jjbp napisał/a:Chyba że masz jakiś konstruktywny pomysł to chętnie wysłucham
Nie mam konstruktywnego pomyslu. Przynajmniej nic ponadto co juz padlo. Facet musi to przepracowac z psychologiem/seksuologiem, w szczerej rozmowie z toba.
Nie rozumiem jak facet w tym wieku moze miec klopoty z seksem. Zwykle problemem bylo nie dojscie do celu przed czasem. Ale zeby po pol godzinie nie skonczyc? To musi gdzies siedziec w psyche, bo fizjologicznie to wszystko ponad piec minut to juz dlugo.
I jesli moze zaczac, to problemem nie jestes Ty. Problem jest tylko w nim i zadna inna kobieta, nawet miss world, tego nie zmieni. Natomiast przyzwolenie na zlamanie tabu jakim jest zdrada, to jest prosta droga do dzialu rozstania/rozwody/zlamane serca. Pamietaj i nie tylko ty, ze facet z natury nie jest monogamiczny. Jesli mu dasz przyzwolenie, to juz mu nigdy tej zabawki nie odbierzesz, a jak dlugo wytrzymasz jak bedziesz sie zastanawiac kto dzis byl w waszym lozku?
No cóż z drugą częścią sie zgadzam że jest to duże ryzyko z mojej strony - właśnie dlatego ten pomysł jest tylko pomysłem, a już na pewno do momentu, aż nie rozważymy paru innych dostępnych opcji (a i wtedy wcale nie wiadomo czy się na taki krok zdecyduję). Sporo z tej części Twojej wypowiedzi to racja.
Co do pierwszej części natomiast, uważam że mocno sprawę uprościłeś - każdy facet dochodzi po 30 min, w młodym wieku problemów z seksem się nie miewa, generalnie niezależnie od kobiety czy miss World czy zwykła dziewczyna facet powinien dochodzić. Niestety nie zawsze wszystko się w taki schemat wpisuje co widzę po swojej sytuacji. Więc jasne że będę nakłaniać chłopaka do pracy nad sobą nie będę z miejsca zakładać że u mnie nawet ułamek winy niw może leżeć.