Pojechaliśmy na ten wypad.
Wróciły całowania z języczkiem, po PZN chodziliśmy cały dzień śmiejąc się i rozmawiając o wszystkim - było spoko, nawet się zgubiliśmy i pojechaliśmy autobusem 10km od Poznania.
Zauważyłem że kleiła się troche - rozmawialiśmy na tematy czułości , powiedziala ze jest czuła ale ona nie lubi tak ciągle cały czaas bo jej sie az niedobrze robi, lubi ale nei ciagle i tak mocno mocno ..
ciesze sie ze wrocily calusy z jezyczkiem bo na pozegannei byl i tam byl i ogolnie widze ze na przyklad sie troche martwi o mnie, ze wpycha mi na chama jedzenie, ze sie cos mna tam interesuje... ze ona chce abym to ja duzo decydowal, ale chce abym tez jej sie posłuchał.
a wieczorem wino i był seks.
Tylko szkoda ze nie chciala ze mna nic dodać na portal spolecznosciowy - powiedziala ze i tak kazdy wie ze ja z nia jest, ale ze doda mimo wszystko i tak 2x powiedziala ale nie dodala, no ale spoko no coz ja poradze
sadze ze jakby nie chciała to by nawet nie pojechałe ze mną, a tak to wrocilo wiele rzeczy i jest mysle jeszcze troche lepiej