Jakiś czas temu bylam na imprezie u kumpeli spodobal mi się jej przyjaciel. Poprosiłam o nr tel do tego faceta. Bardzo się ociąga, az w końcu mi powiedzialą ze mi nie da bo nie chce stracić przyjaciol jak nam coś nie wyjdzie. Nie ogarniam, mowila mi ze to tylko kolezeństwo, choć ja w takie kolezeństwo nie wierzę, uwazam ze ta druga strona zawsze się doczeka, prędzej czy pózniej. Myślicie ze ma rację? czy powinna tak postąpić ?odpuścić oboje? faceta? ją?
Temat: Nie ogarniam...
Zobacz podobne tematy :
Odp: Nie ogarniam...
Wiesz, coś w tym jest. Czasami tworzą się takie chore sytuacje - człowiek chciał dobrze, a później jest pomiędzy ludźmi, którzy są tak samo dla niego ważni. Ewentualnie Twoja koleżanka sama coś do niego czuje. Może porozmawiaj z nią, wyjaśnij.