A nie pomyśleliście, że nie każda głębsza relacja czy związek zaczyna się od wybuchu endorfin, szału?
Owszem ma tą robotę, często mi o tym pisze i się żali czy ze wszystkim zdąży. Na ostatniej randce mówił, e do świąt nie będzie miał czasu ale zaprosił mnie na ognisko po świętach. Dzieli nas też 100 km.
Może tak brak pośpiechu i histerii jest dobry?
Wybacz ale czym innym jest spokojnie wchodzenie w znajomosc i zwiazek a czym innym sytuacja gdzie facet na drugiej " randce" mowi dziewczynie ze chetnie by przelecial inna ale ona w sumie tez niczego sobie i jakby cos to jest otwarty na propozycje aczkolwiek pewnie nie ma na co liczyc. Tak robi facet ktoremu nie zalezy i raczej nie ma potencjalu na to by mu kiedys zaczelo zalezec. Facet ktory nie robi wooooowwww na widok kobiety ale widzi ten potencjal 5 razy sie zastanowi nim cos palnie. A ten nawet nie palnal niechcacy tylko z pelna swiadomoscia i beztrosko dodal ze pewnie teraz z seksu nici. Ale wierz w co chcesz Autorko. Wiem ze jak sie chce w cos wierzyc to w kazdej rzeczy znajdzie sie na sile znak ze cos z tego bedzie.