Facet nie ujawnia naszego związku - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Facet nie ujawnia naszego związku

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 141 ]

1

Temat: Facet nie ujawnia naszego związku

Witajcie:) Jestem tutaj nowa, nie jestem pewna czy piszę w dobrym miejscu ale kompletnie nie mam komu się poradzić a jest pewna sprawa, która nie daje mi spokoju i chciałabym, żeby ktoś spojrzał na to i sam ocenił czy przesadzam czy też nie. Otóż

Jestem w związku z facetem (Ma 30 lat) od 3 miesięcy. Praktycznie codziennie się widzimy i mam wrażenie, że znam go znacznie dłużej ale mniejsza o to. Chodzi o to, że  mam wątpliwości czy on traktuje mnie serio. Niby ma już swoje lata, twierdzi, że szuka stałego związku i zależy mu na mnie ale noooo właśnie jest pewne ALE . On ukrywa nasz związek. Jego rodzeństwo , rodzice, znajomi nie mają pojęcia , że istnieje. Nie chce żeby on mnie przedstawiał na jakimś obiedzie u siebie w domu. Nie o to mi chodzi. Chciałabym, żeby tylko powiedział im że ISTNIEJE , ZE MA DZIEWCZYNE. Taka sytuacja, dzwoni do niego mama a on przy mnie , że jest właśnie ...u siebie sam w mieszkaniu i się nudzi. Nie życzę żadnej kobiecie by tak głupio się poczuła by jej facet, który siedzi obok powiedział że jest w danej chwili SAM. Poczułam się jak powietrze ale nic nie powiedziałam mu, że mi zwyczajnie przykro, że nie powiedział mamie o mnie. Nie powiedziałam też dlatego , że niejako tłumaczyłam go sama, że przecież jeszcze krótki mamy staż/ może nie jest pewny itd. Nie przejmowałam się aż do dzisiaj gdy moja kuzynka, mi wyjawiła jak wygląda jej związek. Otóż ona zaczęła w podobnym czasie być w związku . Nasze różnice są takie , że :

Jej facet
po 3 miesiącach zaprosił ją do domu na obiad. Przedstawił rodzinie.( mój nawet nie wspomniał o mnie) , mają wspólne zdjęcie na fb ( my nie mamy) ma jej zdjęcie w telefonie na tapecie , ona jego ( mój nawet nie poprosil o moje zdjęcie) zna jego przeszłość ( ja nawet nie znam jego przeszłości , niewiem ile trwał jego ostatni związek , kim była jego dziewczyna itd.) i wiele by wymieniać .   Oceńcie proszę , czy powinnam z nim poważnie porozmawiać , zapytać czemu ukrywa mnie czy to jeszcze za wcześnie. To mój pierwszy związek , nie chce żeby pomyślał że przyciskam go do muru ale z drugiej strony męczy mnie ta niepewność. Chce wiedzieć na czym stoję czy jest sens dalej to ciągnąć i marnować

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Dla mnie tu niestety jet prosta sprawa, nie szanuje cię i nie traktuje powaznie. Czy doszło do waszej "konsumpcji"?

3

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

No właśnie ciężko mi go rozgryść bo nie doszło do naszej,, konsumpcji'. Gdyby mu zależało na jednym to po co by tyle był ze mną. Już dawno by mnie sobie odpuścił a tak to wielka niewiadoma.

4

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

To może zapytaj go prost bo ja bym na pewno tego nie odpuściła

5

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Po pierwsze nie sugeruj się kuzynką, bo każdy związek jest inny. Mój obecny narzeczony oficjalnie  przedstawił mnie rodzinie po prawie połowie roku znajomości. Pytałaś go w ogóle dlaczego tak to zataja? Co on na to odpowiada? Wykręca się?  Jak wyglądają Wasze spotkania? Jak para czy widujecie się bardziej na zasadzie znajomych?

6 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-04-03 22:17:22)

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Dziwnie się facet zachowuje, bo raczej powinno mu zależeć na przedstawieniu znajomym czy tym bardziej rodzinie kogoś, kto jest dla niego ważny. W momencie, jeśli ktoś mówi do telefonu, że jest sam(zamiast powiedzieć, że spędza czas z Tobą), można rzeczywiście poczuć się dziwnie, tak jakbyśmy nie byli dla kogoś ważni w życiu. Dodatkowo, jeśli nie wiesz ABSOLUTNIE NIC o jego przeszłości a on się nie kwapi, żeby to z siebie wyrzucić..Nie zawsze jest łatwo mówić o tym, ale skoro on nawet nie raczy cokolwiek wspomnieć...?
Co do fb czy zdjęć w telefonie to akurat nie widzę problemu w tym, że takowych nie ma. Jeżeli ma się regularny, częsty kontakt, to tego typu szczegóły są raczej mało istotne. Akurat mam ogromny szacunek do ludzi, którzy właściwie w ogóle nie afiszują się ze swoim życiem prywatnym. Idealne dla mnie jest takie podejście, że z profilu nic nie wynika( albo bardzo mało - "w związku" i nic więcej) a z innych informacji wiem, żę ktoś jest zajęty. Zwyczajnie życie prywatne powinno być prywatne właśnie smile  a nie ogólnodostępne dla wszystkich...

7

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Nie każdy też lubi się afiszować że swoim związkiem np na fb. Ja w ogóle unikam podawania jakichkolwiek szczegółów z mojego życia prywatnego, kto ma wiedzieć to wie. Ale fakt faktem że ukrywanie że się jest z kimś w związku jest dziwne. Nie trzeba od razu przedstawiać rodzinie.

8

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Ja nie chce żeby on mnie przedstawiał rodzinie . Uważam ,że jest to za wcześnie ale zwyczajnie mógł tylko im powiedzieć, że ma kogoś np. pokazać im moje zdjęcie, powiedzieć kilka zdań o mnie itd. Nasze spotkania wyglądają jak … para zakochanych tak naprawdę całujemy się , opowiadamy o swoich problemach itd. za każdym razem jak mu mówie że nie czuje się pewna w tym związku to wiecznie ma niezadowolą minę . Mówi, że po co jak głupek przyjeżdża do mnie codziennie , że już powinnam mu zaufać . Sama już nie wiem co o tym sądzić...

9

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku
ana321 napisał/a:

Ja nie chce żeby on mnie przedstawiał rodzinie . Uważam ,że jest to za wcześnie ale zwyczajnie mógł tylko im powiedzieć, że ma kogoś np. pokazać im moje zdjęcie, powiedzieć kilka zdań o mnie itd. Nasze spotkania wyglądają jak … para zakochanych tak naprawdę całujemy się , opowiadamy o swoich problemach itd. za każdym razem jak mu mówie że nie czuje się pewna w tym związku to wiecznie ma niezadowolą minę . Mówi, że po co jak głupek przyjeżdża do mnie codziennie , że już powinnam mu zaufać . Sama już nie wiem co o tym sądzić...

A jakie są ku temu powody, że czujesz się niezadowolona? Jesteście ze sobą raptem 3 miesiące, w tym okresie powinno czuć się euforię...jeśli tego brak już po tak krótkim czasie to coś nie gra

10

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku
ana321 napisał/a:

Ja nie chce żeby on mnie przedstawiał rodzinie . Uważam ,że jest to za wcześnie ale zwyczajnie mógł tylko im powiedzieć, że ma kogoś np. pokazać im moje zdjęcie, powiedzieć kilka zdań o mnie itd. Nasze spotkania wyglądają jak … para zakochanych tak naprawdę całujemy się , opowiadamy o swoich problemach itd. za każdym razem jak mu mówie że nie czuje się pewna w tym związku to wiecznie ma niezadowolą minę . Mówi, że po co jak głupek przyjeżdża do mnie codziennie , że już powinnam mu zaufać . Sama już nie wiem co o tym sądzić...

Haha ale co z tego ze przyjedza? Mi może nie zależeć ale też mogę do kogoś przyjeżdżać z nudów. Wtedy po tym telefonie gdzie zadzwoniła jego mama j powiedział, ze siedzi sam trzeba było pociągnąć temat, ja bym zareagowała od razu i zapytała o co chodzi. Wygląda to tak jakby on się bal cokolwiek powiedzieć.

11

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Zależy mi bardzo na nim i właśnie dlatego boję się , że ja dla niego nie jestem aż tak bardzo ważna. Nie rozumiem czemu nie chce powiedzieć o mnie nikomu . Zakochany facet chce wykrzyczeć całemu swiatu, że to jest moja kobieta.

12

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Jeśli po tak krótkim czasie czujesz się niezadowolona i sfrustrowana, to coś tu zaczyna się nie składać, bo wygląda na to, jakbyście się spotykali na siłę..A jeszcze nie stać go na te kilka słów szczerości wobec rodziny..

13

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

ana321 nie wspomniałaś czy z nim o tym rozmawiałaś. Nie sugeruj się czy facet powinien ogłaszać wasz związek całemu światu. To brzmi jakbyś naoglądała się filmu romantycznego a teraz oczekiwała tego samego. 
Jeśli ty mu mówisz, że już teraz nie jesteś zadowolona z tej relacji, a to powiedziałaś na początku, on robi jakieś fochy to jak może wam być dobrze na co dzień?

14 Ostatnio edytowany przez Olinka (2020-04-04 15:58:57)

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

czy zatem według Was powinnam zapytać go czemu nie ujawnia naszego związku. Boję się , że go wystraszę, że tak krótko jesteśmy i już żądam deklaracji...

--------------

mam też pewną wątpliwość odnośnie jego byłej. Boję się że on ciągle o niej myśli i ją kocha a ja jestem plasterkiem tylko... Sama nie wiem czy powinnam przeprowadzić z nim taką generalną rozmowę i zapytać też o była dziewczynę - czy to już przegięcie.

15

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku
ana321 napisał/a:

czy zatem według Was powinnam zapytać go czemu nie ujawnia naszego związku. Boję się , że go wystraszę, że tak krótko jesteśmy i już żądam deklaracji...

Kilka już osób napisało  że tak pwoinnaś zrobić. Nie żądasz deklaracji tylko wyjaśnień. Martwisz się co pomyśli, a i tak już mu "trujesz" (wybacz za sformułowanie), że coś nie gra...

16

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

no dobrze zapytam jutro czemu nie ujawnia naszego związku a co z jego byłą .? Czy powinnam pytać o jego przeszłość? może właśnie ONA stoi nam na drodze a ja nawet o tym nie wiem.

17

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

To twój pierwszy związek?
Nie kombinuj tylko zapytaj czemu nie chce o tobie wspomnieć. Co ma nagle jego przeszłość do tego?

18

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Przecież nic Ci wcześniej nie mówił swojej przeszłości, to skąd wiesz, że w ogóle kogoś miał? Spokojnie go zapytaj w czym rzecz, dlaczego czuje się taki wycofany i co sprawia, że traktuje Wasz związek, jak jakąś konspirację..

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Wieki temu byłam w identycznej sytuacji. Po dwóch,  może trzech miesiącach spotykania się siedzimy sobie z moim "chłopakiem" u niego w mieszkaniu. Dzwoni jego tata, pyta co porabia a ten, że się nudzi,  ogląda film i zaraz zrobi sobie coś do jedzenia. O mnie ani słowa.   Zatkało mnie. Zostawiłam tak tę sprawę,  bo tak jak Ty nie bardzo wiedziałam jak to ugryźć. Po może dwóch następnych miesiącach przedstawił mnie siostrze, a po następnym się rozstalismy. Ten cały "związek" nie miał  szans, trochę takie podejście z rozsadku, bo w sumie to żadne większych wad nie miało,  mieliśmy podobne podejscie do życia itp. tylko chemii nie było,  zwykłego zauroczenia jakie jest na początku.  Stąd ta niepewność,  ukrywanie przed rodziną, żadnych nawet drobnych planów,  że coś razem zrobimy, gdzies pojedziemy... Jak poznałam męża,  to po kilku dniach przedstawił mnie rodzinie, ale on był mną zauroczony, wręcz zakochany.  Chciał się pochwalić wszystkim, że w końcu znalazł tę,  której szukał.

20

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Też uważam, ze powinnaś z nim szczerze porizmawiać i zapytać, czemu sie tak zachowuje.
Przyszła mi taka myśl do głowy, że może rodzina go nagabuje, truje mu i marudzi żeby sobie kogoś znalazł, albo za bardzo ingeruje w jego życie. Wypytuje, docieka lub czasem jest po prostu upierdliwa i to może być przyczyną,że Cię ukrywa.  Ale to tylko takie luźne dywagacje i powinnaś szukać informacji bezpośrednio u niego

21

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

po prostu wiem , że miał dziewczynę od kogoś ale bez szczegółów i tak na prawdę nic nie wiem o niej.

22

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku
MrówkaBigbitówka napisał/a:

Wieki temu byłam w identycznej sytuacji. Po dwóch,  może trzech miesiącach spotykania się siedzimy sobie z moim "chłopakiem" u niego w mieszkaniu. Dzwoni jego tata, pyta co porabia a ten, że się nudzi,  ogląda film i zaraz zrobi sobie coś do jedzenia. O mnie ani słowa.   Zatkało mnie. Zostawiłam tak tę sprawę,  bo tak jak Ty nie bardzo wiedziałam jak to ugryźć. Po może dwóch następnych miesiącach przedstawił mnie siostrze, a po następnym się rozstalismy. Ten cały "związek" nie miał  szans, trochę takie podejście z rozsadku, bo w sumie to żadne większych wad nie miało,  mieliśmy podobne podejscie do życia itp. tylko chemii nie było,  zwykłego zauroczenia jakie jest na początku.  Stąd ta niepewność,  ukrywanie przed rodziną, żadnych nawet drobnych planów,  że coś razem zrobimy, gdzies pojedziemy... Jak poznałam męża,  to po kilku dniach przedstawił mnie rodzinie, ale on był mną zauroczony, wręcz zakochany.  Chciał się pochwalić wszystkim, że w końcu znalazł tę,  której szukał.



O nie , zdołowała mnie ta wypowiedź. Czyli pewnie nie zależy mu na mnie . Spotyka się tylko z nudów a mi daje jakieś głupie nadzieję ...

23

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku
ana321 napisał/a:
MrówkaBigbitówka napisał/a:

Wieki temu byłam w identycznej sytuacji. Po dwóch,  może trzech miesiącach spotykania się siedzimy sobie z moim "chłopakiem" u niego w mieszkaniu. Dzwoni jego tata, pyta co porabia a ten, że się nudzi,  ogląda film i zaraz zrobi sobie coś do jedzenia. O mnie ani słowa.   Zatkało mnie. Zostawiłam tak tę sprawę,  bo tak jak Ty nie bardzo wiedziałam jak to ugryźć. Po może dwóch następnych miesiącach przedstawił mnie siostrze, a po następnym się rozstalismy. Ten cały "związek" nie miał  szans, trochę takie podejście z rozsadku, bo w sumie to żadne większych wad nie miało,  mieliśmy podobne podejscie do życia itp. tylko chemii nie było,  zwykłego zauroczenia jakie jest na początku.  Stąd ta niepewność,  ukrywanie przed rodziną, żadnych nawet drobnych planów,  że coś razem zrobimy, gdzies pojedziemy... Jak poznałam męża,  to po kilku dniach przedstawił mnie rodzinie, ale on był mną zauroczony, wręcz zakochany.  Chciał się pochwalić wszystkim, że w końcu znalazł tę,  której szukał.



O nie , zdołowała mnie ta wypowiedź. Czyli pewnie nie zależy mu na mnie . Spotyka się tylko z nudów a mi daje jakieś głupie nadzieję ...

Tylko u mnie planował coś ze mną . Chciał mnie zabrać na wycieczkę ale teraz przez ten wirus to nic nie wypali , ale propozycja wyjazdu była przed epidemią.

24 Ostatnio edytowany przez MrówkaBigbitówka (2020-04-03 23:41:37)

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Niestety wg mnie takie ukrywanie związku dobrze nie wróży.  Nie każdy jest otwarty i od razu opowiada bliskim, że kogoś poznał,  ale po trzech miesiącach intensywnych spotkań,  mógłby chociaż wspomnieć o Twoim istnieniu.

Możesz go zapytać wprost, po tej niezręcznej sytuacj z telefonem masz pełne prawo.  Nie przejmuj się tym, co pomyśli.  Ważne co odpowie.

25

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

No tak moglam od razu zapytać. Mój błąd ale zamurowalo mnie wtedy. Nie chcialam go naciskać a teraz nie wiem jak jutro z nim na ten temat porozmawiać.

26 Ostatnio edytowany przez MrówkaBigbitówka (2020-04-03 23:54:31)

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Nie dziwię się,  mnie też wtedy zamurowało... Dziwne uczucie.   Tak czy owak możesz zacząć od pytania, czy lubi Wasze spotkania, czy lubi Ciebie,  a później jak odpowie,  że tak,  to zapytaj skoro lubi być z Tobą,  to dlaczego jak dzwoniła mama to udawał że Ciebie nie ma?
Czasem lepiej od razu wiedzieć na czym się stoi.

27

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Jeśli rzeczywiście komuś zależy na drugiej osobie i w ten sposób to okazuje, to ma specyficzne podejście do zaangażowania..Chyba jedynym wytłumaczeniem jest to, że on może być pod presją rodziny i nie chce za szybko się zdradzać, póki nie stanie przed ołtarzem smile A z drugiej strony, jeśli tak łatwo poddaje się presji, to nie wiem, czy to jest zbyt atrakcyjne dla kobiety...

28

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Tak jutro zrobię ale coś czuje ze to nie będzie miła rozmowa. Może nawet rzuci mnie a ja nie wiem jak sobie z tym poradzę . za bardzo już zaangazowalam się i na samą myśl ze jutro moze byc nasze ostatnie spotkanie chce mi się płakać.

29

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Ana321, nie pisz, proszę, postu pod postem. Używaj opcji „edytuj”.

————-
Ja bym się jeszcze nie martwiła na Twoim miejscu - może dla niego 3 miesiące znajomosci to zbyt krótki czas, by Cię przedstawić rodzinie.
Możesz oczywiście go zapytać, ale uważaj, byś nie osiągnęła efektu odwrotnego do zamierzonego.

30

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Ja na Twoim miejscu wrzucilabym na luz i poczekala. Sama tez nie lubie rozglaszac innym o tym, co dzieje sie w moim zyciu i dlugo czekalam, zeby powjedziec rodzicom, ze sie z kims spotykam.
Uwazam, ze zamiast prowadzic powazne rozmowy i wypytywac go o ex, mozesz spokojnie poczekac i po prostu korzystac z tego, co masz.

31

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Może być tak, że nie jest wylewny, trudno mu powiedzieć rodzinie, że z kimś się spotyka a w przypadku telefonu od ojca co mógł powiedzieć, nagle wypalić, że jest z dziewczyną? Że z koleżanką? Jeszcze gorzej.
Staram się trochę postawić w jego sytuacji.

Z drugiej strony wzbudziłoby to we mnie na pewno podejrzliwość i niezadowolenie.

Ja się bardzo dziwię Twojej postawie. Wydajesz się być bardzo przestraszona, nawet samej rozmowy na ten temat wydajesz się bać, a przecież chodzi wyłącznie o zakomunikowanie temu mężczyźnie, że nie czujesz się dobrze, będąc tajną znajomą, nie masz chyba w planie obrzucać go inwektywami. Boisz się, że Cię rzuci, bo powiesz, że coś - chyba ważnego - Ci sprawia przykrość?
Przy takim podejściu  jak kolejne 3 miesiące  nikt o Tobie nie usłyszy a potem kolejne 3, Ty w ogóle nie będziesz miała siły się wydostać z tego układu, bo tyle już jesteście "razem" i tak Ci zależy.

32 Ostatnio edytowany przez ErJt (2020-04-04 08:46:14)

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Pewnie cie to nie pocieszy ale ja stracilam rok  na faceta który mnie okłamywał i nie mowil rodzinie ze kogo ma, a wymowka bylo to ze był z innego miasta, z drugiego kranca Polski i niby byl z nimi pokłócony wiec do siebie nie dzwonili. Wydalo się z czasem że kłamie, prowadzi podwójne życie, ma żonę z ktora jest w separacjj i wyjechał bo chcial odpocząć ale sprawy sie pokomplikowały bo się zakochał.

Od początku graj z nim w otware karty. Nie daj sie zbyć i zadawaj mu konkretne pytania. Ja dzis żałuję ze tego nie zrobilam

33

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku
ana321 napisał/a:

Witajcie:) Jestem tutaj nowa, nie jestem pewna czy piszę w dobrym miejscu ale kompletnie nie mam komu się poradzić a jest pewna sprawa, która nie daje mi spokoju i chciałabym, żeby ktoś spojrzał na to i sam ocenił czy przesadzam czy też nie. Otóż

Jestem w związku z facetem (Ma 30 lat) od 3 miesięcy. Praktycznie codziennie się widzimy i mam wrażenie, że znam go znacznie dłużej ale mniejsza o to. Chodzi o to, że  mam wątpliwości czy on traktuje mnie serio. Niby ma już swoje lata, twierdzi, że szuka stałego związku i zależy mu na mnie ale noooo właśnie jest pewne ALE . On ukrywa nasz związek. Jego rodzeństwo , rodzice, znajomi nie mają pojęcia , że istnieje. Nie chce żeby on mnie przedstawiał na jakimś obiedzie u siebie w domu. Nie o to mi chodzi. Chciałabym, żeby tylko powiedział im że ISTNIEJE , ZE MA DZIEWCZYNE. Taka sytuacja, dzwoni do niego mama a on przy mnie , że jest właśnie ...u siebie sam w mieszkaniu i się nudzi. Nie życzę żadnej kobiecie by tak głupio się poczuła by jej facet, który siedzi obok powiedział że jest w danej chwili SAM. Poczułam się jak powietrze ale nic nie powiedziałam mu, że mi zwyczajnie przykro, że nie powiedział mamie o mnie. Nie powiedziałam też dlatego , że niejako tłumaczyłam go sama, że przecież jeszcze krótki mamy staż/ może nie jest pewny itd. Nie przejmowałam się aż do dzisiaj gdy moja kuzynka, mi wyjawiła jak wygląda jej związek. Otóż ona zaczęła w podobnym czasie być w związku . Nasze różnice są takie , że :

Jej facet
po 3 miesiącach zaprosił ją do domu na obiad. Przedstawił rodzinie.( mój nawet nie wspomniał o mnie) , mają wspólne zdjęcie na fb ( my nie mamy) ma jej zdjęcie w telefonie na tapecie , ona jego ( mój nawet nie poprosil o moje zdjęcie) zna jego przeszłość ( ja nawet nie znam jego przeszłości , niewiem ile trwał jego ostatni związek , kim była jego dziewczyna itd.) i wiele by wymieniać .   Oceńcie proszę , czy powinnam z nim poważnie porozmawiać , zapytać czemu ukrywa mnie czy to jeszcze za wcześnie. To mój pierwszy związek , nie chce żeby pomyślał że przyciskam go do muru ale z drugiej strony męczy mnie ta niepewność. Chce wiedzieć na czym stoję czy jest sens dalej to ciągnąć i marnować

A jak to wygląda z twojej strony? Czy też go ukrywasz i on ma tego świadomość?
To trzy miesiące znajomości, więc raczej krótki czas, ale z drugiej strony do tej pory mogłoby zadziac się trochę więcej.
Napisałaś, że on przychodzi do ciebie praktycznie codziennie, czyli spotykacie się mimo kwarantanny, więc chyba ciągnie go do ciebie. Matce mógł tak powiedzieć, bo może nie chciał martwić jej, że zamiast siedzieć w domu on gdzieś się włóczy, może uznał ze różowa na Twój temat nie jest na telefon?
Nie patrz na to, jak przebiegał związek twojej koleżanki, bo my mamy dzisiaj bardzo specyficzna sytuację i nigdy nie wiadomo, na ile poważnie ktoś traktuje to, co dzieje się w kraju i na świecie.
Uważam, że na ten moment nie powinnaś jeszcze wpadać w panikę i wyobrażać sobie najgorszego. Powinnaś jednak być asertywna i skoro coś cię niepokoi, to należałoby mówić tej drugiej stronie wprost, zadawać pytania, a nie dusić w sobie i tym samym męczyć się.
Porozmawiaj z nim, ale zachowaj zdrowe proporcje, umiar i takt. Nie napadaj na niego, o nic nie oskarżaj, nie przypisuj mu złych intencji, które uroily co się w głowie i staraj się nie zamienić tej rozmowy w jakiś koszmarny długi twój monolog.
Zapytaj go wprost, spokojnie i normalnie i nie porównuj do zachowań innych facetow w związkach. Cały czas miej świadomość tego, że to jest ciągle nowa znajomość.
Tak więc spokojnie zadaj mu proste pytania, nie komentuj ich, ma nic go nie naprowadzaj i zibaczysz na ile on w ogóle będzie chciał odpowiadać na Twoje pytania.
Ustaw się psychicznie na te rozmowę, bo może okazać się, że strach ma wielkie oczy.

34

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Tzn on poznał moich rodziców ale tylko dlatego że z nimi mieszkam więc tak czy siak musiał ich poznać. Myślałam o tym w nocy i sama już nie wiem. Tak jak ktoś tu napisał może przyjeżdża do mnie tylko dlatego że się nudzi. Nie mówi o mnie rodzinie bo doskonale wie że jestem dziewczyna na pewien czas a nie na zawsze. Teraz przez epidemie trudno kogoś poznać więc co mu szkodzi przyjechać do mnie dla rozrywki jak sam siedzi w mieszkaniu i się nudzi sad

35 Ostatnio edytowany przez ulle (2020-04-04 09:10:17)

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku
ana321 napisał/a:

Tzn on poznał moich rodziców ale tylko dlatego że z nimi mieszkam więc tak czy siak musiał ich poznać. Myślałam o tym w nocy i sama już nie wiem. Tak jak ktoś tu napisał może przyjeżdża do mnie tylko dlatego że się nudzi. Nie mówi o mnie rodzinie bo doskonale wie że jestem dziewczyna na pewien czas a nie na zawsze. Teraz przez epidemie trudno kogoś poznać więc co mu szkodzi przyjechać do mnie dla rozrywki jak sam siedzi w mieszkaniu i się nudzi sad

Nie wiem czy chciałabym jeździć do kogoś, kto w ogóle mnie nie pociąga, tylko dlatego że się nudzę. Raczej nie.
Widzę, że wyobraźnia hula w twojej głowie na dobre i rozpędza się na pesymistyczne myśli. Zaraz napompujesz się jak balon i pękniesz ze zlosci.
Spokojnie. Na razie nie dzieje się nic złego. Na wszystko przyjdzie czas, a nawet jeśli nie, to trudno. Nie musisz się męczyć i nakręcać negatywnie. Gdy on do ciebie przyjdzie, to porozmawiaj z nim na spokojnie, jednak panuj nad nerwami. Patrz i słuchaj, co on ci odpowie i potem sobie to przeanalizuj. Unikaj jednak wmawiania mu, że ma on w stosunku do ciebie tylko złe intencje, nie obniżaj po prostu swojej wartości w jego oczach. Faceci tak mają, że gdy np kobieta ciągle mówi mu, że ma brzydkie włosy, to choćby miała przeciętne albo ładne, facet i tak zakoduje sobie, że z włosami jego kobiety coś jest nie tak.
Nie rób więc z siebie sieroty bożej, bidy, nad którą trzeba się litować.
Spytaj go normalnie i tyle.
Miej po prostu umiar i nie nakręcaj się.

36

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Dziewczyny, co wy macie z tymi rozmowami z facetami?
Patrzy sie na czyny i slucha intuicji i sie adekwatnie do sytuacji postepuje.
Zakochany facet chce wykrzyczec swiatu, ze ma wspaniala kobiete.
Ukrywaja zwiazki zdradzacze, swiezo po rozwodzie (bo co ludzie powiedza) i niewyleczeni z ex.
Jesli intuicja podpowiada ci, ze chodzi o niezakonczony rozdzial z ex, to tak jest.
Jestes plasterkiem, a z braku laku przychodzi, bo nie ma co robic.
Gdyby byl w tobie zakochany, to po prostu bys to czula i nie byloby tyle watpliwosci.

37

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Pronome zacznij od rozmowy z nim nie od gbybania

38

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku
ErJt napisał/a:

Pronome zacznij od rozmowy z nim nie od gbybania

Ja mam z nim rozmawiac? big_smile
Sama tkwilas przez rok w zwiazku, bedac cicha kochanka.
Myslalas, ze w rozmowie taki facet przyzna sie do swoich intencji?
Naiwne jestescie dziewczyny, oklamujecie sie, a nie patrzycie na czyny i nie wiecie co w takiej sytuacji zrobic.

39

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Moja kobieca intuicja mi mówi że nad naszym związkiem jest jego ex.  Nic o niej nie wiem. Nie mam kogo o nią zapytać. Nawet jego fb przeglądałam czy jest jakiś ,, ślad"" po niej i NIC. Wiem pewnie uznacie to za chore ale nie daje mi to spokoju. Jeśli nie wyleczyl sie z byłej to po co bawi się moimi uczuciami. Po co daje nadzieję? Pewnie jakby była do niego przyszła od razu by pobiegł do niej ( wiem tylko tyle że to ona go rzuciła).

40 Ostatnio edytowany przez ErJt (2020-04-04 10:26:31)

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku
Pronome napisał/a:
ErJt napisał/a:

Pronome zacznij od rozmowy z nim nie od gbybania

Ja mam z nim rozmawiac? big_smile
Sama tkwilas przez rok w zwiazku, bedac cicha kochanka.
Myslalas, ze w rozmowie taki facet przyzna sie do swoich intencji?
Naiwne jestescie dziewczyny, oklamujecie sie, a nie patrzycie na czyny i nie wiecie co w takiej sytuacji zrobic.

Pronome nie ciebie  mialam oznaczyć. Zwykly blad z mojen strony. A DO Autorki rozmawiaj wprost albo nie rozmawiaj i badz kolejna głupią która zyje w nieświadomości jak żyłam ja. Pronome NIE interesuj sie co ja myślałam bowatek nie jest o mnie.
AUTORKO Mysl o swoim komforcie.
Dobrze ci w takim układzie?

41

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Porozmawiam z nim dzisiaj i w końcu dowiem się na czym stoję bo psychicznie męczy mnie ta sytuacja.

42

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Jak miał wcześniej dziewczynę to dziwne. Do tego wiedzieli o niej znajomi, bo autorka też o nie wie. Chyba, że wyśledziła gdzie na fejsach wink.
Wiec co, takie spotykanie się z braku laku?

43

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Wydaje mi się że albo ktoś tam jest albo Ty nie jesteś brana na serio i to już jest postanowione. Opcja trzecia - jest bardzo skryty ale wydaje mi się to mało prawdopodobne.

44

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Sytuacja jest dziwna, ale Autorka strasznie się nakręca, boi się zwykłej rozmowy z (niby)bliską jej osobą, tworząc w głowie czarne scenariusze.Być może facet rzeczywiście nie jest specjalnie wylewny i nie czuje się specjalnie dobrze z tym, że miałby wszem i wobec rozgłaszać swój związek? Wydaje się trochę wycofany, ale jak się nie zapytasz to się nie dowiesz.. Nie musi być tam przecież w tle żadna była, facet specyficznie podchodzi do tej relacji, co niekoniecznie musi oznaczać, że Ciebie nie szanuje. Nie wmawiaj mu niczego złego, póki zwyczajnie się nie otworzy.

45

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Czyli wedlug Was po tych 3 miesiacach mam prawo wręcz zapytać czemu mnie tak ukrywa?  Jak wspomnialam to mój pierwszy związek dlatego jestem zielona w temacie i nie chce przez mój dlugi język powiedzieć za dużo i go stracić. A jak u Was to wygladalo? Po jakim czasie Wasi faceci wspomnieli np rodzinie ze mają kogoś( nie chodzi mi o zapoznanie na obiedzie tylko samo poinformowanie ich że mają kogoś).

46

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

W jakim wieku jesteś Autorko?

47

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Ja bym nie pytała, 3 miesiące spotykania się to mało.

48

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Może tam jest taka różnica wieku że głupio mu się przyznawać. Zaczynam się zastanawiać

49

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Mam 25 lat

50

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

No ok, to chyba nie ma wpływu (inaczej by to wyglądało może z kwestią mówienia o Tobie innym jakbyś miała naście a on swoje 30). Rozmawialiście?

51

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

3 miesiące za szybko? Proszę Was, po 2 tygodniach dużo wiedziałem o przeszłości mojej żony. Naturalnie wynikało z rozmowy o dupie Maryni w jakiejś knajpie. Ba! Spotkalem się też z taką, co już na pierwszej randce wyznala, że bierze antydepresanty. Kwestia otwartości.
Na miejscu Autorki zaraz po jego telefonie wyjaśniał bym sprawę. "Hello, siedzę tutaj, co jest grane?".
Oprócz kwestii jego ex, dodalbym fakt, że może nie chce się "chwalić" rodziną, która może mieć problemy. Moze się jej wstydzić.
Po 3 miesiącach masz prawo wiedzieć czy nie marnujesz czasu i serca dla niewłaściwego faceta.

52

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku
ana321 napisał/a:

Czyli wedlug Was po tych 3 miesiacach mam prawo wręcz zapytać czemu mnie tak ukrywa?  Jak wspomnialam to mój pierwszy związek dlatego jestem zielona w temacie i nie chce przez mój dlugi język powiedzieć za dużo i go stracić. A jak u Was to wygladalo? Po jakim czasie Wasi faceci wspomnieli np rodzinie ze mają kogoś( nie chodzi mi o zapoznanie na obiedzie tylko samo poinformowanie ich że mają kogoś).

dlaczego Ty się tak boisz? Ale co ma do tego że to Twój pierwszy związek czy 10? To nie masz prawa zapytać? Przecież ten facet Cię nie zje. Czemu jesteś taka bojaźliwa? Kobieto! Jeżeli nie zapytasz to będziesz żyła w niewiedzy i dostaniesz jakiejś nerwicy. Trzeba było wtedy pociągnąć temat., teraz pozostaje jedynie rozpocząć ten temat. Zapytaj po prostu z ciekawości czy jego rodzina wie o Tobie? Np jak robicie ze świętami, gdyby nie było koronawirusa mogłabyś się tam wybrać.

53

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Nie boję się tylko nie chce wyjść na taką co już ledwo po 3 miesiącach od razu wymaga jakieś deklarację itd. to odstrasza facetów zresztą nikt nie lubi być naciskany. Ja też zresztą.-Nie wydaje mi się , że wstydzi się rodziny. Jest ustawiona i z tego co zauważyłam mają bardzo dobre relacje. Już bardziej stawiałabym, że on wstydzi się ale … mnie. Mój facet też jest ustawiony a ja jestem zwykłą , prostą dziewczyną . Może wstydzi się mnie bo jego rodzina wolałaby dziewczynę dla niego na jego poziomie . C

54

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Jeśli masz się w tym związku czuć źle bo jesteś normalna a on się ma Ciebie wstydzić bo jesteś "zwykła, prostą dziewczyną" to pożegnaj gostka czym prędzej. Przecież to dziwaczne.
Nie będziesz inna. A jeśli to powód do wstydu dla niego że jesteś taka to wszystko będzie problemem.

55 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-04-04 16:38:56)

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Co do tego okresu, każdy to inaczej widzi, chociaż 3 miesiące to znowu nie aż tak bardzo mało chyba..Zależy raczej, jak kto podchodzi do tempa rozwoju związku, niektórzy odważni to już po paru miesiącach zaczynają ze sobą mieszkać. A czy to jakaś przeszkoda w tym, że może być "ustawiony"?Czemu miałby się Ciebie wstydzić, skoro z Tobą jest i dobrze Wam razem? Strasznie się nakręcasz na czarne scenariusze..

56

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

3 miesiące dla jednych to dużo dla innych mało. Dla mnie to już dużo , na pewno na tyle by powiedzieć bliskim że istnieje. Teraz jest epidemia . Jakby on ciężko zachorował to ja nawet nie wiem kogo pytać o jego stan zdrowoa a jego rodzina nic nie wie o mym istnieniu.On wie że to mój pierwszy związek i może wykorzystije moja,, niewiedzę". Ciekawa jestem opinii facetów. Dlaczego tak robią? Może większość tak robi a facet kuzynki to jakiś wyjątek a ja robię nie potrzebna drame.

57

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Mnie się nie wydaje, że on tego specjalnie nie robi. Pewnie po prostu nie wie, że to jest tak ważne dla Ciebie.

58

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku
ana321 napisał/a:

Czyli wedlug Was po tych 3 miesiacach mam prawo wręcz zapytać czemu mnie tak ukrywa?  Jak wspomnialam to mój pierwszy związek dlatego jestem zielona w temacie i nie chce przez mój dlugi język powiedzieć za dużo i go stracić. A jak u Was to wygladalo? Po jakim czasie Wasi faceci wspomnieli np rodzinie ze mają kogoś( nie chodzi mi o zapoznanie na obiedzie tylko samo poinformowanie ich że mają kogoś).

Tak, po trzech miesiącach intensywnego spotykania masz prawo czuć się niepewnie.
Pytasz jak to było u nas. Dokładnie nie pamiętam, ale gdzieś po dwóch, trzech tygodniach mój ówczesny chłopak, a dziś mąż, przywiózł mnie do domu (tymczasowo przybywałam w innym mieście), wtedy zupełnie naturalnie, bo nie byli o tym uprzedzeni, przedstawiłam go swoim rodzicom i bratu. Niedługo potem zaprosił mnie do siebie, w międzyczasie poznałam jego znajomych i przyjaciół, on moich.
Niewiele wcześniej spotykałam się z kimś innym, ten facet był mną tak zauroczony, że odnosiłam wrażenie, że najchętniej od razu przedstawiłby mnie całemu światu. Z tego związku nic nie wyszło, ale w temacie, o który pytasz, to jakby nie ma znaczenia. W każdym razie nigdy nie czułam się tak, jakby ukrywano moje istnienie i to bez względu na to, kto był po drugiej stronie.

Rozmowę proponuję zacząć od sytuacji z telefonem. Nie atakuj go, ale powiedz, że poczułaś się co najmniej dziwnie, może nawet nieręcznie i nie rozumiesz dlaczego w taki sposób się zachował. Dalej ta konwersacja powinna już potoczyć się sama.

59

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku
ana321 napisał/a:

Nie boję się tylko nie chce wyjść na taką co już ledwo po 3 miesiącach od razu wymaga jakieś deklarację itd. to odstrasza facetów zresztą nikt nie lubi być naciskany. Ja też zresztą.-Nie wydaje mi się , że wstydzi się rodziny. Jest ustawiona i z tego co zauważyłam mają bardzo dobre relacje. Już bardziej stawiałabym, że on wstydzi się ale … mnie. Mój facet też jest ustawiony a ja jestem zwykłą , prostą dziewczyną . Może wstydzi się mnie bo jego rodzina wolałaby dziewczynę dla niego na jego poziomie . C

W takim razie tak naprawdę, to sama nie wiesz, kogo dokładnie wpuszczasz do swojego domu. Boisz się zadać tej osobie proste pytanie, na które on powinien odpowiedzieć. Musisz czuć się przy nim jak szara myszka, skoro masz aż takie opory.
Tak więc ja wyobrażam sobie to tak, że poznałaś jakiego faceta, od którego czuć na mile, że jest z wielkiego świata, obytego i pewnego siebie, a ty siedzisz pewnie przy nim, podczas tych jego wizyt skrępowana, cichutka i milutko uśmiechnięta skromna myszka, bo oto pancio nawiedził twa uboga chatę.
Tak jesteś sparaliżowana strachem, iż stracisz to bóstwo, że nawet nie smiesz słowem się odezwać, a co dopiero upomnieć o swoje.
Masz prawo wiedzieć dlaczego okłamał matkę w twojej obecności, a zadanie mu takiego pytania nie jest żadnym zadaniem deklaracji z jego strony.

60

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Do ulle- nie wiem jak to zrobiłaś ale trafiłaś w 100%.Dokladnie tak jest. On jest jakby z wyższej sfery a ja szara myszka.

61

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Mnie się wydaje , że autorka panikuje. To jej pierwszy poważny związek. Niestety widać po wypowiedziach że jest bardzo niepewna, i jak wiele osób z małym doświadczeniem życiowym, boi się co facet o niej pomyśli i domyślam się autorko że jesteś pewnie na każde jego skinienie oraz że słowem się nie odezwiesz jak coś ci nie pasuje.
Na już powinnaś zapytać czemu o tobie nic nie wspomniał. Jak poznasz prawdę wtedy jest wóz albo przewóz. Albo cię szanuję i powie prawdę, a jak zacznie kręcić albo marudzić to będziesz wiedziała że niestety nie jest tobą poważnie zainteresowany .
To że miał byłą to co? Każdy ma przeszłość, to nic złego tylko dlatego że ty nie miałaś. Jesli już sprawdzasz jego profil szukając dziury w całym to niestety nie wróży to nic dobrego.

62

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Owszem kazdy facet ma jakąś przeszłość ale pytanie czy ta przeszłość jest aby na pewno zamknieta. Czy przeszłość właśnie wplywa teraz na naszą terazniejszosc. Napisalam ze to ona go rzuciła więc gdyby nie to pewnie dalej by był z nią.

63

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku
ana321 napisał/a:

Do ulle- nie wiem jak to zrobiłaś ale trafiłaś w 100%.Dokladnie tak jest. On jest jakby z wyższej sfery a ja szara myszka.

W takim razie powinnaś zacząć oglądać telenowele latynoskie, bo tam zawsze jest tak, że bogaty macho zwraca uwagę na biedna dziewczynę np na służącą, a na koniec po różnych perypetiach wszystko kończy się szczęśliwie, czyli ślubem i wielka miłością. Jak się naoglądasz takich seriali, to zaraz wyleczysz się z kompleksów.
To oczywiście żart z mojej strony.
A tak poważnie.
Poznałaś faceta, jak twierdzisz, z wyższej półki sama będąc osoba z plebsu, przy nim czującą się jak kopciuszek.
Znacie się trzy miesiące i on do ciebie prawie codziennie przyjeżdża, poznał twoja mamę, bo mieszkasz z nią i tak sobie chodzicie do twojego pokoju i gawedzicie, chociaż jak na razie znajomość nie została skonsumowana, bo za ścianą jest mama. Mama nie może wyjść teraz z domu, bo jest kwarantanna. Przyjmujesz więc jakiegoś dopiero co poznanego faceta pod własnym dachem, częstujesz go na pewno, czym tylko możesz, a on siedzi, niewiele mówi, bo podobno jest skryty, tylko otwiera się, gdy dzwoni do niego matka i w żywe oczy okłamują ją nie bacząc na to, co ty sobie o tym pomyślisz.
Ty jednak, chociaż czujesz się od niego gorsza, a tym samym jego niegodna nie jesteś taka głupia, bo cała ta sytuacja daje ci do myślenia. Nic dziwnego, że jego zachowanie ci się nie spodobało, mnie też by się nie spodobało, tylko że ja od razu poprosiłabym o wyjaśnienia.
Ty jednak boisz się pytać tego pańcia o cokolwiek, bo może on wkurzyć się i zniknie i co wtedy? O matko boska, co wtedy się stanie, gdy on zniknie?
A jak zniknie, to ty nawet byś nie wiedziała kogo o niego pytać, bo nikogo z jego otoczenia nie znasz, nie masz do nikogo namiarów i nikt o tobie nic nie wie.
Przeczytaj to i wyobraź sobie, że ktoś opowiada ci taka historie, a potem napisz, co pomyślałbyś o takiej dziewczynie. Ok?

64

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Czasami jadę też do jego mieszkania to nie tak ze tylko u mnie jestesmy. Czasami chodzilismy tez do kina czy kawiarnii. Przewaznie rozmawiamy ale też próbował ,, skonsumowac" nasz związek ale zawsze mu mówiłam że jeszcze nie jestem gotowa. I właśnie też to mi dało do zrozumienia że jakby chodzilo mu tylko o jedno to po co by az 3 miesiące ze mną był. Znalazł by sobie już dawno jakaś inną bez oporów.

65

Odp: Facet nie ujawnia naszego związku

Za szybko to jest seks na pierwszej randce, a 3 miesiące, to dość czasu, aby pogadać na mnóstwo tematów, w tym o przeszłość partnera.
Co, do konsumpcji. Jak czeka i nie marudzi, to chyba tylko się cieszyć? Jednak z drugiej strony może być tego typu, co nie chcą długo czekać, a zwyczajnie szanują kobietę. I powoli zastanawiają się nad inną opcją. Kieruj się intuicją, a przede wszystkim nie krępuj się rozmawiać.

Posty [ 1 do 65 z 141 ]

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Facet nie ujawnia naszego związku

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024