Parapetówka u Ajsi ;) - Netkobiety.pl

Nareszcie!

The End? To tylko taki:

Doors are open now!

.

Dawaj namiary na ten bank i doktora!

Jakie oprocentowanie i czego masz na myśli?

Eeee, nie takimi procentami jam zainteresowana

No po prostu poeta

To co porabiamy w sobotni wieczór na parapetówce? Tańczymy, czy oglądamy mecze?

w sumie uniwersalne, każda może  być koteczkiem nie zdezaktualizuje się..

Całkiem zrozumiałe... Całkowicie, nawet! Przykład niby bez sensu więc wyjaśniam dalej... Kobiety kierują się sztuką konkurencji i ... hmmm... egocentryzmu a mówiąc szczerzej prostej, uczciwej niezaprzeczalnej złośliwości do swoich konkurentek (a jak jeszcze ich nie lubią to...! ). Więc co za przyjemność kupienia małej czarnej będąc przed konkurencją (tu nie napisali tylko, że wszystkie walczą o tą samą sukienkę a która pierwsza kupi będzie mogła ją założyć i powiedzieć, że pierwsza kupiła a reszta ją małpuje więc ona ma prawo ją włożyć )?Jak prześcignie konkurencję bezpardonowo a nie zaczai się przy kasach aby mieć bliżej to 'to' się liczy. I wtedy zagra konkurentkom na nosie a tak satysfakcja skromna i nie liczy się

Tu dopowiadam aspekt psychologiczny i wyjaśniam skund się to wzięło Ech... skomplikowana psychika kobiet. Bo u facetów to prostsze... Chcą w grze uniknąć 'sępów' którym biegać nie będzie się chciało i będą stali cały czas pod bramką przeciwnika... A nie tam jakieś złośliwości z małą czarną

Dobra, Pietruszka, tłumacz teraz pułapkę ofsajtową

Chodziło mi o to, że roboty mam za dwóch, a robię pół dnia to, co ten kot.

A nie wiem, czy to już puszczałem... taki heavy rock na kontrabasach coś dal miłośników skrzypiec, które tutaj gościły... A więc remake ACDC i Thunderstruck

PS. Panie pewnie walory wizualne docenią

Aaaa...tylko pół dnia??? Co Ty wiesz o życiu I see? Tzn... co Ty wiesz o odpoczywaniu?! Pół dnia? Ja mam gorzej... kobieto - ja twardy zawodnik i CAŁY dzień tak potrafię!

Ej, no, to cytat ja wiem, że chciałbyś, ale bez przesady, trzeba sobie zasłużyć

Klawiatura Ci szwankuje, rozumiem, że odkurzanie masz na myśli?

Takim to dobrze. Jeden laptot ciepły, drugi ciepły i to klikanie do snu...

Zapewne go właścicielka dobrze karmi

I pewnie nie tylko

A jak Cię swędzi tu i ówdzie, to mam cosik dla Cię

To jest dla mnie niezrozumiałe, mimo, że blondynka nie jestem .

Dlaczego nie zrobię zakupów gdy koleżanki są za mną, a przede mną kasa? Toż przecież właśnie wtedy zrobię zakupy, bo mam większe szanse na bycie pierwszą przy kasie. Tego za cholerę nie rozumiem hmmm/.
Spalony powinien być wtedy gdy przyjaciółki są przede mną, za to, że w ogóle do tego dopuściłam i teraz muszę się szarpać, by je przegonić.
Po jakie licho sobie tak komplikować życie, ja się pytam?

Ajsi, pozwoliłam sobie to ukraść

No nie jest to logiczne wyjaśnienie . Jedno przeczy drugiemu.  Jak dla mnie to jest komplikowanie sobie gry.

I_see> trafiony obrazek, w samo sedno .

też uważam że ten tekst to chyba facet pisał..
nudny ten Mundial w tym roku..

Ela, dziś grają "nasi"? Będzie, będzie się działo:

co racja  to racja 

zawsze mnie to intrygowało, dlaczego spieprzą się, gdy najbardziej się spieszysz... sztuczna inteligencja normalnie..

Ja mojej Heni Pakard zrobilam to samo..:)

Nieeeee... tu tylko chwilę było głośniej jak Polacy gola strzelili a reszta to milczenie a teraz dzieciaki się wypowiadają o tym które kogo lubi lub nie. Prawdę mówiąc nie rozumiem naszych komentatorów - takie optymistyczne wypowiedzi a tak słabo graliśmy. Niecelne podania, marazm w bieganiu, co i rusz tracenie piłek. Przegrana niezasłużona bo bramki mocno przypadkowe ale to gra więc i przypadki się zdarzają. Ech... szkoda.

A którego gola, bo myśmy przecież strzelili dwa?

Eee tam..specjalnie podkręcają atmosferę chłopaki..
Pietruszko, podobno ludzie w górach nerwowe, ale że aż tak??