Wyśmiał mnie po stosunku - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Wyśmiał mnie po stosunku

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 189 z 189 ]

131

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Esme93 napisał/a:
lilly25 napisał/a:

Autorko
Dziwi mnie tylko czemu się tym jego zachowaniem wobec siebie tak przejmujesz, przecież on nie jest dla Ciebie nikim ważnym. 'Poranionych' kolesi z niezaleczonymi ranami po wcześniejszych doświadczeniach z kobietami dość sporo na świecie, więc niestety czasami się tak zdarza. Rozumiem, że z racji tego że było to Twoje pierwsze doświadczenie możesz mieć teraz uraz do seksu w ogóle, więc najlepiej by było żeby drugi meżczyzna podszedł do Ciebie z dużą dawką taktu, subtelności, i czułości (zaleca się też więcej ostrożności na przyszłość). Może jak uświadomisz sobie, że on najprawdopodobniej zachował się tak z powodu tego co pisałam Ci wcześniej, popatrzysz na to inaczej, i trochę się uspokoisz.

Emocje opadły jak na obecną chwilę, bo już z nim nie rozmawiam i nie zamierzam. Po tym co mi wczoraj powiedział, nie chcę go znać. I cóż boje sie, że taka sytuacja się powtórzy w przyszłości. Że ktoś mi powie ''łał szybko chodzisz do łóżka, ale z ciebie ladacznica'', albo ''nie spodziewałem się, że masz takie wielkie wargi sromowe''. Pewnie kolegom opowie, jak go znam.

Ruta napisał/a:

Moim skromnym zdaniem facet powinien się strać bardziej, właśnie dlatego, że kobiety przeżywają to bardziej. Jasne, nie musiało być fajerwerkowo, ale wiedział, że to pierwszy raz. Każdy normalny facet chciałby abyś wspominała go zajebiście, a nie jako  frajera.

Jego zdaniem było zajebiście i powinnam być mu wdzięczna. Ale i tak usłyszałam, że jestem puszczalska, więc nie wiem jak postępować w przyszłości, żeby ktoś inny tak nie pomyślał. Bo my od dłuższego czasu rozmawialiśmy o seksie i to on wyjechał z tą propozycją, zachęcał mnie, mówił jak to zrobi, żeby nie bolało i że będzie mi dobrze. Sam zachęcał, a ja mu uwierzyłam jak naiwna

Wiesz, dlaczego potraktowal Cie jak puszczalska? Wlasnie dlatego, ze zgodzilas sie na relacje ''friends with benefits''. Takie nazewnictwo wymyslane jest dla naiwnych kobiet, faceci traktuja takie stosunki (doslownie i w przenosni) bardziej obcesowo. Trzy miesiace znajomosci to krotko, nawet jak na wysylanie zdjec w bieliznie. Ok, jako kobieta wyzwolona, mialas prawo  pojsc do lozka z facetem nawet na pierwszej randce, ale z konsekwencjami trzeba sie liczyc. Swiat moze idzie do przodu, ale mentalnosc facetow nie nadaza... Ze okazal sie gnojkiem- fakt, ale do lozka sila Cie nie zaciagnal. A Ty dawalas jasne sygnaly, jaki rodzaj relacji Cie interesuje. Przeciez nie byliscie para,gdy wysylalas mu te zdjecia. Facet Cie zaliczyl,''odhaczyl'' i...sajonara. Kwiaty  i komplementy to byly tylko narzedzia, by Cie szybsciej zpenetrowac...

Zobacz podobne tematy :

132

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

Błagam, powiedz, że nie piszesz tego poważnie...

kobieta ma prawo robić to, co jej się żywnie podoba. A czy to związek czy fwb to decyzja obu stron.
Faceci niech patrzą na siebie zanim zaczną obrażać innych. Do tanga trzeba dwojga i jakoś on też idzie do łóżka szybko wink

133 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2018-05-01 23:49:24)

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Ewika99 napisał/a:

Wiesz, dlaczego potraktowal Cie jak puszczalska? Wlasnie dlatego, ze zgodzilas sie na relacje ''friends with benefits''. Takie nazewnictwo wymyslane jest dla naiwnych kobiet, faceci traktuja takie stosunki (doslownie i w przenosni) bardziej obcesowo. Trzy miesiace znajomosci to krotko, nawet jak na wysylanie zdjec w bieliznie. Ok, jako kobieta wyzwolona, mialas prawo  pojsc do lozka z facetem nawet na pierwszej randce, ale z konsekwencjami trzeba sie liczyc. Swiat moze idzie do przodu, ale mentalnosc facetow nie nadaza... Ze okazal sie gnojkiem- fakt, ale do lozka sila Cie nie zaciagnal. A Ty dawalas jasne sygnaly, jaki rodzaj relacji Cie interesuje. Przeciez nie byliscie para,gdy wysylalas mu te zdjecia. Facet Cie zaliczyl,''odhaczyl'' i...sajonara. Kwiaty  i komplementy to byly tylko narzedzia, by Cie szybsciej zpenetrowac...

Nie dociekam... każdy ma prawo podchodzić do pewnych spraw indywidualnie.
Ale jeśli dziewczyna jest uważana przez chłopaka za puszczalską to kim on jest? Przepraszam - przez przypadek też nie puszczalski? Zatem o co ma pretensje? Że on jako samiec może się puszczać po 3 miesiącach znajomości i obrażać innych, a dziewczyna już nie? Czyż to nie hipokryzja i buractwo w jednej odsłonie? Przecież Ona nie uprawiała sexu z powietrzem, On też uczestniczył w tym akcie smile. Idąc dalej w tym rozumowaniu - gdyby nie zgodził się to Ona by tego nie zrobiła, czyli tak naprawdę to Jego wina wink.
Tak to jest jak na swojej drodze mamy nieprzyjemność spotkać osobnika z defektami emocjonalnymi o podłożu niskiej samooceny. Takie "bycie do przodu" ładnie maskuje duże mankamenty - dlatego omijajmy szerokim łukiem.

134

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

Jak najbardziej powaznie. A co w moim poscie jest takiego bulwersujacego? Oczywiscie, ze ma prawo zgodzic sie, a nawet zainicjowac relacje fwb, to nie ulega watpliwosci. Tylko ze trzeba liczyc sie z konsekwencjami, bo nadal bardzo wielu facetow podchodzi do tego na zasadzie: ''dla niej to bedzie relacja fwb,a ja sobie spokojnie zadupcze''. Tylko i wylacznie o to chodzi ze strony mezczyzn w tego typu ''relacjach''. Czysty seks, zaliczenie. FACECI mowia na to, ze zaliczyli kolejna panienke, kobiety niech sobie to nazywaja, jak chca. Im jest wsio jedno.

135 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2018-05-01 23:55:12)

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Ewika99 napisał/a:

Jak najbardziej powaznie. A co w moim poscie jest takiego bulwersujacego? Oczywiscie, ze ma prawo zgodzic sie, a nawet zainicjowac relacje fwb, to nie ulega watpliwosci. Tylko ze trzeba liczyc sie z konsekwencjami, bo nadal bardzo wielu facetow podchodzi do tego na zasadzie: ''dla niej to bedzie relacja fwb,a ja sobie spokojnie zadupcze''. Tylko i wylacznie o to chodzi ze strony mezczyzn w tego typu ''relacjach''. Czysty seks, zaliczenie. FACECI mowia na to, ze zaliczyli kolejna panienke, kobiety niech sobie to nazywaja, jak chca. Im jest wsio jedno.

Masz trochę dziwną mentalność. Według Ciebie jak ktoś zostawił portfel i ktoś go ukradł to winowajcą jest ofiara?
On nie powiedział jaką chce relacje (przecież mógł się umówić na układ) tylko bezczelnie zmanipulował. Mógł nie przyjmować zdjęć, zakończyć znajomość... Jeśli Sam jest puszczalski to nie ma prawa wypominać tego innym.

136

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Leśny_owoc napisał/a:
Ewika99 napisał/a:

Wiesz, dlaczego potraktowal Cie jak puszczalska? Wlasnie dlatego, ze zgodzilas sie na relacje ''friends with benefits''. Takie nazewnictwo wymyslane jest dla naiwnych kobiet, faceci traktuja takie stosunki (doslownie i w przenosni) bardziej obcesowo. Trzy miesiace znajomosci to krotko, nawet jak na wysylanie zdjec w bieliznie. Ok, jako kobieta wyzwolona, mialas prawo  pojsc do lozka z facetem nawet na pierwszej randce, ale z konsekwencjami trzeba sie liczyc. Swiat moze idzie do przodu, ale mentalnosc facetow nie nadaza... Ze okazal sie gnojkiem- fakt, ale do lozka sila Cie nie zaciagnal. A Ty dawalas jasne sygnaly, jaki rodzaj relacji Cie interesuje. Przeciez nie byliscie para,gdy wysylalas mu te zdjecia. Facet Cie zaliczyl,''odhaczyl'' i...sajonara. Kwiaty  i komplementy to byly tylko narzedzia, by Cie szybsciej zpenetrowac...

Nie dociekam... każdy ma prawo podchodzić do pewnych spraw indywidualnie.
Ale jeśli dziewczyna jest uważana przez chłopaka za puszczalską to kim on jest? Przepraszam - przez przypadek też nie puszczalski? Zatem o co ma pretensje? Że on jako samiec może się puszczać po 3 miesiącach znajomości i obrażać innych, a dziewczyna już nie? Czyż to nie hipokryzja i buractwo w jednej odsłonie? Przecież Ona nie uprawiała sexu z powietrzem, On też uczestniczył w tym akcie smile. Idąc dalej w tym rozumowaniu - gdyby nie zgodził się to Ona by tego nie zrobiła, czyli tak naprawdę to Jego wina wink.
Tak to jest jak na swojej drodze mamy nieprzyjemność spotkać osobnika z defektami emocjonalnymi o podłożu niskiej samooceny. Takie "bycie do przodu" ładnie maskuje duże mankamenty - dlatego omijajmy szerokim łukiem.

Dla mnie ''puszczalstwo'' to po prostu skakanie z kwiatka na kwiatek. Nie chodzi o czas. Ona puszczalska raczej nie jest, zwazywszy na to, ze byla dziewica. Tylko ze faceci patrza rowniez na czas, jaki musieli ''poswiecic'', by przeleciec dziewczyne. Im szybciej- tym latwiejsza laska. No tak to dziala. Autorka wysylala temu burakowi zdjecia w samej bieliznie zaledwie po 3 miesiacach znajomosci. Potem zgodzila sie na fwb. I tu jest pies pogrzebany. Tez uwazam, ze autorka myslala,  ze zmieni badboya w romantycznego ksiecia, ze historia bedzie miala nie tylko ciag dalszy, ale i happy end,a tu zonk...Bywa. Trzeba sie z tym pogodzic,olac buraka i zyc dalej. Porazke potraktowac jak lekcje zycia i starac sie go juz nie popelniac. A przed facetami miec troszke tajemnic, a nie tak na tacy niemal gola, a raczej na zdjeciu od razu...

137

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Ewika99 napisał/a:

Jak najbardziej powaznie. A co w moim poscie jest takiego bulwersujacego? Oczywiscie, ze ma prawo zgodzic sie, a nawet zainicjowac relacje fwb, to nie ulega watpliwosci. Tylko ze trzeba liczyc sie z konsekwencjami, bo nadal bardzo wielu facetow podchodzi do tego na zasadzie: ''dla niej to bedzie relacja fwb,a ja sobie spokojnie zadupcze''. Tylko i wylacznie o to chodzi ze strony mezczyzn w tego typu ''relacjach''. Czysty seks, zaliczenie. FACECI mowia na to, ze zaliczyli kolejna panienke, kobiety niech sobie to nazywaja, jak chca. Im jest wsio jedno.

To, że niektórzy faceci to buce bez mózgu nie oznacza, że autorka ponosi tutaj winę.
Konsekwencje? Przecież ona nie uprawiała seksu ze ścianą tylko z facetem. Oboje zaliczyli. Wbrew pozorom kobiety też tak robią. Tylko ciągle jest mentalność, która kobietom zabrania mówić o tym na głos. I dlatego faceci się chwalą podbojami, a kobiety zostają puszczalskimi dziwkami.
A Ty tylko ten pogląd umacniasz w swoich wypowiedziach.

138

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Leśny_owoc napisał/a:
Ewika99 napisał/a:

Jak najbardziej powaznie. A co w moim poscie jest takiego bulwersujacego? Oczywiscie, ze ma prawo zgodzic sie, a nawet zainicjowac relacje fwb, to nie ulega watpliwosci. Tylko ze trzeba liczyc sie z konsekwencjami, bo nadal bardzo wielu facetow podchodzi do tego na zasadzie: ''dla niej to bedzie relacja fwb,a ja sobie spokojnie zadupcze''. Tylko i wylacznie o to chodzi ze strony mezczyzn w tego typu ''relacjach''. Czysty seks, zaliczenie. FACECI mowia na to, ze zaliczyli kolejna panienke, kobiety niech sobie to nazywaja, jak chca. Im jest wsio jedno.

Masz trochę dziwną mentalność. Według Ciebie jak ktoś zostawił portfel i ktoś go ukradł to winowajcą jest ofiara?
On nie powiedział jaką chce relacje (przecież mógł się umówić na układ) tylko bezczelnie zmanipulował. Mógł nie przyjmować zdjęć, zakończyć znajomość... Jeśli Sam jest puszczalski to nie ma prawa wypominać tego innym.

Nigdzie nie napisalam o jej WINIE. Bo tu ewidentnie facet okazal sie chamem. Gdzies tam w ktoryms poscie autorka napisala, ze na fwb oboje sie zgodzili. Wedlug Ciebie co mial zrobic z tymi zdjeciami? Polnaga laska wysyla mu swoje zdjecia- nie pamietam-telefon czy laptop. On od poczatku chcial ja tylko zaliczyc, to co? Mial nie ogladac zdjec, skoro chcial ja przeleciec? Przeciez z jego strony byloby to nielogiczne. Ja go nie bronie. Nie pisze,jak powinno byc, ja pisze, jak to jest w relau, nie w marzeniach.
Oczywiscie, ze nie powinien miec prawa wypominac autorce jej moralnosci...wedlug nas, kobiet. Wedlug facetow (niektorych, jak widac tego buraka tez) mial. Bo wychodzi z zalozenia, ze on moze, bo...jest facetem. On zdobywa, poluje. Im dluzej sie za kroliczkiem gania, tym bardziej sie docenia, jak sie juz go zlapie...

139 Ostatnio edytowany przez Makigigi (2018-05-02 00:19:49)

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Leśny_owoc napisał/a:
Ewika99 napisał/a:

Wiesz, dlaczego potraktowal Cie jak puszczalska? Wlasnie dlatego, ze zgodzilas sie na relacje ''friends with benefits''. Takie nazewnictwo wymyslane jest dla naiwnych kobiet, faceci traktuja takie stosunki (doslownie i w przenosni) bardziej obcesowo. Trzy miesiace znajomosci to krotko, nawet jak na wysylanie zdjec w bieliznie. Ok, jako kobieta wyzwolona, mialas prawo  pojsc do lozka z facetem nawet na pierwszej randce, ale z konsekwencjami trzeba sie liczyc. Swiat moze idzie do przodu, ale mentalnosc facetow nie nadaza... Ze okazal sie gnojkiem- fakt, ale do lozka sila Cie nie zaciagnal. A Ty dawalas jasne sygnaly, jaki rodzaj relacji Cie interesuje. Przeciez nie byliscie para,gdy wysylalas mu te zdjecia. Facet Cie zaliczyl,''odhaczyl'' i...sajonara. Kwiaty  i komplementy to byly tylko narzedzia, by Cie szybsciej zpenetrowac...

Nie dociekam... każdy ma prawo podchodzić do pewnych spraw indywidualnie.
Ale jeśli dziewczyna jest uważana przez chłopaka za puszczalską to kim on jest? Przepraszam - przez przypadek też nie puszczalski? Zatem o co ma pretensje? Że on jako samiec może się puszczać po 3 miesiącach znajomości i obrażać innych, a dziewczyna już nie? Czyż to nie hipokryzja i buractwo w jednej odsłonie? Przecież Ona nie uprawiała sexu z powietrzem, On też uczestniczył w tym akcie smile. Idąc dalej w tym rozumowaniu - gdyby nie zgodził się to Ona by tego nie zrobiła, czyli tak naprawdę to Jego wina wink.
Tak to jest jak na swojej drodze mamy nieprzyjemność spotkać osobnika z defektami emocjonalnymi o podłożu niskiej samooceny. Takie "bycie do przodu" ładnie maskuje duże mankamenty - dlatego omijajmy szerokim łukiem.

To jest książkowy przykład podwójnej moralności. Opinia tego delikwenta na temat prowadzenia się Autorki powinna ją obchodzić... szerokim łukiem. wink

140 Ostatnio edytowany przez Ewika99 (2018-05-02 00:27:08)

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Lady Loka napisał/a:
Ewika99 napisał/a:

Jak najbardziej powaznie. A co w moim poscie jest takiego bulwersujacego? Oczywiscie, ze ma prawo zgodzic sie, a nawet zainicjowac relacje fwb, to nie ulega watpliwosci. Tylko ze trzeba liczyc sie z konsekwencjami, bo nadal bardzo wielu facetow podchodzi do tego na zasadzie: ''dla niej to bedzie relacja fwb,a ja sobie spokojnie zadupcze''. Tylko i wylacznie o to chodzi ze strony mezczyzn w tego typu ''relacjach''. Czysty seks, zaliczenie. FACECI mowia na to, ze zaliczyli kolejna panienke, kobiety niech sobie to nazywaja, jak chca. Im jest wsio jedno.

To, że niektórzy faceci to buce bez mózgu nie oznacza, że autorka ponosi tutaj winę.
Konsekwencje? Przecież ona nie uprawiała seksu ze ścianą tylko z facetem. Oboje zaliczyli. Wbrew pozorom kobiety też tak robią. Tylko ciągle jest mentalność, która kobietom zabrania mówić o tym na głos. I dlatego faceci się chwalą podbojami, a kobiety zostają puszczalskimi dziwkami.
A Ty tylko ten pogląd umacniasz w swoich wypowiedziach.

Kobiety,zarowno w jednym, jak i w drugim wypadku zostana nazwane dziwkami. Przez mezczyzn. Bo facet nie pozwoli sobie na to,by byc ''zaliczonym''. Ja Cie dokladnie rozumiem, co chcesz mi tu przekazac w swych postach. Tylko Ty piszesz o tym, jak POWINNI byc traktowani kobiety i mezczyzni w temacie seksu. A ja ci pisze, jak jest. Rownouprawnienie tu jeszcze nie dotarlo, chociaz i tak jest nieco lepiej niz kiedys. I chodzi mi glownie o mentalnosc mezczyzn w temacie.
P.S.  A o jakich konsekwencjach ON mial myslec? Oprocz moze chorob wenerycznych,ktorymi mogl sie podczas stosunku zarazic. Biorac jednak pod uwage dziewictwo autorki, male na to ''szanse''. W ciaze tez nie zajdzie, nie autorka miala w telefonie/laptopie jego polnagie zdjecia, tylko ON jej. O jakich konsekwencjach mial myslec? Co innego autorka. On mial na nia haka w postaci zdjec. Mogl je np.umiescic w internecie. Autorka raczej mogla sie domyslac, co to za typ, skoro wiedziala o nim,ze mial duzo dziewczyn. Nawet jej najlepsza przyjaciolka miala o nim wyrobione zdanie.

141

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Ewika99 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
Ewika99 napisał/a:

Jak najbardziej powaznie. A co w moim poscie jest takiego bulwersujacego? Oczywiscie, ze ma prawo zgodzic sie, a nawet zainicjowac relacje fwb, to nie ulega watpliwosci. Tylko ze trzeba liczyc sie z konsekwencjami, bo nadal bardzo wielu facetow podchodzi do tego na zasadzie: ''dla niej to bedzie relacja fwb,a ja sobie spokojnie zadupcze''. Tylko i wylacznie o to chodzi ze strony mezczyzn w tego typu ''relacjach''. Czysty seks, zaliczenie. FACECI mowia na to, ze zaliczyli kolejna panienke, kobiety niech sobie to nazywaja, jak chca. Im jest wsio jedno.

To, że niektórzy faceci to buce bez mózgu nie oznacza, że autorka ponosi tutaj winę.
Konsekwencje? Przecież ona nie uprawiała seksu ze ścianą tylko z facetem. Oboje zaliczyli. Wbrew pozorom kobiety też tak robią. Tylko ciągle jest mentalność, która kobietom zabrania mówić o tym na głos. I dlatego faceci się chwalą podbojami, a kobiety zostają puszczalskimi dziwkami.
A Ty tylko ten pogląd umacniasz w swoich wypowiedziach.

Kobiety,zarowno w jednym, jak i w drugim wypadku zostana nazwane dziwkami. Przez mezczyzn. Bo facet nie pozwoli sobie na to,by byc ''zaliczonym''. Ja Cie dokladnie rozumiem, co chcesz mi tu przekazac w swych postach. Tylko Ty piszesz o tym, jak POWINNI byc traktowani kobiety i mezczyzni w temacie seksu. A ja ci pisze, jak jest. Rownouprawnienie tu jeszcze nie dotarlo, chociaz i tak jest nieco lepiej niz kiedys. I chodzi mi glownie o mentalnosc mezczyzn w temacie.

Równouprawnienie nie dotarło, bo kobiety trzymają się takich głupich poglądów zamiast głośno i wyraźnie mówić, jak sytuacja wygląda.
Prawda jest taka, że im bardziej my będziemy rzucać teksty w stylu "mogłaś przewidzieć konsekwencje" "facet chce tylko zaliczyć", to nic a nic się nie zmieni.

142

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

No ale JAK sytuacja wyglada NAPRAWDE? Kobiety nie doceniaja tego, ze maja w reku potezna ''bron'' albo ''atut'', jak kto woli. To my dajemy przyzwolenie na seks, my mozemy faceta krecic,zwodzic, doprowadzac do  tego, ze bedzie plonal z pozadania, ale na Boga, nie wtedy,  gdy wylozymy mu sie na tacy. Jak najbardziej dopuszczam relacje fwb miedzy kobieta a mezczyzna. Ale to wlasnie taka relacja, wbrew pozorom, wymaga odpowiedniego czasu, poznania, zaufania, chocby co do  dyskrecji tej drugiej osoby. Po trzech miesiacach znajomosci to mozna mowic wlasnie co najwyzej o zwyklej checi zliczenia,a nie fwb...

143

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

No ja bym nie chciała faceta kręcić i zwodzić.
Przyzwolenie na seks dają obie strony. Wykładanie się na tacy? To właśnie to o czym mówiłam wcześniej. Nie ma co szukać równouprawnienia orzy takich tekstach.

144

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Nya napisał/a:
Esme93 napisał/a:

ten chłopak ma bardzo duże powodzenie u dziewczyn i naprawdę może mieć każdą.

Nie każdą - mnie na pewno nie. Na chamów i wiochmenów reaguję alergicznie. Serio, ktoś kto się tak zachowuje z automatu traci moje zainteresowanie i szacunek. Bez względu jak bardzo jest inteligentny i jak wygląda, może nawet pracować w NASA albo wykładać na świetnym uniwersytecie. To wszystko nieważne. Autorko, naprawdę Cię nie rozumiem, przecież ten koleś to jakaś chodząca żenada... hmm

A ja bym się założył wink To, że to cham i wiochmen wiesz po relacji autorki. Wcześniej był uroczy, kwiaty, komplementy te sprawy. Nie ma kłamstwa, bajeru jakiego nie sprzeda facet kobiecie żeby ją zaliczyć. Wespnie się na Himalaje czaru i uroku osobistego. tongue Potem kierunek jest raczej odwrotny tak w stronę Rowu Mariańskiego... wink Ten facet nie jest jakiś wyjątkowy, po prostu zwyczajnie nie ma klasy. Przyjął sobie, że już "po" najlepiej dać dziewczynie ostro do wiwatu żeby jej nie wpadło do głowy wyobrażać sobie, że jednorazowy seks, to jakieś hohoho i motylki w brzuchu. Bo jakoś średnio wierzę w deklaracje seksu bez zobowiązań u młodej, niedoświadczonej dziewczyny. Cała ta sytuacja, to tzw. klasyka gatunku.

Lady Loka napisał/a:

Błagam, powiedz, że nie piszesz tego poważnie...

kobieta ma prawo robić to, co jej się żywnie podoba. A czy to związek czy fwb to decyzja obu stron.
Faceci niech patrzą na siebie zanim zaczną obrażać innych. Do tanga trzeba dwojga i jakoś on też idzie do łóżka szybko wink

No tak ale on to robi tylko po to żeby zaliczyć i rozglądać się dalej. I choćby zaklinać rzeczywistość na wszystkie sposoby, to jemu każde kolejne zaliczenie daje do CHARYZMY +10, że tak sięgnę do terminologii z gier.

145

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

A kobieta nie może iść do łóżka, żeby zaliczyć?:D

146

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Lady Loka napisał/a:

A kobieta nie może iść do łóżka, żeby zaliczyć?:D

Może, czemu by nie ale ona dostaje -10 do CHARYZMY tongue

147 Ostatnio edytowany przez Ewika99 (2018-05-02 09:43:00)

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

Toz to caly czas o tym pisze. Kobieta, niezaleznie z jakich pobudek pojdzie szybko do lozka z facetem, zostanie nazwana dziwka. Jeszcze bardziej zostanie nazwana dziwka, gdy idzie po to, by zaliczyc. A skoro kobiety takie nowoczesne i sie nie powinny przejmowac opiniami mezczyzn, jesli to nie ma znaczenia, to po co sie przejmuja?
Cale sedno sprawy polega na tym, ze zeby bylo rownouprawnienie w temacie zaliczania kobiet przez mezczyzn i odwotnie, to musi sie zmienic mentalnosc mezczyzn, nie kobiet, bo w obecnych czasach kobiety sa chetne i gotowe do zaliczania. To faceci nie sa gotowi, by byc zaliczanymi. I pewnie dlugo sie to nie zmieni.
A tak poza tym nie bardzo rozumiem, dlaczego kobiety chca byc w tym temacie na tej samej plaszczyznie, co mezczyni. Gdyby sie glebiej nad tym zastanowic, to wieksze korzysci mamy wtedy, gdy to my zezwalamy na seks, jestesmy kroliczkiem, a nie gdy zaliczamy albo jestesmy zaliczane.

148

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Snake napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

A kobieta nie może iść do łóżka, żeby zaliczyć?:D

Może, czemu by nie ale ona dostaje -10 do CHARYZMY tongue

ha, ha, zycie wink

149

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

Ewiko, ale mentalność mężczyzn nie zmieni się jeżeli nie zmieni się mentalność kobiet.
Co z tego, że są chętne kobiety, skoro w większości przypadków łatkę dziwki przypną jej potem kobiety, a nie faceci.

150 Ostatnio edytowany przez lilly25 (2018-05-02 10:08:23)

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

Przeciez 3 miesiace to wlasnie czas po ktorym w przecietnym zwiazku chlopak i dziewczyna ida ze soba do lozka. Jak jakis chlopak zaklada tu temat: 'Mam dziewczyne juz 3-5 miesiecy, i nadal nie ma seksu' to zazwyczaj pojawiaja sie odpowiedzi typu:
'Skoro nadal tego nie chce to znaczy ze jest z Toba tylko dla kasy'
'Zadna normalna dziewczyna ktora jest zakochana nie opiera sie tak dlugo, jesli nadal nie chce to znaczy ze Cie oszukuje w kwestii posiadania do Ciebie uczuc romantycznych.'
'Twoja dziewczyna musi byc zaburzona i miec problemy z bliskoscia, skoro po takim czasie jeszcze sie nie zgadza'.
'Musisz byc serio bardzo brzydki, a Twoja pewnie nielepsza i zakompleksiona, bo gdybys ja pociagal to nie wytrzymalaby nawet tygodnia'.

A tutaj nagle, gdy dziewczyna poszla do lozka z tym kolesiem po 3 miesiacach jest niby 'puszczalska'/'dziwka'.

151

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

Nie, kochana. Latke dziwki przypial jej facet, nie kobieta. I pewnie potem pochwalil sie tym kolegom. Nie kolezankom. Mnie tam jest wszystko jedno, czy kobieta sie puszcza czy nie. Facetom nie. Nie rozumiesz. Nie chodzi o to, czy kobieta moze isc do lozka po to, by zaliczyc, bo MOZE. Rzecz w tym, co sie dzieje juz po stosunku. Kobieta, jesli chce byc wyzwolona, to jak najbardziej ma do tego prawo. Tyle ze faceci rowniez maja prawo do wlasnych opinii o takiej kobiecie. Jesli ona chce byc ''nowoczesna'', to niech sobie bedzie, tylko ze powinna byc miec twarda doope w takim przypadku. Kobietami wyzwolonymi seksualnie powinny byc kobiety, ktore sa w stanie poniesc wszystkie konsekwencje. Jednym slowem- powinny miec, ze tak brzydko napisze, wyje...ne na opinie innych. Jesli sa zbyt wrazliwe, niech dadza sobie spokoj z taka nowoczesnoscia, bo swiat je zje. Nie chodzio to, by w ogole nie uprawialy seksu. Po prostu niech staraja sie poznac potencjalnego kandydata na kochanka, a na pewno nie wysylac polnagich zdjec, po tak naprawde, krotkiej znajomosci. Nawet, gdy faceta zaliczysz, to on sie w zyciu do tego nie przyzna. A koledzy i tak przyklasna jemu, ze to on zaliczyl. No taka natura panow.

152

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

No ale sama popatrz, co Ty piszesz.
Tutaj to facet ją wyśmiał. Ale w większości pozostałych przypadków robią to kobiety.
A kobieta powinna mieć dokładnie takie same prawa do robienia w sypialni tego, co tylko uważa za stosowne i dobre dla niej.
To, że ten facet był bucem to inna sprawa.

Kobiety też niby mają prawo do swoich opinii o facecie, który ma dużo kobiet, a w praktyce?

Przedwczoraj rozmawiałam o tym ze swoim facetem.
On zaliczając dużo jest podziwianym "ruchaczem". Ja byłabym dziwką.
To tak samo jak niesamowicie irytuje mnie mówienie o dziewczynie "lodziara" albo "obciągara" kiedy ciekawe, że nikt o facecie nie powie "lizacz" albo "mineciarz".
Podwójne standardy są słabe.

153

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
lilly25 napisał/a:

Przeciez 3 miesiace to wlasnie czas po ktorym w przecietnym zwiazku chlopak i dziewczyna ida ze soba do lozka. Jak jakis chlopak zaklada tu temat: 'Mam dziewczyne juz 3-5 miesiecy, i nadal nie ma seksu' to zazwyczaj pojawiaja sie odpowiedzi typu:
'Skoro nadal tego nie chce to znaczy ze jest z Toba tylko dla kasy'
'Zadna normalna dziewczyna ktora jest zakochana nie opiera sie tak dlugo, jesli nadal nie chce to znaczy ze Cie oszukuje w kwestii posiadania do Ciebie uczuc romantycznych.'
'Twoja dziewczyna musi byc zaburzona i miec problemy z bliskoscia, skoro po takim czasie jeszcze sie nie zgadza'.
'Musisz byc serio bardzo brzydki, a Twoja pewnie nielepsza i zakompleksiona, bo gdybys ja pociagal to nie wytrzymalaby nawet tygodnia'.

A tutaj nagle, gdy dziewczyna poszla do lozka z tym kolesiem po 3 miesiacach jest niby 'puszczalska'/'dziwka'.

A to ciekawe, bo ja poszlam do lozka ze swoim mezem po praiwe 1,5 roku BYCIA PARA, a nie ZNAJOMOSCI. I znam wiele kobiet, ktore rowniez posly do lozka z facetem po dluzszym zapoznaniu, chodzeniu.  Autorka nigdy nie byla w zwiaku z tym chlopakiem. On ja chcial tylko zaliczyc, a on naiwna zgodzila sie na niby-relacje fwb, bo byc moze dawalo jej to jakas namiastke ''zwiazku''. Nikt z nas jej tu od dziwek nie wyzywa, bo nia nie jest. Niestety, w opinii tego faceta i zapewne jego kolegow,  bedzie tak postrzegana. Ale nie to jest najwieksza konsekwencja tej ferelnej przygody. Najgorsze jest to, z autroka zrazila sie wlasnej seksualnosci. Tym bardziej utwierdzam sie w przekonaniu, ze takie relacje, jak szybki numerek, czy fwb sa dla silnych, doswiadczonych kobiet, a nie dla mlodych kobiet, ktore dopiero poznaja swiat seksu.

154

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

jesli kiedykolwiek ktoś mnie nazwal dziwka to tylko panowie, ktorym odmowilam big_smile ewentualnie panie, ktore odmawiaja seksu partnerom i truchleja ze strachu ze ci beda je zdradzac wink

ci panowie, ktorzy radosnie lubia sie bzykac używają zgola innych określen smile)
grunt to znalezc normalnych ludzi, którzy nie mają debilnych pogladow wink)

155

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Lady Loka napisał/a:

Co z tego, że są chętne kobiety, skoro w większości przypadków łatkę dziwki przypną jej potem kobiety, a nie faceci.

Ha, ha, a to z pewnością. Na 100 % pierwsze rzucą kamieniem inne kobiety dając łatkę "puszczalskiej". Kiedy ich faceci poruszają się gdzieś w kręgach bliskich takiej "puszczalskiej" one drżą...

156

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Lady Loka napisał/a:

No ale sama popatrz, co Ty piszesz.
Tutaj to facet ją wyśmiał. Ale w większości pozostałych przypadków robią to kobiety.
A kobieta powinna mieć dokładnie takie same prawa do robienia w sypialni tego, co tylko uważa za stosowne i dobre dla niej.
To, że ten facet był bucem to inna sprawa.

Kobiety też niby mają prawo do swoich opinii o facecie, który ma dużo kobiet, a w praktyce?

Przedwczoraj rozmawiałam o tym ze swoim facetem.
On zaliczając dużo jest podziwianym "ruchaczem". Ja byłabym dziwką.
To tak samo jak niesamowicie irytuje mnie mówienie o dziewczynie "lodziara" albo "obciągara" kiedy ciekawe, że nikt o facecie nie powie "lizacz" albo "mineciarz".
Podwójne standardy są słabe.

ale przecież generalnie Evika się z Toba zgadza wiec w czym problem? smile

157 Ostatnio edytowany przez adiafora (2018-05-02 10:34:20)

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Snake napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Co z tego, że są chętne kobiety, skoro w większości przypadków łatkę dziwki przypną jej potem kobiety, a nie faceci.

Ha, ha, a to z pewnością. Na 100 % pierwsze rzucą kamieniem inne kobiety dając łatkę "puszczalskiej". Kiedy ich faceci poruszają się gdzieś w kręgach bliskich takiej "puszczalskiej" one drżą...

bo dla kobiety taka puszczalska to zagrozenie dla jej misia a dla niego przyjemnosc tongue
Znam takie, dla których lafiryndą jest każda, która tylko spojrzy na ich miska dłużej niż 3 sekundy.

158

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

Wiem, że ''mądry Polak po szkodzie'', ale moim zdaniem wniosek z tego taki, że każdy powinien robić, co chce, z kim chce, dopóki chce. Zdaniem innych się nie przejmować, bo ile ludzi, tyle opinii.

Ja też np. uważam, że po 3 miesiącach intensywnego flirtu mogłam spokojnie iść z nim do łóżka. A znaliśmy się trochę dłużej, ze studiów. Jednak na te 3 miesiące nasza znajomość się pokręciła(z jego inicjatywy, ja byłabym zbyt nieśmiała, żeby ''zarywać'' do chłopaka). To on dzwonił co wieczór, gadaliśmy godzinami, przynosił mi kwiaty na uczelnię, potrafił powiedzieć głośno przy kolegach ''ale ona śliczna, co nie chłopaki?" itd. Widziałam to pożądanie w jego oczach. W jakiś sposób mi to schlebiało. Czułam się przy nim bezpiecznie, bo zapewniał, że skoro jestem dziewicą, on zrobi wszystko, by było mi dobrze, że zależy mu tylko na moim komforcie. Pomyślałam, że lepiej nie mogłam trafić na swój pierwszy raz. A że wyszło, jak wyszło... To był dla mnie po prostu szok.

159

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Lady Loka napisał/a:

No ale sama popatrz, co Ty piszesz.
Tutaj to facet ją wyśmiał. Ale w większości pozostałych przypadków robią to kobiety.
A kobieta powinna mieć dokładnie takie same prawa do robienia w sypialni tego, co tylko uważa za stosowne i dobre dla niej.
To, że ten facet był bucem to inna sprawa.

Kobiety też niby mają prawo do swoich opinii o facecie, który ma dużo kobiet, a w praktyce?

Przedwczoraj rozmawiałam o tym ze swoim facetem.
On zaliczając dużo jest podziwianym "ruchaczem". Ja byłabym dziwką.
To tak samo jak niesamowicie irytuje mnie mówienie o dziewczynie "lodziara" albo "obciągara" kiedy ciekawe, że nikt o facecie nie powie "lizacz" albo "mineciarz".
Podwójne standardy są słabe.

Ja Ci caly czas pisze, jak to funkcjonuje w swiecie mezczyzn. Ja zauwazylam, ze w wiekszosci wypadkow to faceci sobie opowiadaja , ze ta czy tamta jest latwa do zaliczenia. Caly ambaras w tym, ze facet od autorki powioedzial jej to w oczy, co o niej mysli, a jednak dosc rzadko sie to zdarza, taka szczerosc ze strony mezczyzn. Nawet w stosunku do kobiet,ktore zaliczyli. Zazwyczaj kobieta funkcjonuje jako ''latwa'' w jego opinii oraz opinii jego kolegow, znajomych.
Owszem, ze obiety maja prawo do wlasnych opiniio fececie. Tylko ze cala przewrotnosc sytuacji polega na tym, ze kobieta nie bedzie chciala isc do lozka z facetem, tory ma opinie latwego, kobieciarza (no moze oprocz kobiet wyzwolonych), a facet wrecz przeciwnie. Zreszta, juz nie przesadzajmy, ze jesli facet jest takim ''buhajem''to nie ma zlej opinii. Sama znam takiego chlopaka, co to juz troje dzieci ma z dwoma kobietami, a zalicza kolejne naiwne. Uwierz, ze kobiety i mezczyni w moim otoczeniu maja o nim wyrobiona opinie.

160 Ostatnio edytowany przez lilly25 (2018-05-02 11:38:28)

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

Gdyby on byl jej oficjalnym chlopakiem to tak samo moglby ja wysmiac, i taka jest prawda, bo jak chlopak jest niezrownowazonym chamem-mscicielem to nazwanie relacji zwiazkiem nic nie da. Ile to dziewczyn slyszy od swoich oficjalnych chlopakow czy mezow rozne ponizajace teksty. Czlowiek nigdy nie moze miec pewnosci co do tego czy druga osoba go nie ponizy, a niektorzy potrafia ukrywac zle intencje nawet latami.

Jak chlopak/mezczyzna przed seksem zachowuje sie wobec dziewczyny/kobiety skrajnie inaczej niz po nim to jest zwyczajnie niezrownowazony i ma jakis problem ze soba, a NIE ta dziewczyna/kobieta (tutaj: autorka). Tak swoja droga to chlopacy/mezczyzni smieja sie ze dziewczyny/kobiety sa chwiejne, a jak chlopak/mezczyzna zachowuje sie w taki (albo jeszcze gorszy) sposob to juz nie jest zalosna 'borderka' (jak to zazwyczaj mezczyzni okreslaja), tylko kims kto goruje nad dziewczyna/kobieta (a ona niby glupia).



Ewika99 napisał/a:
lilly25 napisał/a:

Przeciez 3 miesiace to wlasnie czas po ktorym w przecietnym zwiazku chlopak i dziewczyna ida ze soba do lozka. Jak jakis chlopak zaklada tu temat: 'Mam dziewczyne juz 3-5 miesiecy, i nadal nie ma seksu' to zazwyczaj pojawiaja sie odpowiedzi typu:
'Skoro nadal tego nie chce to znaczy ze jest z Toba tylko dla kasy'
'Zadna normalna dziewczyna ktora jest zakochana nie opiera sie tak dlugo, jesli nadal nie chce to znaczy ze Cie oszukuje w kwestii posiadania do Ciebie uczuc romantycznych.'
'Twoja dziewczyna musi byc zaburzona i miec problemy z bliskoscia, skoro po takim czasie jeszcze sie nie zgadza'.
'Musisz byc serio bardzo brzydki, a Twoja pewnie nielepsza i zakompleksiona, bo gdybys ja pociagal to nie wytrzymalaby nawet tygodnia'.

A tutaj nagle, gdy dziewczyna poszla do lozka z tym kolesiem po 3 miesiacach jest niby 'puszczalska'/'dziwka'.

A to ciekawe, bo ja poszlam do lozka ze swoim mezem po praiwe 1,5 roku BYCIA PARA, a nie ZNAJOMOSCI. I znam wiele kobiet, ktore rowniez posly do lozka z facetem po dluzszym zapoznaniu, chodzeniu.

Gdyby Twoj maz opisal to np. tutaj w dziale seksualnosc, to by mu ludzie zaraz napisali ze musisz leciec na jego pieniadze skoro 'tak dlugo' nie poszlas z nim do lozka, ze jestes manipulantka/oszustka, i ze wiedza to na 100%, albo ze skoro rok nie bylo seksu, to to jeszcze nie byl zwiazek etc. Czasami sa jeszcze lepsze rzeczy np. jesli dziewczyna pragnie z chlopakiem kontaktu fizycznego (i widac po opisie ze lubi pieszczoty z nim/seks oralny), ale nie godzi sie za pierwszym razem na penetracje z powodu bolu (bo jest dziewica) to znaczy ze jest oszustka/manipulantka/szkoda na nia czasu itd., i nie wymyslam - ludzie naprawde pisza czesto takie rzeczy. Ja sie oczywiscie z tym nie zgadzam, i potrafie sobie wyobrazic najrozniejsze sytuacje, ale taki jest sposob myslenia wielu osob, wiec wychodzi na to ze niezaleznie od tego co zrobisz i tak jestes albo glupia cnotka, albo glupia dziwka (i w obu wypadkach oszustka, manipulantka) chyba ze wykujesz to co mysli spoleczenstwo na blache a potem z centymetrem i sekundnikiem bedziesz odmierzac swoje kroki.

Jaki z tego wniosek? - jesli nie robisz nikomu krzywdy, postepuj tak jak uwazasz za sluszne, bo i tak Ci sie dostanie cokolwiek zrobisz (lub nie zrobisz) tylko ze od innej grupy ludzi (a czasami nawet od tej samej).

161 Ostatnio edytowany przez Znerx (2018-05-02 13:22:30)

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Lady Loka napisał/a:

On zaliczając dużo jest podziwianym "ruchaczem". Ja byłabym dziwką.

Pomijając kwestie kompleksów, braku klasy czy jakieś inne zaburzenia... to cała sprawa jest prosta jak konstrukcja cepa. To kwestia skali trudności i tyle.
Choćby opierając się biologiczno-ewolucyjnych teoriach wink. Sukces reprodukcyjny osiągamy poprzez posiadanie dzieci, tak? No to mamy konsekwencję:
- faceci idą na ilość - bo nie chodzą w ciąży, bo mogą (w teorii) zapłodnić i kilka kobiet dziennie itd.
- kobiety idą w jakość - bo chodzą w ciąży, karmią dziecko i ponoszą z tego tytułu większe koszty biologiczny itd.

Więc faceci, co do zasady, są łatwi big_smile. Każdy może to empirycznie sprawdzić na randkach online. Najprostsza metoda. Dowolna kobieta (150 cm/200 cm, 50 kg/120 kg, głupia/mądra, bez zdjęcia, z durnym opisem, itd.) dostanie na "dzień dobry" 100 propozycji od napalonych/zdesperowanych facetów. Oczywisće, nie będzie tam Ronaldo, Justina Bibera czy Goslinga wink ale "ogarnięcie, jakiegoś seksu to kwestia pstryknięcia palcem".
Facet za to musi się mocno nagimnastykować, żeby się umówić (jeżeli w ogóle mu się uda), chyba, że wygląda jak model z reklamy męskiej bielizny.

Zresztą, to właśnie ci najbardziej zdesperowani mają chyba takie problemy z "podwójnymi standardami", z racji frustracji i innych problemów. Tylko krzyżyk na drogę, szkoda się przejmować.

162

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Lady Loka napisał/a:

Podwójne standardy są słabe.

Musisz napisać list protestacyjny. To Twoje ubolewanie nad rzeczywistością bardzo mi przypomina jedną scenę z filmu "Żywot Briana" - tę, w której Narodowy Front Wyzwolenia Judei (nie mylić z Judejskim Frontem Narodowym) przegłosował, że mężczyzna ma prawo urodzić dziecko big_smile

163

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Lady Loka napisał/a:

Podwójne standardy są słabe.

Lady Loka napisał/a:

On zaliczając dużo jest podziwianym "ruchaczem". Ja byłabym dziwką.

A kto mu daje ten status "ruchacza", jak nie wy Kobiety ? Dlaczego z miejsca nie odrzucacie takiego gościa ?
Podwójne standardy to bzdury, każda płeć ma prawo mieć własne oczekiwania, przecież gdybyście olewały takich gości to by było po równo.
Ten wątek to przykład, że dziewczyny ciągnie do doświadczonych.

164

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
MysteryP napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Podwójne standardy są słabe.

Lady Loka napisał/a:

On zaliczając dużo jest podziwianym "ruchaczem". Ja byłabym dziwką.

A kto mu daje ten status "ruchacza", jak nie wy Kobiety ? Dlaczego z miejsca nie odrzucacie takiego gościa ?
Podwójne standardy to bzdury, każda płeć ma prawo mieć własne oczekiwania, przecież gdybyście olewały takich gości to by było po równo.
Ten wątek to przykład, że dziewczyny ciągnie do doświadczonych.

Ale ja nie powiedziałam, że mnogość partnerów seksualnych jest zła tongue
dla mnie to neutralne. Nie widzę powodu do olewania i nie widzę powodu do chwalenia.
Każdy żyje tak jak lubi.

165

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Lady Loka napisał/a:

Ale ja nie powiedziałam, że mnogość partnerów seksualnych jest zła tongue
dla mnie to neutralne.

No i właśnie o to chodzi, facet w odróżnieniu od kobiety może więcej bo mu na to pozwalacie czy jak to stwierdzasz jest dla Ciebie neutralne.

166

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

Esme, czy przez te kilkanaście miesięcy ubolewania nad tym co usłyszałaś, zastanowiłaś się dlaczego on to powiedział?
On WIEDZIAŁ, że wypadł marnie. Wiedział, że ten seks nijak miał się do jego opowieści o własnych umiejętnościach. Widział Twoją umiarkowaną satysfakcję. To on był sfrustrowany i to jego ego było w niebezpieczeństwie.
Więc poradził sobie z tym na swój prymitywny sposób - obrzucił Cie chamskimi tekstami. Żebyś Ty się czuła winna. Zapewne nawet nie zrobił tego świadomie - po prostu musiał jakoś odpędzić swoje (i Twoje myśli) od własnej kompromitacji.
I, o zgrozo, udało mu się. On się znowu poczuł wielkim macho i poszedł zapewne te same bajki opowiadać innej naiwnej. Ty natomiast wszystko wzięłaś do siebie i tak rozgryzasz od miesiecy...

Oczywiście, że nie chciał mieć z Tobą więcej nic wspólnego. Nie dlatego, ze masz brzydką waginę (są w ogóle brzydkie waginy??? To jak z biustem - zależy co się komu podoba), ale dlatego, że byłaś naocznym świadkiem jego kompromitacji.

167

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

Tyle stron roztrząsania, co miał na myśli nygus zaliczający panienki. To tylko kobiety są w stanie wytrzymać. Facet zaliczył coś tam pogderał, zapomniał i pewnie w czasie do dziś zaliczył kolejne chętne. smile W końcu się może wyrobił i dziś jest łóżkowym wirtuozem. tongue
Rada dla Autorki. Jeżeli tak bardzo przeżywasz sex. Warto przed pójściem do łózka, dobrze poznać faceta, żeby znowu nie trafić na podobnego jegomościa. smile

168

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

Autorko, ale właściwie dlaczego Ty wtedy chciałaś tego seksu? Przecież ewidentnie widać, że na niezobowiązujące numerki nie byłaś wtedy gotowa...
I teraz Ty masz kuku, nie on...
Uwierz - pierwszy raz słyszę (i czytam) o takim zachowaniu faceta po seksie. To naprawdę nie jest normą i standardem. Małe szanse, żebyś trafiła na drugiego takiego. Pod warunkiem, że zaczniesz widzieć winę w tamtym, nie w sobie. Jeśli do kolejnego chłopaka podejdziesz na zasadzie "jakim cudem on mnie chce" - to szanse na wyłapanie gbura z armii sensownych facetów znacznie rozną...

169

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
MysteryP napisał/a:

A kto mu daje ten status "ruchacza", jak nie wy Kobiety ? Dlaczego z miejsca nie odrzucacie takiego gościa ?

A to rowniez bardzo celna puenta. Jakby  nie bylo kobiet wyzwolonych, czyt. chetnych do uprawiania seksu z kazdym i wszedzie, to nie byloby tzw.''ruchaczy''. Jeszcze jeden przyklad na to, ze lepiej jednak dla kobiet byc ''kroliczkiem''. Oczywiscie wiem, ze to pobozne zyczenia i kazdy ma prawo do uprawiania seksu z kim chce i kiedy chce, ale wlasnie przez takie kobiety i TAKICH mezczyn czesto cierpia te, ktore sa wrazliwe i potem placz. Jedyne wyjscie, to dokladnie wybadac, poznac potencjalnego kandydata na kochanka.

170

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
vinnga napisał/a:

Esme, czy przez te kilkanaście miesięcy ubolewania nad tym co usłyszałaś, zastanowiłaś się dlaczego on to powiedział?
On WIEDZIAŁ, że wypadł marnie. Wiedział, że ten seks nijak miał się do jego opowieści o własnych umiejętnościach. Widział Twoją umiarkowaną satysfakcję. To on był sfrustrowany i to jego ego było w niebezpieczeństwie.
Więc poradził sobie z tym na swój prymitywny sposób - obrzucił Cie chamskimi tekstami. Żebyś Ty się czuła winna. Zapewne nawet nie zrobił tego świadomie - po prostu musiał jakoś odpędzić swoje (i Twoje myśli) od własnej kompromitacji.
I, o zgrozo, udało mu się. On się znowu poczuł wielkim macho i poszedł zapewne te same bajki opowiadać innej naiwnej. Ty natomiast wszystko wzięłaś do siebie i tak rozgryzasz od miesiecy...

Oczywiście, że nie chciał mieć z Tobą więcej nic wspólnego. Nie dlatego, ze masz brzydką waginę (są w ogóle brzydkie waginy??? To jak z biustem - zależy co się komu podoba), ale dlatego, że byłaś naocznym świadkiem jego kompromitacji.

Możesz mieć rację :x O tym nawet nie pomyślałam. Na myśl by mi nie przyszło, że on, w jego mniemaniu, wypadł słabo. To przecież nie był jego pierwszy raz, przecież on ''może każdą przelecieć'' to polemizowałabym, czy aż tak się przejął swoim performancem w tej sytuacji, ale możesz mieć rację.

171

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

Niesamowicie się wkurzyłam, czytając ten wątek. Na miejscu autorki kopnęłabym go w jaja albo spoliczkowała. Bezczelny cham... Oddałaś mu coś cennego, a on Cię tak potraktowal. Takie sytuacje uwiwerdzają mnie tylko w przekonaniu, że faceci nawet złamanego grosza nie są warci.

172

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
beacia96 napisał/a:

Niesamowicie się wkurzyłam, czytając ten wątek. Na miejscu autorki kopnęłabym go w jaja albo spoliczkowała. Bezczelny cham... Oddałaś mu coś cennego, a on Cię tak potraktowal. Takie sytuacje uwiwerdzają mnie tylko w przekonaniu, że faceci nawet złamanego grosza nie są warci.

Nie jest tak, po prostu ja trafiłam na chłopaka, który mnie oszukał. Był bardzo przymilny, bo chciał mnie przelecieć, a po fakcie zmieszał mnie z błotem. Nie wszyscy są tacy wink

173

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

Mam odmienne zdanie w tej kwestii. Dla mnie to pieprzeni niewdzięcznicy, nie doceniający tego co mają. Mam wielką nadzieję, że kiedyś doświadczą tego samego i będą cierpieć.

174

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Ewika99 napisał/a:

Jakby  nie bylo kobiet wyzwolonych, czyt. chetnych do uprawiania seksu z kazdym i wszedzie, to nie byloby tzw.''ruchaczy''. Jeszcze jeden przyklad na to, ze lepiej jednak dla kobiet byc ''kroliczkiem''. Oczywiscie wiem, ze to pobozne zyczenia i kazdy ma prawo do uprawiania seksu z kim chce i kiedy chce, ale wlasnie przez takie kobiety i TAKICH mezczyn czesto cierpia te, ktore sa wrazliwe i potem placz. Jedyne wyjscie, to dokladnie wybadac, poznac potencjalnego kandydata na kochanka.

Jest dokładnie odwrotnie. Im więcej kobiet chętnych na przygodny seks, tym więcej niezobowiązującego seksu dla tzw. ruchaczy, a więc i mniejsza potrzeba manipulowania przez nich kobietami, które łączą seks z emocjonalną bliskością.

175 Ostatnio edytowany przez Znerx (2018-05-03 18:03:21)

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
mózg_w_naczyniu napisał/a:

Jest dokładnie odwrotnie. Im więcej kobiet chętnych na przygodny seks, tym więcej niezobowiązującego seksu dla tzw. ruchaczy, a więc i mniejsza potrzeba manipulowania przez nich kobietami, które łączą seks z emocjonalną bliskością.

Dokładnie. Musża kombinować, czytać kursy podrywu i opowiadać "love love" bo inaczej to prawictwo do końca życia.

ninja edit:
gdyby przeciętny (heteroseksualny) facet mógł "mieć seks" tak łatwo jak kobieta, to "coache podrywu" nie kosili by po 20k miesięcznie wink.

176

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

Amen.

Dlatego chociaż Ewik twierdzi, że zgadza się ze mną, to ja absolutnie nie zgadzam się z tym, co pisze.

177

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
mózg_w_naczyniu napisał/a:
Ewika99 napisał/a:

Jakby  nie bylo kobiet wyzwolonych, czyt. chetnych do uprawiania seksu z kazdym i wszedzie, to nie byloby tzw.''ruchaczy''. Jeszcze jeden przyklad na to, ze lepiej jednak dla kobiet byc ''kroliczkiem''. Oczywiscie wiem, ze to pobozne zyczenia i kazdy ma prawo do uprawiania seksu z kim chce i kiedy chce, ale wlasnie przez takie kobiety i TAKICH mezczyn czesto cierpia te, ktore sa wrazliwe i potem placz. Jedyne wyjscie, to dokladnie wybadac, poznac potencjalnego kandydata na kochanka.

Jest dokładnie odwrotnie. Im więcej kobiet chętnych na przygodny seks, tym więcej niezobowiązującego seksu dla tzw. ruchaczy, a więc i mniejsza potrzeba manipulowania przez nich kobietami, które łączą seks z emocjonalną bliskością.

Taki mezczyzna nie bedzie manipulowal kobieta, ktora lubi przygodny seks, bo ona bedzie miala w nosie jego manipulacje. Czysty seks i nara. Nie ruszy jej to. Poza tym mezczyzna, ktory lubi i czesto uprawia TEN ''sport'' nie zwraca uwagi na to, czy akurat dana kobieta jest ta ''wyzwolona'', czy wrazliwa. Jak ma okazje- korzysta. Jemu jest wszystko jedno, byle zaliczyc. A stad juz duze prawdopodobienstwo, ze trafi na taka, jak autorka- nieco naiwna (bez urazy) i niedoswiadczona.

178

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Lady Loka napisał/a:

Amen.

Dlatego chociaż Ewik twierdzi, że zgadza się ze mną, to ja absolutnie nie zgadzam się z tym, co pisze.

Bo Ty piszesz, jak POWINNO BYC, a ja Ci pisze, jak to w wiekszosci przypadkow JEST. I na nic pobozne zyczenia. Popatrz, piszesz, ze kobiety rowniez powinny miec prawo do oceny mezczyzn poprzez pryzmat ich aktywnosci seksualnej. I to prawo maja, jak najbardziej. Roznica polega na tym, ze jak facetowi powiesz, ze jest zwyklym ''ruchaczem'', to go to nie dotknie w taki sposob, jak kobiety, gdy nazwiesz ja dziwka. Oni sie tym nie przejmuja, tak jak my, kobiety.

179

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

ale wlasnie przez takie kobiety i TAKICH mezczyn czesto cierpia te, ktore sa wrazliwe i potem placz

No zdecydowanie nie tongue dla mnie tutaj się już jad wylewa.

Ale zgadzam się z panami wyżej.
Gdyby kobiety, które nie potrzebują otoczki emocjonalnej do seksu, bo seks lubią i nie mają oporów do "zaliczania" mogły to wyrażać bez piętna innych kobiet, to te, które chcą być króliczkami i są bardziej wrażliwe nie byłyby wykorzystywane przez facetów.
Bo faceci milion razy bardziej woleliby znaleźć chętną już niż opowiadać bajki o tym, jak to oni chcą się zaangażować.

180

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Lady Loka napisał/a:

ale wlasnie przez takie kobiety i TAKICH mezczyn czesto cierpia te, ktore sa wrazliwe i potem placz

Lady Loka napisał/a:

No zdecydowanie nie tongue dla mnie tutaj się już jad wylewa.

Ta,jasne. Jad. Myslisz, ze az tak sie tym ekscytuje, ze musze byc zlosliwa? Trzezwo oceniam.

Lady Loka napisał/a:

Ale zgadzam się z panami wyżej.

Gdyby kobiety, które nie potrzebują otoczki emocjonalnej do seksu, bo seks lubią i nie mają oporów do "zaliczania" mogły to wyrażać bez piętna innych kobiet, to te, które chcą być króliczkami i są bardziej wrażliwe nie byłyby wykorzystywane przez facetów.
Bo faceci milion razy bardziej woleliby znaleźć chętną już niż opowiadać bajki o tym, jak to oni chcą się zaangażować.

Tyle ze jak taki facet ma miec pewnosc, ze kobieta, ktora mowi, ze chce seksu dla samego seksu,mowi prawde? Przyklad autorki. Mial byc seks bez zobowiazan, wyszlo jak wyszlo. Poza tym jednak ci mezczyzni lubia opowiadac bajki- jak ten chlopak od autorki. Przeciez mogl sobie znalezc chetna na ''juz'', zamiast latac z kwiatami i prawic komplementy. Lady Loka- fececi to zdobywcy i dla nich ''trofeum'' lepiej smakuje, gdy sie troche za nim nabiegaja. A tak w ogole to zgadzam sie w duzej mierze z Vinnga, ze facet zdal sobie sprawe, ze to on po prostu dal ''doopy'', za przeproszeniem i cala wina obarczyl autorke, odwracajac kota ogonem. Mial byc szali nieziemska rozkosz, a wyszlo miernie, bo...autorka byla za ciasna... big_smile. Przeciez to ewidentnie facet chce pozostac we wlasnym mniemaniu macho, wiec wpedzil autorke w kompleksy.

181

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Ewika99 napisał/a:

Przeciez mogl sobie znalezc chetna na ''juz'', zamiast latac z kwiatami i prawic komplementy.

Nie mógł. Zapewne zdawał sobie sprawę, że królem seksu to on nie jest. Potrzebował więc niedoświadczonej. Z nadzieją, że z niedoświadczoną kompromitacja będzie mniejsza smile
Osobiście obstawiam, że chłopak, mimo swoich barwnych opowieści, miał bardzo małe doświadczenie (o ile jakiekolwiek poza porno...).

182

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

No to już jest problem kobiety, która mówi, że jest dla samego seksu, a potem jęczy o jakieś uczucie.
Gadanie o trofeum jest gadaniem rodem z czasopisma typu Brawo. Ja zdecydowanie jestem zwolenniczką rozmawiania o swoich oczekiwań. Nigdy nie byłam i nigdy nie będę "króliczkiem".

183

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
vinnga napisał/a:
Ewika99 napisał/a:

Przeciez mogl sobie znalezc chetna na ''juz'', zamiast latac z kwiatami i prawic komplementy.

Nie mógł. Zapewne zdawał sobie sprawę, że królem seksu to on nie jest. Potrzebował więc niedoświadczonej. Z nadzieją, że z niedoświadczoną kompromitacja będzie mniejsza smile
Osobiście obstawiam, że chłopak, mimo swoich barwnych opowieści, miał bardzo małe doświadczenie (o ile jakiekolwiek poza porno...).

A no czesto tak jest, ze male pieski najglosniej szczekaja;D.

Lady Loka napisał/a:

Gdyby kobiety, które nie potrzebują otoczki emocjonalnej do seksu, bo seks lubią i nie mają oporów do "zaliczania" mogły to wyrażać bez piętna innych kobiet...

Ja nie wiem, co Ty sie uczepilas tych kobiet, ze to niby one tak pietnuja... Ile jest na tym forum kobiet, ktore napietnowaly autorke i napisaly, ze dla nich autorka zachowala sie jak dziwka? Faceci pietnuja takie kobiety rownie czesto, o ile nie czesciej, niz kobiety. Tyle ze jest roznica w tym calym pietnowaniu. Dla kobiety dziwka moze byc juz dziewczyna, ktora ma duze powodzenie, a niekoniecznie sypia z kim popadnie, mezczyzni zas nazywaja dziwkami kobiety, z ktorymi FAKTYCZNIE spali albo ich kumple. Jest jeszcze jeden szczegol, ktory zapewne wplywa na to, ze wg Ciebie kobiety bardziej pietnuja: kobiety, gdy maja o innej opinie ''dziwka'', to unikaja z nia kontaktu, sa wrogo i nieufnie nastawione, wiec na pierwszy rzut oka widac, co mysla. Mezczyzni zas wrecz odwrotnie- szukaja kontaktu, bo dla nich to szansa na numerek, sa przymilni. Rzadko kiedy sa tak ''szczerzy'', jak chlopak, z ktorym miala watpliwa przyjemnosc spac autorka. Raczej to rzadkosc.

184

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Lady Loka napisał/a:

No to już jest problem kobiety, która mówi, że jest dla samego seksu, a potem jęczy o jakieś uczucie.
Gadanie o trofeum jest gadaniem rodem z czasopisma typu Brawo. Ja zdecydowanie jestem zwolenniczką rozmawiania o swoich oczekiwań. Nigdy nie byłam i nigdy nie będę "króliczkiem".

Ani bycie kroliczkiem ani seks bez zobowiazan nie wykluczaja rozmowy o swoich oczekiwaniach. Uwazam wrecz, ze w tym drugim wypadku rozmowa i szczerosc sa bardzo wskazane. Problem zaczyna sie wtedy, gdy trafi sie na takiego dupka, jak opisany przez autorke.

185

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

Byłaś zbyt nieśmiała, żeby zarywać do  chłopaka, ale ta sama nieśmiałość pozwoliła Ci na wejście w układ FWB??? Nie do wiary...

186

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Ewika99 napisał/a:

Kobieta, niezaleznie z jakich pobudek pojdzie szybko do lozka z facetem, zostanie nazwana dziwka.

A jeśli kobieta pójdzie do łóżka z mężczyzną z miłości?

187

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
Esme93 napisał/a:

Nie jest tak, po prostu ja trafiłam na chłopaka, który mnie oszukał. Był bardzo przymilny, bo chciał mnie przelecieć, a po fakcie zmieszał mnie z błotem. Nie wszyscy są tacy wink

Esme, trafiłaś niestety na manipulatora. Sam ma najwyraźniej kompleksy na punkcie swojej męskości, dlatego dziewica była dla niego doskonałym "materiałem" na zemstę za swoje własne niepowodzenia w relacjach damsko-męskich. To jest żałosny "d...k".

Ktoś tutaj poradził Ci zmianę terapeuty, zgadzam się z tym, bo widać, ze nic się nie zmieniło i nadal obwiniasz się za wszystko. Jak terapia nie pomaga, to widocznie terapeuta nie jest odpowiedni.

Nie było tu żadnej Twojej winy, byłaś zupełnie niedoświadczona i trafiłaś na strasznego chama, to wszystko.
Mam nadzieje, ze uda Ci się z czasem z tego otrząsnąć i popracować nad swoja samoocena.

188 Ostatnio edytowany przez Ewika99 (2018-05-14 23:08:28)

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku
nimfa_błotna napisał/a:
Ewika99 napisał/a:

Kobieta, niezaleznie z jakich pobudek pojdzie szybko do lozka z facetem, zostanie nazwana dziwka.

A jeśli kobieta pójdzie do łóżka z mężczyzną z miłości?

Nie chodzi o same pobudki, a o czas. Wazna role odgrywa mezczyzna. Jesli kobieta trafi na dupka, jak autorka, to zeby nie wiem jak kobieta byla zakochana, moze zostac nazwana dziwka. Oczywiscie nie powinno take byc, ale niestety nie zawsze mamy na to wplyw.. Dlatego, gdy sie jest wrazliwym, jak nasza watkodajka, pasowaloby najpierw dobrze sie zastanowic nad tym, z kim sie idzie do lozka, a na pewno nie wplatywac sie w jakies dziwne relacje. Zreszta, jest w tym dziale jeszcze jeden watek, nazywa sie chyba Seks z kolega, ktory opisuje relacje fwb. Dziwnym trafem najwiekszymi poszkodowanymi w tych relacjach sa kobiety. Nawet mezczyzni pisza, ze predzej czy pozniej to wychodzi bokiem, ze nie jest to relacja na dluzsza mete i naprawde trzeba sie nad tum dobrze zastanowic. Przewaznie to kobiety wychodzily z tych ukladow psychicznie pokiereszowane i dosc czesto pojawialo sie, jesli nie planowane uczucie, to przynajmniej zazdrosc.

189

Odp: Wyśmiał mnie po stosunku

Spokojnie kochana nie martw się nie którzy faceci nie mają uczuć . Spotkasz kiedyś kogoś kto zaakceptuje wszystko w tobie , ale niestety czasami droga może być długa . Pozdrawiam smile

Posty [ 131 do 189 z 189 ]

Strony Poprzednia 1 2 3

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Wyśmiał mnie po stosunku

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024