Rozstałem się z moją ex wiele lat temu i zostaliśmy przyjaciółmi, ona ma już męża i dzieci. ja niestety zostałem sam i zaspokajam się głównie poprzez masturbacje i pornografię. Nasza znajomość była o tyle dobra, że utrzymujemy ze sobą kontakt - kilka razy w roku się spotykamy. Czasem spotykamy się u mnie w mieszkaniu na pogaduchy, jakiś film czy pizze. No i mam wrażenie, że ona mnie uwodzi, często mi się wypina prezentując swoją pupę. Raz rzuciłem ją na łóżko i zacząłem całować po szyi, powiedziała 'Artur nie' ale to było takie mięciutkie 'nie', zamknęła oczy i nie broniła się nawet, żadnego fizycznego odruchu odrzucenia mnie. Wycofałem się bo pomyślałem o jej dzieciach i mężu. Ale mam zamiar się z nią jeszcze spotkać bo dobrze się czuję w jej towarzystwie. Mam wrażenie, że jej 'nie' znaczy na prawdę 'tak, tylko zrób to w taki sposób żebym nie miała wyrzutów sumienia', ona nie nalega na spotkania tylko ja, ale jak już się spotkamy to zachowuje się jak wyżej. Czego ona naprawdę chcę ?
Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać.
3 2019-08-20 19:54:20 Ostatnio edytowany przez antares39 (2019-08-20 19:55:51)
Dla mnie nie szczególnie jest to śmieszna sytuacja.
Dla mnie nie szczególnie jest to śmieszna sytuacja.
I z tego powodu chcesz ją kontynuować ?
5 2019-08-20 20:10:05 Ostatnio edytowany przez antares39 (2019-08-20 20:10:19)
A jakie mam wyjście ? Lepsze to niż robienie sobie dobrze samemu, tym bardziej, że mam z nią dobry kontakt a z innymi kobietami jakoś mi nie wychodzi.
Matko i córko... ;/
To wcale nie jest śmieszne, nie chcą mnie te które mi się podobają, a więc została mi ona chyba chętna.
Męska solidarność? Albo współczucie względem dziecka, któremu chcesz rozwalić rodzinę?
Zawsze masz wyjście. Zawsze.
A kto mówi o rozwaleniu rodziny ? Ona chcę żebym ją przeleciał, widzę po niej że jej mąż nie umie tego zrobić jak trzeba, a potem grzecznie wróci do niego i będzie miała mnie w dupie. Ach te wasze charakterki. Zastanawiam się czy wy się takie rodzicie czy uczycie od koleżanek.
A kto mówi o rozwaleniu rodziny ? Ona chcę żebym ją przeleciał, widzę po niej że jej mąż nie umie tego zrobić jak trzeba, a potem grzecznie wróci do niego i będzie miała mnie w dupie. Ach te wasze charakterki. Zastanawiam się czy wy się takie rodzicie czy uczycie od koleżanek.
Nasze charakterki?
A kim Ty jesteś, żeby mówić o naszych charakterkach. Gdzie niby się o nich dowiedziałeś? W porno? Czy w trakcie zabawy z Renią Rączkowską?
Ty też nie pokazujesz wzoru męskiego bohatera bzykając się z żoną innego faceta.
A instrumentalne traktowanie przyjaciela to rozumiem, że jest ok ? Jakoś tak wychodzi, że ona ma czas dla mnie tylko wtedy jak jej się chcę. A o porno to lepiej mi nie pisz bo to kobiety częściej oglądają, spotykałem się z taką dla której grą wstępną było obejrzenie udawanego zbiorowego gwałtu porno. A tak szczerze, nie oglądasz ?
A instrumentalne traktowanie przyjaciela to rozumiem, że jest ok ? Jakoś tak wychodzi, że ona ma czas dla mnie tylko wtedy jak jej się chcę. A o porno to lepiej mi nie pisz bo to kobiety częściej oglądają, spotykałem się z taką dla której grą wstępną było obejrzenie udawanego zbiorowego gwałtu porno. A tak szczerze, nie oglądasz ?
To po co dajesz się instrumentalnie traktować? Urwij kontakt i po sprawie. A tak to jesteś zabawką dla niej.
Co z tego kto częściej ogląda? Ja nie rzucam stwierdzeniami odnośnie tego, jacy są wszyscu face i i ich charakterki.
Tak zrobię, jednak jeśli się zna kogoś tyle lat nie jest łatwo się całkowicie odciąć.
No ale mimo wszystko jakiś diabeł w kobietach siedzi i twierdzę, że faceci z reguły są bardziej porządni.
14 2019-08-20 23:45:06 Ostatnio edytowany przez cataga (2019-08-20 23:50:41)
...
Ludzie, to jest kolejny trollowy wątek. Podejrzewam to samo autorstwo, co w temacie "Jestem puszczalska".
Z uwagi na charakter wątku oraz sposób prowadzenia przez Autora dyskusji (wylewanie na kobiecym forum męskich frustracji zdecydowanie nie jest mile widziane), temat zostaje zamknięty.