Niestety, to kolejny przykład zakompleksionego faceta , który zamiast tym co ma między uszami, myśli tym co ma między nogami..
Kiedyś, na tym forum ktoś napisał mądre zdanie
Mężczyzna wieku nie ma. Albo nim się jest, albo nie.
Przykro mi to pisać ale Ciebie trudno do mężczyzn zaliczyć.
Już sam fakt, że się tutaj pojawiłeś, pozwala mi zakwalifikować Ciebie, pomimo 38 lat na karku bardziej do grona chłopców niż mężczyzn. Kogo chcesz oszukać?
Masz ogromny problem z sobą samym.
I w dodatku paskudny charakter.
Ludzi traktujesz instrumentalnie, manipulujesz nimi tylko po to aby siebie dowartosciowac, podbudować swoje ego.
Jesteś pełnym kompleksów, egoistycznie nakierowanym na siebie chłopczykiem w krótkich spodenkach, który nie potrafi/nie chce podjąć właściwych decyzji i nie zamierza brać odpowiedzialności za swoje czyny i dokonywane wybory.
Sorry, ale twoje niby zasady i wartości to hipokryzja. Bowiem życie pokazuje twoją prawdziwą twarz. chociaż mocno starasz się temu zaprzeczyć.
Najpierw, jak sam to napisałeś, małżeństwo z rozsądku, które sądząc z tego co tutaj napisałeś, rozleciało raczej dzięki tobie.
Sama zdrada to już tylko konsekwencja tego, że od dawna w Twojej głowie siedziała koleżanka z pracy.
Żeby nie było, dla mnie to przekreśla twoją ex wife. Ale z drugiej strony trochę ja jednak rozumiem..
Szukając plasterka, by się dowartosciowac, podnieść swoją samoocenę, z premedytacją i wyrachowaniem wlazłeś z butami w małżeństwo tej koleżanki, nie oglądając się na to że mogłeś jej dzieciom rozwalić rodzinę.
O ile tego już nie zrobiłeś, jeśli jej mąż się połapał, co jest wysoce prawdopodobne i wyjdzie z pierwszego szoku.
Sądząc po jej zachowaniu, coś się tam jednak wydarzyło,
Jeszcze nie wygasło uczucie, a Ty, aby zapomnieć - wpakowałeś się w kolejny związek z kompletnie nieświadomą sytuacji kobietą po przejściach, którą również usilujesz wykorzystać jako plasterek aby kolejny raz podbudowac swoje niskie ego.
Rządzą tobą strach, niskie poczucie wartości i egoizm najgorszym wydaniu
Zabójcze zestawienie dla każdej kobiety, która zapragnie być z tobą w bliskiej relacji.
Jeśli nie zdejmiesz tych krótkich spodenek, nie schowasz wystającej procy i zanim wejdziesz w związek, najpierw mocno popracujesz nad sobą i swoim egoizmem, to każdy związek z tobą będzie katastrofą.
Nie dla Ciebie, bo egosita o tym nie myśli, ale dla tej osoby, która obdarzy Ciebie uczuciem i tobie zaufa
Nie próbuj się wybielać choć twoje wejście tutaj to głównie miało na celu
Mnie nowy nie oszukasz.
Reasumując - pora chłopcze dorosnąć.
Czas zacząć kierować się rozumem, odpowiedzialnością za siebie i innych, a nie tym, co dynda Ci między nogami. Przestań oszukiwać siebie i innych,
Zachowuj się jak na dorosłego dojrzałego faceta przystało i zanim cokolwiek zrobisz najpierw się zastanów nad tego konsekwencjami.
Myślałem, że tylko kobieta najpierw robi, potem się zastanawia.
Jak widać na twoim przykładzie są od tego wyjątki.