wiadomości na portalach randkowych - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » wiadomości na portalach randkowych

Strony Poprzednia 1 15 16 17 18 19 65 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,041 do 1,105 z 4,192 ]

1,041 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-16 03:12:02)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Maymayka napisał/a:

W 100% się z tym zgodzę. Poza tym jeśli to facet pisze do mnie pierwszy to oczekuję że ma pomysł na rozmowę. Jeżeli ja piszę do kogoś pierwsza to biorę to ja siebie. I nie pytam czym się zajmuje bo w sumie g.wno mnie to obchodzi, może nawet rowy kopać a nie określa to tego jakim jest człowiekiem

To dlaczego neutralne zapytanie Cię o to czym się zajmujesz od razu określa go jako złego człowieka do tego stopnia, że przyjmujesz wobec niego (na bazie tego co pisałaś wcześniej) wręcz chamską postawę?

rossanka napisał/a:

A mimo tego jest akurat Janek,  który miał buc brunetem, a jest rudy, robi błędy ortograficzne i nie lubi tańczyć.  Bo  Janek to Janek.

He, he, he...

santapietruszka napisał/a:

Więc nie generalizowałabym tutaj, że istnieje ktoś, kto nie ma jakichkolwiek szans, bo jest niby brzydki.

Masa młodych facetów takich jest. Oczywiście gdyby mieli miliard na koncie i takie tam to by pewnie przestało mieć znaczenie, ale mówimy o szarych ludziach raczej.

MagdaLena1111 napisał/a:

Pierwszy typ to poszukujący w kobiecie partnera do milosci, wspólnego życia w szczęściu i nieszczęściu, oczekujący od partnerki jakiejś mądrości, zdolnosci do kochania, posiadającej pewien zespol cech, ktore faceta pociągają. Na takiego chyba trafiła Makigigi :-)
Drugi typ szuka kobiet by wyłącznie spełniać swoje potrzeby. Oni nawet gdy są w związku, to wyłącznie po to, aby spełniać własne potrzeby i zachcianki. Oni poszukują raczej kobiet prostych, łatwych w obsłudze, spełniających ich potrzeby i zachcianki, podatnych i łatwych do manipulowania, głupiutkich, bo takie łatwiej oczarować i przywiązać.
Trzeci typ to jeszcze niedojrzali faceci, ale tacy, którzy chcą się uczyć. Oni poszukują kobiet dojrzalszych, parterek, prawdopodobnie liczą, ze one ich w jakimś sensie nauczą jak byc mężczyzna i może będzie to nawet przyjemne.

Całkiem zgrabny podział w sumie.

Tycho napisał/a:

Mnie akurat interesuje czym się zawodowo zajmuje kobieta, z którą rozmawiam. I wcale nie chodzi o zarobki. Po prostu praca zawodowa jest wyborem jakiejś drogi życiowej, i wiąże się z predyspozycjami i zainteresowaniami. Rozmawiając z kimkolwiek (nie tylko kobietą) o jego pracy liczę, że zobaczę u niego iskrę, że pozwoli mi zajrzeć do jakiegoś nowego świata. Nie ma znaczenia jaka to jest praca, pod warunkiem, że osoba z którą rozmawiam czuje się w niej spełniona.

Dobrze powiedziane i myślę, że Panie z tego tematu też to wiedzą, a pytania o zawód to nie powód odrzucenia, tylko próba tłumaczenia swojego zachowania tongue. Bo nie oszukujmy się, przystojny Alvaro nie dostanie środkowego palca za takie pytanie.

Widać to m.in po zagubieniu w odpowiedziach m.in doświadczonej życiowo santapietruszki jak tutaj:

santapietruszka napisał/a:

... a co ma praca do związku, to ja nie rozumiem? Jak mam z ewentualnym partnerem rozmawiać o pracy, to po co mi partner? O pracy to ja sobie w pracy mogę porozmawiać...

Sama chyba nie wierzysz w to co napisałaś.

santapietruszka napisał/a:

Dziękuję, ale z rady nie skorzystam. Jeśli na wejściu kogoś nie interesuję ja, tylko korzyści ze mnie, to nie dla mnie taka znajomość.

No dobra, ale w jakim celu kobiety potrzebują mężczyzn, jeżeli nie dla korzyści? Może jednak w drugą stronę działa to podobnie? Sorry, ale nie uwierzę jakiejkolwiek z Was, że interesuje Was dusza faceta i to, czy dobry z niego człowiek. Może jak przekroczycie wiek 75 lat...

Coś w tym wątku z pracą musi być. Trzeba to rozgryźć.


rossanka napisał/a:

A mimo tego jest akurat Janek,  który miał buc brunetem, a jest rudy, robi błędy ortograficzne i nie lubi tańczyć.  Bo  Janek to Janek.

He, he, he...

santapietruszka napisał/a:

Więc nie generalizowałabym tutaj, że istnieje ktoś, kto nie ma jakichkolwiek szans, bo jest niby brzydki.

Masa młodych facetów takich jest. Oczywiście gdyby mieli miliard na koncie i takie tam to by pewnie przestało mieć znaczenie, ale mówimy o szarych ludziach raczej.

MagdaLena1111 napisał/a:

Pierwszy typ to poszukujący w kobiecie partnera do milosci, wspólnego życia w szczęściu i nieszczęściu, oczekujący od partnerki jakiejś mądrości, zdolnosci do kochania, posiadającej pewien zespol cech, ktore faceta pociągają. Na takiego chyba trafiła Makigigi :-)
Drugi typ szuka kobiet by wyłącznie spełniać swoje potrzeby. Oni nawet gdy są w związku, to wyłącznie po to, aby spełniać własne potrzeby i zachcianki. Oni poszukują raczej kobiet prostych, łatwych w obsłudze, spełniających ich potrzeby i zachcianki, podatnych i łatwych do manipulowania, głupiutkich, bo takie łatwiej oczarować i przywiązać.
Trzeci typ to jeszcze niedojrzali faceci, ale tacy, którzy chcą się uczyć. Oni poszukują kobiet dojrzalszych, parterek, prawdopodobnie liczą, ze one ich w jakimś sensie nauczą jak byc mężczyzna i może będzie to nawet przyjemne.

Całkiem zgrabny podział w sumie.

Tycho napisał/a:

Mnie akurat interesuje czym się zawodowo zajmuje kobieta, z którą rozmawiam. I wcale nie chodzi o zarobki. Po prostu praca zawodowa jest wyborem jakiejś drogi życiowej, i wiąże się z predyspozycjami i zainteresowaniami. Rozmawiając z kimkolwiek (nie tylko kobietą) o jego pracy liczę, że zobaczę u niego iskrę, że pozwoli mi zajrzeć do jakiegoś nowego świata. Nie ma znaczenia jaka to jest praca, pod warunkiem, że osoba z którą rozmawiam czuje się w niej spełniona.

Dobrze powiedziane i myślę, że Panie z tego tematu też to wiedzą, a pytania o zawód to nie powód odrzucenia, tylko próba tłumaczenia swojego zachowania tongue. Bo nie oszukujmy się, przystojny Alvaro nie dostanie środkowego palca za takie pytanie.

Widać to m.in po zagubieniu w odpowiedziach m.in doświadczonej życiowo santapietruszki jak tutaj

santapietruszka napisał/a:

... a co ma praca do związku, to ja nie rozumiem? Jak mam z ewentualnym partnerem rozmawiać o pracy, to po co mi partner? O pracy to ja sobie w pracy mogę porozmawiać...

Sama chyba nie wierzysz w to co napisałaś.

santapietruszka napisał/a:

Dziękuję, ale z rady nie skorzystam. Jeśli na wejściu kogoś nie interesuję ja, tylko korzyści ze mnie, to nie dla mnie taka znajomość.

No dobra, ale w jakim celu kobiety potrzebują mężczyzn, jeżeli nie dla korzyści? Może jednak w drugą stronę działa to podobnie? Sorry, ale nie uwierzę jakiejkolwiek z Was, że interesuje Was dusza faceta i to, czy dobry z niego człowiek. Może jak przekroczycie wiek 75 lat...

Husky napisał/a:

Akurat tutaj zupełnie Cię nie rozumiem Santapietruszka, do głowy by mi nie przyszło, że kiedy zadają komuś pytanie czym się zajmuje, może to być zinterpretowane jako pytanie o zarobki... dla mnie to jest wręcz bazowe pytanie na początek. No bo jeśli zajmuję się malarstwem to znnaczy, że intesesuje mnie sztuka, jeśli jestem wykładowcą w instytucie filozofią to znaczy, że interesuje mnie filozofia - profesja to bazowy wyznacznik zainteresowań, co na przykład dla mnie jest kluczowe dla dalszej znajomości i nie ma nic wspólnego z pieniędzmi... ba, jeżeli rozmówca o to pyta to bardzo się cieszę, bo mogę wejść na rozmowę o zainteresowaniach i nie obawiam się, że chodzi tylko o seks;) wychodzi na to, że ile ludzi, tyle nieporozumień:P

+1

Ale ja zawsze powtarzam, że z kobietami to z jakiegoś powodu na wstępie kręcić trzeba i nie wolno być bezpośrednim. A potem, że facet ma być stabilny, konkretny. JAK WY nam każecie kręcić big_smile. To jakaś forma psychologicznych tortur?

Dla mnie pytanie pytanie "czym się zajmujesz" jest czymś w rodzaju zapytania o godzinę na ulicy, gdy ktoś nam w oko wpadnie. Aczkolwiek ja żadnego z tych pytań nie stosuję wink.

Husky napisał/a:

I uważam przy okazji, że ta wymiana zdań dobrze obrazuje dlaczego porady typu “jak pisać na portalach randkowych” nie mają sensu wink

Chyba dlaczego część z nas nie chce zakładać tam konta. Metody na kobiety zawsze były i będą. Jak nie jesteś kretynem, to podrasujesz je na podstawie indywidualnej jednostki, tak aby wszystkich kobiet do jednego wora nie wrzucić. Jednak pewne zasady obowiązują niemal zawsze. Na facetów też się coś znajdzie. Nawet na mnie, chociaż ja jestem trudnym przypadkiem.

Generalnie moja rada do Pań, chcecie szacunku to go okazujcie. Ja na przykład jestem super i wiem, że bardzo byście wszystkie chciały mnie poznać, ale patrząc na Wasze portalowe zachowanie - nie zachęcacie do zakładania tam konta. A to, że dla mnie byście były inne nie zmienia wiele, bo skoro nosicie w sobie takie pokłady negatywnej energii, to kwestia czasu aż to spadnie także na mnie.

Napisał najbardziej pozytywny człowiek na świecie big_smile.

PS Maymyayka nie szukaj faceta na portalu, to nie dla Ciebie.

Zobacz podobne tematy :

1,042

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Burzowy, mógłbyś mi podać jakiś przykład tych niesamowitych korzyści dla mnie, płynących z bycia w związku z facetem, którego interesuje wyłącznie to, ile ja zarabiam?

P.S. Pomijając już aspekt wiekowy, ja bym Cię nie chciała poznawać big_smile Przypominasz mi mojego byłego męża, on też wiedział lepiej ode mnie, co ja myślę i czego chcę big_smile

1,043

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:

Burzowy, mógłbyś mi podać jakiś przykład tych niesamowitych korzyści dla mnie, płynących z bycia w związku z facetem, którego interesuje wyłącznie to, ile ja zarabiam?

Po raz 101:
Facetów nie interesuje ile zarabiasz.

santapietruszka napisał/a:

A nie pamiętam, ale miło, że Ty pamiętasz big_smile

Pamiętam, bo mnie zaskoczył prywatny mail od Ciebie. Warto pamiętać komu się je wysyła.

1,044 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-03-16 11:47:36)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
nudny.trudny napisał/a:

Cześć, mam 26 lat, jestem przeciętnym chłopakiem z dużego miasta. Chciałbym poznać opinie dziewczyn i dowiedzieć się, gdzie popełniam błąd. Niedawno zarejestrowałem się na jednym z portali, z uwagi na małą ilość czasu jestem nastawiony (przynajmniej początkowo) na rozmowy w sieci aniżeli realne spotkania. Wyszukuję dziewczyny mające opis ciekawy i nietypowy, w którym można odnieść się do czegoś, niestety to rzadkość bo sporo osób ma tylko zdjęcia i wtedy trudniej mi wymyślić coś, co można by napisać. Przykłady poniżej:

a) dziewczyna napisała, że nie chce rycerza na białym koniu - zapytałem czy tęczowy nie przejdzie smile (nawiązanie do my little pony)
b) dziewczyna "puszystej" budowy fantastycznie wyglądająca w sukience, napisałem jej że wygląda super w tej sukience i zapytałem o przykład dużej podróży (miała napisane, że lubi podróże małe i duże)
c) dziewczyna lubiąca te same koncerty, na które chodzą moi rodzice, zapytałem jak jej się podobało na ostatnim
d) nauczycielka j. polskiego - napisałem, że to robi wrażenie i zapytałem o jakąś ciekawą lekturę jaka jest teraz w szkole
e) dziewczyna ze zdjęciem na molo - zapytałem czy to sopot
f) miała identyczne meble jak te, które mam w pokoju - napisałem że ma dobry gust i żeby spojrzała na moje;) (na jednym ze zdjęć widać moje)
g) miała napisane, że jest spontaniczna - zapytałem o jakiś ciekawy pomysł
h) lubiła spontanicznych, zapytałem czy podobałby jej się wyjazd nad morze nocnym pociągiem bez myślenia o niczym
i) nie chciała być "znowu" zamknięta w złotej klatce - zapytałem czy już się zdarzyło:)
j) miała napisane, że partner nie musi umieć wyjaśnić powstawania pewnych obiektów kosmicznych - akurat znałem temat, bo kiedyś interesowałem się fizyką, napisałem swój własny opis na ten temat i dodałem że z kolejnego jaki wspomniała musiałbym się przygotować (było to coś bardziej z filozofii)
k) studiowała ten sam kierunek co ja, zapytałem czy też mieli [nazwa przedmiotu]
l) w opisie miała, że lubi nieimprezujących, nie stosujących używek, spędzających czas w domu, i miała wątpliwości czy tacy istnieją - napisałem że taki jestem i na pewno jest wiele podobnych osób:)
m) wspominała o teatrze - zapytałem na czym ostatnio była i dodałem że też lubię, ale z racji wielu zajęć nie byłem od lat

Na żadną z powyższych wiadomości nie dostałem odpowiedzi, świetnie byłoby poznać wasze opinie i dowiedzieć się, co robię źle. Krytyka pozwoliłaby mi uniknąć powielania błędów smile

nudny.trudny napisał/a:

Dzięki, czyli raczej porażka. Może masz dla porównania jakiś przykład ciekawej wiadomości, albo takiej która na Tobie zrobiła dobre wrażenie smile

Niekonicznie. Co prawda nie znam się na zaczepkach na portalach randkowych, ale jako że każdą znajomość i tak zawsze jakoś trzeba od czegoś rozpocząć to:
Odpowiedziałabym na: b, c i m - zakładając oczywiście, że owe zainteresowania i hobby były tych dziewczyn prawdziwe, a nie tylko sztucznie wykreowanym wabikiem, chociaż w tym drugim przypadku to mija się z celem. Reszta opisów wydaje mi się kompletnie nie zachęcająca do kontaktu.
Pytanie o lekturę i przedmiot na studiach - odpada. Studentkę to już lepiej zapytać gdzie imprezują/lub imprezowali. wink

1,045 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-16 11:54:00)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Tycho napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Burzowy, mógłbyś mi podać jakiś przykład tych niesamowitych korzyści dla mnie, płynących z bycia w związku z facetem, którego interesuje wyłącznie to, ile ja zarabiam?

Po raz 101:
Facetów nie interesuje ile zarabiasz.

A widzisz, a jednak niektórych interesuje i tacy panowie mi nie odpowiadają po prostu. A Ty usiłujesz mnie przekonać, że oni pisali do mnie zupełnie coś innego niż faktycznie napisali...
Po raz kolejny już i mam nadzieję ostatni - nie przeszkadza mi konkretne pytanie "czym się zajmujesz", jeśli wynika ono z kontekstu rozmowy i faktycznie dotyczy po prostu mojego zajęcia. Ale jeśli ktoś na wejściu mnie pyta, czym się zajmuję, a po odpowiedzi komentuje w stylu "pewnie dobrze za to płacą" albo "ojej, to Ty pewnie śpisz na kasie", to chyba wiadomo, że nie pytał o to, czy lubię swoją pracę...
Swoją drogą, co jakiś czas panowie wypowiadający się tu na forum mają podobne odczucia do mnie, jak im takie pytanie zada kobieta... Podwójne standardy?

Aaa, maila to już sobie przypominam big_smile Ale to nie było jakieś głębsze zainteresowanie, niestety, tylko spodobała mi się Twoja wypowiedź i uznałam, że warto Cię o tym poinformować big_smile

1,046 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-03-16 11:57:45)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:
Tycho napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Burzowy, mógłbyś mi podać jakiś przykład tych niesamowitych korzyści dla mnie, płynących z bycia w związku z facetem, którego interesuje wyłącznie to, ile ja zarabiam?

Po raz 101:
Facetów nie interesuje ile zarabiasz.

A widzisz, a jednak niektórych interesuje i tacy panowie mi nie odpowiadają po prostu. A Ty usiłujesz mnie przekonać, że oni pisali do mnie zupełnie coś innego niż faktycznie napisali...
Po raz kolejny już i mam nadzieję ostatni - nie przeszkadza mi konkretne pytanie "czym się zajmujesz", jeśli wynika ono z kontekstu rozmowy i faktycznie dotyczy po prostu mojego zajęcia. Ale jeśli ktoś na wejściu mnie pyta, czym się zajmuję, a po odpowiedzi komentuje w stylu "pewnie dobrze za to płacą" albo "ojej, to Ty pewnie śpisz na kasie", to chyba wiadomo, że nie pytał o to, czy lubię swoją pracę...

Aaa, maila to już sobie przypominam big_smile Ale to nie było jakieś głębsze zainteresowanie, niestety, tylko spodobała mi się Twoja wypowiedź i uznałam, że warto Cię o tym poinformować big_smile

A nie można odpowiedzieć pytaniem na pytanie:
Delikwent: Czym się zajmujesz?
Ty: Zawodowo czy prywatnie?

I np. cd.
Delikwent: Zawodowo.
Ty: Zawodowo - cyferkami.
I albo Delikwent drąży temat - czyli wiadomo, że jest to dla niego ważne, albo odpuszcza.

1,047 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-16 11:58:59)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
SonyXperia napisał/a:

A nie można odpowiedzieć pytaniem na pytanie:
Delikwent: Czym się zajmujesz?
Ty: Zawodowo czy prywatnie?

Można. Czasem odpowiadałam "teraz czy w ogóle?" big_smile

Ale nie zmienia to faktu, że naprawdę niektórym pytającym chodziło wyłącznie o wysondowanie, jaki poziom finansowy reprezentuję. Być może chcieli wysondować, czy ja będę chciała od nich kasy, być może - czy ze mnie uda się jakąś wyciągnąć big_smile To nie ma wielkiego znaczenia, bo po prostu nie odpowiada mi taki biznesowy model związku.

EDIT: Sony, dokładnie tak, czytasz mi w myślach. Wszystko zależy od dalszego ciągu rozmowy i od reakcji pytającego...

1,048

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

A nie można odpowiedzieć pytaniem na pytanie:
Delikwent: Czym się zajmujesz?
Ty: Zawodowo czy prywatnie?

Można. Czasem odpowiadałam "teraz czy w ogóle?" big_smile

Ale nie zmienia to faktu, że naprawdę niektórym pytającym chodziło wyłącznie o wysondowanie, jaki poziom finansowy reprezentuję. Być może chcieli wysondować, czy ja będę chciała od nich kasy, być może - czy ze mnie uda się jakąś wyciągnąć big_smile To nie ma wielkiego znaczenia, bo po prostu nie odpowiada mi taki biznesowy model związku.

EDIT: Sony, dokładnie tak, czytasz mi w myślach. Wszystko zależy od dalszego ciągu rozmowy i od reakcji pytającego...

Mnie się raz facet zapytał wprost najpierw gdzie pracuję, a kiedy, z przekory odpowiedziałam, że aktualnie nie pracuję, to zapytał się z czego żyję? Niby sensowne pytanie, a jednak moim zdaniem nie było wtedy na miejscu.Odpowiedziałam więc, że z wynajmu nieruchomości big_smile I go zatkało big_smile Oczywiście to był początek końca znajomości wink

1,049 Ostatnio edytowany przez rossanka (2019-03-16 12:04:34)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

A nie można odpowiedzieć pytaniem na pytanie:
Delikwent: Czym się zajmujesz?
Ty: Zawodowo czy prywatnie?

Można. Czasem odpowiadałam "teraz czy w ogóle?" big_smile

Ale nie zmienia to faktu, że naprawdę niektórym pytającym chodziło wyłącznie o wysondowanie, jaki poziom finansowy reprezentuję. Być może chcieli wysondować, czy ja będę chciała od nich kasy, być może - czy ze mnie uda się jakąś wyciągnąć big_smile To nie ma wielkiego znaczenia, bo po prostu nie odpowiada mi taki biznesowy model związku.

EDIT: Sony, dokładnie tak, czytasz mi w myślach. Ale wszystko zależy od dalszego ciągu rozmowy...

Hm, rozumiem, ze to może być niefajne, myslisz sobie - kurka szuka sponsorki czy jak? Ale czasami na początku człowiek może być zestresowany i coś tam palnie bezwiednie.
- Czym się zajmujesz?
- Jestem neurochirurgiem
- O, to na brak gotówki nie możesz narzekać.

Można to odebrać jako rzeczywiście zakwalifikowanie Cię do bogatych kobiet, które same o siebie zadbają i jeszcze będą za sobą holowały partnera, a można to odebrać jako takie
gadanie o niczym jak to na początku czasem bywa. Z resztą zależy to od tonu wypowiedzi.
Może ktoś tylko stwierdzi, o to dobrze zarabiasz - i bedzie to stwierdzenie jedynie faktu. A może w tych słowach będzie coś w rodzaju - wow, na pewno tarzasz się w pieniądzach, hm warto się wokoło Ciebie zakręcić.
Pietruszka - myślę, ze odróżniasz te dwie postawy.
A swoją drogą jakby powiedzieć: wiesz jestem od 3 lat bezrobotna, albo od 10 lat zarabiam najniższą krajową - to znowu będzie źle i nie dogodzisz smile.

1,050

Odp: wiadomości na portalach randkowych
SonyXperia napisał/a:

Mnie się raz facet zapytał wprost najpierw gdzie pracuję, a kiedy, z przekory odpowiedziałam, że aktualnie nie pracuję, to zapytał się z czego żyję? Niby sensowne pytanie, a jednak moim zdaniem nie było wtedy na miejscu.Odpowiedziałam więc, że z wynajmu nieruchomości big_smile I go zatkało big_smile Oczywiście to był początek końca znajomości wink

Czyli jednak istnieją tacy faceci, mimo że Tycho usiłuje mnie przekonać, że wcale nie big_smile

1,051

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Mnie się raz facet zapytał wprost najpierw gdzie pracuję, a kiedy, z przekory odpowiedziałam, że aktualnie nie pracuję, to zapytał się z czego żyję? Niby sensowne pytanie, a jednak moim zdaniem nie było wtedy na miejscu.Odpowiedziałam więc, że z wynajmu nieruchomości big_smile I go zatkało big_smile Oczywiście to był początek końca znajomości wink

Czyli jednak istnieją tacy faceci, mimo że Tycho usiłuje mnie przekonać, że wcale nie big_smile

Istnieją (podobnie jak kobiety), ale takich nie bierze się pod uwagę.

1,052 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-03-16 12:07:55)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Na pytanie "Czym się zajmujesz?" zazwyczaj odpowiadam kim jestem z wykształcenia. I jeśli to na początek wystarcza, to jest dla mnie ok. Proszę bardzo, chce wiedzieć z kim ma do czynienia, niech wie. Zazwyczaj wystarcza.

1,053

Odp: wiadomości na portalach randkowych
rossanka napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Mnie się raz facet zapytał wprost najpierw gdzie pracuję, a kiedy, z przekory odpowiedziałam, że aktualnie nie pracuję, to zapytał się z czego żyję? Niby sensowne pytanie, a jednak moim zdaniem nie było wtedy na miejscu.Odpowiedziałam więc, że z wynajmu nieruchomości big_smile I go zatkało big_smile Oczywiście to był początek końca znajomości wink

Czyli jednak istnieją tacy faceci, mimo że Tycho usiłuje mnie przekonać, że wcale nie big_smile

Istnieją (podobnie jak kobiety), ale takich nie bierze się pod uwagę.

Przecież ja dokładnie o tym właśnie mówię. Że tacy mnie po prostu nie interesują. A Tycho i Burzowy chcą mi wmówić, że to mój błąd i stracona szansa...

1,054

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:

Przecież ja dokładnie o tym właśnie mówię. Że tacy mnie po prostu nie interesują. A Tycho i Burzowy chcą mi wmówić, że to mój błąd i stracona szansa...

Jak Cię znam z forum, to nie dasz sobie wmówić smile

Kiedyś bywałam na portalach randkowych, teraz nie od nich odrzuca. Może mi to ktoś wyjaśnić? A powinnam być bardziej zdesperowana i nie marudzić.

1,055

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:

Ale jeśli ktoś na wejściu mnie pyta, czym się zajmuję, a po odpowiedzi komentuje w stylu "pewnie dobrze za to płacą" albo "ojej, to Ty pewnie śpisz na kasie", to chyba wiadomo, że nie pytał o to, czy lubię swoją pracę...

O tych komentarzach wcześniej nie pisałaś, a to zmienia przedmiot dyskusji.

santapietruszka napisał/a:

Swoją drogą, co jakiś czas panowie wypowiadający się tu na forum mają podobne odczucia do mnie, jak im takie pytanie zada kobieta... Podwójne standardy?

Czemu podwójne? Nie jest regułą, że faceci mogą o to pytać, a kobiety nie. Ja tam lubię jak mnie pytają czym się zajmuję, i nigdy nie wyczułem, by ktoś sondował w ten sposób moje zarobki.

santapietruszka napisał/a:

Aaa, maila to już sobie przypominam big_smile Ale to nie było jakieś głębsze zainteresowanie...

No trudno by po jednym wpisie pojawiło się głębsze zainteresowanie. W każdym razie, okazuje się jednak, że facet, który zadaje kobietom pytania "czym się zajmujesz" może wzbudzić u Ciebie cień zainteresowania, co dowodzi, że nie warto skreślać takich facetów na samych początku. smile

1,056

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Co do pracy, to przypomniało mi się (znowu randka z internetu), jak facet usłyszawszy czym się zajmuję skwitował to : eee taka praca. Nie mógłbym tak pracować.
Poza tym nie podobał mu się system mojej pracy, sprawy dni wolnych i ogólnie organizacja życia zawodowo-osobistego. Potem zaś zaczął zachwalać jaką to on ma dobrą pracę, ach i ech.
W sumie moje zajęcie nie musiało mu odpowiadać ale potem się zastanawiałam, dlaczego właściwie mi to wszystko mówił.

1,057 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-16 12:30:51)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Tycho napisał/a:

W każdym razie, okazuje się jednak, że facet, który zadaje kobietom pytania "czym się zajmujesz" może wzbudzić u Ciebie cień zainteresowania, co dowodzi, że nie warto skreślać takich facetów na samych początku. smile

Jak najbardziej może wzbudzić, jeśli nie zadał mi tego pytania big_smile big_smile big_smile

Po prostu - żaden z panów pytających na portalu od razu o to, czym się zajmuję, nie był zainteresowany de facto moją pracą, tylko zarobkami. Stąd niestety moja niechęć do takiego pytania na wejściu, bo nigdy ta rozmowa nie potoczyła się w innym kierunku. I dlatego potem też nie miałam chęci odpowiadania na takie pytanie - być może i coś straciłam, ale nie odczuwam tego w ten sposób. Tak statystycznie.
Natomiast jeśli rozmowa zaczynała się od czegoś innego, to i pytanie potem mi nie przeszkadzało, bo faktycznie było pytaniem o to, co w życiu robię, a nie o mój status majątkowy.
No i właściwie dyskutujemy czysto teoretycznie już, bo ja konta na portalu już nie mam i zakładać nie zamierzam. Przez tą statystykę właśnie big_smile

1,058

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:

Czyli jednak istnieją tacy faceci, mimo że Tycho usiłuje mnie przekonać, że wcale nie big_smile

Błąd. Ja Cię próbuję przekonać, że nie wszystkich (a nawet nie większość) facetów, którzy zadają takie pytanie interesują Twoje zarobki.

santapietruszka napisał/a:

Przecież ja dokładnie o tym właśnie mówię. Że tacy mnie po prostu nie interesują. A Tycho i Burzowy chcą mi wmówić, że to mój błąd i stracona szansa...

Bo do grupy "tacy" (czyli "tacy, którzy zadają pytanie o to czym się zajmuję") zaliczasz 2 zupełnie odmienne rodzaje facetów
1. takich, którzy faktycznie sondują Twoje zarobki
2. takich, których interesują Twoje zainteresowania i to jaką idziesz drogą przez życie, co jest dla Ciebie ważne.

Problem w tym, że jeśli po tym jednym pytaniu skreślasz wszystkich równo, nie czekając na dalszy ciąg rozmowy, a taki wniosek można było wyciągnąć z Twoich słów, to dokonujesz selekcji przedwcześnie, zanim określisz z którą grupą masz do czynienia. I to jest stracona szansa, bo w 2giej grupie jest wielu wartościowych mężczyzn.

1,059

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:

No i właściwie dyskutujemy czysto teoretycznie już, bo ja konta na portalu już nie mam i zakładać nie zamierzam. Przez tą statystykę właśnie big_smile

Czyli pozostaje poznawanie kogoś na tzw ulicy (plus znajomi, szkolenia w pracy i inne miejsca o większym zgrupowaniu ludzi)?

1,060 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-16 12:37:45)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
rossanka napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

No i właściwie dyskutujemy czysto teoretycznie już, bo ja konta na portalu już nie mam i zakładać nie zamierzam. Przez tą statystykę właśnie big_smile

Czyli pozostaje poznawanie kogoś na tzw ulicy (plus znajomi, szkolenia w pracy i inne miejsca o większym zgrupowaniu ludzi)?

Albo np. przedwczoraj kurier, który przyniósł mi paczkę, "podstępnie" wytargał ode mnie numer telefonu big_smile Że niby sobie wpisze, bo od nieznajomych nie odbiera, a ja mogę do niego zadzwonić, że mnie nie będzie w domu, jak będzie do mnie przesyłka big_smile

...no i tak sobie smsujemy 3. dzień już... big_smile Co prawda, ustaliliśmy już, że pan dla mnie za młody, ale mam nowego kolegę big_smile

1,061

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:
rossanka napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

No i właściwie dyskutujemy czysto teoretycznie już, bo ja konta na portalu już nie mam i zakładać nie zamierzam. Przez tą statystykę właśnie big_smile

Czyli pozostaje poznawanie kogoś na tzw ulicy (plus znajomi, szkolenia w pracy i inne miejsca o większym zgrupowaniu ludzi)?

Albo np. przedwczoraj kurier, który przyniósł mi paczkę, "podstępnie" wytargał ode mnie numer telefonu big_smile Że niby sobie wpisze, bo od nieznajomych nie odbiera, a ja mogę do niego zadzwonić, że mnie nie będzie w domu, jak będzie do mnie przesyłka big_smile

Dobre, o coś takiego mi chodziło. Wydaje mi się, że takie akcje są bardziej spontaniczne, niz takie umawianie się z internetu, gdzie niby to spotkanie, nie randka, ale obydwoje wiedzą w jakim celu się spotykają, przez co jest drętwo (on szuka partnerki ona ewentualnego partnera). A przynajmniej ja się zawsze usztywniałam.

1,062

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:

...no i tak sobie smsujemy 3. dzień już... big_smile

O edytowałaś smile

Fajnie. Ja zwaliłam niedawno znajomość. Dochodzę do stanu perfekcji w psuciu relacji na których mi zależy big_smile

1,063 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-16 12:40:03)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
rossanka napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

...no i tak sobie smsujemy 3. dzień już... big_smile

O edytowałaś smile

Fajnie. Ja zwaliłam niedawno znajomość. Dochodzę do stanu perfekcji w psuciu relacji na których mi zależy big_smile

Ale z tej znajomości i tak akurat nic nie wyniknie, edytowałam jeszcze potem. Chodziło mi wyłącznie o przykład.

No i nie będę musiała latać na pocztę z awizem big_smile To już duży plus big_smile

1,064

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:

Ale z tej znajomości i tak akurat nic nie wyniknie...

No tak. W końcu już wiesz, czym on się zajmuje... wink

1,065 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-16 12:42:39)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Tycho napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Ale z tej znajomości i tak akurat nic nie wyniknie...

No tak. W końcu już wiesz, czym on się zajmuje... wink

Tycho, bardzo Cię proszę, żebyś mi nie przypisywał tego, czego nie mówię. Napisałam, dlaczego nic nie wyniknie. Nie przeszkadza mi, że ktoś jest kurierem, budowlańcem, elektrykiem, sprzedawcą starych samochodów itp. Jest mi to najzupełniej obojętne, a facet jest bardzo sympatyczny.

1,066

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Tycho napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Ale z tej znajomości i tak akurat nic nie wyniknie...

No tak. W końcu już wiesz, czym on się zajmuje... wink

Pewnie jest żonaty. Albo zajęty i dlatego.

1,067

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Ludzie. Napisałam, że jest dla mnie za młody big_smile

1,068

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:

Ludzie. Napisałam, że jest dla mnie za młody big_smile

Doczytałam big_smile
Jak za młody to oczywiste. Ale przynajmniej masz nową znajomość:)

1,069

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:

Ludzie. Napisałam, że jest dla mnie za młody big_smile

Tak z ciekawości - o ile za młody? wink

1,070 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-16 13:04:31)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
SonyXperia napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Ludzie. Napisałam, że jest dla mnie za młody big_smile

Tak z ciekawości - o ile za młody? wink

O za dużo, Sony wink 10 lat smile

1,071

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:

Burzowy, mógłbyś mi podać jakiś przykład tych niesamowitych korzyści dla mnie, płynących z bycia w związku z facetem, którego interesuje wyłącznie to, ile ja zarabiam?

Nie mówimy o takich przypadkach, bo Ty nie wiesz przecież, czy kogoś interesuje tylko to. Nie przedstawiłaś żadnego przykładu, który by na to wskazywał. A korzyści muszą chyba jakieś być tak czy siak, bo dużą część z Was w facecie interesuje akurat właśnie to tongue.

santapietruszka napisał/a:

a po odpowiedzi komentuje w stylu "pewnie dobrze za to płacą" albo "ojej, to Ty pewnie śpisz na kasie", to chyba wiadomo, że nie pytał o to, czy lubię swoją pracę...

Zwykła nieumiejętność prowadzenia konwersacji lub można powiedzieć: nie pisze tak jak Ty byś chciała, żeby pisał. Tu dalej nie ma nic w stylu "dawaj kasę".

Przypominasz mi mojego byłego męża, on też wiedział lepiej ode mnie, co ja myślę i czego chcę big_smile

Ja nikomu nic nie wciskam, ale część Waszych zachowań i reakcji jest do bólu schematyczna, przez część facetów przerabiana już dziesiątki razy. A jak się coś powtarza, to i człowiek zaczyna się łapać jak i dlaczego. I wtedy Wy temu zaprzeczacie, by dalej i dalej robić to samo. Chcecie być doceniane jako człowiek, to dajcie ku temu okazję, bo na razie widać całkowite zdanie się na instynkty.

santapietruszka napisał/a:

czy ja będę chciała od nich kasy, być może - czy ze mnie uda się jakąś wyciągnąć big_smile To nie ma wielkiego znaczenia, bo po prostu nie odpowiada mi taki biznesowy model związku.

Czyli Ty się boisz, że facet może chcieć od Ciebie kasy... ale jednocześnie nie pozwalasz mu na takie same obawy.

Czyli jednak istnieją tacy faceci, mimo że Tycho usiłuje mnie przekonać, że wcale nie big_smile

Istnieją, ale to nie są przypadki o jakich piszecie. Ci od hajsu nie daliby po sobie tego poznać w życiu, to zbyt dobrzy gracze.

rossanka napisał/a:

Istnieją (podobnie jak kobiety), ale takich nie bierze się pod uwagę.

Jest ich tylu, co kobiet, które się tym NIE kierują czyli jakiś malutki odłamek społeczeństwa.

santapietruszka napisał/a:

Przecież ja dokładnie o tym właśnie mówię. Że tacy mnie po prostu nie interesują. A Tycho i Burzowy chcą mi wmówić, że to mój błąd i stracona szansa...

Nie, ja Ci mówię, że zachowujesz się do bólu schematycznie, oceniasz niewłaściwie to co piszą ludzie i kierujesz się instynktami, a te jak wiadomo mówią zawsze kasa + seks, a z całą pewnością nie chciałabyś by facet z Tobą był, bo "ale dobra dupa". Macie ten sam wspólny problem, a każda zupełnie inna jest tongue.

rossanka napisał/a:

Kiedyś bywałam na portalach randkowych, teraz nie od nich odrzuca. Może mi to ktoś wyjaśnić? A powinnam być bardziej zdesperowana i nie marudzić.

Boisz się.

santapietruszka napisał/a:

Swoją drogą, co jakiś czas panowie wypowiadający się tu na forum mają podobne odczucia do mnie, jak im takie pytanie zada kobieta... Podwójne standardy?

Bo faceci są pod tym względem sortowani? To jest to co pisałem wyżej, to tak jakby faceta interesowało w Was tylko to, czy macie fajne cycki. Faceci nie lecą na hajs, kobiety lecą i taka jest różnica. Tak samo facet nie chce być kochany za to, że udaje mu się robić przyzwoite pieniądze. Zresztą nie od dziś wiadomo, że nasze uczucie jest o wieleeee mniej interesowne.

Ross, szukasz faceta a ciągle skupiasz się tylko na negatywnych przypadkach. Jesteś zbyt skupiona na tym, odpuść.

santapietruszka napisał/a:

Po prostu - żaden z panów pytających na portalu od razu o to, czym się zajmuję, nie był zainteresowany de facto moją pracą, tylko zarobkami.

Tak jak i Ty jesteś zainteresowana zarobkami męskimi co SAMA PISAŁAŚ na forum. Anyway, że żaden z tych facetów nie skreśli Cię, bo za mało zarabiasz. Poza tym podtrzymuję, trafiłby się bogacz/przystojniak, to i przestaną przeszkadzać takie pytania tongue.

Ross dalej szuka tylko sposobu jak zdyskredytować potencjalne sposoby na zdobycie faceta i zdać się na te, które w jakiś sposób są poza jej zasięgiem.

Tycho, bardzo Cię proszę, żebyś mi nie przypisywał tego, czego nie mówię. Napisałam, dlaczego nic nie wyniknie. Nie przeszkadza mi, że ktoś jest kurierem, budowlańcem, elektrykiem, sprzedawcą starych samochodów itp. Jest mi to najzupełniej obojętne, a facet jest bardzo sympatyczny.

Przeszkadza, bo to jest w Twojej naturze, a jak widać wyżej zachowujesz się instynktownie, plus jak pisałem sama o tym wspominałaś w innym temacie.


To nie było po złości, ale nie dało się napisać by nie brzmiało tak ostro. No to macie kij w mrowisko tongue.

1,072 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-16 14:14:19)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Burzowy, ja się nie boję, że mnie facet skreśli, bo za mało zarabiam. Mnie po prostu nie interesuje gość, którego interesuje, ile ja zarabiam. W drugą stronę - mnie też nie interesuje, ile facet zarabia, ja tylko nie chcę sobie kogoś brać na utrzymanie. Ma zarabiać tyle, żeby utrzymywał się sam, nie obchodzi mnie, ile on potrzebuje na to i w jaki sposób na to zarabia, może sobie być nawet grabarzem (dobra, może lepiej, żeby nie był handlarzem narkotyków albo alfonsem, ale to chyba zrozumiałe?). Ja od niego kasy nie chcę i on ma nie chcieć ode mnie, nie wiem, co jest w tym takiego trudnego do zrozumienia.

I serio - wolałabym, żeby mu się we mnie podobały moje cycki niż moja kasa, jak już mam wybierać. Bo pewnie we wspólne zainteresowania czy coś i tak nie uwierzysz.

I jak tam chcesz, niech Ci będzie, że to może być "zwykła nieumiejętność prowadzenia konwersacji". To w takim razie mi wytłumacz, na co mi facet, z którym nie mogę się dogadać? Bo dla mnie to tak czy siak powód do niekontynuowania znajomości w kierunku związkowym.

1,073

Odp: wiadomości na portalach randkowych

@Burzowy, schematyczne jest raczej to jak mężczyźni lubią chwalić się swoją pracą i zarobkami. Może nie wszyscy, ale niejednokrotnie właśnie w tym upatrują swojej atrakcyjności. Może dlatego jest Ci tak ciężko zrozumieć, dlaczego kobiety nie widzą w przechwalaniu się swoim życiem zawodowym niczego interesującego - bo na inne kwestie w pierwszej chwili zwracają uwagę.

1,074 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-03-16 14:44:14)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

hej:D

SonyXperia napisał/a:

Niekonicznie. Co prawda nie znam się na zaczepkach na portalach randkowych, ale jako że każdą znajomość i tak zawsze jakoś trzeba od czegoś rozpocząć to:
Odpowiedziałabym na: b, c i m - zakładając oczywiście, że owe zainteresowania i hobby były tych dziewczyn prawdziwe, a nie tylko sztucznie wykreowanym wabikiem, chociaż w tym drugim przypadku to mija się z celem. Reszta opisów wydaje mi się kompletnie nie zachęcająca do kontaktu.
Pytanie o lekturę i przedmiot na studiach - odpada. Studentkę to już lepiej zapytać gdzie imprezują/lub imprezowali. wink

dziękuję za odpowiedzi na pierwszy post:)

SonyXperia napisał/a:

Mnie się raz facet zapytał wprost najpierw gdzie pracuję, a kiedy, z przekory odpowiedziałam, że aktualnie nie pracuję, to zapytał się z czego żyję? Niby sensowne pytanie, a jednak moim zdaniem nie było wtedy na miejscu.Odpowiedziałam więc, że z wynajmu nieruchomości big_smile I go zatkało big_smile Oczywiście to był początek końca znajomości wink

haha:D jak na tych szkoleniach za grube tysiące. pytanie "z czego żyjesz?" mi nie podobałoby się:P

SonyXperia napisał/a:

@Burzowy, schematyczne jest raczej to jak mężczyźni lubią chwalić się swoją pracą i zarobkami. Może nie wszyscy, ale niejednokrotnie właśnie w tym upatrują swojej atrakcyjności. Może dlatego jest Ci tak ciężko zrozumieć, dlaczego kobiety nie widzą w przechwalaniu się swoim życiem zawodowym niczego interesującego - bo na inne kwestie w pierwszej chwili zwracają uwagę.

zastanawiające, że czasem te same osoby które narzekają jakoby pieniądze były priorytetem dla dziewczyn, jednocześnie mówią o tym bardzo dużo, tak jakby chcieli zainteresować właśnie tym:P

Burzowy napisał/a:

Tak jak i Ty jesteś zainteresowana zarobkami męskimi co SAMA PISAŁAŚ na forum. Anyway, że żaden z tych facetów nie skreśli Cię, bo za mało zarabiasz. Poza tym podtrzymuję, trafiłby się bogacz/przystojniak, to i przestaną przeszkadzać takie pytania

Burzowy, tam raczej chodziło o to żeby mężczyzna nie był bezrobotny i nie chciał np. wprowadzać się w celu utrzymania z powodu braku środków do życia, co mi wydaje się oczywiste.

Tycho napisał/a:

Bo do grupy "tacy" (czyli "tacy, którzy zadają pytanie o to czym się zajmuję") zaliczasz 2 zupełnie odmienne rodzaje facetów
1. takich, którzy faktycznie sondują Twoje zarobki
2. takich, których interesują Twoje zainteresowania i to jaką idziesz drogą przez życie, co jest dla Ciebie ważne.

Problem w tym, że jeśli po tym jednym pytaniu skreślasz wszystkich równo, nie czekając na dalszy ciąg rozmowy, a taki wniosek można było wyciągnąć z Twoich słów, to dokonujesz selekcji przedwcześnie, zanim określisz z którą grupą masz do czynienia. I to jest stracona szansa, bo w 2giej grupie jest wielu wartościowych mężczyzn.

tak jak pisałem, moim zdaniem jest to bardziej skomplikowane. Rozróżniałbym przypadki, gdy pytanie "czym się zajmujesz" pada bez wcześniejszego kontekstu zaraz po "hej" na samym początku, od sytuacji gdy jakaś rozmowa trwa dłużej i taki temat wyniknie przy jakiejś okazji. Trochę nie wiem co to znaczy "wartościowy mężczyzna" mógłbyś opisać jak to rozumiesz:)

1,075 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-16 14:46:03)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Widzę, że nudny.trudny najlepiej mnie tu rozumie tongue Szkoda, że za młody big_smile

1,076

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:
rossanka napisał/a:

Kiedyś bywałam na portalach randkowych, teraz nie od nich odrzuca. Może mi to ktoś wyjaśnić? A powinnam być bardziej zdesperowana i nie marudzić.

Boisz się.

Po prostu mam dosyć spotkania się na siłę w nadziei że  zaiskrzy

Burzowy napisał/a:

Ross, szukasz faceta a ciągle skupiasz się tylko na negatywnych przypadkach. Jesteś zbyt skupiona na tym, odpuść.

Ile to  już razy  sobie to mówiłam,  odpuść. A jak odpuscilam to zaraz mi spadł na głowę,  ale zajęty tongue

Burzowy napisał/a:

Ross dalej szuka tylko sposobu jak zdyskredytować potencjalne sposoby na zdobycie faceta i zdać się na te, które w jakiś sposób są poza jej zasięgiem.

Nie będę zdobywać zajętych.  Wolny to co innego. Ale takich obecnie nie znam.
A  zresztą przynajmniej mogę być sobą i nikt od mnie niczego nie chce.

1,077

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Burzowy skoro santapietruszka ma takie poglądy na temat tego pytania nie ma sensu udowadniać że jedt inaczej,  jej sprawa jak do tego podchodzi i w sumie nic nie traci.
Jedno co powiedziała i zgadzam sie z nią w stu procentach to to że bycie z kimś kto patrzy się na kasę tylko jest bez sensu jak i bycie z kimś z kim i tak się nie dogadasz. A skoro dla niej to pytanie jest tego wyznacznikiem znaczy tyle tylko że ma swoje standardy.

Natomiast nie rozumiem czemu z partnerem nie rozmawiać o pracy? Santapietruszka odwiedzisz mnie co stoi za tym przekonaniem?

Rossanka jeśli nie jesteś z wyglądu pokrzywiona i w nocy nie straszysz to chętni panowie się znajdą, tobie zostanie wybrać tylko tego który będzie wg Ciebie najlepiej pasować.

Ogólnie nie widziałem nigdy bezinteresownie związku, w każdym jest się dla korzyści choć nie koniecznie finansowych czy materialnych.
Zresztą związek który nie rozwija A stosuje lub cofa kogokolwiek jest raczej bezsensowny.

1,078

Odp: wiadomości na portalach randkowych
dorias napisał/a:

Natomiast nie rozumiem czemu z partnerem nie rozmawiać o pracy? Santapietruszka odwiedzisz mnie co stoi za tym przekonaniem?

A nie, to nie przekonanie. Chodziło właśnie o to, że jak ktoś na portalu randkowym zaczyna od wypytywania o pracę, to jest to dla mnie dziwne. A z partnerem jak najbardziej można, bo i niby czemu nie? big_smile
Natomiast na pewno nie powinno to być głównym tematem rozmów jednak... bo chyba nie o to w związku chodzi, żeby tylko o pracy ze sobą rozmawiać wink

1,079

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Santapietruszka czym się zajmujesz( W wolnym czasie)? tongue

No jakoś kiepsko było by ciągle gadać o pracy partnerką:p zazwyczaj to parę zdań w ciągu dnia i przechodzi się na inne tematy chyba że coś ktoś wkurw... To wtedy może to być więcej niż parę zdań ^_^

Osobiście mi portale nie podchodzą chociaż tylko miałem konto tam z ciekawości jak ten temat się pojawił i rzeczywiście tam kobiety mają trochę dziwne postawy, A sam portal jakoś nie sprzyja specjalnie jakimś fajnym rozmową. Dla porównania co 2 pytała się o pracę i zarobki... Wolę zdecydowanie poznawać panie nawet w pubie lub innych miejscach które sprzyjają nawiązywaniu kontaktów w jakiś bardziej naturalny sposób.
W końcu co mam napisać Pani na portalu co ma pusty profil i opis jestem jaką jestem.

1,080

Odp: wiadomości na portalach randkowych
dorias napisał/a:

Rossanka jeśli nie jesteś z wyglądu pokrzywiona i w nocy nie straszysz to chętni panowie się znajdą, tobie zostanie wybrać tylko tego który będzie wg Ciebie najlepiej pasować.

To tak nie działa, że są wokoło jacyś chętni.

A właśnie od lat posucha (nie licząc zajętych, którzy jak wiadomo się nie liczą).
Krzywa nie jestem smile
A może mam krzywy charakter, kto wie, bo nic nie ma bez przyczyny. smile

1,081

Odp: wiadomości na portalach randkowych
rossanka napisał/a:

A  zresztą przynajmniej mogę być sobą i nikt od mnie niczego nie chce.

właśnie to jest jedna z zalet, z której możesz się cieszyć:) oczywiście udany związek gdzie każdy z partnerów ma odrębność byłby jeszcze lepszy, ale wydaje się że samotność jest lepsza niż relacja gdzie ktoś cały czas czegoś wymaga.

santapietruszka napisał/a:

Widzę, że nudny.trudny najlepiej mnie tu rozumie tongue Szkoda, że za młody big_smile

haha powiedzmy że na ogół rozumiem;)mój wiek to nie jedyna wada:P

dorias napisał/a:

Ogólnie nie widziałem nigdy bezinteresownie związku

takie związki mogą się zdarzać

dorias napisał/a:

W końcu co mam napisać Pani na portalu co ma pusty profil i opis jestem jaką jestem.

zdarza się że na zdjęciu jest jakaś rzecz o którą można zapytać:)np. raz zdarzyło się że były to ciemno czerwone domki

1,082

Odp: wiadomości na portalach randkowych
nudny.trudny napisał/a:
rossanka napisał/a:

A  zresztą przynajmniej mogę być sobą i nikt od mnie niczego nie chce.

właśnie to jest jedna z zalet, z której możesz się cieszyć:) oczywiście udany związek gdzie każdy z partnerów ma odrębność byłby jeszcze lepszy, ale wydaje się że samotność jest lepsza niż relacja gdzie ktoś cały czas czegoś wymaga .

I to jest właśnie kluczowe stwierdzenie.

1,083 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-16 19:54:46)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
dorias napisał/a:

Santapietruszka czym się zajmujesz( W wolnym czasie)? tongue

Wyplatam z Rossanką koszyki i szydełkuję tongue Oraz wydłubuję oczy panom z portali randkowych i nie tylko big_smile

A poważnie, to mnie od portali odrzuciło. Właśnie przez to, że nikt nic ciekawego nie miał do powiedzenia.

Swoją drogą, pisałam tu już chyba o tym, mój były mąż miał konto na portalu i swoje pierwsze założyłam w sumie z ciekawości, żeby go podejrzeć. No, rany boskie! Z jakim ideałem ja się rozwiodłam! Jakbym go nie znała, to bym się zakochała!
Stąd też być może wynika moja nieufność do facetów z takich portali - aczkolwiek paru osobom jak najbardziej dałam szansę, nie jest to nieufność chorobliwa big_smile Tyle że i tak z tego nic nie wyszło, z różnych powodów.

1,084

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Oo A z czego wyplatacie te koszyki? Wyplotly byscie mi zbroje rycerska z wikliny .Ci chlopcy nieźle musieli zajść wam za skórę haha nie wiem czy zazdrościć im czy współczuć:)

Nie oszukujmy się na takich portalach raczej same ideały są, A przynajmniej każdy pokazuje się tak to też jest dla mnie przeciwskazanie z ideałami jest nudno smile taki portal raczej nie jest dla normalnych ludzi.

Rossanka nie ma związku który by nic nie wymagał od partnerów różnica jest taka że jak ktoś chce to dla nich jest to naturalne i ne traktuje się tego w tej kategorii.
Wątpię abyś była skrzywiona bo to było by tu widać w tym jak piszesz. A to że każdy pewne rzeczy musi przepracować aby pójść dalej to inna kwestia.

1,085

Odp: wiadomości na portalach randkowych
dorias napisał/a:

Oo A z czego wyplatacie te koszyki? Wyplotly byscie mi zbroje rycerska z wikliny .Ci chlopcy nieźle musieli zajść wam za skórę haha nie wiem czy zazdrościć im czy współczuć:)

Nie oszukujmy się na takich portalach raczej same ideały są, A przynajmniej każdy pokazuje się tak to też jest dla mnie przeciwskazanie z ideałami jest nudno smile taki portal raczej nie jest dla normalnych ludzi.

Rossanka nie ma związku który by nic nie wymagał od partnerów różnica jest taka że jak ktoś chce to dla nich jest to naturalne i ne traktuje się tego w tej kategorii.
Wątpię abyś była skrzywiona bo to było by tu widać w tym jak piszesz. A to że każdy pewne rzeczy musi przepracować aby pójść dalej to inna kwestia.

Cieszę się więc,  że to co pisze ma sens. wink ( na ogol) Nie mam nic przeciwko temu,  aby każdy coś wkładać w związek,  ale nie mam zamiaru w nim zniknąć i zrezygnować z siebie, o co toto nie, mowy nie ma.;)
Wyplatanie koszykow- może być niezły biznes wink

1,086 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-03-16 22:08:13)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Ludzie. Napisałam, że jest dla mnie za młody big_smile

Tak z ciekawości - o ile za młody? wink

O za dużo, Sony wink 10 lat smile

Hmm... Moja ciotka wyszła po raz drugi za mąż w wieku 60 lat za mężczyznę z dokładnie tą samą różnicą wieku, nota bene kawalera... big_smile wink
Także santa... wiesz, ja Cię do niczego nie namawiam, ale może, może... wink
PS. To nie to żebym sugerowała, że masz już 60 na karku big_smile wink

1,087

Odp: wiadomości na portalach randkowych

A mi wyskakują tu na forum reklamy rankdowe ze starszymi Paniami tongue.

santapietruszka napisał/a:

Burzowy, ja się nie boję, że mnie facet skreśli, bo za mało zarabiam. Mnie po prostu nie interesuje gość, którego interesuje, ile ja zarabiam. W drugą stronę - mnie też nie interesuje, ile facet zarabia, ja tylko nie chcę sobie kogoś brać na utrzymanie. Ma zarabiać tyle, żeby utrzymywał się sam, nie obchodzi mnie, ile on potrzebuje na to i w jaki sposób na to zarabia, może sobie być nawet grabarzem (dobra, może lepiej, żeby nie był handlarzem narkotyków albo alfonsem, ale to chyba zrozumiałe?). Ja od niego kasy nie chcę i on ma nie chcieć ode mnie, nie wiem, co jest w tym takiego trudnego do zrozumienia.

Jak to co tu jest trudnego? Ty jesteś tongue. Nie no, pozwoliłem sobie nieco dokładniej poznać Twój tok rozumowania po prostu, ale mimo wszystko jesteś spójna, a to rzadkość.

I serio - wolałabym, żeby mu się we mnie podobały moje cycki niż moja kasa, jak już mam wybierać. Bo pewnie we wspólne zainteresowania czy coś i tak nie uwierzysz.

Ano z dwojga złego lepsze cycki, to na pewno. W zainteresowania uwierzę, ale mimo wszystko dopiero gdy potencjalny partner spełnia te wcześniejsze wymagania. Jeżeli na wstępie nie robi super wrażenia, to może sobie te zainteresowania wsadzić w... wazon, bo nimi nic nie ugra.

I jak tam chcesz, niech Ci będzie, że to może być "zwykła nieumiejętność prowadzenia konwersacji". To w takim razie mi wytłumacz, na co mi facet, z którym nie mogę się dogadać? Bo dla mnie to tak czy siak powód do niekontynuowania znajomości w kierunku związkowym

Ależ jak najbardziej może nie być wystarczający pod względem mentalnym. Nigdzie temu nie przeczę. Chodziło mi o to, co już przerabialiśmy stronę wstecz, że to nie znaczyło, że leci na kasę.

Sony napisał/a:

schematyczne jest raczej to jak mężczyźni lubią chwalić się swoją pracą i zarobkami. Może nie wszyscy, ale niejednokrotnie właśnie w tym upatrują swojej atrakcyjności.

Robią to, bo to kobietom imponuje i jest niezaprzeczalnie najważniejszym atutem jaki może mieć facet by mieć szansę zaimponować kobiecie i utrzymać relację przez długi czas. Między sobą tak nie szpanują.

Może dlatego jest Ci tak ciężko zrozumieć, dlaczego kobiety nie widzą w przechwalaniu się swoim życiem zawodowym niczego interesującego

Otwarte przechwalanie się na pewno odrzuca, ale jak się chwile wstrzyma,, to swoje osiągnie.

bo na inne kwestie w pierwszej chwili zwracają uwagę.

Taa :d

nudny.trudny napisał/a:

zastanawiające, że czasem te same osoby które narzekają jakoby pieniądze były priorytetem dla dziewczyn, jednocześnie mówią o tym bardzo dużo, tak jakby chcieli zainteresować właśnie tym:P

Te same osoby to wszyscy badacze zajmujący się ludźmi, historią ludzkości, społeczeństwem, psychologią i filozofią. O zaradności i bezpieczeństwie nie słyszałeś nigdy?

nudny.trudny napisał/a:

Burzowy, tam raczej chodziło o to żeby mężczyzna nie był bezrobotny i nie chciał np. wprowadzać się w celu utrzymania z powodu braku środków do życia, co mi wydaje się oczywiste.

Za tym zawsze idzie nieco więcej niż Ci się wydaje. Masz temat stelary, tam dla niektórych utrzymywanie się to jest 10k na rękę minimum tongue.

santapietruszka napisał/a:

Widzę, że nudny.trudny najlepiej mnie tu rozumie tongue Szkoda, że za młody big_smile

Ale nie mam go pietrucha takimi tekstami, nawet w żartach. Odsyłam do pierwotnego sedna tematu. Tam widać ile warte jest jego rozumienie.

rossanka napisał/a:

Ile to  już razy  sobie to mówiłam,  odpuść. A jak odpuscilam to zaraz mi spadł na głowę,  ale zajęty tongue

A jak łatwiej odsiać wolnego? Tak wlaśnie, czy totalnie unikając?

ie będę zdobywać zajętych.  Wolny to co innego. Ale takich obecnie nie znam.
A  zresztą przynajmniej mogę być sobą i nikt od mnie niczego nie chce.

Mówię o sposobach, odrzucasz portal, bo co to będzie jak się trafi jakiś jednak. Nagle myślisz, że na żywo by bylo lepiej, ale na żywo nie poznajesz zbyt wielu... MAKSYMALIZUJ szanse, a nie uciekaj.

I zawsze mozesz być sobą, to jeden z większych atutów bycia kobietą. Jaka byś nie była, to znajdzie się ktoś, kto Cię weźmie wlaśnie taką.

dorias napisał/a:

Burzowy skoro santapietruszka ma takie poglądy na temat tego pytania nie ma sensu udowadniać że jedt inaczej,  jej sprawa jak do tego podchodzi i w sumie nic nie traci.

Myślę, że to jednak sprawa moja i pietruszki tongue. Ja chętnie poznam jej dokładniejszy punkt widzenia. Jak będzie miała dość to odpuści dyskusję, chyba oczywiste.

dorias napisał/a:

Ogólnie nie widziałem nigdy bezinteresownie związku

A to chyba prawda, kiedyś myślałem, że mam taki. Wystarczało mi samo jej towarzystwo.

Sony napisał/a:

PS. To nie to żebym sugerowała, że masz już 60 na karku big_smile wink

Ja stawiam 73 tongue, no spójrz na ten jej awatar.

1,088 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-16 22:49:48)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Zaczepiasz, Burzowy, widzę big_smile

No to tak - 73 jeszcze nie mam. Ale nie spodobało mi się, jak piszesz o nudnym.trudnym.

Burzowy napisał/a:

Odsyłam do pierwotnego sedna tematu. Tam widać ile warte jest jego rozumienie.

Być może rozumiem go lepiej niż Ty, ponieważ mój syn też ma ZA. I radziłabym jednak przystopować z takimi komentarzami, mimo że wiem, że nudny.trudny się nie obrazi. Za to świadczą one o Tobie.

@Sony - nie, odpada. Dla mnie za dużo. I tak, wiem, co mówię, próbowałam kiedyś, ale zdecydowanie mnie to przerasta.

1,089 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-16 22:54:18)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Nie wiem nic o jego zaburzeniach, ale właśnie w tym rzecz. To podejście takie, że traktuje się go jak syna albo jakiegoś niepoważnego osobnika, którego można mamić kłamstewkami robi mu krzywdę. Mam za sobą sporo pracy z osobami różnej maści, którym coś dolega i wiem, że facetowi zawsze, ale to zawsze najlepiej robi traktowanie go jak facet, a nie jak podrzędna mi jednostkę, którą otoczę opieką niby z dobroci serca, ale jednak tym samym postawię go niżej. To nie jest niczyj syn, niczyj podopieczny - tutaj o forum mi chodzi - to jest facet. I ja bym mu kumpelskiego kopa dał, a nie się litował.

@nudny Ogarnąłeś Ty tego maila? Coś bym Cię zapytał jeszcze.

1,090 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-16 23:00:05)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Ja się nie lituję. I nudny.trudny doskonale akurat o tym wie. Że traktuję go jak faceta, a nie jak syna. I w niczym nie mamię. I nie zamierzam w niczym go bronić ani gotować mu obiadków.

Za to doskonale wiem, że chciałeś mu przygryźć. Uczepiłeś się zwykłego żartu, a Twój komentarz do niego jest co najmniej niestosowny,  nudny.trudny obrony nie potrzebuje, ale udało Ci się przemycić Twoje zdanie na jego temat. Tylko sensu w tym nie widzę, zagraża Ci w czymś? To radzę popracować nad samooceną.

1,091 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-16 23:16:58)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapietruszka napisał/a:

Za to doskonale wiem, że chciałeś mu przygryźć

Nie jemu, tylko Tobie. Więc całą resztę mega absurdalnego wywodu spuszczamy do kibelka.

PS Każdy facet potrzebuje obrony w otoczeniu kobiet, to normalne tongue.

1,092

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Za to doskonale wiem, że chciałeś mu przygryźć

Nie jemu, tylko Tobie. Więc całą resztę mega absurdalnego wywodu spuszczamy do kibelka.

PS Każdy facet potrzebuje obrony w otoczeniu kobiet, to normalne tongue.

Hehe. Mnie Twoje przygryzy nie bolą, w ogóle nie zwracam na nie uwagi big_smile

Ale to nie o mnie się pejoratywnie wypowiedziałeś i tu zdania nie zmienię.

1,093

Odp: wiadomości na portalach randkowych
santapetruszka napisał/a:

Przypominasz mi mojego byłego męża, on też wiedział lepiej ode mnie, co ja myślę i czego chcę big_smile

Ekhm...

Wierzę jednak w tego chłopaka, że doskonale zrozumie moje intencje, ale owszem, dogryzam mu czasem na tym forum tak jak i on mi, bo czemu nie wink? No właśnie.

1,094

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:
santapetruszka napisał/a:

Przypominasz mi mojego byłego męża, on też wiedział lepiej ode mnie, co ja myślę i czego chcę big_smile

Ekhm...

O, zabolało? No właśnie. Miało tongue

1,095 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-17 00:19:17)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Weź Ty kawę na noc machnij. Albo okno chociaż otwórz tongue. Co mnie zaboleć miało, to że zapodałem Ci Twój własny cytat, gdzie zarzucasz, że wiem lepiej niż Ty sama w momencie, gdzie Ty próbujesz pokazać, że wiesz lepiej co ja sam mam na myśli big_smile? Pietrucha, wyście z mężem po prostu dobrze dobrani byli!

Dobra już wystarczy, bo ten temat w miarę względny był, a się rozjeżdża. Wiem, że Ci się podobam bardzo, ale chyba przesadzasz. To ten avatar musiał zadzałać.

Edit: wink))

1,096

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

Weź Ty kawę na noc machnij. Albo okno chociaż otwórz tongue. Co mnie zaboleć miało, to że zapodałem Ci Twój własny cytat, gdzie zarzucasz, że wiem lepiej niż Ty sama w momencie, gdzie Ty próbujesz pokazać, że wiesz lepiej co ja sam mam na myśli big_smile? Pietrucha, wyście z mężem po prostu dobrze dobrani byli!

Dobra już wystarczy, bo ten temat w miarę względny był, a się rozjeżdża. Wiem, że Ci się podobam bardzo, ale chyba przesadzasz. To ten avatar musiał zadzałać.

Idź, skarbie, spać. Nie mam nic więcej do dodania, mogłabym jedynie zaśpiewać kołysankę, jakby było warto. Ale nie jest.

1,097 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-03-17 00:20:00)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

Robią to, bo to kobietom imponuje i jest niezaprzeczalnie najważniejszym atutem jaki może mieć facet by mieć szansę zaimponować kobiecie i utrzymać relację przez długi czas. Między sobą tak nie szpanują.

Te same osoby to wszyscy badacze zajmujący się ludźmi, historią ludzkości, społeczeństwem, psychologią i filozofią. O zaradności i bezpieczeństwie nie słyszałeś nigdy?

Za tym zawsze idzie nieco więcej niż Ci się wydaje. Masz temat stelary, tam dla niektórych utrzymywanie się to jest 10k na rękę minimum

takie frazy nieraz pojawiają się w opisach, dla mnie sprawa jest prosta: dana dziewczyna może mieć własne wyobrażenie o swoim przyszłym życiu i chcieć związku z partnerem który będzie zaradny (czyli zgodnie ze słownikiem: zaradzi różnym sytuacjom życiowym które mogą się przydarzyć jemu lub dziewczynie) i w tym nie ma nic złego bo każdy sam ustala sobie, czego oczekuje od związku. Nie mogę jednak tego gwarantować, więc życzę im powodzenia a sam zwracam uwagę na dziewczyny piszące o czymś innym:)

Burzowy napisał/a:

Nie wiem nic o jego zaburzeniach, ale właśnie w tym rzecz. To podejście takie, że traktuje się go jak syna albo jakiegoś niepoważnego osobnika, którego można mamić kłamstewkami robi mu krzywdę. Mam za sobą sporo pracy z osobami różnej maści, którym coś dolega i wiem, że facetowi zawsze, ale to zawsze najlepiej robi traktowanie go jak facet, a nie jak podrzędna mi jednostkę, którą otoczę opieką niby z dobroci serca, ale jednak tym samym postawię go niżej. To nie jest niczyj syn, niczyj podopieczny - tutaj o forum mi chodzi - to jest facet. I ja bym mu kumpelskiego kopa dał, a nie się litował.

@nudny Ogarnąłeś Ty tego maila? Coś bym Cię zapytał jeszcze.

haha możesz pisać;) tylko nie byłem tam dość dawno, zobaczymy czy uda się zalogować

Burzowy napisał/a:

PS Każdy facet potrzebuje obrony w otoczeniu kobiet, to normalne tongue.

haha jakoś daję radę na forum dedykowanym kobietom i nawet nie mam jeszcze bana:P a na "męskim" forum ktoś kiedyś powiedział że jego zdaniem jestem dziewczyną z męskim nickiem:D

Burzowy napisał/a:

Wierzę jednak w tego chłopaka, że doskonale zrozumie moje intencje, ale owszem, dogryzam mu czasem na tym forum tak jak i on mi, bo czemu nie wink? No właśnie.

ja Tobie - chyba coś gdzieś było, ale nie pamiętam:P

santapietruszka napisał/a:

Być może rozumiem go lepiej niż Ty, ponieważ mój syn też ma ZA. I radziłabym jednak przystopować z takimi komentarzami, mimo że wiem, że nudny.trudny się nie obrazi. Za to świadczą one o Tobie

dzięki:D

Burzowy napisał/a:

Dobra już wystarczy, bo ten temat w miarę względny był, a się rozjeżdża. Wiem, że Ci się podobam bardzo, ale chyba przesadzasz. To ten avatar musiał zadzałać.

temat cały czas jest fajny;)niedługo napiszę o nowych wiadomościach z portali:) m.in. takich związanych z niedawną dyskusją

1,098 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-03-17 00:25:06)

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:
Sony napisał/a:

schematyczne jest raczej to jak mężczyźni lubią chwalić się swoją pracą i zarobkami. Może nie wszyscy, ale niejednokrotnie właśnie w tym upatrują swojej atrakcyjności.

Robią to, bo to kobietom imponuje i jest niezaprzeczalnie najważniejszym atutem jaki może mieć facet by mieć szansę zaimponować kobiecie i utrzymać relację przez długi czas.

Burzowy, obudź się.

1,099

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Której z nauk chcesz zaprzeczyć?

1,100

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Burzowy napisał/a:

Której z nauk chcesz zaprzeczyć?

Burzowy, naprawdę niewiele jest mnie w stanie rzucić na kolana, uwierz mi. A już na pewno nie zarobki. Dorośnij, moje dziecko wink

1,101

Odp: wiadomości na portalach randkowych
SonyXperia napisał/a:
Burzowy napisał/a:
Sony napisał/a:

schematyczne jest raczej to jak mężczyźni lubią chwalić się swoją pracą i zarobkami. Może nie wszyscy, ale niejednokrotnie właśnie w tym upatrują swojej atrakcyjności.

Robią to, bo to kobietom imponuje i jest niezaprzeczalnie najważniejszym atutem jaki może mieć facet by mieć szansę zaimponować kobiecie i utrzymać relację przez długi czas.

Serio? A ja myślałam, że trzeba mieć dużego...

Dorośnij, Burzowy.

1,102 Ostatnio edytowany przez Husky (2019-03-17 01:14:44)

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Dokładnie, dorośnij;D

Dla mnie jakikolwiek przejaw rajcowania się własnymi czy cudzymi zarobkami skreśla faceta na starcie. A jak jeszcze dochodzą do tego megalomańskie samozachwyty i straszliwe uogólnienia alla Burzowy to moje libido spada do zera w skali Kelvina;)

1,103

Odp: wiadomości na portalach randkowych

Portfel,  wielkość... portfela? A na mnie działa mózg smile To ci dopiero skrzywienie wink

1,104

Odp: wiadomości na portalach randkowych
rossanka napisał/a:

Portfel,  wielkość... portfela? A na mnie działa mózg smile To ci dopiero skrzywienie wink

No dewiacja jak nic!!!:D
Tzn poza dewiacją jest jeszcze opcja, że tak Ci się tylko tak wydaje i tak naprawdę lecisz na kasę - napewno zaraz ktoś nam to tutaj wytłumaczy... hmm

1,105

Odp: wiadomości na portalach randkowych
Husky napisał/a:
rossanka napisał/a:

Portfel,  wielkość... portfela? A na mnie działa mózg smile To ci dopiero skrzywienie wink

No dewiacja jak nic!!!:D
Tzn poza dewiacją jest jeszcze opcja, że tak Ci się tylko tak wydaje i tak naprawdę lecisz na kasę - napewno zaraz ktoś nam to tutaj wytłumaczy... hmm

Ja chyba faktycznie zacznę lecieć na tą kasę,  aby się wpasować w pewnie kanon. Na serio.

Posty [ 1,041 do 1,105 z 4,192 ]

Strony Poprzednia 1 15 16 17 18 19 65 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » wiadomości na portalach randkowych

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024