Parapetówka u Ajsi ;) - Netkobiety.pl

Wróciłem do żywych. Jestem Joker. Największy złoczyńca we wszechświecie
Lubię go. Jest takim moim małym światem

Zaraz poszukam jakiejś muzy.

Ela210 napisał/a:

Harvey napisał/a:

Wróciłem do żywych. Jestem Joker. Największy złoczyńca we wszechświecie
Lubię go. Jest takim moim małym światem

Zaraz poszukam jakiejś muzy.

ech, po tym co napisałeś masz prawo być zły..Awatar pasuje.. Brak słów..

Pasuje do mnie. Mam podobny styl ubioru Sony widziala

Wróciłem do żywych.

Witam Chciałam napisać, że znam wszystkich uczestników Parapetówki bardzo dobrze, bo często tu zaglądam

Trzeba iść dale.

Harvey napisał/a:

Santa, nasz wspólny kolega wspominał że chciałaś foto? Nie pamiętam gdzie Twój numer mam, chcesz do pogadamy A szatan ze mnie niezły

I będzie pewnie zaraz ban więc idźmy na parapetówkę

Ale ja już nie mogę chcieć Twojej foty, Harvey, bo to strasznie niektórych naszych wspólnych kolegów denerwuje

I_see_beyond napisał/a:

Cześć Rossanko ! Ja też czasem myślę, co u niektórych forumowiczów. Fajnie, że się odezwałaś.

Podobnie jak Ty mam teraz bardzo dużo zajęć. Wena do pisania na forum opuszczała mnie już kilkakrotnie, nowych tematów nie śledzę.

rossanka napisał/a:

Trzeba iść dale.

Nie mamy wyboru.

Pozdrawiam serdecznie!

Dzięki i wzajemnie.
Pozdrawiam też resztę bywalców kafejki i tych starszych stażem i tych nowszych.
Szmat czasu byłam tu na forum. Korci mnie, by zlikwidowac konto, bo--- mam wrażenie, że taka jak byłam tu te 6 lat temu--- taka już nie jestem.
nie ma już tamtej osoby (tzn zmieniłam poglądy , nastawienie i takie tam inne rzeczy- nie ma co pisać).
To tak jakbym już nie ja tu pisała, albo raczej nowa ja. Czy lepsza- nie wiem, może - chociaż ostatnio nie narzekam.
Jak tu czasem zajrzę, to z  ciekawości jak Wam się ludzie poukładało - układa w życiu.
Aha i jeszcze jedno mi się przypomniało - wszystko siedzi w naszych głowach-takie mam od jakiegoś czasu motto i powiem, że sprawdza się.
Miłego listopada.

I_see_beyond napisał/a:

Cześć Rossanko ! Ja też czasem myślę, co u niektórych forumowiczów. Fajnie, że się odezwałaś.

Podobnie jak Ty mam teraz bardzo dużo zajęć. Wena do pisania na forum opuszczała mnie już kilkakrotnie, nowych tematów nie śledzę.

rossanka napisał/a:

Trzeba iść dale.

Nie mamy wyboru.

Pozdrawiam serdecznie!

Dzięki i wzajemnie.
Pozdrawiam też resztę bywalców kafejki i tych starszych stażem i tych nowszych.
Szmat czasu byłam tu na forum. Korci mnie, by zlikwidowac konto, bo--- mam wrażenie, że taka jak byłam tu te 6 lat temu--- taka już nie jestem.
nie ma już tamtej osoby (tzn zmieniłam poglądy , nastawienie i takie tam inne rzeczy- nie ma co pisać).
To tak jakbym już nie ja tu pisała, albo raczej nowa ja. Czy lepsza- nie wiem, może - chociaż ostatnio nie narzekam.
Jak tu czasem zajrzę, to z  ciekawości jak Wam się ludzie poukładało - układa w życiu.
Aha i jeszcze jedno mi się przypomniało - wszystko siedzi w naszych głowach-takie mam od jakiegoś czasu motto i powiem, że sprawdza się.
Miłego listopada.

Harvey, tak, wlasnie mi się rzuciły w oczy Twoje zmiany w życiu. Nie wiem za bardzo co napisać. Pewnie Ci było ciężko, ale pewnie dasz radę.  Życie.
Sprzedawczynie w monopolowym? A u mnie w sklepiku na dole same panie 60plus
Pietruszka A dzięki, dzięki, listopad, grudzień i kolejny rok za nami. Mam wrażenie, że czas galopuje coraz szybciej z roku na rok. Dziwne.

Ela210 napisał/a:

Może trzeba czasu, by to wszystko wyrzygać i odsmarkać?

Dokładnie tak trzeba. Ja myślę, że Harveyowi trzeba dać czas - i on naprawdę jest zajebisty facet

santapietruszka napisał/a:

Harvey napisał/a:

Santa, nasz wspólny kolega wspominał że chciałaś foto? Nie pamiętam gdzie Twój numer mam, chcesz do pogadamy A szatan ze mnie niezły

I będzie pewnie zaraz ban więc idźmy na parapetówkę

Ale ja już nie mogę chcieć Twojej foty, Harvey, bo to strasznie niektórych naszych wspólnych kolegów denerwuje

Kogo? Sony to koleżanka [...]

Oj jestem zajebisty

Skromny? nie.

Ale mnie olałaś. [...]

Dziękuję Ci za mega robote

SonyXperia napisał/a:

Harvey napisał/a:

Skromny? nie.

Przynajmniej mógłbyś trochę poudawać dla fasonu

Harvey napisał/a:

Ale mnie olałaś. [...]

Oj, oj

Harvey napisał/a:

Dziękuję Ci za mega robote

Ale, że tak publicznie? No nie wiem ...

E tam publicznie. Marketing szeptany też już uruchomił

santapietruszka napisał/a:

SonyXperia napisał/a:

Przynajmniej mógłbyś trochę poudawać dla fasonu

Oj, oj

Ale, że tak publicznie? No nie wiem ...

E tam publicznie. Marketing szeptany też już uruchomił

Aż się boję zapytać co i jak reklamował

SonyXperia napisał/a:

santapietruszka napisał/a:

E tam publicznie. Marketing szeptany też już uruchomił

Aż się boję zapytać co i jak reklamował

Garnki sprzedawali i grzebienie

santapietruszka napisał/a:

SonyXperia napisał/a:

Aż się boję zapytać co i jak reklamował

Garnki sprzedawali i grzebienie

Harvey z Pirxem?

Sony, nie kombinuj

Bo zadzwonie

santapietruszka napisał/a:

Harvey napisał/a:

Sony, nie kombinuj

Przecież Sony nie kombinuje. Sony chce kupić grzebień. Tylko taniej

Aha. To Harvey wciska grzebienie, a Pirx garnki

Jak zwykle inaczej to wygląda niż przedstawiają na rozmowie kwalifikacyjnej. Z czasem zawsze się okazuje, że jest więcej pracy

Gość robiący codziennie zakupy w monopolowym jest chyba podejrzany bez względu na swój stan cywilny... ale pewności nie mam[..]

SonyXperia napisał/a:

Rada dla Harveya - tą drugą z drugiego monopola od razu podrywaj "na wątrobę" - jeśli się z Tobą nie umówi, będzie ją miała na sumieniu

Bierz na litość!!! Bierz na litość!!! (intonację chyba wszyscy znają )

SonyXperia napisał/a:

santapietruszka napisał/a:

Bierz na litość!!! Bierz na litość!!! (intonację chyba wszyscy znają )

No, ale przecież to nie jego wina, że musi poświęcać swoje zdrowie, bo obiekt westchnień zarabia na życie w monopolowym 

A czy ja gdzieś to zasugerowałam?

Tylko że powinien od razu atakować, bo po miesiącu takich wizyt tylko po zakupy panna raczej nie będzie zainteresowana