wiadomości na portalach randkowych - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » wiadomości na portalach randkowych

Strony Poprzednia 1 47 48 49 50 51 65 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 3,121 do 3,185 z 4,192 ]

3,121

Odp: wiadomości na portalach randkowych
nudny.trudny napisał/a:

Czyli z tego wynika że najważniejszy był początkowy etap walki, gdy wszystkie okręty miały dobrą celność, a później szanse wygranej maleją po stronie tego okrętu który został uszkodzony.)

To jest akurat stara prawda wojenna, szczególnie na morzu. Strona, która pierwsza się "wstrzelała" czyli nakryła przeciwnika salwą uzyskiwała przewagę, której efektem mogły być postępujące uszkodzenia przeciwnika. Każde uszkodzenie może obniżać zdolność do kontynuowania walki, a przynajmniej skutecznej.

nudny.trudny napisał/a:

Czyli mimo planów żeby Bismarck był najlepszy, jednak istniały w Europie jednostki z wyższym kalibrem tj. 406 mm. Tylko że kaliber to niejedyny istotny parametr dział, a niemieckie projekty kojarzę że były dobre, np. przeciwlotnicze 88mm bodajże Flak 43 (jakąś ich modyfikację chyba montowano na czołgu Tiger II). Zastanawia mnie w jaki dokładnie sposób następuje utrata stanowiska kierowania dział, czy chodzi o sytuację że np. jakiś pocisk tam trafia i zabija załogę w środku? ale chyba inna część załogi powinna mieć możliwość zastąpienia ich? no chyba że przy okazji zniszczeniu uległyby jakieś kluczowe urządzenia, ale nie wiem jakie dokładnie to były, na pewno żadna elektronika jaką znamy z okrętów 21 wieku:) hmm i czemu zniszczenia dziobowego stanowiska pogorszyło celność, w jaki sposób to że każda wieża naprowadza się sama jest gorsze. Chyba mniejsze pole widzenia i gorsze możliwości oceniania odległości oraz prędkości wroga

Morska walka artyleryjska jest najtrudniejszą formą prowadzenia ognia artyleryjskiego. Walczą ze sobą obiekty poruszające się względem siebie. Horyzont na morzu jest daleko, brak punktów odniesienia. Pierwszą przewagę uzyskuje się poprzez wcześniejsze wykrycie przeciwnika. W epoce przed radarowej lub jeszcze prymitywnych radarów o wcześniejszym wykryciu decydowała lepsza optyka. Im wyżej była umieszczona tym dalej mogła obserwować. Do walki artyleryjskiej potrzebna jest jeszcze ocena odległości do celu i do tego służyły dalmierze. Te  z kolei są tym dokładniejsze im większy mają rozstaw pryzmatów. Tak więc taki główny dalmierz musiał być jak największy i jak najwyżej umiejscowiony na okręcie. To są oczy okrętu. Centrala kierowania ogniem jest mózgiem. Otrzymuje informacje wejściowe z dalmierza o pozycji celu, jego kursie, prędkości. Z tabel dla rozpoznanych celów określa się jego rozmiary. Z "mostka" wprowadza się dane o własnej pozycji, kursie, prędkości. Ówczesna centrala kierowania ogniem, to już był prawie komputer. Były tam maszyny liczące, przeliczniki balistyczne, które z tych danych wejściowych wyliczały nastawy dla artylerii, czyli określano pozycję wież do oddania strzału, kąt nachylenia luf, moc ładunków miotających. Uwzględniano poprawki na ruch własny i celu, wiatr, siłę Coriolisa i takie tam. Strzelano nie tam gdzie cel jest, tylko tam, gdzie będzie po kilkunastu sekundach lotu pocisków. Główna centrala miała najdoskonalszy dalmierz i mogła koordynować ogień wszystkich wież, bo optymalnie było strzelać pełną salwą "burtową". Chodziło o to, że mimo tego całego celowania pociski mają swój rozrzut. Strzelając salwą 9 pocisków przy nakryciu celu była konkretna szansa, że np. 1 jeden pocisk z salwy uzyska bezpośrednie trafienie. Jeżeli główna centrala wypadała z walki, to każda wieża musiała niezależnie ustalać sobie koordynaty do strzelania, bo każda miała swój własny dalmierz ale dużo słabszy niż ten podstawowy (często były dwa główne dalmierze). Bez centrali możliwość strzelania pełną salwą była mocno utrudniona. Samą centralę umieszczano w dość dobrze chronionym miejscu ale dla kuferka o kalibrze 406 mm nie ma za dużo dość dobrze chronionych miejsc. Taki kuferek ważył około jednej tony stali i materiału wybuchowego. Dla porównania bomba lotnicza o tej wadze tj. 1000 kg miała promień rażenia kilkaset metrów, a gęstej zabudowie mogła zrujnować cały kwartał.
Z drugiej strony pancerniki były optymalizowane do walki z przeciwnikami, którzy takimi kuferkami strzelali. Praktycznie wszystkie pojedynki między pancernikami udowadniały, że bardzo trudno jest zatopić drugi pancernik tylko i wyłącznie przez ostrzał artyleryjski. Zrujnować, obezwładnić owszem ale zatopić trudniej. Pomijając takie przypadki jak wspomniana przeze mnie pierwsza ofiara Bismarcka czyli krążownik liniowy Hood. No ale to było konsekwencją szczęścia wojennego i wad Hooda. To był okręt klasy krążownika liniowego, wymyślonego za czasów I wojny światowej. Czyli okrętu wielkości i uzbrojeniem pancernika ale z naciskiem położonym na prędkość kosztem opancerzenia. Hood jako krążownik liniowy był większy od wielu pancerników, a jednocześnie od większości był słabiej opancerzony. Szczególnie ta cecha ujawniała się w przypadku ochrony magazynów amunicji. W czasie bitwy jutlandzkiej 2 lub 3, bo już nie pamiętam, podobne krążowniki liniowe wyleciały w powietrze po trafieniu w słabo chroniony magazyn amunicji.
Do odporności okrętów dochodzi jeszcze czynnik odległości. Parametry amunicji i pancerza były optymalizowane na przeciętną odległość walki wynoszącą kilkanaście mil. Pocisk uderzał wtedy spadając dość stromo "z góry". Przy strzelaniu na mniejsze odległości pociski leciały po bardziej płaskiej trajektorii co np. sprzyjało rykoszetom, czy przeleceniu nad celem. Poza tym przy płaskiej trajektorii pocisk, który nawet trafił mógł przelecieć na wylot przez "miętkie" bez zainicjowania zapalnika. Co więcej nawet skuteczne trafienia niszczyły głównie część nawodną przeciwnika czyli tą, która nie ma bezpośredniego wpływu na jego pływalność. Paradoksalnie więc mniejsza odległość nie oznacza lepszych warunków prowadzenia skutecznego ognia. Przekonali się o tym choćby artylerzyści niemieckiego Schleswig-Holstein przy ostrzale Westerplatte. Okręt stał za blisko polskich pozycji i strzelał w zasadzie na płask co powodowało, że jego ogień, choć celny był zwyczajnie nieskuteczny.

Zobacz podobne tematy :

3,122

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Snake napisał/a:
nudny.trudny napisał/a:

Czyli z tego wynika że najważniejszy był początkowy etap walki, gdy wszystkie okręty miały dobrą celność, a później szanse wygranej maleją po stronie tego okrętu który został uszkodzony.)

To jest akurat stara prawda wojenna, szczególnie na morzu. Strona, która pierwsza się "wstrzelała" czyli nakryła przeciwnika salwą uzyskiwała przewagę, której efektem mogły być postępujące uszkodzenia przeciwnika. Każde uszkodzenie może obniżać zdolność do kontynuowania walki, a przynajmniej skutecznej.

nudny.trudny napisał/a:

Czyli mimo planów żeby Bismarck był najlepszy, jednak istniały w Europie jednostki z wyższym kalibrem tj. 406 mm. Tylko że kaliber to niejedyny istotny parametr dział, a niemieckie projekty kojarzę że były dobre, np. przeciwlotnicze 88mm bodajże Flak 43 (jakąś ich modyfikację chyba montowano na czołgu Tiger II). Zastanawia mnie w jaki dokładnie sposób następuje utrata stanowiska kierowania dział, czy chodzi o sytuację że np. jakiś pocisk tam trafia i zabija załogę w środku? ale chyba inna część załogi powinna mieć możliwość zastąpienia ich? no chyba że przy okazji zniszczeniu uległyby jakieś kluczowe urządzenia, ale nie wiem jakie dokładnie to były, na pewno żadna elektronika jaką znamy z okrętów 21 wieku:) hmm i czemu zniszczenia dziobowego stanowiska pogorszyło celność, w jaki sposób to że każda wieża naprowadza się sama jest gorsze. Chyba mniejsze pole widzenia i gorsze możliwości oceniania odległości oraz prędkości wroga

Morska walka artyleryjska jest najtrudniejszą formą prowadzenia ognia artyleryjskiego. Walczą ze sobą obiekty poruszające się względem siebie. Horyzont na morzu jest daleko, brak punktów odniesienia. Pierwszą przewagę uzyskuje się poprzez wcześniejsze wykrycie przeciwnika. W epoce przed radarowej lub jeszcze prymitywnych radarów o wcześniejszym wykryciu decydowała lepsza optyka. Im wyżej była umieszczona tym dalej mogła obserwować. Do walki artyleryjskiej potrzebna jest jeszcze ocena odległości do celu i do tego służyły dalmierze. Te  z kolei są tym dokładniejsze im większy mają rozstaw pryzmatów. Tak więc taki główny dalmierz musiał być jak największy i jak najwyżej umiejscowiony na okręcie. To są oczy okrętu. Centrala kierowania ogniem jest mózgiem. Otrzymuje informacje wejściowe z dalmierza o pozycji celu, jego kursie, prędkości. Z tabel dla rozpoznanych celów określa się jego rozmiary. Z "mostka" wprowadza się dane o własnej pozycji, kursie, prędkości. Ówczesna centrala kierowania ogniem, to już był prawie komputer. Były tam maszyny liczące, przeliczniki balistyczne, które z tych danych wejściowych wyliczały nastawy dla artylerii, czyli określano pozycję wież do oddania strzału, kąt nachylenia luf, moc ładunków miotających. Uwzględniano poprawki na ruch własny i celu, wiatr, siłę Coriolisa i takie tam. Strzelano nie tam gdzie cel jest, tylko tam, gdzie będzie po kilkunastu sekundach lotu pocisków. Główna centrala miała najdoskonalszy dalmierz i mogła koordynować ogień wszystkich wież, bo optymalnie było strzelać pełną salwą "burtową". Chodziło o to, że mimo tego całego celowania pociski mają swój rozrzut. Strzelając salwą 9 pocisków przy nakryciu celu była konkretna szansa, że np. 1 jeden pocisk z salwy uzyska bezpośrednie trafienie. Jeżeli główna centrala wypadała z walki, to każda wieża musiała niezależnie ustalać sobie koordynaty do strzelania, bo każda miała swój własny dalmierz ale dużo słabszy niż ten podstawowy (często były dwa główne dalmierze). Bez centrali możliwość strzelania pełną salwą była mocno utrudniona. Samą centralę umieszczano w dość dobrze chronionym miejscu ale dla kuferka o kalibrze 406 mm nie ma za dużo dość dobrze chronionych miejsc. Taki kuferek ważył około jednej tony stali i materiału wybuchowego. Dla porównania bomba lotnicza o tej wadze tj. 1000 kg miała promień rażenia kilkaset metrów, a gęstej zabudowie mogła zrujnować cały kwartał.
Z drugiej strony pancerniki były optymalizowane do walki z przeciwnikami, którzy takimi kuferkami strzelali. Praktycznie wszystkie pojedynki między pancernikami udowadniały, że bardzo trudno jest zatopić drugi pancernik tylko i wyłącznie przez ostrzał artyleryjski. Zrujnować, obezwładnić owszem ale zatopić trudniej. Pomijając takie przypadki jak wspomniana przeze mnie pierwsza ofiara Bismarcka czyli krążownik liniowy Hood. No ale to było konsekwencją szczęścia wojennego i wad Hooda. To był okręt klasy krążownika liniowego, wymyślonego za czasów I wojny światowej. Czyli okrętu wielkości i uzbrojeniem pancernika ale z naciskiem położonym na prędkość kosztem opancerzenia. Hood jako krążownik liniowy był większy od wielu pancerników, a jednocześnie od większości był słabiej opancerzony. Szczególnie ta cecha ujawniała się w przypadku ochrony magazynów amunicji. W czasie bitwy jutlandzkiej 2 lub 3, bo już nie pamiętam, podobne krążowniki liniowe wyleciały w powietrze po trafieniu w słabo chroniony magazyn amunicji.
Do odporności okrętów dochodzi jeszcze czynnik odległości. Parametry amunicji i pancerza były optymalizowane na przeciętną odległość walki wynoszącą kilkanaście mil. Pocisk uderzał wtedy spadając dość stromo "z góry". Przy strzelaniu na mniejsze odległości pociski leciały po bardziej płaskiej trajektorii co np. sprzyjało rykoszetom, czy przeleceniu nad celem. Poza tym przy płaskiej trajektorii pocisk, który nawet trafił mógł przelecieć na wylot przez "miętkie" bez zainicjowania zapalnika. Co więcej nawet skuteczne trafienia niszczyły głównie część nawodną przeciwnika czyli tą, która nie ma bezpośredniego wpływu na jego pływalność. Paradoksalnie więc mniejsza odległość nie oznacza lepszych warunków prowadzenia skutecznego ognia. Przekonali się o tym choćby artylerzyści niemieckiego Schleswig-Holstein przy ostrzale Westerplatte. Okręt stał za blisko polskich pozycji i strzelał w zasadzie na płask co powodowało, że jego ogień, choć celny był zwyczajnie nieskuteczny.

Nie chcę Wam przerywać, bo to bardzo ciekawe, ale robicie offtop jak salwa z Bismarcka big_smile

3,123

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Misinx napisał/a:

Nie chcę Wam przerywać, bo to bardzo ciekawe, ale robicie offtop jak salwa z Bismarcka big_smile

Nie no co ty, podrzucamy ewentualne tematy do rozmów na randkach. Ja swoją na to złowiłem lol Jakiś, nie tak odległy czas temu powiedziała mi z wyrzutem, że już jej nie opowiadam o gwiazdach, podróżach kosmicznych, historii i takich tam tongue

3,124

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Snake napisał/a:
Misinx napisał/a:

Nie chcę Wam przerywać, bo to bardzo ciekawe, ale robicie offtop jak salwa z Bismarcka big_smile

Nie no co ty, podrzucamy ewentualne tematy do rozmów na randkach. Ja swoją na to złowiłem lol Jakiś, nie tak odległy czas temu powiedziała mi z wyrzutem, że już jej nie opowiadam o gwiazdach, podróżach kosmicznych, historii i takich tam tongue

Ja wolę klasyczne metody podrywu na test z pytaniem wink

3,125

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Snake napisał/a:
Misinx napisał/a:

Nie chcę Wam przerywać, bo to bardzo ciekawe, ale robicie offtop jak salwa z Bismarcka big_smile

Nie no co ty, podrzucamy ewentualne tematy do rozmów na randkach. Ja swoją na to złowiłem lol Jakiś, nie tak odległy czas temu powiedziała mi z wyrzutem, że już jej nie opowiadam o gwiazdach, podróżach kosmicznych, historii i takich tam tongue

Można poderwać kobietę na "Bismarcka" ? big_smile Człowiek się całe życie uczy.

3,126

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Nie na statki konkretnie, a na zaproszenie do swojego świata.

3,127 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-07-10 11:41:56)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Lucyfer666 napisał/a:
Snake napisał/a:
Misinx napisał/a:

Nie chcę Wam przerywać, bo to bardzo ciekawe, ale robicie offtop jak salwa z Bismarcka big_smile

Nie no co ty, podrzucamy ewentualne tematy do rozmów na randkach. Ja swoją na to złowiłem lol Jakiś, nie tak odległy czas temu powiedziała mi z wyrzutem, że już jej nie opowiadam o gwiazdach, podróżach kosmicznych, historii i takich tam tongue

Ja wolę klasyczne metody podrywu na test z pytaniem wink

Nie lubię być poddawana testom tongue


Misinx napisał/a:
Snake napisał/a:
Misinx napisał/a:

Nie chcę Wam przerywać, bo to bardzo ciekawe, ale robicie offtop jak salwa z Bismarcka big_smile

Nie no co ty, podrzucamy ewentualne tematy do rozmów na randkach. Ja swoją na to złowiłem lol Jakiś, nie tak odległy czas temu powiedziała mi z wyrzutem, że już jej nie opowiadam o gwiazdach, podróżach kosmicznych, historii i takich tam tongue

Można poderwać kobietę na "Bismarcka" ? big_smile Człowiek się całe życie uczy.

A Bismarck, to co innego wink

3,128

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Misinx napisał/a:
Snake napisał/a:
Misinx napisał/a:

Nie chcę Wam przerywać, bo to bardzo ciekawe, ale robicie offtop jak salwa z Bismarcka big_smile

Nie no co ty, podrzucamy ewentualne tematy do rozmów na randkach. Ja swoją na to złowiłem lol Jakiś, nie tak odległy czas temu powiedziała mi z wyrzutem, że już jej nie opowiadam o gwiazdach, podróżach kosmicznych, historii i takich tam tongue

Można poderwać kobietę na "Bismarcka" ? big_smile Człowiek się całe życie uczy.

Jak się jej spodobasz wizualnie to uzna to za urocze :serce:

3,129

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Znerx napisał/a:

Jak się jej spodobasz wizualnie to uzna to za urocze :serce:

Ha ha znaczy, że wizualnie musiałem zrekompensować ten mankament. No ze 2 lata temu jakaś panna z zagranicy do mnie pisała, żem handsome wink

3,130

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Snake napisał/a:
Znerx napisał/a:

Jak się jej spodobasz wizualnie to uzna to za urocze :serce:

Ha ha znaczy, że wizualnie musiałem zrekompensować ten mankament. No ze 2 lata temu jakaś panna z zagranicy do mnie pisała, żem handsome wink

Pewnie pokazałeś jej zdjęcie szwagra tongue

3,131

Odp: wiadomości na portalach randkowych
SonyXperia napisał/a:
Snake napisał/a:
Znerx napisał/a:

Jak się jej spodobasz wizualnie to uzna to za urocze :serce:

Ha ha znaczy, że wizualnie musiałem zrekompensować ten mankament. No ze 2 lata temu jakaś panna z zagranicy do mnie pisała, żem handsome wink

Pewnie pokazałeś jej zdjęcie szwagra tongue

Tak się teraz na "to" mówi? lol

3,132

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Znerx napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
Snake napisał/a:

Ha ha znaczy, że wizualnie musiałem zrekompensować ten mankament. No ze 2 lata temu jakaś panna z zagranicy do mnie pisała, żem handsome wink

Pewnie pokazałeś jej zdjęcie szwagra tongue

Tak się teraz na "to" mówi? lol

Snake'a pytaj big_smile tongue

3,133 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-07-10 14:28:26)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Sony i Magdalena to takie agentki, do mnie też pisaly o zdjęcie szwagra, a następnie chwaliły moje zainteresowania, nawet piłkę nożną i skoki narciarskie. Ehhh kobiety big_smile.


PS Dziękuję za misia Francuza smile.

3,134

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Misinx napisał/a:
Snake napisał/a:
Misinx napisał/a:

Nie chcę Wam przerywać, bo to bardzo ciekawe, ale robicie offtop jak salwa z Bismarcka big_smile

Nie no co ty, podrzucamy ewentualne tematy do rozmów na randkach. Ja swoją na to złowiłem lol Jakiś, nie tak odległy czas temu powiedziała mi z wyrzutem, że już jej nie opowiadam o gwiazdach, podróżach kosmicznych, historii i takich tam tongue

Można poderwać kobietę na "Bismarcka" ? big_smile Człowiek się całe życie uczy.

"Chcesz zobaczyć mojego żelaznego?" big_smile

Sony, ale to nie żadne testy, tylko proste pytanie.
Wiesz, że alergicy mają problem z węchem... hmm

3,135 Ostatnio edytowany przez Snake (2019-07-10 13:01:27)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
SonyXperia napisał/a:

Pewnie pokazałeś jej zdjęcie szwagra tongue

Wchodziła na mój profil w mediach społecznościowych, gdzie moich zdjęć trochę było. Fajna, bezpośrednia kobitka, tak pewnie przed 30-tką, nawet o dziwo dość blisko mego preferowanego typu urody. Zapytała, że pewnie nie jestem singlem. Odpowiedziałem, że nie jestem. Westchnęła... wink
A z tymi szwagrami, to nie jest od rzeczy, bo wg mnie szwagrów mam dużo przystojniejszych ode mnie. Jeden jest wolny jakby co wink Ja się nie uważam za przystojnego. Mam za regularne rysy twarzy. Ile razy patrząc w lustro się wkurzałem, że mam taki prosty, nieduży, regularny nos, dość popularny wśród mężczyzn u mnie w rodzinie. Ach czemuż nie mam złamanego nosa jak mój ojciec?! Tego złamanego, trochę krzywo zrośniętego nosa naprawdę mu zazdrościłem. W dodatku mam okropne, długie rzęsy, którymi zawsze się zachwycały ciotki i dość babskie usta. Nie jest dobrze mieć ładniej zarysowane usta niż niejedna dziewczyna wink No i mimo niejednej bójki w życiu nikt mi nosa nie przestawił, blizny żadnej nie zrobił. Co robić...
Na szczęście przypadłości wieku młodzieńczego zniszczyły mi choć cerę, zacząłem poważnie łysieć na studiach, jak też siwieć. Włosami nigdy się nie przejmowałem bo po za krótkim epizodem zabawy w hipisa zawsze strzygłem się na zero. Cerą przestałem się przejmować ponad ćwierć wieku temu i nigdy jej nie zakrywałem zarostem. Jak ja się cieszyłem kiedy w końcu zobaczyłem prawdziwe zmarszczki na twarzy lol Dopiero tak naprawdę od paru lat uważam, że łysy, z siwym trzydniowym zarostem i zmarszczkami wyglądam jak człowiek tongue No ale ojca chyba nie prześcignę, bo moja żona uważa, że mój staruszek był obłędnie przystojny lol Nie poznała mojego dziadka he, he...

A co do "tego" szwagra, to ten akurat zawsze był przystojniejszą częścią mnie ale pokazywałem jak byłem mały wink

3,136

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Snake się żali, a tak naprawdę chwali big_smile

3,137

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Czy ktoś tu się powołał na acht-koma-acht?...
I kocurka ? (Tygrysa)???...
Mr....

3,138

Odp: wiadomości na portalach randkowych
niepodobna napisał/a:

Snake się żali, a tak naprawdę chwali big_smile

Jak chce sobie nos przefasonować to mogę podpowiedzieć gdzie na jakim osiedlu jaki szalik ubrać i co zaśpiewać w sobotni wieczór.

3,139

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Ela210 napisał/a:
niepodobna napisał/a:

Snake się żali, a tak naprawdę chwali big_smile

Jak chce sobie nos przefasonować to mogę podpowiedzieć gdzie na jakim osiedlu jaki szalik ubrać i co zaśpiewać w sobotni wieczór.

O, właśnie.
Albo pod jaki bar się udać.

3,140

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Ja tam nie polecam, czuję się brzydzszy z przestawionym nosem. Chyba mi nie pasuje...

3,141

Odp: wiadomości na portalach randkowych
niepodobna napisał/a:

Snake się żali, a tak naprawdę chwali big_smile

To zapewne z nieutulonego żalu, że 7k postów, parę lat obecności i żadna mi nigdy nie napisała mejla - pokaż szwagra! Nie wiem, może coś z moją pocztą nie tak?

Ela210 napisał/a:

Jak chce sobie nos przefasonować to mogę podpowiedzieć gdzie na jakim osiedlu jaki szalik ubrać i co zaśpiewać w sobotni wieczór.

Eee za późno. Teraz to ja już mam odpowiedni poziom samoakceptacji. Znaczy przy nawiązywaniu znajomości z kobietami nie mam do siebie żadnych "ale". Taki przywilej wieku. A ci z osiedli są przereklamowani. Raz jako studenciaki stoczyliśmy z nimi regularną bitwę uliczną i chyba tylko jedna noga była złamana. Antyterroryści nawet wpadli wink

3,142

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Cóż, to pozostaje Ci samemu pytać, czy chciałyby zobaczyć szwagra sad

3,143

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

Ja tam nie polecam, czuję się brzydzszy z przestawionym nosem. Chyba mi nie pasuje...

To co śpiewałeś?

3,144

Odp: wiadomości na portalach randkowych

"Jest was za mało!" big_smile

3,145

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

"Jest was za mało!" big_smile

big_smile big_smile

3,146

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Snake napisał/a:
niepodobna napisał/a:

Snake się żali, a tak naprawdę chwali big_smile

To zapewne z nieutulonego żalu, że 7k postów, parę lat obecności i żadna mi nigdy nie napisała mejla - pokaż szwagra! Nie wiem, może coś z moją pocztą nie tak?

Ela210 napisał/a:

Jak chce sobie nos przefasonować to mogę podpowiedzieć gdzie na jakim osiedlu jaki szalik ubrać i co zaśpiewać w sobotni wieczór.

Eee za późno. Teraz to ja już mam odpowiedni poziom samoakceptacji. Znaczy przy nawiązywaniu znajomości z kobietami nie mam do siebie żadnych "ale". Taki przywilej wieku. A ci z osiedli są przereklamowani. Raz jako studenciaki stoczyliśmy z nimi regularną bitwę uliczną i chyba tylko jedna noga była złamana. Antyterroryści nawet wpadli wink

Póki nie poszły w ruch siekiery, widły itd. to nie ma co narzekać big_smile
Krakowskiego pozdrowienia nie było?

3,147 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-07-10 18:59:35)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Lucyfer666 napisał/a:
Misinx napisał/a:
Snake napisał/a:

Nie no co ty, podrzucamy ewentualne tematy do rozmów na randkach. Ja swoją na to złowiłem lol Jakiś, nie tak odległy czas temu powiedziała mi z wyrzutem, że już jej nie opowiadam o gwiazdach, podróżach kosmicznych, historii i takich tam tongue

Można poderwać kobietę na "Bismarcka" ? big_smile Człowiek się całe życie uczy.

"Chcesz zobaczyć mojego żelaznego?" big_smile

Sony, ale to nie żadne testy, tylko proste pytanie.

Dajesz...

3,148

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Snake napisał/a:

To jest akurat stara prawda wojenna, szczególnie na morzu. Strona, która pierwsza się "wstrzelała" czyli nakryła przeciwnika salwą uzyskiwała przewagę, której efektem mogły być postępujące uszkodzenia przeciwnika. Każde uszkodzenie może obniżać zdolność do kontynuowania walki, a przynajmniej skutecznej.

to chyba byłaby prawda też w 18 wieku w czasach żaglowców:)ale nie wiem jak dokładnie wyglądały ich uszkodzenia, wyobrażam sobie np. trafienia w maszty, rozerwania żagli, dziury w drewnianym kadłubie, uszkodzone pokłady i np. działa spadające pokład niżej albo do oceanu. Ogólnie trochę sobie poczytałem o okrętach typu "ironclad" (artykuły po angielsku) oraz "pre-dreadnought", bardzo ciekawe:D hmm coś widziałem w innym temacie że służyłeś w marynarce, super

Snake napisał/a:

Morska walka artyleryjska jest najtrudniejszą formą prowadzenia ognia artyleryjskiego. Walczą ze sobą obiekty poruszające się względem siebie. Horyzont na morzu jest daleko, brak punktów odniesienia

miałbym problem z określeniem gdzie strzelić:) przy prędkości wylotowej około 710 m/s lot pocisku może trwać kilkadziesiąt sekund:)

Snake napisał/a:

W epoce przed radarowej lub jeszcze prymitywnych radarów o wcześniejszym wykryciu decydowała lepsza optyka. Im wyżej była umieszczona tym dalej mogła obserwować

to prawda:D kulisty kształt ziemi

Snake napisał/a:

Ówczesna centrala kierowania ogniem, to już był prawie komputer. Były tam maszyny liczące, przeliczniki balistyczne, które z tych danych wejściowych wyliczały nastawy dla artylerii, czyli określano pozycję wież do oddania strzału, kąt nachylenia luf, moc ładunków miotających. Uwzględniano poprawki na ruch własny i celu, wiatr, siłę Coriolisa i takie tam

ale fajne:D pooglądać takie coś to byłaby świetna rozrywka, a najlepiej chyba samemu służyć w czasach bitwy morskiej:)ale w tej epoce niemożliwe:)

Snake napisał/a:

Strzelano nie tam gdzie cel jest, tylko tam, gdzie będzie po kilkunastu sekundach lotu pocisków. Główna centrala miała najdoskonalszy dalmierz i mogła koordynować ogień wszystkich wież, bo optymalnie było strzelać pełną salwą "burtową". Chodziło o to, że mimo tego całego celowania pociski mają swój rozrzut. Strzelając salwą 9 pocisków przy nakryciu celu była konkretna szansa, że np. 1 jeden pocisk z salwy uzyska bezpośrednie trafienie. Jeżeli główna centrala wypadała z walki, to każda wieża musiała niezależnie ustalać sobie koordynaty do strzelania, bo każda miała swój własny dalmierz ale dużo słabszy niż ten podstawowy (często były dwa główne dalmierze). Bez centrali możliwość strzelania pełną salwą była mocno utrudniona

aha:)fajne wyjaśnienie, a czytałem jeszcze że po pewnym czasie walki działa przestawały strzelać, i też nie wiem od czego to zależało, czy wielokrotne trafienia w wieżę mogą ją przebić mimo pancerza grubości ponad 300mm i uszkodzić coś w środku, i czemu np. wtedy inna część załogi z innej części okrętu nie może przejąć obowiązków artylerzystów którzy z powodu ostrzału byli ranni, to chyba są głupie pytania ale ciekawi mnie to:)

Snake napisał/a:
Misinx napisał/a:

Nie chcę Wam przerywać, bo to bardzo ciekawe, ale robicie offtop jak salwa z Bismarcka big_smile

Nie no co ty, podrzucamy ewentualne tematy do rozmów na randkach. Ja swoją na to złowiłem lol Jakiś, nie tak odległy czas temu powiedziała mi z wyrzutem, że już jej nie opowiadam o gwiazdach, podróżach kosmicznych, historii i takich tam tongue

haha:D to ja bardzo lubię gdy dziewczyna opowiada o takich rzeczach:) smile

Misinx napisał/a:

Można poderwać kobietę na "Bismarcka" ? big_smile Człowiek się całe życie uczy.

hahahaha postaram się sprawdzić!:D

3,149

Odp: wiadomości na portalach randkowych
nudny.trudny napisał/a:

aha:)fajne wyjaśnienie, a czytałem jeszcze że po pewnym czasie walki działa przestawały strzelać, i też nie wiem od czego to zależało, czy wielokrotne trafienia w wieżę mogą ją przebić mimo pancerza grubości ponad 300mm i uszkodzić coś w środku, i czemu np. wtedy inna część załogi z innej części okrętu nie może przejąć obowiązków artylerzystów którzy z powodu ostrzału byli ranni, to chyba są głupie pytania ale ciekawi mnie to:)

Inni członkowie załogi nie mogli w praktyce zastąpić artylerzystów. Tu już wymagany był wysoki stopień specjalizacji szkolenia. Niemniej załogi wież artylerii głównej były najlepiej chronione. Na topowych pancernikach II wś. wieże artyleryjskie były w praktyce nieprzebijalne.
Najlepszym pancernikiem w historii był i jest jednak amerykański typ Iowa. Szczegóły jego systemów ochrony chyba wciąż są objęte tajemnicą. W starciu 1 na 1 z typem Yamato ja bym jednak stawiał na Iowy.

3,150 Ostatnio edytowany przez anderstud (2019-07-11 10:39:58)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Dawno nic nie pisałem, bo i też nie było o czym specjalnie, wchodzę na te portale chyba już tylko z przyzwyczajenia,
ale ostatnio mój wzrok przykuła jedna taka ***** lat 45, gdyż nad wyraz piękna była z ryja, no i miała fajne zdjęcia
w tym jedno na tle Nowego Jorku, na punkcie którego mam pierdolca odkąd tylko pamiętam, ale mniejsza z tym.
No więc to plus to plus profilowy opis w sumie dało akurat tyle, że wziąłem zebrałem się w sobie i do niej napisałem żem.
Gadka szmatka, bla bla bla... w końcu się okazuje, że nie jest stąd, a tylko tymczasowo przebywa. Na wakacjach w sensie.
Trudno, co robić - jakoś będę musiał z tym żyć - pomyślałem, więc następnego dnia już się nie odezwałem i wróciłem do swoich zajęć,
naprawiania wiertarki znaczy, którą rozkręciłem dwa dni wcześniej i się modlę nie wiem nad czym, aż w końcu nastała noc i coś mi pika...

O,dobry wieczór smile
I co tam wypatrzyłaś?
Kierownik szatni mi doniósł, że zaglądałaś na mój profil...
Znaczy stęskniłaś się chyba
No to tak jak ja w sumie...
Jak tam urlop?
No i jak Ci się podoba K**** ?
Nora i dziura zabita dechami smile
A tak w ogóle, to skąd do nas przyjechałaś się urlopować i dlaczego akurat tu?
23:09

Ale Ty się rozpisujesz po nocach..
Bez błędów..
big_smile
Nie jak większość..
23:41

A wiesz, sekretarce dyktuję co ma pisać, to bez błędów
23:41

Może książkę jakąś napisz będzie bardziej pożyteczne niż tu
23:41

Może napiszę
To skąd jesteś?
23:42

Np.. żywot F***** wesołego big_smile
Z Warszawy
23:42

z daleka znaczy
i co w tej Warszawie chłopów nie ma?
23:43

Tutaj potrzebuje kogoś tylko na raz smile
23:43

ha ha
23:43

No tak..
Chętny
23:43

jak na raz, to błędy chyba nie przeszkadzają aż tak
23:44

?? Na jedno spotkanie
23:44

że ja?
23:44

No tak
23:44

nie sądzę smile
23:44

Ty
Dlaczego?
23:44

ja to muszę pochodzić
zakochać się
i takie tam
23:44

To sobie pochodzisz
Zanim Cię wykorzystam big_smile
23:45

no błagam, nie mów że taka laska ma problem ze znalezieniem sobie kogos na raz
w życiu w to nie uwierzę
23:46

No właśnie nie mam..
23:46

no właśnie
23:46

Mam z odczepieniem się później bo ja nie chce być z kimś na stałe
23:46

to napisz o tym w profilu może będzie łatwiej kogoś takiego znaleźć
kto się nie przyczepi
23:48

To że ktoś chce nie znaczy że ja chcę
23:48

no ale masz napisane sam widziałem na własne oczy, że szukasz tu kogoś, kto tak jak Ty chce opuścić ten portal
masz czy nie masz?
23:49

Ok.. nie to nie... dobrej nocy.. bajer internetowy...
Mało tu takich tanich sztuczek
big_smile
23:49

ok
23:49
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------

No i na tym w sumie mogłoby się skończyć, ale dzisiaj rano jeszcze zamroczony w półśnie wchodzę na portal i widzę

Dobranoc
00:02

Dobranoc i dzień dobry
Jak tam, znalazłaś kogoś?
Wcześnie wstałaś, to chyba nie smile
08:05

No właśnie nie
Jeszcze
Bo w tym cały jest ambaras żeby dwoje chciało na raz big_smile
08:08

Eche...
Mówię Ci, zmień ten opis w profilu, bo to odstrasza
08:08

To co mam napisać?
08:09

Gdybym ja tutaj szukał tylko bzykania, to na pewno bym nie podbijał do laski, która ma napisane, że szuka tu związku
08:09

Połowa i tak nie umie czytać że zrozumieniem
08:10

Nic nie pisz, daj jakieś dwie foty z gołą nogą i kawałkiem cycka, to sami się zlecą jak sępy
08:10

A musi być moja
08:11

nie no w sumie może być moja
08:11

Pożycz jakieś big_smile
08:11

12 kilometrów stąd masz plażę, jest akurat pogoda, weź telefon i zrób sobie obojętnie jakie, byle coś tam bylo widać
do wieczora będziesz miała tu kolejkę chętnych
08:12

Super:) tak zrobię
08:13

No. Powodzenia smile
08:14

Dzięki smile
Fajny facet jesteś... przyjrzyj się profilom normalnych babek.. A nie takich jak ja... nie wyżytych na urlopie big_smile
08:16

O dziękuję smile
A tak między nami
ale szczerze
08:18

?
08:18

tam w tej Warszawie nie czeka jakiś mąż na Ciebie?
08:18

Z CBA big_smile
08:20

nie, tak pytam, bo wiesz, te portale wszystkie różne, to dość popularna forma szukania rozrywki na boku
i może jemu też się nudzić samemu w domu, to trochę by było dziwnie, gdybyście się tutaj spotkali któregoś dnia na sympatii smile
08:21

Może i tak być
Ale to zawsze jakaś odmiana
08:23

no tak, pewnie tak
skoro już jesteśmy tacy szczerzy, to zdradzę Ci mały sekret
08:24

Lepiej niż nuda w związku smile
Tak?
08:24

ja miałem dwie żony w swoim życiu
i żadnej nie zdradziłem
08:24

Uuu brawo
08:24

wyobrażasz sobie? ha ha big_smile
08:25

Zamordowałes
??
08:25

i co z tego mam?
nie no nie mogłem zabić, jedna mi zwiała z kochasiem do UK, a druga jest matką mojego dziecka, więc też nie bardzo
08:25

Satysfakcja z wierności .. hmm.. nie wiem
08:26

nie podzielasz, rozumiem?
08:26

A po co?
08:27

no nie wiem... bo kochasz?
bo przysięgałaś?
bo coś tam?
08:28

Przestań...
Kto na to patrzy..
Nic z tego nie ma i tak...
08:28

to swoją drogą
08:29

Takie górnolotne dyrdymały
08:29

ha ha, dyrdymały...
no dobra, to rób się tam i leć nad morze póki słońce masz, bo to nigdy nic nie wiadomo
później mi pokażesz te zdjęcia, to Ci wybiorę jakieś odpowiednie
08:34

Na 20 mężczyzn Ty jeden się nie zgodziłeś... więc powiem Ci tylko że szacun...
Tak trzymaj smile Mój profil jest na potrzebę mojej pracy więc nic tu nie ma prawdziwego..
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia
09:34

no dobrze, skoro już sobie wyjaśniliśmy to i owo
zdradzisz tajemnicę co to za praca?
09:38

Pozdrawiam... nie mogę
09:38

W porządku, rozumiem
Pozdrawiam również smile
09:39

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Taka sytuacja...
Także miejcie się na baczności. Zboki big_smile

3,151

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Eee tam, kobitka wystraszyła się tej aluzji o mężu co to też siedzi, słomiany wdowiec, na portalach i szuka. Zapodała więc tekst o badaniach...

3,152 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-07-11 12:59:53)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

anderstud, jak się okaże, że to dziennikarska prowokacja, bo gdzieś trafię na artykuł o wdzięcznym tytule „wakacyjny romans z tinderem”, to pomyślę o Tobie ;-)


Burzowy, na zdjęcie szwagra to ja wciąż czekam. Widocznie są powody, że się ociągasz :-P

3,153

Odp: wiadomości na portalach randkowych

No cóż, limit wiadomość wykorzystany to i wysłać już nie mogę.

Anderstud ja naprawdę nie przestane podziwiać, że Ci się chce i jeszcze wydaje Ci się, że jakąkolwiek normalna tam poznasz.

3,154

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Anderstud. Ale jakie to odkrycie, że dużo osób obecnych na Tinderze ma specyficzną pracę? big_smile

Wybór osoby na podstawie szpanerskiego zdjęcia niestety zwiększa ryzyko, że to będzie ktoś taki. Nie mam na myśli samej urody, bardziej charakter fotki.

3,155 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2019-07-11 13:29:11)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

No cóż, limit wiadomość wykorzystany to i wysłać już nie mogę.

Anderstud ja naprawdę nie przestane podziwiać, że Ci się chce i jeszcze wydaje Ci się, że jakąkolwiek normalna tam poznasz.

Raczej nie pozna, bo:
- portale randkowe to bardzo słabe miejsce do szukania kogoś normalnego
- jeśli się zwraca uwagę tylko na, jak wy to nazywacie, 10/10 z wyglądu, to wiele normalnych osób, które jakoś się tam znalazły, bo prostu przeleci po ekranie niezauważonych, bo nie spełniają wyśrubowanych wymagań wizualnych

Uważam, że to wszystko na temat portali...

3,156

Odp: wiadomości na portalach randkowych
SonyXperia napisał/a:
nudny.trudny napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Hahaha big_smile A ja wiem tongue Mało tego że nad Bałtykiem i Adriatykiem w tym samym czasie, to jeszcze można na chwilę wyskoczyć nad Pacyfik big_smile

nawet na płaskiej ziemi nie da się tak:)jedyne co mi przychodzi na myśl to globus

nudny.trudny
Trochę leniuszek z Ciebie... Wystarczyło zerknąć na mapę - mapa nie kłamie tongue wink

A ja już wiem big_smile

3,157 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-07-11 14:04:05)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

To nie limit się skończył, tylko miarka się przebrała ;-)

3,158

Odp: wiadomości na portalach randkowych
niepodobna napisał/a:
Burzowy napisał/a:

No cóż, limit wiadomość wykorzystany to i wysłać już nie mogę.

Anderstud ja naprawdę nie przestane podziwiać, że Ci się chce i jeszcze wydaje Ci się, że jakąkolwiek normalna tam poznasz.

Raczej nie pozna, bo:
- portale randkowe to bardzo słabe miejsce do szukania kogoś normalnego
- jeśli się zwraca uwagę tylko na, jak wy to nazywacie, 10/10 z wyglądu, to wiele normalnych osób, które jakoś się tam znalazły, bo prostu przeleci po ekranie niezauważonych, bo nie spełniają wyśrubowanych wymagań wizualnych

Uważam, że to wszystko na temat portali...

Dodałbym że z moich doświadczeń na przeważającej większości profili damskich nie ma nic poza zdjęciami i opisem typu: jestem jaka jestem; chcesz się dowiedzieć to zapytaj. itp. Więc po czym innym jak po zdjęciu jakiś facet miałby napisać..?

3,159 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2019-07-11 15:45:31)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Szkot napisał/a:
niepodobna napisał/a:
Burzowy napisał/a:

No cóż, limit wiadomość wykorzystany to i wysłać już nie mogę.

Anderstud ja naprawdę nie przestane podziwiać, że Ci się chce i jeszcze wydaje Ci się, że jakąkolwiek normalna tam poznasz.

Raczej nie pozna, bo:
- portale randkowe to bardzo słabe miejsce do szukania kogoś normalnego
- jeśli się zwraca uwagę tylko na, jak wy to nazywacie, 10/10 z wyglądu, to wiele normalnych osób, które jakoś się tam znalazły, bo prostu przeleci po ekranie niezauważonych, bo nie spełniają wyśrubowanych wymagań wizualnych

Uważam, że to wszystko na temat portali...

Dodałbym że z moich doświadczeń na przeważającej większości profili damskich nie ma nic poza zdjęciami i opisem typu: jestem jaka jestem; chcesz się dowiedzieć to zapytaj. itp. Więc po czym innym jak po zdjęciu jakiś facet miałby napisać..?

A zaglądasz na profile bez zdjęć? Raczej nie... A może są tam ciekawe opisy?

Sama kiedyś zrobiłam taki eksperyment. Moje doświadczenie z portalami jest raczej małe i było to dawno, ale coś już można wyciągnąć z tego. Miałam profil ze zdjęciem i bez, z tym samym opisem, dosyć obszernym, ale nie tak długim, żeby się nudził przy czytaniu. Postarałam się, żeby to miało "ręce i nogi".
Póki nie było zdjęcia, NIKT nie napisał, a odwiedziny profilu były sporadyczne. Kiedy wstawiłam fotkę, zaczęli i zaglądać, i się odzywać, ale w taki sposób, że było widoczne, że to, co mam napisane na koncie, nie ma żadnego znaczenia, albo nawet w ogóle nie zostało przeczytane.
Potwierdziła to kolejna zmiana. Zmieniłam swój opis, teraz były w nim straszne bzdury, gdybym była facetem, to bym uciekła z krzykiem, myśląc, że idiotka. Ale im to nie przeszkadzało. Odzew był mniej więcej taki sam, jak przy sensownej zawartości konta. Nie zakładam, że wszyscy piszący do mnie wtedy goście to głupki - po prostu nie przeczytali smile

I teraz pytanie - w jaki sposób szukamy tej "sensownej osoby" na portalach?
Jeżeli kogoś w ogóle nie obchodzi opis, to znaczy, że chodzi TYLKO o wygląd - trudno się wtedy dziwić, że trafia na cuda na kijku, bo nie ma żadnego filtrowania pod kątem innych cech niż fizyczne.
Jeśli ktoś wprawdzie zwraca uwagę na opisy, opis mu się spodobał, ale nie odezwie się, gdy nie ma zdjęcia w profilu, bo może nie być ładna, a wtedy straci kolosalną ilość czasu przecież : ) (tak, jakby te zdjęcia w rozmowie prywatnej i tak nie były wysyłane i można było stracić coś więcej, niż pół godziny na rozmowę z kimś, kto się nie spodoba) - to jakie widać podejście do tych nawiązywanych znajomości, i jakie zaangażowanie w coś, co niby ma doprowadzić do poznania fajnego partnera na stałe?...
Ma być jak w supermarkecie. Szybko i tanio. Bez żadnego wysiłku.
No, to się znajduje tani produkt zazwyczaj...

3,160

Odp: wiadomości na portalach randkowych

niepodobna, wydaje mi się, źe sensowny opis ma jednak znaczenie, wnioskując z Twohego posta. Bo Ci, którzy nie są nim zainteresowani sami się odsieją przysyłając bzdetne wiadomości, a Ci, którzy są bardziej sensowni i prowadzą selekcję na podstawie fota+opis nie ominą Cię.

3,161 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2019-07-11 14:58:59)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
MagdaLena1111 napisał/a:

niepodobna, wydaje mi się, źe sensowny opis ma jednak znaczenie, wnioskując z Twohego posta. Bo Ci, którzy nie są nim zainteresowani sami się odsieją przysyłając bzdetne wiadomości, a Ci, którzy są bardziej sensowni i prowadzą selekcję na podstawie fota+opis nie ominą Cię.

Ale spośród tych działających wg opisanych schematów biorą się potem narzekacze, że nie ma żadnych sensownych osób na portalach. Więc zastanawiam się, w jaki sposób szukają. A że zrobiłam jakiś tam eksperyment, to mogę przypuszczać, jak to działa.
Nie chcę przez to powiedzieć, że ja jestem sensowna lub nie, moja osoba w ogóle nie jest tu ważna, chciałam tylko coś zobrazować.
Ja się generalnie zgadzam, że spotkanie kogoś 'normalnego' na profilu randkowym jest trudniejsze niż gdzie indziej. Ale jakaś liczba tych normalnych na pewno jest, tylko pewne schematy będą utrudniały sprawdzenie tego.

3,162 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-07-11 14:37:51)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
niepodobna napisał/a:
MagdaLena1111 napisał/a:

niepodobna, wydaje mi się, źe sensowny opis ma jednak znaczenie, wnioskując z Twohego posta. Bo Ci, którzy nie są nim zainteresowani sami się odsieją przysyłając bzdetne wiadomości, a Ci, którzy są bardziej sensowni i prowadzą selekcję na podstawie fota+opis nie ominą Cię.

Ale spośród tych działających wg opisanych schematów biorą się potem narzekacze, że nie ma żadnych sensownych osób na portalach. Więc zastanawiam się, w jaki sposób szukają. A że zrobiłam jakiś tam eksperyment, to mogę przypuszczać, jak to działa.
Nie chcę przez to powiedzieć, że ja jestem sensowna lub nie, moja osoba w ogóle nie jest tu ważna, chciałam tylko coś zobrazować.
Ja się generalnie zgadzam, że spotkanie kogoś 'normalnego' na profilu randkowym jest trudniejsze niż gdzie indziej. Ale jakaś liczba tych normalnych na pewno jest, jednak pewne schematy będą utrudniały sprawdzenie tego.

Jestem po tym wątku i w ogóle po tym, co o portalach randkowych wyczytałam na tym forum mega zniesmaczona taką formą poznawania się ludzi, szczególnie przez kobiety. Zwyczajnie obawiałabym się teraz poznawania w ten sposób  kogokolwiek.

Jednakże też myślę, że jeżeli już ktoś chce w ten sposób poprzez portale randkowe znaleźć partnera, to trzeba mieć dobrze pomyślane i sprecyzowane kryteria wyboru oraz się ich trzymać. Jak się wysyła ciurkiem dziesiątki wiadomości bez ładu, składu i związku, to właściwie nie ma się co dziwić, że odzew jest znikomy. Potem zostaje tylko narzekanie.

3,163

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Generalnie to kobiety na portalach randkowych są tak rozleniwione że wszystko pod nos muszą dostawać. Ty musisz się postarać pisząc do takiej ale gdy kobieta do Ciebie pisze to w 99% jest tylko samo hej i tyle. Nawet nie ma sensu zerkać na ich profil bo i tak nic się nie wyczyta. Jednak lepiej pozostać zwolennikiem poznawania ludzi w realu.

3,164 Ostatnio edytowany przez Szkot (2019-07-11 15:58:34)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
niepodobna napisał/a:

A zaglądasz na profile bez zdjęć? Raczej nie... A może są tam ciekawe opisy?

Sama kiedyś zrobiłam taki eksperyment. Moje doświadczenie z portalami jest raczej małe i było to dawno, ale coś już można wyciągnąć z tego. Miałam profil ze zdjęciem i bez, z tym samym opisem, dosyć obszernym, ale nie tak długim, żeby się nudził przy czytaniu. Postarałam się, żeby to miało "ręce i nogi".
Póki nie było zdjęcia, NIKT nie napisał, a odwiedziny profilu były sporadyczne. Kiedy wstawiłam fotkę, zaczęli i zaglądać, i się odzywać, ale w taki sposób, że było widoczne, że to, co mam napisane na koncie, nie ma żadnego znaczenia, albo nawet w ogóle nie zostało przeczytane.
Potwierdziła to kolejna zmiana. Zmieniłam swój opis, teraz były w nim straszne bzdury, gdybym była facetem, to bym uciekła z krzykiem, myśląc, że idiotka. Ale im to nie przeszkadzało. Odzew był mniej więcej taki sam, jak przy sensownej zawartości konta. Nie zakładam, że wszyscy piszący do mnie wtedy goście to głupki - po prostu nie przeczytali smile

I teraz pytanie - w jaki sposób szukamy tej "sensownej osoby" na portalach?
Jeżeli kogoś w ogóle nie obchodzi opis, to znaczy, że chodzi TYLKO o wygląd - trudno się wtedy dziwić, że trafia na cuda na kijku, bo nie ma żadnego filtrowania pod kątem innych cech niż fizyczne.
Jeśli ktoś wprawdzie zwraca uwagę na opisy, opis mu się spodobał, ale nie odezwie się, gdy nie ma zdjęcia w profilu, bo może nie być ładna, a wtedy straci kolosalną ilość czasu przecież : ) (tak, jakby te zdjęcia w rozmowie prywatnej i tak nie były wysyłane i można było stracić coś więcej, niż pół godziny na rozmowę z kimś, kto się nie spodoba) - to jakie widać podejście do tych nawiązywanych znajomości, i jakie zaangażowanie w coś, co niby ma doprowadzić do poznania fajnego partnera na stałe?...
Ma być jak w supermarkecie. Szybko i tanio. Bez żadnego wysiłku.
No, to się znajduje tani produkt zazwyczaj...

Zaglądałem i uwierz mi - wcale nie jest lepiej.

Ciekawy eksperyment, a ja tylko dodam że najczęściej pojawiającym się tekstem w profilach kobiet jest: "nie odpowiadam osobom bez zdjęcia", interesujące prawda..? A z tym dostaniem zdjęcia na priv po pół godzinie rozmowy to nie wierzę, z moich doświadczeń to trochę inaczej wyglądało.

TypowyCharlie napisał/a:

Generalnie to kobiety na portalach randkowych są tak rozleniwione że wszystko pod nos muszą dostawać. Ty musisz się postarać pisząc do takiej ale gdy kobieta do Ciebie pisze to w 99% jest tylko samo hej i tyle. Nawet nie ma sensu zerkać na ich profil bo i tak nic się nie wyczyta. Jednak lepiej pozostać zwolennikiem poznawania ludzi w realu.

Nieprawda, jest: "Hej, co słychać?" smile

3,165 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2019-07-11 16:33:20)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Szkot napisał/a:
TypowyCharlie napisał/a:

Generalnie to kobiety na portalach randkowych są tak rozleniwione że wszystko pod nos muszą dostawać. Ty musisz się postarać pisząc do takiej ale gdy kobieta do Ciebie pisze to w 99% jest tylko samo hej i tyle. Nawet nie ma sensu zerkać na ich profil bo i tak nic się nie wyczyta. Jednak lepiej pozostać zwolennikiem poznawania ludzi w realu.

Nieprawda, jest: "Hej, co słychać?" smile

Patrz Burzowy - dla facetów to też problem, nie tylko dla kobiet smile
Uważasz, że to księżniczkowanie?

3,166

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Szkot napisał/a:
niepodobna napisał/a:

A zaglądasz na profile bez zdjęć? Raczej nie... A może są tam ciekawe opisy?

Sama kiedyś zrobiłam taki eksperyment. Moje doświadczenie z portalami jest raczej małe i było to dawno, ale coś już można wyciągnąć z tego. Miałam profil ze zdjęciem i bez, z tym samym opisem, dosyć obszernym, ale nie tak długim, żeby się nudził przy czytaniu. Postarałam się, żeby to miało "ręce i nogi".
Póki nie było zdjęcia, NIKT nie napisał, a odwiedziny profilu były sporadyczne. Kiedy wstawiłam fotkę, zaczęli i zaglądać, i się odzywać, ale w taki sposób, że było widoczne, że to, co mam napisane na koncie, nie ma żadnego znaczenia, albo nawet w ogóle nie zostało przeczytane.
Potwierdziła to kolejna zmiana. Zmieniłam swój opis, teraz były w nim straszne bzdury, gdybym była facetem, to bym uciekła z krzykiem, myśląc, że idiotka. Ale im to nie przeszkadzało. Odzew był mniej więcej taki sam, jak przy sensownej zawartości konta. Nie zakładam, że wszyscy piszący do mnie wtedy goście to głupki - po prostu nie przeczytali smile

I teraz pytanie - w jaki sposób szukamy tej "sensownej osoby" na portalach?
Jeżeli kogoś w ogóle nie obchodzi opis, to znaczy, że chodzi TYLKO o wygląd - trudno się wtedy dziwić, że trafia na cuda na kijku, bo nie ma żadnego filtrowania pod kątem innych cech niż fizyczne.
Jeśli ktoś wprawdzie zwraca uwagę na opisy, opis mu się spodobał, ale nie odezwie się, gdy nie ma zdjęcia w profilu, bo może nie być ładna, a wtedy straci kolosalną ilość czasu przecież : ) (tak, jakby te zdjęcia w rozmowie prywatnej i tak nie były wysyłane i można było stracić coś więcej, niż pół godziny na rozmowę z kimś, kto się nie spodoba) - to jakie widać podejście do tych nawiązywanych znajomości, i jakie zaangażowanie w coś, co niby ma doprowadzić do poznania fajnego partnera na stałe?...
Ma być jak w supermarkecie. Szybko i tanio. Bez żadnego wysiłku.
No, to się znajduje tani produkt zazwyczaj...

Zaglądałem i uwierz mi - wcale nie jest lepiej.

Ciekawy eksperyment, a ja tylko dodam że najczęściej pojawiającym się tekstem w profilach kobiet jest: "nie odpowiadam osobom bez zdjęcia", interesujące prawda..? A z tym dostaniem zdjęcia na priv po pół godzinie rozmowy to nie wierzę, z moich doświadczeń to trochę inaczej wyglądało.

TypowyCharlie napisał/a:

Generalnie to kobiety na portalach randkowych są tak rozleniwione że wszystko pod nos muszą dostawać. Ty musisz się postarać pisząc do takiej ale gdy kobieta do Ciebie pisze to w 99% jest tylko samo hej i tyle. Nawet nie ma sensu zerkać na ich profil bo i tak nic się nie wyczyta. Jednak lepiej pozostać zwolennikiem poznawania ludzi w realu.

Nieprawda, jest: "Hej, co słychać?" smile

W moim przypadku cała skrzynka wiadomości i tylko "hej". Nawet nie odpowiadam na takie coś bo już wiem jak dalsza wymiana zdań będzie wyglądała.

Co do profili to jak się coś na nim znajdzie to jest święto, zazwyczaj zdjęcie, wiek i na tym koniec. Z opisów jakie zauważyłem to mniej więcej było "Nie piszę pierwsza", "Tylko nie hej, co tam, jak tam", "Zaskocz mnie", reszta to jakieś cytaty których zapewne same nie rozumieją ale wstawiają.

3,167 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2019-07-11 16:13:01)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Szkot napisał/a:

Ciekawy eksperyment, a ja tylko dodam że najczęściej pojawiającym się tekstem w profilach kobiet jest: "nie odpowiadam osobom bez zdjęcia", interesujące prawda..? A z tym dostaniem zdjęcia na priv po pół godzinie rozmowy to nie wierzę, z moich doświadczeń to trochę inaczej wyglądało.

A jakby to była godzina, 3 godziny, 3 dni czy nawet 3 tygodnie?
Szukasz kogoś na poważnie, czy nie? Bo jeśli tak, to to nie powinien być problem. I tak nie rozmawia się z kimś po pół dnia codziennie, co by uniemożliwiało normalne życie.

>>>>najczęściej pojawiającym się tekstem w profilach kobiet jest: "nie odpowiadam osobom bez zdjęcia"

W tych bez zdjęcia też? smile

3,168

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Nie rozumiem zakładania profili bez zdjęć
Pół godziny to dużo. Przez te pół godziny to ja zdążę zaraz przepłynąć jezioro. Przez następne pół godziny zjeść obiad i wyszykować rowery na wieczorne 50 km. Po co ktoś miałby tracić czas dla osób, które się nie chcą pokazać. Większość ma coś do ukrycia.

3,169 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2019-07-11 16:21:35)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
mallwusia napisał/a:

Nie rozumiem zakładania profili bez zdjęć
Pół godziny to dużo. Przez te pół godziny to ja zdążę zaraz przepłynąć jezioro. Przez następne pół godziny zjeść obiad i wyszykować rowery na wieczorne 50 km. Po co ktoś miałby tracić czas dla osób, które się nie chcą pokazać. Większość ma coś do ukrycia.

Dla mnie poświęcenie trochę czasu na rozmowę z kimś, kto wydaje mi się na podstawie profilu fajny, nie jest stratą, a przynajmniej nie taką, żeby ignorować konta bez zdjęcia, jeśli zaciekawiają. Jeżeli mi się nie będzie podobał, kiedy już go zobaczę, to trudno, zdarza się.
W drugą stronę może być tak samo.

Pół godziny na przepłynięcie jeziora... bardzo mało czasu, jeśli szukamy partnera na życie, a nie na chwilę.

Zabawne mi się wydaje, że wstawienie zdjęcia ma być gwarancją, że nie będzie pomyłki. Tak, jakby nie było innych pomyłek. Równie dobrze może się okazać, że osoba, która ma śliczne zdjęcie, zupełnie się nie nadaje do związku z innych powodów.

3,170

Odp: wiadomości na portalach randkowych
mallwusia napisał/a:

Nie rozumiem zakładania profili bez zdjęć
Pół godziny to dużo. Przez te pół godziny to ja zdążę zaraz przepłynąć jezioro. Przez następne pół godziny zjeść obiad i wyszykować rowery na wieczorne 50 km. Po co ktoś miałby tracić czas dla osób, które się nie chcą pokazać. Większość ma coś do ukrycia.

Wydaje mi się że takie osoby myślą że jak ma się ich polubić, pokochać to za wnętrze, a nie to jak wyglądają. Tylko takie osoby mają małe powodzenie bo tak jak piszesz zazwyczaj mają coś do ukrycia.

3,171

Odp: wiadomości na portalach randkowych
TypowyCharlie napisał/a:
mallwusia napisał/a:

Nie rozumiem zakładania profili bez zdjęć
Pół godziny to dużo. Przez te pół godziny to ja zdążę zaraz przepłynąć jezioro. Przez następne pół godziny zjeść obiad i wyszykować rowery na wieczorne 50 km. Po co ktoś miałby tracić czas dla osób, które się nie chcą pokazać. Większość ma coś do ukrycia.

Wydaje mi się że takie osoby myślą że jak ma się ich polubić, pokochać to za wnętrze, a nie to jak wyglądają. Tylko takie osoby mają małe powodzenie bo tak jak piszesz zazwyczaj mają coś do ukrycia.

Nie da się kochać za samo wnętrze. Za sam wygląd też nie. Takie osoby mogą też stosować selekcję na stopień lenistwa drugiej strony.

3,172

Odp: wiadomości na portalach randkowych
niepodobna napisał/a:

A jakby to była godzina, 3 godziny, 3 dni czy nawet 3 tygodnie?
Szukasz kogoś na poważnie, czy nie? Bo jeśli tak, to to nie powinien być problem. I tak nie rozmawia się z kimś po pół dnia codziennie, co by uniemożliwiało normalne życie.

Jeszcze inny aspekt tego zagadnienia jest dla mnie interesujący. Ludzie patrzą na znajomości czy relacje przez pryzmat czegoś dla nich oczekiwanego, na czym skupiają całą uwagę. Jeżeli z danej znajomości nie wyjdzie związek to jest to „czas zmarnowany” a przecież czegoś mogli się nauczyć, czegoś może doświadczyli, coś po prostu mogą wynieść z każdej relacji.
Podobnie czasami na forum ludzie odnoszą się do wieloletnich związków, które się rozpadły, pisząc „zmarnowane lata” „5 lat w piach” itd. itp. Jakby to, czego w tej relacji doświadczyli, co otrzymali sami unieważniali.

Szkoda...

3,173

Odp: wiadomości na portalach randkowych
niepodobna napisał/a:
TypowyCharlie napisał/a:
mallwusia napisał/a:

Nie rozumiem zakładania profili bez zdjęć
Pół godziny to dużo. Przez te pół godziny to ja zdążę zaraz przepłynąć jezioro. Przez następne pół godziny zjeść obiad i wyszykować rowery na wieczorne 50 km. Po co ktoś miałby tracić czas dla osób, które się nie chcą pokazać. Większość ma coś do ukrycia.

Wydaje mi się że takie osoby myślą że jak ma się ich polubić, pokochać to za wnętrze, a nie to jak wyglądają. Tylko takie osoby mają małe powodzenie bo tak jak piszesz zazwyczaj mają coś do ukrycia.

Nie da się kochać za samo wnętrze. Za sam wygląd też nie. Takie osoby mogą też stosować selekcję na stopień lenistwa drugiej strony.

Można w zależności co dla kogo znaczy miłość. Na tym forum był temat o tym i ile ludzi tyle różnych zdań na ten temat było.

3,174 Ostatnio edytowany przez Szkot (2019-07-11 16:47:26)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
niepodobna napisał/a:
Szkot napisał/a:

Ciekawy eksperyment, a ja tylko dodam że najczęściej pojawiającym się tekstem w profilach kobiet jest: "nie odpowiadam osobom bez zdjęcia", interesujące prawda..? A z tym dostaniem zdjęcia na priv po pół godzinie rozmowy to nie wierzę, z moich doświadczeń to trochę inaczej wyglądało.

A jakby to była godzina, 3 godziny, 3 dni czy nawet 3 tygodnie?
Szukasz kogoś na poważnie, czy nie? Bo jeśli tak, to to nie powinien być problem. I tak nie rozmawia się z kimś po pół dnia codziennie, co by uniemożliwiało normalne życie.

W tej chwili nie używam portali randkowych więc nie wiem, nie prowadziłem statystyk, pamiętam tylko że jak pytałem od razu to natrafiałem na niechęć (po co Ci moje zdjęcia? nie rozsyłam itp.) więc ogólnie podejście było takie że "musisz sobie zapracować".

Mam też niemiłe doświadczenia z kobietą która wodziła mnie długo za nos nie chcąc pokazać jak wygląda, wkręciłem się bardzo w pisanie z nią i rozmowy telefoniczne bo charakter miała fajny i super kontakt złapaliśmy, w końcu się spotkaliśmy ale musiałem to wymusić bo unikała tego jak mogła. No i już zrozumiałem dlaczego, miała ogromną nadwagę. Wiedziała że jak ją zobaczę nie będę zainteresowany więc ciągnęła mnie za nos tak długo jak się dało, kłamała że jest ładna i napewno mi się spodoba aby tylko mnie zatrzymać przy sobie... Bardzo mocno to przeżyłem i długo się z tego zbierałem. Nie zdziwiłbym się gdyby więcej facetów miało takie doświadczenia.

niepodobna napisał/a:

>>>>najczęściej pojawiającym się tekstem w profilach kobiet jest: "nie odpowiadam osobom bez zdjęcia"

W tych bez zdjęcia też? smile

A tego to nie pamiętam, nie prowadziłem dokumentacji smile

3,175

Odp: wiadomości na portalach randkowych
MagdaLena1111 napisał/a:
niepodobna napisał/a:

A jakby to była godzina, 3 godziny, 3 dni czy nawet 3 tygodnie?
Szukasz kogoś na poważnie, czy nie? Bo jeśli tak, to to nie powinien być problem. I tak nie rozmawia się z kimś po pół dnia codziennie, co by uniemożliwiało normalne życie.

Jeszcze inny aspekt tego zagadnienia jest dla mnie interesujący. Ludzie patrzą na znajomości czy relacje przez pryzmat czegoś dla nich oczekiwanego, na czym skupiają całą uwagę. Jeżeli z danej znajomości nie wyjdzie związek to jest to „czas zmarnowany” a przecież czegoś mogli się nauczyć, czegoś może doświadczyli, coś po prostu mogą wynieść z każdej relacji.
Podobnie czasami na forum ludzie odnoszą się do wieloletnich związków, które się rozpadły, pisząc „zmarnowane lata” „5 lat w piach” itd. itp. Jakby to, czego w tej relacji doświadczyli, co otrzymali sami unieważniali.

Szkoda...

O, właśnie!

Też tak to odbieram.

3,176

Odp: wiadomości na portalach randkowych
niepodobna napisał/a:
mallwusia napisał/a:

Nie rozumiem zakładania profili bez zdjęć
Pół godziny to dużo. Przez te pół godziny to ja zdążę zaraz przepłynąć jezioro. Przez następne pół godziny zjeść obiad i wyszykować rowery na wieczorne 50 km. Po co ktoś miałby tracić czas dla osób, które się nie chcą pokazać. Większość ma coś do ukrycia.

Dla mnie poświęcenie trochę czasu na rozmowę z kimś, kto wydaje mi się na podstawie profilu fajny, nie jest stratą, a przynajmniej nie taką, żeby ignorować konta bez zdjęcia, jeśli zaciekawiają. Jeżeli mi się nie będzie podobał, kiedy już go zobaczę, to trudno, zdarza się.
W drugą stronę może być tak samo.

Pół godziny na przepłynięcie jeziora... bardzo mało czasu, jeśli szukamy partnera na życie, a nie na chwilę.

Zabawne mi się wydaje, że wstawienie zdjęcia ma być gwarancją, że nie będzie pomyłki. Tak, jakby nie było innych pomyłek. Równie dobrze może się okazać, że osoba, która ma śliczne zdjęcie, zupełnie się nie nadaje do związku z innych powodów niż wygląd.

3,177 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-07-11 16:37:07)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
niepodobna napisał/a:
niepodobna napisał/a:
mallwusia napisał/a:

Nie rozumiem zakładania profili bez zdjęć
Pół godziny to dużo. Przez te pół godziny to ja zdążę zaraz przepłynąć jezioro. Przez następne pół godziny zjeść obiad i wyszykować rowery na wieczorne 50 km. Po co ktoś miałby tracić czas dla osób, które się nie chcą pokazać. Większość ma coś do ukrycia.

Dla mnie poświęcenie trochę czasu na rozmowę z kimś, kto wydaje mi się na podstawie profilu fajny, nie jest stratą, a przynajmniej nie taką, żeby ignorować konta bez zdjęcia, jeśli zaciekawiają. Jeżeli mi się nie będzie podobał, kiedy już go zobaczę, to trudno, zdarza się.
W drugą stronę może być tak samo.

Pół godziny na przepłynięcie jeziora... bardzo mało czasu, jeśli szukamy partnera na życie, a nie na chwilę.

Zabawne mi się wydaje, że wstawienie zdjęcia ma być gwarancją, że nie będzie pomyłki. Tak, jakby nie było innych pomyłek. Równie dobrze może się okazać, że osoba, która ma śliczne zdjęcie, zupełnie się nie nadaje do związku z innych powodów niż wygląd.

To też chyba nie tak, że zdjęcie jest gwarantem braku pomyłki, ale nie ma się co czarować, bo ewentualny partner powinien nam się podobać wizualnie, a przynajmniej nie odrzucać.
Nie wiem, ale na portalu randkowym bez zdjęcia to chyba słabo.

3,178

Odp: wiadomości na portalach randkowych
MagdaLena1111 napisał/a:
niepodobna napisał/a:

Zabawne mi się wydaje, że wstawienie zdjęcia ma być gwarancją, że nie będzie pomyłki. Tak, jakby nie było innych pomyłek. Równie dobrze może się okazać, że osoba, która ma śliczne zdjęcie, zupełnie się nie nadaje do związku z innych powodów niż wygląd.

To też chyba nie tak, że zdjęcie jest gwarantem braku pomyłki, ale nie ma się co czarować, bo ewentualny partner powinien nam się podobać wizualnie, a przynajmniej nie odrzucać.

Oczywiście, że tak.
Tak samo musi się podobać od strony osobowości, a przynajmniej nie odrzucać ; )
Możliwość pomyłki jest pewnie zbliżona.

3,179

Odp: wiadomości na portalach randkowych
MagdaLena1111 napisał/a:
niepodobna napisał/a:

Zabawne mi się wydaje, że wstawienie zdjęcia ma być gwarancją, że nie będzie pomyłki. Tak, jakby nie było innych pomyłek. Równie dobrze może się okazać, że osoba, która ma śliczne zdjęcie, zupełnie się nie nadaje do związku z innych powodów niż wygląd.

To też chyba nie tak, że zdjęcie jest gwarantem braku pomyłki, ale nie ma się co czarować, bo ewentualny partner powinien nam się podobać wizualnie, a przynajmniej nie odrzucać.

Oczywiście, że tak.
Tak samo musi się podobać od strony osobowości, a przynajmniej nie odrzucać ; )
Możliwość pomyłki jest pewnie zbliżona.

3,180

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Przepraszam za powielone posty, mam jakieś usterki.

3,181 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-07-11 18:23:31)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Kobiety świecą wyglądem wszędzie gdzie tylko się da. Na tematycznych forach zamiast avatarow maja często swoje zdjęcia albo fragmenty. Jak tworzy profil bez zdjęcia to musi wyglądać jak minotaur bez oka.

Poza tym niepodobna nie zgadzam się z tym, że osoba ładna musi być nie-teges. No i znowu też dochodzimy do wniosku, że winne jest miejsce, środowisko, warunki a nie same kobiety i ich charaktery. Mi się odwidzial eksperyment jak poprzegladalem profile lasek. Ale ja to ogólnie jestem zniechęcony już realnym poznawaniem.

3,182

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Wydaje mi się, że nie jest błędem brak zdjęcia na portalu. Zawsze można się spotkać, bo chyba po to ten profil się zakłada. albo wymienić na priv.
Atrakcyjne zdjęcie przyciągnie w 1 kolejności gości, co nagle uznają, ze super do nich pasujesz, bo jesteś atrakcyjna. Tak samo w realu zresztą jest.

3,183

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Burzowy, a gdzie ja napisałam, że ładna osoba musi być nie teges? Pokaż mi to.

Ja od zawsze twierdzę, że nie ma zależności między urodą a charakterem. Chyba, że ktoś jest naprawdę szpetny, odrzucony z tego powodu i dlatego coraz więcej w nim nienawiści..

Widzisz, ulegasz schematom, 'musi'. Nie, nie musi. Może cenić sobie prywatność, nie chcieć, żeby wszyscy widzieli zdjęcie i wysyłać je dopiero w prywatnym kontakcie temu, komu chce. I kto wie, ile tych lasek z portalu, których konta z automatu omijałeś, z założeniem, że jeśli nie ma zdjęcia, to muszą być tragiczne - było w rzeczywistości fajnych, i może ładniejszych od niejednej, która się pokazała.
No i tu się kłania gotowość do poświęcenia czasu, żeby kogoś poznać, czy nawet tylko 'sprawdzić', jeżeli coś nas zaciekawiło np. w opisie. Pod warunkiem, że się go czyta...
Jeśli decyduje wyłącznie zdjęcie, to znaczy, że tej gotowości nie ma.
Nie wiem, na czym dokładnie polegał twój eksperyment. Mój na sprawdzeniu, czy profile są czytane a jeśli są, to czy użytkownicy portalu mają taką gotowość w sobie.
Wyszło,że czytane są rzadko a jeśli są, to to i tak nie ma znaczenia. Profil może być pełen pierdół, na widok których normalny człowiek ucieknie, a także może być pusty - jeśli jest zdjęcie, które nie straszy, to odzew jest taki sam jak przy fajnym opisie ze zdjęciem. A przy fajnym opisie bez zdjęcia odzew jest zerowy.
Wnioski oczywiste.
Wierz mi, że było wieeelu amatorów idiotki z ładną fotą; i tak się właśnie wybiera.

3,184

Odp: wiadomości na portalach randkowych
niepodobna napisał/a:

A zaglądasz na profile bez zdjęć? Raczej nie... A może są tam ciekawe opisy?

Przecież brak zdjęcia dużo mówi:
- jestem strasznie zakompleksiona/y i nie pokażę twarzy,
- mam żonę/męża/misia pysia i nie chcę żeby mnie ktoś zobaczył,
- skrajne problemy wizualne - co prawda to można załatwić jakimś "cool" zdjęciem z dziwnego kąta.

It's a trap cool

ps.
A tak to trzeba iść w ilość. Statystyka zawsze działa, jak n -> ∞ to szanse powodzenia -> 1.
wink

3,185 Ostatnio edytowany przez anderstud (2019-07-12 08:22:15)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
niepodobna napisał/a:

Profil może być pełen pierdół, na widok których normalny człowiek ucieknie, a także może być pusty - jeśli jest zdjęcie, które nie straszy, to odzew jest taki sam jak przy fajnym opisie ze zdjęciem. A przy fajnym opisie bez zdjęcia odzew jest zerowy.
Wnioski oczywiste.
Wierz mi, że było wieeelu amatorów idiotki z ładną fotą; i tak się właśnie wybiera.

No ale to zdaje się zostało już ustalone jakieś 42 strony temu i działa w obie strony tak samo smile
Każdy półdebil z fajnym ryjem na zdjęciu ma nieporównywalnie większe branie, niż ci którzy nie mają zdjęcia wcale, albo mają słabe.
To tylko niektórym tak się zdaje, że przyciągają opisem i osobowością i czym tam jeszcze sobie ubzdurają, żeby poczuć się wyjątkowo,
a prawda jaka jest, to zostało już nie raz i nie dwa "naukowo" dowiedzione 99,5% skuteczności na portalu, to efektowne foty.
Brakujące 0,5% to są nieistotne duperele i drobiazgi, które dobrze jak nie zniechęcają, ale równie dobrze może nie być ich wcale.
I żeby nie było, dotyczy to tak samo lasek jak i facetów. Jak ktoś już posiada jakiś tam staż na portalach, to zna reguły gry
i wie doskonale o tym, że do pierwszego spotkania w realu nie ma czym się podniecać, bo to tylko literki na ekranie komputera.
Zwykła paplanina "żeby lepiej się poznać" przed spotkaniem, na które i tak oboje są już zdecydowani po wstępnej akceptacji wizualnej. 
Nikt z pasztetem się nie umówi, choćby nie wiadomo co wypisał sobie w profilu i czy ma zdjęcia ukryte czy nie, to kompletnie bez znaczenia.
Dokładna odwrotność tej reguły następuje w momencie, gdy w miejsce paszteta podstawimy osobę atrakcyjną fizycznie. Ot i cała filozofia smile

Nie jest chyba żadną tajemnicą, że znakomita większość facetów szuka tam głównie szybkiego i bezwysiłkowego bzykadełka 
i przewija beznamiętnie myszką te profile, nawet nie patrząc na treść w opisie, aż któraś wpadnie mu w oko, no nie bądźmy naiwni.
A ile dziewcząt szuka tam romantycznej miłości i u mężczyzn ceni przede wszystkim bogate wnętrze, intelekt, pasje oraz inne takie,
to bardzo szybko można się przekonać, zakładając choćby i dziesięć różnych kont bez zdjęć i czekać do śmierci na jedną chociaż wiadomość.
Także wszystko wszystkim, ale nie bądźmy hipokrytami big_smile

Posty [ 3,121 do 3,185 z 4,192 ]

Strony Poprzednia 1 47 48 49 50 51 65 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » wiadomości na portalach randkowych

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024