Jak patrzycie na potencjalnego partnera? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 165 ]

66

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
jjbp napisał/a:

Przed chwilą próbowałeś mnie przekonać że w realu widzę (czy tam inne kobiety widzą, nieważne) to co chce. Może tak jest w Twoim przypadku? smile

Gdyby tak było to nie okazywałyby mi zainteresowania. Poza tym zawsze staram się "być na chodzie" i to też wpływa na odbiór wink

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

A skąd wiesz dlaczego dokładnie okazują Ci zainteresowanie?
Plus wybacz ale nie mam pojęcia co to znaczy być na chodzie w tym kontekście big_smile

68 Ostatnio edytowany przez UżytkownikForum (2019-03-26 16:58:49)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
jjbp napisał/a:

Plus wybacz ale nie mam pojęcia co to znaczy być na chodzie w tym kontekście big_smile

Odżywiam się zdrowo, ćwiczę, czasami medytuje, w odróżnieniu od innych nie oglądam porno. I to wszystko procentuje lepszą chemią.

69 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-03-26 17:02:03)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

To o czym Burzowy napisales to nie opiekunczosc tylko czułość:) Coś bardziej fizycznie nacechowanego.
dlaczego jedne kobiety ją w Tobie budzą a inne nie?
Bo masz zamontowany mały radarek i wiesz co na które działa.:)))

70

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Hmm, to co mnie jara i mi sie podoba i tak zazwyczaj nie ma nic wspólnego z tym w kim się zakochuje.
Nawet jeśli jest coś takiego, hm No fajny jakiś facet później i tak się nie zgrywa z emocjami i z tym by poczuć coś więcej. Choćby był że złota a kupa złota wylewa mu się z kieszeni. To nie jest racjonalne i do opisania.
Racjonalnie i z buta mówię, chce takiego co na widok dostaje dreszczy ,mogę porozmawiać i jest ogarnięty.
A zakocham się o tak pewnie w jakimś kimś z kim znajomość kompletnie niczego nie zapowiada. Życie.

71 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-26 17:26:05)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
Mystery_ napisał/a:
jjbp napisał/a:

Plus wybacz ale nie mam pojęcia co to znaczy być na chodzie w tym kontekście big_smile

Odżywiam się zdrowo, ćwiczę, czasami medytuje, w odróżnieniu od innych nie oglądam porno. I to wszystko procentuje lepszą chemią.

A co ma oglądanie - lub nie - porno do poziomu atrakcyjności fizycznej faceta?

72

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
santapietruszka napisał/a:
Mystery_ napisał/a:
jjbp napisał/a:

Plus wybacz ale nie mam pojęcia co to znaczy być na chodzie w tym kontekście big_smile

Odżywiam się zdrowo, ćwiczę, czasami medytuje, w odróżnieniu od innych nie oglądam porno. I to wszystko procentuje lepszą chemią.

A co ma oglądanie - lub nie - porno do poziomu atrakcyjności fizycznej faceta?

Pewnie jest taki wyposzczony, że przyciąga laski 10/10 tym "zwierzęcym magnetyzmem" i oparami testosteronu. Chyba jest jakaś taka teoria.

73 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-26 18:07:17)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
Znerx napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
Mystery_ napisał/a:

Odżywiam się zdrowo, ćwiczę, czasami medytuje, w odróżnieniu od innych nie oglądam porno. I to wszystko procentuje lepszą chemią.

A co ma oglądanie - lub nie - porno do poziomu atrakcyjności fizycznej faceta?

Pewnie jest taki wyposzczony, że przyciąga laski 10/10 tym "zwierzęcym magnetyzmem" i oparami testosteronu. Chyba jest jakaś taka teoria.

No ok, ale co to ma do jego wyglądu? Ładniejszy się od tego robi czy jak? Z blondyna staje się brunetem albo na odwrót? Broda mu rośnie?

Jakoś nie jestem przekonana, że wszystkie kobiety hurtem będą się ślinić na widok takiego, co nie ogląda porno, tylko dlatego, że nie ogląda porno...

74

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Znerx chyba miał na myśli też testosteron a nie wygląd. Ale nie wiem przyznam szczerze że ta teoria jest mi obca

75

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Ja patrzę pożądliwie.
W szczególności w kierunku jego samochodu z segmentu F.
tongue
wink

76 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-26 18:19:20)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
jjbp napisał/a:

Znerx chyba miał na myśli też testosteron a nie wygląd. Ale nie wiem przyznam szczerze że ta teoria jest mi obca

Testosteron testosteronem, ok, ale przecież nie po poziomie testosteronu oceniam faceta, czy mi się fizycznie podoba smile Jak mi się nie podoba, to nie zaciągnie mnie do łóżka, choćby mu się ten testosteron uszami wylewał big_smile

... chyba że to kolejna z tych dziwnych teorii "podnieś sobie testosteron, zostań samcem alfa/badboyem i wszystkie laski twoje" big_smile

77

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Po prostu pod względem chemicznym facet, który ma odłożone porno (psychika), jak i nadmierna masturbacja (energia), jest pod względem energii seksualnej odważniejszy i z natury lepiej się większości pań prezentuje. Zmysły są wtedy również bardziej wyostrzone.

78 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-26 18:24:17)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Pietruszko może ta teoria zakłada że jak się przekroczy jakas ilość tego testosteronu to baby tracą rozum i nie patrzą, nie myślą tylko biorą wink
Coś co mi się nie zgadza to fakt że mystery mówi że odstawil porno a nie masturbacje. Co oznacza że skoro dalej się masturbuje tyle że nie do porno to poziom testosteronu wcale nie jest u niego wyższy niż jakby to porno oglądal. Więc raczej nie o to chodzi tongue

79

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
jjbp napisał/a:

Coś co mi się nie zgadza to fakt że mystery mówi że odstawil porno a nie masturbacje. Co oznacza że skoro dalej się masturbuje tyle że nie do porno to poziom testosteronu wcale nie jest u niego wyższy niż jakby to porno oglądal. Więc raczej nie o to chodzi tongue

A no właśnie, i dlatego o porno zapytałam.

80 Ostatnio edytowany przez Znerx (2019-03-26 18:41:43)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
santapietruszka napisał/a:
jjbp napisał/a:

Znerx chyba miał na myśli też testosteron a nie wygląd. Ale nie wiem przyznam szczerze że ta teoria jest mi obca

Testosteron testosteronem, ok, ale przecież nie po poziomie testosteronu oceniam faceta, czy mi się fizycznie podoba smile Jak mi się nie podoba, to nie zaciągnie mnie do łóżka, choćby mu się ten testosteron uszami wylewał big_smile

... chyba że to kolejna z tych dziwnych teorii "podnieś sobie testosteron, zostań samcem alfa/badboyem i wszystkie laski twoje" big_smile

Jak dali kilku do wąchanie "przepocone męskie tshirty" wink to bardzo trafnie wybierały. Przynajmniej o ile można wierzyć takim tam popularnym programom. lol
Więc sama się zaciągniesz, bo partnera wybiera się nosem tongue

81 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-26 18:43:29)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
Znerx napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
jjbp napisał/a:

Znerx chyba miał na myśli też testosteron a nie wygląd. Ale nie wiem przyznam szczerze że ta teoria jest mi obca

Testosteron testosteronem, ok, ale przecież nie po poziomie testosteronu oceniam faceta, czy mi się fizycznie podoba smile Jak mi się nie podoba, to nie zaciągnie mnie do łóżka, choćby mu się ten testosteron uszami wylewał big_smile

... chyba że to kolejna z tych dziwnych teorii "podnieś sobie testosteron, zostań samcem alfa/badboyem i wszystkie laski twoje" big_smile

Jak dali kilku do wąchanie "przepocone męskie tshirty" wink to bardzo trafnie wybierały. Przynajmniej o ile można wierzyć takim tam popularnym programom. lol
Więc sama się zaciągniesz, bo partnera wybiera się nosem tongue

Ale w jakim sensie trafnie? Może by mi się i zapach takiego t-shirta spodobał, ale jakby się potem okazało, że to zapach jakiegoś obleśnego gnoma, to co mi z jego zapachu... no serio, ja tak działam big_smile

82

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Chcesz mi powiedzieć że to nie było żadne sensowne badanie tylko jakiś eksperyment w programie telewizyjnym? Rozczarowana jestem haha

83

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Dobrze się bawicie wink?

84 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-26 18:54:38)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Ale tu się dzieje big_smile.

Olinka napisał/a:

Widziałam kiedyś w sieci kalendarz, w którym umieszczono 12 zdjęć umięśnionych, silnych strażaków pozujących z małymi kotkami - wydaje mi się, że pomysłodawca ujął na nich mniej więcej to, o czym piszę, ale równocześnie jest to dwa w jednym z zakresu, o który pytasz.

Oki, a to jest właściwie to o czym wcześniej wspomniałem, że charakter zostaje dostrzeżony dopiero przy odpowiednich walorach fizycznych (bądź ekonomicznych w innym przypadku).

użytkownik444 napisał/a:

Burzowy, bezcelowe jest pytanie o to kobiet.

Kobiety postrzegają potencjalnego partnera jak ojca - szukają cech, które pozwolą im się poczuć równie komfortowo jak przy idealnym tatusiu. Dopiero potem może być ciąg dalszy, czyli pożądanie, pragnienie związku z tym mężczyzną. Panowie nazywają tą wstępną fazę "imponowaniem kobiecie".

Tą chęć zaopiekowania się, o której wspominasz, kobiety odczuwają z kolei tylko do produktu swoich lędźwi - swoich dzieci.

W mężczyznie kobieta wyzwala opiekuńczość, w kobiecie - dziecko.

Natura.

W większości się z Tobą zgodzę, chociaż wiele Pań na pewno będzie chciało zaprzeczyć. Chociaż w temacie na prowadzenie wysuwa się raczej sam wygląd, ale może jest to skorelowane ze sobą. No i owszem, nie spodziewałem się, że kobieta będzie jakkolwiek chciała zaopiekować się swoim facetem, ale szukałem jakiegoś odpowiednika tego. Ja jako facet tak mam, a kobieta może mieć tutaj inne COŚ w to miejsce. No, ale chyba nie ma czegoś takiego.

jjbp napisał/a:

O proszę, faktycznie nie zauważyłam. No to istotnie coś nowego, użytkowniczki przekonującej wszystkie kobiety czego chcą i co myślą jeszcze nie spotkałam.

A nie_samica? Ja tam doceniam post użytkownik444 za szczerość, bo co by nie mówić pragnienia kobiet są zazwyczaj dość jednolite w przeciwieństwie do pragnień facetów i różnią się raczej detalami. A na ten moment chyba tylko Ty odbiegasz od kanonu w tym temacie big_smile.

użytownik444 napisał/a:

Z odpowiedzi wynika, że w kobietach tu wypowiadających się mężczyzni nie budzą żadnych uczuć/doznań na pierwszy rzut oka.

Dopiero kiedy umiejętnie się zaprezentują (jak w tańcu godowym) samiczka jest skłonna zwrócić uwagę na samca.

Natura.

Ale raczej rozbija się o wygląd. Najpierw muskulatura, potem ratowanie kotka z drzewa tongue. Jak najpierw kotka z drzewa uratuje, to nie budzi pozytywnych emocji, tylko raczej te złe.

Ela210 napisał/a:

To o czym Burzowy napisales to nie opiekunczosc tylko czułość:) Coś bardziej fizycznie nacechowanego.
dlaczego jedne kobiety ją w Tobie budzą a inne nie?
Bo masz zamontowany mały radarek i wiesz co na które działa.:)))

O, mega post. I patrząc kto go napisał nie jestem ani trochę zdziwiony, to znowu Ty smile. Być może to czułość, trochę się motałem z wytłumaczeniem, bo właśnie nie do końca wiedziałem jak o określić. I dodam tutaj ponownie, bo wydawało się, że część Pań tego nie zaczaiła. To, że kobieta we mnie budzi na pierwszym miejscu czułość nijak nie wpływa negatywnie na jej odbiór na płaszczyźnie bardziej intymnej. I być może to ten radarek właśnie to powoduje, bo faktycznie jak trzeba to umiem dotrzeć do każdego, a więc także i do kobiety. Tylko jeszcze żeby z tego wymierne korzyści były, jakieś pieniądze albo coś:d.

Gilotyna1988 napisał/a:

Racjonalnie i z buta mówię, chce takiego co na widok dostaje dreszczy ,mogę porozmawiać i jest ogarnięty.

A to możliwe mieć taką reakcję w ogóle? Przyznam, że dreszcze miałem raz, zakończyło się to nawet chwilowym odejściem od zmysłów big_smile. Ale nie na sam widok rzecz jasna.

santapietruszka napisał/a:

Testosteron testosteronem, ok, ale przecież nie po poziomie testosteronu oceniam faceta

Akurat za wysoki poziom testosteronu nie prowadzi do niczego dobrego, a do łysienia, czy problemów z kuśką. Testo ma być w normie, a nie wysoki big_smile. Strzała z igły można sobie bezproblemowo zapodać jak ktoś chce stać się gorylem na siłowni. Ale okupi to problemami.

85 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-26 18:55:00)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

"pragnienia kobiet są zazwyczaj dość jednolite w przeciwieństwie do pragnień facetów" że co proszę? :a od kanonu odbiegam nie tylko ja, Ela się że mną zgodziła smile

86

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
santapietruszka napisał/a:

Ale w jakim sensie trafnie? Może by mi się i zapach takiego t-shirta spodobał, ale jakby się potem okazało, że to zapach jakiegoś obleśnego gnoma, to co mi z jego zapachu... no serio, ja tak działam big_smile

W takim, że im się przedstawiany poT-shirtowy kandydat podobał. lol

jjbp napisał/a:

programie telewizyjnym? Rozczarowana jestem haha

To spytaj wujka googla o jakieś badania na temat ludzkich feromonów i innych cudów. Przecież bazy artykułów naukowych, z poważnych czasopism, są powszechnie dostępne tongue.

ps.
Co do programów telewizyjnych...  dobrze, że burzowy nie założył tematu o kobietach i programach randkowych. lol To by była rzeźnia big_smile.

87 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-26 18:59:21)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
jjbp napisał/a:

"pragnienia kobiet są zazwyczaj dość jednolite w przeciwieństwie do pragnień facetów" że co proszę? :a od kanonu odbiegam nie tylko ja, Ela się że mną zgodziła smile

Ah, bo Eli nieco inne podejście znam z innego tematu, to tak jakoś z automatu potraktowałem to jako coś normalnego i oczywistego. Nom a co do pragnień, to chyba jasna i oczywista sprawa :>.

Edit: Nie znam się za bardzo na programach telewizyjnych, ale mam pewien pomysł na temat związany z kinem/literaturą i kobietami oraz ich upodobaniami. Może kiedyś założę big_smile.

88 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-26 19:00:53)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
Znerx napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Ale w jakim sensie trafnie? Może by mi się i zapach takiego t-shirta spodobał, ale jakby się potem okazało, że to zapach jakiegoś obleśnego gnoma, to co mi z jego zapachu... no serio, ja tak działam big_smile

W takim, że im się przedstawiany poT-shirtowy kandydat podobał. lol

Serio wierzysz w takie programy?

Spotkałam kiedyś gościa, który zajebiście pachniał, nie chodzi tu o perfumy czy jakąś tam wodę, tylko właśnie takie połączenie jego zapachu z tym. No i co z tego, jak miał włosy na żelu i robiło mi się niedobrze, jak go widziałam. I do tego jakiś taki był maślaty. Patrzeć na niego nie mogłam. Natomiast lubiłam, jak gdzieś z tyłu za mną stał, bo pachniał zarąbiście big_smile

89

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

No dla mnie nie taka jasna i oczywista. Niby skąd wniosek że mężczyźni chcą czego innego a za to wszystkie kobiety tego samego?

90 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-26 19:02:16)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Aż takiego wniosku to ja jednak nie wysnułem tongue.

santapietruszka napisał/a:

Natomiast lubiłam, jak gdzieś z tyłu za mną stał, bo pachniał zarąbiście big_smile

A najbardziej jak stał u Ciebie w sypialni tongue.

91

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Sorrki, ale o czym właściwie jest ta dyskusja, bo się nie mogę wbić w temat? big_smile

92 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-26 19:03:44)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

No jak nie. Toż to napisałeś sam ze pragnienia kobiet są jednolite, a mężczyzn różne. Weź Burzowy się nie drocz bez sensu big_smile
Pokusisz się o uzasadnienie tej teorii? Ciekawa jestem

93 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-26 19:05:23)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Nom, ale nie wszystkich. U facetów takie rzeczy są bardziej względne. Choćby taki wygląd. Muły zawsze wygrywają wg kobiet.

94 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-26 19:06:39)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

A ja myślę że pragnienia kobiet są równie względne. Tak, odnośnie wyglądu też. Strasznie generalizujesz.

95

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
santapietruszka napisał/a:

Serio wierzysz w takie programy?D

A ty wierzysz np.: jutuberowi który przeprowadza jakieś doświadczenie/w sposób dostosowany do masowego odbiorcy opowiada o jakichś zagadnieniach naukowych?

96 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-03-26 19:08:17)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
jjbp napisał/a:

A ja myślę że pragnienia kobiet są równie względne[...].

Relatywnie względne. Bo niby jakie inne miałby być(?) Co kobieta to inne oczekiwania w zależności od... mężczyzny, okoliczności przyrody, w których go poznała, aktualnych potrzeb itd. Nic w życiu nie jest constans.

97 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-26 19:09:47)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
Znerx napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Serio wierzysz w takie programy?D

A ty wierzysz np.: jutuberowi który przeprowadza jakieś doświadczenie/w sposób dostosowany do masowego odbiorcy opowiada o jakichś zagadnieniach naukowych?

Ja nie, ale to Ty zapodałeś przykład big_smile sorki, ale youtuberzy nie są dla mnie autorytetami naukowymi big_smile

98

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
SonyXperia napisał/a:
jjbp napisał/a:

A ja myślę że pragnienia kobiet są równie względne[...].

Relatywnie względne. Bo niby jakie inne miałby być(?) Co kobieta to inne oczekiwania w zależności od... mężczyzny, okoliczności przyrody, w których go poznała, aktualnych potrzeb itd. Nic w życiu nie jest constans.

Zgadzam się

99

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
jjbp napisał/a:

A ja myślę że pragnienia kobiet są równie względne. Tak, odnośnie wyglądu też. Strasznie generalizujesz.

Nie zaprzeczysz temu co napisałem, a więc nie jest to zbyt względne. U facetów nie ma czegoś takiego jak preferowanie jednego typu sylwetki ;].

100 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-26 19:11:14)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
Burzowy napisał/a:
jjbp napisał/a:

A ja myślę że pragnienia kobiet są równie względne. Tak, odnośnie wyglądu też. Strasznie generalizujesz.

Nie zaprzeczysz temu co napisałem, a więc nie jest to zbyt względne. U facetów nie ma czegoś takiego jak preferowanie jednego typu sylwetki ;].

Ja nie lubię mięśniaków akurat. Lubię takich w sam raz.

O facetach też można by powiedzieć, że wszyscy lubicie duże cycki, a przecież wcale tak nie jest. Więc nie generalizuj.

101 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-26 19:15:42)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
Burzowy napisał/a:
jjbp napisał/a:

A ja myślę że pragnienia kobiet są równie względne. Tak, odnośnie wyglądu też. Strasznie generalizujesz.

Nie zaprzeczysz temu co napisałem, a więc nie jest to zbyt względne. U facetów nie ma czegoś takiego jak preferowanie jednego typu sylwetki ;].

U kobiet też nie big_smile mam koleżankę która woli jak facet jest lekko przy kości. Znam też kobiety które nie lubią napakowanych. Są też takie co będą wolały szczupłych oraz takie, którym spodoba się pan szeroki w barach i bicku. Poznałam też amatorki kulturystów.
+ ależ oczywiście że zaprzecze temu co piszesz, właśnie to przecież robię big_smile

102

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
Burzowy napisał/a:
jjbp napisał/a:

A ja myślę że pragnienia kobiet są równie względne. Tak, odnośnie wyglądu też. Strasznie generalizujesz.

Nie zaprzeczysz temu co napisałem, a więc nie jest to zbyt względne. U facetów nie ma czegoś takiego jak preferowanie jednego typu sylwetki ;].

Sylwetki może nie, lecz biustu już tak big_smile

103

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
jjbp napisał/a:

U kobiet też nie big_smile mam koleżankę która woli jak facet jest lekko przy kości. Znam też kobiety które nie lubią napakowanych. Są też takie co będą wolały szczupłych oraz takie, którym spodoba się pan szeroki w barach i bicku. Poznałam też amatorki kulturystów.
+ ależ oczywiście że zaprzecze temu co piszesz, właśnie to przecież robię big_smile

To wszystko nie rozbija się o ojca? Czy jakieś podobne psychoanalityczne teorie?

104

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
Znerx napisał/a:
jjbp napisał/a:

U kobiet też nie big_smile mam koleżankę która woli jak facet jest lekko przy kości. Znam też kobiety które nie lubią napakowanych. Są też takie co będą wolały szczupłych oraz takie, którym spodoba się pan szeroki w barach i bicku. Poznałam też amatorki kulturystów.
+ ależ oczywiście że zaprzecze temu co piszesz, właśnie to przecież robię big_smile

To wszystko nie rozbija się o ojca? Czy jakieś podobne psychoanalityczne teorie?

Całkiem możliwe. Zawsze podobali mi się faceci 40+. Jak ojciec. I jeśli chodzi o wiek faceta, to się nie zmienia. A więc?

105

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
santapietruszka napisał/a:

Serio wierzysz w takie programy?

Spotkałam kiedyś gościa, który zajebiście pachniał, nie chodzi tu o perfumy czy jakąś tam wodę, tylko właśnie takie połączenie jego zapachu z tym. No i co z tego, jak miał włosy na żelu i robiło mi się niedobrze, jak go widziałam. I do tego jakiś taki był maślaty. Patrzeć na niego nie mogłam. Natomiast lubiłam, jak gdzieś z tyłu za mną stał, bo pachniał zarąbiście big_smile

Też w programy nie wierzę, ale z zapachem mi się skojarzyło to, że już kilka osób z otoczenia pytało mnie o perfumy, których uźywam, a później wracały do mnie z „reklamacjami”, że na nich tak ładnie nie pachną.

106 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-26 19:32:15)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
Znerx napisał/a:
jjbp napisał/a:

U kobiet też nie big_smile mam koleżankę która woli jak facet jest lekko przy kości. Znam też kobiety które nie lubią napakowanych. Są też takie co będą wolały szczupłych oraz takie, którym spodoba się pan szeroki w barach i bicku. Poznałam też amatorki kulturystów.
+ ależ oczywiście że zaprzecze temu co piszesz, właśnie to przecież robię big_smile

To wszystko nie rozbija się o ojca? Czy jakieś podobne psychoanalityczne teorie?

Mnie nie pytaj bo mi się podoba sylwetka faceta inna niż ma mój ojciec.
Ale może jakaś taka zależność faktycznie jest.

107

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
jjbp napisał/a:

U kobiet też nie big_smile mam koleżankę która woli jak facet jest lekko przy kości. Znam też kobiety które nie lubią napakowanych. Są też takie co będą wolały szczupłych oraz takie, którym spodoba się pan szeroki w barach i bicku. Poznałam też amatorki kulturystów.
+ ależ oczywiście że zaprzecze temu co piszesz, właśnie to przecież robię big_smile

E tam, nie mogą mieć napakowanych po prostu, bo tylu nie ma! Zawsze chcecie dużych facetów, he. Dużo jest takich rzeczy, typu kasa, pewne cechy charakteru. Boje się jednak o tym pisać, bo jeszcze za dużo Wam zdradzę o Was samych i co wtedy :>?

Sony napisał/a:

Sylwetki może nie, lecz biustu już tak big_smile

Ojj jedna z bardziej względnych rzeczy Ci powiem big_smile.

Znerx napisał/a:

To wszystko nie rozbija się o ojca? Czy jakieś podobne psychoanalityczne teorie?

Matka/ojciec zawsze ma ogromny wpływ na to.

Sony napisał/a:

Całkiem możliwe. Zawsze podobali mi się faceci 40+. Jak ojciec. I jeśli chodzi o wiek faceta, to się nie zmienia. A więc?

A więc jest to pewne zaburzenie, ale czy da się to odkręcić to nie jestem pewien. Przeważnie schemat jest taki: nieodpowiedni dla córki ojciec (nie musi być patola), a więc córka szuka ojca w partnerze. <głaszcze na pocieszenie>

MagdaLena1111 napisał/a:

Też w programy nie wierzę, ale z zapachem mi się skojarzyło to, że już kilka osób z otoczenia pytało mnie o perfumy, których uźywam, a później wracały do mnie z „reklamacjami”, że na nich tak ładnie nie pachną.

Daj powomchać.

jjbp napisał/a:

Mnie nie pytaj bo mi się podoba sylwetka faceta inna niż ma mój ojciec.

Ja też u kobiet preferuję inną niż ma mój ojciec (waży jedyne 140kg), aczkolwiek pewnie w każdym da się zakochać;/.

108 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-26 20:07:23)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Burzowy dziękuję że otworzyłes nam oczy na to jacy faceci i ich sylwetki naprawdę nam się podobają. Bez Ciebie zylybysmy w niewiedzy do końca naszych dni.
Zawsze myślałam że cialo mojego faceta bardzo mi się podoba ale dziś już wiem że zylam w kłamstwie i muszę koniecznie rzucić go aby znaleźć sobie dużego napakowanego gacha.

109 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-26 20:08:15)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Nie ma sprawy. Następnym razem będę pobierał niewielkie opłaty.

Edit: Ehhh leci na mnie.

110 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-26 20:10:29)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

No koniecznie pobieraj opłaty, według mnie właśnie wielkie. W końcu posiadasz wiedzę absolutna i uniwersalna o kobietach i o tym co im się podoba.
Edit. Tylko jeśli jesteś umiesniony. Na innych już nie wolno mi lecieć.

111 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-03-26 20:10:43)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
Burzowy napisał/a:
Sony napisał/a:

Całkiem możliwe. Zawsze podobali mi się faceci 40+. Jak ojciec. I jeśli chodzi o wiek faceta, to się nie zmienia. A więc?

A więc jest to pewne zaburzenie, [...]

Żadne zaburzenie. Sam smaczek tongue big_smile

112

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
SonyXperia napisał/a:
Burzowy napisał/a:
Sony napisał/a:

Całkiem możliwe. Zawsze podobali mi się faceci 40+. Jak ojciec. I jeśli chodzi o wiek faceta, to się nie zmienia. A więc?

A więc jest to pewne zaburzenie, [...]

Żadne zaburzenie. Sam smaczek tongue big_smile

A jak miałaś 20 lat to też?

113

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
Mystery_ napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
Burzowy napisał/a:


A więc jest to pewne zaburzenie, [...]

Żadne zaburzenie. Sam smaczek tongue big_smile

A jak miałaś 20 lat to też?

A takie samo by było zdziwienie jakby mężczyzna wolał młodsze? big_smile

114

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Owszem 20 lat młodsze, to tak. Tylko tu mowa raczej nie o przypadku typu "podoba mi się więc wiek schodzi na dalszy plan", a raczej świadome dążenie do osób znacznie starszych, czy młodszych. To są zaburzenia, ale któż z nas ich nie ma :d.

115 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-26 20:29:16)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
Burzowy napisał/a:

Owszem 20 lat młodsze, to tak. Tylko tu mowa raczej nie o przypadku typu "podoba mi się więc wiek schodzi na dalszy plan", a raczej świadome dążenie do osób znacznie starszych, czy młodszych. To są zaburzenia, ale któż z nas ich nie ma :d.

Sa panowie umawiajacy się tylko z młodszymi więc jak najbardziej pasuje to do tego co mówisz.
Podejrzewam natomiast ze spotkaloby się to z mniejszym zdziwieniem ale to tylko moje spekulacje

116

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Ale to się nie spotyka z żadnym zdziwieniem.

117

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
jjbp napisał/a:
Mystery_ napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Żadne zaburzenie. Sam smaczek tongue big_smile

A jak miałaś 20 lat to też?

A takie samo by było zdziwienie jakby mężczyzna wolał młodsze? big_smile

Nie, bo w przypadku mężczyzny wszyscy wiedzą po co mu młodsza big_smile

118 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-26 20:42:10)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

No wiadomo. Aby mieć komu imponowac big_smile

119

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
jjbp napisał/a:

No wiadomo. Aby mieć komu imponowac big_smile

To też, ale nie na pierwszym miejscu big_smile

120 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-03-26 21:53:02)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
Mystery_ napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
Burzowy napisał/a:


A więc jest to pewne zaburzenie, [...]

Żadne zaburzenie. Sam smaczek tongue big_smile

A jak miałaś 20 lat to też?

A co ma do tego wiek? Też. Po prostu taka preferencja. I pewnie dojdę do punktu, kiedy to 40+ mężczyzny będzie oznaczało, że lubię młodszych big_smile

121

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

STOP! Miejsce na luźne pogawędki i przekomarzania jest w kafejkach, o czym jako osoby z długim forumowym stażem powinniście doskonale wiedzieć, zaś powyższe posty są dla mnie sygnałem, że łamiecie tę zasadę z premedytacją. W tym miejscu proszę o powrót do głównego tematu wątku. Najbardziej rażący off top, na który składa się 18 (!) postów, usuwam, a równocześnie uprzedzam, że próby jego kontynuacji mogą okazać się bardziej dotkliwe w skutkach.   
Z pozdrowieniami, Olinka

122 Ostatnio edytowany przez Monoceros (2019-03-29 12:27:42)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
adiaphora napisał/a:
Burzowy napisał/a:

Jakoś mniej ostatnio ciekawych tematów, więc trzeba wjechać z czymś nowym. O co chodzi? Ano jakie uczucia budzi u Was osoba, która jest dla Was potencjalnym materialem na związek. Sam patrząc na jedne kobiety odczuwam dwie różne rzeczy i nie wiem do końca co jest właściwsze. Jedne budzą takie mocno seksualne odczucia. Wiecie, ze mi się podoba, wyobraźnia działa. A inne mają coś takiego, ze budują bardziej takie... ciepłe uczucia. Tu by pomógł, tam się zaopiekowal i przytulil, a całe napięcie raczej by przyszło z czasem. Jak to powinno wyglądać wg Was? I czy kobiety też są w stanie patrzeć na facetów w podobny sposób jak w opisanym przeze mnie drugim przypadku?


pociąg seksualny jest kluczowy do budowania dalszej relacji. Jeśli go nie ma to raczej marne szanse, żeby "napięcie przyszlo  z czasem".

Ciekawe, bo ja właśnie mam tak, że każdego  z facetów, którzy mi się podobali, najpierw poznałam dobrze, a dopiero potem przyszło z czasem myślenie o fizycznej stronie. Mam tak za każdym razem. Nawet jak sobie myślę o jakichś fajnych z wyglądu facetach, to nic we mnie nie budzą, dopóki ich nie poznam bliżej. Więc mam na odwrót. Poznanie kogoś i polubienie go jest kluczowe do budowania dalszej relacji. Jak tego nie ma, to potem nie będzie innych uczuć.

123

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Potencjalny partner powinien wzbudzać pozytywne uczucia. Na wstępnym etapie zapoznawania się wszystko wygląda piękne.
Dobrze jest, gdy między ludźmi jest pociąg seksualny jak i swego rodzaju sympatia, zrozumienie.
W każdym parterze/potencjalnym kandydacie byłam zakochana, różnili się oni od siebie zarówno wyglądem jak i charakterem.

124

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Burzowy fajny temat smile Trochę mnie wzięło na wspominki dzięki temu.  Byłam kiedyś z chłopakiem, byliśmy parą kilka lat, razem z naście weszliśmy w eścia. Był piękny, seksowny, wyglądał jak model, niestety bardzo kłótliwy, charakter ciężki, nie dałam rady. Potem poznałam innego, był chudy, wysoki, przyjemna twarz, ale w porównaniu do tamtego-przepaść. Jednak miał w sobie coś, co mnie przyciągało, super charakter i takie ciepło. Zakochałam się na zabój.  Byliśmy razem, dziecko, ślub. Z wiekiem jego wygląd się zmienił, z młodego faceta stał się mężczyzną, przystojnym, tak że nawet zawrócił w głowie koleżance z pracy.... Ale to już temat z rubryki zdrady i romanse smile

125

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

A co myślicie o mezaliansach intelektualnych ? On doktor ona sprzedawczyni po zawodówce ?

Mój kumpel podrywa Panią w spożywczym, dziewczyna naprawdę jak na brak edukacji bardzo ładnie się wysławia, czasem można wyłapać "smaczki".
Dyskutowaliśmy nad tym i On nie ma oporów, ja myślę że poza brakiem zęba na przedzie partnerka musi mieć coś w głowie... choć muszę przyznać że moja małolata pomimo studiów nie była intelektualistką.

126

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
john.doe80 napisał/a:

A co myślicie o mezaliansach intelektualnych ? On doktor ona sprzedawczyni po zawodówce ?

Mój kumpel podrywa Panią w spożywczym, dziewczyna naprawdę jak na brak edukacji bardzo ładnie się wysławia, czasem można wyłapać "smaczki".
Dyskutowaliśmy nad tym i On nie ma oporów, ja myślę że poza brakiem zęba na przedzie partnerka musi mieć coś w głowie... choć muszę przyznać że moja małolata pomimo studiów nie była intelektualistką.

Sama się kiedyś nad tym zastanawiałam.
No i muszę przyznać- znam taki związek- szczęśliwy od 50 lat smile
Mężczyzna- rozwinięty i oczytany, bardzo inteligentny, ciepły
Kobieta- piękna, rodzinna, zaradna- przyznająca, że wielu rzeczy nie czai smile Mąż jej tym nie męczył.
Udana rodzina, dzieci każde inne big_smile
Klucz-- akceptacja wysoka jak Himalaje.

127

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
john.doe80 napisał/a:

A co myślicie o mezaliansach intelektualnych ? On doktor ona sprzedawczyni po zawodówce ?

Mój kumpel podrywa Panią w spożywczym, dziewczyna naprawdę jak na brak edukacji bardzo ładnie się wysławia, czasem można wyłapać "smaczki".
Dyskutowaliśmy nad tym i On nie ma oporów, ja myślę że poza brakiem zęba na przedzie partnerka musi mieć coś w głowie... choć muszę przyznać że moja małolata pomimo studiów nie była intelektualistką.

niektórzy twierdzą że takie różnice odstraszają mężczyzn:D u mnie odwrotnie - sytuacja dla mnie pociągająca, dla dziewczyn niekoniecznie;) na jednej konferencji międzybranżowej zauważyłem dziewczynę zainteresowaną stoiskami medycznymi, na prelekcjach siedziała sama, zacząłem z nią rozmawiać. Była kilka lat starsza, skończyła lekarski - branża bliska mi rodzinnie, mnóstwo wspólnych tematów do końca dnia. Udało jej się rozwiązać "łamigłówkę metalową" - takie dwa złączone ze sobą elementy, które dla mnie wydawały się niemożliwe do rozłączenia. Dała mi kartkę z email którą zgubiłem, zresztą i tak nic nie mogłoby z tego być, różnice intelektualne mogą szybko wychodzić na jaw:D i bynajmniej dla niej nie byłaby to fajna sytuacja. Nie definiowałbym jednak intelektu w oparciu o branżę, dziedzinę wykształcenia, tytuł magisterski czy doktorski, czy zajęcie zawodowe. Takie pojęcie może być względne, a na udane życie w związku wpływ ma też wiele innych czynników

128

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
Ela210 napisał/a:
john.doe80 napisał/a:

A co myślicie o mezaliansach intelektualnych ? On doktor ona sprzedawczyni po zawodówce ?

Mój kumpel podrywa Panią w spożywczym, dziewczyna naprawdę jak na brak edukacji bardzo ładnie się wysławia, czasem można wyłapać "smaczki".
Dyskutowaliśmy nad tym i On nie ma oporów, ja myślę że poza brakiem zęba na przedzie partnerka musi mieć coś w głowie... choć muszę przyznać że moja małolata pomimo studiów nie była intelektualistką.

Sama się kiedyś nad tym zastanawiałam.
No i muszę przyznać- znam taki związek- szczęśliwy od 50 lat smile
Mężczyzna- rozwinięty i oczytany, bardzo inteligentny, ciepły
Kobieta- piękna, rodzinna, zaradna- przyznająca, że wielu rzeczy nie czai smile Mąż jej tym nie męczył.
Udana rodzina, dzieci każde inne big_smile
Klucz-- akceptacja wysoka jak Himalaje.

Może teraz uproszczę, ale nie dam sobie wmówić, że to całkowita nieprawda. To o czym piszesz brzmi fajnie jak najbardziej, ale mam wrażenie, że dziś to nie jest możliwe już. Przynajmniej nie w takich "proporcjach". Chyba nieco się rozwarstwiło społeczeństwo i dzisiaj taka kobieta i tak kończy studia, obraca się w odpowiednim towarzystwie, sporo zobaczy i się dowie. Nie wyobrażam sobie fajnej, życiowej babki, która wielu rzeczy nie czai przy dzisiejszym dostępie do informacji. Zostają chyba głównie młotki, czyli jakieś karynki. A szkoda, bo to o czym piszesz smile, brzmi w sumie fajnie.

Chociaż ja tam chętnie czyimś głupkiem mogę zostać, co prawda odwagi może brakować w decydującym momencie, ale... wink

129 Ostatnio edytowany przez Jovanna (2019-03-30 12:04:52)

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Grupa, ktora na mnie dosc mocno dziala, to faceci, ktorzy potrafia mnie zgasic. Inteligentnie. Co nie jest takie proste (tak mi sie wydaje, przynajmniej z ludzmi z mojego rocznika). Przepychamy sie przez chwile lokciami, pozniej zaczynamy sie do siebie cieszyc i ja juz wiem. Ja juz jestem jak ten kon, co nagle zobaczyl step, pchnelabym na sciane i zlapalabym mocno za kark, ALE wtedy dociera do mnie, ze z tym stepem, to niezly miraż i troche mnie ponosi. Ze koles mnie ogolnie irytuje, że nie akceptuje przecież jego cech charakteru. Potencjalnie, nic by z tego nie bylo (nie przez niego, a po prostu on calkiem mi nie lezy).  Niestety, moj mozg musi go tez zaakceptowac. Dreczylyby mnie wyrzuty, ze kopulowalam (seksem bym tego nie nazwala, jego satysfakcja raczej tez bym sie nie przejmowala) z jakims kolesiem o niepasujacym mi charakterze (watpie, ze cos wiecej, by z tego wyniklo). Dlatego na stepy sie nie zapuszczam. Trzaskam glowa o sciane dla oprzytomnienia i obracam temat w zart. W miare doswiadczenia staram sie zyc z gory swiadomie i nie wodzic ich juz za nos.

Cala reszte traktuje przyjacielsko i bardzo staram sie poznac. Wtedy decyduje, czy nigdy nic / nigdy PRZENIGDY nic / czy moze, kiedys, niedlugo cos. Z tej ostatniej grupy pochodza fajni faceci, ktorzy z czasem mnie intryguja, czyms naprawdę urzekaja i budza sie we mnie jakies troskliwe emocje. Napiecie seksualne pojawia sie mniejsze, ale jestem pewna, ze zycie intymne jest z nimi duzo lepsze. Z nimi potrafie tez wejsc w jakas relacje bez wyrzutow, zazwyczaj dluga, bo oparta na kumpelstwie. Ci faceci sa milsi i bardziej stabilni. Duzo bardziej mi odpowiadaja. Niby maja pazur, ale przyznam - tej bezczelnosci, troche tez mi brakuje lol no ale coz, nie mozna miec wszystkiego i trzeba wartosciowac niektore rzeczy big_smile

130

Odp: Jak patrzycie na potencjalnego partnera?
nudny.trudny napisał/a:
john.doe80 napisał/a:

A co myślicie o mezaliansach intelektualnych ? On doktor ona sprzedawczyni po zawodówce ?

Mój kumpel podrywa Panią w spożywczym, dziewczyna naprawdę jak na brak edukacji bardzo ładnie się wysławia, czasem można wyłapać "smaczki".
Dyskutowaliśmy nad tym i On nie ma oporów, ja myślę że poza brakiem zęba na przedzie partnerka musi mieć coś w głowie... choć muszę przyznać że moja małolata pomimo studiów nie była intelektualistką.

niektórzy twierdzą że takie różnice odstraszają mężczyzn:D u mnie odwrotnie - sytuacja dla mnie pociągająca, dla dziewczyn niekoniecznie;) na jednej konferencji międzybranżowej zauważyłem dziewczynę zainteresowaną stoiskami medycznymi, na prelekcjach siedziała sama, zacząłem z nią rozmawiać. Była kilka lat starsza, skończyła lekarski - branża bliska mi rodzinnie, mnóstwo wspólnych tematów do końca dnia. Udało jej się rozwiązać "łamigłówkę metalową" - takie dwa złączone ze sobą elementy, które dla mnie wydawały się niemożliwe do rozłączenia. Dała mi kartkę z email którą zgubiłem, zresztą i tak nic nie mogłoby z tego być, różnice intelektualne mogą szybko wychodzić na jaw:D i bynajmniej dla niej nie byłaby to fajna sytuacja. Nie definiowałbym jednak intelektu w oparciu o branżę, dziedzinę wykształcenia, tytuł magisterski czy doktorski, czy zajęcie zawodowe. Takie pojęcie może być względne, a na udane życie w związku wpływ ma też wiele innych czynników

A skąd wiesz może straciłeś okazję na fajną osobę..

Posty [ 66 do 130 z 165 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jak patrzycie na potencjalnego partnera?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024