wiadomości na portalach randkowych - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » wiadomości na portalach randkowych

Strony Poprzednia 1 61 62 63 64 65 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 4,031 do 4,095 z 4,192 ]

4,031

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Hej nudny.trudny,

Jasne, że odwiedzam ten temat. Uważam, że jest bardzo ciekawy i można poczytać wiele interesujących historii różnych ludzi smile
Cieszę się też, że postanowiłeś po dłuższej przerwie opowiedzieć co u Ciebie słychać.

Jestem zadowolony z tego, że z tamtą dziewczyną zaczyna Ci się układać, opowiadaj dalej jak się sprawy potoczą smile

Zobacz podobne tematy :

4,032

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Ja sobie odpuszczę te portale, bo szkoda czasu na nie i zachodu. Cokolwiek nie napiszę to i tak po jakimś czasie nie będzie odzewu i tak. Najlepiej to jak przyjdzie powiadomienie, że ktoś chce porozmawiać, to napisze do tej dziewczyny i przewaznie i tak cisza jest. Biorę pod uwagę, że coś z tych profili mogą być tzw. boty, bo też się trafiają, ale ja i tak uważam, że moje rowiesniczki mają pstro w głowie i same nie wiedzą czego chcą. Nie zamierzam też skakać wokół zadufanych księżniczek, co myślą, że wszystko im się należy i będzie ktoś zadowolony jak łaskawie odpiszą.

4,033

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Generalnie, czasami zdarzają się naprawdę takie perełki, że nie wiadomo, czy śmiać się czy płakać..Trafiłem kiedyś na coś takiego. Myślę, że mógł to być bot, bo potem pisało do mnie kilka innych profili w tym samym zdjeciem, co we wcześniejszym profilu. Kiedy indziej, jedna dziewczyna coś tam napisała do mnei. Wchodzę na profil bez zdjęcia, żeby sprawdzić, czy w ogóle jest jakis opis. Był jak się okazuje- dziewczyna bez zdjęcia zaznaczyła w nim, że nie odpisuje osobom...bez zdjęć smile Taki zonk smile Z pewnością profile facetów też mogą tak wyglądać - niestety nie sprawdzałem smile

Dzięki nudny.trudny Trochę się tutaj zadomowiłem smile

4,034

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Popijając kwestię botów, to na serio jak się próbuje porozmawiać z jakimś tam dziewczynami to odechciewa się zapoznawać tam kogoś nowego, bo schemat podobny: brak chęci/zainteresowania ze strony dziewczyny. Ani ich nie naciskam, ani się nie nastawiam na nic i tak dla nich źle wszystko. Podobnie jest kiedy proponowałem znajomym dziewczynom pracę w sezonie letnim, czesto bywało, że się im nie chciało albo niejednokrotnie w ostatniej chwili zrezygnowały z przyjścia jak już prawie niemożliwe było kogoś wziąć w zastępstwie. Młodym dziewczynom brak jakiegokolwiek chyba wyobrażenia na pewne sprawy i trzeba chamsko się zachowywać wobec takich "księżniczek".

4,035

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Boty są na takich aplikacjach randkowych, potwierdzam big_smile
Np. jest taka strona do randkowania na ,,B" i tam jak zakładasz profil to po jakimś czasie przychodzi komunikat, że np. Beata chce porozmawiać, napisz do niej!
A jak wejdziesz na profil Beaty to się okazuje, że ostatni raz online była 2 tygodnie temu, no to faktycznie chce porozmawiać lol

Albo człowiek pisze coś do jakiejś dziewczyny, nie odpisuje... i nagle pojawia się komunikat pod czatem ,,nie odpisuje? kup premium to zauważy Twoją wiadomość" big_smile

Na portalu randkowym ,,S" można chyba wysłać max. 1 wiadomość dziennie HaHa

Na ,,T" też jest super. Twój profil polubiło +10 osób, kup premium aby zobaczyć kto to jest.

To wszystko jest zrobione aby ciągnąć pieniądze - główny tego zamiar.

Zresztą na tych portalach jest dużo kobiet, które są świeżo po zerwaniu i tylko tam siedzą żeby sobie klikać i nic więcej.

4,036

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Boty są na takich aplikacjach randkowych, potwierdzam big_smile
Np. jest taka strona do randkowania na ,,B" i tam jak zakładasz profil to po jakimś czasie przychodzi komunikat, że np. Beata chce porozmawiać, napisz do niej!
A jak wejdziesz na profil Beaty to się okazuje, że ostatni raz online była 2 tygodnie temu, no to faktycznie chce porozmawiać lol

Albo człowiek pisze coś do jakiejś dziewczyny, nie odpisuje... i nagle pojawia się komunikat pod czatem ,,nie odpisuje? kup premium to zauważy Twoją wiadomość" big_smile

Na portalu randkowym ,,S" można chyba wysłać max. 1 wiadomość dziennie HaHa

Na ,,T" też jest super. Twój profil polubiło +10 osób, kup premium aby zobaczyć kto to jest.

To wszystko jest zrobione aby ciągnąć pieniądze - główny tego zamiar.

Zresztą na tych portalach jest dużo kobiet, które są świeżo po zerwaniu i tylko tam siedzą żeby sobie klikać i nic więcej.

Facet musi płacić, a kobiety za darmochę tam wszystko mają, ot równouprawnienie ;P Takie komunikaty to chyba bardziej na seks randkach/anonsach występują niżeli na portalach randkowych. Na zwykłych portalach są w większości zastosowane filtry by zminimalizować fejk konta i rozsyłanie spamu.

4,037

Odp: wiadomości na portalach randkowych

No ja się z tym zgodzę. Np. na portalu gdzie można wysłać 1 wiadomość dziennie jedna dziewczyna mi powiedziała, że znalazła tam chłopaka. Ona nigdy do nikogo nie napisała pierwsza tylko faceci bombardowali jej skrzynkę odbiorczą. Za nic nie musiała płacić, tylko odpisywała gościom ,,tak" lub ,,nie" i w końcu dokonała selekcji i stworzyła sobie związek z jakimś gościem smile a oni musieli płacić te abonamenty aby móc pisać więcej niż wiadomość dziennie.

4,038

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Dlatego nie warto inwestować kasy w tego typu interes. Jeśli już warto odrobinę wydać, to n akontakt z kobietą w realu, zamiast w tym wirtualnym szambie. Czasami, mimo filtrów, zdarzają się jakieś fake konta, które niby coś tam w sobie mają, ale nie wiadomo do końca kto siędzi po drugiej stronie. Bywało, że pisały do mnie dziewczyny, podając od razu swój mail, ale w tym momecie zgodnie z regulaminem tej strony, ich konto zostawało blokowane. Człowiek napisałby na tego maila, gdyby nie to, że styl wypowiedzi, gramatyka czy interpunkcja, pozostawały naprawdę wiele do życzenia. Zresztą zacząłem podejrzewać, że większość to mozę jakieś cudowne krasnaje diewoczki zza wschodniej granicy, które idą na zachód jak Armia Czerwona na Berlin smile

4,039

Odp: wiadomości na portalach randkowych
bagienni_k napisał/a:

Dlatego nie warto inwestować kasy w tego typu interes. Jeśli już warto odrobinę wydać, to n akontakt z kobietą w realu, zamiast w tym wirtualnym szambie.

Skoro po raz kolejny polecasz poznawanie ludzi w realu, to może załóż analogiczny wątek "Wiadomości w realu", w którym pokażesz jak w praktyce nawiązywać tam znajomości. Całkiem serio, chętnie bym taki wątek poczytał, bo dla mnie poznawanie kobiet w realu to jakaś abstrakcja. Przeanalizowałem chyba wszystkie możliwości przed jakimi stoję i mogę wykazać że w zasadzie każda jest nieskuteczna.

4,040

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Tycho napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Dlatego nie warto inwestować kasy w tego typu interes. Jeśli już warto odrobinę wydać, to n akontakt z kobietą w realu, zamiast w tym wirtualnym szambie.

Skoro po raz kolejny polecasz poznawanie ludzi w realu, to może załóż analogiczny wątek "Wiadomości w realu", w którym pokażesz jak w praktyce nawiązywać tam znajomości. Całkiem serio, chętnie bym taki wątek poczytał, bo dla mnie poznawanie kobiet w realu to jakaś abstrakcja. Przeanalizowałem chyba wszystkie możliwości przed jakimi stoję i mogę wykazać że w zasadzie każda jest nieskuteczna.

Bo tutaj się nie analizuje i czeka, tutaj się działa. Podoba Ci się dana osoba to podchodzisz na żywca i zagadujesz. Dostaniesz kosza albo nie, nie wiadomo. Równie dobrze na portalach można analizować, odpowie na wiadomość czy nie.

4,041

Odp: wiadomości na portalach randkowych
TypowyCharlie napisał/a:

Bo tutaj się nie analizuje i czeka, tutaj się działa. Podoba Ci się dana osoba to podchodzisz na żywca i zagadujesz. Dostaniesz kosza albo nie, nie wiadomo. Równie dobrze na portalach można analizować, odpowie na wiadomość czy nie.

Najlepsza droga do porażki. We wszystkim trzeba wiedzieć co się robi i po co.

4,042

Odp: wiadomości na portalach randkowych
TypowyCharlie napisał/a:
Tycho napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Dlatego nie warto inwestować kasy w tego typu interes. Jeśli już warto odrobinę wydać, to n akontakt z kobietą w realu, zamiast w tym wirtualnym szambie.

Skoro po raz kolejny polecasz poznawanie ludzi w realu, to może załóż analogiczny wątek "Wiadomości w realu", w którym pokażesz jak w praktyce nawiązywać tam znajomości. Całkiem serio, chętnie bym taki wątek poczytał, bo dla mnie poznawanie kobiet w realu to jakaś abstrakcja. Przeanalizowałem chyba wszystkie możliwości przed jakimi stoję i mogę wykazać że w zasadzie każda jest nieskuteczna.

Bo tutaj się nie analizuje i czeka, tutaj się działa. Podoba Ci się dana osoba to podchodzisz na żywca i zagadujesz. Dostaniesz kosza albo nie, nie wiadomo. Równie dobrze na portalach można analizować, odpowie na wiadomość czy nie.

Własnie. Dla mnie coś takiego jest właśnie lepsze z uwagi na dośc szybkie efekty. Przede wszystkim mam do czynienia z żywym człowiekiem i jego emocjami czy też widokiem i zachowaniem zamiast wyretuszowanym zdjęciem, dziwnym profilem, gdzie nie można się do niczego odnieść, lub co gorsza jakimś botem. Jeśli mi na kimś zależy to próbuje i prędzej czy później wiem na czym stoję. W świecie wirtualnym to mozna sobie tak grać do nie iwadomo kiedy i czekać na zbawienie. Wiadomo, ze w realu też możę ktoś się bawić w takie durnoty, jak wieczne przyciąganie i odpychanie. Tylko to chyba dośc szybko wychodzi i ja juz tak dwa razy odpuściłem, od razu, kiedy się zorientowałem w czym rzecz.

4,043

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Tycho napisał/a:
TypowyCharlie napisał/a:

Bo tutaj się nie analizuje i czeka, tutaj się działa. Podoba Ci się dana osoba to podchodzisz na żywca i zagadujesz. Dostaniesz kosza albo nie, nie wiadomo. Równie dobrze na portalach można analizować, odpowie na wiadomość czy nie.

Najlepsza droga do porażki. We wszystkim trzeba wiedzieć co się robi i po co.

Jak to po co? Podoba Ci się dziewczyna, więc masz już cel, teraz tylko zagadać i czekać na reakcję. Jakbym całe życie analizował to bym w obłęd popadł. Jednej dziewczynie się spodobasz, innej nie, dopóki nie spróbujesz nie będziesz wiedział. Według mnie lepiej dostać kosza i spróbować niż mieć zagwozdkę co by było gdyby...

4,044

Odp: wiadomości na portalach randkowych
bagienni_k napisał/a:

Własnie. Dla mnie coś takiego jest właśnie lepsze z uwagi na dośc szybkie efekty. Przede wszystkim mam do czynienia z żywym człowiekiem i jego emocjami czy też widokiem i zachowaniem zamiast wyretuszowanym zdjęciem, dziwnym profilem, gdzie nie można się do niczego odnieść, lub co gorsza jakimś botem. Jeśli mi na kimś zależy to próbuje i prędzej czy później wiem na czym stoję. W świecie wirtualnym to mozna sobie tak grać do nie iwadomo kiedy i czekać na zbawienie. Wiadomo, ze w realu też możę ktoś się bawić w takie durnoty, jak wieczne przyciąganie i odpychanie. Tylko to chyba dośc szybko wychodzi i ja juz tak dwa razy odpuściłem, od razu, kiedy się zorientowałem w czym rzecz.

Ok, o wadach portali napisałeś już dość sporo, są one zresztą znane, więc tego tłumaczyć nie musisz.
Natomiast chętnie poczytam o skutecznych metodach poznawania w realu.

4,045

Odp: wiadomości na portalach randkowych

W realu różnie też bywa, niby też się rozmawia dobrze z jakaś dziewczyną A czesto jak wymienicie się kontaktami to często i tak się nie odezwie.

4,046 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-10-27 23:27:24)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

W realu przy okazji, gdy coś robisz i dlatego kogoś poznajesz, to łatwiej. le bez dobrego powodu to kompletna abstrakcja dać się nieznajomemu zaprosić na kawę czy dać kontakt. Czyli taka znajomość pojawia się i znika na zawsze

4,047 Ostatnio edytowany przez Tycho (2019-10-27 23:35:20)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
TypowyCharlie napisał/a:

Jak to po co? Podoba Ci się dziewczyna, więc masz już cel, teraz tylko zagadać i czekać na reakcję. Jakbym całe życie analizował to bym w obłęd popadł. Jednej dziewczynie się spodobasz, innej nie, dopóki nie spróbujesz nie będziesz wiedział. Według mnie lepiej dostać kosza i spróbować niż mieć zagwozdkę co by było gdyby...

"Tylko zagadać" i co? Już będziemy parą? To tak jakbyś pytał, jak wygrać medal na Olimpiadzie, a ja bym Ci odpowiedział: najpierw się dostać, a potem to już tylko pokonać wszystkich rywali.

Dam Ci przykład, żeby zilustrować Ci, jak istotna jest analiza takich sytuacji. Jankowi podoba Ci się kobieta, którą poznał w miejscu pracy. Zagadał do niej, ona odpowiedziała. Ale nigdy nic z tego nie wychodzi. Czemu? Bo ona odbiera kontakt ze strony Janka jako kontakt zawodowy.

Ela210 napisał/a:

W realu przy okazji, gdy coś robisz i dlatego kogoś poznajesz, to łatwiej. le bez dobrego powodu to kompletna abstrakcja dać się nieznajomemu zaprosić na kawę czy dać kontakt. Czyli taka znajomość pojawia się i znika na zawsze

O, to, to, właśnie. Dobrze prawisz.

4,048 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2019-10-27 23:35:29)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Ech takie gadanie z tym na żywo. Bez kontekstu nie ma co. Choć jak ktoś jest nieśmiały to zawsze warto poćwiczyć i czasami sprzedać parę niewymuszonych komplementów. rozmowa to gra, którą warto opanować.

4,049 Ostatnio edytowany przez TypowyCharlie (2019-10-27 23:44:10)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Ela210 napisał/a:

W realu przy okazji, gdy coś robisz i dlatego kogoś poznajesz, to łatwiej. le bez dobrego powodu to kompletna abstrakcja dać się nieznajomemu zaprosić na kawę czy dać kontakt. Czyli taka znajomość pojawia się i znika na zawsze

Powód jest, skoro chcesz akurat do tej akurat dziewczyny zagadać. Jeżeli wpadniecie sobie w oko to wiele nie trzeba by rozmowa fajnie się potoczyła. Przypominam że jak spodobamy się dziewczynie to ona też będzie chciała podtrzymać rozmowę, a nie tylko my. Nie wiem dlaczego ale uważacie rozmowę w realu za coś strasznego, coś do czego trzeba się przygotowywać jak do kartkówki z j.polskiego na wybrany temat

Tycho napisał/a:
TypowyCharlie napisał/a:

Jak to po co? Podoba Ci się dziewczyna, więc masz już cel, teraz tylko zagadać i czekać na reakcję. Jakbym całe życie analizował to bym w obłęd popadł. Jednej dziewczynie się spodobasz, innej nie, dopóki nie spróbujesz nie będziesz wiedział. Według mnie lepiej dostać kosza i spróbować niż mieć zagwozdkę co by było gdyby...

"Tylko zagadać" i co? Już będziemy parą? To tak jakbyś pytał, jak wygrać medal na Olimpiadzie, a ja bym Ci odpowiedział: najpierw się dostać, a potem to już tylko pokonać wszystkich rywali.

Dam Ci przykład, żeby zilustrować Ci, jak istotna jest analiza takich sytuacji. Jankowi podoba Ci się kobieta, którą poznał w miejscu pracy. Zagadał do niej, ona odpowiedziała. Ale nigdy nic z tego nie wychodzi. Czemu? Bo ona odbiera kontakt ze strony Janka jako kontakt zawodowy.

Ela210 napisał/a:

W realu przy okazji, gdy coś robisz i dlatego kogoś poznajesz, to łatwiej. le bez dobrego powodu to kompletna abstrakcja dać się nieznajomemu zaprosić na kawę czy dać kontakt. Czyli taka znajomość pojawia się i znika na zawsze

O, to, to, właśnie. Dobrze prawisz.


Na portalach randkowych od razu przechodzisz do sedna i prosto z mostu piszesz czy obca dziewczyna będzie z Tobą chodzić? Rozpoczynasz od rozmowy i w zależności jak się potoczy przechodzisz do kolejnych etapów. Musisz zachować równowagę by nie przesadzić, by dziewczyna nie pomyślała że jesteś nachalny itp. Jeżeli podchodzisz do obcej kobiety i ją zagadujesz to jest logiczne że pomyśli że wpadła Ci w oko, chyba że próbujesz jej wcisnąć perfumy ;/

4,050 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2019-10-27 23:49:37)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Porażkę( tutaj kosza) można ponieść wszędzie. Nie ma się co nastawiać od razu na nie wiadomo co smile Przecież nie oczkuje od dziewczyny po pierwszym zdaniu, że stworze z nią trwały związek..Chociaż obok jest ciekawy wątek: https://www.netkobiety.pl/t120310.html
Uważam po prostu rozmowę na żywo z kobietą podczas flirrtu randki, czy w ogóle z kimkolwiek innym, za bardziej budującą. Przynajmniej wiem( bo widzę) do kogo zagaduje i jeśli od razu odstanę kosza, to wiem, na czym stoję. Wiadomo, że jak ktoś lubi zdobywać, to będzie gonił nawet za niedostępnymi. Czasami jednak w sieci ,ma się taką zagwozdkę do kogo zagadać, bo nie wiadomo, kto siędzi po drugiej stronie. Za dużo fałszywych kont czy też takich zakładanych chyba tylko z nudów lub dla atencji.

4,051 Ostatnio edytowany przez Tycho (2019-10-28 00:05:36)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
TypowyCharlie napisał/a:

Jeżeli wpadniecie sobie w oko to wiele nie trzeba by rozmowa fajnie się potoczyła. Przypominam że jak spodobamy się dziewczynie to ona też będzie chciała podtrzymać rozmowę, a nie tylko my.

A jeśli nie wpadniemy? Wbrew temu co Ci się wydaje, kobiety nie wydają werdyktu tak jak mężczyźni. Często zaczynają czuć do kogoś sympatię dopiero po jakimś czasie, a z początku wszyscy, może poza jakimiś totalnymi gwiazdorami, są im obojętni. Może być tak też, że obie strony się sobie podobają, ale są spięte i rozmowa się wcale nie klei. Albo mają różne przyzwyczajenia, oczekiwania przy poznawaniu, wysyłają różne sygnały. A nawet jak rozmowa się klei, to to też jeszcze niczego nie oznacza.

Jeśli te rzeczy wydają Ci się łatwe, mogę powiedzieć jedno. Masz po prostu szczęście albo talent (czyli też szczęście, że posiadasz talent). Większość, w tym ja, jest jednak tego pozbawiona i takie zagadywanie nie daje żadnego rezultatu. Prawdę mówiąc dla mnie kartkówka z polskiego bez przygotowania byłaby 10 razy łatwiejsza smile

bagienni_k napisał/a:

Uważam po prostu rozmowę na żywo z kobietą podczas flirrtu randki, czy w ogóle z kimkolwiek innym, za bardziej budującą. Przynajmniej wiem( bo widzę) do kogo zagaduje i jeśli od razu odstanę kosza, to wiem, na czym stoję.

No właśnie nie wiesz.
Większość koszy na dzień dobry to zazwyczaj efekt złego rozegrania. W złym czasie z czym wyszedłeś, albo nie wyszedłeś, nie zrobiłeś odpowiedniego badania terenu, w zły sposób przedstawiłeś propozycję.

4,052

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Typowy to też zależy. Czasami w człowieku zbierają się takie frustracje i blokady, że nie można powiedzieć, że zdrowo funkcjonuje i potrafi te podstawowe kwestie realizować. Ja w każdym razie wiem, że nie potrafię

4,053 Ostatnio edytowany przez assassin (2019-10-28 00:14:03)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Tycho napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Uważam po prostu rozmowę na żywo z kobietą podczas flirrtu randki, czy w ogóle z kimkolwiek innym, za bardziej budującą. Przynajmniej wiem( bo widzę) do kogo zagaduje i jeśli od razu odstanę kosza, to wiem, na czym stoję.

No właśnie nie wiesz.
Większość koszy na dzień dobry to zazwyczaj efekt złego rozegrania. W złym czasie z czym wyszedłeś, albo nie wyszedłeś, nie zrobiłeś odpowiedniego badania terenu, w zły sposób przedstawiłeś propozycję.

Nie, nie i jeszcze raz nie. To kwestia fizys, bo jeszcze druga strona nie wie jaki jesteś, więc bazuje tylko na tym co widzi. Bo mówimy chyba o pierwszych chwilach....?

4,054 Ostatnio edytowany przez Tycho (2019-10-28 00:38:36)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
assassin napisał/a:

Nie, nie i jeszcze raz nie. To kwestia fizys, bo jeszcze druga strona nie wie jaki jesteś, więc bazuje tylko na tym co widzi. Bo mówimy chyba o pierwszych chwilach....?

Odpowiem tak samo: Nie, nie i jeszcze raz nie.
Fizys nie ma tu wiele do rzeczy. Faceci przeceniają jego znaczenie, bo sami się nim najczęściej kierują i oczekują tego samego od kobiet.
Jest może 1% mężczyzn, którzy ze względu na swoją urodę nie muszą niczego rozgrywać. I to tylko względem danej kobiety. Reszta, nawet ci wciąż dość przystojni, muszą. Bo nawet jak się podobają, to mogą położyć sprawę na 100 sposobów.

Dodam, że właśnie nie mówimy tylko o pierwszych chwilach, tylko o całym procesie. Błąd mężczyzn, o którym pisałem, polega właśnie na tym, że próbują rozegrać wszystko właśnie w tych pierwszych chwilach. I to jest właśnie jeden z tych 100 sposobów położenia sprawy. To im się może udać w zasadzie w 2 przypadkach: 1 - należą do wspomnianego górnego 1% pod względem urody. 2 - trafili na nieszczęśliwą, zdesperowaną kobietę. Tymczasem, rozgrywając wszystko bardziej strategicznie zwiększają swoje szanse na sukces.

4,055 Ostatnio edytowany przez assassin (2019-10-28 00:43:48)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Tycho napisał/a:
assassin napisał/a:

Nie, nie i jeszcze raz nie. To kwestia fizys, bo jeszcze druga strona nie wie jaki jesteś, więc bazuje tylko na tym co widzi. Bo mówimy chyba o pierwszych chwilach....?

Odpowiem tak samo: Nie, nie i jeszcze raz nie.
Fizys nie ma tu wiele do rzeczy. Faceci przeceniają jego znaczenie, bo sami się nim najczęściej kierują i oczekują tego samego od kobiet.
Jest może 1% mężczyzn, którzy ze względu na swoją urodę nie muszą niczego rozgrywać. I to tylko względem danej kobiety. Reszta, nawet ci wciąż dość przystojni, muszą. Bo nawet jak się podobają, to mogą położyć sprawę na 100 sposobów.

Zwróciłeś chyba uwagę, że podkreśliłem "pierwsze chwile" tzw. pierwsze wrażenie, a nie obycie/opatrzenie się i zmiana stosunku do człowieka, tak jak to powyżej Ela opisała.

Edit. Coś tam dopisałeś. Więc czemu odnoszę wrażenie, że Twoja teoria nie pokrywa się z Twoją praktyką.

4,056

Odp: wiadomości na portalach randkowych
assassin napisał/a:

Edit. Coś tam dopisałeś. Więc czemu odnoszę wrażenie, że Twoja teoria nie pokrywa się z Twoją praktyką.

A pisałem coś o mojej praktyce, że Ci się nie pokrywa? Napisz konkretnie, co z czym Ci się nie pokrywa, postaram się wyjaśnić.

4,057

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Tu nie ma co konwersować na czacie tylko trzeba się spotkać! smile

4,058

Odp: wiadomości na portalach randkowych
elizka11 napisał/a:

Tu nie ma co konwersować na czacie tylko trzeba się spotkać! smile

Z kim?  I jak?

4,059 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-10-28 10:19:08)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

ale ja nie mam nic do rozmów nieznajomych w realu. smile Tylko że dla podtrzymania takiego kontaktu trzeba mieć mocny argument, np zaczepiasz o jakieś wspólne zanteresowania, dajesz wizytówkę czy telefon. i liczysz że dostaniesz w zamian. Rozmowy bez takiego zakończenia mają sens gdy spotykasz kogoś więcej niż raz w tym samym miejscu.
Problemem w realu jest to, że można dostać kosza bo ktoś jest po prostu zajęty, a nie że mu się nie podobasz

4,060

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Ela Masz całkowitą rację. Wiadomo, że nie zawsze, w każdej sytuacji, podczas osobistego kontaktu, otrzymamy niejako kaceptację do dalszej rozmowy. Kosza można dostać, niezależnie od tego czy komuś wpadniemy w oko czy nie. Raz dostanę kosz raz nie. Dla mnie po prostu sam fakt rozmowy czy obcowania z żywym człowiekiem jest o wiele cenniejszy, niż czatowanie na okrągło z wirtualnymi kontami, wysyłanie i otrzymywanie uśmieszków itp. Mówiąc o tym, że wiem na czym stoję, miałem jedynie na myśli fakt, że mam do czynienia z tą konkretną osobą, którą właśnie widzę pzed sobą, jestem z nią akurat w kontakcie. W przeciwieństwie do kontaktu w sieci, gdzie czasami mogę pisać z fałszywym kontem lub pisać sobie w nieskończoność a i tak nic nie otrzymam z powrotem. W wypadku spotkania w realu: no cóż, raz się uda a raz dostanę kosza. Traktuję to zupełnie normalnie, nie oczekuję, zę za każdym razem na zagadanie, otrzymam z powrotem uśmieszek i zachętę do dalszej rozmowy..

4,061 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-10-28 11:23:56)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Czy osoby z wirtuala spotkają się na żywo, czy nie, to już ich wola.
Moim zdaniem jednak z samego faktu spotkania na żywo, lepsza znajomość człowieka nie wynika. Przeciwnie, komuś możesz się spodobać fizycznie i może mieć tendencję nawet podświadomą do przedstawiania się z takiej strony, by nie stracić u kogoś szans. Mnie osobiście mega irytuje. gdy słyszę komplementy od kogoś, kto zamienił ze mną w realu parę  zdań  boo nie zna mnie, może nawet na takim forum jak tu byłabym dla niego denerwującą  osobą.
Wbrew pozorom wirtualnie trudniej oszukiwać, bo nie widzimy reakcji drugiej strony, by się przystosować.

4,062

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Czy w wirtualu trudniej jest kogoś oszukać? Nie wiem, czy tak do końca..Na pewno nie jeśli od razu na pocżatku zaczynam rozmawiać z kimś innym niż mi się wydaje. A to zmienione dane, a to retuszowane zdjęcia czy inne fałszywe informacje. Nie jest to mozę norma( albo zależy od portalu), ale czsami miewałem nagły wysyp botów, piszacych te same wiadomości z automatu.
Komplementy od neiznajomego..No cóż, każdy ma swoją technikę bajeru smile W kontaktach w realu najgorsze co jest na początku chyba stres, który może być przyczyną niejednej gafy, natomiast pisząc z kimś w sieci zawsze się można zastanowić nad tym, co napisać.. Niech każdy się rozwija tam, gdzie mu jest lepiej smile

4,063 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-11-12 09:09:13)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

hej:) bagienni_k gratuluję liczby postów, więcej ode mnie!:P big_smile super, no i piszesz z klasą lubię gdy się wypowiadasz tu w temacie

hahaha widzę że Tycho komentował Twój post:P poznawanie w realnym życiu - ja też nie wiedziałbym gdzie:)

też wole gdy kontakt jest ciekawy, nie lubie standardowych rozmów. ode mnie zależy połowa sukcesu, jeśli sam sie nie postaram, nic z tego nie bedzie;P ale udział drugiej osoby też jest konieczny:)

Rumunski_Zolnierz czy sie układa to nie wiem;) hmm jak dalej sprawy np. teraz piszemy o tym jakie były kiedyś muzea a to był mój pomysł że ciekawe czy np. w renesansie w 17 wieku były muzea i jak wyglądały co tam było. Hahaha np. silnika parowego to raczej nie mieli:P albo na pewno:P chyba że hahaha jakiś szalony naukowiec wpadł na pomysł i go zamkneli w szpitalu hmm tak jak ten od Napoleona bodajże Fulton mam nadzieje że nie przekrecilem nazwiska bo wyjde na głupka (jeszcze większego niż jestem):P ogólnie to pewnie pojedziemy na noc muzeów w dużym mieście. Albo np. że jak bedziemy sie znali 1 rok to mnie poderwie bardziej konkretnie i fantazje jak by mnie poderwała w innej epoce. ona też lubi muzyke, ubiór czy dekoracje z dawnego okresu. ja nie wiem czy ona jest mną zainteresowana tak jak chłopakiem, ale w sumie nieważne, ważne że ten czas co spędzamy jest ciekawy i nie mozna sie nudzić:P gdyby to była jakaś 24 latka pewnie bym sie nie dogadał bo jakie tematy nie wiem pewnie papierosy albo co było na ostatniej dyskotece haha nic ciekawego;) a starsza dziewczyna to jest z klasą i jest o czym pisać;)teraz wpadłem na pomysł że chciałbym żebyśmy pograli w gry planszowe z kostkami i na następny raz chcę z nią pójść do dużej galerii handlowej gdzie jest taka możliwość. Warszawa jest najlepsza w tym celu. Gdybyśmy znali sie bardziej może zdecydowałbym sie na dłuższy wyjazd taki że nie wracamy tego samego dnia. poszlibyśmy na obiad, moglibyśmy pograć w bierki albo pooglądać kucyki bez pośpiechu na pociąg, rano śniadanie i następny dzień chodzenie po mieście ale jestem za bardzo nieśmiały póki co:P i nie moge zostawić babci samej chyba że mama albo ciotka przyjdzie. ale mama była u nas kilka dni teraz i będziemy chcieli zrobić że na stałe mieszkamy razem bo tak wygodniej tylko to ma hm też wady...hmm ona mówiła że mam niesamowity urok osobisty i z nikim sie nie dogadywała lepiej, ja nie wiem co we mnie by sie mogło podobać. ogólnie ja sie nie nadaje do związku z dziewczyną racxzej powinienem być sam ale mieć dobrą koleżanke czy przyjaciółke jest super:) teraz patrze na to co napisałem i hahahah sam siebie nie rozumiem mam obawy czy to co napisalem nadaje sie do publikacji;)

hmm ale najbardziej zaimponowaloby mi gdybym byl w kryzysowej sytuacji w ktorej dziewczyna nie ucieklaby tylko zostalaby razem. ale tego sie nie sprawdzi jeśli takiej sytuacji nie będzie, a lepiej żeby nie było;)

piszcie co u was:D lubie wasze wypowiedzi i historie<3 anderstud mnie nieraz rozsmieszal:) dobra musze juz isc (wlasciwie to musialem dawno)do zobaczenia pewnie w tym tygodniu:)

4,064

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Oo, nudny.trudny wyjątkowo późna godzina, jak na Ciebie smile

4,065

Odp: wiadomości na portalach randkowych

tak czytam Was i czytam i w głowę zachodzę ile można pisać nt "wiadomości na portalach randkowych" i ileż to różnych wniosków wysnuć można...a sprawa taka prosta jest

nie ma znaczenia co facet napisze, może napisać zwykłe "hej" i jeśli zdjęcia są ok, dziewczyna odpisze, a jeśli wysili się na super żart, elokwencję i co tam jeszcze, ale z ekranu patrzy na nią mało urodziwy chłopak/facet to nic z tego nie będzie i nie odpisze. Może to i jest głupotą, ale tak jest. Później może się okazać, że ten Pan ładny głupi jak but, ale odpowiedź dostał. A Pan niewyględny mimo, ze inteligentny, fajny i do pogadania  nawet szansy na pogawędkę nie dostał.
Tak jest i tak będzie i nic tego nie zmieni. Więc temat powinien być inny. Jak się ogarnąć i zrobić dobre zdjęcia, które przyciągną a później będzie można zabłysnąć intelektem smile
Do kobiet faceci często mawiają "przyciągnij urodą, zatrzymaj charakterem" i sądzę, że w stosunku do panów jest tak samo.

4,066

Odp: wiadomości na portalach randkowych
julia.iwanow napisał/a:

Do kobiet faceci często mawiają "przyciągnij urodą, zatrzymaj charakterem" i sądzę, że w stosunku do panów jest tak samo.

Sądzisz ze wszech miar słusznie smile

4,067

Odp: wiadomości na portalach randkowych

nudny.trudny, podoba mi się to w Tobie, że masz tyle pomysłów na minutę co można by zrobić z dziewczyną w czasie wolnym.
Jakieś wyobrażanie sobie muzeów w dawnych epokach czy zapraszanie na jakieś gry planszowe w Warszawie, super.
Ja bym cały dzień siedział i myślał co by można robić z dziewczyną i po całym dniu główkowania nawet bym nie wykombinował 10% z tego co Ty.

4,068

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Swoją drogą ostatnio dwa ciekawe kontakty na mitycznym tinderze dorwałem. W sumie przy ułożeniu konta i aktywności to naprawdę nie jest trudno tam o sparowanie

4,069

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Lucyfer666 napisał/a:

Swoją drogą ostatnio dwa ciekawe kontakty na mitycznym tinderze dorwałem. W sumie przy ułożeniu konta i aktywności to naprawdę nie jest trudno tam o sparowanie

No ale przeszło to do realnego życia?

4,070

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
Lucyfer666 napisał/a:

Swoją drogą ostatnio dwa ciekawe kontakty na mitycznym tinderze dorwałem. W sumie przy ułożeniu konta i aktywności to naprawdę nie jest trudno tam o sparowanie

No ale przeszło to do realnego życia?

Tak. Dwa-trzy dni pisania i od razu proponujesz kawę/piwo big_smile

4,071

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Kurde mi dziewczyny nie odpisują przeważnie na pierwszą wiadomość a tutaj cały dzień trzeba pisać? o jeny

4,072

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Legionisto maila sprawdź. Jak coś to daj znać i ogarniemy Tobie konto big_smile

4,073

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Spoko sprawdzę później smile

4,074 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-11-27 03:23:59)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

bagienni_k wyjątkowo późna godzina jak na mnie hahahaha to prawda:P tzn. wtedy;) bo teraz to hmm późna i wczesna jednocześnie chyba;)

Lucyfer666 i jak, udało się z nią? jak zagadałeś i o czym pisaliście?:) powodzenia:)

Rumunski_Zolnierz uśmiechnąłem sie dzięki za mily wpis;) zobaczymy czy to się spodoba w praktyce:P hmm ale zawsze tak miałeś? np. 6 lat temu też? bo ja jak byłem w szkole myślałem tak samo jak TY, nie wiedziałbym jak spędzać czas z dziewczyną, później to się samo zmieniło. Np. teraz chcę zobaczyć jakiś wodospad w Polsce i poszukam miejsca na mapie gdzie takie coś jest, a dalszy etap to plan podróży w to miejsce i przeglądanie okolicy;)rozrywka na caly dzień chodzenie po ścieżkach krzakach hahah tylko żeby nie wpaść do wody albo w błoto tak jak już raz zrobiłem:P ale wtedy byłem sam na szczęście i żadna dziewczyna nie miała radości;)

tzn. mnie w ogóle dziwi że taka dziewczyna chce pisać z kimś takim jak ja;) nie wiem co się może we mnie podobać biorąc pod uwagę że jestem tak strasznie do niczego hahahahah ale od lutego to prawie rok, i to na mnie robi wrażenie że tyle czasu a dalej nie znudziła się albo np. hmm nie zniknęła bez kontaktu. hmm ja najwięcej znam od mojej mamy tego typu sytuacji, lubie gdy mi opowiada. np. było takie coś że chłopak zakochał sie w kimś i niby byli razem przez miesiąc, i w pewnej chwili ona nagle jakby zniknęła zupełnie zerwała kontakt w każdym miejscu i nie było wiadomo z jakiego powodu, nie udało sie dowiedzieć.

4,075 Ostatnio edytowany przez rihnoceros (2019-12-16 23:26:44)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Hej. Bardzo jestem ciekaw Waszych reakcji na sytuację jaka mi się przydarzyła ostatnio... W sumie zastanawiam się nadal jak zareagować i czy w ogóle.

Historia jest krótka w sumie. Złapałem raz matcha na T, napisałem do niej. Ona odpisała po tyg. Jakieś wiadomości wymieniliśmy. Zaproponowała spotkanie. Ona przestała pisać. Po jakiś 2 tyg napisała, że sie do mnie zniechęciła, bo napisałem, że w grę wchodzi też seks (na pytanie czego szukam). Napisałem potem do niej, że to zależy od nas gdzie to zajdzie i w zasadzie to ja szukam też kogoś długodystansowo. No więc napisała, że w sumie to się spotkajmy. Dostałem od niej nr. tel. i na Whatsapp zaczelismy pisać. Umowiłęm się z nią na zeszły wtorek. W końcu nie wyszło, nie potwierdziła. W końcu na piątek kolejne podejście. Co ważne podczas tych rozmów online tylko raz lub dwa na chwilę był czat, tak to wiadomości, na które odpisywała z dużym nawet kilkudniowym opóźnieniem. Było też tak, żę widziałem, że wiadomość byłą dostarczona i przez kilkanascie godzin nieodczytana.

Piątek - spotkanie trwało 6h. Kawa, rozmowa, od wejścia do knajpy flirt z jej strony, bardzo umiechnięta (trochę taki infantylny sposób podrywania). Ale mam o czym gadać i rozmawiamy nie o banałach ale o mądrych rzeczach - jest ogarnięta. Mentalnie bardzo nam po drodzę. Ogólnie na T. nie było dobrych zdjęć ale okazało się, że bardzo ładna laska (raczej powinna mieć wzięcie). Po kawiarni jakoś tak się rozkręciło i spacer, i do kolejnej knajpy. Tam strzeliliśmy sobie po "drinku" i znowu rozmawialiśmy. W tym o poprzednich związkach. Powiedziała mi, ze była na terapii po jednym z ostatnich. W sumie bardzo osobiste rzeczy. Wyznała mi, żę się dobrze przy mnie czuje. Potem odprowadziłem ją do domu. Tam przed jej klatką znowu powiedziała, ze się ze mną dobrze czuje i jakies komplementy. Zaproponowała kolejne spotkanie we wtorek. Przytuliłem się z nią i pożegnałem. Poszedłem na nocny, ona do siebie. Kolejnego dnia napisałem do niej, że dziekuje za spotkanie (w sumie miałem wrażenie, że się za mało odzywałem i nie dosadnie pozytywnie pożegnałem).

No i teraz - od piątku cisza, nie dogadaliśmy szczegółów spotkania. Nie była aktywna od piątku ale wiadomości dostarczone. Na T. też raczej sie nie logowałą, bo wiem gdzie pracuję a miała dziś odległość jakby była w domu. Z jedenj strony już tak miała, ż długo nie odpisywała i brak aktywności (mowi, ze unika sieci), a z drugiej sama prowadzi jakis startup i media społecznościowe.

Co sądzicie o takiej osobie? Na pierwszy rzut oka to mnie zlała. A może jakiś chory test? Ale żeby nawet nie uruchomić aplikacji od 4 dni? W sumie pierwszy raz spotkałem się z kobietą, która tak otwarcie od początku flirtowałą i tyle mówiła miłych słówek itp. Z drugiej  strony ona naprawdę sie cieszyła na tym spotkaniu, tańczyła np. i jednak wytrzymała ze mną 6h. Trochę to dla mnie mało poważne aby nawet nie napisać po tym wszystkim - dzieki za piatek ale nie mogę sie z Tobą spotkać. Na koniec sobie też myśle, że moze cos sie stało? Spadała po schodach czy coś... hmm Co Wy byście zrobili? Olać i poczekać, a może zadzwonić? To nie jest, tak że się jakoś wkręciłem ale fascynuje mnie ona, i było naprawdę fajne spotkanie, ale lekko sceptycznie podchodzę do tego też przez tą jej nietypową otwartość - może ma jakieś problemy nadal...

I co Wy Netkobietki o tym sądzicie?

4,076 Ostatnio edytowany przez anderstud (2019-12-17 08:51:09)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
rihnoceros napisał/a:

Co Wy byście zrobili? Olać i poczekać, a może zadzwonić?

Olać i zapomnieć.

Najprawdopodobniej byłeś tylko jedną, którąś tam z opcji. Ostatecznie wybrała kogoś innego i w tym miejscu następuje koniec historii.
Ładne dziewczyny na tinderach dostają po 50 wiadomości dziennie i co najmniej tyle samo propozycji randek tygodniowo,
wybierają, przebierają, aż któryś z kandydatów w końcu jej przypasuje na tyle, że olewa pozostałych i znika z portalu.
Przynajmniej na jakiś czas...

Nie przejmowałbym się zbytnio i nie czekał na nie wiadomo co, tylko atakował już kolejną.
Zapamiętajcie sobie jedną najważniejszą rzecz - jak spodobacie się dziewczynie, to ona sama zadba o to, żeby znajomość się kręciła,
a jak ma w dupie, to ma w dupie i nie ma co sobie głowy taką zawracać jak tam ich wagony się przewalają i naprawdę jest w czym wybierać.

W piątek zjeżdżam na dwa tygodnie urlopu do Polski i już dzisiaj mam trzy propozycje spotkania od trzech fajnych lasek na miejscu,
a palcem nie kiwnąłem i ryj mam niewyjściowy, to i tak same piszą, same chcą się umawiać i same coś robią w kierunku, żeby ten kontakt był,
to na fejsbuku zaczepi, to robotę jakąś tam niby dla mnie ma, to ktoś tam coś tam jej o mnie opowiadał... ja nie robię dosłownie kompletnie nic.
I nie wiem nawet czy gdziekolwiek w ogóle pójdę, bo jakieś tam związki są teraz na ostatnim miejscu rzeczy, o jakich akurat myślę,
a ty się przejmujesz jakąś jedną, która przestała się odzywać... bez jaj, znajdź taką, której będzie zależało tak samo jak tobie,
bo inaczej to i tak nie ma większego sensu, no chyba że dysponujesz nadmiarem wolnego czasu na uganianie się za księżniczkami.

EDIT
Właśnie odczytałem wiadomość od kolejnej, znajoma z dawnych lat, wczoraj dostała rozwód i potrzebuje Mikołaja na wigilię...

4,077 Ostatnio edytowany przez rihnoceros (2019-12-17 10:16:42)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:

Ładne dziewczyny na tinderach dostają po 50 wiadomości dziennie i co najmniej tyle samo propozycji randek tygodniowo...

anderstud napisał/a:

Zapamiętajcie sobie jedną najważniejszą rzecz - jak spodobacie się dziewczynie, to ona sama zadba o to, żeby znajomość się kręciła...

anderstud napisał/a:

a ty się przejmujesz jakąś jedną, która przestała się odzywać... bez jaj, znajdź taką, której będzie zależało tak samo jak tobie

Ja tu nie popadam w jakąś paranoję ale zastanawiam się gdzie leżą granice - stąd to pytanie. Widzisz to nie jest taka laska, która ma wyzywające zdjęcia na T. W całym kadrze jest jest może 8% i to z daleka ledwo co widać, wcale nie jest oczywiste, że do niej piszą tabuny. Z drugiej strony jak mam ją na Whatsapp i te tabuny by pisały to by się tam pojawiła i było by to widać. A ona jest nieaktywna w ogóle od piątku. Inna opcja, że ona mnie ostrzegała, że ma konkretne zajęcia w tym miesiącu i jest ciężko.
Tak, pali mi się lampka wątpliwości - ale ja mam po sobie ostatnio też przykład - poszedłem na studia i miałem do oddania prace zespołowe - na 4 dni mnie to wyjęło praktycznie i napierdzielałem - do 23 w nocy.... ale z drugiej strony znalazłem 5min na odpisanie jej. No i to nie jest tak, że spotkanie się zakończyło w sposób nierostrzygninety... ona już wtedy zaproponowała spotkanie (i nie byliśmy wtedy pijani). W innych warunkach to bym nie miał wątpliwości, bo dziewczyny dają też subtelne znaki np. usuwa cię z matchy, odczytuje wiadomość i nie odpisuje. Tutaj nic takiego nie nastąpiło. Dodam tylko jeszcze, że jesteśmy już z 3 na początku jeżeli chodzi o wiek.

anderstud napisał/a:

Nie przejmowałbym się zbytnio i nie czekał na nie wiadomo co, tylko atakował już kolejną.

Spokojnie ja byłem już umówiony z kolejną i też się z nią spotkałem dwa dni później... także nie jestem desperat itp. Nie zamierzam ciągnąć dwóch wózków ale nie wiesz gdzie cos zaiskrzy, a gdzie będzie miłe spotkanie. Ale a propos tej drugiej. Po spotkaniu sama wczoraj zagaiła rozmowę...

4,078

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Po co komplikować proste sprawy?
W sumie znaleźć 10 sekund w ciągu dnia by po takim spotkaniu odpisać czesc, jestem zajęta dzisiaj, pozdrowienia, to nie filozofia.chyba że masz z nią kontakt tylko przez ten portal i wiadomości nie odczytała.. Więc poczekaj aż  się zaloguje gdzieś tam..i potem wszystko jasne.

4,079

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Dobrze, czyli uważacie, że o ile to nie jakieś zdarzenie typu zgubiła telefon, coś się stało to raczej w normalnym wydaniu jeżeli dziś miało się odbyć spotkanie to powinna do tego momentu napisać cokolwiek lub dać jakiś znak. Każdy normalny by tak zrobił...
Mam jej numer telefonu ale kontaktujemy się przez Whatsapp to nie żaden portal to najszerzej stosowany komunikator (na telefon) na świecie po Messengerze, rzecz w tym, że nie była tak aktywna od piątku. Mogła otrzymywać powiadomienia, ale dopóki nie weszła do aplikacji nie będzie pokazywana jako aktywna. Może to świadomie ignorować, albo coś się stało. Troche w sumie cieżko mi też uwierzyć, żeby kilka dni z rzędu ignorować wiadomości. Ale niepojęta jest kobieca wyobraźnia... Dlatego pytam Was smile

4,080

Odp: wiadomości na portalach randkowych
rihnoceros napisał/a:

Dobrze, czyli uważacie, że o ile to nie jakieś zdarzenie typu zgubiła telefon, coś się stało to raczej w normalnym wydaniu jeżeli dziś miało się odbyć spotkanie to powinna do tego momentu napisać cokolwiek lub dać jakiś znak. Każdy normalny by tak zrobił...

Raczej tak...
Dodatkowo, gdy ktoś ma w efekcie świeżości jakieś miłe wspomnienie albo ktoś inny chodzi mu po głowie, to raczej odezwie się, nawet jak nie ma w zwyczaju choćby grzecznościowo coś napisać, więc to wygląda jakbyś nie zrobił na dziewczynie specjalnego wrażenia, skoro nie znalazła nawet chwili, żeby cokolwiek odpisać.
Jeszcze z własnego doświadczenia przyszło mi do głowy, że być może  ona ma podobnie do mnie ustawione w tel powiadomienia z WhatsAppa i msng w formie banera, więc nawet bez zaglądania do aplikacji widzi treść wiadomości na zablokowanym ekranie. Mnie często się tak zdarzało, że później o takiej wiadomości zapominam w natłoku zajęć, tym bardziej, że te aplikacje nie są na pierwszym/początkowym ekranie. Zatem to może być podobny ”egzemplarz”. Ale to i tak oznacza, że jakoś (JESZCZE) nie zakotwiczyłeś w jej myślach na tyle wyraźnie, żeby o Tobie pamiętała
Chyba, że to taki typ, który łaskawie „pozwala na siebie czekać”, ale wtedy to chyba szkoda zachodu.

4,081

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Według mnie jest niezainteresowana i tyle. Dość częste zjawisko na tych portalach. Nieraz odnoszę wrażenie, że cokolwiek by nie napisał, nie zrobił to i tak nie przejdzie to. Osobiście dałem sobie spokój z tymi portalami, itd. bo szkoda tracić nerwy i czas na to.

4,082

Odp: wiadomości na portalach randkowych

W sumie może wyjdę na desperata w jej oczach ale napisałem dziś do niej - aby powiedzieć, że oczekiwałbym jednak jakiegoś kontaktu, nawet, negującego spotkanie, a jak nie to dziękuję za wszystko - tym razem nie dostarczono nawet tej wiadomości. Napisałem póżniej SMS, żeby się odezwała czy z wszystko z nią ok... Kurde na razie cisza. Mam nadzieję, ze wszystko u niej ok... Trochę to nie jest normalne jednak.

4,083 Ostatnio edytowany przez Rumunski_Zolnierz (2019-12-17 20:27:46)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
rihnoceros napisał/a:

W sumie może wyjdę na desperata w jej oczach ale napisałem dziś do niej - aby powiedzieć, że oczekiwałbym jednak jakiegoś kontaktu, nawet, negującego spotkanie, a jak nie to dziękuję za wszystko - tym razem nie dostarczono nawet tej wiadomości. Napisałem póżniej SMS, żeby się odezwała czy z wszystko z nią ok... Kurde na razie cisza. Mam nadzieję, ze wszystko u niej ok... Trochę to nie jest normalne jednak.

I właśnie tym, na sam koniec spaliłeś się na 100% smile
Zrobiłeś sam z siebie tą przysłowiową ,,wycieraczkę"
Wyobraź sobie faceta, który klęczy na kolanach na wycieraczce przed mieszkaniem dziewczyny i błaga ją o jakikolwiek kontakt.
Tak właśnie wyglądasz teraz w jej oczach.
Po prostu nie zatrybiło i tyle. Ty ją niemalże błagasz o kontakt i jakąkolwiek rozmowę a na 90% wybrała jakiegoś gbura, który pewnie ma ją w 4 literach big_smile

anderstud napisał/a:

Zapamiętajcie sobie jedną najważniejszą rzecz - jak spodobacie się dziewczynie, to ona sama zadba o to, żeby znajomość się kręciła,
a jak ma w dupie, to ma w dupie

Święte słowa,
Drogi rihnoceros, jakbyś się spodobał tej dziewczynie to sama by zabiegała o kontakt z Tobą tak jak Ty to robiłeś w stosunku do niej smile
A to, że była ,,szczęśliwa" na spotkaniu z Tobą o niczym nie świadczy. Wiele dziewczyn z natury jest miła i uśmiechnięta do każdego ale masa facetów błędnie ocenia uprzejmość jako flirt.

4,084 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2019-12-17 20:42:11)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Widzę, że wątek ożył.
Zgodziłabym się, że w przypadku rhinoceros coś nie zatrybiło i tyle. A co, to wie tylko ona, a on może się domyślać, skoro nie powiedziała.
Ale takie uogólnione stawianie sprawy, że gdyby kobieta była zainteresowana, to sama by zabiegała, a facet zabiegać nie powinien, bo w ten sposób 'robi z siebie wycieraczkę', uważam za cokolwiek nietrafione. Przecież kobieta też może myśleć, że przez intensywne dążenie do kontaktu wyjdzie na desperatkę. No chyba, że akurat dziewczyny mogą wycieraczki z siebie robić, tylko chłopcom to ujmę przynosi? smile Wygodne. Ale w życiu nie ma tak.
Jest różnica między dystansem a ewidentnym olaniem, tego drugiego nie zmieni fakt, że ktoś się uniesie dumą i sam będzie udawać, że zlewa. Za to odpuszczenie wyjdzie mu w takim wypadku  na zdrowie.

4,085 Ostatnio edytowany przez rihnoceros (2019-12-17 20:42:26)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Nie no Panowie i Panie, już nie przesadzajmy. Ja wiem, ze to nie jest typowe zachowanie ale i mam to trochę gdzieś, że się potencjalnie spaliłem. Jeżeli to jest jej perfidne zachowanie to ja i tak nie mam ochoty z taką osobą się spotykać. Ale głupi też nie jestem. Sytuacja wygląda tak, że ta osoba nie jest nigdzie osiągalna. Zapadła się pod ziemię. Bo już rózne kanały były próbowane, jeżeli nie przeze mnie to przez inne osoby, które o to poprosiłem. Telefon jest poza zasięgiem, fejs cisza itp. Naprawdę miałbym to w poważaniu, gdyby nie to, że mineło kilka dni i to ona była inicjatorką tej propozycji. Teraz chodzi o to, czy jej się nic nie stało. Ja mam jakieś obawy, że ona mogła nie być emocjonalnie stabilna i może coś sobie zrobiła itp. Wierzcie mi ale nastąpiła duża zmiana w zachowaniu. Ja na prawdę teraz wolałbym aby napisała mi, że to była "gra" a nie coś się wydarzyło.

4,086

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:

EDIT
Właśnie odczytałem wiadomość od kolejnej, znajoma z dawnych lat, wczoraj dostała rozwód i potrzebuje Mikołaja na wigilię...

Brzmi to niczym taka perełka:
https://repostuj.pl/upload/2018/12/07/50640c66-f148-4100-88dd-7af63cf67ea5.jpg

Grzejesz sanie?
Już nie będę wścibski tongue

4,087

Odp: wiadomości na portalach randkowych
rihnoceros napisał/a:

W sumie może wyjdę na desperata w jej oczach ale napisałem dziś do niej - aby powiedzieć...

Chryste, nie... nieprawda... nie zrobiłeś tego... czy zrobiłeś...
Powiedz, którego fragmentu nie zrozumiałeś w zdaniu: "Gdyby chciała, to by się odezwała"?

4,088 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2019-12-17 21:49:23)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

To, że dziewczynie się z kimś miło i przyjemnie rozmawia nie oznacza, że zechce Cię od razu zaciągnąć do ołtarza. Pamiętaj, że możę zwyczajnie czekać na Twój ruch. Skoro wcześniej sama inicjowała kontakt, to teraz może oczekiwać kroku z Twojej strony..Najprawdopodobniej coś nie "pykło", nie poczuła iskier i stałęś się jedynie jeszcze jednym adoratorem..

Fajnie, żę wątek zmartwychwstał smile CIekawe gdzie się Autor podziewa smile Jesteś tam gdzieś nudny.trudny?

4,089 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2019-12-17 21:44:07)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

No i daj sobie spokój, rhinoceros. Widać, że nie tylko nie ma ochoty na kontakt, ale zachowuje się niepoważnie. Po co tracić głowę dla takiej osoby?

4,090 Ostatnio edytowany przez rihnoceros (2019-12-17 21:56:19)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:
rihnoceros napisał/a:

W sumie może wyjdę na desperata w jej oczach ale napisałem dziś do niej - aby powiedzieć...

Chryste, nie... nieprawda... nie zrobiłeś tego... czy zrobiłeś...
Powiedz, którego fragmentu nie zrozumiałeś w zdaniu: "Gdyby chciała, to by się odezwała"?

No i teraz nie rozumiem Twojej logiki... Jak ma coś zle z głową to trzeba jej wyjaśnić co robi źle. Dla mnie jako faceta takie zachowanie z jej strony już mocno podkopuję szacunek do mnie.  Ja nie zabiegam o kontakt z nią. Ja ją informuję, że normalni ludzie to jak coś im nie pasuje to komunikują to, zwłaszcza wtedy gdy sami coś proponują. Ale to jeden cel tej wiadomości. Drugi by sprawdzić czy telefon jej działa. A więc nie działa bo nie dostarczono wiadomości? W zasadzie mogę te wszyskie wiadomości nadal usunąć i nic nie zobaczy (poza tym, ze cos usunałem). Ale po co? Ja jestem człowiekiem elastycznym ale z racji szacunku do mnie proszę o potwierdzenie czy jej oferta nadal jest aktualna. Jeżeli nie potrafi się do mnie odezwać to i tak dla mnie jest spalona - ona.
Tak mógłbym ją olać totalnie i nic by z tego nie było. Ale mam też trochę empatii i z czystej troski i mojego świętego spokoju wolałbym dostać jakąkolwiek informację np. "Spier*alaj". Ale jej nie ma. Normalni ludzie, jezcze pracujący z wykorzystaniem internetu itp. nie znikają na kilka dni bez ŻADNEGO znaku - typu, odczytana wiadomość.

niepodobna napisał/a:

No i daj sobie spokój, rhinoceros. Widać, że nie tylko nie ma ochoty na kontakt, ale zachowuje się niepoważnie. Po co tracić głowę dla takiej osoby?

W najlepszym wypadku wygląda to na zagubiony telefon. Bo ponoć numer jest nieosiągalny. Ale może ma coś z głową i robi takie akcje. To ja wolę to od razu sprawdzić i się dowiedzieć a nie męczyć się z tym za jakiś czas.
W najgorszym wypadku coś się wydarzyło. W takim razie wolę sobie powiedzieć, ze próbowałem się chociaż kontaktować a nie pluć w brodę, że to olałem...

I tutaj nikt, nikogo do ołtarza nie chcę zaprowadzać. Za głęboko w to wchodzicie. Ja mam drugą ciekawą znajomość aktualnie piszącą. Tylko chciałbym wiedzieć, gdzie inwestować swój czas i uwagę.

4,091

Odp: wiadomości na portalach randkowych

No jak nie daje oznak życia od kilku dni to faktycznie mogło coś się stać (np. jakiś wypadek/kradzież), że przestała się odzywać.
Tak więc miejmy nadzieję, że wszystko będzie z nią dobrze i gdyby tak było to po prostu olewa Ciebie na maksa, pamiętaj chłopie abyś nigdy nie robił za wycieraczkę bo kobieta poleci do pierwszego lepszego gbura, który będzie miał ją w 4 literach jak tak dalej będziesz się zachowywał,
Trzymam kciuki smile

4,092

Odp: wiadomości na portalach randkowych
rihnoceros napisał/a:
anderstud napisał/a:
rihnoceros napisał/a:

W sumie może wyjdę na desperata w jej oczach ale napisałem dziś do niej - aby powiedzieć...

Chryste, nie... nieprawda... nie zrobiłeś tego... czy zrobiłeś...
Powiedz, którego fragmentu nie zrozumiałeś w zdaniu: "Gdyby chciała, to by się odezwała"?

No i teraz nie rozumiem Twojej logiki... Jak ma coś zle z głową to trzeba jej wyjaśnić co robi źle. Dla mnie jako faceta takie zachowanie z jej strony już mocno podkopuję szacunek do mnie.  Ja nie zabiegam o kontakt z nią. Ja ją informuję, że normalni ludzie to jak coś im nie pasuje to komunikują to, zwłaszcza wtedy gdy sami coś proponują. Ale to jeden cel tej wiadomości. Drugi by sprawdzić czy telefon jej działa. A więc nie działa bo nie dostarczono wiadomości? W zasadzie mogę te wszyskie wiadomości nadal usunąć i nic nie zobaczy (poza tym, ze cos usunałem). Ale po co? Ja jestem człowiekiem elastycznym ale z racji szacunku do mnie proszę o potwierdzenie czy jej oferta nadal jest aktualna. Jeżeli nie potrafi się do mnie odezwać to i tak dla mnie jest spalona - ona.
Tak mógłbym ją olać totalnie i nic by z tego nie było. Ale mam też trochę empatii i z czystej troski i mojego świętego spokoju wolałbym dostać jakąkolwiek informację np. "Spier*alaj". Ale jej nie ma. Normalni ludzie, jezcze pracujący z wykorzystaniem internetu itp. nie znikają na kilka dni bez ŻADNEGO znaku - typu, odczytana wiadomość.

niepodobna napisał/a:

No i daj sobie spokój, rhinoceros. Widać, że nie tylko nie ma ochoty na kontakt, ale zachowuje się niepoważnie. Po co tracić głowę dla takiej osoby?

W najlepszym wypadku wygląda to na zagubiony telefon. Bo ponoć numer jest nieosiągalny. Ale może ma coś z głową i robi takie akcje. To ja wolę to od razu sprawdzić i się dowiedzieć a nie męczyć się z tym za jakiś czas.
W najgorszym wypadku coś się wydarzyło. W takim razie wolę sobie powiedzieć, ze próbowałem się chociaż kontaktować a nie pluć w brodę, że to olałem...

I tutaj nikt, nikogo do ołtarza nie chcę zaprowadzać. Za głęboko w to wchodzicie. Ja mam drugą ciekawą znajomość aktualnie piszącą. Tylko chciałbym wiedzieć, gdzie inwestować swój czas i uwagę.

Z pewnością to jedna z tych historii, które dotychczas widziałeś przed świętami (sic!) na seansie z romantyczną komedią. Jesteś bohaterem scenariusza, w którym super laska jest ostro napalona na ciebie, ale niestety zgubiła telefon i teraz z sarnimi oczami wpatruje się w okno popijając herbatę korzenną myśląc: "Gdzie mój hero?!" (oczywiście jest profilaktycznie ubrana w seksowny komplecik, a nuż to będzie ten wieczór). To musi być ta fabuła, także pisz do niej, czekaj pod drzwiami mieszkania, firmy, szkoły, aż wybije północ w Wigilię i rzuci ci się na szyję mówiąc do ucha: "Jesteś mój zbawco!".

4,093

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Niepodobna, właśnie to większości dziewczyn przynosi ujme, samej z siebie napisać lub zaproponować cokolwiek. Ja staram się podchodzić wyluzowany do kwestii poznawania kogoś normalnie, ale nie dziwię się, że niektórzy mezczyźni pytają się o różne rzeczy odnośnie rozwoju znajomości, które dla niektórych mogą być śmieszne i oczywiste, ale część kobiet tak komplikuje sytuację, że nieraz w grę wchodzą różne taktyczne podejścia, których powstydziliby się lub nie najwięksi stratedzy. Normalny mężczyzna też będzie zmęczony, zniechęcony kontaktem z dziewczyną, która sama z siebie pierwsza nie napisze chociaż i nie ma co się dziwić.

4,094

Odp: wiadomości na portalach randkowych
BEKAśmiechu napisał/a:

Z pewnością to jedna z tych historii, które dotychczas widziałeś przed świętami (sic!) na seansie z romantyczną komedią. Jesteś bohaterem scenariusza, w którym super laska jest ostro napalona na ciebie, ale niestety zgubiła telefon i teraz z sarnimi oczami wpatruje się w okno popijając herbatę korzenną myśląc: "Gdzie mój hero?!" (oczywiście jest profilaktycznie ubrana w seksowny komplecik, a nuż to będzie ten wieczór). To musi być ta fabuła, także pisz do niej, czekaj pod drzwiami mieszkania, firmy, szkoły, aż wybije północ w Wigilię i rzuci ci się na szyję mówiąc do ucha: "Jesteś mój zbawco!".

1. Trochę przeginasz.
2. Jedyna rzecz jaką ja od niej oczekuję teraz to szacunek a tenże się buduję przez komunikację.
3. Nie oglądam takich filmów. Nie trafiłeś.
4. Jest jedna rzecz, której nie napisałem bo to już byłoby za dużo dla niektórych - dlatego chciałem się dowiedzieć jak Wy byście reagowali na sytuację bez opisu tego dodatkowego przełącznika - nazwijmy to czynnikiem religijnym. Ta informacja troche zmienia w pewien sposób ocenę jej zachowania ale i budzi moje obawy lecz nie będę już tego rozwijał.

Dobra myślę, że można zamknąć ten wątek. Jak się coś zmieni - i się odezwie albo czegoś się dowiem to pozwolę sobie tutaj napisać finał tej historii.
A napisałem go w ogóle bo czułem, że to coś nienormalnego, więc dla potomnych będzie smile

A tymczasem w piątek idę z kolejną Panią na kolejną kawę tongue

4,095

Odp: wiadomości na portalach randkowych

No i super, w piątek lecisz z kolejną Panią na kolejną kawę
Tak trzymać,
A tamte klęczenie na wycieraczce już sobie olej i daj całkowicie spokój z tamtą dziewczyną.
Jakie sprawy religijne, daj spokój. Ty nie Żyd a ona nie Muzułmanka aby miał być jakiś z tym problem smile
Tylko nie ubiegaj się już tak o kontakt jak wcześniej bo znowu zostaniesz wrzucony na orbitę,
Trzymam kciuki!

Posty [ 4,031 do 4,095 z 4,192 ]

Strony Poprzednia 1 61 62 63 64 65 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » wiadomości na portalach randkowych

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024