Hej, jestem bardzo ciekawa jak teraz po takim czasie się czujecie. Sama jestem w ciąży i mam podobne rozterkk
ja też mam tak...
Hej dziewczyny, przychodzę z dobrą wiadomością, za kilkanaście dni rodzi mi się syn, przeszłam załamanie, ani przez sekundę nie miałam wiary pisząc tutaj na forum i czytając te komentarze że pokocham dziecko i zmienię zdanie. Wiecie co się stalo, mam największe życiowe wyrzyty sumienia że nie chciałam swojego dziecka, do dziś poukładałam sobie w glowie, mam w życiu wszystko co najcenniejsze-rodzine, nie cofnelabym czasu, nasz synek jest najcenniejszym potwierdzenien i ukoronowaniem naszej miłości, jedyna wartość która tutaj po nas zostanie. Kochamy go i będziemy kochać do końca, kiedyś modliłam się o poronienie...zawsze będę przekonywać inne dziewczyny, zeby wybierać zycie, nawet jeśli nie planowane
A sama ciąża fizycznie której się tak balam, to pikus, lekko ją przeszłam, bez dolegliwości, ciało niewiele się zmieniło urósł tylko brzuszek, dopiero z czasem człowiek dochodzi do momentu że nawet jeśli byłaby uciążliwa to dla swojego dziecka by to spokojnie zniósł , to tylko krótkie 9 miesiącu, nie obejrzałam się a minęło
Hej dziewczyny, przychodzę z dobrą wiadomością, za kilkanaście dni rodzi mi się syn, przeszłam załamanie, ani przez sekundę nie miałam wiary pisząc tutaj na forum i czytając te komentarze że pokocham dziecko i zmienię zdanie. Wiecie co się stalo, mam największe życiowe wyrzyty sumienia że nie chciałam swojego dziecka, do dziś poukładałam sobie w glowie, mam w życiu wszystko co najcenniejsze-rodzine, nie cofnelabym czasu, nasz synek jest najcenniejszym potwierdzenien i ukoronowaniem naszej miłości, jedyna wartość która tutaj po nas zostanie. Kochamy go i będziemy kochać do końca, kiedyś modliłam się o poronienie...zawsze będę przekonywać inne dziewczyny, zeby wybierać zycie, nawet jeśli nie planowane
a w którym gdzieś miesiącu zmieniłaś nastawienie? ja jestem juz 3 miesiąc i nadal przeżywam