Witam,
jestem facetem i wiem ze to forum kobiet ale tematyka zatrudnienia jest znana każdemu i problemy zbliżone więc zapytam i ja, jak sądzicie.
Czy ktoś miał podobne dylematy, problemy?
Otóż chyba już z 5 razy byłem na rozmowach w różnych branżach, trochę po swoim zawodzie, trochę obok np. doradztwo klientom przy maszynach rolniczych, ale też i obsługa klienta w znanych sieciówkach odziezowych, do tego mały serwis komputerowy itd..
Pytanie takie, dlaczego po rozmowach albo telefon milczy albo dostaje np sms że dziękują, wybrali innego kandydata?
Nie popełniam rażących błędów, odpowiadam na pytania, pytam sam, teoretycznie są zainteresowani po czym przeważnie telefon milczy, nie kontaktują się- domyślam się że wybrali kogoś innego.
Czy tutaj miewał ktoś takie sytuacje że ileś rozmów pod rząd i zero zainteresowania współpracą ze strony pracodwacy?
Niestety mam wrażenie że to jest błąd u mnie jakiś, tylko nie wiem w którym miejscu, w którym momencie go popełniam.
Zastanawiam się czy to norma? Czy jednak przeważnie przy 2-3 podejściu już się prace dostaje?
Nie wiem też dlaczego przy pracach mało-ambitnych typu pakowanie paczek, jakaś pomoc fizyczna, magazyn, przeważnie pracodawcy są chętni a tutaj przy bardziej zaawansowanych stanowiskach - cisza lub odmowa.