olga2018 napisał/a:Przeczytałam tutaj, na tym etapie mogę tylko ocenić faze początkową i to się nie zgadza
- nie wyznawał szybko uczucia,
- pisał często, ale spotkań było bardzo mało,
- nie mówił o żadnych dalekich planach, jedynie, że w tej restauracji jadł dobre jedzenie i następnym razem pojedziemy tam,
- nie mówił o wyjątkowości swojej czy naszej znajomości, wręcz przeciwnie często powtarzam, że znajdę lepszego niż on,
- pytał mnie o różne rzeczy, ale sam też chętnie mówił o sobie.
Więc nie wiem czy on stosuje jakąs inna technikę, chociaż tak jak mnie nakierowała Makigi to wiele zgadza się z przywiązania unikającego
Nie wierzę... Naprawdę w tym całym gównie znalazłaś coś, co jak sobie mocno wmówisz to nawet tak nie śmierdzi??
Olga, Ty nie analizuj punkt po punkcie, czy się zgadza czy się nie zgadza. Patrz na całość, na ogólne wrażenie i otwórz oczy dziewczyno. Bo ja naprawdę rozumiem, że można daleko zabrnąć w coś, o czym się nie ma pojęcia. Trudno walczyć czy uciec od czegoś, o czym się nie wie, że może zrobić krzywdę. Ale Ty masz to na tacy podane, dziewczyny Ci piszą w kolejnym wątku wprost - ta znajomość jest czymś niedobrym dla Ciebie, ten człowiek ma złe intencje, jest nie fair, manipuluje Tobą, gardzi i nawet ciut szacunku dla Ciebie nie ma, uwielbia patrzeć jak się płaszczysz przed nim, żeby mu cokolwiek udowodnić. Na innym forum kilka miesięcy temu miałaś identyczne rozkminy, dostałaś identyczne rady. Intuicja już nie mówi - ona wrzeszczy i się wyrywa - stąd ten wątek i inne. A Ty stoisz w miejscu od tylu miesięcy i kręcisz się w kółko, w dodatku nakręcana przez niego. Jak kukiełka. Nie wkurza Cię to? Że ktoś ma Cię za bezmyślną, bezwolną kukłę??
Marnujesz czas, energię i zdrowie na zastanawianie się nad jego zachowaniem. A mogłabyś ten czas i energię poświęcić na zastanowienie się nad sobą - dlaczego mimo tak śmierdzącej znajomości Ty sobie wmawiasz, że przebija tam zapach świeżych róż o poranku? Bo to już nawet nie jest tak, że Ty tego nie widzisz. Doskonale to widzisz. Doskonale to czujesz. A jednak siedzisz w tym i szukasz czegoś, żeby udowodnić samej sobie, że....? Właściwie co chcesz sobie udowodnić? Czego szukasz w kupie gówna? Tam NIC nie ma.