sorry, ale jak ktoś szuka przygodnego seksu to i tak się naraża na zarażenie (nomen omen). Ba nawet jak nie szukamy przygodnego seksu, tylko zaczynamy być z kimś w związku to też się narażamy na złapanie czegoś. Nie ma reguły czy prostytutka, cichodajka, sąsiadka, koleżanka z pracy. Możesz skoczyć w bok z koleżanką, która miała jednego partnera, ale ów partner zaliczył pół miasta. W kontaktach seksualnych nie ma sensu kierować się logiką w kwestii doboru partnera, natomiast należy kierować się rozsądkiem i zabezpieczyć się żeby czegoś nie złapać.
Jednak nie o tym wątek, wątek jest o FENOMENIE, zatem powtórzę ani erodate, ani żadna inna strona o zabarwieniu poszukiwawczoseksualnym nie jest FENOMENEM. Ludzie chcą seksu z różnych pobudek, z różnymi osobami i dlatego logują się na takie strony, nie ma w tym niczego nadzwyczajnego, zatem nie ma sensu gloryfikowania tej czy innej strony, tak w ogóle zastanawiam się dlaczego ten temat w ogóle istnieje, bo czy nie jest on pewnego rodzaju reklamą?
A i najważniejsze, ja nie jestem ani przeciwko portalom erotycznym, ani przeciwko porno, ani przeciwko przygodnemu seksowi, czy prostytutkom. Wychodzę z założenia, że niech każdy robi to na co ma ochotę byle nie krzywdził innych.
Jak człowiek ręki dobrze nie umyje to się może nawet sam czymś zarazić i dopiero jest dramat