Parapetówka u Ajsi ;) - Netkobiety.pl

5 min
Zawsze mąż dłużej siedzi w łazience..

Ja bym poszła bo latami nie byłam, niedawno u nas był koncert Garretta, ale za późno się dowiedziałam .
Co do makijażu... to 5- góra 10 minut, na więcej nie mam czasu. Zwłaszcza rano gdy się do pracy śpieszę . A poza tym, im więcej się staram i im dłużej się rozczulam, tym gorzej wychodzi .

A jutro nowy tydzień, praca hmmm... .

ech, to takich ust  z awatara nie robisz na co dzień.. bo to z 10 min minimum i trwałość tylko do 1 kawy lub całusa..

Czemu było bez muzyki?

Na sdm  byłam parę razy a na M. Bajorze  raz,

Mam jeszcze innych ulubionych, np. Kasprzycki, Szymon Zychowicz, czy choćby z mojej Bydzi Leonard Luter

Kiedyś miałam fazę na Rozmarynową-w kółko i na okrągło ...

Przypomniało mi się jak miałam 15 lat

dawno tego nie słuchałam

Dżizas, znów babskie tematy... Ech... No, dobrze, że się golić codziennie nie musicie...

Dżizas,
Czemu tak trudno znaleźć wrażliwego lubiącego poezję faceta ... Zazdroszczę Paniom tych śpiewaków.
I czasem myślę, że lepiej zostać lesbijką niż być z nieczułym facetem

Ja jestem uporządkowana, to faceci są nieuporządkowani.
Myślałam, że Rh "pił" do piosenek, może źle zrozumiałam. Spotkałam tylko jednego osobnika płci męskiej, który lubi poezję śpiewaną. Taki to macho nie będzie, a ja takich lubię

Mówię to z własnego doświadczenia, może spotykałam nieodpowiednich (dla mnie). Niektórzy udawali, że lubią, ale po czasie okazywało się czy byli szczerzy, czy mówili tylko po to, aby się przypodobać
Chciałabym z kimś "śpiewać" na tę samą nutę

Proszę romantyczna piosenka!

Rh... dobry kierunek, ale jeszcze za mało romantycznie
Wiersz jakiś własnej produkcji zapodaj

No widzisz Lou, a tak narzekałaś

Ode mnie na pobudkę w ciemny trochę dzień

A ja nie jestem znawczynią poezji śpiewanej. Kojarzę kilka utworów SDM, m. in. te wstawione przez Was ich utwory. Bardzo lubię tę piosenkę:

To prawda, ciemno dzisiaj jakoś tak. Zima i brak światła trochę mnie już męczy.

A w ogóle to po dwóch latach na forum dopadła mnie niemoc twórcza:

Nie ma szans na elaborat.

Idę zrobić sobie drugą kawę - normalnie zaraz zasnę.

A takie utwory śpiewane mogą być?

Podpuszczalska! Trzeba wenę mieć, jak ten tu poeta 

Zdrowouczulony i mocnonauczony...

Cwaniak! Sama rymuj... mnie trzeba natchnąć, nabić myślą, wyswobodzić treścią, ogarnąć formą i dobić puentą A nie zaraz Chrystus! Mów mi Cezar

PS. aby nie było, to na Ch... to rozróżniłem

Przecie mówię, że Cezar!!!

mogą być nawet jakieś informatyczne znaczki, jeśli ładnie wyglądają

Ależ proszę, moje dzisiejsze wypociny

DECLARE @myId int;

DECLARE myCursor CURSOR FORWARD_ONLY FOR
    select distinct z.offerid from
        (select * from (select offerid, id, ValueNet, 
            isnull((select sum(divAmount) from cm.OfferArticlesExtDivs d
            where d.offerid = a.offerid  and d.offerposid = a.Id),0) as divAmount
            from cm.offerarticles a) as q where q.ValueNet != q.divAmount) z

OPEN myCursor;
FETCH NEXT FROM myCursor INTO @myId
WHILE @@FETCH_STATUS = 0 BEGIN
    EXECUTE [CM].[RecalcOfferDims] @myId;
    FETCH NEXT FROM myCursor INTO @myId;
END;
CLOSE myCursor;
DEALLOCATE myCursor;

DECLARE myCursor CURSOR FORWARD_ONLY FOR
    select distinct offerid from (
        select offerid, offerposid, sum(divpercent) as sp from cm.OfferArticlesExtDivs group by OfferId, OfferPosId
        having sum(divpercent) != 1.0) q
OPEN myCursor;
FETCH NEXT FROM myCursor INTO @myId
WHILE @@FETCH_STATUS = 0 BEGIN
    EXECUTE [CM].[RecalcOfferDims] @myId;
    FETCH NEXT FROM myCursor INTO @myId;
END;
CLOSE myCursor;
DEALLOCATE myCursor;

Rh, nawet nie wiemy, czy  to sonet czy fraszka czy jakieś wyznanie
Więc nie wiemy czy podziękować, czy się popłakać

Ale jest coś o deklaracji i egzekucji 

No jakaś melodia i refreny tam są niewątpliwie    Oooooopen my Cursor, Open my Cursor :DDD

A chodź ostro pofeczujemy na kursorze... nie śmiałem pisać 'moim kursorze' bo by było dopiero...

Nie wiem czy mam de javu czy co... ale napisałam posta dzisiaj, a go nie ma . Usunięty czy w rezultacie nie wysłałam? Jest to możliwe, że go wcięło hmmm?

W takim razie ponawiam.
Tematy poezji mnie ominęły, a ja lubię czytać wiersze i pisać. Nawet się przymierzam do wydania w tym roku tomiku .

Dżdzo> ten Sambor to nadaje jak ja, kiedy mam głupawkę .

I see> ta męska choreografia to taka karnawałowa heh, akurat mówili, ze jutro ostatni dzień karnawału.

Zdecydowanie nie moje klimaty

Nie znam, ale wpada w ucho. Muszę zapoznać się z nimi przy okazji wolnego czasu

Mnie się też kilka razy zdarzyło, że wcięło mi post. Czasem pisałam coś "na raty", bo nie miałam warunków, żeby swobodnie skończyć (np. odwiedzałam forum w czasie gotowania obiadu i nagle musiałam się oderwać, żeby ratować potrawę ) - nie mieściłam się przez to w przeznaczonych na publikację postu 30 minutach.

Do mnie od zawsze bardziej przemawiał proza niż poezja i oprócz kilku okazjonalnych rymowanek z czasów szkolnych nie mam na koncie żadnych wierszy.

Muszę Wam powiedzieć, że sporo ciekawych wierszy przeczytałam tu, na forum. Swego czasu zaglądałam do limeryków (m. in. z nich kojarzę  dżdżownicka ). Chętnie przeczytałabym Twoje wiersze, Tajemnicza .

Trzymam kciuki za realizację marzenia!

O, tak! Znany również pod nazwą zapusty, podkoziołek lub śledzik. Tego ostatniego jadłam wczoraj na kolację - pyszności.

I_see_beyond To może mała wizualizacja Bogini Izydy