rossanka napisał/a:Facet ma biegać za kobieta A nie odwrotnie.
Też (poza dobrą zabawą kobiety) nic pozytywnego z tego nie będzie.
To prawda. Doszłam do tego wniosku dopiero po 40, ale dobrze teraz niż wcale.
Te wszystkie sytuacje gdy ja lub koleżanki zabiegałyśmy o mężczyznę - zadna znajomość dobrze się nie skończyła. Po czasie okazywało się, że ci mężczyźni zabiegali, nawet bardzo zabiegali, ale o inne kobiety
Ja mówię, że kobieta nie ma co zabiegać. Jak facetowi zależy, to sam zabiega, a jak nie zabiega, to znaczy , ze nie jest zainteresowany, więc szkoda czasu na taką znajomość i wzdychanie do osoby, która nie jest zainteresowana.
Szkoda, że nie byłam taka mądra 20 lat temu. Albo choćby 10
ps Mam i babcia - czyli kobiety z innego pokolenia też tak zawsze mówiły, że to facet ma się starać. Ale nie nie, Rossanka, głupia, nowoczesna, mówiła, że nbie będzie księżniczką i nie potrzebuje adoracji.
Wfekt taki, że te "księżniczki" już od wieków w związkach a ja nie. Myliłam się, czas to zmienić.