musiałam się chwilę zastanowić w jaki sposób dobrze zacytować:
xerxes napisał/a:moim zdaniem trzeba miec tez odwage zeby obiektywnie na siebie spojrzec pod katem wizualnym i o siebie zadbac, a nie znajdowac wygodne wytlumaczenie typu "liczy sie wnetrze", albo "jestem puszysta ale sa przeciez rozne gusta, nie pojde na silownie i nie schudne"
Błędnie zakładasz że takie zdanie mają nieatrakcyjne kobiety. Odwaga tu nie m nic do rzeczy:) mamy lustra i oczy mężczyzn Zgodnie z męskimi wymaganiami wiele przeciętnych dziewczyn wydaje mnóstwo kasy na upiększanie się, zamiast na inne rzeczy, które uniezależnią je finansowo.Jak jeszcze zarabiają na wyglądzie to mogę zrozumieć. ale jako sposób na szukanie męża słabe , bo to ma być z założenia ktoś na całe życie .Jak się zmieniać, to dla siebie.by się z sobą dóbrze czuć, a nie dla faceta..
Darek pytał mnie ile pieniędzy wydaję na kosmetyki, ale pokazałam mu w łazience, że wcale nie mam tak dużo kosmetyków .
To czy sąsiad jest kimś wartościowym, czy nie, to się dopiero okaże. Wasza przygoda rokuje nadzieje. Na razie złączyło Was pożadanie, chociaż nie wiem czemu przez 2 lata on nie próbował Ciebie poznać, zagadać, poderwać, skoro urodę masz pospolitą. Może on nie gustował do tej pory w takich ?
Które z Was zainicjowało sex ? Ty czy on ? Ty jako dziewica, potrzebowałaś kogoś bliskiego, poczułaś instynkty, nie twierdzę, że to źle ale to całkowicie naturalne. Sex jest dla ludzi, chociaż sama przyznasz, że zazwyczaj kolejność zawierania znajomości jest trochę odwrotna. najpierw kogoś poznajesz, uczucie wzmaga się i zawiązuje się związek, którego uzupełnieniem jest sex.Rozmawiałaś z jego siostrą ?
muszę się przyznać, że zwracałam trochę uwagę na sąsiada, ale raczej tylko na jego wygląd.
Podczas naszej kwarantanny gdy coś tam zagadywaliśmy w przedpokoju wtedy poznałam jego wnętrze, bo był dla mnie bardzo grzeczny uprzejmy i szanował mnie, czasem chciałam mu ustąpić, ale on nie pozwalał mi np. gdy szłam do łazienki i on też wyszedł z pokoju, pytał, czy ide do łazienki, to zawsze mówił, że on poczeka.
Nie wiem co to ma za znaczenie i skąd takie pytanie, ale jesli chcesz wiedzieć, to nie byłam dziewicą, pierwszy raz miałam w wieku 16 lat z kolegą ze szkoły.