po prostu spróbuj szczerze mu napisać i bądźcie szczerzy sami. Jeśli nie ma możliwości dowiedzieć się informacji, odczytać jego słowa są prawdą
Kobiety ceńcie się. Dlaczego godzicie sie na bylejakosc z byle kim? Co jest takiego intrygujacego w facecikach którzy są bylejacy, a do tego nie zaradni życiowo? Co taki facet ma do zaoferowania skoro nawet zdjęcia nie chce wysłać, kontakty utrzymuje raczej z nudów. A i pewnie nie zalezy mu na ścisłym kontakcie bo pisze z kilkunastoma lalami:) to i ma gdzieś jakiekolwiek zaangazowanie. Smierdzi mi tu leniem obibokiem i olewusem życiowym. Siedzi taki truteń i zamiast wziac sievdo roboty to pewnie wyrywa laski w necie. A taka jedna czy druga główkują i rozkminiają jakiegoś skrzywionego psychicznie chloptasia.Ja bym sobie kims takim głowy nie zawracala i czasu tym bardziej nie traciła. A poszedl won :-)
Wez go sobie odpusc! Jest straszny. Nic w nim pociagajacego. Wyglada na zakompleksionego zacofanego prawicowego patafiana ktory swoje kompleksy zakrywa bucowatoscia. Pewnie na dodatek impotent.
Z tymi zdjeciami to Przeczytalam tu jak chlopak wymagal od kobiety wyslania fotki ze znakiem szczegolnym aby potwierdzic jej tozsamosc. Ja bym sie obrazila na jej miejscu. Po pierwsze z miejsca kwestionowanie wiarygodnosci, po drugie odkrywasz karty ze lecisz tylko na jej cycki i niewwzne jak super wam sie gada ona nie jest wartosciowa osoba tylko to, jak wyglada, po trzecie stawiasz ja w pozycji blagajacej o spotkanie z wielka gwiazda jakby to byl casting na modelke I ona musiala przejsc kwalifikacje.
Mialam dokladnie taka sytuacje bo mimo ze na portal dalam duzo moich zdjec, to facet nalegal abym podala mu fb bo cytuje "jest niemozliwe zeby taka ladna dziewczyna byla prawdziwa" i Jakbym to byla ja to nie mialabym Co robic na portal internetowym. Strasznie sie wkurzylam, wygarnelam mu i nie klntynuowalam znajomosci. Nie dlatego ze "mialam cos do ukrycia" jak tu ktos sugeroeal ale ze wzgledu na te trzy punkty ktore podalam, tak sie poczulam, I ze ktos twierdzi ze dalam nie swoje zdjecie I ktos jakby wprost mowi ze nie bedzie tracic swojego cenego czasu jesli nie jestem towarem najlepszego sortu I mam sie ustawic w kolejce w castingu, tak sie Czulam.
69 2017-09-06 11:30:38 Ostatnio edytowany przez cataga (2017-09-06 11:31:53)
'' I ze ktos twierdzi ze dalam nie swoje zdjecie''. czyli, automatycznie, on sam oszukuje, skoro innych o oszustwo podejrzewa...
BlacOnyx i Iskierka - oczywiście!
Autorka tematu wyciągnęła z przepastnych czeluści internetu jakiegoś nieogarnietego typa, mieszkającego na tyle daleko, by był problem z dojazdem, który ma wszystko i wszystkich w nosie, i robi z niego boga. No ludzie, kobiety, ceńmy się.
nie chce dać zdjęcia, ma sprzed 4 lat? w dobie selfie, kotre można wysłać mmsem? naprawdę nie czujesz, autorko tematu, że cos śmierdzi? Chcesz przekonac się, co? a po co? nie lepszy ci własny spokój, niz zadręczanie się o gościa, kotry ma cię w 4 literach? Może pan mieszka z ''mamusią", a może, skoro wieczorami nie odpisuje, po prostu ma wlasną rodzinę i pisze, by po prostu zabić czas? Powody, tak w sumie, sa nieważne, bo panicz Cię olewa. Jestesmy tak traktowane, jak pozwalamy się traktowac, kobiety.
Nie ma to jak odkopac temat sprzed paru mscy.
Mogłabym zrozumieć że ze spotkaniem mu się nie spieszy bo jest np. nieśmiały albo zraził się wcześniejszymi doświadczeniami, ale skoro nawet przez ten tel. ogranicza się jedynie do pytań typu "jak minął dzień", to chyba nie jest zbytnio zainteresowany rozwinięciem tej znajomości. Wydaje mi się że szkoda na niego czasu.
Strata czasu, jak na moj gust.