Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 195 z 361 ]

131

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Benita72 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Trzeba jeszcze rozróżnić rodzaje wrażliwości. Osoba wrażliwa na swoim punkcie i - przykładowo - strzelająca fochy o byle co nie będzie atrakcyjna dla nikogo, czy to mężczyzna, czy to kobieta.

No, ale na swoim punkcie, to już nie jest wrazliwosc, tylko najczęściej prze-wrazliwienie  wink

Tak, tylko nie wiem, czy aby nie to właśnie miał na myśli Burzowy, twierdząc, że to tylko kobiety mogą, a mężczyźni nie big_smile

Zobacz podobne tematy :

132

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

No wiem, zauwazylam, ze kolega burzowy uważa, ze kobiety czesto sa na uprzywilejowanej pozycji smile

133

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Benita72 napisał/a:

No wiem, zauwazylam, ze kolega burzowy uważa, ze kobiety czesto sa na uprzywilejowanej pozycji smile

Ja akurat uważam, że jest też całkiem sporo mężczyzn, z którymi wypadałoby się obchodzić jak ze zgniłym jajkiem, żeby przypadkiem nie urazić mu ego, a oni twierdzą, że są "wrażliwi".. zupełnie nie rozumiem, dlaczego taką cechę przypisuje się wyłącznie kobietom. I tak, taka akurat "wrażliwość" ujmuje facetowi tej osławionej męskości, ale nie dlatego, że zachowuje się jak kobieta, tylko dlatego, że ogólnie taka cecha nie jest zbyt przyjemna dla osób obok...

Natomiast, jeśli facet przytula znalezionego kotka albo zachwyca się widokiem na góry o poranku, to jest jak najbardziej na plus. Pod warunkiem oczywiście, że całe jego życie nie polega tylko na staniu w oknie i zachwycaniu się widokami, podczas gdy kobieta ma mu dawać jeść big_smile

134

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
fuorviatos napisał/a:

A jakież to są konkretnie gesty?

Jak można wyczytać z kontekstu mojej wypowiedzi, wszystkie te, które nie wynikają z własnej, wewnętrznej potrzeby, a wymyślone zostały po to tylko, by kobietę do siebie przekonać i w pewien sposób 'przekupić'. Gama takich zachowań jest ogromna, w zależności od tego, jak bogatą wyobraźnią wyróżnia się ich autor.

135

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
santapietruszka napisał/a:

Natomiast, jeśli facet przytula znalezionego kotka albo zachwyca się widokiem na góry o poranku, to jest jak najbardziej na plus. Pod warunkiem oczywiście, że całe jego życie nie polega tylko na staniu w oknie i zachwycaniu się widokami, podczas gdy kobieta ma mu dawać jeść big_smile

Najprędzej sprawdza czy dobrze umyła okno zanim zabrała się za robienie mu strawy.

Olinka napisał/a:

Oj tam, oj tam, napisałam co dla mnie oznacza pojęcie 'facet z duszą', a Ty od razu dorabiasz do tego całą filozofię wink.

Odniosłem się bardziej w kontekście potrzeb autorki tematu wink

Olinka napisał/a:

To tak jak z tymi 'romantykami', którzy dają się wciągnąć w kolacyjki przy świecach, jakieś natchnione wierszydła, listy i wyznania w świetle Księżyca, a tak naprawdę mają to w głębokim poważaniu, ale gotowi są swoje wycierpieć, by na końcu zjeść deser.

Oj cierpiało się kiedyś, cierpiało lol O matko, najgorsze były chyba randki i imprezy przy tej strasznej muzyce jaką młode panny zawzięcie katowały absztyfikantów. Te poezje śpiewane, Grechuty, Czerwone gitary, Hłaski na poduszce... Wracało się do domu i człowiek od razu musiał sobie zaaplikować jakąś hard odtrutkę, bo się bał, że mu już tak zostanie. Jak chłopaki zwoływali męską imprezę, to się leciało jak na skrzydłach żeby w końcu normalnie i bezkompromisowo nawalić się do porzygu przy dobrej muzyce. To były takie imprezy, że jeszcze do dziś je wspominam, pomijając te momenty, gdzie urwał mi się film wink Inna sprawa, że przeżyłem męską imprezę we czterech nas, duża flaszka spirytusu, który rozcieńczyliśmy wodą z kranu, coś wyniesione z domu na przekąskę i... kilka godzin słuchania w kółko Kormoranów, bo tylko taka muzyczna pocztówka była na naszej placówce lol

Olinka napisał/a:

Gdybym była romantyczką (pewne gesty, słowa i sytuacje jak najbardziej robią na mnie wrażenie, ale nie nazwałabym się typową romantyczką), to miałabym gdzieś takie wymuszone, nieszczere gesty.


Oj tam, oj tam, kobiety przeważnie nie łapią, że to na pokaz. Widzą to co chcą widzieć. Ja dla przykładu jestem he, he całkiem romantyczny ale mój romantyzm jest mój, a nie dla bab. Stąd w ramach realizacji romantycznych relacji międzypłciowymi stać mnie zazwyczaj żeby znienacka kupić kwiatka i wepchnąć kobiecie do ręki ze słowami - masz!

136 Ostatnio edytowany przez fuorviatos (2019-03-29 21:49:46)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Olinka napisał/a:

Jak można wyczytać z kontekstu mojej wypowiedzi, wszystkie te, które nie wynikają z własnej, wewnętrznej potrzeby, a wymyślone zostały po to tylko, by kobietę do siebie przekonać i w pewien sposób 'przekupić'. Gama takich zachowań jest ogromna, w zależności od tego, jak bogatą wyobraźnią wyróżnia się ich autor.

Czyli przekonanie i przekupstwo Kobiety przez wszelakie romantyczne gesty jest jak najbardziej na probsie?

137

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
fuorviatos napisał/a:
Olinka napisał/a:

Jak można wyczytać z kontekstu mojej wypowiedzi, wszystkie te, które nie wynikają z własnej, wewnętrznej potrzeby, a wymyślone zostały po to tylko, by kobietę do siebie przekonać i w pewien sposób 'przekupić'. Gama takich zachowań jest ogromna, w zależności od tego, jak bogatą wyobraźnią wyróżnia się ich autor.

Czyli przekonanie i przekupstwo Kobiety przez wszelakie romantyczne gesty jest jak najbardziej na probsie?

No właśnie nie. Wystarczy przeczytać to, co napisała Olinka, ze zrozumieniem.

138 Ostatnio edytowany przez Jovanna (2019-03-29 22:44:28)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Ja bym raczej użyła pojęcia osoba inteligentna emocjonalnie, zamiast wrażliwa. Panowie wrażliwość chyba odbierają jako słabość, rozumiejąc jako nadwrażliwość. A my nie o tym ;>> Zgadzamy sie z Wami totalnie, ze facet nadwrażliwy być nie powinien wink i obstawiamy, ze kobieta rowniez nie powinna big_smile bo to masakra, choc trudniej to wybaczyc facetowi, ktoremu spoleczenstwo narzuca pewien samczy schemat zachowania. No coz. W nagrode spoleczenstwo bardziej wybacza panom mankamenty urody, niz plci pieknej. Dzwiny mamy klimat smile ja za to nie odpowiadam big_smile

Autorce chodziło najprawdopodobniej o osobę, ktora jest empatyczna (rozumie emocje innych ludzi), świadomą samej siebie, z poprawną samooceną, potrafiącą samokontrolować swoje wewnętrzne stany, uczciwą, która umiejętnie łagodzi konflikty, tworzy więzi, potrafi współpracować, troszczyć sie o ludzi wokół i ich szanować. Ja nie widze tu nic niemęskiego. Co najwyzej ludzkiego. Tak rozumiem pojecie czlowieka z dusza i wiekszosc z nas szuka takiej osoby, wiec juz tak sie nie oburzajcie wink bo mi sie zdaje, ze my wszyscy o tym samym prawimy, tylko do plci przeciwnej z siekiera i kosa, bo ciagle doszukujemy sie zlych intencji big_smile przynajmniej takie tendencje zauwazylam na tym forum wink a w gruncie rzeczy, przeciez wszyscy chcemy dobrze ^^

139 Ostatnio edytowany przez fuorviatos (2019-03-29 22:48:26)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Ne zrozumieliśmy się. Przecież Olinka napisała :

Olinka napisał/a:

pewne gesty, słowa i sytuacje jak najbardziej robią na mnie wrażenie, ale nie nazwałabym się typową romantyczką

Ja właśnie o te gesty robiące wrażenie pytam.

140 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-29 22:49:38)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
santapietruszka napisał/a:

Tak, tylko nie wiem, czy aby nie to właśnie miał na myśli Burzowy, twierdząc, że to tylko kobiety mogą, a mężczyźni nie big_smile

Raczej coś w stylu wzruszania się nad pieskami/dziećmi/wstaw cokolwiek w jakiejś tam sytuacji. Ja zawsze kiszę to w sobie, a Króla Lwa bym z kobietą nie oglądał. No, chyba że przy wyłączonym świetle. A wrażliwość na piękno/muzykę itd. to już chyba inna kwestia i dość względna rzecz. Pewnie zupełnie inaczej będzie odebrana wrażliwość na naturę, na sztukę, czy w przypadku muzyki na muzykę klasyczną i z innej mańki na muzykę death lub black metalową.

Benita72 napisał/a:

No wiem, zauwazylam, ze kolega burzowy uważa, ze kobiety czesto sa na uprzywilejowanej pozycji smile

Dziwne by było, gdyby ktoś tego NIE zauważył big_smile.

Snake napisał/a:

Najprędzej sprawdza czy dobrze umyła okno zanim zabrała się za robienie mu strawy.

Przy czym za strawę robiła zupka chińska i to bez żadnego doprawiania.

Edit:

Jovanna napisał/a:

W nagrode spoleczenstwo bardziej wybacza panom mankamenty urody, niz plci pieknej.

Społeczeństwo może i tak, ale kobiety niekoniecznie big_smile.

141 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-29 22:51:57)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Burzowy napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Tak, tylko nie wiem, czy aby nie to właśnie miał na myśli Burzowy, twierdząc, że to tylko kobiety mogą, a mężczyźni nie big_smile

Raczej coś w stylu wzruszania się nad pieskami/dziećmi/wstaw cokolwiek w jakiejś tam sytuacji. Ja zawsze kiszę to w sobie, a Króla Lwa bym z kobietą nie oglądał. No, chyba że przy wyłączonym świetle. A wrażliwość na piękno/muzykę itd. to już chyba inna kwestia i dość względna rzecz. Pewnie zupełnie inaczej będzie odebrana wrażliwość na naturę, na sztukę, czy w przypadku muzyki na muzykę klasyczną i z innej mańki na muzykę death lub black metalową.

I może, jakbyś nie kisił, to byś teraz nie musiał latać po babskim forum i narzekać na kobiety, tylko Króla Lwa oglądał z jakąś.

142

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Z całą pewnością by tak właśnie było.

143 Ostatnio edytowany przez Jovanna (2019-03-29 22:58:35)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Burzowy napisał/a:

Edit:

Jovanna napisał/a:

W nagrode spoleczenstwo bardziej wybacza panom mankamenty urody, niz plci pieknej.

Społeczeństwo może i tak, ale kobiety niekoniecznie big_smile.

Naprawde, tylko o to zahaczyles? Ciebie chyba zgoda miedzyplciowa nie interesuje Burzowy ;D Ty sie chcesz klocic! "Diabol nie mezczyzna" xD Bys juz przestal, za ladny usmiech i fajny charakter to zarowno faceci, jak i kobiety potrafia wiele wybaczyc wink

144

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Toć to nie dialog ze mną, ino temat jest. Reszta przeczytana, odnotowana i czeka na rozwój sytuacji. To co nieprawdziwe oko przyciąga, a resztą zajmie się kto inny ;].

145 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczycaa (2019-03-30 05:29:18)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Powiem tak, żeby się nie rozdrabniać

Nie chę tu zdradzac swojej prywatności, tym bardziej jak zobaczyłam co niektórzy panowie tu wypisują,
Mężczyzna na poziomie nie pisze/nie mówi takich rzeczy o/do kobiety.
Jeśli chodzi o duchowość to jest to człowiek empatyczny, ciepły, który rozumie więcej niż inni, nie złosliwy, spokojny
i to coś w oczach ta bijąca mądrość/spokój, skromnośc, pokora...


W życiu niestety niewielu takich poznałam jak jak poznałam to okazało się że zajęty,
albo jest księdzem - tak prawdziwym z powołania księdzem z duszą, i tu nie chodzi o religie-duchowość.
Tak chciałabym bardzo być  kochana i kochać wzajemnie, lecz nie mogę znależć,a tyle lat szukam, aż do zmęczenia sad

***Co do księży to niestety większość księży to straszni materialiści/tylko tak naprawdę o kasę im chodzi.
Ale zadarza się prawdziwy ksiądz z powołania, lecz bardzo rzadko.

146

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
SamotnaWilczycaa napisał/a:

Nie chę tu zdradzac swojej prywatności, tym bardziej jak zobaczyłam co niektórzy panowie tu wypisują,
Mężczyzna na poziomie nie pisze/nie mówi takich rzeczy o/do kobiety.

Każdy wypisuje to co myśli. Jeden subtelniej inny bardziej bezpośrednio.
Kobieta to nie jajko tylko równy partner do rozmowy. A ta powinna być przede wszystkim kulturalna.
Uważam się za faceta "na poziomie", posiadam wiedzę, jestem inteligentny i na wszystko staram spojrzeć się szerzej, ale z Tobą Wilczyca bym się chyba nie porozumiał.
Podskórnie czuje, że ty chciałabyś być właśnie traktowana jak takie jajko, byleby tylko nie naruszyć skorupki...

Masz prawo do własnej prywatności, choć tak skromny opis sytuacji nie daje raczej pola do analizy i wniosków.
Po tym co piszesz i jak piszesz, wydaje mi się, że szukasz ideału a takich nie ma.
Zestawiasz cechy które rzadko kiedy idą ze sobą w parze.
Bierzesz pod uwagę , że oprócz bycia "z duszą" Twój wybranek musi mieć też wady?
Nie ma ludzi idealnych o to się tyczy zarówno Pań jak i Panów.

147 Ostatnio edytowany przez Jovanna (2019-03-30 10:03:16)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
fuorviatos napisał/a:

Po tym co piszesz i jak piszesz, wydaje mi się, że szukasz ideału a takich nie ma.
Zestawiasz cechy które rzadko kiedy idą ze sobą w parze.
Bierzesz pod uwagę , że oprócz bycia "z duszą" Twój wybranek musi mieć też wady?
Nie ma ludzi idealnych o to się tyczy zarówno Pań jak i Panów.

Fuorviatos, dlaczego Twoim zdaniem bycie dobrym czlowiekiem, z "dusza" jak to okreslila autorka - gryzie sie z byciem zaradnym zyciowo (nie chodzilo o Wilka z Wallstreet, choc to moze nie najlepszy przyklad! lol nie lap mnie za slowka! smile chodzilo o zwyklego faceta, ktory potrafi zarobic na swoje potrzeby, by zyc na spokojnie. Nie wiem, ja to tak rozumiem. Czy osoba, ktora potrafi zarobic na swoje utrzymanie, nie moze byc tez fajnym, cieplym gosciem? Gdyby czysto teoretycznie wziac takiego milego goscia, ktory jest tez zaradny - to nie jest to jeszcze ideal idealow wink znalazloby mu sie jakas soczysta wade:) krzywy nos, szpare miedzy zebami, kiepskie poczucie humoru, uzaleznienie od mamusi smile bluszczowatosc.. smiecham z tych wad. Ale wyjasnij mi to prosze, bo jestem najzwyczajniej ciekawa, dlaczego Twoim zdaniem to wszystko sie wyklucza. Byc moze, czegos nie zauwazam.

148

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Bardziej chodziło mi o to co napisała tajemnicza75; patrz poniżej.

tajemnicza75 napisał/a:

Każdy ma inne priorytety. Trudno ocenić czego oczekuje Samotnawilczycaa. Zgadzam się, że np. uduchowiony mężczyzna raczej nie będzie walczył o kasę. Jeśli autorka ma na myśli jakiegoś mężczyznę z duszą artystyczną. Co on może zarobić jako taka dusza... powiedzmy: namaluje obraz i będzie go próbował sprzedać? Wyrzeźbi coś, napisze książkę, coś tam stworzy gdy go natchnie, ale nie da się z tego utrzymać. Jedno z drugim się gryzie.
Chyba, że ta duchowość to po prostu wrażliwość człowieka. Czyli mężczyzna troskliwy, serdeczny, wyrozumiały, empatyczny... krótko mówiąc z cechami... jakby to nazwać by nikogo nie urazić... częściowo babskimi. Taki z kolei może nie być wystarczająco pewny siebie, gdyż wszystkie osoby wyjątkowo wrażliwe- jakie znam- są nieśmiałe i niepewne. Pewnie się nie wychylają, kryją się gdzieś niezauważane.

Meritum jest takie, że bardzo często ktoś "uduchowiony" może nie posiadać tych wszystkich cech i modelu zachowań które składają się na "zaradność".
Nie znamy związków Wilczycy ani powodów ich rozpoczęcia i zakończenia bo nie chce się nimi podzielić, ale po jej pierwszym poście odnoszę wrażenie, że jest wymagającą osobą która szuka zestawu cech które rzadko występują. Być może zbyt szybko skreśla facetów bo kieruje się swoją "checklistą" a przecież, ktoś jest taki jest z różnych powodów, czasem warto je poznać, szczególnie jeśli ta osoba jest interesująca.

Wilczyca w jakim jesteś wieku?

149

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Slyszalas Jovanna powiedzenie ze kto ma dobre serce to du..ę powinien mieć twardą.?
Tak autor tego wątku rzuca mnóstwo sprzecznych cech  co świadczy o  naiwności. Lub kompletnym braku doświadczenia w relacjach.
Poproszę herbatę zimną ale gorąca z cukrem ale nie słodką big_smile

150 Ostatnio edytowany przez Jovanna (2019-03-30 13:28:38)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Dzieki za wyjasnienia, macie racje. Rozumiem juz o czym piszecie. Czesciowo sie z Wami zgadzam. Uwazam, ze te cechy faktycznie przygaszaja sie nawzajem. Kazdy je ma i sa silniejsze lub mniej silne. Autorka byc moze szuka partnera o bardzo wyraznych cechach i w tym jest problem. Ma to sens. Ja bralam te wszystkie cechy pod uwage, ale dla mnie wystarczy ich przecietny poziom. Osoba wrazliwa, wcale nie musi byc zakompleksiona i moze byc pewna siebie na zdrowym poziomie, ale faktycznie na bycie samcem alfa to ma male szanse.

A tak przy okazji, znalam takiego jednego - bardzo pewny siebie, totalny alfa, bardzo zaradny, ma dobra prace i dla bliskich byl mega wrazliwy, troszczyl sie o nich, na prawde chcial dobrze, mial za to problemy z lojalnoscia smile jakby ktos chcial kontakt to dajcie znac - niby ma dziewczyne, ale sami rozumiecie, lojalnosc lezy, wiec to nie problem (oczywiscie zart, choc tak ten ARES istnieje big_smile).

Wilczyco, po prostu czas wyluzowac. Moze wlasnie dlatego, ze szukasz idealnego zespolu cech, a nie czlowieka, to sie nie udaje. A jezeli chodzi o wieszanie psow na plci przeciwnej, to jest to myslenie, ktore odpycha od Ciebie facetow, nawet jesli im o tym nie mowisz. Jak slyszysz od faceta "a kobiety to tylko na kase leca i wszystkie sa zle" to sama sie pewnie denerwujesz. To dziala tak samo i nie musisz ich o tym informowac.

151 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-30 21:36:05)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Małe szanse na spotkanie ideału faceta na portalu, małe szanse na to, że on będzie chciał czegoś od autorki, bo pewnie nie narzeka na samotność. I małe ze względu na ograniczoną ich ilość.

152 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczycaa (2019-03-31 00:12:47)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Doskonale zdaje sobie sprawę żę ideałów nie ma...

To tak wiele, że szukam zardnego/przedsiębiorczego, uczciwego, z duszą Mężczyznę,
który trochę będzie mi się podobał z wyglądu/absolutnie nie musi byc idealny!
Mam wrażenie panowie że próbujecie mi wmówić co najmniej że szukam Yeti...

Może powiem tak Panowie... to może bardziej zrozumiecie
Ogólnie to ciężko znależć człowieka z duszą(bogatego duchowo)zarówno Mężczyznę jak i Kobietę z duszą,

(Kobieta z duszą- ciepła, bywa stanowcza, ale nie agresywna, kulturalna, spokojna w sposobie bycia, opanowana, empatyczna, widząca więcej niż inni/czująca więcej wrażliwa na piękno świata,
z pokorą, nie wywyższająca się, nie poniżająca/nie wyśmiewająca drugiego człowieka, nie złośliwa plotkara.Nie tolerująca chmastwa, poniżania innego człowieka, i nawet potrafi na to zareagować, potrafi wstawić się za słabszym/ nie jest to jej obojętne.


fuorviatos napisał/a:

Uważam się za faceta "na poziomie", posiadam wiedzę, jestem inteligentny i na wszystko staram spojrzeć się szerzej, ale z Tobą Wilczyca bym się chyba nie porozumiał.

Wiesz pisać to sobie ludzie mogą wiele w necie/na forach itd...
Spotkałam się wiele razy z przypadkiem(mam juz swoje lata) że człowiek potrafił  "pięknie/ładnie pisać, gramatycznie"
mówił o sobie że kulturalny, wykształcony,
na poziomie, jednak realne spotkanie-na żywo zweryfikowało...
że niestety tylko wykształcony, nic więcej,  słownictwo na żywo już nie aż takie ładne, jak pisząc wink
w innych dziedzinach nieładnie mówiąc "tępy" niezbyt wysoki poziom kultury posiada,
i prezentuje tak naprawdę niski poziom.

A spotkałam się z przypadkiem jak mężczyzna pisał słabo, a na żywo prezentował lepszy poziom, ładniejsze słownictwo.

153 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczycaa (2019-03-31 01:46:15)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Burzowy napisał/a:

Małe szanse na spotkanie ideału faceta na portalu, małe szanse na to, że on będzie chciał czegoś od autorki, bo pewnie nie narzeka na samotność. I małe ze względu na ograniczoną ich ilość.



Przepraszam, nie moge edytować mojego postu wyżej.

Burzowy...znów niepoprawnie wyciągasz wnioski...mylisz się.

Ja jestem bardzo przyjazna do mężczyzn/ogólnie do ludzi, i zawsze im mówie że bardzo lubię mężczyzn...bo naprawdę lubię.
Ale i jestem ostrożna...A dlaczego ostrożna? a no łatwego życia nie miałam, a raczej smutne...Ale nigdy tego nie pokazuje realnie.

154

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Snake napisał/a:

Oj cierpiało się kiedyś, cierpiało lol O matko, najgorsze były chyba randki i imprezy przy tej strasznej muzyce jaką młode panny zawzięcie katowały absztyfikantów. Te poezje śpiewane, Grechuty, Czerwone gitary, Hłaski na poduszce... Wracało się do domu i człowiek od razu musiał sobie zaaplikować jakąś hard odtrutkę, bo się bał, że mu już tak zostanie. Jak chłopaki zwoływali męską imprezę, to się leciało jak na skrzydłach żeby w końcu normalnie i bezkompromisowo nawalić się do porzygu przy dobrej muzyce. To były takie imprezy, że jeszcze do dziś je wspominam, pomijając te momenty, gdzie urwał mi się film wink Inna sprawa, że przeżyłem męską imprezę we czterech nas, duża flaszka spirytusu, który rozcieńczyliśmy wodą z kranu, coś wyniesione z domu na przekąskę i... kilka godzin słuchania w kółko Kormoranów, bo tylko taka muzyczna pocztówka była na naszej placówce lol

Haha, znam to, ale rzecz jasna z tej drugiej strony. Sięgając daleko wstecz, to na przykład pod koniec szkoły średniej stworzyliśmy niewielką, bo sześcioosobową damsko-męską paczkę, czasem urywaliśmy się z lekcji, a chłopcy tak bardzo chcieli robić na nas wrażenie, że kupowali jakieś tomiki poezji, porcelanowe słoniki big_smile, zabierali nas na jakieś naciągane, a w założeniu wyzwalające pozytywne emocje koncerty, spacery, grywali na gitarze ballady, a mimo to... guzik ugrali cool. Choć nie, skłamałabym, bo co prawda znacznie później i nie sądzę, że miały na to wpływ te wydumane chwyty, ale wyszło z tego nawet jedno małżeństwo.
Najfajniejsze jednak, że kiedy wspominamy to wszystko po latach, bo choć nasze drogi mocno się rozeszły, to wciąż mamy ze sobą jakiś kontakt, to chłopcy (znaczy poważni mężczyźni już) otwarcie przyznają, że ta poezja i te słoniki miały nas po prostu zaczarować na ich modłę. Jak widać już wtedy byłam oporna na takie naciągane czarowanie, bo choć było to miłe i łechtało ego, to jednak nie wystarczyło wink.

Generalnie chodzi o to, że jeśli ktoś naprawdę chce sprawić swojej kobiecie przyjemność, to przygotowuje dla niej kolację, a do niej w pakiecie kupuje jej ulubione wino i zapala te symboliczne świece, to to jak najbardziej jest na plus. Jeśli jednak cierpi katusze, a równocześnie udaje, że go to kręci, to ja dziękuję za taki udawany romantyzm big_smile.

fuorviatos napisał/a:

Ne zrozumieliśmy się. Przecież Olinka napisała :

Olinka napisał/a:

pewne gesty, słowa i sytuacje jak najbardziej robią na mnie wrażenie, ale nie nazwałabym się typową romantyczką

Ja właśnie o te gesty robiące wrażenie pytam.

W takim razie stwierdzam, że ja również Cię nie zrozumiałam. Pewnie byłoby łatwiej, gdybyś zacytowany fragment zawęził do interesujących Cię słów.

Jeśli liczysz na gotową receptę, to od razu zaznaczam, że to tak nie działa, bo najważniejsze, żeby te gesty wychodziły naturalnie i były szczere, a to się zwyczajnie wyczuwa. Dlaczego to jest tak istotne, wyjaśniałam wcześniej.
Pytasz co na mnie robi wrażenie - to dobrze, bo odpowiedzieć mogę tylko za siebie. To naprawdę nie muszą być wielkie rzeczy, czasem wręcz takie silenie się na oryginalność działa odwrotnie do zamierzonego efektu, bo jeśli coś jest przesadzone, to bywa sztuczne i/lub stawia drugą stronę w kłopotliwej, niezręcznej sytuacji.

To są takie chwile, na które zwykle składa się kilka czynników równocześnie, a które trudno opisać słowami, a jednak czuje się takie miłe, przeszywające ciepło w środku, czasem aż oczy zaczynają błyszczeć i wiesz, że to gdzie i z kim jesteś naprawdę ma sens. Czasem to jest zwykłe spojrzenie, otulenie kocem, wyjście o północy do sklepu, bo zachciało mi się czekolady, zrezygnowanie dla mnie z czegoś, co dla tego drugiego jest ważne - to mnie  szalenie ujmuje. Cenne są zwłaszcza te rezygnacje, których nie mam świadomości, a dowiaduję się o tym po fakcie, czasem zupełnie przypadkiem i od osób trzecich. Są to drobne niespodzianki, które mają sprawić mi frajdę, ale i typowo romantyczne, niemal filmowe sytuacje, które zrobiły na tyle duże  wrażenie, że doskonale pamiętam je do dzisiaj. Chyba jednak nie o to chodzi, aby je opisywać?

155 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczycaa (2019-03-31 02:42:21)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Olinka napisał/a:

Jeśli liczysz na gotową receptę, to od razu zaznaczam, że to tak nie działa, bo najważniejsze, żeby te gesty wychodziły naturalnie i były szczere, a to się zwyczajnie wyczuwa. Dlaczego to jest tak istotne, wyjaśniałam wcześniej.
Pytasz co na mnie robi wrażenie - to dobrze, bo odpowiedzieć mogę tylko za siebie. To naprawdę nie muszą być wielkie rzeczy, czasem wręcz takie silenie się na oryginalność działa odwrotnie do zamierzonego efektu, bo jeśli coś jest przesadzone, to bywa sztuczne i/lub stawia drugą stronę w kłopotliwej, niezręcznej sytuacji.

To są takie chwile, na które zwykle składa się kilka czynników równocześnie, a które trudno opisać słowami, a jednak czuje się takie miłe, przeszywające ciepło w środku, czasem aż oczy zaczynają błyszczeć i wiesz, że to gdzie i z kim jesteś naprawdę ma sens. Czasem to jest zwykłe spojrzenie, otulenie kocem, wyjście o północy do sklepu, bo zachciało mi się czekolady, zrezygnowanie dla mnie z czegoś, co dla tego drugiego jest ważne - to mnie  szalenie ujmuje. Cenne są zwłaszcza te rezygnacje, których nie mam świadomości, a dowiaduję się o tym po fakcie, czasem zupełnie przypadkiem i od osób trzecich. Są to drobne niespodzianki, które mają sprawić mi frajdę, ale i typowo romantyczne, niemal filmowe sytuacje, które zrobiły na tyle duże  wrażenie, że doskonale pamiętam je do dzisiaj. Chyba jednak nie o to chodzi, aby je opisywać?

Niestety dosyć często się zdarza że mężczyzna gra kogoś kim nie jest,  jest sztuczny w sposbie bycia - na pokaz
i to kobiety wyczuwają bardzo szybko, i niestety to bardzo zraża...

Takie udawanie kogos innego nie jest dobre, bo za jakis czas wychodzi jaka dana osoba jest naprawdę...i traci się swój/kogoś czas.

156

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Wszyscy wartościowi mężczyźni są zajęci; mają żony, kobiety, dziewczyny i nie bawią się w romanse.

157

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
santapietruszka napisał/a:

Ja akurat uważam, że jest też całkiem sporo mężczyzn, z którymi wypadałoby się obchodzić jak ze zgniłym jajkiem, żeby przypadkiem nie urazić mu ego, a oni twierdzą, że są "wrażliwi".. zupełnie nie rozumiem, dlaczego taką cechę przypisuje się wyłącznie kobietom. I tak, taka akurat "wrażliwość" ujmuje facetowi tej osławionej męskości, ale nie dlatego, że zachowuje się jak kobieta, tylko dlatego, że ogólnie taka cecha nie jest zbyt przyjemna dla osób obok...

Natomiast, jeśli facet przytula znalezionego kotka albo zachwyca się widokiem na góry o poranku, to jest jak najbardziej na plus. Pod warunkiem oczywiście, że całe jego życie nie polega tylko na staniu w oknie i zachwycaniu się widokami, podczas gdy kobieta ma mu dawać jeść big_smile

Mężczyzna może być męski, stanowczy i wrażliwy, czasami bywa że mężczyna jest bardziej wrażliwy od kobiety,
a kobieta to typ arogancki, bezczelny, bezwzględny...

158

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Bo wartościowi są nieatrakcyjni.......nudni.........nie pociągają..........

159

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Samotna Wilczycaa coś powie,  jeśli nie chcesz aby przyłapano Ci łatki materialistki to zwracaj uwagę na to co mówisz piszesz A chodzi o taki zwrot (mężczyzna bez kasy nie jest zaradny albo jest leniwy) co jasno pokazuje że wyznacznikiem zaradności jest kasa, A mężczyzna zaradny to nie tylko taki co ma kasę ale taki co potrafi poradzić w wielu sytuacjach czy jak to moje znajome mówią, że nie wyobrażają sobie aby do mebli wzywać fachowca.

I jakby mi kobieta powiedziała że jestem zaradny bo dobrze zarabiam to normalnie poczuł bym się urażony tym stwierdzeniem.

Fakt jest taki że zaradny mężczyzna się utrzyma na takim poziomie jaki mu odpowiada i jak będzie potrzebować więcej to znajdzie sposób.

Mężczyzna z duszą o matko jaki to oksymoron
smile

Każdy jest wrażliwy i empatyczny w jakimś stopniu i ba każdy mężczyzna który zobaczy swoje dziecko się wzruszy. Jednak pewne schematy obowiązują w społeczeństwie i jak to się mówi mężczyzna ma być filarem(zaradnośc I parę innych cech) a kobieta powinna dbać o ognisko domowe (czułość empatia itd).

Żaden mężczyzna nie pokaże normalnie takich cech a juz zwlaszcza na początku znajomości więc nie wiem jak oceniasz czy ma dusze czy nie. Wiele rzeczy mężczyźni przeżywają bez okazywania emocji czy lez wzruszenia, tak mężczyźni nie lubia pokazywać słabości czy uczuć w nadmiarze.
Ale to pokazuje też że nie za bardzo rozumiesz mężczyzn.

Ogólnie to przez wszystkie lata doszedłem do wniosku że mężczyzna z duszą to mężczyzna posiadający własne pasje którym się oddaje i jest sobą.

Najlepsza rada jaką się tu pojawiła dla mężczyzn to nie stawiaj jej na poedestale dlaczego odpowiedź jest prosta bo kobieta traci szacunek do takiego pantofla. 

Natomiast jak sobie odpowiesz na pytania burzliwego może dojdziesz do odpowiedzi na nurtujące pytanie Cię gdzie są Ci mężczyźni.

160

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Autorka chciała aby koleżanki ją poklepały po plecach przyznając jej rację, że nie ma na świecie wartościowych facetów, po czym wpadło kilku facetów i obnażyło kilka cech autorki, przez które wartościowy facet (z duszą) odrzuciłby ją. Trafnie oceniła tę sytuację Ela.
Życzę Wilczycy powodzenia w dalszym szukaniu, niekoniecznie na portalach.
Dodam tylko, że jednym ze sposobów spławienia kogoś, kto niekoniecznie nam odpowiada, jest celowe udzielenie odpowiedzi, co do których zarzut miała autorka.

161

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
SamotnaWilczycaa napisał/a:

Powiem tak, żeby się nie rozdrabniać

Nie chę tu zdradzac swojej prywatności, tym bardziej jak zobaczyłam co niektórzy panowie tu wypisują,
Mężczyzna na poziomie nie pisze/nie mówi takich rzeczy o/do kobiety.
Jeśli chodzi o duchowość to jest to człowiek empatyczny, ciepły, który rozumie więcej niż inni, nie złosliwy, spokojny
i to coś w oczach ta bijąca mądrość/spokój, skromnośc, pokora...


W życiu niestety niewielu takich poznałam jak jak poznałam to okazało się że zajęty,
albo jest księdzem - tak prawdziwym z powołania księdzem z duszą, i tu nie chodzi o religie-duchowość.
Tak chciałabym bardzo być  kochana i kochać wzajemnie, lecz nie mogę znależć,a tyle lat szukam, aż do zmęczenia sad

***Co do księży to niestety większość księży to straszni materialiści/tylko tak naprawdę o kasę im chodzi.
Ale zadarza się prawdziwy ksiądz z powołania, lecz bardzo rzadko.

No i wszystko jasne. Szukasz u mężczyzn duszy ponieważ sama jej nie posiadasz. Ludzie zazwyczaj szukają wśród potencjalnych partnerów takich cech, których sami nie posiadają.

Pragniesz być kochana. To jest clue całej tej historii. Chcesz być kochana ? To najpierw pokochaj samą siebie. A ja tutaj tego nie widzę i nie czuję. 

Bez urazy SamotnaWilczycaa ale szukasz czegoś wśród mężczyzn czego sama nie posiadasz a pragniesz to mieć.

Chcesz ideału posiadającego wiele sprzecznych cech. Patrzysz na mężczyzn poprzez kobiecy pryzmat.

A mężczyźni to proste istoty. Bardzo zadaniowi i jednowątkowi. Mało jest takich co posiadają sprzeczne wobec siebie cechy. A jeśli już tacy się znajdą to lepiej uważaj na ich bo to zazwyczaj są psychopaci i socjopaci.  Mężczyźni nie są tak wielowątkowi jak kobiety. Mam wrażenie, że nawet jak Ci się poszczęści i kogoś znajdziesz to prędzej czy później znudzi Ci się i znowu będziesz szukać ideału.

Mężczyzna z duszą dla kobiet to mężczyzna nie z ciepłym serduszkiem i z miłym usposobieniem ale mężczyzna z intrygująca osobowością, która przyciąga kobiety jak magnes. To mężczyzna obyty w świecie, inteligenty, mądry życiowo posiadający ciekawe pasje.

Jeśli chodzi o zaradność to można zarabiać 2 tys. zł netto i być złota rączka z silną psychiką.
A można również zarabiać 15 tyś. i nie umieć wymienić żarówki czy uszczelki w kranie.

Zaradność to spryt, umiejętność przystosowania  do zmieniających się warunków, siła fizyczna i psychiczna. Zaradność to pomysłowość i wytrwałość.

Nie każdy kto zarabia krocie jest zaradny ale zdecydowana większość zamożnych ludzi to ludzie zaradni

Nie wiem jaki jest sens ciągnięcia tego tematu skoro nie chcesz odpowiadać na proste ale kluczowe pytania dotyczące twojej osoby ?

162 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczycaa (2019-03-31 08:31:28)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Mordimer napisał/a:
SamotnaWilczycaa napisał/a:

Powiem tak, żeby się nie rozdrabniać

Nie chę tu zdradzac swojej prywatności, tym bardziej jak zobaczyłam co niektórzy panowie tu wypisują,
Mężczyzna na poziomie nie pisze/nie mówi takich rzeczy o/do kobiety.
Jeśli chodzi o duchowość to jest to człowiek empatyczny, ciepły, który rozumie więcej niż inni, nie złosliwy, spokojny
i to coś w oczach ta bijąca mądrość/spokój, skromnośc, pokora...


W życiu niestety niewielu takich poznałam jak jak poznałam to okazało się że zajęty,
albo jest księdzem - tak prawdziwym z powołania księdzem z duszą, i tu nie chodzi o religie-duchowość.
Tak chciałabym bardzo być  kochana i kochać wzajemnie, lecz nie mogę znależć,a tyle lat szukam, aż do zmęczenia sad

***Co do księży to niestety większość księży to straszni materialiści/tylko tak naprawdę o kasę im chodzi.
Ale zadarza się prawdziwy ksiądz z powołania, lecz bardzo rzadko.

No i wszystko jasne. Szukasz u mężczyzn duszy ponieważ sama jej nie posiadasz. Ludzie zazwyczaj szukają wśród potencjalnych partnerów takich cech, których sami nie posiadają.

Pragniesz być kochana. To jest clue całej tej historii. Chcesz być kochana ? To najpierw pokochaj samą siebie. A ja tutaj tego nie widzę i nie czuję. 

Bez urazy SamotnaWilczycaa ale szukasz czegoś wśród mężczyzn czego sama nie posiadasz a pragniesz to mieć.

Chcesz ideału posiadającego wiele sprzecznych cech. Patrzysz na mężczyzn poprzez kobiecy pryzmat.

A mężczyźni to proste istoty. Bardzo zadaniowi i jednowątkowi. Mało jest takich co posiadają sprzeczne wobec siebie cechy. A jeśli już tacy się znajdą to lepiej uważaj na ich bo to zazwyczaj są psychopaci i socjopaci.  Mężczyźni nie są tak wielowątkowi jak kobiety. Mam wrażenie, że nawet jak Ci się poszczęści i kogoś znajdziesz to prędzej czy później znudzi Ci się i znowu będziesz szukać ideału.

Mężczyzna z duszą dla kobiet to mężczyzna nie z ciepłym serduszkiem i z miłym usposobieniem ale mężczyzna z intrygująca osobowością, która przyciąga kobiety jak magnes. To mężczyzna obyty w świecie, inteligenty, mądry życiowo posiadający ciekawe pasje.

Jeśli chodzi o zaradność to można zarabiać 2 tys. zł netto i być złota rączka z silną psychiką.
A można również zarabiać 15 tyś. i nie umieć wymienić żarówki czy uszczelki w kranie.

Zaradność to spryt, umiejętność przystosowania  do zmieniających się warunków, siła fizyczna i psychiczna. Zaradność to pomysłowość i wytrwałość.

Nie każdy kto zarabia krocie jest zaradny ale zdecydowana większość zamożnych ludzi to ludzie zaradni




Nie wiem jaki jest sens ciągnięcia tego tematu skoro nie chcesz odpowiadać na proste ale kluczowe pytania dotyczące twojej osoby ?


Mordimer napisał/a:

No i wszystko jasne. Szukasz u mężczyzn duszy ponieważ sama jej nie posiadasz. Ludzie zazwyczaj szukają wśród potencjalnych partnerów takich cech, których sami nie posiadają.

Pragniesz być kochana. To jest clue całej tej historii. Chcesz być kochana ? To najpierw pokochaj samą siebie. A ja tutaj tego nie widzę i nie czuję.


Po paru postach stwierdzasz ze nie mam duszy?Tutaj chcesz zobaczyć duszę?... to chyba nie mamy o czym rozmawiać...

Ja wiem jaki to człowiek z dusza, Ty mi swojej teorii, nie musisz przedstawiać, z całym szacunkiem.

Co piszesz o zaradności, z tym w pełni  się zgadzam.

163

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
SamotnaWilczycaa napisał/a:
Mordimer napisał/a:
SamotnaWilczycaa napisał/a:

Powiem tak, żeby się nie rozdrabniać

Nie chę tu zdradzac swojej prywatności, tym bardziej jak zobaczyłam co niektórzy panowie tu wypisują,
Mężczyzna na poziomie nie pisze/nie mówi takich rzeczy o/do kobiety.
Jeśli chodzi o duchowość to jest to człowiek empatyczny, ciepły, który rozumie więcej niż inni, nie złosliwy, spokojny
i to coś w oczach ta bijąca mądrość/spokój, skromnośc, pokora...


W życiu niestety niewielu takich poznałam jak jak poznałam to okazało się że zajęty,
albo jest księdzem - tak prawdziwym z powołania księdzem z duszą, i tu nie chodzi o religie-duchowość.
Tak chciałabym bardzo być  kochana i kochać wzajemnie, lecz nie mogę znależć,a tyle lat szukam, aż do zmęczenia sad

***Co do księży to niestety większość księży to straszni materialiści/tylko tak naprawdę o kasę im chodzi.
Ale zadarza się prawdziwy ksiądz z powołania, lecz bardzo rzadko.

No i wszystko jasne. Szukasz u mężczyzn duszy ponieważ sama jej nie posiadasz. Ludzie zazwyczaj szukają wśród potencjalnych partnerów takich cech, których sami nie posiadają.

Pragniesz być kochana. To jest clue całej tej historii. Chcesz być kochana ? To najpierw pokochaj samą siebie. A ja tutaj tego nie widzę i nie czuję. 

Bez urazy SamotnaWilczycaa ale szukasz czegoś wśród mężczyzn czego sama nie posiadasz a pragniesz to mieć.

Chcesz ideału posiadającego wiele sprzecznych cech. Patrzysz na mężczyzn poprzez kobiecy pryzmat.

A mężczyźni to proste istoty. Bardzo zadaniowi i jednowątkowi. Mało jest takich co posiadają sprzeczne wobec siebie cechy. A jeśli już tacy się znajdą to lepiej uważaj na ich bo to zazwyczaj są psychopaci i socjopaci.  Mężczyźni nie są tak wielowątkowi jak kobiety. Mam wrażenie, że nawet jak Ci się poszczęści i kogoś znajdziesz to prędzej czy później znudzi Ci się i znowu będziesz szukać ideału.

Mężczyzna z duszą dla kobiet to mężczyzna nie z ciepłym serduszkiem i z miłym usposobieniem ale mężczyzna z intrygująca osobowością, która przyciąga kobiety jak magnes. To mężczyzna obyty w świecie, inteligenty, mądry życiowo posiadający ciekawe pasje.

Jeśli chodzi o zaradność to można zarabiać 2 tys. zł netto i być złota rączka z silną psychiką.
A można również zarabiać 15 tyś. i nie umieć wymienić żarówki czy uszczelki w kranie.

Zaradność to spryt, umiejętność przystosowania  do zmieniających się warunków, siła fizyczna i psychiczna. Zaradność to pomysłowość i wytrwałość.

Nie każdy kto zarabia krocie jest zaradny ale zdecydowana większość zamożnych ludzi to ludzie zaradni




Nie wiem jaki jest sens ciągnięcia tego tematu skoro nie chcesz odpowiadać na proste ale kluczowe pytania dotyczące twojej osoby ?


Po paru postach stwierdzasz ze nie mam duszy? to chyba nie mamy o czym rozmawiać...

Ja wiem jaki to człowiek z dusza, Ty mi swojej teorii, nie musisz przedstawiać, z całym szacunkiem.

Co piszesz o zaradności, z tym w pełni zgadzam się.

Widzisz masz tak wysokie mniemanie o sobie, że nie przyjmujesz kilku słów prawdy. Szukasz wśród mężczyzn tego czego sama nie posiadasz. Chcesz być kochana? Pokochaj samą siebie.  Bez tego nie licz na udany związek z mężczyzną.

Nie raczyłaś się nawet odpowiedzieć na moje pytania dlatego uznam cię za atencjuszkę, która nie chce rozwiązać swojego problemu tylko ponarzekać jacy to mężczyźnii są do dupy.

No cóż szukaj dalej ideału. Powodzenia.

164 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczycaa (2019-03-31 08:44:56)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Mordimer napisał/a:
SamotnaWilczycaa napisał/a:
Mordimer napisał/a:

No i wszystko jasne. Szukasz u mężczyzn duszy ponieważ sama jej nie posiadasz. Ludzie zazwyczaj szukają wśród potencjalnych partnerów takich cech, których sami nie posiadają.

Pragniesz być kochana. To jest clue całej tej historii. Chcesz być kochana ? To najpierw pokochaj samą siebie. A ja tutaj tego nie widzę i nie czuję. 

Bez urazy SamotnaWilczycaa ale szukasz czegoś wśród mężczyzn czego sama nie posiadasz a pragniesz to mieć.

Chcesz ideału posiadającego wiele sprzecznych cech. Patrzysz na mężczyzn poprzez kobiecy pryzmat.

A mężczyźni to proste istoty. Bardzo zadaniowi i jednowątkowi. Mało jest takich co posiadają sprzeczne wobec siebie cechy. A jeśli już tacy się znajdą to lepiej uważaj na ich bo to zazwyczaj są psychopaci i socjopaci.  Mężczyźni nie są tak wielowątkowi jak kobiety. Mam wrażenie, że nawet jak Ci się poszczęści i kogoś znajdziesz to prędzej czy później znudzi Ci się i znowu będziesz szukać ideału.

Mężczyzna z duszą dla kobiet to mężczyzna nie z ciepłym serduszkiem i z miłym usposobieniem ale mężczyzna z intrygująca osobowością, która przyciąga kobiety jak magnes. To mężczyzna obyty w świecie, inteligenty, mądry życiowo posiadający ciekawe pasje.

Jeśli chodzi o zaradność to można zarabiać 2 tys. zł netto i być złota rączka z silną psychiką.
A można również zarabiać 15 tyś. i nie umieć wymienić żarówki czy uszczelki w kranie.

Zaradność to spryt, umiejętność przystosowania  do zmieniających się warunków, siła fizyczna i psychiczna. Zaradność to pomysłowość i wytrwałość.

Nie każdy kto zarabia krocie jest zaradny ale zdecydowana większość zamożnych ludzi to ludzie zaradni




Nie wiem jaki jest sens ciągnięcia tego tematu skoro nie chcesz odpowiadać na proste ale kluczowe pytania dotyczące twojej osoby ?


Po paru postach stwierdzasz ze nie mam duszy? to chyba nie mamy o czym rozmawiać...

Ja wiem jaki to człowiek z dusza, Ty mi swojej teorii, nie musisz przedstawiać, z całym szacunkiem.

Co piszesz o zaradności, z tym w pełni zgadzam się.

Widzisz masz tak wysokie mniemanie o sobie, że nie przyjmujesz kilku słów prawdy. Szukasz wśród mężczyzn tego czego sama nie posiadasz. Chcesz być kochana? Pokochaj samą siebie.  Bez tego nie licz na udany związek z mężczyzną.

Nie raczyłaś się nawet odpowiedzieć na moje pytania dlatego uznam cię za atencjuszkę, która nie chce rozwiązać swojego problemu tylko ponarzekać jacy to mężczyźnii są do dupy.

No cóż szukaj dalej ideału. Powodzenia.

Prawdę? a może "Twoją prawdę" Nie znasz mnie, a chcesz mi jakieś swoje teorie/przypuszczenia wmówić, i żebym uznała to za prawdę...

Pisałam wyżej że lubię mężczyzn, i że są mężczyzni z duszą, ale bardzo rzadko takiego można spotkać...
Jak i pisałam że nie szukam ideału, tylko wartościowego, uczciwego, mężczyzyny z duszą...A Ty zaparcie swoje.

165 Ostatnio edytowany przez Nathan (2019-03-31 08:52:50)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Fragment pochodzi z książki "Para z dzieckiem", wyd. Jacek Santorski & Co Agencja Wydawnicza, Warszawa 2005.

Tak do poczytania w wolnej chwili. Kilka pań zapewne znajdzie siebie w tym opisie...


"Jak wynika z badań, zdecydowana większość młodych kobiet chciałaby wyjść za mąż, i to niekoniecznie dlatego, że męskie szowinistyczne społeczeństwo poddało je od dzieciństwa ukierunkowującemu treningowi (gumowy słodki dzidziuś, kuchenka, mebelki jak prawdziwe), ale raczej ze względu na to, że są bystre i widzą jak jest: małżeństwo jest układem dobrze zaspokajającym potrzeby kobiety. Oczywiście jeśli tylko potrafią one się w nim przytomnie umościć. Z kolei dla mężczyzny, ślub to inwestycja coraz mniej opłacalna. Mężczyźni z młodszego pokolenia odwlekają ślub, jeśli w ogóle zamierzają go brać.

Jeśli wierzyć antropologom, małżeństwo monogamiczne samo w sobie jest porażką podstawowej strategii prokreacyjnej samca, bazującej na zapłodnieniu maksymalnej liczby partnerek. Mężczyźni byli zmuszeni z tego wzorca zrezygnować, bo nadprodukcja przypadkowo poczętych dzieci przestała być akceptowalna moralnie, społecznie i ekonomicznie. Przestawili się zatem z ilości na jakość i zaczęli dbać o mniejszą liczbę dzieci poczętych z jedną partnerką, a nie z wieloma. To sytuacja dla kobiet bardzo korzystna.

Zwłaszcza że kandydatki na żony wymagają dużo, a dają nie tak znów wiele. Chcą dla siebie jednocześnie przywilejów tradycyjnie męskich (wolność, autonomia, samorealizac ja), ale również tych uznawanych za raczej kobiece (bezpieczeństwo materialne i społeczne oraz oparcie). W dodatku trudno im się zgodzić na koszty związku: konieczność dostosowania się do drugiej osoby, obowiązki, odpowiedzialność. Nie muszą i nie chcą prasować koszul, gotować codziennych obiadków, mieć wyłączności na reprezentację rodziny na wywiadówkach i być dyspozycyjne seksualnie na żądanie.

Mężczyzna z klasą, ale "w spódniczce"

My, współczesne kobiety uważamy, że mężczyzna powinien uczestniczyć w obowiązkach domowych, również - a może zwłaszcza - takich, których nie lubi: zmywaniu, praniu czy zmianie pieluch, a same bardzo się obruszamy, gdy wyraża zdziwienie, że nie pojechałyśmy do wulkanizatora z przebitą przez nas oponą. („Ja miałam to zrobić? Chyba sobie żartujesz?! Przecież nie dałabym rady, zresztą nawet nie wiem, gdzie jest ten warsztat."). Oczekujemy, że mąż wypełni PIT, naprawi pralkę, da w prezencie najnowszy krem odmładzający za 700 zł i zawsze obiegnie samochód dookoła, aby otworzyć drzwi. Chcemy, żeby nam opowiadał o swoich sprawach zawodowych, a nie lekceważąco zbywał „Przecież i tak to cię nie interesuje", ale po trzech minutach relacji o ważnych negocjacjach, gdzie odegrał pierwszoplanową rolę, wykrzykujemy „To Marek też tam z tobą był? Nic mi nie mówiłeś, że już wrócił. A wiesz, że jego żona chyba ma kogoś?".

Politykę finansową ustalamy w duchu zasady „Co moje, to moje, a co twoje, to jeszcze zobaczymy". Żądamy szacunku dla naszej pracy zawodowej („Zrób dzieciom kolację, bo ja mam raport do zrobienia na jutro."), ale jej finansowe owoce traktujemy jako własny prywatny dochód, który zagospodarowujemy zgodnie z naszymi potrzebami, podczas gdy zarobki męża mają być pod naszą kontrolą.

Tete-a-tete spod znaku Wenus

Nie chcemy być traktowane jak zabawki seksualne - laleczki dostępne na życzenie dla rozładowania rozmaitych męskich napięć, ale same traktujemy naszych partnerów jak misie-pluszaki, w których ramiona wtulamy się, gdy jest nam zimno, smutno i źle, szepcząc przy tym „Chcę się tylko przytulić... taka jestem nieszczęśliwa... na nic nie mam siły". Żądamy, by nasz nowoczesny partner rozumiał, że bliskość fizyczna może być wyrazem nie tylko pragnień seksualnych, ale i czułości, natomiast same nie zamierzamy uznać, że konstrukcja typowego mężczyzny uniemożliwia wytrzymanie dwóch tygodni* czysto platonicznych przytulanek.

Oczekujemy, że - zgodnie z zaleceniami tygodników kobiecych - nasz partner zapewni nam po kilka orgazmów na życzenie, znajdzie punkt G i wszystkie inne punkty, rozbudzi w nas nieznane nam dotąd pokłady seksualności, a przy tym będzie jak po Viagrze (chociaż poczułybyśmy się zdradzone i oszukane, gdyby rzeczywiście ją zażywał), ale nie zamierzamy w najmniejszym stopniu zachowywać się uwodząco, bo przecież erotyczna prowokacja poniża kobietę i czyni z niej podległą samicę. Bez fałszywego wstydu pokazujemy partnerowi nasze fizyczne defekty, bo jeśli kocha, to musi akceptować nas w pełni.

W zakresie prokreacji wyznajemy bezkompromisową formułę „Mój brzuch należy do mnie". Chcemy rozstrzygać o zajściu w ciążę, a nawet jej utrzymaniu lub nie, ale mężczyźnie nie dajemy prawa do decyzji o poczęciu („No tak, to fakt, mówiłam, że biorę pigułki, bo od dwóch lat biorę... Ale zapomniałam, że akurat zrobiłam przerwę, bo mi lekarz zalecił. No i stało się. Co, nie jesteś zadowolony? Jak nie chcesz, to sobie poradzę, sama urodzę i wychowam."), ani o tym, czy dziecko ma się urodzić („Jak będę chciała, to usunę, a tobie nic do tego.").

Chyba nigdy nie miałyśmy takiej szansy stworzenia korzystnego dla kobiet modelu relacji męsko-damskich jak teraz. I tę właśnie szansę krok po kroku marnujemy. Za kilka pokoleń nasze następczynie będą się mogły rozkoszować towarzystwem damskich bokserów oraz mężczyzn homoseksualnych z wyboru, rozmnażających się przez klonowanie."

To po części wyjaśnia problemy ze znalezieniem faceta...

166

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Nathan,
a może napisałbys cos od siebie, a nie wstawiasz - kopiujesz jakieś dyrdymały kogoś kto nie lubi kobiet/jest zrażony niezbyt przyjażnie
nastawiony do kobiet... i chce je tylko skompromitować.Co to za przykład?to złosliwy, podstępny człowiek, dla mnie żaden autorytet.

167 Ostatnio edytowany przez Mordimer (2019-03-31 09:11:55)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Mordimer napisał/a:
SamotnaWilczycaa napisał/a:
Mordimer napisał/a:

No i wszystko jasne. Szukasz u mężczyzn duszy ponieważ sama jej nie posiadasz. Ludzie zazwyczaj szukają wśród potencjalnych partnerów takich cech, których sami nie posiadają.

Pragniesz być kochana. To jest clue całej tej historii. Chcesz być kochana ? To najpierw pokochaj samą siebie. A ja tutaj tego nie widzę i nie czuję. 

Bez urazy SamotnaWilczycaa ale szukasz czegoś wśród mężczyzn czego sama nie posiadasz a pragniesz to mieć.

Chcesz ideału posiadającego wiele sprzecznych cech. Patrzysz na mężczyzn poprzez kobiecy pryzmat.

A mężczyźni to proste istoty. Bardzo zadaniowi i jednowątkowi. Mało jest takich co posiadają sprzeczne wobec siebie cechy. A jeśli już tacy się znajdą to lepiej uważaj na ich bo to zazwyczaj są psychopaci i socjopaci.  Mężczyźni nie są tak wielowątkowi jak kobiety. Mam wrażenie, że nawet jak Ci się poszczęści i kogoś znajdziesz to prędzej czy później znudzi Ci się i znowu będziesz szukać ideału.

Mężczyzna z duszą dla kobiet to mężczyzna nie z ciepłym serduszkiem i z miłym usposobieniem ale mężczyzna z intrygująca osobowością, która przyciąga kobiety jak magnes. To mężczyzna obyty w świecie, inteligenty, mądry życiowo posiadający ciekawe pasje.

Jeśli chodzi o zaradność to można zarabiać 2 tys. zł netto i być złota rączka z silną psychiką.
A można również zarabiać 15 tyś. i nie umieć wymienić żarówki czy uszczelki w kranie.

Zaradność to spryt, umiejętność przystosowania  do zmieniających się warunków, siła fizyczna i psychiczna. Zaradność to pomysłowość i wytrwałość.

Nie każdy kto zarabia krocie jest zaradny ale zdecydowana większość zamożnych ludzi to ludzie zaradni




Nie wiem jaki jest sens ciągnięcia tego tematu skoro nie chcesz odpowiadać na proste ale kluczowe pytania dotyczące twojej osoby ?


Po paru postach stwierdzasz ze nie mam duszy? to chyba nie mamy o czym rozmawiać...

Ja wiem jaki to człowiek z dusza, Ty mi swojej teorii, nie musisz przedstawiać, z całym szacunkiem.

Co piszesz o zaradności, z tym w pełni zgadzam się.

Widzisz masz tak wysokie mniemanie o sobie, że nie przyjmujesz kilku słów prawdy. Szukasz wśród mężczyzn tego czego sama nie posiadasz. Chcesz być kochana? Pokochaj samą siebie.  Bez tego nie licz na udany związek z mężczyzną.

Nie raczyłaś się nawet odpowiedzieć na moje pytania dlatego uznam cię za atencjuszkę, która nie chce rozwiązać swojego problemu tylko ponarzekać jacy to mężczyźnii są do dupy.

No cóż szukaj dalej ideału. Powodzenia.

No właśnie bo nic o sobie nie piszesz. To jak ludzie mają Ci doradzić skoro nie odpowiadasz na pytania ?

Mam wrażenie, że nie chcesz pomocy tylko przychodzisz tutaj już z góry określoną tezą.
Takich mężczyzn jakich szukasz w społeczeństwie jest niewielu. Oni są już od dawna zajęci. Dlatego zostaje Ci obniżenie oczekiwań i wymagań albo dalsze desperackie szukanie swojego ideału.

Skoro nie chcesz odpowiadać na pytania to sama sobie zadaj pytania. Czemu ten idealny mężczyzna miałby się mną zainteresować ?
Czym mogę go zainteresować?

Im bardziej  kogoś pragniesz tym mocniej tego kogoś odpychasz. Im bardziej tobie zależy tym bardziej się nie udaje.


Ps. Ciekawy cytat Nathan.
Przecież ten cytat jest autorstwem kobiety SamotnaWilczycaa. wink

168

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Cóż - jeszcze niedawno uważałem ten cytat za stronniczy i krzywdzący.
A jak tak teraz się zastanowię to coraz bardziej pasuje mi do mojej żony...

169

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Nathan napisał/a:

Cóż - jeszcze niedawno uważałem ten cytat za stronniczy i krzywdzący.
A jak tak teraz się zastanowię to coraz bardziej pasuje mi do mojej żony...

Raczej brutalnie prawdziwy. Do wielu kobiet pasuje ten cytat. Nie tylko do twojej żony. Ale jest to bardzo niepoprawne politycznie i ideologicznie.

170

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Nadzieja w tym że nie wszystkie są takie - tyle że one są już z reguły zajęte.
A te wolne nie mają problemów ze znalezieniem faceta...

171 Ostatnio edytowany przez SamotnaWilczycaa (2019-03-31 09:56:39)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Nathan napisał/a:

Nadzieja w tym że nie wszystkie są takie - tyle że one są już z reguły zajęte.
A te wolne nie mają problemów ze znalezieniem faceta...

Tak, i ludzie w związkach są zawsze szczęśliwi wink

Znam parę samotnych kobiet, i to naprawdę fajne kobiety/również są samotne...I różwnież nie szukaja ideału, ale kogoś wartościowego.

172

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Mordimer napisał/a:

No właśnie bo nic o sobie nie piszesz. To jak ludzie mają Ci doradzić skoro nie odpowiadasz na pytania ?

Mam wrażenie, że nie chcesz pomocy tylko przychodzisz tutaj już z góry określoną tezą.
Takich mężczyzn jakich szukasz w społeczeństwie jest niewielu. Oni są już od dawna zajęci. Dlatego zostaje Ci obniżenie oczekiwań i wymagań albo dalsze desperackie szukanie swojego ideału.
)

Nie chcę dużo o sobie zdradzać...Proszę uszanuj.
Są tacy mężczyzni, ale jak pisałam wcześniej albo zajętny,
i jest taki jeden który na mnie niesamowicie działa, jak żaden dotychczas poznany, i jak go widzę to same oczy, serce mi się cieszy- to pewien ksiądz,
więc nic z tego...

173

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
SamotnaWilczycaa napisał/a:
Mordimer napisał/a:

No właśnie bo nic o sobie nie piszesz. To jak ludzie mają Ci doradzić skoro nie odpowiadasz na pytania ?

Mam wrażenie, że nie chcesz pomocy tylko przychodzisz tutaj już z góry określoną tezą.
Takich mężczyzn jakich szukasz w społeczeństwie jest niewielu. Oni są już od dawna zajęci. Dlatego zostaje Ci obniżenie oczekiwań i wymagań albo dalsze desperackie szukanie swojego ideału.
)

Nie chcę dużo o sobie zdradzać...Proszę uszanuj.
Są tacy mężczyzni, ale jak pisałam wcześniej albo zajętny,
i jest taki jeden który na mnie niesamowicie działa, jak żaden dotychczas poznany, i jak go widzę to same oczy, serce mi się cieszy- to pewien ksiądz,
więc nic z tego...

Dobrze uszanuję. Przepraszam.

Spodobał Ci się ksiądz ? No ale oni zazwyczaj są nie zaradni ? Chyba, że jest przystojny i ma gadane wink

Zresztą jak nic z tego ? A co księża to jacyś kosmici z innej planety ? Tacy sami mężczyźni jak reszta.  Spróbuj a może się uda wink

Nie jeden zrzucił sutannę dla kobiety. wink

174

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Mnie to mega zastanawia.. jak to jest? Że wiele fajnych, atrakcyjnych i zaradnych życiowo kobiet jest samotnych i ma problemy ze znalezieniem miłości, a facet może nic za bardzo sobą nie reprezentować i w ciągu miesiąca/dwóch... znajdzie sobie bez trudu kobietę, która gotowa będzie dla niego zrobić wszystko...
Czy to jest kwestia oczekiwań? Że kobiety są bardziej wymagające? A po pewnym czasie... bardziej zdesperowane i wezmą każdego, byle tylko nosił spodnie? A te niezdesperowane pozostają na zawsze same?

Przetoczyła się tu fala krytyki wobec autorki wątku, że jest materialistką, bo napisała, iż szuka zaradnego faceta...
Ja kiedyś też dostałam po głowie, bo napisałam, iż szukam faceta po studiach wyższych, który nie mieszkałby w wieku 35 lat z rodzicami... Od kilku panów dostałam  odpowiedź, że mam zbyt wysokie wymagania (księżniczkowate).. Ale czy to naprawdę takie dziwne, że skoro same sobą jakiś poziom reprezentujemy, to nie chcemy schodzić niżej? Czy to nie jest tak, że związek powinien nas rozwijać, a nie ciągnąć w dół?

175

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

No, autorko, ale jeśli nie chcesz za wiele o sobie pisać, to nie bardzo można cos pomoc, bo najczęściej na swiat patrzy się przez własne filtry i pryzmat własnych doswiadczen, i dopiero rozmawiając z innymi i otwierając się, można cos zmienić (także w swoim mysleniu).

Ja trochę widze u ciebie jakąs roszczeniowość, albo użalanie się nad sobą, ze nie ma, wokół ciebie, czy zainteresowanych tobą takich czy innych mezczyn.
No, ludzie sa, jacy są. I Albo to akceptujemy, albo "się szarpiemy". Lepsze to pierwsze.

176

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Co do tematu, jak w każdej dziedzinie, postępują coraz głębsze podziały i erozja relacji międzyludzkich. Japonia jest mniej więcej 1-2 pokolenia przed nami, wystarczy obserwować jak to wygląda.

177

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
assassin napisał/a:

Co do tematu, jak w każdej dziedzinie, postępują coraz głębsze podziały i erozja relacji międzyludzkich. Japonia jest mniej więcej 1-2 pokolenia przed nami, wystarczy obserwować jak to wygląda.

Raczej 1-2 pokolenia za nami. Jak ktoś chce być samotną matką w Japonii to powodzenia życzę. Oni są jedynie wciąż od nas znacznie bogatsi jako naród. Ale jeśli chodzi o traktowanie ludzi słabszych/kobiet to Japończycy powinni się od nas uczyć. Tolerancję dla inności wbrew temu co chcą nam wmówić media też mamy znacznie większą .

U nas jest normalne że kobieta po urodzeniu dziecka wraca do pracy u nich jest z tym problem. U nas kobiety są dumne z tego że mają dzieci tam często ukrywają że je posiadają .

principessa83 napisał/a:

Ale czy to naprawdę takie dziwne, że skoro same sobą jakiś poziom reprezentujemy, to nie chcemy schodzić niżej? Czy to nie jest tak, że związek powinien nas rozwijać, a nie ciągnąć w dół?

A czemu to panowie mają schodzić niżej podczas wyboru partnerki ?

Mężczyźni są jacy są dla takiej zaradnej wykształconej dziewczyny wybór jest taki sam jak dla niezaradnej pani po zawodówce. Jak nie zaniży wymagań to zostanie sama bez możliwości przekazania swoich genów dalej. Tylko czemu taka podstarzała zaradna z dyplomami z coraz dłuższą listą wymagań miała by być atrakcyjna dla potencjalnego partnera?

178 Ostatnio edytowany przez fuorviatos (2019-03-31 13:38:10)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
SamotnaWilczycaa napisał/a:

Nathan,
a może napisałbys cos od siebie, a nie wstawiasz - kopiujesz jakieś dyrdymały kogoś kto nie lubi kobiet/jest zrażony niezbyt przyjażnie
nastawiony do kobiet... i chce je tylko skompromitować.Co to za przykład?to złosliwy, podstępny człowiek, dla mnie żaden autorytet.

No tak. Nazywanie  pozycji wydanej przez Jacka Santorskiego wrogą dla Kobiet bez sprawdzenia paru informacji o samym autorze, tylko dowodzi Twojej krótkowzroczności Wilczycaa, wybacz.
Piszesz, że nie chcesz zdradzać szczegółów o sobie, jednocześnie fajnie byłoby gdybyśmy znali odpowiedź na Twoje pytanie.
Tak jak napisała benita72 - w ten sposób się nie da. Trzeba się najpierw otworzyć, opisać problem a przede wszystkim nastawić się na samokrytyczne spojrzenie.
Tylko w ten sposób można coś zrozumieć i zmienić na lepsze.

179

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

.. jak to jest? Że wiele fajnych, atrakcyjnych i zaradnych życiowo kobiet jest samotnych i ma problemy ze znalezieniem miłości

Mężczyźni nie oceniają kobiet w oparciu o te same kryteria co kobiety mężczyzn. Pewnie dlatego tylu ludzi się frustruje w necie, bo nie mogą się pogodzić z różnicami. Ty dokładnie tak robisz np.: promując zaradność życiową na pierwszym (?) miejscu, jako atrakcyjną cechę kobiet. Serio? Uważasz, ze zaradny życiowo facet będzie na jeden z topowych miejsc stawiał zaradność kobiety? lol
Druga sprawa to fakt,  że kobiety raczej "celują wyżej od siebie", a pula najlepszych facetów jest ograniczona, więc konkurencja będzie ostra. Sama przecież nie chcesz 35 latka z piwnicy wink, co ciekawe 35 letnia kobieta na garnuszku tatusia, też by takiego niechciana - chociaż to jest 1:1 klon-rodzeństwo.   

principessa83 napisał/a:

Mnie to mega zastanawia, a facet może nic za bardzo sobą nie reprezentować i w ciągu miesiąca/dwóch... znajdzie sobie bez trudu kobietę, która gotowa będzie dla niego zrobić wszystko...
Czy to jest kwestia oczekiwań? Że kobiety są bardziej wymagające? A po pewnym czasie... bardziej zdesperowane i wezmą każdego, byle tylko nosił spodnie? A te niezdesperowane pozostają na zawsze same?

Chyba żyjemy na innych planetach, bo jest raczej odwrotnie. Kobieta może być jakakolwiek a i tak będzie miała branie.

Ja kiedyś też dostałam po głowie, bo napisałam, iż szukam faceta po studiach wyższych, który nie mieszkałby w wieku 35 lat z rodzicami... Od kilku panów dostałam  odpowiedź, że mam zbyt wysokie wymagania (księżniczkowate).. Ale czy to naprawdę takie dziwne, że skoro same sobą jakiś poziom reprezentujemy, to nie chcemy schodzić niżej?

WIdać masz jakiś problem, bo ciagle przejmujesz się hejtem internetowych basement-dwellerów.

180

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
uleshe napisał/a:
assassin napisał/a:

Co do tematu, jak w każdej dziedzinie, postępują coraz głębsze podziały i erozja relacji międzyludzkich. Japonia jest mniej więcej 1-2 pokolenia przed nami, wystarczy obserwować jak to wygląda.

Raczej 1-2 pokolenia za nami. Jak ktoś chce być samotną matką w Japonii to powodzenia życzę. Oni są jedynie wciąż od nas znacznie bogatsi jako naród. Ale jeśli chodzi o traktowanie ludzi słabszych/kobiet to Japończycy powinni się od nas uczyć. Tolerancję dla inności wbrew temu co chcą nam wmówić media też mamy znacznie większą .

Akurat ta nasza tolerancja jest moim zdaniem wadą, wielką wadą.
Pisząc o Japonii, miałem na myśli drastyczny spadek dzietności i w ogóle związków jako takich, a Ty  wyskakujesz z samotnymi matkami.

181 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2019-03-31 13:31:55)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Autorko, co to znaczy "z duszą"? Bo w Twoich dotychczasowych wypowiedziach nie widzę jakiejś jasnej odpowiedzi na to pytanie.

Ja bym powiedziała, że jakąś duszę to każdy ma, nawet, jeśli o niej zapomniał : ]

Własne skojarzenie: "z duszą" to tyle, co posiadający jakąś duchowość, czyli świadomy, że jest czymś więcej niż to co widzi w lustrze lub co inni widzą patrząc na niego z boku, świat jest czymś więcej niż zbiór przedmiotów, a życie jest czymś więcej niż parę czynności i zadań do wykonania, rzeczy do zdobycia i przyjemności do doświadczenia. Że jest coś jeszcze, ukrytego przed wzrokiem, a jednak podstawowego.

Czy o to Ci chodziło? Chyba nie : )

182

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
assassin napisał/a:

Pisząc o Japonii, miałem na myśli drastyczny spadek dzietności i w ogóle związków jako takich, a Ty  wyskakujesz z samotnymi matkami.

Hmm nie wiem czy masz świadomość ale nie licząc 1-2 ostatnich lat (gdzie nie ma super dokładnych danych ale nam trochę wzrosło a im trochę spadło) to Japończycy mają średnio większą dzietność od Polaków. To znaczy u obu tych nacji od 20 lat oscyluje ona około 1.4 dziecka na kobietę. Także pod tym względem możemy się uznawać za drugą Japonię.
To jak się traktuje ludzi którzy mają dzieci przekłada się na chęć ich posiadania.

183

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Burzowy odniosę się do Twojej wypowiedzi, która została określona mianem manifestu. Wygląda na to, że przerzucasz na ogół żeńskiej części populacji swoje negatywne doświadczenia z kobietami. Z jakiegoś powodu samemu przyciągasz tego typu kobiety.

Moje doświadczenia są zgoła odmienne. Wszystkie dziewczyny były zaangażowane, nastawione na budowanie udanej relacji. Lubiły zadać o tzw. "ciepło" domowego ogniska. Potrafiły zająć się gotowaniem i posprzątać. Przy okazji dbały o swoją niezależność finansową. Nie było problemów z lojalnością, na przestrzeni wielu ostatnich lat nie dostrzegłem podejrzanych, dwuznacznych zachowań chociaż wyznaję zasadę "kochaj ale sprawdzaj" ;-). Większych problemów z komunikacją również nie było, aczkolwiek tak jak wcześniej pewne kobieta zauważyła, w moim repertuarze zbyt często nie pojawiają się słowa "przesadzasz" i "wymyślasz'. I bynajmniej pisząc o  tym nie mówię tylko o jednej kobiecie.

Poza partnerkami są jeszcze koleżanki, które funkcjonują w moim bliskim otoczeniu i miałem okazję dobrze je poznać. Nie wszystkie, ale większa część wpisuje się w obraz wartościowych, czułych kobiet z którymi można by stworzyć udaną relację.

Na podparcie mojej tezy napiszę też, że powyższe doświadczenia nie wynikają wyłącznie z tego że patrzę na życie inną perspektywą. Miałem okazję doświadczyć w życiu znajomości i relacji z kobietami, które mógłbym zakwalifikować do grona tych które opisujesz. Wtedy jednak moje życie i sposób w jaki je prowadziłem było całkiem inne. Gdy zacząłem je zmieniać na lepsze, zmienili się także ludzie którzy zaczęli się pojawiać w moim otoczeniu. Mój wniosek jest właśnie taki - jak to rymował swego czasu Rychu Peja - "Jakie życie taki rap..." i takie kobiety na Twojej drodze big_smile

184

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
niepodobna napisał/a:

Autorko, co to znaczy "z duszą"? Bo w Twoich dotychczasowych wypowiedziach nie widzę jakiejś jasnej odpowiedzi na to pytanie.

Ja bym powiedziała, że jakąś duszę to każdy ma, nawet, jeśli o niej zapomniał

o tej duszy to już któryś raz:D ciekawe czy przeszłoby, gdyby ktoś miał kilka:D

SamotnaWilczycaa napisał/a:

Znam parę samotnych kobiet, i to naprawdę fajne kobiety/również są samotne...I różwnież nie szukaja ideału, ale kogoś wartościowego.

może zależy gdzie i jak szukają:)

185

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Od jakiegoś czasu jestem na portalach randkowych. Często spotykam się tam z tekstem, że jeżeli jesteś ksiazniczka, to nie pisz. Ja z takich profili od razu uciekam. Za księżniczkę się nie uważam, ale takie teksty odstraszają. Dla mnie to sygnal, żebym nie miała zbyt dużych wymagań.

Co do wspomnianego materializmu- zwracam uwagę na zawód faceta, wykształcenie. Wg mnie ma to związek z charakterem. Pokazuje mi że człowiek chce się rozwijac, myśli o przyszłości. Co nie oznacza, że jestem materialistka. Pieniądze mam swoje i nie muszę na nikim żerować. Nie mam zamiaru być niczyja utrzymanka. Gdybym dziś ktoś mi zaoferował szczęście za pieniadze, to oddałbym mu wszystko co mam.

Charakter- po prostu troskliwy facet, na którego można liczyć. Obowiązkowo z poczuciem humoru. Nie kanapowiec. Czlowiek, który chce żyć pełnią życia. Posiadający jakieś hobby.

Wyglad- nie oszukujmy się jest ważny. Partner powinien nam się podobać. Co nie oznacza od razu, że ma być to mister america.
Ja np. nie lubię zaniedbanych, otyłych facetów. Nic na to nie poradzę.
Łysi też mi się nie podobają. Taki gust i tyle. Ale pewnie charakter przyćmi łysinę.

Po kilku miesiącach poszukiwania faceta w necie powoli skłaniam się do wniosku, że to bez sensu. Że internet przyciąga określony typ faceta. I to już nawet nie ma znaczenia czy umawiam się w celach typowo randkowych czy np. szukam partnera do sportu.
Teraz jak szukam kogoś do sportu, to zaznaczam, że szukam koleżanki. I tak poznałam kilka super dziewczyn, z którymi utrzymuje koleżeńskie relacje. A panowie? Jakieś sieroty życiowe. Nie lubię uogólniać, ale ale za każdym razem faceci byli dziwni. A to jakis koleś mi wmawiał, że kobiety tylko męża szukają, a to przyszedł jakiś maminsynek, inny na bakier z higiena. Kolejny rzucał jakieś inwektywy do zwykłego ogłoszenia. Masakra. Nie wiem z czego to wynika.
Na portalach randkowych natomiast panuje tchórzostwo. Dobrze się gada, wymieniam się telefonem, żeby się spotkać i pan zapada się pod ziemię. Czemu panowie?

186

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
nudny.trudny napisał/a:

o tej duszy to już któryś raz:D ciekawe czy przeszłoby, gdyby ktoś miał kilka:D

Jak by się tak zastanowić to diabeł mógłby spełniać warunki autorki. Egoistą nie jest bo całe dnie spędza na dręczeniu winnych. Zbytnio powierzchowny też nie jest ludzi traktuje indywidualnie jest jedną z najbardziej uduchowionych postaci.
-Od kobiety by wymagał ale ma za to do zaoferowania całe piekło
- jest wielki figo fago no jest jakby nie patrzeć
-typ faceta który bardzo czesto krytykuje obgaduje ludzi, toksyk.. Diabeł nie obgaduje nikogo co najwyżej kara.
-mało męski-mało inicjatywy, nie stanowczy, zbyt uległy... - Nie wiem czy diabeł jest męski z pewnością potrafi sam zainicjować kuszenie jest stanowczy i na pewno nie uległy w końcu nawet Bogu potrafił się postawić
-skromnie fałszywy,
Diabeł nie musi być fałszywy w końcu jest diabłem
-zbyt materialistyczny,
Zależy mu raczej na twojej duszy niż na materialnych rzeczach
-niska kultura osobista,
Oj diabeł to ma własną kulturę nawet cały kult.
-wykształcony, ale tylko wykształcony...
wykształcenia formalnego nie ma ale to co wie o człowieku przez lata praktyki jest bezcenne.

Także diabeł spokojnie by się wpasował w te wymagania smile

187 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-03-31 14:49:44)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
Row8plot6 napisał/a:

Od jakiegoś czasu jestem na portalach randkowych. Często spotykam się tam z tekstem, że jeżeli jesteś ksiazniczka, to nie pisz. Ja z takich profili od razu uciekam. Za księżniczkę się nie uważam, ale takie teksty odstraszają. Dla mnie to sygnal, żebym nie miała zbyt dużych wymagań

nie mam pojęcia z czego to może wynikać, na forum mamy trochę postów pisanych przez chłopaków którzy chętnie porozmawialiby z dziewczyną jakoś bardziej ambitnie, ale nie potrafią takiej znaleźć. Może ogólnie na portalach tak jest niezależnie od płci tzn. obydwie strony są zawiedzione:) ale nie wiem:)

uleshe napisał/a:

Jak by się tak zastanowić to diabeł mógłby spełniać warunki autorki. Egoistą nie jest bo całe dnie spędza na dręczeniu winnych. Zbytnio powierzchowny też nie jest ludzi traktuje indywidualnie jest jedną z najbardziej uduchowionych postaci

częściowo chyba pasuje:D

188

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Jedno mnie zastanawia czemu jest tak że Ci czuli  mili pomocni i zaradni faceci często gęsto mają problem że znalezieniem partnerki i bardzo często są przez długi czas samotni nawet tutaj na forum było trochę tematów o tym. Więc jak to jest z tym kobiety?

Z własnej obserwacji dochodzę do wniosku ze kobieta ktora wie co soba reprezentuje mają największy problem że znalezieniem partnera bo jakoś tak to jest że albo on jest za słaby albo ona wg. Niego nie reprezentuje nic atrakcyjnego.
Z reguły jest tak mężczyzna aby mieć partnerkę musi często pracować nad sobą i ciągle się rozwijać A kobieta po prawdzie nic nie musi robić bo zawsze się znajdzie jakiś który uderzy do niej. Problemy zaczynają się gdy za którymś to razem schemat się powtarza .

189 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-31 15:45:02)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Po pierwsze nie zgadzam się ze kobieta NIC nie musi robić a i tak będzie miała chętnych.
Po drugie odnoszę wrażenie że czuły, miły, dobry facet jeśli nie ma partnerki i notorycznie wszystkie kobiety z którymi coś próbuje go odrzucają to tak naprawdę albo wcale nie jest taki czuły, miły i dobry na jakiego się kreuje albo pomimo posiadanych wyżej wymienionych cech ma jakiś bardzo odrzucający defekt. Chociażby tu na forum były takie przypadki że zakłada wątek jakiś 'dobry chlopak', wymienia swoje zalety ale narzeka że kurcze jakoś dziwnym trafem kobiety go nie chcą, a po paru stronach wątku okazywało się ze jego sposób bycia nawet przez internet był tak zniechęcający, np pełen pretensji, kompleksów wylazacych z każdej strony albo dziwnych wymagań że większość użytkowniczek mówiła wprost że by wiała od takiego chłopaka nieważne jak pomocny czy zaradny by on nie byl. U ogólnie fajnego, ogarniętego faceta to że jest czuły, miły, pomocny i zaradny jest zawsze na plus I taki facet też na samotność raczej narzekać nie będzie.

190 Ostatnio edytowany przez CatLady (2019-03-31 15:41:25)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
SamotnaWilczycaa napisał/a:
Mordimer napisał/a:

No właśnie bo nic o sobie nie piszesz. To jak ludzie mają Ci doradzić skoro nie odpowiadasz na pytania ?

Mam wrażenie, że nie chcesz pomocy tylko przychodzisz tutaj już z góry określoną tezą.
Takich mężczyzn jakich szukasz w społeczeństwie jest niewielu. Oni są już od dawna zajęci. Dlatego zostaje Ci obniżenie oczekiwań i wymagań albo dalsze desperackie szukanie swojego ideału.
)

Nie chcę dużo o sobie zdradzać...Proszę uszanuj..

Wilczyca, musisz zrozumieć, że cieżko jest coś doradzić, jak się nie zna konkretów.

Nie wiem, czemu tak sie wzbraniasz przed napisaniem czegoś więcej o sobie. To jest anonimowe forum, jesteś pod wybranym nickiem i nikt Cię nie zidentyfikuje.

Przeczytałam pierwszą stronę tego wątku, a potem pobieżnie czwartą i piątą - i wiesz co? Operujemy tu ogólnikami. Mężczyzna z duszą... co to właściwie znaczy? KAżdy ma tu inną teorię i inne rozumienie.

Jeśli chcesz konkretnych porad i pomocy, to musisz konkretnie napisać, kogo szukasz, co dla Ciebie znaczy ta dusza - bo z tego, co napisałaś, to szukasz normalnego, ogarniętego życiowo faceta, który nie jest nadętym, fałszywym maczo, czy jakimś biednym zakompleksionym króliczkiem, do tego ma zainteresowania i pasje, jest uczciwy i poukładany emocjonalnie. Tyle, że takiego to każda szuka tongue Do tego przydałaby się informacja, gdzie ich poznajesz, jak te znajomości przebiegają, co Cię odpycha, jak Ty się w tym zachowujesz.

Inaczej to sobie możemy gdybać.

Też mam wrażenie, że przyszłaś tu z tezą, że 99% facetów jest do bani a 1%, który nie jest, jest zajęty. Tylko że z takim podejściem, to faktycznie nie znajdziesz, bo czego tu szukać, skoro wiadomo, że nie ma.

principessa83 napisał/a:

Ale czy to naprawdę takie dziwne, że skoro same sobą jakiś poziom reprezentujemy, to nie chcemy schodzić niżej? Czy to nie jest tak, że związek powinien nas rozwijać, a nie ciągnąć w dół?

uleshe napisał/a:

A czemu to panowie mają schodzić niżej podczas wyboru partnerki ?

Mężczyźni są jacy są dla takiej zaradnej wykształconej dziewczyny wybór jest taki sam jak dla niezaradnej pani po zawodówce. Jak nie zaniży wymagań to zostanie sama bez możliwości przekazania swoich genów dalej. Tylko czemu taka podstarzała zaradna z dyplomami z coraz dłuższą listą wymagań miała by być atrakcyjna dla potencjalnego partnera?

Uleshe, wymóg, by 35-letni facet nie mieszkał z rodzicami, to nie jest zawyżony wymóg, tu już nie ma czego obniżać.

Jak nisko ma zejść atrakcyjna, wykształcona inteligentna babka, by ktoś nie zarzucił jej zawyżonych wymagań?

Jeśli ja w tym wieku potrafię się na tyle ogarnąć, by mieć dobrą pracę i swoje mieszkanie, to dlaczego wymaganie tego of faceta to zbyt wiele? Tak trudno jest się mężczyźnie wyprowadzic od mamusi?

191

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
dorias napisał/a:

Jedno mnie zastanawia czemu jest tak że Ci czuli  mili pomocni i zaradni faceci często gęsto mają problem że znalezieniem partnerki i bardzo często są przez długi czas samotni nawet tutaj na forum było trochę tematów o tym. Więc jak to jest z tym kobiety?

Miły, pomocny i zaradny to tylko 3 cechy. Przy okazji może być też nijaki albo arogancki. Albo wybiera kobiety, które szukają czegoś innego. Może nie umie zagadac. Albo siedzi cały czas w domu. 
Ostatnio poznałam fajna koleżankę. Świetnie się z Nią rozmawia, ma wiedzę na wiele tematow, jest wykształcona, zabawna, bardzo ładna i... Sama. Aż nie mogłam uwierzyć. Okazało sie, że Ona nigdzie nie wychodzi. Tylko do pracy.

Inny znajomy- super facet. Od lat placze, bo byłej dziewczynie. Cały czas na Nią czeka.

192 Ostatnio edytowany przez UżytkownikForum (2019-03-31 15:45:07)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
dorias napisał/a:

Jedno mnie zastanawia czemu jest tak że Ci czuli  mili pomocni i zaradni faceci często gęsto mają problem że znalezieniem partnerki i bardzo często są przez długi czas samotni nawet tutaj na forum było trochę tematów o tym. Więc jak to jest z tym kobiety?

Bo są okłamywani, że kobiety trzeba w taki sposób zdobywać. Był na forum kiedyś temat "miłość bez seksu czy seks bez miłości" i znaczna większość kobiet stwierdziła, że woli seks bez miłości. Czyli ważniejsze od bycia kochaną jest bycie dobrze wybzykaną. Ogólnie mówiąc miły gościu źle prowadzi relacje i przez to przegrywa. Zamiast skupić się na seksualności kobiet, on rozbudza w sobie emocjonalność, zakochuje się i friendzonuje.

193

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
jjbp napisał/a:

Po pierwsze nie zgadzam się ze kobieta NIC nie musi robić a i tak będzie miała chętnych.
Po drugie odnoszę wrażenie że czuły, miły, dobry facet jeśli nie ma partnerki i notorycznie wszystkie kobiety z którymi coś próbuje go odrzucają to tak naprawdę albo wcale nie jest taki czuły, miły i dobry na jakiego się kreuje albo pomimo posiadanych ww cech ma jakiś bardzo odrzucający defekt. Chociażby tu na forum były takie przypadki że zakłada wątek jakiś 'dobry chlopak', wymienia swoje zalety ale narzeka że kurcze jakoś dziwnym trafem kobiety go nie chcą, a po paru stronach wątku okazywało się ze jego sposób bycia nawet przez internet był tak zniechęcający pełen pretensji, że większość użytkowniczek mówiła wprost że by wiała od takiego chłopaka. U ogólnie fajnego faceta to że jest czuły, miły, pomocny i zaradny jest zawsze na plus I taki facet też na samotność raczej narzekać nie będzie.

No właśnie z obserwacji wynika co innego, najlepsze jest to że gdy Ci mili ukrywają te cechy i zachowują się jak na faceta przystało dopiero poznawać zaczynają kogoś.

Stąd wniosek że kobiety nie szukają na początku tych cech a wręcz czego innego.

Mili czuli wyrozumiali wrażliwi mają pewne określenia na ten tym mężczyzny: ciapa gdy jest samotny lub w związku  pantofel.
Albo teznczesto słyszą "jakbym chciała poznać takiego mężczyzne jak Ty".

Na początku mężczyzna zawsze ma pokazać że jest męski wie czego chce  i będzie w stanie zaopiekować się kobieta gdy trzeba że ma własne zainteresowania itd A pewne cechy to może kiedyś pokazać byle nie za często bo kobieta traci szybko zainteresowanie i szacunek do niego.

194 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-31 15:59:12)

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Dorias ale to z Twoich obserwacji to wynika smile
Co do moich obserwacji natomiast: tak jak się teraz zastanawiam to nie znam faceta, który serio jest w porządku gościem, który miałby ogromne problemy ze znalezieniem partnerki. Jasne że niektórzy mają 'to coś' albo są przystojni albo bardzo się wyróżniają w towarzystwie i mają z tymi kobietami łatwiej, a inni powodzeniem cieszą się odrobinę mniejszym ale skutek jest taki sam - dziewczynę mieli. Wszyscy mężczyźni (kobiety zresztą też)których znam, co to notorycznie narzekaja na samotnosc I calkowity brak powodzenia maja jakieś poważne wady, z których odrzucajacego efektu nie zdają sobie sprawy albo wgl nie chcą zauważyć że je mają i nad nimi popracować. Row8plot6 podała pare przykładów, sama znam kilka całkiem podobnych.
Nie znam naprawdę dobrej partii który byłaby sama bez powodu i to chyba mówi samo za siebie.

195

Odp: Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?
jjbp napisał/a:

naprawdę dobrej partii który byłaby sama

Ale "dobra partia" jest "dobrą partią" nie bez powodu wink.

Posty [ 131 do 195 z 361 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Dlaczego tak trudno znależć WARTOŚCIOWEGO - z duszą Mężczyznę?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024