Może chcecie na forum przeczytać post od kobiety, która nie ma problemów ?
Mam 29 lat, mój mąż ma też 29 lat.
Gdy miałam 17 lat, to kręcił się przy mnie taki jeden. Jakoś długo się kręcił bo zeszło nam się ponad 2 lata to kręcenie. Potem był drugi z którym kręciło mi się też około 2 lat. I jeden i drugi był fajny. Dopiero trzeci mi pasował na męża, z nim pierwszy raz poszłam do łóżka. Po roku wzięlismy ślub, rok po ślubie urodził nam się syn.
Z mężem nie mamy większych problemów. Zdarzają się sprzeczki o sprzątanie, gotowanie czy kierunek wycieczki. Gdy się pokłócimy o sprzątanie, to ja posprzątam, ale za kilka dni, gdy znów trzeba posprzątać, to mąż bez słowa bierze się za sprzątanie. Gotujemy też różnie, jak ja 4 razy ugotuję, to potem on 2 razy ugotuje. Nie przypominam sobie żadnych narzekań o jakośc jedzenia. Czasem jemy tylko zupę, czasem tylko drugie danie. Nie jeździmy na kilkutygodniowe wczasy, ale za to kilka razy w roku jedziemy na 3-4 dni gdzieś w Polskę lub za granice. Ja pracuję w systemie telepracy w domu, mąż w banku, ale nie obsługuje klientów.
Nasze dziecko ma już 5 lat, chodzi do prywatnego przedszkola 5 minut pieszo od domu, ale zawsze ja odprowadzam i odbieram, bo 5 lat to za małe dziecko, aby samo się poruszało.
Pierwszy seks pół roku przed ślubem wspominam wspaniale. Gdy czytam tu na forum post od faceta, który lubi seks tylko od tyłu, a jak widzi twarz to nie lubi to nie napiszę co bo bym musiała brzydkie wyrazy napisać. Facet, kłoda: na prawdę gdybym nie czytała tego forum to nie wiadziałabym, że są tacy co mają takie problemy. To samo o klapsach od partnera. Urozmaicamy sobie sex, często klasycznie, na jeźdżca czy od tyłu. Raz więcej pieszczot innym razem mniej. Czytając wątek „Nie ma orgazmu przy samej penetracji“ wogóle nie rozumiem problemu. Dla mnie każdy seks z mężem sprawia mi przyjemnośc i radośc. U nas na osiedlu mieszka bardzo dużo młodych panów, pewnie studenci. Są zdecydownie przystojniejsi od mojego męża, czytałam wątek „Zakazane pragnienia“ mimo iż studenci są fajniejsi z wyglądu od mojego męża, to nie miałam takich mysli.
Wogóle większośc problemów opisywanych na tym forum jest dla mnie obca.