wiadomości na portalach randkowych - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » wiadomości na portalach randkowych

Strony Poprzednia 1 19 20 21 22 23 65 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,301 do 1,365 z 4,192 ]

1,301 Ostatnio edytowany przez assassin (2019-03-22 00:27:32)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:

22 lata, dziewica, związek i bez zobowiązań, tak to wszystko do siebie pasuje
jak Pudzianowski do szkoły baletowej dla niewidomych karłów kosmonautów...

P.S.
No chyba, że 22 letnia dziewica w rzeczywistości okaże się 44 letnim Markiem bez zęba na przedzie, który wpadnie z wytatuowanymi kolegami smile

Inaczej, kozak w necie, ..... w realnym świecie. big_smile

Zobacz podobne tematy :

1,302

Odp: wiadomości na portalach randkowych
nudny.trudny napisał/a:

Harvey, napisz jutro jak było;)

Bardzo sympatycznie wink Lepsza niż poprzednia 25 bo i cycki ładniejsze big_smile

A reszta jak spędziła wieczór poza wylewaniem jadu i sarkazmu na forum? Obiady na jutro pogotowane? hehehe tongue

1,303

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Harvey napisał/a:
nudny.trudny napisał/a:

Harvey, napisz jutro jak było;)

Bardzo sympatycznie wink Lepsza niż poprzednia 25 bo i cycki ładniejsze big_smile

A reszta jak spędziła wieczór poza wylewaniem jadu i sarkazmu na forum? Obiady na jutro pogotowane? hehehe tongue

To chyba Kopciuszek był, skoro po północy uciekła  big_smile

1,304

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Ela210 napisał/a:
Harvey napisał/a:
nudny.trudny napisał/a:

Harvey, napisz jutro jak było;)

Bardzo sympatycznie wink Lepsza niż poprzednia 25 bo i cycki ładniejsze big_smile

A reszta jak spędziła wieczór poza wylewaniem jadu i sarkazmu na forum? Obiady na jutro pogotowane? hehehe tongue

To chyba Kopciuszek był, skoro po północy uciekła  big_smile

Neee to przystawka, kopciuszek jeszcze czeka w kolejce wink Ino ciężko ją poderwać wink To może będzie danie główne i na dłużej wink

1,305

Odp: wiadomości na portalach randkowych
assassin napisał/a:
anderstud napisał/a:

22 lata, dziewica, związek i bez zobowiązań, tak to wszystko do siebie pasuje
jak Pudzianowski do szkoły baletowej dla niewidomych karłów kosmonautów...

P.S.
No chyba, że 22 letnia dziewica w rzeczywistości okaże się 44 letnim Markiem bez zęba na przedzie, który wpadnie z wytatuowanymi kolegami smile

Inaczej, kozak w necie, ..... w realnym świecie. big_smile

Inaczej. Idźcie razem na randkę. Pasujecie do siebie. Nie dziękujcie, powodzenia tongue Bajo smile

1,306

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Harvey napisał/a:

Bardzo sympatycznie wink Lepsza niż poprzednia 25 bo i cycki ładniejsze big_smile

No tak, nie od dziś przecież wiadomo, że prawdziwą dziewicę poznać po tym, że na pierwszej randce wywala cyce...
Przestań śnić chłopaku albo bierz tylko połowę tego co tam bierzesz smile

1,307

Odp: wiadomości na portalach randkowych

A ja nie widzę w tym nic niewiarygodnego, pewnie dlatego, ze juz dużo widzialem. Mogę tylko powiedzieć, ze dziewczyny w tym wieku przebijają chłopów 100x jeżeli idzie o dziwne akcje. Ostatnio kumpel randke z neta mial, a na dpotkaniu dziewczyna powiedziała, ze ma 19 lat i chciałaby żeby ją rozdziewiczyl, bo koleżanki juz dawno po i ona tez chce. No, ale ją splawil big_smile.

1,308

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:
Harvey napisał/a:

Bardzo sympatycznie wink Lepsza niż poprzednia 25 bo i cycki ładniejsze big_smile

No tak, nie od dziś przecież wiadomo, że prawdziwą dziewicę poznać po tym, że na pierwszej randce wywala cyce...
Przestań śnić chłopaku albo bierz tylko połowę tego co tam bierzesz smile

Zajmij się swoim kurnikiem i swoimi kurkami a ode mnie się odstosunkuj bo zaczynasz mnie irytować. Niby duży chłop a przepycha się jak w przedszkolu. Rurki Ci na jajka uciskają i szukasz ujścia w internecie? To pomyliłeś adres. Kończę z Tobą dyskusję.

1,309

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:
Harvey napisał/a:

Bardzo sympatycznie wink Lepsza niż poprzednia 25 bo i cycki ładniejsze big_smile

No tak, nie od dziś przecież wiadomo, że prawdziwą dziewicę poznać po tym, że na pierwszej randce wywala cyce...
[...]

Zdesperowaną, a i owszem big_smile wink

1,310

Odp: wiadomości na portalach randkowych
SonyXperia napisał/a:
anderstud napisał/a:
Harvey napisał/a:

Bardzo sympatycznie wink Lepsza niż poprzednia 25 bo i cycki ładniejsze big_smile

No tak, nie od dziś przecież wiadomo, że prawdziwą dziewicę poznać po tym, że na pierwszej randce wywala cyce...
[...]

Zdesperowaną, a i owszem big_smile wink

Również pomyślałam o desperacji i to takiej level hard.

Z drugiej strony wciąż tu czytam, że kobiety nie mają żadnego problemu ze znalezieniem partnera, wręcz przechodzą ze związku w związek, a tu coś takiego :-O

1,311

Odp: wiadomości na portalach randkowych

A ja to pomyślałam, że świstak siedzi i zawija w sreberka tongue

1,312 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-22 13:47:07)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

A masz inne doświadczenia w tym temacie Magda? Raczej nie sądzę.

Juz w innym temacie byly takie, co chciały temu zaprzeczyć, ale wyszlo, ze same tak robią, ale to się nie liczy, bo cos tam wink. A ta dziewica to taka co pewnie niejedno juz w buzi miala, ale dziewica.

1,313 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-22 13:54:21)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

A masz inne doświadczenia w tym temacie Magda? Raczej nie sądzę.

Ale co konkretnie masz na myśli? Doświadczenia z przeskakiwaniem ze związku w związek? Jakoś teraz jestem ładnych parę miesięcy sama, więc widać - można.

Juz w innym temacie byly takie, co chciały temu zaprzeczyć, ale wyszlo, ze same tak robią, ale to się nie liczy, bo cos tam wink. A ta dziewica to taka co pewnie niejedno juz w buzi miala, ale dziewica.

Chyba żyję w innej rzeczywistości niź Ty, Burzowy.
W moim otoczeniu to wszystko wygląda bardziej hmmm...zwyczajnie.

1,314 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-22 14:57:49)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Pare miesięcy, wow! Nie odnoszę się do Ciebie personalnie, ale bardziej do otoczenia wokół. Chociaz na forum wspominalas, ze w sumie nigdy nie byłaś sama.  Niemniej taka zagadka na podstawie dziewczyny z innego tematu - Ona wchodzila ze związku w związek notorycznie, ale teraz pół roku jest sama. Twoim zdaniem zatem jest reprezentantka takiego zjawiska, czy raczej amnezja? 99% lasek na lajcie to robi. Przypominam delikatnie także mój temat big_smile.

Dla kobiet zawsze wszystko wokół jest ok, bo Wam to odpowiada big_smile. Poczekajcie aż uporam się ze wszystkimi sprawami to wtedy na moim przykładzie będziemy mogli przebadac wszystkie interesujące nas zjawiska poruszone w tym temacie. Nawet glupie portale zaatakujemy.

1,315

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Harvey napisał/a:

Zajmij się swoim kurnikiem i swoimi kurkami a ode mnie się odstosunkuj bo zaczynasz mnie irytować.

Och ach ech, jaki jestem przewrażliwiony. Chyba ciebie coś w gaciach uciska po wczorajszej randce, ale luz, kalafiorem mi wisi twoja osoba akurat.

1,316

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:
Harvey napisał/a:

Zajmij się swoim kurnikiem i swoimi kurkami a ode mnie się odstosunkuj bo zaczynasz mnie irytować.

Och ach ech, jaki jestem przewrażliwiony. Chyba ciebie coś w gaciach uciska po wczorajszej randce, ale luz, kalafiorem mi wisi twoja osoba akurat.

Sadze, ze dla wielu osob  tutaj posty Harvey'a to takie pisanie na ktore mozna z zyczliwa poblazliwoscia patrzec przez palce. Ja przynajmniej tak na nie patrze. Moze mu to jakos pomaga ze sobie poopowiada jakie teraz ma zaje... ste mozliwosci finansowe i te dotyczace relacji z kobietami. Kazdy ma swoja forme terapii. Lepsze to niz zapijanie smutkow.

1,317

Odp: wiadomości na portalach randkowych

hej:D

Harvey napisał/a:
nudny.trudny napisał/a:

Harvey, napisz jutro jak było;)

Bardzo sympatycznie wink Lepsza niż poprzednia 25 bo i cycki ładniejsze big_smile

haha więc powodzenia z kopciuszkiem:P

Harvey napisał/a:

A reszta jak spędziła wieczór poza wylewaniem jadu i sarkazmu na forum? Obiady na jutro pogotowane? hehehe tongue

musi być:D inaczej tego nie widzę, między pracą i zajęciami może dałoby się podgrzać jakiś gotowy półprodukt typu placki ziemniaczane:D a skutki takiego odżywiania dla zdrowia hmm wole nie myśleć:P sarkazm i jad w moim wykonaniu był w innym miejscu dyskusyjnym:D bo jak widzę co robią u mnie w mieście np. ze szpitalem to mnie normalnie hmm coś trafia

Harvey napisał/a:

Zajmij się swoim kurnikiem i swoimi kurkami a ode mnie się odstosunkuj bo zaczynasz mnie irytować. Niby duży chłop a przepycha się jak w przedszkolu. Rurki Ci na jajka uciskają i szukasz ujścia w internecie? To pomyliłeś adres. Kończę z Tobą dyskusję.

przypomina mi się pewien filmik z 2015:D a dyskusje z anderstud są fajne, np. posty że warto zwracać uwagę na nowo zarejestrowane użytkowniczki - sprawdziło się ostatnio. czasami mam minę jak z tego avataru gdy coś czytam:P (hmm np. sąsiedni temat gdzie chłopak najpierw zostawił dziewczynę a teraz chce do niej wrócić) a inni chyba mają taki wyraz twarzy gdy widzą moje teksty:D

Burzowy napisał/a:

Juz w innym temacie byly takie, co chciały temu zaprzeczyć, ale wyszlo, ze same tak robią, ale to się nie liczy, bo cos tam wink. A ta dziewica to taka co pewnie niejedno juz w buzi miala, ale dziewica.

haha:D jak to czytam;) to mam tylko jedną reakcję: moje ciało moja sprawa:D

MagdaLena1111 napisał/a:

Chyba żyję w innej rzeczywistości niź Ty, Burzowy.
W moim otoczeniu to wszystko wygląda bardziej hmmm...zwyczajnie.

ja tak samo, nawet na forum czasami widać tematy samotnych dziewczyn których czytanie bywa przykre

Burzowy napisał/a:

Dla kobiet zawsze wszystko wokół jest ok, bo Wam to odpowiada big_smile. Poczekajcie aż uporam się ze wszystkimi sprawami to wtedy na moim przykładzie będziemy mogli przebadac wszystkie interesujące nas zjawiska poruszone w tym temacie. Nawet glupie portale zaatakujemy.

podoba mi się:D to jak zaczniesz mieć czas, zapraszam do pisania tutaj o dowolnym temacie:D chętnie podyskutuję i podważę Twoje teorie, chociaż nie jest powiedziane że się uda:) a u mnie w tym tygodniu: przez kilka miesięcy miałem kontakt z dziewczyną z internetu (nie z portalu), raz napisała m.in. o swoich planach życia rodzinnego i dzieci i zapytała mnie:) odpowiedziałem że nie chcę wcale i nie planuję takiego życia. Ona była zdziwiona i pytała jak w takim razie sobie to wyobrażam, kilka dni po tym dłuższa przerwa. Teraz znowu napisała m.in. że pamięta mnie i że chciałaby gdzieś pójść bo jest wiosna, a później że ona w moim kierunku nic nie zrobi tylko zaczeka, bo w końcu to ja jestem facetem. Dziwiły mnie takie zmiany zachowania:) odpowiedziałem, że chyba nic z tego bo jestem nieśmiały:P później pisała, że chyba zostanie starą panną bo gdyby ktoś był zainteresowany to zaprosiłby chociaż na kawę, cokolwiek. Dziewczyna potrafiąca rozmawiać na poziomie, przedział wiekowy 30-35, trochę wyższa ode mnie, ogólnie może się podobać mężczyznom. Widzisz Burzowy, nie zawsze jest tak że dziewczyny zaczynają natychmiast związek, nie zawsze ma to coś wspólnego z atrakcyjnością, jakkolwiek ktoś by rozumiał takie pojęcie. Może być np. tak że nie ma żadnych możliwości, a niemiłym zaskoczeniem są też historie z udziałem byłych partnerów albo amantów ze stron internetowych. Bynajmniej nie mogę powiedzieć żeby z punktu widzenia dziewczyn wyglądało to tak fantastycznie jak Tobie się wydaje:) bo np. sytuacja że stan zdrowia dziewczyny wymaga przyjazdu pogotowia, a chłopak jest zły że chciał zjeść i teraz będzie przez nią głodny, to chyba każdy sobie dopowie komentarz

feniks35 napisał/a:

Sadze, ze dla wielu osob  tutaj posty Harvey'a to takie pisanie na ktore mozna z zyczliwa poblazliwoscia patrzec przez palce. Ja przynajmniej tak na nie patrze. Moze mu to jakos pomaga ze sobie poopowiada jakie teraz ma zaje... ste mozliwosci finansowe i te dotyczace relacji z kobietami. Kazdy ma swoja forme terapii. Lepsze to niz zapijanie smutkow

witaj feniks35 chyba po raz pierwszy w temacie;)miałem podobne odczucia np. na stronie 107-108 tematu Krejzolki ale dalszy ciąg historii Harvey'a o "kopciuszku" chętnie przeczytam i życzę powodzenia:)

1,318 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-03-22 16:10:04)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

Pare miesięcy, wow! Nie odnoszę się do Ciebie personalnie, ale bardziej do otoczenia wokół. Chociaz na forum wspominalas, ze w sumie nigdy nie byłaś sama.  Niemniej taka zagadka na podstawie dziewczyny z innego tematu - Ona wchodzila ze związku w związek notorycznie, ale teraz pół roku jest sama. Twoim zdaniem zatem jest reprezentantka takiego zjawiska, czy raczej amnezja? 99% lasek na lajcie to robi. Przypominam delikatnie także mój temat big_smile.

Mnie się wydaje, Burzowy, że masz ustawiony radar na wyłapywanie treści zgodnych z Twoim światopoglądem. Pamiętasz, jak pisałam te bzdury, że kreujemy wokół siebie świat i przyciągamy ludzi, którzy do niego pasują? O to właśnie mi chodziło, że przyjmuje się postawę i stanowisko a później dostrzega głównie te treści i zdarzenia, które pasują do gotowej układanki w głowie.
OK, też mam na koncie szybkie przeswitchowanie się do nowego związku. Uważam to za błąd i właśnie dlatego teraz się nigdzie nie spieszę. Może niektórym wystarczy, jak im ktoś z boku podpowie, że lepiej pauzować po związku, inni potrzebują jednego takiego doświadczenia, a jeszcze inni wielu podobnych historii albo nigdy nie pozwolą sobie na bycie z samym sobą. I co z tego? Każdy ma jakąś swoją drogę do przebycia.
A ten nasz obecny wątek przypominam, że zaczął się od tego, że niby kobiety tak przeskakują że związku w związek, każda ma branie, nawet te niezbyt urodziwe i kumate, a niewiadomo skąd się jednak biorą zdesperowane dziewice, które marzą o rozdziewiczeniu przez faceta, którego widzą pierwszy raz na oczy. Dla mnie to paradoks albo przynajmniej brak logiki.

Dla kobiet zawsze wszystko wokół jest ok, bo Wam to odpowiada big_smile. Poczekajcie aż uporam się ze wszystkimi sprawami to wtedy na moim przykładzie będziemy mogli przebadac wszystkie interesujące nas zjawiska poruszone w tym temacie. Nawet glupie portale zaatakujemy.

Jak ja nie znoszę tych Twoich generalizacji i operowanie uogólnienieami w stosunku do wszystkich kobiet :-// Dałbyś sobie na wstrzymanie.

Będę z wypiekami na twarzy czekała na Twoje relacje z podbojów.

PS. Przyszło m do głowy, że może zrobimy podwójny challenge - te same działania z punktu widzenia kobiety i mężczyzny. Rejestrujemy się na portalu i umawiamy na randki, potem spisujemy wrażenia i opinie. Możemy nawet to wydać :-D

1,319

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Odpowiem cytatem bo widocznie z niektórymi nie da się porozumieć: "Krytykuj mnie kiedy będziesz na moim poziomie. Póki co możesz podziwiać." - Harvey Specter

1,320

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Harvey napisał/a:

Odpowiem cytatem bo widocznie z niektórymi nie da się porozumieć: "Krytykuj mnie kiedy będziesz na moim poziomie. Póki co możesz podziwiać." - Harvey Specter

Mnie osobiscie zejscie do tego poziomu sie nie usmiecha wiec wierze na słowo big_smile
Hej nudny.trudny smile

1,321 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-03-22 17:15:16)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:
Harvey napisał/a:

Zajmij się swoim kurnikiem i swoimi kurkami a ode mnie się odstosunkuj bo zaczynasz mnie irytować.

Och ach ech, jaki jestem przewrażliwiony. Chyba ciebie coś w gaciach uciska po wczorajszej randce, ale luz, kalafiorem mi wisi twoja osoba akurat.

Harvey napisał/a:

Odpowiem cytatem bo widocznie z niektórymi nie da się porozumieć: "Krytykuj mnie kiedy będziesz na moim poziomie. Póki co możesz podziwiać." - Harvey Specter


No, dajecie dalej chłopaki - będzie fajnie!! big_smile


nudny.trudny napisał/a:

[...]a dyskusje z anderstud są fajne, np. posty że warto zwracać uwagę na nowo zarejestrowane użytkowniczki - sprawdziło się ostatnio[...]

A to mówisz @nudny.trudny (aleś sobie nick wymyślił tongue ), że nakryłeś @understuda na łowach tutaj big_smile wink

1,322

Odp: wiadomości na portalach randkowych

haha;)nick zgodny z prawdą co raczej widać:D chodziło mi o to,w kontekście portali

anderstud napisał/a:

Internetowy portal nie ma być zamiast prawdziwego życia, tylko może pełnić rolę uzupełniająco zwiększającą możliwości poznania kogoś.
Po drugie "kogo można tam poznać" było już wałkowane po tysiąckroć. Po tysiąckroć było też pisane, że od marudzenia, narzekania
i czekania aż z nieba spadnie, nic się samo nie zadzieje. Trzeba poświęcić temu czas i uwagę, pilnować i sprawdzać kto nowy się pojawia

Harvey fajny cytat. Feniks35 odpowiedź niezła:D:D

1,323

Odp: wiadomości na portalach randkowych
nudny.trudny napisał/a:

Harvey fajny cytat.

To nie cytat. To życie kolego smile

1,324

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Kiedy można zacząć zbierać zakłady na walkę?

1,325 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-03-31 14:58:27)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
SonyXperia napisał/a:

No, dajecie dalej chłopaki - będzie fajnie!! big_smile

Lucyfer666 napisał/a:

Kiedy można zacząć zbierać zakłady na walkę?

i nie ma pojedynku gigantów:D ale stawiałbym 2:1 na anderstud:D zastanawiam się nad tym tematem: https://www.netkobiety.pl/p3459020.html#p3459020 ktoś pisze takie coś:

Row8plot6 napisał/a:

Po kilku miesiącach poszukiwania faceta w necie powoli skłaniam się do wniosku, że to bez sensu. Że internet przyciąga określony typ faceta. I to już nawet nie ma znaczenia czy umawiam się w celach typowo randkowych czy np. szukam partnera do sportu.
Teraz jak szukam kogoś do sportu, to zaznaczam, że szukam koleżanki. I tak poznałam kilka super dziewczyn, z którymi utrzymuje koleżeńskie relacje. A panowie? Jakieś sieroty życiowe. Nie lubię uogólniać, ale ale za każdym razem faceci byli dziwni. A to jakis koleś mi wmawiał, że kobiety tylko męża szukają, a to przyszedł jakiś maminsynek, inny na bakier z higiena. Kolejny rzucał jakieś inwektywy do zwykłego ogłoszenia. Masakra. Nie wiem z czego to wynika

ktoś wie z czego to wynika?:D ja nie;) nawet na forum mamy chłopaków zawiedzionych różnymi rzeczami związanymi z portalami, w teorii takie osoby mogłyby znajdować kontakt między sobą bo oczekiwania wydają się podobne. Jednak nie zawsze tak się dzieje:)

1,326

Odp: wiadomości na portalach randkowych
nudny.trudny napisał/a:
Row8plot6 napisał/a:

Po kilku miesiącach poszukiwania faceta w necie powoli skłaniam się do wniosku, że to bez sensu. Że internet przyciąga określony typ faceta. I to już nawet nie ma znaczenia czy umawiam się w celach typowo randkowych czy np. szukam partnera do sportu.
Teraz jak szukam kogoś do sportu, to zaznaczam, że szukam koleżanki. I tak poznałam kilka super dziewczyn, z którymi utrzymuje koleżeńskie relacje. A panowie? Jakieś sieroty życiowe. Nie lubię uogólniać, ale ale za każdym razem faceci byli dziwni. A to jakis koleś mi wmawiał, że kobiety tylko męża szukają, a to przyszedł jakiś maminsynek, inny na bakier z higiena. Kolejny rzucał jakieś inwektywy do zwykłego ogłoszenia. Masakra. Nie wiem z czego to wynika

ktoś wie z czego to wynika?:D ja nie;) nawet na forum mamy chłopaków zawiedzionych różnymi rzeczami związanymi z portalami, w teorii takie osoby mogłyby znajdować kontakt między sobą bo oczekiwania wydają się podobne. Jednak nie zawsze tak się dzieje:)

Mnie się wydaje, że szukanie partnera w internecie, to jednak „pójście na łatwiznę”, bo traktowane jest trochę jak wchodzenie do sklepu i wybieranie towaru z półki. W realu nie jest łatwo, a necie ma być prosto i przyjemnie :-D Problem w tym, że „towar” jest także klientem.
Stąd wynikają problemy.
1) „towar” na oko pasuje, ale po przymiarce odpada.
2) „towar” nawet po przymiarce pasuje, ale wtedy okazuje się, że ma on swoje własne zdanie i klient „towarowi” nie odpowiada.

Miało być tak pięknie, znaczy się łatwo i przyjemnie, sklep z towarem, z którego można sobie wybierać i przebierać, a tu „towar” grymasi i ma wymagania.

Mam nadzieję nudny.trudny, że wiesz, co mam na myśli ;-)

1,327

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Nudny.trudny zastanawiał się, co robi źle na portalach, a tu proszę, rozkręcił 35-stronowy wątek, którego życie się nie kończy ; )
W dodatku jego przemyślenia są bardzo sensowne. To nie z nudnym.trudnym jest coś nie tak, tylko portale są kiepskim miejscem smile

1,328

Odp: wiadomości na portalach randkowych
niepodobna napisał/a:

Nudny.trudny zastanawiał się, co robi źle na portalach, a tu proszę, rozkręcił 35-stronowy wątek, którego życie się nie kończy ; )
W dodatku jego przemyślenia są bardzo sensowne. To nie z nudnym.trudnym jest coś nie tak, tylko portale są kiepskim miejscem smile

W końcu jakaś dobra konkluzja chociaż już wcześniej padła:)

1,329

Odp: wiadomości na portalach randkowych
MagdaLena1111 napisał/a:

Mnie się wydaje, że szukanie partnera w internecie, to jednak „pójście na łatwiznę”, bo traktowane jest trochę jak wchodzenie do sklepu i wybieranie towaru z półki. W realu nie jest łatwo ...

Dlatego trzeba chodzić do Lidla.
Aktualnie jeszcze się liżę po szybkim wpierdolu psychicznym jaki mi spuściła moja ukochana (równo miesiąc trwało nasze Law Story 2.1)
ale dajcie mi parę dni na rozruch i powrót do formy, to zaraz rozkręcimy ten wątek tak, że na orbitę poleci. Robiłem już mały rekonesans i cóż,
nie nastraja mnie to wszystko zbyt optymistycznie, ale jak to mówią starzy indianie - Dobry koń to i po błocie pójdzie...

1,330

Odp: wiadomości na portalach randkowych

A jak Ty chłopie chcesz cokolwiek rozkręcić, skoro non stop masz tę jedną babę w głowie? Nawet na forum było widać, że jesteś ostatnio wkurzony ostro. Gdyby ludzie przestali się traktować jak te wcześniej wspomniane towary, a zapoznawali się w celach koleżeńskich na tych portalach, to nagle by się okazało, że ci kolesie itd nie tacy źli są.

1,331 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-04-02 04:05:14)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
niepodobna napisał/a:

Nudny.trudny zastanawiał się, co robi źle na portalach, a tu proszę, rozkręcił 35-stronowy wątek, którego życie się nie kończy ; )
W dodatku jego przemyślenia są bardzo sensowne. To nie z nudnym.trudnym jest coś nie tak, tylko portale są kiepskim miejscem smile

haha dzięki;) [uśmiech] miło że ktoś tak myśli:P to też jakieś wyjaśnienie że portale są kiepskim miejscem:D albo przynajmniej dla niektórych:D

Burzowy napisał/a:

A jak Ty chłopie chcesz cokolwiek rozkręcić, skoro non stop masz tę jedną babę w głowie? Nawet na forum było widać, że jesteś ostatnio wkurzony ostro. Gdyby ludzie przestali się traktować jak te wcześniej wspomniane towary, a zapoznawali się w celach koleżeńskich na tych portalach, to nagle by się okazało, że ci kolesie itd nie tacy źli są.

hmm że jestem wkurzony? tak to wygląda z zewnątrz? nie wiedziałem:) ale nie jest tak:P rozmowy koleżeńskie - też miałem taki wniosek jakoś tydzień temu, wtedy jest fajniej bo można trochę poznać się przed natychmiastowymi deklaracjami czy rozmowami o spotkaniu, zdarza się rzadziej ale jest możliwe:) hmm Ty wspominałeś że zapytasz mnie jeszcze o coś, możesz ewentualnie tu na ogólnym? albo dam później nr gg w podpisie

anderstud napisał/a:

Aktualnie jeszcze się liżę po szybkim wpierdolu psychicznym jaki mi spuściła moja ukochana (równo miesiąc trwało nasze Law Story 2.1)
ale dajcie mi parę dni na rozruch i powrót do formy, to zaraz rozkręcimy ten wątek tak, że na orbitę poleci. Robiłem już mały rekonesans i cóż,
nie nastraja mnie to wszystko zbyt optymistycznie, ale jak to mówią starzy indianie - Dobry koń to i po błocie pójdzie...

hmm? znowu? czyli jednak nie udało się tak jak ostatnio się wydawało:( super cytat:D wątek bardziej jak kafejka więc póki administracja nie ma nic przeciwko zapraszam do pisania o wszystkim:D

MagdaLena1111 napisał/a:

Mam nadzieję nudny.trudny, że wiesz, co mam na myśli ;-)

tak;)dzięki, już trochę bardziej rozumiem o co pytałem

1,332 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-04-02 08:36:53)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:

Robiłem już mały rekonesans i cóż,
nie nastraja mnie to wszystko zbyt optymistycznie, ale jak to mówią starzy indianie - Dobry koń to i po błocie pójdzie...

Łojejku :-D Brzmi jakbyś szykował się do ciężkiego boju, w pocie i znoju ;-)

Dochodzę ostatnio do wniosku, czytając forum i nie tylko forum, że trzeba po prostu żyć, niczego nie szukać, być sobą, nie robić nic na siłę, w sensie podejmowania specjalnych starań i wysiłku i albo ktoś sensowny pojawi się na horyzoncie, albo nie. To chyba moja wersja tego, co tu się czasami pojawia w zwrocie „miej wy***e, a będzi Ci dane” ;-)

1,333

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Nudny wszystko się zgadza, ale to o byciu wkurzonym bylo do anderstuda.

@Magdalena Obawiam się, ze nie kazdy może pozwolić sobie na "wy***bane". Przykładowo... faceci. Siedzę ostatnio w maku, widzę siedzący potencjalny cel, który w dodatku mnie "obczaja" i nadaje do koleżanki. Puszczam jej odpowiednie spojrzenie i się odwracam, ona znów do koleżanki i teraz obie się gapią (ah ten mój kąt widzenia 360 stopni). Czy podeszly, rzuciły się na mnie, któraś mi się oświadczyła, zaproponowaly masaz? Oczywiście, ze nie. A więc trzeba działać, nie ma rady. Tylko jakoś mi się nie chce big_smile.

1,334

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

Siedzę ostatnio w maku, widzę siedzący potencjalny cel, który w dodatku mnie "obczaja" i nadaje do koleżanki. Puszczam jej odpowiednie spojrzenie i się odwracam, ona znów do koleżanki i teraz obie się gapią (ah ten mój kąt widzenia 360 stopni). Czy podeszly, rzuciły się na mnie, któraś mi się oświadczyła, zaproponowaly masaz? Oczywiście, ze nie.

Może tylko miałeś keczup na czole.

1,335

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

@Magdalena Obawiam się, ze nie kazdy może pozwolić sobie na "wy***bane". Przykładowo... faceci. Siedzę ostatnio w maku, widzę siedzący potencjalny cel, który w dodatku mnie "obczaja" i nadaje do koleżanki. Puszczam jej odpowiednie spojrzenie i się odwracam, ona znów do koleżanki i teraz obie się gapią (ah ten mój kąt widzenia 360 stopni). Czy podeszly, rzuciły się na mnie, któraś mi się oświadczyła, zaproponowaly masaz? Oczywiście, ze nie. A więc trzeba działać, nie ma rady. Tylko jakoś mi się nie chce big_smile.

Bo wciąż żyjemy w świecie, w którym, to od faceta oczekuje się inicjatywy, ale idą zmiany.
Ostatnio mój 14letni brat stukał w telefonie mrucząc coś pod nosem a gdy go zapytałam, o co chodzi, to okazało się, że zaprosił właśnie do znajomych na FB koleżankę z klasy, której jako jedynej nie miał wśród swoich znajomych. Dopytywany o powody tego braku, odparł z naturalną oczywistością, że go nie zaprosiła. Na co ja, że to facet winien być bardziej inicjujący, a on właściwie zamknął mi usta stwierdzeniem, że pozostałym 15 koleżankom to jakoś nie przeszkadzało. Coś się zatem zmienia.

1,336

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Magdalena bo to jest chora sytuacja podoba się jakiejś kobiecie facet to nie zagram nie zwrócę jego uwagi bo to on powinien zrobić krok i inicjatywę wykazać:)

1,337

Odp: wiadomości na portalach randkowych
dorias napisał/a:

Magdalena bo to jest chora sytuacja podoba się jakiejś kobiecie facet to nie zagram nie zwrócę jego uwagi bo to on powinien zrobić krok i inicjatywę wykazać:)

Tak samo chore jest, jak facetowi podoba się babka, a on nie zacznie, tylko czeka, aż zacznie ona big_smile

1,338

Odp: wiadomości na portalach randkowych
dorias napisał/a:

Magdalena bo to jest chora sytuacja podoba się jakiejś kobiecie facet to nie zagram nie zwrócę jego uwagi bo to on powinien zrobić krok i inicjatywę wykazać:)

To nie tak. Żwróć uwagę, że w przykładzie podanym przez Burzowego były jakieś gesty zapraszające, które mają być sygnałem dla faceta, że jest zainteresowanie nim. Kobiety dają się złapać kilka razy na takich spojrzeniach nieprzypadkowo ;-))

1,339 Ostatnio edytowany przez dorias (2019-04-02 19:57:06)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
MagdaLena1111 napisał/a:
dorias napisał/a:

Magdalena bo to jest chora sytuacja podoba się jakiejś kobiecie facet to nie zagram nie zwrócę jego uwagi bo to on powinien zrobić krok i inicjatywę wykazać:)

To nie tak. Żwróć uwagę, że w przykładzie podanym przez Burzowego były jakieś gesty zapraszające, które mają być sygnałem dla faceta, że jest zainteresowanie nim. Kobiety dają się złapać kilka razy na takich spojrzeniach nieprzypadkowo ;-))

W pewnym momencie gierki damsko męskie zaczynają nudzic i szkoda już energię na to tracić. Uwierz mi przynajmniej w moim przypadku więcej zyska kobieta która sama zagada i później nie musi wykazywać zbyd dużej inicjatywy. Ten pierwszy krok pokazuje tylko mi że nie bawimy się w klasyczną gierkę.
Już dawno przestałem zwracać uwagę na takie gesty  tongue

Santapietruszka prawda tyle, że jak normalny wolny facet spotka kobietę która mu się podoba zagada A u kobiety to wygląda jak Magdalena opisała kobieta nie daje się złapać przypadkowo Na spojrzeniach tongue

Ps. Chociaż w sumie jak tak myślę ad tym to mogę być skrzywiony pod tym względem bo jeszcze nigdy nie było tak abym musiał jakoś specjalnie się starać. Więc w sumie nie będę się specjalnie upierał przy swoim.

1,340

Odp: wiadomości na portalach randkowych

dorias, brzmisz jak zblazowany i zmęczony życiem człowiek, w którym nie ma żadnej energii :-D

Przecież nie mówimy o jakimś nadzwyczajnym wysiłku, który trzeba podjąć, ale o jakimkolwiek geście odwzajemniajacym zainteresowanie. Aż się dziwię, że np. Burzowy nie złapał spojrzenia i nie zrobił gestu wskazującego wolne miejsca obok niego. Reszta sama by się zrobiła.
Trzeba tylko być mniej zblazowanym i wykrzesać z siebie odrobinę energii.

1,341

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Magdalena  nie wiem jak to powiedzieć aby nie zabrzmiało jak przechwalanie hmm
Zblazowany życiem zapomnij, za dużo rzeczy jeszczenjesr do zrobienia aby się nudzić!

Dlatego burzowego w tym wypadku rozumiem. Czasami już się nie chce  nawet tego prostego gestu i to coraz częściej się pojawia u mężczyzn.

1,342

Odp: wiadomości na portalach randkowych

ostatnio do wniosku, czytając forum i nie tylko forum, że trzeba po prostu żyć, niczego nie szukać, być sobą, nie robić nic na siłę, w sensie podejmowania specjalnych starań i wysiłku i albo ktoś sensowny pojawi się na horyzoncie, albo nie.

A nie tak działają ludzie na portalach?
W sumie to niczego nie szukają, a ktoś sensowny pojawi się za następnym matchem wink.

MagdaLena1111 napisał/a:

Burzowy nie złapał spojrzenia i nie zrobił gestu wskazującego wolne miejsca obok niego. Reszta sama by się zrobiła.

Panny naciągnąłby go na szejka wink i tyle by z tego miał.

1,343 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-04-02 21:34:27)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
MagdaLena1111 napisał/a:
anderstud napisał/a:

Robiłem już mały rekonesans i cóż,
nie nastraja mnie to wszystko zbyt optymistycznie, ale jak to mówią starzy indianie - Dobry koń to i po błocie pójdzie...

Łojejku :-D Brzmi jakbyś szykował się do ciężkiego boju, w pocie i znoju ;-)

Dochodzę ostatnio do wniosku, czytając forum i nie tylko forum, że trzeba po prostu żyć, niczego nie szukać, być sobą, nie robić nic na siłę, w sensie podejmowania specjalnych starań i wysiłku i albo ktoś sensowny pojawi się na horyzoncie, albo nie. To chyba moja wersja tego, co tu się czasami pojawia w zwrocie „miej wy***e, a będzi Ci dane” ;-)

Proste jak drut!!
Całe życie tak robię, i zawsze pojawia się ktoś nieproszony i w najmniej oczekiwanym momencie. I jeśli tylko ten ktoś ma odrobinę cierpliwości, to ma szansę zostać na dłużej.
Druga sprawa, że nigdy niczego nie zakładam z góry. Oczekiwania i presja - a z tym właśnie kojarzą mi się portale randkowe - zabija autentyczność i spontaniczność wszelkich relacji. Aczkolwiek przyznaję, że im jestem starsza tym mniej mam cierpliwości na podchody, gierki i zabawy w kotka i myszkę.


dorias napisał/a:

[...] bo jeszcze nigdy nie było tak abym musiał jakoś specjalnie się starać. Więc w sumie nie będę się specjalnie upierał przy swoim.

Przechwałki zuchwałej zapałki tongue wink

1,344

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Aż taka super to ta dziewczyna nie była, jej szansą natomiast mogła być walka o jaśnie pana Burzowego. A jakby się przysiadła, to jeszcze bym musiał ją (jak zwykle) zabawiać monologiem, a ja wygadany jestem tylko gdy mam odpowiedniego rozmówcę.  A tak... to bym sobie nogi ogolił i pachł jak łąka i wtedy same by oferowały mi dostatnie życie i w ogóle same takie fajne rzeczy.

@pietruszka Ja nigdy nie biorę keczupu do frytek w maku. Musisz o tym pamiętać jak mnie zaprosisz na następną randkę do tej ekskluzywnej restauracji.

1,345

Odp: wiadomości na portalach randkowych

@Burzowy, ja nie chodzę na randki do maka, nie ten styl big_smile Tam są niedobre frytki big_smile

1,346

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Burzowy, a może straciłeś okazję na rozmowę z sympatyczną dziewczyną:D mi trudno byłoby określić na podstawie spojrzeń czy ktoś jest zainteresowany, ale rozumiem że to umiesz:) santapietruszka racja co do frytek, tylko lody mają fajne;)

Burzowy napisał/a:

Czy podeszly, rzuciły się na mnie, któraś mi się oświadczyła, zaproponowaly masaz? Oczywiście, ze nie. A więc trzeba działać, nie ma rady. Tylko jakoś mi się nie chce big_smile.

im też mogło się nie chcieć;)

1,347

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Czytam czytam i tak mi się przypomniało, nie wiem, może już było, ale co tam...
No więc kiedyś dawno dawno temu, wzięła i mnie porzuciła dla kochanka pierwsza żona. Było to jakieś 10 lat temu z okładem.
Jak już tam odstawiłem te wszystkie głupoty co to faceci zwykle robią w takich sytuacjach i jakoś się uporałem z tematem,
zacząłem poszukiwania kogoś sobie dla siebie. Prowadziłem wtedy salon rowerowy, gdzie poza sezonem oprócz serwisu
nie było nic do roboty, więc praktycznie przez większość dnia stałem w oknie rozmyślając sobie o życiu i w ogóle.
No i z tego okna widziałem między innymi kiosk w którym kupowałem codziennie fajki (wtedy jeszcze paliłem) i jakieś gazety,
a w tym kiosku pracowała pewna urodziwa jasnowłosa pani, która strasznie mi się podobała, ale raz że byłem nieobyty w podrywach,
bo dopiero co po rozwodzie z żoną, którą poznałem w podstawówce, a dwa to nie miałem kompletnie pomysłu nawet jak zacząć.
Może dodam tylko, że pani owa była dla mnie zawsze miła, uśmiechnięta, reagowała pozytywnie na jakieś moje czerstwe żarty,
ogólnie sprawiała wrażenie zainteresowanej, no i w końcu razem z żoną mojego wspólnika uradziliśmy jak tą sprawę załatwić.
Musiałem tylko odczekać trzy dni, żeby mój zarost osiągnął długość "właściwą" bo w maszynce nie ma odpowiednich ustawień,
ubrałem się ładnie, powtórzyłem siedem razy przed lustrem w kiblu moje kwestie i idę do kiosku kupić moje papierosy i gazety...

- Dzień dobry pani!
- O, dzień dobry panu! Jak zwykle?
- Oczywiście!

(nagle zdałem sobie sprawę, że po co tak drę tego ryja jak jakiś niedorozwój, więc obniżyłem nieco natężenie dźwięku i tonację)

- Proszę. Papieroski i gazetki dla pana.

(przeglądam te gazety udając, że czegoś w nich szukam, aż skończyły się kartki i teraz muszę to wreszcie powiedzieć ...)

- No ale chyba czegoś tu brakuje?
- Tak? A czego na przykład?
- Numeru pani telefonu?
- Ha ha! Nie sądzę, żeby to był dobry pomysł.
- Eee... Yyy... Rozumiem. Przepraszam.
- E tam, nie ma za co. To wszystko?
- Tak. Wszystko.

Nie muszę chyba dodawać, że od tamtej pory po fajki i gazety musiałem zapychać trzy razy dłuższą drogą omijając ten kiosk szerokim łukiem ...

1,348 Ostatnio edytowany przez Misinx (2019-04-03 10:02:02)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
anderstud napisał/a:

Czytam czytam i tak mi się przypomniało, nie wiem, może już było, ale co tam...
No więc kiedyś dawno dawno temu, wzięła i mnie porzuciła dla kochanka pierwsza żona. Było to jakieś 10 lat temu z okładem.
Jak już tam odstawiłem te wszystkie głupoty co to faceci zwykle robią w takich sytuacjach i jakoś się uporałem z tematem,
zacząłem poszukiwania kogoś sobie dla siebie. Prowadziłem wtedy salon rowerowy, gdzie poza sezonem oprócz serwisu
nie było nic do roboty, więc praktycznie przez większość dnia stałem w oknie rozmyślając sobie o życiu i w ogóle.
No i z tego okna widziałem między innymi kiosk w którym kupowałem codziennie fajki (wtedy jeszcze paliłem) i jakieś gazety,
a w tym kiosku pracowała pewna urodziwa jasnowłosa pani, która strasznie mi się podobała, ale raz że byłem nieobyty w podrywach,
bo dopiero co po rozwodzie z żoną, którą poznałem w podstawówce, a dwa to nie miałem kompletnie pomysłu nawet jak zacząć.
Może dodam tylko, że pani owa była dla mnie zawsze miła, uśmiechnięta, reagowała pozytywnie na jakieś moje czerstwe żarty,
ogólnie sprawiała wrażenie zainteresowanej, no i w końcu razem z żoną mojego wspólnika uradziliśmy jak tą sprawę załatwić.
Musiałem tylko odczekać trzy dni, żeby mój zarost osiągnął długość "właściwą" bo w maszynce nie ma odpowiednich ustawień,
ubrałem się ładnie, powtórzyłem siedem razy przed lustrem w kiblu moje kwestie i idę do kiosku kupić moje papierosy i gazety...

- Dzień dobry pani!
- O, dzień dobry panu! Jak zwykle?
- Oczywiście!

(nagle zdałem sobie sprawę, że po co tak drę tego ryja jak jakiś niedorozwój, więc obniżyłem nieco natężenie dźwięku i tonację)

- Proszę. Papieroski i gazetki dla pana.

(przeglądam te gazety udając, że czegoś w nich szukam, aż skończyły się kartki i teraz muszę to wreszcie powiedzieć ...)

- No ale chyba czegoś tu brakuje?
- Tak? A czego na przykład?
- Numeru pani telefonu?
- Ha ha! Nie sądzę, żeby to był dobry pomysł.
- Eee... Yyy... Rozumiem. Przepraszam.
- E tam, nie ma za co. To wszystko?
- Tak. Wszystko.

Nie muszę chyba dodawać, że od tamtej pory po fajki i gazety musiałem zapychać trzy razy dłuższą drogą omijając ten kiosk szerokim łukiem ...

Nie znam się kompletnie na podrywie, ale mnie się wydaje, że początek był całkiem niezły. Może tylko za szybko się wycofałeś po kwestii "Ha ha! Nie sądzę, żeby to był dobry pomysł." Może jej przeciwwskazania nie były wcale takie stanowcze ? Może nie dałaby telefonu, ale na propozycję spotkania by nie odmówiła ? Gdybam sobie tylko tak, ale pewnie w takiej sytuacji bym zareagował tak jak Ty big_smile

1,349 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-04-03 10:02:40)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Ano trzeba umieć rozpoznawać zainteresowanie. Ekspedientki to chyba nie jest najlepszy cel. A ja ostatnio mam takie szczęście znów, ze miałem ochotę na manifest 2.0. Nie wiem, czy to już wszystkie kobiety faktycznie są takie same, czy o co chodzi... Ale na zasadzie: mówisz głośno, ze nie lubisz Azjatek, po czym podchodzi Azjatka i chce się poznać. Bo ona jest INNA. No i wokół same Azjatki...

1,350 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-04-03 10:30:24)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Misinx napisał/a:
anderstud napisał/a:

Czytam czytam i tak mi się przypomniało, nie wiem, może już było, ale co tam...
No więc kiedyś dawno dawno temu, wzięła i mnie porzuciła dla kochanka pierwsza żona. Było to jakieś 10 lat temu z okładem.
Jak już tam odstawiłem te wszystkie głupoty co to faceci zwykle robią w takich sytuacjach i jakoś się uporałem z tematem,
zacząłem poszukiwania kogoś sobie dla siebie. Prowadziłem wtedy salon rowerowy, gdzie poza sezonem oprócz serwisu
nie było nic do roboty, więc praktycznie przez większość dnia stałem w oknie rozmyślając sobie o życiu i w ogóle.
No i z tego okna widziałem między innymi kiosk w którym kupowałem codziennie fajki (wtedy jeszcze paliłem) i jakieś gazety,
a w tym kiosku pracowała pewna urodziwa jasnowłosa pani, która strasznie mi się podobała, ale raz że byłem nieobyty w podrywach,
bo dopiero co po rozwodzie z żoną, którą poznałem w podstawówce, a dwa to nie miałem kompletnie pomysłu nawet jak zacząć.
Może dodam tylko, że pani owa była dla mnie zawsze miła, uśmiechnięta, reagowała pozytywnie na jakieś moje czerstwe żarty,
ogólnie sprawiała wrażenie zainteresowanej, no i w końcu razem z żoną mojego wspólnika uradziliśmy jak tą sprawę załatwić.
Musiałem tylko odczekać trzy dni, żeby mój zarost osiągnął długość "właściwą" bo w maszynce nie ma odpowiednich ustawień,
ubrałem się ładnie, powtórzyłem siedem razy przed lustrem w kiblu moje kwestie i idę do kiosku kupić moje papierosy i gazety...

- Dzień dobry pani!
- O, dzień dobry panu! Jak zwykle?
- Oczywiście!

(nagle zdałem sobie sprawę, że po co tak drę tego ryja jak jakiś niedorozwój, więc obniżyłem nieco natężenie dźwięku i tonację)

- Proszę. Papieroski i gazetki dla pana.

(przeglądam te gazety udając, że czegoś w nich szukam, aż skończyły się kartki i teraz muszę to wreszcie powiedzieć ...)

- No ale chyba czegoś tu brakuje?
- Tak? A czego na przykład?
- Numeru pani telefonu?
- Ha ha! Nie sądzę, żeby to był dobry pomysł.
- Eee... Yyy... Rozumiem. Przepraszam.
- E tam, nie ma za co. To wszystko?
- Tak. Wszystko.

Nie muszę chyba dodawać, że od tamtej pory po fajki i gazety musiałem zapychać trzy razy dłuższą drogą omijając ten kiosk szerokim łukiem ...

Nie znam się kompletnie na podrywie, ale mnie się wydaje, że początek był całkiem niezły. Może tylko za szybko się wycofałeś po kwestii "Ha ha! Nie sądzę, żeby to był dobry pomysł." Może jej przeciwwskazania nie były wcale takie stanowcze ? Może nie dałaby telefonu, ale na propozycję spotkania by nie odmówiła ? Gdybam sobie tylko tak, ale pewnie w takiej sytuacji bym zareagował tak jak Ty big_smile

To samo pomyślałam, że bardziej była to kobieca przekora, żeby nie było, że tak od strzała zgodziła się dać ten numer. Szkoda że panowie traktują takie zagadanie tak zadaniowo.
Spokojnie mogłeś, po kwestii "nie wiem czy to dobry pomysł" powiedzieć coś w stylu "przekonajmy się" lub "może się przekonamy, pani się upewni" itp.

1,351 Ostatnio edytowany przez fuorviatos (2019-04-03 10:41:30)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Anderstud - taki mądry a tak szybko dał się Kobiecie spławić smile Wyprowadziłeś cios i unik jednocześnie.
Znam ja te gierki. Na "Nie sądze żeby to był dobry pomysł" ja bym odpowiedział coś takiego : (obowiązkowo z uśmiechem) "A szkoda, bo miałem nadzieje, że poznam Panią trochę bliżej".
"Pani codzienny uśmiech sprawia, że mam dobry dzień" - Miło byłoby wypić razem kawę smile

Kobiety czasami potrzebują aury tajemniczości, czegoś co sprawi, że zaczną myśleć, analizować a później dawać sygnały.
Stawiam flachę, że by się z Tobą spotkała. Może nie od razu, ale zrobiłaby ruch.
Najlepszą metodą na podryw jest....rozmowa z Kobietami. Podchodzenie do nich i zagadywanie bez żadnego nastawienia. Uczy pewności siebie a jak nie wyjdzie, dziewczyna i tak poczuje się doceniona smile.
Portale to nie moja bajka.

1,352 Ostatnio edytowany przez Misinx (2019-04-03 10:53:30)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
SonyXperia napisał/a:

To samo pomyślałam, że bardziej była to kobieca przekora, żeby nie było, że tak od strzała zgodziła się dać ten numer. Szkoda że panowie traktują takie zagadanie tak zadaniowo.
Spokojnie mogłeś, po kwestii "nie wiem czy to dobry pomysł" powiedzieć coś w stylu "przekonajmy się" lub "może się przekonamy, pani się upewni" itp.

Ja bym zapytał dlaczego to nie jest dobry pomysł. Wtedy być może okazałoby się, że jest "furtka" do czegoś innego.
Ale tak naprawdę to tylko teoretyzuję, bo miałem w życiu parę razy podobne sytuacje i w sumie to reagowałem podobnie jak Anderstud big_smile Chociaż to było tak dawno temu... Nie wiem czy teraz byłbym bardziej śmiały.

1,353 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-04-03 10:57:19)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Misinx napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

To samo pomyślałam, że bardziej była to kobieca przekora, żeby nie było, że tak od strzała zgodziła się dać ten numer. Szkoda że panowie traktują takie zagadanie tak zadaniowo.
Spokojnie mogłeś, po kwestii "nie wiem czy to dobry pomysł" powiedzieć coś w stylu "przekonajmy się" lub "może się przekonamy, pani się upewni" itp.

Ja bym zapytał dlaczego to nie jest dobry pomysł. Wtedy być może okazałoby się, że jest "furtka" do czegoś innego.
Ale tak naprawdę to tylko teoretyzuję, bo miałem w życiu parę razy podobne sytuacje i w sumie to reagowałem podobnie jak Anderstud big_smile Chociaż to było tak dawno temu... Nie wiem czy teraz byłbym bardziej śmiały.

Nie nabyłeś z wiekiem  dystansu do samego siebie?

1,354

Odp: wiadomości na portalach randkowych
SonyXperia napisał/a:

To samo pomyślałam, że bardziej była to kobieca przekora, żeby nie było, że tak od strzała zgodziła się dać ten numer. Szkoda że panowie traktują takie zagadanie tak zadaniowo.
Spokojnie mogłeś, po kwestii "nie wiem czy to dobry pomysł" powiedzieć coś w stylu "przekonajmy się" lub "może się przekonamy, pani się upewni" itp.

Taaaa, a potem znowu panowie się nadzieją na gadkę, że nie to znaczy nie. Sorki ale panów też to już męczy. Nie to nie tongue

1,355 Ostatnio edytowany przez dorias (2019-04-03 11:07:15)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Chyba każdy miał podobną sytuację do anderstuda i odpuścił. W sumie anderstud to już chyba ta dziedzinę do rangi sportu doprowadził smile Ciężko powiedzieć jakby człowiek teraz zareagował w takiej sytuacji.

SonyXperia Jak zawsze na stanowisku z uwagami tongue

Znane dokładnie nie to nie i koniec smile

1,356

Odp: wiadomości na portalach randkowych

A bo to się wcale nie da określić dokładnie, co pani miała na myśli, tak tylko z opowieści. trzeba by to było widzieć i słyszeć. Mogła walnąć konkret "to nie jest dobry pomysł, spieprzaj, dziadu" i wtedy faktycznie dalsze nagabywanie sensu nie ma. A mogła też powiedzieć "nie sądzę, że to dobry pomysł, hihi, ale przekonaj mnie, że jednak".

Nie ma gotowych recept na zachowanie w takiej sytuacji.

1,357

Odp: wiadomości na portalach randkowych
SonyXperia napisał/a:
Misinx napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

To samo pomyślałam, że bardziej była to kobieca przekora, żeby nie było, że tak od strzała zgodziła się dać ten numer. Szkoda że panowie traktują takie zagadanie tak zadaniowo.
Spokojnie mogłeś, po kwestii "nie wiem czy to dobry pomysł" powiedzieć coś w stylu "przekonajmy się" lub "może się przekonamy, pani się upewni" itp.

Ja bym zapytał dlaczego to nie jest dobry pomysł. Wtedy być może okazałoby się, że jest "furtka" do czegoś innego.
Ale tak naprawdę to tylko teoretyzuję, bo miałem w życiu parę razy podobne sytuacje i w sumie to reagowałem podobnie jak Anderstud big_smile Chociaż to było tak dawno temu... Nie wiem czy teraz byłbym bardziej śmiały.

Nie nabyłeś z wiekiem  dystansu do samego siebie?

Pod tym względem chyba nie. Zresztą nie wiem. Generalnie mam tak, że jak ktoś mi mówi "nie" to mnie to wystarczy i nie drążę. Nie jestem też z tych co się wpychają tam gdzie ich nie chcą. Może to i błąd. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach.

1,358

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Ta laska od anderstuda po prostu miała faceta/meza i szukala usprawiedliwienia/akceptacji dla jej skoków na bok. Proste i nudne, stąd ten tekst o nie najlepszym pomyśle.

1,359

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

Ta laska od anderstuda po prostu miała faceta/meza i szukala usprawiedliwienia/akceptacji dla jej skoków na bok. Proste i nudne, stąd ten tekst o nie najlepszym pomyśle.

Piękną historię sobie dopowiedziałeś. A może po prostu wcale nie miała ochoty skakać na bok?

1,360

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:
Burzowy napisał/a:

Ta laska od anderstuda po prostu miała faceta/meza i szukala usprawiedliwienia/akceptacji dla jej skoków na bok. Proste i nudne, stąd ten tekst o nie najlepszym pomyśle.

Piękną historię sobie dopowiedziałeś. A może po prostu wcale nie miała ochoty skakać na bok?

Wtedy nie mówi się, nie najlepszy pomysł, tylko dzięki, nie mam czasu big_smile

1,361 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-04-03 11:33:05)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Ela210 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
Burzowy napisał/a:

Ta laska od anderstuda po prostu miała faceta/meza i szukala usprawiedliwienia/akceptacji dla jej skoków na bok. Proste i nudne, stąd ten tekst o nie najlepszym pomyśle.

Piękną historię sobie dopowiedziałeś. A może po prostu wcale nie miała ochoty skakać na bok?

Wtedy nie mówi się, nie najlepszy pomysł, tylko dzięki, nie mam czasu big_smile

Serio? To już nawet spławiać facetów trzeba takim samym zdaniem zawsze, bo im tak inteligencja spadła, że inaczej nie zrozumieją i dopowiedzą sobie historyjkę?

1,362 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-04-03 11:41:05)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

No ja zawsze słyszałem, ze to nie jest najlepszy pomysł. Pierwszy raz to usłyszałem kilka lat temu w wakacje, gdy pracowalem sobie w typowo sezonowej robocie. W lodziarni smile)), pracowala fajna laska. Podchodzę i gadam, mówię numer daj. To nie jest najlepszy pomysł. No, ale drugi atak i dała numer. Potem jej koleżanka przyszla wkurzona do mnie na stoisko, ze co ja sobie wyobrażam, bo tamta ma faceta smile)). Słowniki sobie kupcie by rozbudować słownictwo.

1,363 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-04-03 11:45:49)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

No ja zawsze słyszałem, ze to nie jest najlepszy pomysł. Pierwszy raz to usłyszałem kilka lat temu w wakacje, gdy pracowalem sobie w typowo sezonowej robocie. W lodziarni smile)), pracowala fajna laska. Podchodzę i gadam, mówię numer daj. To nie jest najlepszy pomysł. No, ale drugi atak i dała numer. Potem jej koleżanka przyszla wkurzona do mnie na stoisko, ze co ja sobie wyobrażam, bo tamta ma faceta smile)). Słowniki sobie kupcie by rozbudować słownictwo.

Ach, i na przykładzie jednej laski z wakacji uważasz, że wszystkie kobiety, jak mówią że to nienajlepszy pomysł, to dokładnie to samo myślą? To faktycznie pogratulować inteligencji pozostaje.

Jak, jak mówię, że nie uważam czegoś za dobry pomysł, to dokładnie myślę, że to nie jest dobry pomysł. I mówię tak facetom nawet, jak nie mam aktualnie faceta tongue

P.S. I chciałabym zauważyć, że danie komuś numeru telefonu to jeszcze za Chiny nie jest zdrada big_smile

1,364

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Pani z kiosku to był mój pierwszy w życiu podryw. Jak wspominałem moją żonę poznałem w 7 klasie szkoły podstawowej
i to w zasadzie jakoś przypadkiem się napatoczyła, bo ja miałem wtedy całkiem inne sprawy na głowie niż jakieś tam dziewczyny,
także jej też nie musiałem podrywać ani za nią latać, po prostu któregoś dnia stwierdziliśmy, że ze sobą chodzimy i tak przeleciało,
najpierw 6 czy 7 lat do ślubu, potem kolejne chyba 12 czy 13 do rozwodu i nagle w wieku 35 lat stoję jak gołąb przed tym kioskiem...
Po pierwsze miałem atak paniki i ledwo oddychałem, a nawet chyba parę razy traciłem przytomność zanim się do tego okienka doczłapałem,
a po drugie byłem święcie przekonany, że to jest tylko formalność i że ona tam w tym kiosku każdego dnia tylko na to czeka, kiedy zrobię ruch.
No i zrobiłem.
To było tylko a propos pierwszego kroku, którego faceci nie robią, ale myślę że i teraz po tych 10 latach zachowałbym się podobnie
w sensie, że brak pozytywnej reakcji na propozycję oznacza automatycznie zakończenie jakichkolwiek starań z mojej strony.

Ale kiedyś ze dwa lata później jak już trochę okrzepłem i odnalazłem się w realiach bycia singlem z odzysku oraz kawalerem do wzięcia
miałem raz całkiem inną sytuację, tyle że na baletach tym razem, gdzie uczęszczałem regularnie co tydzień w sobotę, ale nie w celu wiadomym,
ponieważ rwanie dup w lokalu, to kompletnie nie moje klimaty, nigdy tego nie robię i nie po to chodzę do knajpy, absolutnie nic z tych rzeczy.
Jak już idę, to głównie po to, żeby się nachlać z kumplami i porechotać z głupot jakie po pijaku gadamy czy potem odwalamy, ale nigdy podryw.
No i siedzimy sobie spokojnie, na razie tylko we dwóch, bo dwóch miało jeszcze dojść, a że był to ostatni dzień jakiejś żałoby narodowej,
po wybuchu w kopalni o ile dobrze zapamiętałem, to w lokalu było jeszcze cicho i w miarę pusto. Zajęliśmy sobie największy stolik, taki na 8 osób
i siedzimy czekając na resztę towarzystwa, które miało przybyć niebawem. No i w tak zwanym międzyczasie do tego samego stołu,
który był połączeniem trzech normalnych stolików, dosiadły się dwie laski. I one sobie, a my sobie, nie zwracamy nawet uwagi, tylko sobie gadamy.
No ale przecież siedzę i widzę, że te dwie lafiryndy cały czas obcinają i zaczynają uskuteczniać jakieś komentarze, więc już ostentacyjnie je ignoruję,
aż nagle jedna z nich wstaje i podchodzi, oczywiście do mnie, jakby nikogo innego tam nie było. Podchodzi z drinkiem w szklance, której cała zawartość
ląduje na mojej głowie, koszuli, spodniach i butach, a kostki lodu żeby było weselej, powpadały mi za kołnierz, więc mam lód na brzuchu, na plecach...
Zerwałem się jak poparzony, złapałem za ręce gówniarę (była dużo młodsza od nas) i właściwie nie miałem pomysłu co dalej, a sekundy leciały,
oczy wszystkich w lokalu skupione na mnie i na tym co teraz zrobię, więc im dłużej się waham tym jest coraz gorzej, aż widzę kątem oka jak wybiegają
bramkarze i zaraz będą mnie klepać, bo przecież nie widzieli całego zajścia i widzą tylko, że cały mokry szarpię się z jakąś dziewczyną, no syf na maksa...
No i jak napięcie, wytrzymacie jeszcze trochę? Dobra to uwaga, zanim rozpędzone karki do mnie doskoczyli, żeby zrobić z mojej dupy jesień średniowiecza
przyciągnąłem tą dziewczynę do siebie i na środku tego klubu zaczęliśmy się całować. Nie mam pojęcia co mi odbiło, ale nawet mi się podobało.
Gdyby nie ten pieprzony lód, który już zaczynał się topić i spływać mi do gaci.

No i weź bądź tu mądry - robić pierwszy krok czy nie robić - oto jest pytanie ...

1,365 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-04-03 11:50:48)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:
Ela210 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Piękną historię sobie dopowiedziałeś. A może po prostu wcale nie miała ochoty skakać na bok?

Wtedy nie mówi się, nie najlepszy pomysł, tylko dzięki, nie mam czasu big_smile

Serio? To już nawet spławiać facetów trzeba takim samym zdaniem zawsze, bo im tak inteligencja spadła, że inaczej nie zrozumieją i dopowiedzą sobie historyjkę?

Nie chodzi o inteligencję facetów tylko o prosty komunikat. Jaki problem go zapodać wink?
Nie najleepszy pomysł? hahha realy? ale może nie taki zły?

Posty [ 1,301 do 1,365 z 4,192 ]

Strony Poprzednia 1 19 20 21 22 23 65 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » wiadomości na portalach randkowych

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024