Bardzo jednostronnie traktujecie tę sprawę wypytywania o przeszłość partnera. O ile nie jest to jakaś fobia to każdy kto chce się związać na poważnie z kimś ma prawo wiedzieć o jego przeszłości jak najwięcej bo to również jest sposób by poznać bliżej człowieka tak jak warto również poznać rodzinne i panujące w niej stosunki ewentualnego partnera. Wszyscy wiemy że często odgrywamy różne role by podtrzymać zainteresowanie swoją osobą. Szczerość ma to do siebie że czasami trzeba o nią prosić.
Ja nie chciał bym wiązać się z osobą która ukrywa niektóre fragmenty swojego życia. To naturalnie budzi niepokój o skrywanie niechlubnych zdarzeń, a już ukrywanie niewinnych sytuacji jest tego sygnałem. Może nie zbyt dokładnie przeczytałem ten wątek ale jak się domyślam para jest w bardzo młodym wieku i dopiero się "dociera".Tylko po przez szczere rozmowy mogą się bliżej poznać.
- Lady Loka
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Cześć są tu jakieś żony lub dziewczyny zawodowych kierowców? Otóż mój facet wkręcił się w jazdę samochodami zaczęło się od małych a kończy na większych. Najpierw zaczął pracę jako kurier, a potem już zaczął jeździć po Polsce. Teraz nie widujemy się praktycznie cały tydzień tylko weekendy. Ostatnio znalazł jakąś ofertę na system 2/1 i niby będą większe zarobki(zbiera na szkolenie) i po prostu kusi go żeby zwiedzić trochę świata. Jednak ja mam obawy... To dwa tygodnie rozłąki. Zaznaczę że jesteśmy 2,5 roku razem. Boję się że to się odbije na naszym związku. A wy jak sobie radzicie podczas nieobecności partnerów? Czy faktycznie mam powody do obaw?
Rozumiem, ze Twoj facet sie odezwal, a Ty polecialas do niego jak na skrzydlach i jeszcze pewnie przeprosilas za to, ze kiedys pozwolilas sobie na studniowke z innym?
Ty masz powody do obaw, ale nie przez wyjazdy Twojego faceta.
