Parapetówka u Ajsi ;) - Netkobiety.pl

Paryż nie? Bo? Zbyt...romantyczny?

A Gruzja?

Ja bym do Gruzji chętnie pojechała. Oglądałam nawet oferty. Wydają się przystępne cenowo. Trzeba mieć tam PASZPORT, pamiętajcie. Muszę sobie wyrobić nowy już z NOWYM nazwiskiem. Stary mi się skończył jakiś czas temu.

Tak.

EDIT
Kolejne "symboliczne" odcięcie się od "tego" etapu.

No właśnie, praktyczne, jak się nie ma dzieci... ja nie wróciłam właśnie ze względów zawodowych. Ale teraz mam inne nazwisko niż młode i strasznie to nieraz utrudnia

Gruzja już prędzej.

Nie przesadzałbym tak Ajsi. Dopiero w tym roku byłem pierwszy raz za granicą.

Nadrobisz, Metyl i zasłużysz na to miano.
Coś dziwnie spokojna jestem, że tak będzie.

Coś mało imprezowy dziś ten piątek

Sony, nie narzekaj.

Jakbyś się tak nie opierała to kto wie jakby teraz wyglądał ten wieczór.

Ajsi to i tak już sporo.

Sony, nadrabiam.

No gdzie ten Harvey z tym alkoholem.

A ja tak z innej beczki. Zna ktoś, ma ktoś namiar na przetwornik z youtube na mp3, żeby sobie piosenki na kompa ściągnąć? Miałam kiedyś, ale tej strony już nie ma...

A może jakaś inna metoda, bo ze mnie informatyk jak z koziej d... trąba i nie jestem na bieżąco

Cześć, Astral. Dzięki za piosenkę. Oczywiście kojarzę z „Wiedźmina”.
Moja koleżanka powiedziała mi tak o moim rozwodzie właśnie jak jest w piosence:

"I stało się co miało się stać
już niczego nie zmienisz,
(…)
na progu nieznanego stań
nie oglądaj się w wstecz"

Nie wiem, czy są jakieś przesądy czy zwyczaje związane z opuszczaniem starego miejsca zamieszkania o osiedlaniem się w nowym, ale ja zamierzam tak jak powyżej.

a ta witryna nie działa?
http://www.flvto.biz/pl/

UWIELBIAM ten kawałek:

Ja jestem ta po lewej.

Kurcze, a ja lubię poniedziałki i czarne koty. Chyba zmienię avatar.

W sumie... ten pomysł mi się podoba

"Polej mi Harv'a"

Jak wisienka kończąca dzieło zniszczenia

Zbyt mocny.

Jaki beżowy? Żółty przecież

Ajsi Ta dedykacja muzyczna, to z okazji dzisiejszego święta?

Jest tu kto?

Nie ma mnie i Ajsi i wątek stoi.

Ale kto? Ja jestem.

Stwierdziłem tylko fakty.

Gospodarz czyli kto?

Jak mogę być gospodarzem co najwyżej u siebie.

Na parapetówkę się wpraszasz a że mną umówić się nie chcesz?

Wiesz... Niby tak aczkolwiek lubię spotkania sam na sam bo można się poprzytulać albo takie tam różne... ;P

Popatrzeć sobie głęboko w... OCZY.

Hmmm... Rozpisujesz scenariusz kolejnej "fabuły"?

Na parapetówce też się można odłączyć od grupy żeby... zdemolować to i owo Nie doceniasz spotkania na parapetówce 

To prawda, luc. Nie ma zatem już  „Białego Anioła Piwnicy pod Baranami”.

Mnie się Kraków kojarzy z Aniołami.  Kiedyś oglądałam film z Krzysztofem Globiszem pt "Anioł w Krakowie". Mnie się ten film podobał, był ciepły i pokazywał moje ulubione miasto.

Pod Kościołem Mariackim natomiast można spotkać Anioła. Kiedyś był koloru miedzianego, dziś był biały. Jestem jego "stałą klientką" - rozpoznaje mnie już.
Dostałam od niego taką oto wiadomość dzisiaj:

"Człowieka poznaje się
nie po tym co mówią
o nim inni, ale po tym
co on mówi o innych."

Ja się z tym zgadzam. A Wy?