MAM KORONOWIRUSA! Grupa Wsparcia - Netkobiety.pl

Dokładnie to od nas trochę jednak w tej sytuacji zależy.
Ci których ja znam co zachorował i z powietrza tego nie wzięli  to był kontakt  dłuższy z kimś bez maski  i po nitce do klębka zawsze dochodziło się do koronasceptyka..

Skąd wiesz, że sie nie zaraził. Miał badanie na przeciwciała?

SanTi, miałaś testy genetyczne? Jeśli wirusa nie stwierdzono, to raczej nie powinno go być.. Przeciwciała pojawiają się później w procesie rozwoju infekcji. Zanim się pojawią wirus już zdąży się zazwyczaj zreplikować i wtedy da się go stwierdzić testami genetycznymi.

Najważniejsze to nie panikować i trzymać rękę na pulsie

Nie dopadło nikogo ostatnio?

Mi się trafiły już 3 pogrzeby: 2 kolegów (w tym jeden pracujący piętro niżej) i mama kolegi:
- jeden był pół roku po chemii,
- drugi - otyłość, fajki i bezdech senny,
- mama kumpla - wcześniej w 100% zdrowa! nawet nie wyglądała na swoje 50+...

Miałam już: 1 test - kwarantannę - 2 test i jestem negatywna. Ale już 6 osób w pracy jest na plusie...

Ponawiam pytanie: sprawdzić przeciwciała, czy czekać 100 lat w kolejce do szczepienia?

Z pewnością prędzej uda Ci się zrobić test, niż dostać się w kolejce do szczepienia. Z przeciwciałami jest ten problem, że jeśli ich nie ma, niekoniecznie jest się zdrowym a można przy pewnym ich mianie już być ozdrowieńcem..Zleży jaki wynik wyjdzie, tzn odpowiednie stężenie, bo test na przeciwciała jest wazny pod kątem ilościowym a genetyczny jakościowym:albo wykryto materiał genetyczny wirusa albo nie

Robiąc test na COVID( jak i na wiele innych chorób, gdzie wytwarza się odpowiedź humoralna) mierzy się poziom dwóch klas przeciwciał: IgM i IgG. Pierwsze występują w początkowej fazie infekcji, utrzymują się dość krótko, do około miesiąca. Ich obecność może świadczyć o aktywnym zakażeniu. Drugie zaś, świadczą o rozwinięciu się zaawansowanej odpowiedzi immunologicznej i mogą być obecne w surowicy jeszcze długo, do kilku miesięcy. Ich obecność wskazuje na rozwinięcie humoralnej odpowiedzi immunologicznej i świadczy o przebytym kontakcie z wirusem.
Wynik badania serologicznego warto połączyć z brakiem lub obecnością ewentualnych objawów choroby.

Podobnie postąpiłem kilka lat temu, robiąc sobie właśnie te badania pod kątem boreliozy, jako że zawodowo miałem z kleszczami dużo do czynienia Od razu, po powrocie z ostatniego wyjazdu w teren, poszedłem wykonać test na obecność IgM i IgG. Wyszło, ze poziom obu jest minimalny/ dużo poniżej dolnej granicy normy(pewna ilość się i tak utrzymuje). Nie mając żadnych objawów, po konsultacji z lekarzem sprawa się rozwiązała