Parapetówka u Ajsi ;) - Netkobiety.pl

Myślę, że

Ale na drugi raz, towarzystwo kochane, idźcie sobie do kuchni, salonu, sypialni, toalety...

Jakbyś jeszcze nie zauważył to jestem na randce

Więc Ty na tym tapczanie będziesz wyglądał tak

Jak napisy na attyce nagrobka No jak w pysk strzelił Ta odpowiednia kolorystyka
Czekaj, czekaj sobie

Hihihi Czyli mam żałować? I ma być mea culpa? Oj, nie rób mi przykrości... bym coś tu dopisał ale jeszcze moment się wstrzymam Może tyle, że bez chwili wahania może oznaczać taaaak dużo Bo jeśli w prawo to by znaczyło, że co? Byś nie rozczarowała? Oooo... teraz ja zacznę... tyle możliwości! Jak tu się nie wkręcać w takie słowa, no jak...

No to mnie zwaliło trochę z nóg bo dawno już tak fajnego właśnie utworu nie słyszałem Poszedł na dysk i zaraz idzie do auta... Dzisiaj drugie bingo... najpierw Gary wrzucił niezły kawałek życiowo spójny i generalnie dużo z niego będę miał a teraz to... dobre! Dzięki!

I see... Miała być delikatna złośliwość, co? Jestem totalnie spójny... Sony, jakby jakoś na to inaczej zareagowała niż zareagowała, to bym się dopiero zdziwił i wtedy by sobie ze mnie te 'jaja' robiła (nic, Sony, nie podpowiadam ale Ty też jesteś spójna, więc...) Hmmm... i jakoś to bym czytał w innych kategoriach tą wypowiedź, ciekawe jak, co?

I po drugie, naprawdę nie chodziło o klimat ale o pewne pryncypia i wiesz o co... ale chyba i ja się grzecznie wycofam na moment bo wyjdzie znowu, że ja popsułem dżamprez Zawsze mnie winią, nie wiem dlaczego... no chłopiec do bicia

Gary w zmywarce wiec wpadłam, bo drzwi otwarte. Bo Wilk mnie sprowokowal.stwierdzeniem jakoby Gary był Bozyszczem
Tu kobietki na forum po różnych doświadczeniach życiowych i faceci do roli bozyszcza nie mają chyba szans doskoczyc
Natomiast Gary otwarcie mówi o sobie. wiec i taką otwartość wyzwala. Ot co..
Są tu nieraz tematy na forum gdzie męskie zdanie zwłaszcza kogoś doświadczonego przydałoby się a Panowie woda w usta...
I fajnie. że Ajsi nie ma nic przeciwko flirtom. Na parapetówce to się zdarza zwłaszcza że pijecie juz od piątku..

Po dzisiejszej wieczornej dawce wina i piwa z własną rodzicielką poranna jazda mi nie grozi

Ja też Cfffaniaro

Dziś padam ze zmęczenia. Zobaczę sobie tego Sopporno w wolnej chwili. To ponad godzina oglądania, nie dam dziś rady - kilka godzin za kółkiem w deszczu mówi samo za siebie. Jednak vicky wyciągnęła kilka zdań z tego filmu:

„Jesli kobieta zdecyduje sie pojsc z toba do lozka bo znalazła ku temu powody, zdarzylo się to tylko dlatego, ze jesteś sobą.”
„Jestem dokładnie taki, jakim mnie widzicie.”
„Nie ma znaczenia to, jak wyglądam – tylko jakie sygnaly wysylam”

Ja się z tymi zdaniami zgodzę. Ale obejrzę całość - wiadomo, że KONTEKST jest ważny.

Cześć, Ela! Fajnie, że wpadłaś. Tak, nie mam nic przeciwko flirtom ogólnie. Może się w końcu nauczę jak się flirtuje czytając posty w tej netkafejce właśnie. We flircie to jest fajne, że on MOŻE, ale NIE MUSI prowadzić do czegoś poważnego.

Ja np. z Garym flirtować na forum czy w realu nie będę, a on ze mną - a powodów jest milion. Jednym z nich jest to, że wiem, iż ma żonę. Dla mnie akurat to bariera nie do przeskoczenia. Jak się nauczę, jak się flirtuje, to zacznę to robić z wolnymi facetami. A na razie "obserwuję" innych.

My tu o różnych rzeczach rozmawiamy. Mnie np. interesują również religie świata. Pojawił się temat KARMY chociażby i z przyjemnością przeczytałam, co vicky i Gary piszą na ten temat, sama wtrącając swoje zdanie.

Zresztą czy można flirtować z kobietą, o której Gary pisze tak:

Zbyt "żonowata" jestem. Nie ten target.

Ela, i ... tu "flirtują" wszyscy (cudzysłów zamierzony). A kto flirtuje naprawdę - tego już nie wiem.

do @Gary
Po części przyznam Ci rację, bo ja wczoraj prowadziłem się mocno nie moralnie i ponoszę teraz karę.
Postanowiłem ten wycinek z tego tematu tu, przenieść do Twojego tematu tam, co by nie psuć erotycznego zabarwienia jakimiś smutnymi wypocinami o moralności. Jednak bardzo zaburzone mam postrzeganie i to tak dosłownie, źle widzę, mieszają mi się literki, a aż w końcu przestałem kumać cokolwiek, kiedy odkryłem że jestem w temacie "porodówka u Ajsi", nie wiem czemu widziałem porodówka zamiast parapetówka, ale naszło mnie silne zdziwienie.

Zatem szybko i krótka odpowiedź
Zgadzam się, nie całkiem.

Uargumentuję nawet ale nie tu, a tam u Ciebie, może nie koniecznie dziś, ale nie wiem, może i dziś

Może to nie zbyt moralne , ale ja nawet próbowałem się dobrze bawić czytając to opowiadanie erotyczne, w myśl zasady "a co mi tam", jednak takie trochę to lajtowe, a że różne rozdziały rozsiane na kilku stronach między różnymi innymi wpisami, to nie dałem rady utrzymać wzrastającego romantyzmu, do momentu znalezienie kolejnej części.
Myślę że może warto zlepić poszczególne części w jednej wielki wpis. Dodał bym jeszcze trochę jakiegoś hmm, elementu dzikiej natury, albo i nawet całkiem domowej, flory i fauny i może jeszcze jakiś negroidów bym dorzucił, żeby było więcej urozmaicenia i bogactwa w myśl zasady "od przybytku głowa nie boli", wczoraj tak myślałem, dzisiaj za to "co za dużo to nie zdrowo", ma dla mnie sens.
Ale wracając do zabawy, to namęczyłem się trochę, serio, dzięki oczywiście, w ramach uznania postanowiłem przetestować potencjał jaki w tym drzemie. Nie wyszło jak chciałem, ale kto by się poddawał po pierwszym nie powodzeniu, myślę że jeszcze któregoś samotnego wieczoru podejmę walkę
W końcu nieładnie by było, jak byście mieli produkować się tylko dla siebie, tym bardziej że forum to dobro publiczne. Szkoda że inny się zarumienili zamiast przyłączyć się, wtedy "orgia u Ajsi", całkiem fajnie by brzmiała, nawet "porodówka u Ajsi" zaczyna sensu nabierać.
Przepraszam Ajsi, też chyba jest zasadne
Pozdrawiam wszystkich.

Doprawdy?

Świetnie, jak zawsze

zabpth, ja kojarzę Cię właśnie poprzez Twój literacki FLOW na forum.   Fajnie, że dołączyłeś do tematu, really. Doceniam Twój niewątpliwy talent - ostatnio czytałam napisany przez Ciebie scenariusz do filmu na wątku "Facet boi się seksu". Rewelacja!

Są tematy w innych, "trudnych" działach, gdzie piszę naprawdę POWAŻNIE, bo tam trafiają ludzie z REALNYMI problemami.
Jednak ... to netkafejka.

Osobiście liczę na więcej popisów pisarskich. Nie wykorzystano jeszcze motywu CZARNEJ WOŁGI wprowadzonej przez wilczysko/ Ja bym chętnie doczytała jakieś KRYMINALNE rozdziały.

"Znam" Was nie od dziś, biegle władacie piórem, czasem trafi Wam się taki gorszy, smutniejszy, samotniejszy wieczór, kiedy zaglądacie na forum szukając wirtualnego towarzystwa - wykorzystajcie swoje talenty, wyobraźnię  i humor  ... TUTAJ.

No żartujesz chyba

No jak następnym razem napiszę że skorzystam jeszcze tylko z kibelka, to zapraszam chętnych :]
Wiadomo że domówka i wyjście do kibelka to nie zawsze siku czy kupa :] znaczy nie wiem jak u was

Jak taras zajęty, a ktoś szuka cichego kąta , może być i toaleta. W czasach szkolnych dość popularne miejsce dla:

I żeby nie było - ja się tam nie całowałam.

vicky, rzeczywiście, pociągnęłaś temat czarnej wołgi.

Ja się też w sumie zatrzymałam w ciekawym momencie "fabuły". Nie wiem, czy ktoś jeszcze pamięta.

A dziś ... dobranoc. I ... ruszamy jutro z tematem. Wszyscy.* Chyba, że ktoś będzie miał "wenę" w nocy - to nie krępujcie się.

*Podobno tu rządzę.

Karma, wiara, ... kurczę... wiecie chyba nie mam siły o tym mówić. Wybacz rh, że nie pociągnę tematu. W zasadzie to nie chcę zepsuć parapetówki takim ciężkim tematem.

@zapth... no taaaak... to już wiem kto zaskoczył Ajsi przy zmywarce... hihi... Tylko ćśśśś... nie mówcie nikomu.

Flirt... jak się zaczyna to trzeba pamiętać, że to się gdzieś kończy. Niech to nie będzie rakieta z Rosji do USA, której nad oceanem zabrakło paliwa.

To jeszcze obal klina... Obalisz może i mit, że klin klinem Polska mowa - jednak dziwna mowa

A mnie jest jakoś tak dziwnie...

Gary, podziękuję publicznie za fajne prezentacje i tu i na Twoim temacie, obejrzałem kolejne właśnie widzę coś co tam powiedziały ekspertki, tym razem Panie... Niby oczywiste, niby takie popularne... I cały czas niedoceniane... Podobno  najseksowniejszy u człowieka jest mózg.

Vicky- i tu jest właśnie różnica między kobietami i mężczyznami. My możemy sobie krążyć jak naturalne satelity,a Oni przeważnie są jak rakiety- obliczają odległość do celu, jaka jest szansa trafienia i w co i czy starczy im paliwa
Dlatego oznacza się tą płeć jako kółeczko ze strzałeczką

Na temacie Garyego jest link a potem wystarczy podobne tematy wybrać z tedx...

aaa ok widze teraz.

Wczoraj - ona mnie

Moim zdaniem tak jest.

Mnie się szykują okrągłe urodziny mojej mamy. Może się razem napijemy. Tak jak Sony ze swoją. Chociaż raz w życiu.

Dlaczego?

Wpadnę do Was wieczorem. Ostatnio nie mam czasu po prostu na nic. A tu jeszcze TED do nadrobienia.

BTW, ile godzin na dobę śpicie?

oczywiscie ze tak. Seks z czlowiekiem o niskiej inteligencji (chocby nawet tylko emocjonalnej) to jak beznamietna kopulacja.

Zapewne dzis jeszcze nie pil.

ja sie nawet nie wypowiadam, statystyki takich jak ja nawet nie uwzlgedniaja, zaliczajac do bledow statystycznych:)

Jasne, że nie wystarczy, ale i tak inteligencja jest mocnym afrodyzjakiem.
Patologię odrzucamy

hmmm. Powiem tak... bardzo szczerze wiec nie mieszajcie mnie z blotem ok:)

Powiedzmy, ze Hannibal Lecter zyje autentycznie. Ze ja jestem agentka Starling. Tak, na jej miejscu chcialabym miec seks z nim. Odcial sobie reke, zeby nie odciac jej reki. hannibal nie byl pospolitym morderca. Byl morderca z zasadami:D Zakochanym morderca z zasadami.

Podobnie Dexter. Tez mnie ta postac kreci. Frank Underwood!!!!! ooooooo taaaaaak. krecilby mnie taki czlowiek.

Mam jakies sklonnosci do schiznietych ludzi, innych niz wszyscy. Silnych i charyzmatycznych: np. gardze polityka putinowska, ale z Putinem chetnie chetni bym sobie.... ten..... porozmawiala na osobnosci. Bo jest inteligentny.

Moze jestem nienormalna, kreca mnie postacie jaskrawe, ludzie nieprzewidywalni i takie wlasnie... no tak to jest u mnie:) Wystarczy, ze jest wysoka inteligencja, to wsytarczy.

Władza to potężny afrodyzjak. Podobno. Silniejszy niż pieniądze
Także, jeśli na przykład taki... Wysoki Sąd jest przystojny... I tak się tylko można domyślać jakie ciało naprawdę kryję się pod tą togą...
Hahahaha

Metyl Jaruzelski to stary dziad Nawet władza nie pomoże

Jaruzelski był obleśny, wcale nie był inteligentny Beton i partyjny i ludzki...

no. Nie mogl ruszyc chlopcow w sukienkach to postanowil chociaz ruszyc chlopcow w togach;p

https://www.youtube.com/watch?v=lktmx5XhrrY

Rh - narzekales ze Clap your hands jest trudny do nauczenia, nie? Patrz na to:)