Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Strony Poprzednia 1 58 59 60 61 62 83 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 3,836 do 3,900 z 5,371 ]

3,836 Ostatnio edytowany przez kamcia5556 (2017-10-10 18:26:32)

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Wiem wiem smile dzięki za słowa pocieszenia smile na Was zawsze mozna liczyc smile

Zobacz podobne tematy :

3,837

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Dzisiaj to chyba ja potrzebuję kopa. Czuję się beznadziejnie już z tydzień. Nawrót złego samopoczucia sieje spustoszenie.
W domu poddenerwowana mama, bo drugi tydzien pracuje wiecej przez urlop kolezanki, babcia po endoprotezie kolana marudzi ze umiera i nie chce wstawac z lozka, a u mnie w glowie to samo co widzialam w szpitalu u dziadka 2dni przed jego śmiercią. Masakra.
Straaznie się o nią martwię chociaż wiem, że to irracjonalne.
I nie ma mnie kto przytulic. Od czerwca nikt mnie nie przytulał poza dzieciakami z kolonii i jej jak mi tego brakuje. Źle śpię, budzę się zmęczona. Niby chodzę na fitness, żeby wywalić myśli z głowy, ale to pomaga na krótko. Czekolada też wyjątkowo nie rozumie i nie pomaga też topienie simsów w basenie.

3,838 Ostatnio edytowany przez kamcia5556 (2017-10-11 05:56:38)

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

No to Loka przesylam kopniaka!przepraszam ze dopiero dzis ale wczoraj jakos szybko odplynelam..wiem ze ze zly nastroj sie udziela..do tego ta paskudna jesien sprzyja dołowaniu sie..a Ty kochana zawsze pelna optymizmu,zawsze dajaca pozytywna energie tez masz prawo do gorszego nastroju ale staraj sie tak temu nie poddawac wink z tym przytulaniem to wiem o co chodzi..ja od lipca nie mam sie do kogo przytulic i tez mi czasem tego brakuje zwlaszcza teraz bo stresujacy piatek przede mna..ale jakbym miala do wyboru jego falszywe usciski i wsparcie a to co mam teraz-to juz niech bedzie tak jak jest..niepotrzebna mi jego litosc. Kochana zobaczysz ze wkrotce jakis fajny facet wysciska Cie za wszystkie czasy hihi i nie bedzie chcial za nic Cie wypuscic z rąk wink a teraz masz tu nasze wsparcie. Wiem o czym mowisz,ja do tej pory pamietam jak odeszla moja kochana babcia,a minelo juz ponad 10 lat..jak odchodzi z tego swiata ktos,kogo sie kochalo to zawsze to zostaje w czlowieku..nie porownuj i nie przywoluj w pamieci tego co sie dzialo przed smiercia dziadka..teraz jest inna sytuacja..a Twoja babcia teraz po prostu gorzej sie czuje i dlatego mowi takie rzeczy..przejdzie jej,zobaczysz..trzymaj sie ,jestesmy z Toba smile
Ps. topienie simsow?ciekawy sposob..szkoda ze nie posiadam..

3,839

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Mnie to tej pory brakuje mojego pradziadka, który zmarł gdy miałam 7 czy 8 lat. Praktycznie całe dzieciństwo z nim spędziłam, bo zajmował się mną, kiedy rodzice pracowali. To był człowiek z sercem na dłoni pod każdym względem i dla każdego. Takich ludzi już nie ma, bądź rzadko się zdarzają.
Tak jak mówi Kamcia, okropna jesień nie sprzyja dobremu nastrojowi. Miewam gorsze dni, gorsze stany itp. ale chyba się już do tego przyzwyczaiłam. Dziwnie do brzmi... No, ale inaczej nie da się tego określić. Po prostu przyzwyczaiłam się i każdy taki dzień, stan itp. traktuję jako standard, normę, coś co musi przejść. A od kilku dni tak strasznie nic mi się nie chce, że mogłabym przeleżeć całe dnie.

3,840

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

A co do przytulania, to brakowało mi tego ze strony ex, kiedy odszedł, ale to się wiązało ogólnie z brakiem jego obecności. Po prostu brakowało mi jego dotyku, zapachu, głosu itp. Jeśli chodzi ogólnie o przytulanie, to nie czuję aktualnie potrzeby, żeby ktoś mnie przytulał i w sumie nigdy nie miałam na to parcia, żeby marzyć o przytuleniach smile ale mam koleżankę, która co chwilę mówi, że chciałaby, żeby ktoś ją przytulił. Baby, co wy macie z tym przytulaniem big_smile

3,841

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Ja z brakiem bliskości to sobie w ogóle nie radzę, strasznie mi tego brakuje. Generalnie to jest dolina taka, że nawet nie mam siły pisać;/

3,842

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Mówimy o takim przytulaniu po prostu przez drugiego człowieka czy przez ex bo to według mnie różnica.  Ja jak chcę się przytulić idę do przyjaciółek i humor od razu lepszy . U mnie dziś deszczowo od rana co sprawia , że nie chce mi się pracować hmm najchętniej przeleżałabym cały dzieńm w łóżku z książką . Jutro mam badania w szpitalu kontrolne pobudka 03:30 ,  3 godziny w pociągu powrót wieczorem hmm/ nienawidzę stolicy , nienawidzę tych badań cały dzień zdeorganizowany , no ale muszę .

Aniu czy chociaż sięgnęłaś po tę książkę , o której ci pisałam ?

3,843

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Mnie były pod koniec związku nie przytulał prawie, wtedy mi tego brakowało więc teraz jeszcze bardziej..

Kamis tak zaczęłam czytać, ale ciężko mi na ten moment coś o niej powiedzieć. Dam znać;)

3,844

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
ania024 napisał/a:

Mnie były pod koniec związku nie przytulał prawie, wtedy mi tego brakowało więc teraz jeszcze bardziej..

Myślę, że facet każdej z nas pod koniec związku nie był już wylewny pod względem okazywania czułości, bo tych uczuć po prostu już nie było z jego strony. Mój był po prostu oschły totalnie. Zdarzyło mu się przytulić czy pocałować, ale to było czuć, że to nie to co kiedyś, że to takie bez uczucia. Wtedy mi tego brakowało, później też bo tęskniłam i to było związane z tęsknotą, a teraz mam gdzieś jego przytulenia i ty też będziesz miała smile

3,845

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Mi tez na poczatku go brakowalo,jego dotyku,glosu itd..teraz czasem miewam mysl zeby ktos mnie przytulil ale to np jak widze w tv jak ktos kogos obejmuje i mysle sobie..kurcze brakuje mi tego..ale nie od mojego bylego,jestem na etapie ze jego uscisk juz mi nie jest potrzebny. Chyba chodzi o taka bliskosc drugiego czlowieka. Szybko mi to mija. Czasem jak mi ciezko,jak np teraz boje sie piątku to tak mysle przez jakies kilka sekund ze dobrze by bylo sie tak do kogos bliskiego wtulic(tak,chodzi o faceta) ale ze obecnie nikogo takiego nie mam to te mysli przechodza..
U mnie pogoda zmienna,rano padalo,potem bylo pochmurno,teraz cos slonko sie przebija..ogolnie pokrecona pogoda,az mnje glowa boli..

3,846

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Kobiety, spokojnie. To minie. Ja... wiem... facet dupa... ale mi też mej ex brakowało. No... tak więc, głowa do góry. Wiem, że brakuje, ża zapach, chwila, muza, światło...wszystko się z exami kojarzy. Ale minie.

3,847

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Coombs no mi juz mija. Najgorzej ze dostalam od niego plyte mojej ukochanej kapeli i na razie patrzec nie moge na nia nie mowiac o jej sluchaniu..zapach juz mi umknąl,glos tez juz zaczyna byc zapominany..no jeszcze te wspolne chwile ale te wspomnienia raczej juz mnie zaczynaja denerwowac niz wzruszac,przestalam juz prawie za nimi tesknic.prawie bo jednak robotem nie jestem,jeszcze resztki tej tesknoty gdzies siedza..czekam az miną calkowicie. Ja jestem juz na etapie zlosci-juz nie idealizuje,nie placze za nim a skopalabym mu dupe haha big_smile Poki co starczy wlaczyc sobie kill billa albo piłe i mozna sobie wyobrazic ze tam jest nasz byly hahahaha ;D Pomysl Loki o topieniu simsow w basenie tez jest ciekawy ale no nie posiadam tej zacnej gry wink Ale mam dzis czarny humorek haha

3,848 Ostatnio edytowany przez Edyszka (2017-10-11 12:14:39)

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Kamcia haha big_smile Kurde nie wpadłam na to, żeby na etapie złości oglądać "Piłę" i wyobrażać sobie, że tam jest ex big_smile Mnie na tym etapie, to tak wewnętrznie rozwalało, że uuuuuuuuu.... Wolę sobie nie przypominać  jaką rzeź bym mu zrobiła gdyby wtedy się do mnie odezwał smile

3,849

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
Edyszka napisał/a:

Kamcia haha big_smile Kurde nie wpadłam na to, żeby na etapie złości oglądać "Piłę" i wyobrażać sobie, że tam jest ex big_smile Mnie na tym etapie, to tak wewnętrznie rozwalało, że uuuuuuuuu.... Wolę sobie nie przypominać  jaką rzeź bym mu zrobiła gdyby wtedy się do mnie odezwał smile

Moje Drogie, nie namawiamy do przestępstw...;-)

3,850

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Kamcia dzisiaj faktycznie czarny humor big_smile

3,851

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Oddalamy wspomnienia, zamykamy drzwi. Kopiemy dół, wrzucamy zwłoki, zasypujemy. Ziemię klepiemy łopatą. I idziemy dalej. Nie ma sensu wdychać smrodu zwłok kolesia, który Wam serce złamał. Nie docenił... niech sp.... ala.

3,852

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
Coombs napisał/a:
Edyszka napisał/a:

Kamcia haha big_smile Kurde nie wpadłam na to, żeby na etapie złości oglądać "Piłę" i wyobrażać sobie, że tam jest ex big_smile Mnie na tym etapie, to tak wewnętrznie rozwalało, że uuuuuuuuu.... Wolę sobie nie przypominać  jaką rzeź bym mu zrobiła gdyby wtedy się do mnie odezwał smile

Moje Drogie, nie namawiamy do przestępstw...;-)

Haha big_smile To nie przestępstwo tylko przysługa dla społeczeństwa big_smile

3,853

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
Edyszka napisał/a:
Coombs napisał/a:
Edyszka napisał/a:

Kamcia haha big_smile Kurde nie wpadłam na to, żeby na etapie złości oglądać "Piłę" i wyobrażać sobie, że tam jest ex big_smile Mnie na tym etapie, to tak wewnętrznie rozwalało, że uuuuuuuuu.... Wolę sobie nie przypominać  jaką rzeź bym mu zrobiła gdyby wtedy się do mnie odezwał smile

Moje Drogie, nie namawiamy do przestępstw...;-)

Haha big_smile To nie przestępstwo tylko przysługa dla społeczeństwa big_smile

Karalna;-)

3,854

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
Coombs napisał/a:
Edyszka napisał/a:
Coombs napisał/a:

Moje Drogie, nie namawiamy do przestępstw...;-)

Haha big_smile To nie przestępstwo tylko przysługa dla społeczeństwa big_smile

Karalna;-)

Myślę, że zarówno ja, jak i Kamcia jesteśmy w stanie ponieść konsekwencje big_smile

3,855

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

A ja tylko takie filmy jeszcze moge ogladac wink na poczatku po zerwaniu to nic nie ogladalam tylko kanaly informacyjne. Potem po jakims czasie wpadlam na piłe i faktycznie to moglam ogladac (chyba ze musialam zamknac oczy). Osobiscie polecam kill billa bo tam babka wlasnie msci sie na swoim bylym ukochanym..ojjj lubie. Teraz jeszcze bardziej hahahaha. Ja zawsze mialam czarny humor,skoro do mnie wrocil to znaczy ze coraz lepiej ze mna:)
Coombs niby mamy nie namawiac do zbrodni a sam cos piszesz o kopaniu grobow haha. Czy to tak zeby do nas trafic?
Hahaha ale podlapaliscie ten moj humorek wink

3,856

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Ja bym nie zabijała tongue bo jakbym chciała zabić to musiałabym się do niego zbliżyć.

3,857

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
Lady Loka napisał/a:

Ja bym nie zabijała tongue bo jakbym chciała zabić to musiałabym się do niego zbliżyć.

Też prawda big_smile No, chyba że strzał z odległości lol Straszne dziś jesteśmy, ale mam nadzieję, że jak nas zamkną, to wszystkie trzy w jednej celi i coombs obok, jako że nakłaniał do zbrodni big_smile

3,858

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Hahahaha smile padne chyba ;D no takie towarzystwo w niedoli to ja sie jeszcze zgodze hahahaha tongue

3,859

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
kamcia5556 napisał/a:

A ja tylko takie filmy jeszcze moge ogladac wink na poczatku po zerwaniu to nic nie ogladalam tylko kanaly informacyjne. Potem po jakims czasie wpadlam na piłe i faktycznie to moglam ogladac (chyba ze musialam zamknac oczy). Osobiscie polecam kill billa bo tam babka wlasnie msci sie na swoim bylym ukochanym..ojjj lubie. Teraz jeszcze bardziej hahahaha. Ja zawsze mialam czarny humor,skoro do mnie wrocil to znaczy ze coraz lepiej ze mna:)
Coombs niby mamy nie namawiac do zbrodni a sam cos piszesz o kopaniu grobow haha. Czy to tak zeby do nas trafic?
Hahaha ale podlapaliscie ten moj humorek wink

A tak w ogóle, ty czarna wdowo big_smile to ja ci maila wysłałam i czekam cierpliwie kiedy zauważysz big_smile

3,860

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

A to nie wiedzialam..

3,861

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
Edyszka napisał/a:
Coombs napisał/a:
Edyszka napisał/a:

Haha big_smile To nie przestępstwo tylko przysługa dla społeczeństwa big_smile

Karalna;-)

Myślę, że zarówno ja, jak i Kamcia jesteśmy w stanie ponieść konsekwencje big_smile

Ok. Znam prawnika, dobrego. Od razu zaleci Wam formułkę.. "Nie przypominam sobie tego" i powtarzać jak mantrę.
Ale na serio... warto dla chama życie sobie marnować?

3,862

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
Edyszka napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Ja bym nie zabijała tongue bo jakbym chciała zabić to musiałabym się do niego zbliżyć.

Też prawda big_smile No, chyba że strzał z odległości lol Straszne dziś jesteśmy, ale mam nadzieję, że jak nas zamkną, to wszystkie trzy w jednej celi i coombs obok, jako że nakłaniał do zbrodni big_smile


Ejże, nie nakłaniałem;-) Strzał mona dać i z 3 km. Ale czy warto..?
Ja Wam mówię, zakopcie głęboko zwłoki wspomnień. Tylko to.;-)

3,863

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Ja nie lubię filmów tongue ostatnio jestem w stanie tylko oglądać takie, gdzie nikt nie ginie w sposób dramatyczny. Więc lecę Marvelem i DC smile
Powiernik Królowej był ostrą zmianą, ale tylko dlatego, że tam byłą Victoria.
Do reszty znienawidziłam horrory i nie dam się już nikomu przekonać na wspólne oglądania. Ja się poświęcałam i oglądałam z byłym jak tylko chciał, a jak ja chciałam coś innego to słyszałam "ale ja takich filmów nie oglądam". Nigdy więcej poświęcania się nawet w oglądaniu filmów.

3,864

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
Lady Loka napisał/a:

Ja nie lubię filmów tongue ostatnio jestem w stanie tylko oglądać takie, gdzie nikt nie ginie w sposób dramatyczny. Więc lecę Marvelem i DC smile
Powiernik Królowej był ostrą zmianą, ale tylko dlatego, że tam byłą Victoria.
Do reszty znienawidziłam horrory i nie dam się już nikomu przekonać na wspólne oglądania. Ja się poświęcałam i oglądałam z byłym jak tylko chciał, a jak ja chciałam coś innego to słyszałam "ale ja takich filmów nie oglądam". Nigdy więcej poświęcania się nawet w oglądaniu filmów.

To polecam inną beczkę.
"Siedem dusz", "Choć goni nas czas", "Family man", "Billy Elliot", "Motyl i skafander"..
Kto kur... a zmusza kobietę do oglądania horrorów? Masakra!

3,865

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
Coombs napisał/a:
Edyszka napisał/a:
Coombs napisał/a:

Karalna;-)

Myślę, że zarówno ja, jak i Kamcia jesteśmy w stanie ponieść konsekwencje big_smile

Ok. Znam prawnika, dobrego. Od razu zaleci Wam formułkę.. "Nie przypominam sobie tego" i powtarzać jak mantrę.
Ale na serio... warto dla chama życie sobie marnować?

Oczywiście, że nie warto, ale człowiek, to nie robot i po takim ciosie musi swoje przejść. No, ale jeśli zachowa się odpowiednią postawę ( o której ciągle tu paplę), to mimo, że jest na początku masakra, to da się z tego wyjść. Najgorsze są pierwsze miesiące, kiedy rana jest otwarta, a później już jest lepiej, bo to się zabliźnia i dlatego tak ważne jest, żeby nie rozdrapywać ran.

3,866

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Ja oglądam ostatnio tylko moje sprawdzone seriale bo nie mogę oglądać filmów gdzie ktoś płacze, umiera, rozstaje się itd itd.. wink

3,867

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
Coombs napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Ja nie lubię filmów tongue ostatnio jestem w stanie tylko oglądać takie, gdzie nikt nie ginie w sposób dramatyczny. Więc lecę Marvelem i DC smile
Powiernik Królowej był ostrą zmianą, ale tylko dlatego, że tam byłą Victoria.
Do reszty znienawidziłam horrory i nie dam się już nikomu przekonać na wspólne oglądania. Ja się poświęcałam i oglądałam z byłym jak tylko chciał, a jak ja chciałam coś innego to słyszałam "ale ja takich filmów nie oglądam". Nigdy więcej poświęcania się nawet w oglądaniu filmów.

To polecam inną beczkę.
"Siedem dusz", "Choć goni nas czas", "Family man", "Billy Elliot", "Motyl i skafander"..
Kto kur... a zmusza kobietę do oglądania horrorów? Masakra!

Obczaję sobie co Ty mi tu polecasz smile
No jak widać zdarzają się tacy tongue wiesz to też nie jest tak, że będąc kobietą uwielbiam komedia romantyczne i całą tego typu otoczkę. Na mojej liście królują filmy, gdzie dużo się dzieje. Chociaż w sumie i tak wolę czytać książki od oglądania filmów smile
ewentualnie seriale.

3,868

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
ania024 napisał/a:

Ja oglądam ostatnio tylko moje sprawdzone seriale bo nie mogę oglądać filmów gdzie ktoś płacze, umiera, rozstaje się itd itd.. wink

Polecam.. "Ally McBeal". I coś do śmiechu.. wódka?

3,869

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

A ja lubię horrory i thrillery smile No i komedie. Tylko co do komedii, to nie każdy rodzaj humoru mnie śmieszy, np. nie lubię tej całej serii "Strasznego filmu". Filmów s.f też nie lubię, nudzą mnie. Seriali raczej nie oglądam, no chyba, że coś mnie naleci w tej kwestii smile

3,870

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Jak przyjeżdżam do domu to lecę Przyjaciół i Seks w wielkim mieście;) zawsze się sprawdzają;)

Wódka z colą ? Jak najbardziej!

3,871

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
Lady Loka napisał/a:
Coombs napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Ja nie lubię filmów tongue ostatnio jestem w stanie tylko oglądać takie, gdzie nikt nie ginie w sposób dramatyczny. Więc lecę Marvelem i DC smile
Powiernik Królowej był ostrą zmianą, ale tylko dlatego, że tam byłą Victoria.
Do reszty znienawidziłam horrory i nie dam się już nikomu przekonać na wspólne oglądania. Ja się poświęcałam i oglądałam z byłym jak tylko chciał, a jak ja chciałam coś innego to słyszałam "ale ja takich filmów nie oglądam". Nigdy więcej poświęcania się nawet w oglądaniu filmów.

To polecam inną beczkę.
"Siedem dusz", "Choć goni nas czas", "Family man", "Billy Elliot", "Motyl i skafander"..
Kto kur... a zmusza kobietę do oglądania horrorów? Masakra!

Obczaję sobie co Ty mi tu polecasz smile
No jak widać zdarzają się tacy tongue wiesz to też nie jest tak, że będąc kobietą uwielbiam komedia romantyczne i całą tego typu otoczkę. Na mojej liście królują filmy, gdzie dużo się dzieje. Chociaż w sumie i tak wolę czytać książki od oglądania filmów smile
ewentualnie seriale.


Jedyna komedia romantyczna.. to dla mnie "Love actually". Lubię historie, które się dobrze kończą. I te, które dają do myślenia. O, "Misja", "Łowca jeleni", "Piękny umysł".. masa tego.
Ja kocham filmy.. mam 180 tytułów...

3,872

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Coombs widzę masz dobry gust filmowy!

"Love actually" w każde święta to już tradycja!

3,873

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Siedem dusz?ryczalam na tym jak glupia!teraz to pewnie bym plakala od poczatku filmu. Serio,jak ma sie dola to lepiej takie smutne filmy omijac..chociaz Siedem dusz to piekny film,tak samo jak W pogoni za szczesciem,tez z Willem smile
Ja kocham horrory i ogolnie filmy akcji. Moj byly mial to szczescie ze ja nie go nie namawialam na lzawe komedie romantyczne tylko na horry albo thrillery. A z nim ogladalam cos co on lubil,no Logana..
Edyszka,przeczytalam maila smile.

3,874

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
ania024 napisał/a:

Coombs widzę masz dobry gust filmowy!

"Love actually" w każde święta to już tradycja!

Nie, tradycja to "Kevin";-))))))

3,875

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Kamcia ja też ryczałam strasznie na "Siedem dusz";)


Kevin no to wiadomo!;) Ja w święta oglądam jeszcze np: Holiday;)

3,876

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Oglądajcie co chcecie, byleby się dobrze czuć!

3,877

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
ania024 napisał/a:

Kamcia ja też ryczałam strasznie na "Siedem dusz";)


Kevin no to wiadomo!;) Ja w święta oglądam jeszcze np: Holiday;)

Obejrzyj "Hachiko"... wyjesz!!!

Ale na serio, róbcie to, na co macie ochotę, zjedzcie czekoladę, obejrzyjcie coś, idźcie na koncert, zróbcie coś nowego, kurs, film, smaki, wyjazd... po rozstaniach trzeba czymś mózg zająć, odciągnąć czarne myśli. I za cholerę nie drapać ran, nie wspominać, nie oglądać się za siebie. Wiem, boli, bo musi boleć, bo to znaczy, że ŻYJECIE...

3,878

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Hachiko o nie:( człowieku ja nigdy nie wylałam tylu łez co na tym filmie! Dosłownie wyłam tak jak piszesz.  Ale obejrzałam 2 razy!

3,879

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

co Ty mi za filmy polecasz na których się płacze? big_smile takie to omijam z daleka tongue

3,880

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Kurcze, ja to jakaś niezbyt filmowa jestem, bo tak czytam te tytuły, które napisaliście i prawie nic z tego nie kojarzę big_smile Kiedyś gdzieś słyszałam, że oglądanie (przez kobiety) komedii romantycznych, to samo zło. Tzn. jeśli kobieta zdaje sobie sprawę, że wszystko w tego typu filmie jest przerysowane i ogląda sobie dla relaksu, to ok.ale problem zaczyna się, kiedy ktoś wierzy, że takie akcje zdarzają się też w życiu i że istnieją tak idealni faceci. Jak się kobieta czegoś takiego naogląda i w to wierzysz, to później każdy facet ma przerąbane, albo z góry jest skreślony big_smile I chyba faktycznie coś w tym jest, bo jako nastolatka naoglądałam się telenoweli brazylijskich i później żaden facet mi nie odpowiadał, bo ani to Sergio, ani Alvaro, ani nawet Orinoko więc z czym do ludzi lol

3,881

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
Lady Loka napisał/a:

co Ty mi za filmy polecasz na których się płacze? big_smile takie to omijam z daleka tongue

Ja też, brrr smile

3,882

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
Edyszka napisał/a:

Kurcze, ja to jakaś niezbyt filmowa jestem, bo tak czytam te tytuły, które napisaliście i prawie nic z tego nie kojarzę big_smile Kiedyś gdzieś słyszałam, że oglądanie (przez kobiety) komedii romantycznych, to samo zło. Tzn. jeśli kobieta zdaje sobie sprawę, że wszystko w tego typu filmie jest przerysowane i ogląda sobie dla relaksu, to ok.ale problem zaczyna się, kiedy ktoś wierzy, że takie akcje zdarzają się też w życiu i że istnieją tak idealni faceci. Jak się kobieta czegoś takiego naogląda i w to wierzysz, to później każdy facet ma przerąbane, albo z góry jest skreślony big_smile I chyba faktycznie coś w tym jest, bo jako nastolatka naoglądałam się telenoweli brazylijskich i później żaden facet mi nie odpowiadał, bo ani to Sergio, ani Alvaro, ani nawet Orinoko więc z czym do ludzi lol

Mnie tam żaden z aktorów z tych filmów nie porywa big_smile

3,883

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
Lady Loka napisał/a:
Edyszka napisał/a:

Kurcze, ja to jakaś niezbyt filmowa jestem, bo tak czytam te tytuły, które napisaliście i prawie nic z tego nie kojarzę big_smile Kiedyś gdzieś słyszałam, że oglądanie (przez kobiety) komedii romantycznych, to samo zło. Tzn. jeśli kobieta zdaje sobie sprawę, że wszystko w tego typu filmie jest przerysowane i ogląda sobie dla relaksu, to ok.ale problem zaczyna się, kiedy ktoś wierzy, że takie akcje zdarzają się też w życiu i że istnieją tak idealni faceci. Jak się kobieta czegoś takiego naogląda i w to wierzysz, to później każdy facet ma przerąbane, albo z góry jest skreślony big_smile I chyba faktycznie coś w tym jest, bo jako nastolatka naoglądałam się telenoweli brazylijskich i później żaden facet mi nie odpowiadał, bo ani to Sergio, ani Alvaro, ani nawet Orinoko więc z czym do ludzi lol

Mnie tam żaden z aktorów z tych filmów nie porywa big_smile

Nie chodzi o to, że Was aktor porwać czy film, chodzi i to, byście po rozstaniach robiły to, co chcecie co daje Wam radochę.
A komedie... mają dać radość. I na tym polega, że film to tylko... film. Życie jest tutaj... w realu;-)

3,884

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
Coombs napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Edyszka napisał/a:

Kurcze, ja to jakaś niezbyt filmowa jestem, bo tak czytam te tytuły, które napisaliście i prawie nic z tego nie kojarzę big_smile Kiedyś gdzieś słyszałam, że oglądanie (przez kobiety) komedii romantycznych, to samo zło. Tzn. jeśli kobieta zdaje sobie sprawę, że wszystko w tego typu filmie jest przerysowane i ogląda sobie dla relaksu, to ok.ale problem zaczyna się, kiedy ktoś wierzy, że takie akcje zdarzają się też w życiu i że istnieją tak idealni faceci. Jak się kobieta czegoś takiego naogląda i w to wierzysz, to później każdy facet ma przerąbane, albo z góry jest skreślony big_smile I chyba faktycznie coś w tym jest, bo jako nastolatka naoglądałam się telenoweli brazylijskich i później żaden facet mi nie odpowiadał, bo ani to Sergio, ani Alvaro, ani nawet Orinoko więc z czym do ludzi lol

Mnie tam żaden z aktorów z tych filmów nie porywa big_smile

Nie chodzi o to, że Was aktor porwać czy film, chodzi i to, byście po rozstaniach robiły to, co chcecie co daje Wam radochę.
A komedie... mają dać radość. I na tym polega, że film to tylko... film. Życie jest tutaj... w realu;-)

Wiem, wiem, odnosiłam się do idealnych facetów z filmów, przez któych kobiety mają zbyt duże wymagania wink

3,885

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
Lady Loka napisał/a:
Coombs napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Mnie tam żaden z aktorów z tych filmów nie porywa big_smile

Nie chodzi o to, że Was aktor porwać czy film, chodzi i to, byście po rozstaniach robiły to, co chcecie co daje Wam radochę.
A komedie... mają dać radość. I na tym polega, że film to tylko... film. Życie jest tutaj... w realu;-)

Wiem, wiem, odnosiłam się do idealnych facetów z filmów, przez któych kobiety mają zbyt duże wymagania wink



Wymagania ok. Ideałów nie ma;-) Taki lajf;-)

3,886

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
Coombs napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Coombs napisał/a:

Nie chodzi o to, że Was aktor porwać czy film, chodzi i to, byście po rozstaniach robiły to, co chcecie co daje Wam radochę.
A komedie... mają dać radość. I na tym polega, że film to tylko... film. Życie jest tutaj... w realu;-)

Wiem, wiem, odnosiłam się do idealnych facetów z filmów, przez któych kobiety mają zbyt duże wymagania wink



Wymagania ok. Ideałów nie ma;-) Taki lajf;-)

Tak długo jak wymagania są realne do spełnienia big_smile

3,887

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Dokladnie,nie ma idealow. W zyciu jestesmy tylko ludzmi. A co do tych wymagan?mam jedno-chce zeby moj ewentualny partner byl szczery. Moj byly naprawde nie nalezal do najatrakcyjniejszych facetow,ale ja tego nie widzialam. Ja myslalam ze mam do czynienia z dobrym,szczerym czlowiekiem..i sie na tym przejechalam bo okazalo sie ze to byl wyrachowany i zimny dran ktoremu sie znudzilam wiec mnie kopnął..w ogole to on nigdy nic do mnie nie czul..wrocil do naszego miasta i nie mial tu nikogo..i wtedy pojawilam sie ja-i zaczal miec zajęcie..mozna bylo sobie z kims gdzies skoczyc,pogrillowac,pobzykac..nie mam juz zludzen ze tylko o to chodzilo..

3,888

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
kamcia5556 napisał/a:

Dokladnie,nie ma idealow. W zyciu jestesmy tylko ludzmi. A co do tych wymagan?mam jedno-chce zeby moj ewentualny partner byl szczery. Moj byly naprawde nie nalezal do najatrakcyjniejszych facetow,ale ja tego nie widzialam. Ja myslalam ze mam do czynienia z dobrym,szczerym czlowiekiem..i sie na tym przejechalam bo okazalo sie ze to byl wyrachowany i zimny dran ktoremu sie znudzilam wiec mnie kopnął..w ogole to on nigdy nic do mnie nie czul..wrocil do naszego miasta i nie mial tu nikogo..i wtedy pojawilam sie ja-i zaczal miec zajęcie..mozna bylo sobie z kims gdzies skoczyc,pogrillowac,pobzykac..nie mam juz zludzen ze tylko o to chodzilo..

A mnie moja.. jedna taka skreśliła, bo za brzydki;) Ale inne mówią co innego. PO prostu.. szczerość? Chyba nie... Raczej uczciwość i szacunek. Szczerość tak, ale nie za wszelką cenę.
Weź się w garść.. Masz "syndrom benzyny";-) Opary benzyny i zapałka... i buch wspomnienia!;-) Wystarczy, że napomkniesz o nim, a już lecisz ze wspomnieniami.

3,889

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Kochany ja sie wzielam w garsc..a ze szlag mnie trafia jak o tym pomysle?no nie jest mile miec swiadomosc czegos takiego..tyle. to jest juz dwa miesiace po ale tez dopiero dwa miesiace pi rozstaniu. Te wspomnienia jakos tam jeszcze we mnie siedza. Zmienilo sie moje podejscie do nich,bo jeszcze niedawno na mysl o tym plakalam i tesknilam a teraz mnie to wkur...ia.  Przyjdzie czas i nie bedzie to budzilo we mnie zadnych emocji. Ja i tak mysle ze zrobilam duuuzy krok naprzod bo nie leze plackiem na ziemi tylko ide sobie do przodu. Pogodzilam sie z tym co sie stalo,przyzwyczailam sie do tego jak ostatnio wyglada moje zycie. Z czym jeszcze nie moge sie pogodzic? Ze tyle czasu przez niego przepłakałam. Ale to nic..takze no przyznaje ze jak zaczynam o tym mowic to wracaja jeszcze wspomnienia bo nie moge tego wykasowac. Ale ja juz sie z tego calkiem calkiem podnioslam wink

3,890

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
kamcia5556 napisał/a:

Kochany ja sie wzielam w garsc..a ze szlag mnie trafia jak o tym pomysle?no nie jest mile miec swiadomosc czegos takiego..tyle. to jest juz dwa miesiace po ale tez dopiero dwa miesiace pi rozstaniu. Te wspomnienia jakos tam jeszcze we mnie siedza. Zmienilo sie moje podejscie do nich,bo jeszcze niedawno na mysl o tym plakalam i tesknilam a teraz mnie to wkur...ia.  Przyjdzie czas i nie bedzie to budzilo we mnie zadnych emocji. Ja i tak mysle ze zrobilam duuuzy krok naprzod bo nie leze plackiem na ziemi tylko ide sobie do przodu. Pogodzilam sie z tym co sie stalo,przyzwyczailam sie do tego jak ostatnio wyglada moje zycie. Z czym jeszcze nie moge sie pogodzic? Ze tyle czasu przez niego przepłakałam. Ale to nic..takze no przyznaje ze jak zaczynam o tym mowic to wracaja jeszcze wspomnienia bo nie moge tego wykasowac. Ale ja juz sie z tego calkiem calkiem podnioslam wink

I to świadczy o Twej sile;-)
A teraz.. do przodu! Innego kierunku nie ma;-)

3,891

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Dokladnie,do przodu to jedyny i najlepszy kierunek smile

3,892

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
Coombs napisał/a:

Weź się w garść.. Masz "syndrom benzyny";-) Opary benzyny i zapałka... i buch wspomnienia!;-) Wystarczy, że napomkniesz o nim, a już lecisz ze wspomnieniami.

Ona jak na dwa czy ponad dwa miesiące po rozstaniu jest bardzo "wzięta w garść". Ja będąc na jej etapie jeszcze byłam krzyżem na glebie. Szłam przed siebie, bo wiedziałam, że innej drogi nie ma, ale w środku jeden wielki roz....ol. Wewnętrznie benzyna i zapałki były elementami stałymi. Trzeba mieć do tego odpowiednie podejście, ale nie mówmy komuś po dwóch miesiącach, że nie ma prawa do tego, żeby coś jej się przypomniało. Ona jest dopiero na etapie przepracowywania emocji. U mnie minęło 5 miesięcy, a też jeszcze nie powiem, że żadne wspomnienie dotyczące ex nie jest w stanie wbić mi szpilki bądź wywołać "nerwa", mimo że u mnie już wszystko się stopniowo zabliźnia.

3,893

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

To jest test, który znalazłam w internecie. Napisała, to kobieta będąca tyle po rozstaniu, co ja aktualnie więc jak widać, my i tak robimy postępy i potrafimy iść do przodu.
"We wtorek minął 5ty miesiąc... Ból wciąż ten sam. Czas nie goi ran. To jedyne czego mnie nauczyła ta historia. Jestem już bardzo zmęczona i bardzo bym chciała przestać o tym myśleć, tęsknić za nim. Niesamowite jak można się upodlić kochając kogoś... A ktoś w całej tej sytuacji jest w stanie powiedzieć "nie użalaj się nad sobą". Ja się nie użalam. Ja nie umiem przestać kochać."

3,894

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

No my sobie swietnie radzimy. Ja wlasnie dlatego ze bylam tym wszystkim tak zmeczona,upodlona i czasami az obolała postanowilam ze wszystkich sil podniesc sie z tego. Pomoglo tez to ze mialam cos czego sie uchwycilam,takie kolo ratunkowe w postaci pracy. Ale bardziej mi chodzilo pi gloaie to,ze ja nie chce plakac nastepnych miesiecy,zle mi z tym bylo. Chcialam mimo cierpienia i zlamanego serca znow zblizac sie do tego kim bylam. Jeszcze mi troche brakuje ale juz gdzies tam widze przeblyski dawnej mnie. Najgorzej to dac sie pochlonąć temu smutkowi,pograzyc sie w nim..wtedy strasznie ciezko wyjsc na prostą. Po takich przejsciach,po takiej dawce cierpienia potrzeba czasu by dojsc do siebie,ale jak jest sie nastawionym na to by stanąć na nogi,na pewno jest łatwiej..

3,895

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Dziewczyny, właśnie na yt wyświetlił mi się filmik o zrywaniu z drugą osobą i obejrzałam sobie. Kurcze, tak się złożyło, że były tam poruszone wszystkie kwestie tego jak zerwał mój ex. Jak wiecie mój były najpierw zniknął na miesiąc, a później przyparty przeze mnie do muru pod względem moralnym, w końcu postanowił zareagować na którąś z rzędu moją próbę kontaktu z nim i przez fb oznajmił mi, że związku nie będzie. To jest tekst z tego filmu odnośnie zrywanie przed wirtual:
  "Nie bądź tchórzem i nie zrywaj z kimś przez internet, przez smsy czy telefon. Spotkaj się z tą osobą, ona na to zasługuje. Zasługuje na spotkanie,  powiedzenie tego twarzą w twarz, wyjaśnienie, bo w przeciwnym razie zadajesz podwójny cios. Nie dość że zrywasz, co już jest ciosem totalnym, to jeszcze okazujesz brak szacunku, a to już jest bardzo nie fer."

A to odnośnie "zniknięcia":
  "To absolutny mistrz zrywania! Nigdy, ale to nigdy nie zrywaj kontaktu bez słowa. Każdemu człowiekowi należy się szacunek i nigdy nie należy kończyć znajomości w ten sposób. Brak odzewu, zerwanie kontaktu, bo tak wygodniej, to oznaka totalnego tchórzostwa. Miej chociaż tyle klasy, żeby zakończyć, to jak trzeba."

Także ten... Brawo Łukasz, mój ty swego czasu "facecie idealny" tongue

3,896

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Brawo on..moj byl bliski tego. Napisal mi na fb ze chce to zakonczyc ale nie w ten sposob,no z tym ze tak to zakonczyl bo mi to napisal,ale chociaz spotkal sie ze mna..pieprzyl potem glupoty jaka jestem cudowna,ale no niech bedzie ze sie spotkal..
A odzywanie sie do mnie zmniejszyl do minimum..on z wielką łaską odpisywal do mnie..ale np w pewnym momencie urywal rozmowe. Jak ja juz o nic nie pytalam to jego nie obchodzilo co u mnie i o nic nie pytal. Nie pisal tez pierwszy.. No coz,brak slow..

3,897

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
kamcia5556 napisał/a:

Brawo on..moj byl bliski tego. Napisal mi na fb ze chce to zakonczyc ale nie w ten sposob,no z tym ze tak to zakonczyl bo mi to napisal,ale chociaz spotkal sie ze mna..pieprzyl potem glupoty jaka jestem cudowna,ale no niech bedzie ze sie spotkal..
A odzywanie sie do mnie zmniejszyl do minimum..on z wielką łaską odpisywal do mnie..ale np w pewnym momencie urywal rozmowe. Jak ja juz o nic nie pytalam to jego nie obchodzilo co u mnie i o nic nie pytal. Nie pisal tez pierwszy.. No coz,brak slow..

Pod tym względem, to klasyk. Większość osób przed zerwaniem zachowuje się w ten sposób. Mój na długo przed już był zbywająco - olewający i ze spotkań uciekał tak szybko jak tylko się dało (a w trakcie był oziębły) i nawet nie chciało już mu się do mnie pisać, dzwonić. Można ująć, to tak, że praktycznie każda rozmowa była z mojej inicjatywy i każdą szybko kończył. Twój, to i tak "bohater" w porównaniu z moim, bo odszedł już po pół roku i dłużej cię nie oszukiwał, a do tego ani nie zniknął, ani nie skończył tego wirtualnie. Choć miał na tyle jaja, żeby spojrzeć ci w twarz, a mój zawsze pokazywał się od strony takiego twardego, męskiego faceta, a kur....a na koniec zrobił z siebie tchórza i gówniarza w jednym smile A co do ich tekstów na koniec o tym, że jesteśmy takie wspaniałe, to w tym filmie też było coś na ten temat. Padł tekst, żeby nie mówić komuś takich bzdur, bo skoro ktoś faktycznie by był taki wspaniały w odczuciu osoby, która to mówi, to ta osoba by nie kończyła znajomości. Także w tym filmie radzili wstrzymać się z takimi kłamstwami.

3,898

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

No widzisz,bo ja posluchalam tej reklamy"miej bohatera w swoim domu" hahaha!ja mysle ze ogolnie te wszystkie zerwania sa do siebie podobne i wpisuja sie w pewien schemat. Teraz jest po prostu mozliwosc zerwania no przez fb i niektorzy z tego korzystaja-gowniarzeria po calosci. A te teksty o wspanialosci naszych skromnych osob-to tak jak ktoras z Was tu kiedys wkleila tekst o tym zagluszaniu wyrzutow sumienia,pocieszyli nas,powiedzieli ze jestesmy wspaniale i cudowne i zaslugujemy na kogos lepszego, wiec jest im lzej. Te teksty sa tylko i wylacznie zeby sobie poprawic samopoczucie..

3,899

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Dokładnie, teksty o tym jakie to jesteśmy wspaniałe są tylko dla poprawy ICH samopoczucia. Na zasadzie "zrywam z nią, ale przecież jest wspaniałą osobą, muszę jej to na koniec powiedzieć, nie wyjdę na takiego chama" hahaha boże to jest takie żałosne..
Ja jak to usłyszałam to ani odrobinę nie poczułam się lepiej.  Jeszcze zapytał "masz mnie za potwora?" ... no błagam Cie człowieku...

3,900

Odp: Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia
kamcia5556 napisał/a:

No widzisz,bo ja posluchalam tej reklamy"miej bohatera w swoim domu" hahaha!

Widzisz, trzeba było szukać normalnego chłopaka, a nie bohatera domu big_smile

kamcia5556 napisał/a:

ja mysle ze ogolnie te wszystkie zerwania sa do siebie podobne i wpisuja sie w pewien schemat. Teraz jest po prostu mozliwosc zerwania no przez fb i niektorzy z tego korzystaja-gowniarzeria po calosci.

Dokładnie. Choć gdyby mój ex nie miał takiej możliwości, to chyba bym musiała się domyślić, że to koniec jedynie po braku jego obecności smile

kamcia5556 napisał/a:

A te teksty o wspanialosci naszych skromnych osob-to tak jak ktoras z Was tu kiedys wkleila tekst o tym zagluszaniu wyrzutow sumienia,pocieszyli nas,powiedzieli ze jestesmy wspaniale i cudowne i zaslugujemy na kogos lepszego, wiec jest im lzej. Te teksty sa tylko i wylacznie zeby sobie poprawic samopoczucie..

Dokładnie tak. Przecież mieli świadomość, że ranią więc chcieli powiedzieć coś w ramach "zadośćuczynienia". Gdyby mój na koniec chciał powiedzieć prawdę, to ona by musiała brzmieć tak:
"Podobałaś mi się fizycznie, poleciałem na ciebie, ale nie kochałem cię więc jak już mi się "przejadłaś", to przestałaś mnie porywać i odchodzę, bo się znudziłem, sorry".
Także chyba nikogo nie dziwi, że wolał jechać tekstami o mojej wyjątkowości.

Posty [ 3,836 do 3,900 z 5,371 ]

Strony Poprzednia 1 58 59 60 61 62 83 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Nie moge sobie poradzić, brak sensu życia

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024