie ze mna chodzil do teatru czy do opery, moge sobie isc sama. Nie oczekuje ogladania jakichs super powaznych filmow, bo to tez moge sama, ale jak mi facet w zwiazku ogranicza rozwoj no to nie big_smile tak sie nie bedziemy bawic.

Bardziej inteligentny facet motywuje kobiete tez do rozwoju i pracy nad soba i moim zdaniem to jest odpowiedni kierunek dla ludzi. Ze sa razem i razem sie rozwijaja.

Ale może chciał podnieść Twoje czytelnictwo na tym magazynie ? big_smile Czyli jednak Cię rozwijać wink

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet
Misinx napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Moze to moje wrazenie, ale wydaje mi sie, ze to jest kwestia tego, ze inteligentna kobieta chce ciagnac faceta w gore do siebie, a mniej inteligentny facet woli ja ciagnac w dol zamiast sie rozwijac.
A jak sa na podonym poziomie, to tej zaleznosci po prostu nie ma.

Ja kiedys spotykalam sie, bedac pod koniec licencjata, z gosciem, ktory nie mial matury. I w sumie wszystko byloby spoko, gdyby nie to, ze on po 6 miesiacach bycia razem oczekiwal, ze ja te studia rzuce (bo po co komu studia), zamieszkam z nim, a on mi znajdzie prace na magazynie ksiazek, w ktorym sam robil na umowe zlecenie za 1500zl na reke big_smile
Mnie nie przedzkadzaloby miec faceta malarza czy kierowce czy cokolwiek innego tak dlugo, jak ten facet by mnie wlasnie tak nie probowal ciagnac w dol.
Nie oczekuje, ze facet bedzie ze mna chodzil do teatru czy do opery, moge sobie isc sama. Nie oczekuje ogladania jakichs super powaznych filmow, bo to tez moge sama, ale jak mi facet w zwiazku ogranicza rozwoj no to nie big_smile tak sie nie bedziemy bawic.

Bardziej inteligentny facet motywuje kobiete tez do rozwoju i pracy nad soba i moim zdaniem to jest odpowiedni kierunek dla ludzi. Ze sa razem i razem sie rozwijaja.

Ale może chciał podnieść Twoje czytelnictwo na tym magazynie ? big_smile Czyli jednak Cię rozwijać wink

za 1500zl to ja moge kupic sobie ksiazki do domu, a nie pakowac czyjes zamowienia big_smile

68 Ostatnio edytowany przez Misinx (2021-02-03 08:57:02)

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet
Lady Loka napisał/a:
Misinx napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Moze to moje wrazenie, ale wydaje mi sie, ze to jest kwestia tego, ze inteligentna kobieta chce ciagnac faceta w gore do siebie, a mniej inteligentny facet woli ja ciagnac w dol zamiast sie rozwijac.
A jak sa na podonym poziomie, to tej zaleznosci po prostu nie ma.

Ja kiedys spotykalam sie, bedac pod koniec licencjata, z gosciem, ktory nie mial matury. I w sumie wszystko byloby spoko, gdyby nie to, ze on po 6 miesiacach bycia razem oczekiwal, ze ja te studia rzuce (bo po co komu studia), zamieszkam z nim, a on mi znajdzie prace na magazynie ksiazek, w ktorym sam robil na umowe zlecenie za 1500zl na reke big_smile
Mnie nie przedzkadzaloby miec faceta malarza czy kierowce czy cokolwiek innego tak dlugo, jak ten facet by mnie wlasnie tak nie probowal ciagnac w dol.
Nie oczekuje, ze facet bedzie ze mna chodzil do teatru czy do opery, moge sobie isc sama. Nie oczekuje ogladania jakichs super powaznych filmow, bo to tez moge sama, ale jak mi facet w zwiazku ogranicza rozwoj no to nie big_smile tak sie nie bedziemy bawic.

Bardziej inteligentny facet motywuje kobiete tez do rozwoju i pracy nad soba i moim zdaniem to jest odpowiedni kierunek dla ludzi. Ze sa razem i razem sie rozwijaja.

Ale może chciał podnieść Twoje czytelnictwo na tym magazynie ? big_smile Czyli jednak Cię rozwijać wink

za 1500zl to ja moge kupic sobie ksiazki do domu, a nie pakowac czyjes zamowienia big_smile

Ale tam byś miała dostęp do książek za darmo, a do tego jeszcze by Ci płacili, a tu się musisz wykosztować big_smile

69 Ostatnio edytowany przez Airuf (2021-02-03 09:07:14)

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

Tak, oczywiście że mężczyźni boją się kobiet inteligentnych, silnych, bystrych i jakie tam jeszcze zalety która ma a mimo to nie ma związku...
Ostatnio mam wrażenie że sporo portali wypluwa właśnie takie gówno artykuły i zastanawia mnie jaki jest ich cel? Pocieszanie kobiet? "Nie przejmuj się, on Cię nie chciał bo jesteś taka zaje**** i och i ach że aż się wystraszył..."

Ja od siebie tylko dodam że nigdy nie słyszałem żeby mężczyzna odrzucił kobietę bo jest zbyt bystra (mężczyzna myślacy o związku a nie szukający ozdoby).

Badania z pierwszego posta potraktuję z dystansem, bo w dzisiejszych czasach najważniejsze jest to dla kogo i pod jaką tezę badania są robione żeby ocenić czy są obiektywne i przytaczanie ich ma sens. Te opisane powyżej jasno wskazują że celem posiadania mniej ogarniętej partnerki jest chęć błyszczenia na jej tle i budowanie ego. To wychodzi na to że żeby błyszczeć mężczyzna nie tylko partnerkę powinien mieć głupiutką ale i całe towarzystwo...

70

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet
Misinx napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Misinx napisał/a:

Ale może chciał podnieść Twoje czytelnictwo na tym magazynie ? big_smile Czyli jednak Cię rozwijać wink

za 1500zl to ja moge kupic sobie ksiazki do domu, a nie pakowac czyjes zamowienia big_smile

Ale tam byś miała dostęp do książek za darmo, a do tego jeszcze by Ci płacili, a tu się musisz wykosztować big_smile

Darmowe ksiazki to ja mam pracujac w wydawnictwie jako recenzent big_smile
ale po kilku latach przestalam, bo dawali mi same smieci big_smile

Airuf, wydaje mi sie, ze to w odwrotna strone dziala. Przynajmniej w moim przypadku, to ja zwialam bo nie chcialam byc ograniczana, a nie ze on mnie rzucil, bo bylam zbyt inteligentna.

71 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-02-03 09:35:37)

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

Loka Widzisz, Ty postąpiłaś uczciwie, ale ile jest takich par, gdzie jednej stronie zwyczajnie przeszkadza to, żę druga osoba jest na tej "niższej "pozycji? Jednocześnie próbuje się na siłę ciągnąć taką osobę w górę? Niestety częste niepowodzenia kobiet w takich związkach, wynikają chyba z faktu, żę Panie próbują niejako nawrócić faceta na, ich zdaniem,  "właściwą" drogę. Skoro kobieta nie chce być ciągnięta w dół - spoko, niech sobie odejdzie do kogoś, kto jej pasuje. Tylk odlaczego inna zakłada, że każdy powinien pod tą góre się wspinać? Akurat sam preferuję to delikatne i powlne wspinanie, ale dla wielu takich ludzi to jest rzeczywiście niepotrzebna gonitwa i sami nie mogą zrozumieć po co się tak wysilać, skoro jest jakaś tam praca, jakaś tam wypłata, czas wolny i nic więcej im do szczęścia nie potrzeba.

72

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet
bagienni_k napisał/a:

Loka Widzisz, Ty postąpiłaś uczciwie, ale ile jest takich par, gdzie jednej stronie zwyczajnie przeszkadza to, żę druga osoba jest na tej "niższej "pozycji? Jednocześnie próbuje się na siłę ciągnąć taką osobę w górę? Niestety częste niepowodzenia kobiet w takich związkach, wynikają chyba z faktu, żę Panie próbują niejako nawrócić faceta na, ich zdaniem,  "właściwą" drogę. Skoro kobieta nie chce być ciągnięta w dół - spoko, niech sobie odejdzie do kogoś, kto jej pasuje. Tylk odlaczego inna zakłada, że każdy powinien pod tą góre się wspinać? Akurat sam preferuję to delikatne i powlne wspinanie, ale dla wielu takich ludzi to jest rzeczywiście niepotrzebna gonitwa i sami nie mogą zrozumieć po co się tak wysilać, skoro jest jakaś tam praca, jakaś tam wypłata, czas wolny i nic więcej im do szczęścia nie potrzeba.

No moim zdaniem akurat kazdy powinien sie w gore wspinac. Jak sie nie rozwijasz to sie cofasz. No i nikt nie powiedzial, ze taki rozwoj to od razu gonitwa.
Ja proponuje mojemu partnerowi rzeczy, ktore mnie interesuja, on proponuje mi swoje i po prostu sprawdzamy, co lubimy.

73

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

Jasne, zgadzam się z Tobą - generalnie trzeba się rozwijać, wszystko się rozbija o skalę i tempo smile
Wiem jednak, że są osoby o skrajnie niewielkiej ambicji i skoro tego nie chcą, to nie warto ich "nawracać"

74

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet
bagienni_k napisał/a:

Jasne, zgadzam się z Tobą - generalnie trzeba się rozwijać, wszystko się rozbija o skalę i tempo smile
Wiem jednak, że są osoby o skrajnie niewielkiej ambicji i skoro tego nie chcą, to nie warto ich "nawracać"

No ale to chyba nie o takich sie tutaj mowi? W sensie po co od razu wchodzic w skrajnosci?

75

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet
Lady Loka napisał/a:

No moim zdaniem akurat kazdy powinien sie w gore wspinac. Jak sie nie rozwijasz to sie cofasz. No i nikt nie powiedzial, ze taki rozwoj to od razu gonitwa.

Akuratnie to hasło służy wyścigowi szczurów.
Bodajże Marks mądrze zauważył, że wszystko co się rozwija jest niedoskonałe.
Jak by to należało rozumieć? Poważnym błędem jest rozumowanie, które Ty też przedstawiasz, że musimy się ciągle rozwijać, iść do przodu. A przecież nasze życie ma jakiś przebieg, w którym zaczynają się pojawiać ograniczenia, straty, pewność nadchodzącej śmierci, czy choroby, wypadki.

76

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

Wydaje mi się, że jednak chodzi o przybliżone oczekiwania w życiu. Jedni chcą i lubią się (bardziej)rozwijać, inni wolą spokojniejsze życie. Akurat my(pokolenie ludzi około 30 letnich) żyjemy w czasach, kiedy taki rozwój jest dużo bardziej możliwy. Dla wielu z nas praca na jednym stanowisku przez dłuższy czas jest nie przyjęcia, podczas gdy nasi rodzice pracowali po ileś lat w jednym zakładzie pracy przez pół życia. Nie ma powoddu, żęby uważać ich za mniej wartościowych, może po prostu uznawali, że im to wystarczy...?
Znam zarówno osoby, które cały czas są w biegu i akurat one są zwykle wykształcone, ambitne i pragnące się rozwijać. Inni siedzą w jednej robocie przez dobrych kilka lat i jest im dobrze..Nie jest mi dane poceniać, która postawa jest prawidłowa a która nie. Nie zakładam, że ci drudzy się cofają lub sa w życiu niespełnieni.

77

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet
prego napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

No moim zdaniem akurat kazdy powinien sie w gore wspinac. Jak sie nie rozwijasz to sie cofasz. No i nikt nie powiedzial, ze taki rozwoj to od razu gonitwa.

Akuratnie to hasło służy wyścigowi szczurów.
Bodajże Marks mądrze zauważył, że wszystko co się rozwija jest niedoskonałe.
Jak by to należało rozumieć? Poważnym błędem jest rozumowanie, które Ty też przedstawiasz, że musimy się ciągle rozwijać, iść do przodu. A przecież nasze życie ma jakiś przebieg, w którym zaczynają się pojawiać ograniczenia, straty, pewność nadchodzącej śmierci, czy choroby, wypadki.

To zalezy w jakim kontekscie na to patrzysz. Bo rozwojem moze byc przeczytanie dobrej ksiazki, ogladniecie filmu, poczytanie o tym, co sie na swiecie dzieje, pojscie do teatru czy do muzeum. Nawet pojscie na spacer inna droga niz zwykle jest rozwijajace.
Dla mnie to sa rzeczy, ktore nawet w przypadku ograniczen mozna dalej robic i nie jest to wyscig szczurow, bo robie to dla siebie, bo to mnie interesuje.
Wyscig szczurow to moze w pracy na szkoleniach czy cos takiego. Ja mowie o rozwoju osobistym.

78

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

Bagienni_k pokutuje taki mit, że ludzie kiedyś byli bardziej szczęśliwi, było mniej samobójstw, podobno kobiety były mniej wymagające. A przecież w życiu chodzi o to by być szczęśliwym - to stan doskonały. Mam nadzieję, że rozumiesz do czego zmierzam? Jeszcze raz zacytuje mądre zdanie: wszystko co się rozwija, jest niedoskonałe. Rozwój, który służy zabieraniu naszego szczęścia, nie prowadzi do doskonałości. Wręcz przeciwnie chyba z wielką prędkością pędzimy ku katastrofie.

79

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet
prego napisał/a:

Bagienni_k pokutuje taki mit, że ludzie kiedyś byli bardziej szczęśliwi, było mniej samobójstw, podobno kobiety były mniej wymagające. A przecież w życiu chodzi o to by być szczęśliwym - to stan doskonały. Mam nadzieję, że rozumiesz do czego zmierzam? Jeszcze raz zacytuje mądre zdanie: wszystko co się rozwija, jest niedoskonałe. Rozwój, który służy zabieraniu naszego szczęścia, nie prowadzi do doskonałości. Wręcz przeciwnie chyba z wielką prędkością pędzimy ku katastrofie.

Chodzi Ci o to, że rozwój równa się sięganie po więcej i więcej i uczucia ciągłego niedostyu, co odbiera radość z aktualnego stanu życia i bycia i poczucia niedoskonałości, o to ci chodzi? Czy źle rozumiem?

80

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

Ale skad teza, ze rozwoj jest zabieraniem szczescia?

81 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-02-03 11:02:15)

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

Ja akurat rozumiem rozwój, jako coś WYŁĄCZNIE  pozytywnego, kiedy wychodzi ode mnie. Robię to dla siebie, czuję, że tego potrzebuję i przynosi mi to szczęście. W innym przypadku to nie jest rozwój, tylko tortura.

82

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet
R_ita napisał/a:

Chodzi Ci o to, że rozwój równa się sięganie po więcej i więcej i uczucia ciągłego niedostyu, co odbiera radość z aktualnego stanu życia i bycia i poczucia niedoskonałości, o to ci chodzi? Czy źle rozumiem?

Nie równa się, może być i najczęściej jest. Ludzie poświęcają masę czasu na coś co szczęścia im nie daje. Do tego przymuszają innych do tego. Pomyśl jaki świat byłby super, gdybyś nie musiała codziennie pędzić do roboty. smile

83

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet
prego napisał/a:
R_ita napisał/a:

Chodzi Ci o to, że rozwój równa się sięganie po więcej i więcej i uczucia ciągłego niedostyu, co odbiera radość z aktualnego stanu życia i bycia i poczucia niedoskonałości, o to ci chodzi? Czy źle rozumiem?

Nie równa się, może być i najczęściej jest. Ludzie poświęcają masę czasu na coś co szczęścia im nie daje. Do tego przymuszają innych do tego. Pomyśl jaki świat byłby super, gdybyś nie musiała codziennie pędzić do roboty. smile

Ale rozwoj to nie tylko robota big_smile co tez napisalam wczesniej.
Rozwoj osobisty moze byc calkowicie oderwany od pracy zawodowej i na dodatek moze przynosic nam duzo dobrego psychicznie smile

84 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-02-03 11:14:09)

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

No, jak chodzi o pracę, to już się nie zgodzę smile Warto w życiu starać się chociaż, aby praca była przyjemnością. Miałem tak przez ładnych kilka lat i naprawdę polecam wink

"Wybierz pracę, którą kochasz, a nie będziesz musiał pracować nawet przez jeden dzień w swoim życiu"

Konfucjusz

Jeśli dla kogoś praca jest istną katorgą, to zdecydowanie powinien się zastanowić, czy dalej powinien tam pracować..

85 Ostatnio edytowany przez Airuf (2021-02-03 11:19:31)

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

Problemem wg mnie jest obecnie to że rozwój spora część ludzi uważa za dążenie do czegoś lepszego w kwestii materalnej. Rozwój jest wtedy jak kupisz lepszy samochód czy większy dom. Mi bardzo podoba się to co napisała Lady Loka. Ja to postrzegam podobnie.
Np teraz mam fazę na historię z początków XX wieku, wojny, polityka, zmiany społeczne... Ogladam sporo dokumentów, czytam artykuły itp. I dla mnie to jest rozwój, poznaję nowe fakty, zdobywam wiedzę...
I jak to się ma do ogółu? Ano tak że czasem zdarza mi się słyszeć że nie rozwijam się i nie mam ambicji bo wystarczy mi moje mieszkanie i nie szukam lepszego, na przykład wink

86 Ostatnio edytowany przez R_ita (2021-02-03 11:14:34)

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet
prego napisał/a:
R_ita napisał/a:

Chodzi Ci o to, że rozwój równa się sięganie po więcej i więcej i uczucia ciągłego niedostyu, co odbiera radość z aktualnego stanu życia i bycia i poczucia niedoskonałości, o to ci chodzi? Czy źle rozumiem?

Nie równa się, może być i najczęściej jest. Ludzie poświęcają masę czasu na coś co szczęścia im nie daje. Do tego przymuszają innych do tego. Pomyśl jaki świat byłby super, gdybyś nie musiała codziennie pędzić do roboty. smile

Jeżeli ulegamy otaczającej nas narracji "rozwoju" czytaj: ciągłej gonitwy w takim korporacyjnym/biznesowym/zawodowym rozumieniu, czy w aspekcie posiadania dóbr materialnych czytaj: masz mieszkanie to teraz czas na dom, byłeś nad polskim morzem, teraz leć na Zanzibar i ogólnie pseudo rozwoju które oparty jest na głupiej rywalizacji kto wyżej/szybciej/więcej/mocniej/piękniej to masz rację, najczęściej szczęścia nie da. Bo to oznacza, że nie doceniamy danej chwili- przynajmniej ja tak to widzę. Nie da nam też szczęścia pseudo rozwój jeśli mamy ochotę obejrzeć 10 raz "Różowe lata siedemdziesiąte" a nie sięgnąć po ultra rozwojowy serial dla intelektualistów, który nas "rozwinie"... to tak, to taki rozwój nie da nam szczęścia.

Ale tak ogólnie... jak Loka pisała, już sam fakt spaceru inną trasą, przeczytanie książki na interesujący nas temat, czy choćby wypróbowanie nowych przypraw do mięsa to też już jakiś rozwój.
Ważne by nie ulegać ogólnej narracji tylko pielęgnować to według własnej definicji. Przynajmniej ja tak mam.
A za robotą to akurat tęsknię big_smile

87

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

Airuf Dokładnie o to chodzi! smile

88

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet
Lady Loka napisał/a:

Rozwoj osobisty moze byc calkowicie oderwany od pracy zawodowej i na dodatek moze przynosic nam duzo dobrego psychicznie smile

Ja to był nazwał umiejętność komfortowego, przyjemnego (nie tylko w znaczeniu finansowym) korzystania z życia. To już nie musi być rozwój. Masz swój doskonały (szczęsliwy) poziom i sobie korzystasz.

89

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet
bagienni_k napisał/a:

No, jak chodzi o pracę, to już się nie zgodzę smile Warto w życiu starać się chociaż, aby praca była przyjemnością. Miałem tak przez ładnych kilka lat i naprawdę polecam wink

"Wybierz pracę, którą kochasz, a nie będziesz musiał pracować nawet przez jeden dzień w swoim życiu"

Konfucjusz

Jeśli dla kogoś praca jest istną katorgą, to zdecydowanie powinien się zastanowić, czy dalej powinien tam pracować..

O jak ja sie bardzo nie zgadzam z tym cytatem big_smile
jak dla mnie praca zawodowa z czyms, co sie lubi jest idealna droga do znielubienia tego.

Uwielbiam czytac, a z ulga zrezygnowalam z bycia recenzentem. Moj przyjciel uwielbial czytac, a potem zostal redaktorem w wydawnictwie i czasami mowi, ze nie moze patrzec na ksiazki.
Dlatego ja uwielbiam piec i marzy mi sie kawiarnia z wypiekami, ale troche sie boje wchodzic w to na 100% bo nie chce sobie rozwalic czegos co lubie i co robie dobrze w imie pracy. Wole pracowac w neutralnych dla mnie obszarach, albo w czyms, co lubie ale tylko czysto zawodowo.

90

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

Też mogę się podpisać pod tym co mówi Airuf. Też mam tak że łapie zajawki na różne rzeczy i jak mnie coś zainteresuje to się umiem zakopać w temacie smile

91

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

No widzisz Loka, ja z kolei mógłbym pracować całe życie w zawodzie, przynajmniej gdziekolwiek, gdzie mam do czynienia z wyuczonym zawodem big_smile Nie widzę, póki co, nieczego, co by mnie nudziło.. smile Co nie oznacza, że zamykam się całkowicie w tej dziedzinie, bo mało jest spraw o k5tórych z chęćia pogadam czy się czegoś dowiem..
No, może poza pewną dziedziną na "M", która to jest jednym z tematem tego forum smile Ale nic na to nie poradzę...

92

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet
Lady Loka napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

No, jak chodzi o pracę, to już się nie zgodzę smile Warto w życiu starać się chociaż, aby praca była przyjemnością. Miałem tak przez ładnych kilka lat i naprawdę polecam wink

"Wybierz pracę, którą kochasz, a nie będziesz musiał pracować nawet przez jeden dzień w swoim życiu"

Konfucjusz

Jeśli dla kogoś praca jest istną katorgą, to zdecydowanie powinien się zastanowić, czy dalej powinien tam pracować..

O jak ja sie bardzo nie zgadzam z tym cytatem big_smile
jak dla mnie praca zawodowa z czyms, co sie lubi jest idealna droga do znielubienia tego.

Uwielbiam czytac, a z ulga zrezygnowalam z bycia recenzentem. Moj przyjciel uwielbial czytac, a potem zostal redaktorem w wydawnictwie i czasami mowi, ze nie moze patrzec na ksiazki.
Dlatego ja uwielbiam piec i marzy mi sie kawiarnia z wypiekami, ale troche sie boje wchodzic w to na 100% bo nie chce sobie rozwalic czegos co lubie i co robie dobrze w imie pracy. Wole pracowac w neutralnych dla mnie obszarach, albo w czyms, co lubie ale tylko czysto zawodowo.

Lady Loka Idź już sobie bo nie lubię tak często przyznawać racji innym ludziom, szczególnie w ciagu jednego dnia wink
A tak serio - mam identycznie. Mam pewne nietypowe hobby które mogło by dawać kasę. Ale poznałem kiedyś swojego, wręcz, idola w tej dziedzinie - który tak zrobił. I? Opowiadał mi że obecnie świadomość że musi to robić bo ma zamówienie - odbiera mu prawie 100% przyjemności z tego. Dlatego wolę by hobby pozostało hobby, robię to tylko dla przyjemnosci, a nie bo muszę.

93 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-02-03 11:41:36)

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

Teraz mam zagwozdkę, jaka jest różnica między "lubić coś zawodowo" a pracować w branży, która mnie cieszy big_smile Ale możę pewne rzeczy są dla mnie zbyt proste.. Akurat nie rozumię, dlaczego dana profesja czy zajęcie przestaje sprawiać przyjemność, kiedy to musimy robić. Jakoś tak mam, że nie patrze na to, że muszę, robię to, bo sprawia mi to przyjemność big_smile Skoro mi jeszcze za to płacą, to czemu ma nie skorzystać? wink
Prędzej można się czymś znudzić, jeśli poza tą pracą, która jest jednocześnie hobby, nie ma się w życiu już nic innego do roboty.. smile

W każdym razie nie rozumiem ludzi, którzy otwarcie mówią, że nienawidzą czy nie lubią swojej pracy..

94

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet
bagienni_k napisał/a:

Teraz mam zagwozdkę co oznacza "lubić coś zawodowo" a pracować w branży, która mnie cieszy big_smile Ale możę pewne rzeczy są dla mnie zbyt proste.. Akurat nie rozumię, dlaczego dana profesja czy zajęcie przestaje sprawiać przyjemność, kiedy to musimy robić. Jakoś tak mam, że nie patrze na to, że muszę, robię to, bo sprawia mi to przyjemność big_smile Skoro mi jeszcze za to płacą, to czemu ma nie skorzystać? wink
Prędzej można się czymś znudzić, jeśli poza tą pracą, która jest jednocześnie hobby, nie ma się w życiu już nic innego do roboty.. smile

W każdym razie nie rozumiem ludzi, którzy otwarcie mówią, że nienawidzą czy nie lubią swojej pracy..

Ja tam lubię swoją pracę, jestem w tym dobry i daje mi to satysfakcję. Ale hobby? Może to zależy co nim jest.
Ja swoje chcę mieć pod swoja kontrolą, robić to co lubię ale też wtedy kiedy mam ochotę i w taki sposób jak mam na to ochotę.
Gdyby ktoś miał mi za to płacić - miałby tez prawo narzucić mi swoje wytyczne. I to już mi odbiega od czystej przyjemności.

95

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

Moge powiedziec na swoim przykladzie.
Ja uwielbiam czytac ksiazki o swiecie, a w wolnych chwilach pieke rozne dziwne rzeczy. Nie jestem przekonana czy gdybym piekla dla kogos (w sensie zatrudiona u kogos) to sprawialoby mi to taka sama przyjemnosc jak robienie tego wtedy, kiedy sama chce, w takiej formie, w jakiej sama chce i w takiej ilosci, w jakiej sama chce. Z drugiej strony nie jestem pewna czy otwieranie wlasnego biznesu to cos dla mnie, bo ja nie lubie bawic sie w aspekty finansowe, ksiegowosci, oplaty i to jest tez ogromna odpowiedzialnosc i ogromna kasa wpakowana w takie cos. Wiec jestem przekonana, ze bardzo szybko bylabym tym po prostu zmeczona. I jasne, bardzo bym chciala, zeby ktos mi placil za to co robie, ale do tej pory nie mam jakichs super doswiadczen z czyms takim wink na studiach wybranie kierunku, ktory mnie pasjonowal skonczyl sie tym, ze zaczal mnie meczyc. I z licencjatem i z magisterka mialam tak, ze wybralam temat ktory mnie bardzo ciekawil i jaral, a potem mialam go tak dosc, ze dopiero po paru latach faktycznie do niego wrocilam. Normalnie boje sie, ze gdybym teraz rzucila wszystko i otworzyla piekarnie, to byloby podobnie. Co nie przeszkadza mi w rozwijaniu mojej pasji na np. kursach i szkoleniach cukierniczych i kulinarnych.

Pracuje natomiast w jednej z wiekszych swiatowych korporacji, gdzie zajmuje sie przygotowywaniem programu szkoleniowego dla nowych pracownikow. Calkowicie odlegle od siebie rzeczy, no nie? big_smile a ja to bardzo lubie, szybko mi leci czas w pracy i wiem, ze robie to dobrze i jestem w tym dobra. Czy to oznacza, ze to moja pasja? No nie. Po prostu zawodowo to lubie. Gdybym zmieniala prace, pewnie szukalabym podobnego profilu stanowiska. I np. zupelnie mi to nie przeszkadza w tym, zeby podnosic tez swoje kompetencje zawodowe i np. dorabiac sobie kursy z excela czy z umiejetnosci miekkich, ktore potem powpisuje do CV. Nie czuje sie jak na wyscigu szczurow, ale mam poczucie, ze zawodowo sie rozwijam. Ale ten rozwoj jest zupelnie inny niz ten osobisty zwiazany wlasnie z ksiazkami, wypiekami czy chocby z tym, ze chcialabym podrozowac tyle ile sie da i zobaczyc wszystko (tak, wiem, ze sie nie da, ale ja jestem mega podjarana kazdym wyjazdem w nowe miejsce).

PS. Sorry Airuf big_smile

96

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

W temacie pracy a pasji jest prezentacja TEDxYouth: https://www.youtube.com/watch?v=MKlx1DLa9EA

97

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

Loka O to mi właśnie chodzi smile Dla mnie to właśnie satysfakcja i radość z wykonywanych czynnośći, czy to płatnych czy nie jest już powoddem do cieszenia się z życia smile W pracy obowiązki sprawiają Ci przyjemność, jak również poza pracą dodatkowe zajęcia i rozwój przynoszą szczęście smile
W moim przypadku akurat, to zaróno zawód wyuczony, jak i szeroko pojęta zawodowa branża to jest właśnie to, co mnie napędza i dodaje energii do życia. Można się tu rozwijać mniej lub bardziej, ale sam fakt, że masz do czynienia z tym, co Ciebie kręci(czy to zawodowo czy nie) już sprawia, żę czuje się wybornie smile Wiadomo, że robota wiąże się z niektórymi bardziej przyziemnymi rzeczami, ale powiedzmy przymykam na to oko:)
Szansa na doskoanalenie się i samorozwój jest zarówno w zawodzie, jak i poza nim, dlatego, moim zdaniem, trzymanie się ściśle jednego punktu czy tematu możę po pewnym czasie się znudzić smile
Co do prowadzenia działalności, to sam, mając firimę przez krótki zas tez wolałem zapłacić komuś, niż samemu ogarniać te wszystkie cyferki smile Ale fakt, trzeba samozaparcia, żeby sobie te zlecenia czy kontrakty zapewnić.

98 Ostatnio edytowany przez Zellda (2021-02-04 13:27:56)

Odp: Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

@kasia5266, czy ty się odwołujesz do tych badań: Park, L. E., Young, A. F., & Eastwick, P. W. (2015). (Psychological) distance makes the heart grow fonder: Effects of psychological distance and relative intelligence on men’s attraction to women. Personality and Social Psychology Bulletin, 41(11), 1459-1473.?

Przeczytałam tekst pobieżnie, wydaje mi się, że:

1.  W tych badaniach preferencje mężczyzn odnośnie kobiet "bardziej inteligentnych" niż oni zależały od tzw. postrzeganego dystansu psychologicznego od danej kobiety. Jeśli kobieta wydawała się odległa np. była oceniana czysto teoretycznie, ewentualne spotkanie z nią byłoby mało prawdopodobne lub odległe w czasie albo mężczyznę i kobietę dzieliła duża odległość, to mężczyźni byli bardziej zaintersowani kobietami bardziej inteligentnymi niż oni.

2.  Natomiast jeśli kobiety były  psychologicznie "na wyciągnięcie ręki" (wysokie prawdopodobieństwo spotkania z nią, kobieta jest blisko itp.), to mężczyźni byli mniej zaintersowani kobietami bardziej inteligentnymi niż oni.

3. Badacze wnioskują zatem, że sama dopstępność/bliskość psychologiczna kobiety nie jest czynnikiem zwiększającym jej atrakcyjność (jak się wydawało na podstawie innych badań). W przypadku kobiet potencjalnie bardziej inteligentnych tak nie jest.

4. Mężczyźni dokonywali oszacowania inteligencji kobiet na podstawie wyników różnych testów przeprowadzanych podczas badań (testy były różne w zależności od eksperymentu, wykonywali je też sami mężczyźni jako osoby badane, dlatego mogli porównać wyniki kobiet do własnych):
- test językowy i matematyczny
- krótki test matematyczny (w innym wariancie - językowy i matematyczny) przedstawiony jako test inteligencji
Uwaga: nie znalazłam w materiałach badawczych żadnego "klasycznego" testu inteligencji, pozwalającego ocenić przede wszystkim inteligencję płynną lub inteligencję skrystalizowaną, albo jedno i drugie. Nie badano także wiedzy (z wyjątkiem zdolności językowych lub matematycznych). Za to, w mojej ocenie, wykonanie zastosowanych testów mogło dość mozno zależeć od tzw. szybkości mentalnej. Zdecydowanie warto ostrożnie podchodzić do zgeneralizowanego wniosku na temat tego, że osoby badane rzeczywiście oceniały "inteligencję" drugiej osoby.

5. Zastanowiło mnie, że w części warunków eksperymentalnych wykluczano z badań nawet około 10% uczestników z uwagi na to, że podejrzliwie ustosunkowywali się do podawanych im wyników testów (to jest duży odrzut wyników, jak na badania psychologiczne). Znalazłam informacje, że osobom badanym, w niektórych warunkach eksperymentalnych (nie mam czasu sprawdzić czy we wszystkich) przedstawiano nieprawdziyw wynik testu uzyskany rzekomo przez nich samych (12/20). Myślę, że to także mogło mieć wpływ na wyniki - jeśli sami czujemy się w czymś dość dobrzy (dajmy na to, wynik 16/20), to możemy inaczej postrzegać osoby bardzo dobre (19/20) w tym niż wtedy, gdy sami czujemy się przeciętni. Dodatkowo warto byłoby wziąć pod uwagę zakres prezentowanej różnicy w wynikach tzn. o ile "lepsze" bądź "gorsze" były prezentowane kobiety z uwagi na wyniki testów.

6. Mam także zastrzeżenie odnośnie trafności ekologicznej badań. W życiu jest tak, że w czymś się czujemy mocni (np. przedmioty ścisłe, przedsiębiorczość, zdololności muzyczne itp.), a w czymś słabsi (np. zdolności językowe, kreatywność, zdolności analityczne) i jeśli spotykamy kogoś, kto jest w czymś mocny, to niekoniecznie zagraża to od razu naszej samoocenie (zależy to od tego, na ile nas przewyższa, jak to wykorzystuje, czy ta własność jest dla nas istotna, czy mamy inne zasoby, które podbudowują naszą samoocenę itp). W badaniu odnoszono się do wyników jednego testu, który przedstawono jako mający znaczenie dla inteligencji, a przy tym dostarczono niewiele innych danych o osobie. Mogło to wpłynąć na zwiększenie znaczenia tego wyniku w porównaniu do tego, jak by było w normalnym życiu, bo jednak nikt nie chodzi z wynikiem IQ na czole a mało kto chodzi z plakietką MENSY. Poznajemy człowieka z większą liczbą atrybutów niż samą inteligencją więc oceniamy całokształt.

P.S. Część badaczy zastanawia się, na ile zasadne jest w ogóle mówienie o inteligencji. Pojawiają się także nowe teorie inteligencji - nie tylko inteligencji emocjonalnej, społecznej czy ekologicznej albo inteligencje wielorakie Gardnera (one są akurat słabo uzasadnione teoretycznie, ale bardzo przydatne edukacyjnie), ale też np. teoria S.B. Kaufmana. Odnośnie Kaufmana: można znaleźć jego wystąpienie na TED, facet wypadał słabo w testach inteligencji i uzdolnień, gdy był w szkole, stygmatyzowało go to i ograniczało możliwości rozwoju, ale dzięki m.in. kreatywności i samodyscyplinie udało mu się poradzić sobie na tyle dobrze, że zrobił doktorat na Yale (czyli jednym z najlepszych uniwersytetów w śwaitowych rankingach) i dalej robi karierę.  To tak tylko piszę, bo temat zahaczył o inteligencję, a ją wcale nie jest łatwo zbadać ani zdefiniować.

Posty [ 66 do 98 z 98 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mężczyźni boją się inteligentnych kobiet

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024