Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 99 z 99 ]

66

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
12miecio12 napisał/a:

Moniko, szkoda tylko twojego meza, bo w malzenstwie bywa I lepiej I gorzej, ale jesli kryzys, gorsze dni umilamy sobie tete-a-tete z sasiadem to co to za malzenstwo? po co to ciagnac?

Nie zapominaj, że ów sąiad to jej ex o którym obecny mąż wiedział i poniekąd ją mu odbił. Do tego nadal się przyjaźnią. Podejrzewam, że mało który facet by tak potrafił ale jeśli Autorki mąż nie widział w tym problemu, to może i ta zdrada nic dla niego nie znaczy. Przecież w "normalnych" związkach exów unika jak ognia... i nie odbija kobiety bratu. Więc nie wykluczone, że ta zdrada po mężu by spłynęła..

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
Roxann napisał/a:
12miecio12 napisał/a:

Moniko, szkoda tylko twojego meza, bo w malzenstwie bywa I lepiej I gorzej, ale jesli kryzys, gorsze dni umilamy sobie tete-a-tete z sasiadem to co to za malzenstwo? po co to ciagnac?

Nie zapominaj, że ów sąiad to jej ex o którym obecny mąż wiedział i poniekąd ją mu odbił. Do tego nadal się przyjaźnią. Podejrzewam, że mało który facet by tak potrafił ale jeśli Autorki mąż nie widział w tym problemu, to może i ta zdrada nic dla niego nie znaczy. Przecież w "normalnych" związkach exów unika jak ognia... i nie odbija kobiety bratu. Więc nie wykluczone, że ta zdrada po mężu by spłynęła..

to jest jej ex ale I jednoczesnie kuzyn zza miedzy, tam chyba nie ,,odbijanie" chodzilo, Monika pisze jak to prawda o Bartku, podana przez Lukasza pozwolila jej dokonac wlasciwego wyboru pomiedzy kuzynami na samym poczatku, druga sprawa: rodziny sie nie wybiera, po za tym to sasiad/rodzina, wiec maz Moniki jest w zasadzie skazany na eks za plotem, ale sorry, mimo sporej liczby lat na moim karku nie wyobrazam sobie zeby w 2 lata po slubie maz przeszedl do porzadku ze jego Monika jest taka goscinna w kroku dla kuzyna, no chyba ze sie myle
wydaje mi sie ze Monika mieszka w domu rodzinnym meza, dlatego moja sukestia o spakowanej na wszelki wypadek torbie

68

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym

Kiedyś mówili , brat po bracie w jednym działają warsztacie , normalnie super...
Jeszcze po sąsiedzku , bomba może wybuchnąć w każdej chwili.

69

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym

To że sprawa się Rypnie to pewne tylko kiedy i ciekawe czy było warto

70 Ostatnio edytowany przez Roxann (2019-09-11 19:21:44)

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
12miecio12 napisał/a:

, druga sprawa: rodziny sie nie wybiera, po za tym to sasiad/rodzina, wiec maz Moniki jest w zasadzie skazany na eks za plotem, ale sorry, mimo sporej liczby lat na moim karku nie wyobrazam sobie zeby w 2 lata po slubie maz przeszedl do porzadku ze jego Monika jest taka goscinna w kroku dla kuzyna, no chyba ze sie myle

No widzisz, a ja bardziej nie wyobrażam sobie, że facet bierze za żonę ex kochankę kuzyna zza miedzy i dalej wszyscy przyjaźnią.
Dla mnie obrót sprawy (chyba dla każdej trzeźwo myślącej osoby) była kwestią czasu... tu 2 lata.. nie długo.

71 Ostatnio edytowany przez karn (2019-09-11 19:28:19)

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym

Tak już jest natura ludzka zbudowana, że w stałym związku chemia opada. Nie jesteś jedyną osobą, która mając męża/żonę/dziecko/domek z ogródkiem i pieskiem itp. i uporządkowane życie, nagle czuje między nogami, że dobrze by się przespać z kimś innym. Ja też to przerabiałem, tak jak większość ludzi. Założę się, że jeśli weszłabyś w stały długi związek z kuzynem męża, a nie z mężem i ogarniała razem z nim życie codzienne to po pewnym czasie i tak napięcie seksualne by zmalało.

Co powinnaś zrobić ? Po pierwsze przyznać się przed mężem i ponieść konsekwencję tego, co zrobiłaś, które najpewniej będą oznaczały koniec związku i koniec braterskiej miłości. Po drugie, zaakceptować w następnych związkach, że nie można mieć wszystkiego. Jak się opanować przed zakazanym owocem i nie zdradzać ? Jak czujesz, że ktoś Cię kręci to nie utrzymuj z nim relacji. Nie łaź do mieszkania i nie prowokuj sytuacji. Trzeba reagować na swoje uczucia wcześnie. Wiem, że to wyjątkowa sytuacja, bo rodzina, ale mimo wszystko. Dystans. Po czasie, o ile się nie będzie flirtować i utrzymywać tych iskier w znajomości tylko pozwoli się tej chemii trochę "oklapnąć", to mija. Trochę dyscypliny i pracy nad sobą i się da. Ja też miałem tak, że poznawałem kobiety, które mi się mocno podobały i w tym czasie miałem mniejszą ochotę na seks ze swoją dziewczyną, bo rutyna itp. Zawsze to mijało, a później ochota na seks "związkowy" znowu stawała się ogromna. I tak co parę lat, czasem miesięcy "kryzysy niskiej chemii związkowej" się pojawiają i znikają. I nigdy nie zdradziłem. A powinnaś się przyznać, bo zdradę i tak się wyczuje w relacji. Być może mąż nie będzie dokładnie wiedział, co się stało, ale i tak przeczucie, co jest między Wami i konflikt wewnętrzny "bo przecież nie możliwe, żeby mój brat i moja żona" będzie go zżerało od środka. I Wasze małżeństwo również.

72

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
joanna925 napisał/a:

To że sprawa się Rypnie to pewne tylko kiedy i ciekawe czy było warto

To nie jest takie pewne, dużo zależy od autorki i Bartusia.
Mnie bardziej martwi że autorka nie chce przerobić powodów swojej zdrady co może skutkować ponowną zdradą.

Roxann napisał/a:

No widzisz, a ja bardziej nie wyobrażam sobie, że facet bierze za żonę ex kochankę kuzyna zza miedzy i dalej wszyscy przyjaźnią.

Pytanie czy facet wiedział że oni ze sobą sypiali? Jak to autorka napisała:

Problem polega na tym, że na samym początku spotykałam się z Bartkiem (nic zobowiazujacego) dopóki jego brat Łukasz nie otworzył im oczu.. Opowiedział sporo o Bartku, okazało się, że mój przyszły nie doszły partner pominął kilka rzeczy opowiadając o sobie no i trochę nakłamał. (PS. Z Bartkiem spałam nie żałuję tej decyzji, bo jeśli chodzi o przyjemność cielesną było mi z nim dobrze)

Według zdaje się Łukasza mogli się parę razy spotkać bez bara bara i być może na tym autorka opiera swoją wiarę że nic się nie wyda bo wcześniejsze bara bara się nie wydało?

73

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
maku2 napisał/a:

Według zdaje się Łukasza mogli się parę razy spotkać bez bara bara i być może na tym autorka opiera swoją wiarę że nic się nie wyda bo wcześniejsze bara bara się nie wydało?

Nie sądzę, zresztą są dorośli. Podbijałbyś do laski kolegi czy kuzyna wiedząc że coś między nimi? Nawet gdyby Ci się ona podobała i myślałbyś, że jesteś lepszym kandydatem na męża niż on. Ba! A potem przyjaźń jakby nigdy nic.

74

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
Roxann napisał/a:
maku2 napisał/a:

Według zdaje się Łukasza mogli się parę razy spotkać bez bara bara i być może na tym autorka opiera swoją wiarę że nic się nie wyda bo wcześniejsze bara bara się nie wydało?

Nie sądzę, zresztą są dorośli. Podbijałbyś do laski kolegi czy kuzyna wiedząc że coś między nimi? Nawet gdyby Ci się ona podobała i myślałbyś, że jesteś lepszym kandydatem na męża niż on. Ba! A potem przyjaźń jakby nigdy nic.

A jednak to możliwe jeśli sprzedała bajeczkę że z Bartusiem nic a nic nie było. To tak na zasadzie "wygra lepszy" tylko ten co "wygrał" nie wie że "wygrał" jako drugi.

75

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym

Dla mnie zdrada jest zdrada i czy wspaniała zonka się przyzna sama czy nię to i tak sprawa się rypnie wcześniej czy później wystarczy sprzeczka trochę alkoholu i pozamiatane
A dwa ten mąż jest chyba ślepy ze nie widzi ze z żoną jest coś nie tak bo nie wyobrażam sobie jak po kawie może być Bara Bara z bratem a po kolacji cudnie z mężem
Chyba ze naszą autorką jest po szkole teatralnej i rzekome wyrzuty sumienia tak swietnie ukrywa
Jedno jest pewne to nie minie i gumką myszka się nie wytrze
Przyjmij do wiadomości ze nie ty pierwsza i nie ostatnia zdradziłas męża ale to co zrobilas to jest najgorsza rzecz na swiecie nawet jesli wam sie pouklada to juz nigdy nie bedzie tak samo
Można próbować zapomnieć ale zdrady honorowy człowiek NIE WYBACZY
tak myślę jak można się bzyknac z jednym przyjść do drugiego jakie to uczucie ?
Wiem ze nie odpowiesz ale pytanie zostawiam otwarte może ktoś się wypowie

76

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
maku2 napisał/a:
Roxann napisał/a:
maku2 napisał/a:

Według zdaje się Łukasza mogli się parę razy spotkać bez bara bara i być może na tym autorka opiera swoją wiarę że nic się nie wyda bo wcześniejsze bara bara się nie wydało?

Nie sądzę, zresztą są dorośli. Podbijałbyś do laski kolegi czy kuzyna wiedząc że coś między nimi? Nawet gdyby Ci się ona podobała i myślałbyś, że jesteś lepszym kandydatem na męża niż on. Ba! A potem przyjaźń jakby nigdy nic.

A jednak to możliwe jeśli sprzedała bajeczkę że z Bartusiem nic a nic nie było. To tak na zasadzie "wygra lepszy" tylko ten co "wygrał" nie wie że "wygrał" jako drugi.

Monika sama pisze ze z Bartkiem to jeszcze nie byl zwiazek, Lukasz nie mial pojecia jak blisko byli ze soba Monika I Bartek, kiedy do niej uderzal, zdarza sie ze dwom, nawet kuzynom spodoba sie ta sama laska, Lukasz wykorzystal ze Bartek za mocno koloryzuje, pokazal Monice kretactwa kuzyna I wygral pierwsza partie, potem slub, ale Bartek moim zdaniem chyba jednak postanawia sie na kuzynie odegrac, I tu moze byc koniec malzenstwa Moniki, bo sprawa sie wyda, kwestia czasu czy to bedzie zamierzona akcja Bartka, czy to bedzie przypadkowe chlapniecie ozorem nie wie nikt

77

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
joanna925 napisał/a:

Dla mnie zdrada jest zdrada i czy wspaniała zonka się przyzna sama czy nię to i tak sprawa się rypnie wcześniej czy później wystarczy sprzeczka trochę alkoholu i pozamiatane
A dwa ten mąż jest chyba ślepy ze nie widzi ze z żoną jest coś nie tak bo nie wyobrażam sobie jak po kawie może być Bara Bara z bratem a po kolacji cudnie z mężem
Chyba ze naszą autorką jest po szkole teatralnej i rzekome wyrzuty sumienia tak swietnie ukrywa
Jedno jest pewne to nie minie i gumką myszka się nie wytrze
Przyjmij do wiadomości ze nie ty pierwsza i nie ostatnia zdradziłas męża ale to co zrobilas to jest najgorsza rzecz na swiecie nawet jesli wam sie pouklada to juz nigdy nie bedzie tak samo
Można próbować zapomnieć ale zdrady honorowy człowiek NIE WYBACZY
tak myślę jak można się bzyknac z jednym przyjść do drugiego jakie to uczucie ?
Wiem ze nie odpowiesz ale pytanie zostawiam otwarte może ktoś się wypowie

oj Asiu poczytaj troche o tym temacie, nie takie aktorki zna swiat, byla taka co z kilkoma na raz sie umawiala, przed mezem udawala zawsze schorowana I godna wsparcia, chlopina w glowe zachodzil dlaczego po kazdym seksie u niego coraz to nowe infekcje drog moczowych sie zdarzaja

78

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym

To to ja to wszystko wiem
Tylko dla mnie nie pojęte jest jakim to trzeba byc człowiekiem
A teraz skruszona żona
Nie wiem czy ogarnia mnie żal do tej kobiety czy litość
Rozum to nie brwi ze jak nie masz to
dorysujesz .

79

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym

Pamiętam wątek z tego forum gdzie wszyscy odradzali mężowi przyznanie się do zdrady, bo żona zostanie obarczona tym problemem, a to on sam powinien ponosić konsekwencje czynu(wyrzuty sumienia i obawę, ze się wyda). Tu namawiacie żeby się przyznała, bo sprawa sie rypnie. Rypnie albo i nie. Nie wiemy czy i kiedy mąz się dowie i czy autorka pójdzie z Bartkiem jeszcze raz.
A tak w ogole to uwazam ze mamy do czynienia z trollem, bo ten opis jak sie podniecali i podniecali wyglada jak z taniego harlquina.

80

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
12miecio12 napisał/a:

Monika sama pisze ze z Bartkiem to jeszcze nie byl zwiazek, Lukasz nie mial pojecia jak blisko byli ze soba Monika I Bartek, kiedy do niej uderzal, zdarza sie ze dwom, nawet kuzynom spodoba sie ta sama laska, Lukasz wykorzystal ze Bartek za mocno koloryzuje, pokazal Monice kretactwa kuzyna I wygral pierwsza partie, potem slub, ale Bartek moim zdaniem chyba jednak postanawia sie na kuzynie odegrac, I tu moze byc koniec malzenstwa Moniki, bo sprawa sie wyda, kwestia czasu czy to bedzie zamierzona akcja Bartka, czy to bedzie przypadkowe chlapniecie ozorem nie wie nikt

Związek nie związek... wiedział na co pisze.

81

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
anitrax napisał/a:

Pamiętam wątek z tego forum gdzie wszyscy odradzali mężowi przyznanie się do zdrady, bo żona zostanie obarczona tym problemem, a to on sam powinien ponosić konsekwencje czynu(wyrzuty sumienia i obawę, ze się wyda). Tu namawiacie żeby się przyznała, bo sprawa sie rypnie. Rypnie albo i nie. Nie wiemy czy i kiedy mąz się dowie i czy autorka pójdzie z Bartkiem jeszcze raz.
A tak w ogole to uwazam ze mamy do czynienia z trollem, bo ten opis jak sie podniecali i podniecali wyglada jak z taniego harlquina.

tylko tutaj, o ile to nie troll mamy sytuacje kuzyn/sasiad, codzienne widywanie, w historii odbijanie tej samej lamy, czy wiele trzeba aby to wyskoczylo?

82

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
Roxann napisał/a:
12miecio12 napisał/a:

Monika sama pisze ze z Bartkiem to jeszcze nie byl zwiazek, Lukasz nie mial pojecia jak blisko byli ze soba Monika I Bartek, kiedy do niej uderzal, zdarza sie ze dwom, nawet kuzynom spodoba sie ta sama laska, Lukasz wykorzystal ze Bartek za mocno koloryzuje, pokazal Monice kretactwa kuzyna I wygral pierwsza partie, potem slub, ale Bartek moim zdaniem chyba jednak postanawia sie na kuzynie odegrac, I tu moze byc koniec malzenstwa Moniki, bo sprawa sie wyda, kwestia czasu czy to bedzie zamierzona akcja Bartka, czy to bedzie przypadkowe chlapniecie ozorem nie wie nikt

Związek nie związek... wiedział na co pisze.

masz racje, bo no w sumie cokolwiek to by tam kiedys nie bylo = relacja bardzo podwyzszonego ryzyka, z eksem za plotem

83

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
12miecio12 napisał/a:

masz racje, bo no w sumie cokolwiek to by tam kiedys nie bylo = relacja bardzo podwyzszonego ryzyka, z eksem za plotem

Dokładnie, nie umniejszając ani dodając Autorce, mąż poślubiając ją i przyjaźniąc z exem chyba brał taką ewentualność pod uwagę.

84

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
Roxann napisał/a:
12miecio12 napisał/a:

masz racje, bo no w sumie cokolwiek to by tam kiedys nie bylo = relacja bardzo podwyzszonego ryzyka, z eksem za plotem

Dokładnie, nie umniejszając ani dodając Autorce, mąż poślubiając ją i przyjaźniąc z exem chyba brał taką ewentualność pod uwagę.

pewnikiem nie bral, nie bral, u faceta czasami jednak zaslepienie wystepuje, w koncu mu slubowala, zdecydowanie z tamtym zerwala po tym jak ten ja uswiadomil, na 100% nie bral do glowy ze nadstawi krocza sasiadowi, nie w 2 lata po slubie

85

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
12miecio12 napisał/a:
Roxann napisał/a:
12miecio12 napisał/a:

masz racje, bo no w sumie cokolwiek to by tam kiedys nie bylo = relacja bardzo podwyzszonego ryzyka, z eksem za plotem

Dokładnie, nie umniejszając ani dodając Autorce, mąż poślubiając ją i przyjaźniąc z exem chyba brał taką ewentualność pod uwagę.

pewnikiem nie bral, nie bral, u faceta czasami jednak zaslepienie wystepuje, w koncu mu slubowala, zdecydowanie z tamtym zerwala po tym jak ten ja uswiadomil, na 100% nie bral do glowy ze nadstawi krocza sasiadowi, nie w 2 lata po slubie

Nie wiem, czy to zaślepienie. Może po prostu myślał, że żona ma trochę więcej zdrowego rozsądku.

86

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
karn napisał/a:
12miecio12 napisał/a:
Roxann napisał/a:

Dokładnie, nie umniejszając ani dodając Autorce, mąż poślubiając ją i przyjaźniąc z exem chyba brał taką ewentualność pod uwagę.

pewnikiem nie bral, nie bral, u faceta czasami jednak zaslepienie wystepuje, w koncu mu slubowala, zdecydowanie z tamtym zerwala po tym jak ten ja uswiadomil, na 100% nie bral do glowy ze nadstawi krocza sasiadowi, nie w 2 lata po slubie

Nie wiem, czy to zaślepienie. Może po prostu myślał, że żona ma trochę więcej zdrowego rozsądku.

Lukasz nie zdecydowal by sie na slub z Monika, gdyby podejrzewal ze w jakikolwiek sposob ona jest zauroczona Bartkiem, pewnikiem nie bylo zadnych przeslanek w tym kierunku, a ze do zdrady wystarczyl pierwszy wiekszy kryzys w ich malzenstwie to tylko pokazuje prawdziwe oblicze jej uczucia do niego

87

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
Roxann napisał/a:

Z tej sytuacji dobrego wyjścia nie ma... ale jeśli chcesz znać moją radę (nie pouczenie), powiedz mężowi, że nie ufasz Bartkowi, nawet, że się do Ciebie przystawia i oboje urwijcie z nim kontakt. O ile rzeczywiście chcesz uratować małżeństwo. Sytuacja, w której nadal się przyjaźnicie jest chora i absolutnie nieakceptowalna.

Przykro mi Roxann ale muszę na Ciebie wjechać. Czy ty właśnie poradziłaś autorce żeby w razie przypału zwaliła całą winę na Bartka ? Może ma go jeszcze bezpodstawnie oskarżyć o próbę gwałtu ? W tym momencie to Twoja rada jest chora i absolutnie nieakceptowalna, chyba że jakimś cudem wyrwałem to z kontekstu.

88

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
bleach napisał/a:

Przykro mi Roxann ale muszę na Ciebie wjechać. Czy ty właśnie poradziłaś autorce żeby w razie przypału zwaliła całą winę na Bartka ? Może ma go jeszcze bezpodstawnie oskarżyć o próbę gwałtu ? W tym momencie to Twoja rada jest chora i absolutnie nieakceptowalna, chyba że jakimś cudem wyrwałem to z kontekstu.

I tak i nie. Jak napisałam z tej sytuacji dobrego wyjścia nie ma. Zakładając, że ta zdrada zważywszy na okoliczności, raczej na bank się kiedyś wyda, lepiej dmuchać na zimne o ile oczywiście Autorka kocha męża i chce ratować małżeństwo. A jedynym sposobem jest całkowite odcięcie się od tego kuzyna. To nie jest do końca tak, że namawiam by całą winę na niego zrzuciła, ale może masz inny sposób w jaki sposób powinna do tego doprowadzić, jak męża przekonać? Jezeli to była jednorazowa zdrada i Autorka wie, czuje, że ona się nie powtórzy, to ja nie jestem za tym by mężowi mówiła, pod warunkiem, że Bartek "zniknie" z ich życia. Dla mnie bardziej chore i absurdalne jest udawanie, że nic się nie stało... bo to nic innego jak budowanie wspólnego frontu z kochankiem mającego na celu robienie z męża frajera. Wspólna tajemnica też łączy... a wtedy tylko czekać aż sytuacja powtórzy... hmm

89 Ostatnio edytowany przez bleach (2019-09-12 09:46:23)

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym

Roxann szczerze mówiąc zupełnie nie mam pomysłu na rozwiązanie problemu. Autorka ze względu na bliskość kochanka jest w tak dużej dooopie że sam nie wiem czy się śmiać czy płakać. Myślę że najlepsze co może zrobić to pójść do niego i powiedzieć że "zrobiliśmy co zrobiliśmy ale to nigdy nie może się powtórzyć". On pewnie będzie coś wtedy pier... o tym czy było jej źle itd a ona powinna to natychmiast ucinać i kazać to zrobić również jemu. Jeśli natomiast da się wciągnąć w rozmowy na ten temat to cóż... po ptokach

90

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
bleach napisał/a:

Roxann szczerze mówiąc zupełnie nie mam pomysłu na rozwiązanie problemu. Autorka ze względu na bliskość kochanka jest w tak dużej dooopie że sam nie wiem czy się śmiać czy płakać. Myślę że najlepsze co może zrobić to pójść do niego i powiedzieć że "zrobiliśmy co zrobiliśmy ale to nigdy nie może się powtórzyć". On pewnie będzie coś wtedy pier... o tym czy było jej źle itd a ona powinna to natychmiast ucinać i kazać to zrobić również jemu. Jeśli natomiast da się wciągnąć w rozmowy na ten temat to cóż... po ptokach

Ale jak Ty to sobie wyobrażasz? Powie mu, zapewni, że nigdy więcej, a po tym w ramach zgody wypiją z Bartkiem kawę a może jeszcze flachę?
Albo założywszy, że Autorka nic nie powie, tylko będzie udawać, że nic nie stało... przy mężu będzie dobrą żoną, ale co rusz zerkając na ex kochanka, "przypominać" ekscytujące chwile... Niech tylko znów zostaną sami...  napięcie będzie rosło, wyobraźnia też zrobi swoje.
Nie wiem jak ale jeżeli to małżeństwo ma jako tako przetrwać Bartek musi zniknąć z ich życia. A czy ona powie mężowi prawdę o zdradzie czy nie to już inna sprawa i jej sumienie...

91

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
Roxann napisał/a:
bleach napisał/a:

Roxann szczerze mówiąc zupełnie nie mam pomysłu na rozwiązanie problemu. Autorka ze względu na bliskość kochanka jest w tak dużej dooopie że sam nie wiem czy się śmiać czy płakać. Myślę że najlepsze co może zrobić to pójść do niego i powiedzieć że "zrobiliśmy co zrobiliśmy ale to nigdy nie może się powtórzyć". On pewnie będzie coś wtedy pier... o tym czy było jej źle itd a ona powinna to natychmiast ucinać i kazać to zrobić również jemu. Jeśli natomiast da się wciągnąć w rozmowy na ten temat to cóż... po ptokach

Ale jak Ty to sobie wyobrażasz? Powie mu, zapewni, że nigdy więcej, a po tym w ramach zgody wypiją z Bartkiem kawę a może jeszcze flachę?
Albo założywszy, że Autorka nic nie powie, tylko będzie udawać, że nic nie stało... przy mężu będzie dobrą żoną, ale co rusz zerkając na ex kochanka, "przypominać" ekscytujące chwile... Niech tylko znów zostaną sami...  napięcie będzie rosło, wyobraźnia też zrobi swoje.
Nie wiem jak ale jeżeli to małżeństwo ma jako tako przetrwać Bartek musi zniknąć z ich życia. A czy ona powie mężowi prawdę o zdradzie czy nie to już inna sprawa i jej sumienie...

zdecydowanie uwazam ze wycieczka do Bartka na kolejne tete-a-tete to tylko budowanie konspiracji przeciw Lukaszowi, o ile ona faktycznie chce ratowac swoje malzenstwo, naprawde wierzy ze to tylko ten jedyny raz to o wiele wiekszy sens ma totalne odciecie sie od Bartka, ale skoro ona 2 lata po slubie kryzys w malzenstwie rozwiazuje bolcem sasiada to ja tu perspektyw wielkich nie widze

92

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym

Wcześniej czy później to małżeństwo będzie tylko wspomniem.

93

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym

Jeśli kogoś interesuje sytuacja sprzed dwóch lat,  to chcę poinformować że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Z kuzynem nie mamy kontaktu.. Kończy się na cześć i tyle. Mąż dalej nic nie wie. Tak jak pisałam 2 lata temu nie zdradziłam ponownie męża. A życie w małżeństwie poprawiło się 180 stopni.

94

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
Monika1516.1718 napisał/a:

Jeśli kogoś interesuje sytuacja sprzed dwóch lat,  to chcę poinformować że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Z kuzynem nie mamy kontaktu.. Kończy się na cześć i tyle. Mąż dalej nic nie wie. Tak jak pisałam 2 lata temu nie zdradziłam ponownie męża. A życie w małżeństwie poprawiło się 180 stopni.

Super! Życzę szczęścia - jesteś wspaniałą osobą! Myślę, że każdy facet chciałby mieć taką kobietę.

95

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
Monika1516.1718 napisał/a:

Jeśli kogoś interesuje sytuacja sprzed dwóch lat,  to chcę poinformować że wszystko jest w jak najlepszym porządku...Mąż dalej nic nie wie...A życie w małżeństwie poprawiło się 180 stopni.

Nie wiem czemu ale jak czytam takie wpisy to jakoś dziwnie to brzmi. Nie chcę być złośliwy, ale to jak by napisać: maż dalej wierzy że jestem mu wierna, utrzymuje go w tej fałszywej rzeczywistości więc jest super.

Zaskakująco, jak zdrada wychodzi po latach to częściej pojawia się reakcja zdradzonego typu: tyle lat żyłem w kłamstwie, w nic już nie wierzę, aniżeli: kochanie, bardzo Ci dziękuję że broniłaś naszego małżeństwa przed możliwością podejmowania przeze mnie decyzji w znajomości wszystkich faktów...

I tak, wiem, to było dawno itp... ale to tak jak przestępca cieszący się że przestępstwo uległo przedawnieniu i nie poniesie odpowiedzialności... To mi odstaje od szczęśliwego małżeństwa... Taka moja luźna dywagacja w temacie...

96

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
Monika1516.1718 napisał/a:

Jeśli kogoś interesuje sytuacja sprzed dwóch lat,  to chcę poinformować że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Z kuzynem nie mamy kontaktu.. Kończy się na cześć i tyle. Mąż dalej nic nie wie. Tak jak pisałam 2 lata temu nie zdradziłam ponownie męża. A życie w małżeństwie poprawiło się 180 stopni.

Ignorancja...w przypadku Twojego męża to błogosławieństwo. Oby tak pozostało.
Szkoda tylko że musiałaś zdradzić żeby naprawić poziom życia małżeńskiego.
A Bartuś nadal ma dziewczynę?

97

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym

W przypadku twojego postepowania tylko gratulować. Ale mogłabys coś napisać na temat jak ty się z tym czujesz ? czy masz wyrzuty sumienia , jak się zachowujesz w stosunku do męża, czy będziesz wstanie mu wybaczyć jak i on też tak się zagubi? Tutaj też piszą o wypłynięciu zdrady po latach i to nawet 30, wystarczy ostra kłótnia po pijaku i padnie o jedno słowo za dużo. Bierzesz to pod uwagę ? Pamietaj masz u męża olbrzymi dług o którym on nie wie. I jeszcze jedno jak za pare lat sytuacja się powtórzy z mężem że będzie miał ,,słaby" okres i napatoczy się absztyfikant to co wtedy ? Na koniec = zdajesz sobie sprawę że nalezycie do bardzo małej nielicznej grupy małżeństw które się nie rozstały ? co prawda tylko ty decydowalaś o tym w niewiedzy pozostawiając męża . Życzę ci abys to samo napisała po kilkudziesięciu latach.

98

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym
normalnyjestem napisał/a:

Na koniec = zdajesz sobie sprawę że nalezycie do bardzo małej nielicznej grupy małżeństw które się nie rozstały ? co prawda tylko ty decydowalaś o tym w niewiedzy pozostawiając męża . .

Nie powiedziała mu o wiarołomstwie, więc większe prawdopodobieństwo, że się nie rozstali...
Nawiasem mówiąc autorka to słaba osoba, skoro robi z męża przygłupa i jej to odpowiada.

99

Odp: Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym

Też jestem zdania że o takich sprawach powinien wiedzieć. Jak wyobrażasz sobie reszte waszego życia? Będziesz trwała w strachu i niepewności przez co jeszcze bardziej będziecie oddalali się od siebie?  Jedyne co w takiej sytuacji jest ważne wg. mnie to stanąć w prawdzie i wziąć na siebie konsekwencje. Tak robią dorośli i odpowiedzialni ludzie. Jeżeli odejdzie - ma do tego prawo - będziesz musiała z tym żyć ale może takie doświadczenie odmieni Cię i staniesz się lepszym,godnym zaufania człowiekiem.

Posty [ 66 do 99 z 99 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Pomocy. Zdradziłam męża z jego bratem ciotecznym

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024