Czy ja jestem taki okropny? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy ja jestem taki okropny?

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 69 z 69 ]

66 Ostatnio edytowany przez bodziochce (2017-01-06 19:20:59)

Odp: Czy ja jestem taki okropny?

nieznajomy19 - dam Ci męską radę - ogarnij się i przestać robić z siebie ci0tę. Wasz związek zabiła przede wszystkim odległość i wiek. Oboje mieszkacie daleko od siebie, to była kwestia czasu, jak się rozstaniecie, tym bardziej że jesteście jeszcze dzieciakami. Poczytaj sobie o relacjach damsko-męskich i zacznij żyć. Zabraniałeś jej kontaktu z innymi chłopakami? Co to w ogóle za dziecinada? To normalne, że Twoja dziewczyna ma kolegów i z nimi rozmawia. Jak jest ładna to inny gość też do niej podejdzie zagadać. Ona się Tobą po prostu znudziła, bo byłeś miękką fają. Wyznawanie miłości, jak Ci na niej zależy, że bez niej nie możesz żyć... Chłopcze, życie to nie jest telenowela. Jakbyś miał 25 lat a ona 23 i dalej byś tak robił, to wierz mi, że laska kopnęłaby Cię w tyłek znacznie szybciej - po kilku tygodniach. Wyciągnij wnioski z tej relacji i poszukaj sobie starszej dziewczyny. 16-latkowie mają jeszcze w głowie kisiel - oni nie myślą tak, jak ludzie, którzy są dojrzali emocjonalnie. Sądząc po Twoich wypowiedziach Ty dalej jesteś niedojrzały emocjonalnie mimo, że jesteś od niej starszy o 3 lata. Przestań płakać, w Polsce żyje 20 milionów kobiet - i na nasze (facetów) szczęście jest mnóstwo pięknych kobiet w naszym kraju. A wierz mi, jak laska za Twoimi plecami szuka sobie nowych znajomości, to nie jest do odpowiednia osoba do związku. Bo taka po kilku latach mimo ślubu/dzieci będzie Ci przyprawiać rogi. Nie zdziwiłbym się, gdyby ona po swoim mieście latała z innymi typkami, a kilka godzin później Ci napisała, jak bardzo Cię kocha.

Co masz zrobić?
Olej ją, ona jest gówniarzem. Poczytaj o relacjach damsko-męskich i poszukaj sobie nowej, starszej panny. A płakanie nad czymś co i tak nie miało sensu, to tylko torturowanie się. Poznawaj inne kobiety, a za kilka miesięcy napiszesz w tym temacie, że masz ją gdzieś.

Zobacz podobne tematy :

67 Ostatnio edytowany przez nieznajomy19 (2017-01-06 20:01:18)

Odp: Czy ja jestem taki okropny?

Dziękuje Wam wszystkim. Bardzo mi pomogliście. Kilka rzeczy zrozumiałem, może nawet dzięki temu choć trochę dorosłem. Ale mimo że nie byłem przykładem idealnego chłopaka.. to chyba miałem jakieś swoje dobre cechy? I nawiąże teraz do tematu, czy ja byłem takim okropnym chłopakiem? Sam nie umiem obiektywnie spojrzeć na to które cechy w moim zachowaniu i w jej traktowaniu były dobre i czy w ogóle jakieś były.. dlatego pytam Was. Co Wy o tym sądzicie?

68 Ostatnio edytowany przez bodziochce (2017-01-06 20:51:19)

Odp: Czy ja jestem taki okropny?

Owszem, miałeś dobre cechy, ale po prostu przesadzałeś z dobrocią. Za kilka lat sam zrozumiesz, jakie kobieta będzie miała potrzeby w związku. Ty masz być facetem z jajami, prowadzić ją w tym związku i robić to tak, żeby jej też zależało i była wobec Ciebie w porządku. Okropne to było Twoje zachowanie dzieciaka, który nie patrzy co się wokół dzieje, tylko jest wpatrzony w swoją "panią". To ona zdecydowanie była górą w związku, a Ty latałeś koło niej i byłeś typowym pieskiem. A pieskowanie w relacjach damsko-męskich jest odgórnie skazane na porażkę - skończysz, jako przyjaciółka z penisem, a nie jako potencjalny partner. Przede wszystkim dorośnij, bo jesteś jeszcze za młody, żeby bawić się w poważne związki, tym bardziej z nastolatkami, które mają w głowie kisiel. I z góry mówię - poszukaj sobie dziewczyny w promieniu kilkudziesięciu kilometrów, bo związki na odległość są ciężkie i zazwyczaj kończą się rozstaniem. Powodzenia.

69

Odp: Czy ja jestem taki okropny?

Nie wiem, ile zrozumiałeś z tego wszystkiego, chyba niewiele.

Upierasz się, by nie nazywać Twojego zachowania kontrolą... Ok, Ty nie kontrolowałeś, Ty tylko chciałeś co 2h wiedzieć gdzie, z kim i na jak długo wyszła i kiedy wróci. Ja ze swoim facetem już mieszkam, więc siłą rzeczy jak wychodzę spotkać się z kumpelą, to mu o tym mówię. Ale jak już jestem z nią, to on się nie pyta, gdzie, kiedy itd. A zanim ze sobą zamieszkaliśmy, mogłam sobie wychodzić, kiedy chciałam i on też - na tym polega całe piękno nie mieszkania razem, że można wyjść i się nie tłumaczyć. A jak się zatęskni, bo rzadko się widujemy, to jest np skype, albo można zadzwonić jak się siedzi w domu na kanapie, a nie akurat wtedy, gdy plotkuję z koleżanką.

Bodziochce napisał kilka mądrych rzeczy.

Kilka osób też wyżej napisało: jak ktoś traci Twoje zaufanie, to jest to problem tej osoby, by je odzyskać. Jeśli, oczywiście, zależy jej na tym. To ta osoba ma się starać. Ona wyraźnie miała gdzieś, czy jej ufasz czy nie. Ty swoimi nakazami i wymaganiami nie jesteś w stanie sprawić, że dana osoba stanie się znów godna zaufania. Tylko ta osoba może to zrobić.

Posty [ 66 do 69 z 69 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy ja jestem taki okropny?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024