jestem puszczalska - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » jestem puszczalska

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 125 z 125 ]

66

Odp: jestem puszczalska
SanTi napisał/a:

Co do facetów i ich zdrad lub wizyt w nocnych klubach - chyba jest raczej odwrotnie: jak kobieta raz się zapomni, to od razu dziwka, a facet - no cóż, męskie potrzeby, a żona to pewnie jakaś zołza...

No cóż muszę się z przykrością zgodzić. Facet jest mniej piętnowany za takie rzeczy niż kobieta.

Zobacz podobne tematy :

67 Ostatnio edytowany przez fajnydareczek (2019-08-28 14:30:44)

Odp: jestem puszczalska
SamotnaWilczyca napisał/a:

Oj macie macie wink
Mój znajomy, przy ponad 30-stu stopniowym upale nad jeziorem, dusił się w masywnym, sportowym obuwiu, bo 'Nie będę chodził w klapakach, ani japonkach. Nie jestem pedałem' big_smile

Masz rację, obydwie płcie tak mają, kiedy w latach 60 była rewolucja seksualna to geje byli smutni, wiedzieli, że od tej pory mężczyźni hetero nie będą chcieli z nimi uprawiać seksu w obawie przed utratą męskości.
Tu raczej nic się nie zmieni, każdy chcę być atrakcyjny dla płci przeciwnej a dla mężczyzny bardziej atrakcyjna jest tak z mniejszą ilością partnerów, tu chodzi o wierność kobiety w dalszym życiu. Żaden nie chcę się swoją kobietą dzielić z innymi. Im mniej ona miała w sobie penisów tym wydaje się lepszą kandydatką na stałą partnerkę. Facet ma poczucie, jakby więcej w sobie miała seksu dla niego jak mniej się bzykała z innymi, była bardziej świeża i to prawda bo prostytutki są zajechane i pozbawione świeżości. Jakoś nie działa ta zasada w drugą stronę. Nie zgodzę się zupełnie, że tu chodzi tylko o kulturę, to jest natura głównie. Kultura też nie bierze się z niczego, jest tworzona w oparciu o naturę człowieka. A natura mężczyzny i kobiety w seksie jest różna, tak się rodzimy i tego nie zmienisz. To budowa mózgu. Dla przykładu kobieta często łączy ból z seksem, ból i poniżenie często występują u niej w fantazjach seksualnych stąd częste fantazje o byciu gwałconą czy poniżaną, jest tak dlatego, że ośrodki bólu i seksu w mózgu kobiety są ze sobą połączone. Poczytaj trochę o anatomii mózgu w kontekście seksu.

68 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-10-03 11:57:22)

Odp: jestem puszczalska
Mystery_ napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Natomiast upijające się do nieprzytomności nastolatki to te które mają surowe, krytykujące wymagające matki.- widzę się z nimi na zebraniach- są taki dumne z grzecznych córek  big_smile

W większości przypadków jest na odwrót i to właśnie dzieci zaniedbywane przez rodziców ciągnie do nałogów i patologicznych zachowań.
A jak rodzice jeszcze dają kasę i się nie interesują to już całkiem tragedia.

Surowa, keytykująca i wymagająca- to nie to samo co zainteresowana potrzebami dziecka. Bo gdyby była zaintereresowana, to poznałaby córkę i były i rozmowy i zaufanie- ale to off top.

roza_wiatrow napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Jeśli uważasz że Pani ogłaszająca się na seks portalu i mająca wielu partnerów wyrwanych po klubach jest bezpieczniejsza niż profesjonalistka to możesz być w błędzie.
Osobiście uważam, że prostytucja powinna być zalegalizowana by usunąć z niej patologie typu małolaty, przemoc.
I nie wiem, czy czułabym się bezpiecznie spacerując po parku w kraju, gdzie jest zakazana i ścigana.
Razi mnie też stygmatyzacja tego zajęcia- skierowana głównie w stronę tych kobiet.

Powinna być zaakceptowana ale tylko dlatego a żeby prostytutki były bezpieczniejsze.Ciebie razi stygmatyzacja tej profesji a mnie co raz większa akceptacja.Nigdy zdania na ten temat nie zmienię.

Bo widzę zło w wielu innych rzeczach dużo większe, a nie stygmatyzowane.
Widzę go w aborcji, w zakazie eutanazji- co jest dla mnie okrucieństwem , ale nie w tym, że ktoś uprawia seks za pieniądze, a nie molestuje dziewczynki, bo są łatwym łupem

Sorry za posty pod postami- można skleić.. smile

69

Odp: jestem puszczalska
Ela210 napisał/a:
roza_wiatrow napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Jeśli uważasz że Pani ogłaszająca się na seks portalu i mająca wielu partnerów wyrwanych po klubach jest bezpieczniejsza niż profesjonalistka to możesz być w błędzie.
Osobiście uważam, że prostytucja powinna być zalegalizowana by usunąć z niej patologie typu małolaty, przemoc.
I nie wiem, czy czułabym się bezpiecznie spacerując po parku w kraju, gdzie jest zakazana i ścigana.
Razi mnie też stygmatyzacja tego zajęcia- skierowana głównie w stronę tych kobiet.

Powinna być zaakceptowana ale tylko dlatego a żeby prostytutki były bezpieczniejsze.Ciebie razi stygmatyzacja tej profesji a mnie co raz większa akceptacja.Nigdy zdania na ten temat nie zmienię.

Bo widzę zło w wielu innych rzeczach dużo większe, a nie stygmatyzowane.
Widzę go w aborcji, w zakazie eutanazji- co jest dla mnie okrucieństwem , ale nie w tym, że ktoś uprawia seks za pieniądze, a nie molestuje dziewczynki, bo są łatwym łupem

Sorry za posty pod postami- można skleić.. smile

Ok każdy ma swój światopogląd, są rzeczy, których nigdy nie zaakceptuje mimo że bym chciała to nie jestem w stanie.

70 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczyca (2019-08-28 14:53:17)

Odp: jestem puszczalska
fajnydareczek napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Oj macie macie wink
Mój znajomy, przy ponad 30-stu stopniowym upale nad jeziorem, dusił się w masywnym, sportowym obuwiu, bo 'Nie będę chodził w klapakach, ani japonkach. Nie jestem pedałem' big_smile

Masz rację, obydwie płcie tak mają, kiedy w latach 60 była rewolucja seksualna to geje byli smutni, wiedzieli, że od tej pory mężczyźni hetero nie będą chcieli z nimi uprawiać seksu w obawie przed utratą męskości.

??

Tu raczej nic się nie zmieni, każdy chcę być atrakcyjny dla płci przeciwnej a dla mężczyzny bardziej atrakcyjna jest tak z mniejszą ilością partnerów, tu chodzi o wierność kobiety w dalszym życiu. Żaden nie chcę się swoją kobietą dzielić z innymi. Im mniej ona miała w sobie penisów tym wydaje się lepszą kandydatką na stałą partnerkę.

Mów za siebie. Wielu mężczyzn woli partnerki doświadczone seksualnie, z podobnym temperamentem. A są i tacy, którzy preferują te znacznie bardziej doświadczone od nich samych.

Przed edytowaniem posta napisałeś, że mężczyźni zawsze będą mieć więcej "praw" w seksie i to się nigdy nie zmieni dlatego, że kobieta odmawia, kiedy tak naprawdę ma ochotę. Cóż... Według mnie już wiele się zmieniło i zmienia nadal. Super, jednak nie do końca w tym kierunku, w którym bym chciała. Z jednej strony w porządku, każdy ma swoje życie i żyje jak chce, z drugiej strony drażni mnie popadanie ludzi w obsesję seksualną, jak i to, że tego nie dostrzegają. Obsesja nie wzięła się znikąd i nie bez powodu. To celowe działanie służące do ogłupiania społeczeństwa i nie tylko. W sumie to głębszy temat i trzeba by było założyć o tym osobny wątek.

Facet ma poczucie, jakby więcej w sobie miała seksu dla niego jak mniej się bzykała z innymi, była bardziej świeża i to prawda bo prostytutki są zajechane i pozbawione świeżości. Jakoś nie działa ta zasada w drugą stronę. Nie zgodzę się zupełnie, że tu chodzi tylko o kulturę, to jest natura głównie. Kultura też nie bierze się z niczego, jest tworzona w oparciu o naturę człowieka. A natura mężczyzny i kobiety w seksie jest różna, tak się rodzimy i tego nie zmienisz. To budowa mózgu. Dla przykładu kobieta często łączy ból z seksem, ból i poniżenie często występują u niej w fantazjach seksualnych stąd częste fantazje o byciu gwałconą czy poniżaną, jest tak dlatego, że ośrodki bólu i seksu w mózgu kobiety są ze sobą połączone. Poczytaj trochę o anatomii mózgu w kontekście seksu.

Jak zatem wytłumaczysz zjawisko prostytutki posiadającej rodzinę? Jakim cudem one mają mężów, dzieci?

Fantazje o gwałcie mają związek z pożądaniem silnego, dominującego mężczyzny. Przy okazji chyba rozumiesz, że nie wszystkie kobiety fantazjują o takich rzeczach? I co to ma w ogóle do tematu?

Pewnie, że kultura została stworzona po coś. Wiesz po co? Po to, by kontrolować ludzi. W tym przypadku słabszą fizycznie płeć. Nijak to się ma do natury wink
Oczywiście, że jakieś różnice w tym obszarze istnieją, ale nie tak diametralne, jak starasz się wmówić chyba sam sobie.

71

Odp: jestem puszczalska
SamotnaWilczyca napisał/a:
fajnydareczek napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Oj macie macie wink
Mój znajomy, przy ponad 30-stu stopniowym upale nad jeziorem, dusił się w masywnym, sportowym obuwiu, bo 'Nie będę chodził w klapakach, ani japonkach. Nie jestem pedałem' big_smile

Masz rację, obydwie płcie tak mają, kiedy w latach 60 była rewolucja seksualna to geje byli smutni, wiedzieli, że od tej pory mężczyźni hetero nie będą chcieli z nimi uprawiać seksu w obawie przed utratą męskości.

??

Tu raczej nic się nie zmieni, każdy chcę być atrakcyjny dla płci przeciwnej a dla mężczyzny bardziej atrakcyjna jest tak z mniejszą ilością partnerów, tu chodzi o wierność kobiety w dalszym życiu. Żaden nie chcę się swoją kobietą dzielić z innymi. Im mniej ona miała w sobie penisów tym wydaje się lepszą kandydatką na stałą partnerkę.

Mów za siebie. Wielu mężczyzn woli partnerki doświadczone seksualnie, z podobnym temperamentem. A są i tacy, którzy preferują te znacznie bardziej doświadczone od nich samych.

Przed edytowaniem posta napisałeś, że mężczyźni zawsze będą mieć więcej "praw" w seksie i to się nigdy nie zmieni dlatego, że kobieta odmawia, kiedy tak naprawdę ma ochotę. Cóż... Według mnie już wiele się zmieniło i zmienia nadal. Super, jednak nie do końca w tym kierunku, w którym bym chciała. Z jednej strony w porządku, każdy ma swoje życie i żyje jak chce, z drugiej strony drażni mnie popadanie ludzi w obsesję seksualną, jak i to, że tego nie dostrzegają. Obsesja nie wzięła się znikąd i nie bez powodu. To celowe działanie służące do ogłupiania społeczeństwa i nie tylko. W sumie to głębszy temat i trzeba by było założyć o tym osobny wątek.

Wielu jest takich co szuka kobiet z konserwatywnym podejściem do seksu.Nawet dziewic.

72

Odp: jestem puszczalska
SamotnaWilczyca napisał/a:

Tu raczej nic się nie zmieni, każdy chcę być atrakcyjny dla płci przeciwnej a dla mężczyzny bardziej atrakcyjna jest tak z mniejszą ilością partnerów, tu chodzi o wierność kobiety w dalszym życiu. Żaden nie chcę się swoją kobietą dzielić z innymi. Im mniej ona miała w sobie penisów tym wydaje się lepszą kandydatką na stałą partnerkę.

Mów za siebie. Wielu mężczyzn woli partnerki doświadczone seksualnie, z podobnym temperamentem. A są i tacy, którzy preferują te znacznie bardziej doświadczone od nich samych.

Nie masz racji. Do stałych związków zdecydowanie są preferowane kobiety z mniejszym przebiegiem, popytaj mężczyzn na ulicy to Ci wytłumaczą.

73 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczyca (2019-08-28 15:01:33)

Odp: jestem puszczalska
roza_wiatrow napisał/a:

Wielu jest takich co szuka kobiet z konserwatywnym podejściem do seksu.Nawet dziewic.


Czy ja napisałam, że nie? Przecież na samym naszym forum jest takich masa smile Chodziło mi tylko o to, że nie jest tak, jak pisał fajnydareczek i mężczyźni mają różne oczekiwania.

Mystery_ napisał/a:

Nie masz racji. Do stałych związków zdecydowanie są preferowane kobiety z mniejszym przebiegiem, popytaj mężczyzn na ulicy to Ci wytłumaczą.

No właśnie miałam okazję rozmawiać o tym z różnymi facetami. Stąd moje wnioski. Przy okazji zjawisko, o którym pisałam wyżej - prostytutki posiadające mężów, rodziny, chłopaków. Aaa i jeszcze cuckold...

74

Odp: jestem puszczalska

Mężczyźni nie mają różnych oczekiwań, to są jakieś genderowe bajki z tym doświadczeniem kobiety w seksie, kobieta to musi tylko wiedzieć jak się rozkraczyć i jak dobrze wypiąć. I tyle, więcej nie potrzeba. Mężczyzn obchodzą szerokie biodra i fajne cycki a nie jakieś tam wygibasy.

Co do małżeństw prostytutki to odchyły od normy zawsze istnieją, zapytaj się 100 mężczyzn czy braliby pod uwagę związek z prostytutką, może 1 odpowie, że tak.

Fantazje o gwałcie mogą mieć też tą przyczynę, jak napisałaś silny i dominujący - cechy genetyczne pożądane u mężczyzny zakodowane w mózgu kobiety! nawiązałem do nich aby dać przykład, że to nie kultura tylko budowa mózgu jest tu decydująca.

75

Odp: jestem puszczalska
fajnydareczek napisał/a:

Mężczyźni nie mają różnych oczekiwań, to są jakieś genderowe bajki z tym doświadczeniem kobiety w seksie, kobieta to musi tylko wiedzieć jak się rozkraczyć i jak dobrze wypiąć. I tyle, więcej nie potrzeba. Mężczyzn obchodzą szerokie biodra i fajne cycki a nie jakieś tam wygibasy.

Co do małżeństw prostytutki to odchyły od normy zawsze istnieją, zapytaj się 100 mężczyzn czy braliby pod uwagę związek z prostytutką, może 1 odpowie, że tak.

Fantazje o gwałcie mogą mieć też tą przyczynę, jak napisałaś silny i dominujący - cechy genetyczne pożądane u mężczyzny zakodowane w mózgu kobiety! nawiązałem do nich aby dać przykład, że to nie kultura tylko budowa mózgu jest tu decydująca.


Nie rozśmieszaj mnie z tym brakiem oczekiwań faceta odnośnie umiejętności łóżkowych kobiety big_smile Nawet na tym forum była masa wątków z żalami, że żona nie umie robić loda, itp. itd.

Patrzysz na wszystko wyłącznie ze swojej perspektywy i nie dopuszczasz do siebie myśli, że inni mężczyźni mogą mieć inaczej, niż Ty.

76

Odp: jestem puszczalska

Śmieszne to jest to co piszesz, a smutne, że w to wierzysz smile.
Postaw obok siebie dwie atrakcyjne kobiety, jedną doświadczoną specjalistkę od lodów a drugą zwykłą, skromną dziewczynę i zapytaj się którą przeciętny facet wolałby na swoją partnerkę do życia.

77

Odp: jestem puszczalska

https://res.cloudinary.com/zava-www-uk/image/upload/fl_progressive/a_exif,f_auto,e_sharpen:100,c_fit,w_800,h_947,q_70,fl_lossy/v1548775030/uk/fractl-pages/lying-between-the-sheets-2/fxduynnpps1rtbtnwuuq.png

78

Odp: jestem puszczalska
fajnydareczek napisał/a:

Śmieszne to jest to co piszesz, a smutne, że w to wierzysz smile.
Postaw obok siebie dwie atrakcyjne kobiety, jedną doświadczoną specjalistkę od lodów a drugą zwykłą, skromną dziewczynę i zapytaj się którą przeciętny facet wolałby na swoją partnerkę do życia.


Miliarder na pewno wybierze skromną, szarą myszkę wink Tzn czasami może i tak, ale przeważnie wiadomo jaki typ kobiety wybiera.

Mystery_ napisał/a:

https://res.cloudinary.com/zava-www-uk/image/upload/fl_progressive/a_exif,f_auto,e_sharpen:100,c_fit,w_800,h_947,q_70,fl_lossy/v1548775030/uk/fractl-pages/lying-between-the-sheets-2/fxduynnpps1rtbtnwuuq.png


Ta różnica to statystycznie 3 partnerów w wieku 20 lat? Brawoo wink Udało się

79 Ostatnio edytowany przez UżytkownikForum (2019-08-28 16:24:31)

Odp: jestem puszczalska
SamotnaWilczyca napisał/a:

Ta różnica to statystycznie 3 partnerów w wieku 20 lat? Brawoo wink Udało się

Trzech partnerów mniej od twojego faceta wink Jakkolwiek nie interpretować tego wykresu to jasno wynika, że mężczyzna chce mieć mniej doświadczoną od siebie kobietę.

80

Odp: jestem puszczalska

To są jakieś dziwne ankiety, ludzie nie wiedzą co mają pisać to se wymyślają jakieś liczby bo tego się od nich wymaga w ankiecie. Chodzi o samo podejście do seksu, może być kobieta która ma 1 partnera i uprawia z nim seks bez zobowiązań albo w jakimś otwartym związku czy związku typu sponsoring i to już jest nie mile widziane przez mężczyzn. A może być inna która miała 5 partnerów i coś nie wychodziło, ona postrzegana jest dużo lepiej. Pisaliśmy bardziej o tym, czy umiejętności seksualne mają jakieś większe znaczenie dla mężczyzny a nie o ilości partnerów, nie mają większego znaczenia przy stałym związku. Miliarder to wybiera atrakcyjne dziwki bo jest to stary dziad i żadna normalna takiego nie chcę, a młody miliarder wybiera takie same jak młody nie miliarder. Kobieta ma inaczej, ona z reguły wybierze miliardera ;0

Faceci nie traktują poważnie łatwych kobiet, wyryj sobie na czole smile i zapamiętaj, wyglądasz mi na młodą osobę więc może będzie to Ci przydatne.

A jak się ktoś zakocha to nie patrzy na takie rzeczy w ogóle więc nie ma sensu o tym pisać.

81 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczyca (2019-08-28 16:48:57)

Odp: jestem puszczalska
Mystery_ napisał/a:
SamotnaWilczyca napisał/a:

Ta różnica to statystycznie 3 partnerów w wieku 20 lat? Brawoo wink Udało się

Trzech partnerów mniej od twojego faceta wink Jakkolwiek nie interpretować tego wykresu to jasno wynika, że mężczyzna chce mieć mniej doświadczoną od siebie kobietę.


Ta różnica jest tak niewielka, że prawie jakby jej nie było. Aż dziwne, bo według tego co pisaliście, spodziewałam się czegoś bardziej konkretnego. Widocznie nic lepszego nie udało się znaleźć smile Z resztą ten wykres można równie dobrze interpretować zupełnie odwrotnie, ale rozumiem, że miał być poparciem.

Raczej nie rozglądam się za biseksualnym facetem wink

fajnydareczek napisał/a:

To są jakieś dziwne ankiety, ludzie nie wiedzą co mają pisać to se wymyślają jakieś liczby bo tego się od nich wymaga w ankiecie. Chodzi o samo podejście do seksu, może być kobieta która ma 1 partnera i uprawia z nim seks bez zobowiązań albo w jakimś otwartym związku czy związku typu sponsoring i to już jest nie mile widziane przez mężczyzn. A może być inna która miała 5 partnerów i coś nie wychodziło, ona postrzegana jest dużo lepiej. Pisaliśmy bardziej o tym, czy umiejętności seksualne mają jakieś większe znaczenie dla mężczyzny a nie o ilości partnerów, nie mają większego znaczenia przy stałym związku. Miliarder to wybiera atrakcyjne dziwki bo jest to stary dziad i żadna normalna takiego nie chcę, a młody miliarder wybiera takie same jak młody nie miliarder. Kobieta ma inaczej, ona z reguły wybierze miliardera ;0

Faceci nie traktują poważnie łatwych kobiet, wyryj sobie na czole smile i zapamiętaj, wyglądasz mi na młodą osobę więc może będzie to Ci przydatne.

A jak się ktoś zakocha to nie patrzy na takie rzeczy w ogóle więc nie ma sensu o tym pisać.

Oj coś gubisz się w zeznaniach big_smile Najpierw piszesz, że ilość penisów jakie miała w sobie kobieta ma znaczenie, teraz, że jednak nie o to chodzi.

Miliarder tak czy siak wybierze prawie zawsze atrakcyjną, seksowną, a nie zwykłą, szarą myszkę. Dlatego, że nie musi trząść portkami (tak jak Ty), że ta wymieni go na lepszy model. Nawet jeśli, to jak nie ona, to inna. I nie łudź się, że atrakcyjna, seksowna kobieta, to jakaś cnotka.

Z zakochaniem się zgadzam, w przypadku obu płci.

Wiek mam przecież podany.

82

Odp: jestem puszczalska

Ps : jakby co to ja nie jestem bi smile

83

Odp: jestem puszczalska
fajnydareczek napisał/a:

Ps : jakby co to ja nie jestem bi smile


Ok. Dobrze wiedzieć

84

Odp: jestem puszczalska

Ja miliarderem nie jestem, niestety tylko milionerem, ale mimo to nie trzęsą mi się portki.

Każdy facet skrzywi się na myśl o puszczalskiej kobiecie, to jest taki odruch bezwarunkowy, ALE jeśli wygląda ona jak Ana De Armas to nie ma problemu smile

Odp: jestem puszczalska
Peter4x napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
Peter4x napisał/a:

Prostytutki to najgorsza z możliwych opcji, chyba tylko dla kompletnych desperatów. Są inne opcje niekoniecznie związane z byciem w związku.

Zdajesz sobie sprawę, że gdyby nie prostytutki to masa facetów nigdy by nie wiedziała co to jest seks? a kolejna grupa już by go nigdy nie uprawiała?

Jest dużo ogłoszeń w internecie typu "friends with benefits" czyli przyjaciele na seks, jest też dużo ogłoszeń typu pani szuka pana do związku lub na zwykłą przyjaźń (niekoniecznie związaną z seksem), nawet ogłoszeń typu mężatka szuka kochanka. Takie ogłoszenia w rubryce towarzyskiej można znaleźć nawet w popularnych serwisach internetowych gdzie sprzedaje się samochody, mieszkania lub szuka pracy. Już pomijam ogłoszenia typu pani szuka "sponsora", które podchodzą pod prostytucję.

No widzisz mi nigdy nikt na takie ogłoszenia nie odpowiadał a co jak np. nie jestem w stanie sobie znaleźć dziewczyny ze względu na niepełnosprawność to wg. Ciebie mam nigdy nie korzystać z usług prostytutek?

86

Odp: jestem puszczalska
SamotnaWilczyca napisał/a:

Mów za siebie. Wielu mężczyzn woli partnerki doświadczone seksualnie, z podobnym temperamentem. A są i tacy, którzy preferują te znacznie bardziej doświadczone od nich samych.

Jeżeli chodzi o stały związek czy dłuższą relację, to zapewniam Cię że wszyscy faceci których znam lub kiedyś znałem (łącznie ze mną) woleli dziewczyny z jak najmniejszą ilością związków i im mniej te dziewczyny były doświadczone w tych sprawach tym lepiej.

Rumunski_Zolnierz napisał/a:

No widzisz mi nigdy nikt na takie ogłoszenia nie odpowiadał a co jak np. nie jestem w stanie sobie znaleźć dziewczyny ze względu na niepełnosprawność to wg. Ciebie mam nigdy nie korzystać z usług prostytutek?

Ale to są już ekstremalne sytuacje, takie dla desperatów. Jak ktoś jest w pełni sprawny i zdrowy to próbuje się aż do skutku. Może trzeba było spróbować na innych portalach wink

87

Odp: jestem puszczalska

No właśnie, bardzo ciekawe jest to, czy można się wyszumieć i czy te opowieści o ludziach co mieli niepoliczalną ilość partnerów a teraz są grzeczni w związku są prawdziwe.?
I co się dzieje w momencie kryzysu?

Odp: jestem puszczalska
Peter4x napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

No widzisz mi nigdy nikt na takie ogłoszenia nie odpowiadał a co jak np. nie jestem w stanie sobie znaleźć dziewczyny ze względu na niepełnosprawność to wg. Ciebie mam nigdy nie korzystać z usług prostytutek?

Ale to są już ekstremalne sytuacje, takie dla desperatów. Jak ktoś jest w pełni sprawny i zdrowy to próbuje się aż do skutku. Może trzeba było spróbować na innych portalach wink

Ale ja już próbowałem na wszystkich możliwych portalach po kilkanaście razy na każdym
I wynik całkowity = 0
W moim przypadku tylko i wyłącznie muszę korzystać niestety z usług prostytutek aby odnieść satysfakcję seksualną.

89

Odp: jestem puszczalska

Możesz jeszcze spróbować wyjść wieczorem na jakąś małą uczęszczaną drogę i zaczaić się na jakąś młodą suczkę smile

90

Odp: jestem puszczalska
fajnydareczek napisał/a:

Możesz jeszcze spróbować wyjść wieczorem na jakąś małą uczęszczaną drogę i zaczaić się na jakąś młodą suczkę smile

Bardzo zabawne ubaw po pachy że boki zrywać.

91

Odp: jestem puszczalska

Gdy kobieta jest na górze w pozycji na jeźdźca, to jest dawcą, czy biorcą, panie milionerze chodzącym na suczki?
A w seksie między lesbijkami... Kto jest stroną bierną, a kto aktywną? Obie mają tylko rozkładać nogi? Tylko tyle oczekujesz w łóżku?
No skromnie.

Do autorki wątku. Masz duże libido. Jeśli Ci to przeszkadza, to skonsultuj się z terapeutą. Ale nie przypinaj sobie jakiś negatywnych łatek. One są dla zazdrosnych i zakompleksionych hejterów.

Odp: jestem puszczalska
fajnydareczek napisał/a:

Możesz jeszcze spróbować wyjść wieczorem na jakąś małą uczęszczaną drogę i zaczaić się na jakąś młodą suczkę smile

Czy to nie podchodzi przypadkiem pod jakieś paragrafy? smile

93

Odp: jestem puszczalska
Marata napisał/a:

Gdy kobieta jest na górze w pozycji na jeźdźca, to jest dawcą, czy biorcą, panie milionerze chodzącym na suczki?
A w seksie między lesbijkami... Kto jest stroną bierną, a kto aktywną? Obie mają tylko rozkładać nogi? Tylko tyle oczekujesz w łóżku?
No skromnie.

Do autorki wątku. Masz duże libido. Jeśli Ci to przeszkadza, to skonsultuj się z terapeutą. Ale nie przypinaj sobie jakiś negatywnych łatek. One są dla zazdrosnych i zakompleksionych hejterów.

Tu nie o libido chodzi, tylko o to, że ona PO ALKOHOLU robi rzeczy, których żałuje. Powody mogą być pozaseksualne zupełnie.
Ona nie ma satysfakcji z tego, tylko problem z tym.

94

Odp: jestem puszczalska

Ok. Przepraszam, nie doczytałam. Ale rada pozostaje ta sama. Przypinanie sobie łatek nic nie zmieni. Natomiast pójście do terapeuty może pomóc w znalezieniu przyczyny tego stanu i wyjścia z niekomfortowej sytuacji.

95 Ostatnio edytowany przez Peter4x (2019-08-28 19:49:59)

Odp: jestem puszczalska
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Ale ja już próbowałem na wszystkich możliwych portalach po kilkanaście razy na każdym
I wynik całkowity = 0
W moim przypadku tylko i wyłącznie muszę korzystać niestety z usług prostytutek aby odnieść satysfakcję seksualną.

Więc jedyne wyjście jakie widzę to poczekać kilka lat, nawet do 30-32 lat i spróbować ponownie. Właściwie to próbować co jakiś czas. Niektóre kobiety w wieku około 30 lat zdają sobie sprawę że z obecnym partnerem daleko nie zajdą więc z biegiem lat masz większe szanse.


Ela210 napisał/a:

Tu nie o libido chodzi, tylko o to, że ona PO ALKOHOLU robi rzeczy, których żałuje. Powody mogą być pozaseksualne zupełnie.
Ona nie ma satysfakcji z tego, tylko problem z tym.

Dokładnie. Właściwie wydaje mi się że odpowiedź otrzymała już na pierwszej stronie tego wątku, a reszta to off-topic.

96 Ostatnio edytowany przez paslawek (2019-08-28 20:03:37)

Odp: jestem puszczalska

Wstyd choć dotkliwy i przejmowanie zamartwianie się tym co mogą myśleć inni to nie jest największy problem z libido podobnie.
Jeżeli Autorka faktycznie ma problem z seksem + alkohol to najbardziej przeraża i paraliżuje obawa i lęk przed utrata panowania i kierowania swoim życiem - ma na to dowody sama widzi co się czasem dzieje stąd wstręt i obrzydzenie za słabość to nie tylko sam wstyd i utrata reputacji we własnych oczach.
COŚ staje się silniejsze ma władzę najgroźniejsze w tym jest to że racjonalizuje się ten stan i wmawia się sobie że utrata panowania jest wyborem a nie przymusem to niby uspokaja i wyrabia złudzenie odzyskania panowania nad seksem i alkoholem.
Może tak być są chwile kiedy ma się krótkie przebłyski .
Wszystko to rozpozna dobry psycholog.

Odp: jestem puszczalska
Peter4x napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Ale ja już próbowałem na wszystkich możliwych portalach po kilkanaście razy na każdym
I wynik całkowity = 0
W moim przypadku tylko i wyłącznie muszę korzystać niestety z usług prostytutek aby odnieść satysfakcję seksualną.

Więc jedyne wyjście jakie widzę to poczekać kilka lat, nawet do 30-32 lat i spróbować ponownie. Właściwie to próbować co jakiś czas. Niektóre kobiety w wieku około 30 lat zdają sobie sprawę że z obecnym partnerem daleko nie zajdą więc z biegiem lat masz większe szanse.

Haha chłopie tyle lat w wstrzemięźliwości?
Jest takie powiedzenie, że nawet i wielbłąd czasami musi się napić wody ;D

98 Ostatnio edytowany przez fajnydareczek (2019-08-28 20:57:07)

Odp: jestem puszczalska

Akurat tej pozycji nie lubię, tu dominującą stroną jest kobieta. W seksie obie strony dają i biorą jednocześnie, ale na sposób właściwy dla swojej płci. Żeby to zobrazować kobieta bierze poprzez przyjmowanie do swojego wnętrza, mężczyzna daje poprzez stanowcze wkraczanie w kobietę. Tylko tego od seksu oczekuję, nie lubię jak kobieta się rusza, oprócz pieszczot - wtedy tylko lubię jak jest aktywna np namiętne całowanie, dodałbym jeszcze może soczystego, agresywnego loda i wszystko co mi trzeba smile .  Z tym wyjściem na ulicę to był żart . Ostatnia moja partnerka nie uznawała seksu oralnego i jakoś mi to nie przeszkadzało za bardzo. Dla mnie ważne jest jak kobieta daje znać, że jest jej dobrze, wtedy czuje satysfakcje i spełnienie, to dużo lepsze od jakiś tam zaawansowanych pozycji itp. Nigdy nie bądźcie cicho podczas seksu dziewczyny smile. A autorka ma wyraźny problem z osobowością i wątpię aby lubiła swoje zachowania seksualne - psycholog.

99 Ostatnio edytowany przez paslawek (2019-08-28 20:58:39)

Odp: jestem puszczalska
fajnydareczek napisał/a:

Z tym wyjściem na ulicę to był żart .

To akurat dość oczywiste ale jaki to był żart .Nie ważne bo znowu zacznie się nie istotny offtop.

100

Odp: jestem puszczalska

Fajnydareczek to są Twoje preferencje. Dorobiłeś do tego sobie teorię. No ok. Tylko dla czego chcesz generalizować, dokładasz do tego że wszyscy, że jesteśmy tak stworzeni itd.
Widzisz jedna pozycja i nie pasuje do tych teorii. Dwie kobiety i teoria się rozpada.
Dobra koniec off topu z mojej strony.

101

Odp: jestem puszczalska

Tak ma większość, tak wskazuje budowa narządów płciowych kobiety i mężczyzny, tak wskazuje budowa naszych mózgów, takie były od zarania dziejów zachowania seksualne mężczyzn i kobiet i tak na ich podstawie wykształciła się nasza kultura. Jak ktoś chce inaczej proszę bardzo, mi nic do tego, wolna wola, ale dziwić się nie będę , że kobieta mająca wielu partnerów seksualnych w krótkim czasie nie jest szanowana przez mężczyzn. Chyba pora na zakończenie dyskusji poza tematem posta.

102 Ostatnio edytowany przez JaJakoJa (2019-08-29 12:12:01)

Odp: jestem puszczalska
Peter4x napisał/a:

Nie no, wiadomo że ogłoszeń facetów jest kilkanaście razy więcej niż tych od kobiet. Napisałem że nie chodziło mi tylko o fwb. "Jest też dużo ogłoszeń typu pani szuka pana do związku lub na zwykłą przyjaźń", która pewnie i tak zakończy się seksem.

Hmm chciałem dać realne alternatywy w stosunku do "iść do prostytutki" a zaraz pełno głosów że się nie da, że to niemożliwe, za trudne.

Czyli uważasz, że lepsze od wizyty u prostytutki jest wkręcanie kobiet szukających związku - nawet jeśli sam tego związku nie chcesz? Interesująca moralność.

fajnydareczek napisał/a:

Pisaliśmy bardziej o tym, czy umiejętności seksualne mają jakieś większe znaczenie dla mężczyzny a nie o ilości partnerów, nie mają większego znaczenia przy stałym związku

Jaki ty człowieku ciężkie bzdury wypisujesz... Właśnie w stałym związku umiejętności i chęci to podstawa - jak panienka na raz nie umie loda zrobić, to pal licho, ale na stałe z taką? Nie ma mowy.

103

Odp: jestem puszczalska
Marata napisał/a:

Gdy kobieta jest na górze w pozycji na jeźdźca, to jest dawcą, czy biorcą, panie milionerze chodzącym na suczki?
A w seksie między lesbijkami... Kto jest stroną bierną, a kto aktywną? Obie mają tylko rozkładać nogi? Tylko tyle oczekujesz w łóżku?
No skromnie.

Do autorki wątku. Masz duże libido. Jeśli Ci to przeszkadza, to skonsultuj się z terapeutą. Ale nie przypinaj sobie jakiś negatywnych łatek. One są dla zazdrosnych i zakompleksionych hejterów.

Oj to nie prawda.Niech każdy robi co chce i nikogo nie ma prawa nikt obrażać ale każdy ma prawo czegoś nie akceptować i się nie zgadzać a pisanie że osoby o poglądach konserwatywnych są zakompleksione to strasznie naciągnięta ocena.

104

Odp: jestem puszczalska
fajnydareczek napisał/a:

Tak ma większość, tak wskazuje budowa narządów płciowych kobiety i mężczyzny, tak wskazuje budowa naszych mózgów, takie były od zarania dziejów zachowania seksualne mężczyzn i kobiet i tak na ich podstawie wykształciła się nasza kultura. Jak ktoś chce inaczej proszę bardzo, mi nic do tego, wolna wola, ale dziwić się nie będę , że kobieta mająca wielu partnerów seksualnych w krótkim czasie nie jest szanowana przez mężczyzn. Chyba pora na zakończenie dyskusji poza tematem posta.

Też się zastanawiałam nad tym dużo radu i z jednej strony rozumiem kobiety co chcą równych praw i nie wyzywanie ich od razu od puszczalskich przy czym facet jest kozak wtedy.Ale też widzę różnicę między kobietą a mężczyzną w tych sprawach i powody dla , których tak to jest postrzegane.

105

Odp: jestem puszczalska

Ja nie mam problemu z 'wyzwolonymi' a raczej powiedziałbym normalnymi kobietami, tylko, że mało takich jest. Miałem kiedyś dziewczynę, po której było widać, że chciała seksu, na wszelkie moje inicjatywy odpowiadała negatywnie, po czym padały od niej dwuznaczne sugestie. Dla przykładu zaproponowałem jej nocowanie u siebie i wspólne oglądanie filmu, ostatecznie zrezygnowała, a potem wysłała mi sms gdzie by spała i tego typu rzeczy, taka zabawa w kotka i w myszkę ado seksu nie doszło nigdy.  Najfajniejsze kobiety to tę które mówią to co myślą, z takimi oprócz udanego seksu miałem dobre przyjaźnie. Najgorsze to te zakompleksione, które w swoich zachowaniach kierują się opinią otoczenia, tym co wypada a co nie, z taką nie ma normalnego życia. Najlepiej to żyć w zgodzie ze sobą nie zwracając uwagi na innych.

106

Odp: jestem puszczalska
redroses napisał/a:

Jak mogę to udowodnić,  że to żadna prowokacja ? Naprawdę potrzebuje wsparcia, jestem z tym kompletnie sama i czuję się jak wrak człowieka sad

Też miałam tak po jednym zerwaniu z chłopakiem. Był to związek prawdziwy, więc po zakończeniu byłam totalnie załamana. Poszłam do łóżka z totalnie przypadkowym kolegą. Znałam go ze slyszenia, że jest babiarz itd. Ale to doświadczenie dało mi nauczkę i wielkiego kopa, aby nie robić takich rzeczy pod wpływem emocji, smutku czy z potrzeby udowodnienia sobie czegokolwiek.

Żeby było ciekawiej. Potem wróciliśmy do siebie z moim byłym. Związek i tak się niedawno rozpadł a ja czuję znowu to samo, ale już teraz wiem, że pchanie się ludziom do łóżka nie rozwiąże problemów i nie zagoi ran.

107

Odp: jestem puszczalska

Kochana autorko postu sądzę, że nasz pociąg do seksu jest normalny i naturalny, wynika z naszej biologii i przeszłości gatunkowej. Nasza kultura w obecnej formie ogranicza nas i wartościuje wmawiając co jest normalne a co nienormalne. A co lepsze, jak tylko wyjdziesz poza powszechną ramę społeczną stajesz się chorym dewiantem, do leczenia. Jestem w wieloletnim związku małżeńskim, umiem stworzyć i utrzymać taki związek. Kocham równiesz seks i emocje z nim związane. Realizuję je wraz z moim partnerem od wielu lat wsród swingersów - ludzi otwartych na seks z innymi. Ludzi  szukających tego samego. Spotykających się po to właśnie. Zwykłych par, które na chwilę urywają się z tego świata by zaznać tego niesamowitego uczucia absolutnej wolności i spełnienia. Tam wszyscy są "puszczalscy". Wiesz, takie małżeństwa gdzie mąż kocha puszczalską żonę czy dziewczynę i odwrotnie. I jest nas dużo. Musisz tylko znależć kogoś, kto podzieli twoje potrzeby i poglady na życie, związek. Tak związek. Związek z drugą osobą przesuwa sie na inny poziom gdy nie warunkujesz go jednoznacznie seksualnie - teraz tylko ja i nikt wiecej. Nie oznacza to, że nie ma zazdrości. Owszem jest, i ciągle trzeba dbać o relację.

108

Odp: jestem puszczalska

To jest troll, facet. Zajmujecie się z powagą trollowym wątkiem.

109

Odp: jestem puszczalska

Soniaala Ty jesteś kobietą czy facetem .?
Raz gdzieś piszesz że masz żonę a raz że masz męża.
Żeby nie było do swingersów nic nie mam  mnie to nie "gorszy"

110

Odp: jestem puszczalska
paslawek napisał/a:

Soniaala Ty jesteś kobietą czy facetem .?
Raz gdzieś piszesz że masz żonę a raz że masz męża.
Żeby nie było do swingersów nic nie mam  mnie to nie "gorszy"

Jest współczesnym człowiekiem, który dobiera sobie płeć w zależności do sytuacji big_smile

111

Odp: jestem puszczalska
Lucyfer666 napisał/a:
paslawek napisał/a:

Soniaala Ty jesteś kobietą czy facetem .?
Raz gdzieś piszesz że masz żonę a raz że masz męża.
Żeby nie było do swingersów nic nie mam  mnie to nie "gorszy"

Jest współczesnym człowiekiem, który dobiera sobie płeć w zależności do sytuacji big_smile

Niezły patent  trochę jak w piosence "wojny gwiezdne wszystko możesz mieć ,możesz zmieniać płeć" - Kryzys "Wojny gwiezdne" 1979 smile
Każdy by tak chciał ? smile

112

Odp: jestem puszczalska

Oboje mamy dostęp do konta. Ostatnią wypowiedz pisałem Ja - facet. Mam nadzieje, że to nikomu nie przeszkadza.

113

Odp: jestem puszczalska
soniaala napisał/a:

Oboje mamy dostęp do konta. Ostatnią wypowiedz pisałem Ja - facet. Mam nadzieje, że to nikomu nie przeszkadza.

Oczywiście, że przeszkadza. Najbardziej przeszkadza regulaminowi forum, ale moderatorom również.

114

Odp: jestem puszczalska

Ło matko...
Ile tu osób oceniających cudze postawy moralne, ich potrzeby, relacje i reakcje organizmu.
Może niech każdy wypowiada się w swoim imieniu, bez oceniania drugiego człowieka?
Np. dla mnie (to nie egocentryzm, tylko podkreślenie, że nie każdy musi tak mieć):
- masturbacja jest naturalna i wynika raczej z chwilowej potrzeby, nikt nie robi tego na siłę i z przymusu, jedni częściej, drudzy rzadziej, a inni wcale...
- seks? - są na świecie osoby o wszelakich skłonnościach - jedyną cenną poradą jaką w tym wątku przeczytałam, to sprawa unikania chorób, czy niechcianej ciąży z nieodpowiednim partnerem...
- zdrada - dla mnie jest nie fair w stosunku do drugiej strony - "nie rób drugiemu, co tobie niemiłe", więc miej sobie w życiu tylu partnerów ilu ci potrzeba, ale nikogo nie oszukuj i nie graj na dwa fronty...
- doradzanie wizyt u lekarza jeśli ktoś czuje, że coś z jego organizmem jest nie tak - jest pomocną wskazówką, ale nie zawsze jedynym możliwym rozwiązaniem (mi np. po kontuzji 2 ortopedów pomogło, a 5 okazało się kompletnie do bani, część wręcz zaszkodziła, podobnie w kilku innych dziedzinach medycznych - złych diagnoz miałam więcej niż tych trafnych, choć akurat seksuolog nie był mi nigdy potrzebny, a doświadczeń trochę mam i dziwne potrzeby też by się znalazły, ale myślę, że mieszczę się w średniej statystycznej)...
Zamiast pomagać - wpędzacie dziewczynę w jeszcze większe kompleksy i dylematy moralne. Część z Was już tu zdiagnozowała seksoholizm, alkoholizm, zaburzenia emocjonalne, trolling, brak zasad etycznych, nieodpowiedzialność itp... A pytanie było w zasadzie krótkie: "źle się czuję z nadmiernymi potrzebami erotycznymi, czy macie sugestie co z tym zrobić?". Dla mnie to brzmi bardziej jak: "nie jestem otyły, ani chory, ale zjadam za dużo słodyczy", albo: "kupuję za dużo butów w internecie, chciałabym to ograniczyć, czy macie na to swoje sposoby?". Ale nie oceniam zachowania, ani postawy drugiego człowieka, zwłaszcza gdy mało o nim wiem.
Zgodzi się tu ktoś z sugestią, żebyśmy nie udawali "wszechwiedzących", tylko raczej dzielili doświadczeniami?

115

Odp: jestem puszczalska

Gratuluję SanTi napisania długiego postu, którego meritum ostatecznie samo sobie zaprzecza wink

116

Odp: jestem puszczalska
Lucyfer666 napisał/a:

Gratuluję SanTi napisania długiego postu, którego meritum ostatecznie samo sobie zaprzecza wink

A dlaczego zaprzecza? Może tego meritum nie zrozumiałeś?
Uważasz, że oceniam, a piszę, żebyśmy nie oceniali przez swój pryzmat?
Ok, oceniam oceniających, więc to coś w stylu "nie toleruję braku tolerancji". Jeśli dobrze Cię zrozumiałam...

117 Ostatnio edytowany przez balin (2019-10-03 15:13:12)

Odp: jestem puszczalska

SanTi problem jest tez w tym, że przyjmujesz za pewnik, pojęcia opisujące materię skomplikowaną i dyskusyjną. Przelatujesz nad tym, jak orzeł nad górami. A z góry wszystko wydaje się być proste. A robisz to tylko dlatego, że chcesz być fajna i bezproblemowa.

118 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2019-10-03 16:20:07)

Odp: jestem puszczalska

SanTi - nie chodzi o potępienie "autorki" (cudzysłów, bo jestem przekonana, że to facet, który sprawdza nasze reakcje), tylko o to, że jakaś klasyfikacja opisywanych zachowań jest sprawą naturalną, a Ty piszesz w taki sposób, jak gdyby nikt nie miał prawa oceniać niczego (ocena to niekoniecznie moralizowanie). Dojdziemy do tego, że nie ma żadnych zachowań dziwnych, ani chorobliwych, po prostu - co kto lubi, wszystko jest normalne, i jeśli by zmieniał partnera codziennie, to też jest tylko kwestia preferencji, które nie podlegają ocenie. Seksualność nie jest czymś wyrwanym z całości psychiki czy sposobu "doświadczania świata" (jeśli tak to można nazwać) i to, że ktoś ją w ten sposób przeżywa jest częścią jakiegoś większego problemu (tak, problemu). Piszę to przy każdej podobnej okazji, wiem, że to nudne, ale tak to widzę.

119

Odp: jestem puszczalska
balin napisał/a:

SanTi problem jest tez w tym, że przyjmujesz za pewnik, pojęcia opisujące materię skomplikowaną i dyskusyjną. Przelatujesz nad tym, jak orzeł nad górami. A z góry wszystko wydaje się być proste. A robisz to tylko dlatego, że chcesz być fajna i bezproblemowa.

Wręcz przeciwnie. Jest to materia problematyczna, więc u każdego ma inne skutki i przyczyny. U każdego też inne rozwiązanie będzie skuteczne, czy pomocne.
Chodziło mi tylko o to, że sporo osób wypowiada się jakby miało na wszystko patent i sprawdzoną metodę.
Nie bójmy się zaczynać zdania od "ja na Twoim miejscu...", albo "w moim przypadku sprawdziło się takie rozwiązanie...". To nie egoizm, tylko nieocenianie osoby, której nie znasz. Albo porada, czy cudzy przypadek, jej/jemu się przyda, albo stwierdzi, że to nie dla niej/niego.
Mojego życia też nie znasz, choć wiele przeszłam (w zasadzie dopiero niedawno dostrzegłam jak wiele), a chyba uznajesz, że bujam w obłokach i wszystko wydaje mi się proste do rozwiązania. Odwrotnie: większość rzeczy, czasem pozornie drobnych dla osób z zewnątrz, jest trudna i żadne wyjście nie jest idealne, ani uniwersalne.

120

Odp: jestem puszczalska
niepodobna napisał/a:

SanTi - nie chodzi o potępienie "autorki" (cudzysłów, bo jestem przekonana, że to facet, który sprawdza nasze reakcje), tylko o to, że jakaś klasyfikacja opisywanych zachowań jest sprawą naturalną, a Ty piszesz w taki sposób, jak gdyby nikt nie miał prawa oceniać niczego (ocena to niekoniecznie moralizowanie). Dojdziemy do tego, że nie ma żadnych zachowań dziwnych, ani chorobliwych, po prostu - co kto lubi, wszystko jest normalne, i jeśli by zmieniał partnera codziennie, to też jest tylko kwestia preferencji, które nie podlegają ocenie. Seksualność nie jest czymś wyrwanym z całości psychiki czy sposobu "doświadczania świata" (jeśli tak to można nazwać) i to, że ktoś ją w ten sposób przeżywa jest częścią jakiegoś większego problemu (tak, problemu). Piszę to przy każdej podobnej okazji, wiem, że to nudne, ale tak to widzę.

Ja mówię tylko, żeby w takim razie te ewentualne "oceny" zaczynać od zaznaczenia własnego punktu widzenia, bez uniwersalnego patentu na rozwiązanie cudzego problemu. Bo odniosłam wrażenie, że jest na forum za dużo osób właśnie moralizujących, choć czasem nawet sama metryka sugeruje, że mówią o rzeczach, których jeszcze nie doświadczyły i im ich wcale nie życzę (ale, oczywiście mogły też doświadczyć, tylko wtedy - sorry, ale powinny w przybliżeniu opisać sytuację i przedstawić związki przyczynowo-skutkowe, jeśli je dostrzegają).

121

Odp: jestem puszczalska

SanTi, nie pisz proszę postów pod swoimi poprzednimi postami.
Jest to niezgodne z naszym regulaminem.
Zawsze kiedy chcesz coś dodać do opublikowanego już wpisu, użyj funkcji 'edytuj', zamiast wstawiać poniżej kolejny post.

122 Ostatnio edytowany przez SanTi (2019-10-03 18:30:47)

Odp: jestem puszczalska
IsaBella77 napisał/a:

SanTi, nie pisz proszę postów pod swoimi poprzednimi postami.
Jest to niezgodne z naszym regulaminem.
Zawsze kiedy chcesz coś dodać do opublikowanego już wpisu, użyj funkcji 'edytuj', zamiast wstawiać poniżej kolejny post.

OK, ale zauważ, że zrobiłam to w odpowiedzi na posty różnych autorów, na nieco inny, choć zbliżony temat.
Sorry, adminem jestem gdzie indziej i tam nie tworzymy raczej postów w postach, cytatów w cytatach itp, bo akurat nam gorzej się to czyta. Ustaliliśmy, że odnosimy się do pojedynczych wypowiedzi...

123

Odp: jestem puszczalska

To jest sprawa bezdyskusyjna. Pisanie postów pod postami, jest niezgodne z naszym regulaminem i nie ma żadnego znaczenia, gdzie jesteś adminem i w jaki sposób tam konstruujecie wypowiedzi.
Tutaj cytaty nie są również obowiązkowe i nie ustaliliśmy, że odnosimy się do pojedynczych wypowiedzi.
Tam jest tam, a tutaj jest tutaj i proszę o respektowanie tutejszych zasad.

Odp: jestem puszczalska

Znowu ubaw po pachy dlaczego uwazacie ze komus by sie chciało udawac kogos kim sie nie jest zakładac watek ... tylko po to zeby sprawdzic reakcje? To znaczy ze jakis mezczyzna przeprowadza test na co? na cnotliwość polek i polakow przesiadujacych w internecie ? big_smile

125

Odp: jestem puszczalska

Cześć! W sumie trafiłem tu przypadkiem, ale...widzę, że trafiłem dobrze. Mam podobny problem. Nie panuję nad seksualnoscią. Skąd jesteś? Może popiszemy o swoich probelmach?

Posty [ 66 do 125 z 125 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » jestem puszczalska

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024