kapitanameryka napisał/a:Cześć,
Mam nurtujące pytanie i muszę zaczerpnąć opinii i porady...
No więc tak młody padawanie, mam dla ciebie dwie wiadomości, złą i złą.
Pierwsza jest taka, że na wahania jej nastrojów i temperatury w relacji z tobą, przede wszystkim wpływ mają aktualne notowania kursu akcji byłego
oraz rosnący lub malejący potencjał szans na to, że ta para jednak jeszcze zejdzie się z powrotem. Ty w tej grze jesteś tylko marnym pionkiem,
którego zmiecie z planszy bez żalu, gdy tylko pojawi się opcja powrotu do eks, także ten...Druga zła wiadomość jest natomiast taka, że to się stanie prędzej czy później i nie masz na to zupełnie żadnego, najmniejszego nawet wpływu.
Możesz fikać koziołki żonglując świetlnymi mieczami i skakać przez płonące obręcze, a i tak jedno pstryknięcie w palce zakończy wszystko w sekundę
i na powrót zostaniesz sprowadzony do roli przydupasa, którego trzyma się na orbicie...Tak czy srak masz przewalone, a to co tam sobie kombinujesz, to jest tylko strata energii i czasu. Nic z tego. I to była trzecia zła wiadomość.
Nie ma za co.
Oczyma wyobraźni widzę, jak właśnie młody KapitanAmeryka z bólem serca wpisuje "NIE" obok rubryki:
- fikanie koziołków
- żonglowanie świetlnymi mieczami
- skakanie przez płonące obręcze.
Anderstud - zniszczyłeś przed chwilą marzenia młodego człowieka:)