Przygoda Krejzi z portalami randkowymi. :) :) :) - Netkobiety.pl

Krejzolka82 napisał/a:

rossanka napisał/a:

Zdesperowana i w depresji to niedobre połączenie. Krejzi nie wygląda na  taką.
Krejzi-Dobrze,  że "starszawe"napisałaś nie "starsze".

Dziękuję, że przynajmniej Ty we mnie wierzysz.

No, daleko Ci do desperatki;)
Jakieś niusy z Sympatii czy po staremu?

Krejzi, jak tam oblężenie twojego profilu przez napalonych samców ?

Ja się produkuję na ile potrafię, ale z marnym skutkiem niestety.

Założyłem sobie jeszcze dodatkowo konto na Badoo, a teraz jeszcze na Match próbuję.

U mamy teraz jestem akurat i przed chwilą wpadli z wizytą sąsiedzi z innej klatki, w sprawie parkingu. Obydwoje w moim wieku. I ta dziewczyna była taka absolutnie śliczna i roześmiana, z pięknym uśmiechem. Taka rezolutna, filigranowa szczebiotka.

I tak sobie pomyślałem, jak ja temu facetowi zazdroszczę. Co on ma, czego mi brakuje, żeby być z taką dziewczyną.

Ech...

A tak w ogóle, jak świętujecie Tłusty Czwartek?
Przyznawać się , ile pączków zjedzonych?

Przed chwilą musiałam się z Kimś spotkać, więc przy okazji poszłam do sklepu i zakupiłam jednego pączka.
A Wy?

Witajcie Robaczki!

Dopijam kawę i wybieram się w podróż sentymentalną.

Krejzolka82 napisał/a:

Było super

Myślę, że były momenty gdzie Kolega był blisko zamordowania mnie, ale na szczęście mój urok osobisty działał wtedy bez zarzutu

P.S. Napredce czyli wygrałam kolejkę?

Warto się spotkać z Ludźmi z forum, kiedy na forum fajnie Wam się pisze, polecam.
Naprędce, jeszcze raz dziękuję za spotkanie.

Z niewytłumaczalnych względów mam podobne zdanie co Ty
Z wyjątkiem tego że "były momenty"
To, oraz próba "zamordowania" Ciebie byłoby trudne, biorąc pod uwagę że byliśmy non-stop w miejscach publicznych;);)

Potwierdzam, wzięła kocyk, a może nawet z siedem kocyków wziąwszy pod uwagę ilość bagaży

Naprędce napisał/a:

"były momenty"

Krejzolka82 napisał/a:

"były momenty"

Ja zinterpretowałam

Dam Wam jednak jedną poduszkę tylko, jak będziecie u mnie Dwie Wam niepotrzebne

Krejzolka82 napisał/a:

Dziewczyno, ja tu o chęci mordowania, a Ty o wspólnej poduszce.
Myślę, że dla Naprędce będzie lepiej jakby miał swoją poduszkę...w razie czego będzie miał przyrząd...

No i przecież właśnie o to mi chodzi Będziecie mieli jedną, to się nie będziecie mieli czym mordować w moim mieszkaniu

A Ty o czym pomyślałaś?

Krejzolka82 napisał/a:

ja mam pewne plany związane Naprędce i On o tym wie, fakt kręci na to nosem, ale to na pewno tylko takie pozory.

Jak to plany małżeńskie, to to mogą nie być pozory

A Ty ciągle o jednym!

zepsulem Ci pralkę swoim złym dotykiem;)

Chwila, ale ja juz mam przyrząd... Naśmiewasz się ze mnie publicznie, że juz lepiej by było jakbym go na poduszke zamienił?!;)

Bo nie, nie zaprzeczam że wiem co Ci chodzi po głowie haha (niech to będzie zemsta "grzecznego Naprędce" za szafowanie jego osobą w Twoich planach

A co Wy jeszcze nie śpicie?

santapietruszka napisał/a:

rossanka napisał/a:

A co Wy jeszcze nie śpicie?

Nie mają poduszek...

tO JA Wam pożyczę, jestem dobrą kobieciną

santapietruszka napisał/a:

rossanka napisał/a:

tO JA Wam pożyczę, jestem dobrą kobieciną

Ludzie!!!! Ludzie!!!! Jedziemy do Rossanki!!!! Ona ma poduszki dla wszystkich!!!

Dawaj Pietruszka, powitam Was w moich skromnych progach

Parsknąłem ze śmiechu tu i ówdzie, dzięki dziewczyny

A Ty ciągle o jednym!

Spokojnie- nie będzie żadnego "mordowania". Nie zrobiłbym Ci tego na nowym mieszkaniu. Nawet mimo tego, że zdawałas się sugerować że zepsulem Ci pralkę swoim złym dotykiem;)

Co ważnego ominąłem? Ok- potwierdzam, że nastapilo obustronne polubienie.
To dobrze że Cię stać, to powinno utwierdzić Cię w przekonaniu że wszystko z Toba w porządku. Hmm, albo ze mną;)
Chwila, ale ja juz mam przyrząd... Naśmiewasz się ze mnie publicznie, że juz lepiej by było jakbym go na poduszke zamienił?!;)

A czy istotne jest to co myślę, jesli nie zaprzeczę? that's a question!
Bo nie, nie zaprzeczam że wiem co Ci chodzi po głowie haha (niech to będzie zemsta "grzecznego Naprędce" za szafowanie jego osobą w Twoich planach

Miałaś zamknięte oczy, jak pokazywał?

Wybaczcie mi, ja dzisiaj chałupę sprzedałam i głupi humor mam, ale raz w życiu chyba można?

Krejzolka82 napisał/a:

Bardzo się cieszę, że Ci się udało i na pewno z Naprędce wpadniemy na parapetówę, może Rossanka też się skusi i przyłączy do nas.

To nawet nie chodzi o to, że się udało, ale miałam takiego megastresa od wczoraj od 15 do dzisiaj rano do 9 jak nigdy w życiu Bo jakby się coś niespodziewanego wydarzyło, to zostałabym z długiem, z którego się wyjść nie da

A na parapetówę oczywiście zapraszam, parapetówa będzie u mnie nieustanna przez najbliższe 5 lat

rossanka napisał/a:

Ooo jedziemy do Piertuszki na imprezę? Co zabrać?

Poduszki

rossanka napisał/a:

santapietruszka napisał/a:

Poduszki

Nie masz mebli? Mamy na nich siedzieć?

Meble mam, ale przecież Krejzi z Naprędce nie będą mi spać na meblach... a oni dużo poduszek potrzebują...

Rossanko, oni na dachu, a my normalnie pod. Jakbyś miała FB, to by nie trzeba było tłumaczyć, zapomniałam, że to tam się o tych poduszkach zaczęło, sorki

Ale generalnie jak lubisz z psem na posłanku, to proszę bardzo, ja jestem tolerancyjna

Na żadnym dachu.
Śpię na podłodze i bez poduszki.

Ale czy Pies nie miałby nic przeciwko?

Oj pycholek, a jak się już miewa?

santapietruszka napisał/a:

rossanka napisał/a:

Oj pycholek, a jak się już miewa?

Jest gruby jak dzika świnia, sierść mu odrosła i w życiu byś go nie poznała, jak widziałaś te foty, co dawałam, jak go wzięłam ze schroniska

Ale jest upierdliwy strasznie, bo wszędzie za mną łazi Dopiero się nauczył, że do wanny nie i koniec

Pamiętam, taki był przestraszony , chudzinka.
To mówisz gruby, Święta idą czy co
Czyli juz zaakceptował nowy domek

rossanka napisał/a:

Moze na wakacje gdzies pojedziemy, nie mam z kim w tym roku pojechac. Samej mi się tak nie chce.
Ale jak się zdenerwuje, to pojadę sama, a co:)

Ej, no przecież jesteśmy już ugadani, że przyjeżdżacie do mnie i moich dwóch nieistniejących stodół.

Więc tak, weszłam sobie na portale, a tam bez zmian.
Staropanieństwo mi grozi, jak nic.

Krejzolka82 napisał/a:

Staropanieństwo mi grozi, jak nic.

Przyduś Naprędce poduszką i zaciągnij do ołtarza

rossanka napisał/a:

Krejzolka82 napisał/a:

Więc tak, weszłam sobie na portale, a tam bez zmian.
Staropanieństwo mi grozi, jak nic.

Krejzi nie martw się to będzie nas dwie.

Ale ja się nie martwię.
Chciałabym przypomnieć, że już jesteśmy starymi pannami.