Cześć.
Wiem że, to forum dla Pań, ale zaryzykuję i poproszę o radę. Otóż moim problemem jest to że, jestem bardzo nieśmiały. To mnie wręcz paraliżuje, zwłaszcza gdy, mam rozmawiać z jakąś kobietą. Wczoraj miałem taką sytuację. Otóż byłem w sklepie odzieżowym i w tymże sklepie zauważyłem że, Pani sprzedawczyni co jakiś czas na mnie zerka. Pomyślałem że, może podejrzewa mnie o coś i stąd te spojrzenia. Skończywszy zakupy udałem się do kasy a owa niewiasta zaczęła ze mną rozmaiwać. To znaczy ku mojej hańbie to ona głównie mówiła a ja tylko odpowiadałem w mało eleganckim, lapidarnym skrócie. Po prostu byłem onieśmielony i zaskoczony. Co chwile podtrzymywała rozmowę i była przesympatyczna. Wiem że, taką ma pracę, ale z czymś takim spotykam się pierwszy raz. Jakkolwiek wyda się to Paniom zapewne dziwne, ale proszę mi powiedzieć czy jest sens pójść i zaprosić tę Panią na kawę? Nie chciałbym wyjść na głupca. Pozdrawiam i proszę o wyrozumiałość.
Nie ma sensu zapraszać na kawę skoro nawet w prostej rozmowie nie poostarałeś się... Najpierw z nią rozmawiaj, raz, drugi i dziesiąty.
3 2016-11-05 16:46:43 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-11-05 16:47:19)
a na tej kawie to będziesz jej z kartki czytał?
Jak jesteś bardzo niesmiały to najpierw poćwicz w bardziej neutralnych sytuacjach, jak choćby zakupy. Idź raz jeszcze do sklepu i kup coś, choćby drobiazg. I pogadaj przy kasie z nią, bez spiny. Idź następny raz...
A tak w ogóle to chcesz ją zaprosić na kawe z jakiego powodu? Chyba nie dlatego, że zostałeś mile i z uśmiechem obsłużony i chcesz jej się odwdzięczyć za tę dobroć?
a na tej kawie to będziesz jej z kartki czytał?
![]()
Jak jesteś bardzo niesmiały to najpierw poćwicz w bardziej neutralnych sytuacjach, jak choćby zakupy. Idź raz jeszcze do sklepu i kup coś, choćby drobiazg. I pogadaj przy kasie z nią, bez spiny. Idź następny raz...
A tak w ogóle to chcesz ją zaprosić na kawe z jakiego powodu? Chyba nie dlatego, że zostałeś mile i z uśmiechem obsłużony i chcesz jej się odwdzięczyć za tę dobroć?
Jasne, po prostu bardzo mi się spodobała. I dla mnie to było właśnie zaskakujące że, sama chciała ze mną rozmawiać. Nie często mi się to zdarza. Oczywiście na kawie ufam że, jakoś by wyszło. A jeżeli nie to zdobyłbym jakieś doświadczenie. Niestety doświadczenia w tej materii właściwie nie mam.
zapytałam, bo odnoszę - być może mylne - wrażenie, że ona podoba Ci się nie dlatego, że po prostu... Ci się podoba, ale dlatego, że w ogóle zwróciła na Ciebie uwagę i była miła. A dla Ciebie to takie niecodzienne i zaskakujące, że jeszcze gotów jesteś jej się oświadczyć ze szczęścia
Ok, zaproś ją na tę kawę. W końcu nic nie tracisz. Najwyżej się rozczarujesz, jak nie będzie zainteresowana. Ale jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz. Nie ma innej metody zdobywania doświadczeń, jak praktyka. Powodzenia
6 2016-11-05 17:40:16 Ostatnio edytowany przez Szukający (2016-11-05 17:40:46)
Słuchaj powyższe rady są w 1000% prawdziwe, ja tak samo miałem chłopie !!
Pamiętaj, TO Ty jesteś mężczyzną, musisz ciąglę zagadywać i zagadywać i rozmawiać, bo tylko praktyczna rozmowa z kobietami rozwinie Cię, zresztą sam się przekonasz jakie to ławte i przyjemne i jak wzrasta pewnośc siebie jak się rozmawia z pięknymi kobietami!,
I pamiętaj nie popełnij tego samego błędu co ja ->NIE NASTAWIAJ SIE NA NIC NA EWENTUALNYM SPOTKANIU, NIC SOBIE NIE WYOBRAŻAJ TYLKO IDŹ NA SPONTANIE NA SPOTKANIE I BADŹ PO PROSTU SOBĄ !
NAJWIĘKSZYM BŁĘDEM JEST WYOBRAŻENIE SOBIE NIE WIADOMO CZEGO I NASTAWIENIE SIE NA NIE WIADOMO JAKI ZWIAZEK, PO PROSTU ZRÓB TO CO NAPISAŁEM CHŁOPIE, BO CZAS PRZESTAĆ BYĆ FRAJEREM, TO TY WYBIERASZ LASKI, A NIE ONE CIEBIE!!
zapytałam, bo odnoszę - być może mylne - wrażenie, że ona podoba Ci się nie dlatego, że po prostu... Ci się podoba, ale dlatego, że w ogóle zwróciła na Ciebie uwagę i była miła. A dla Ciebie to takie niecodzienne i zaskakujące, że jeszcze gotów jesteś jej się oświadczyć ze szczęścia
![]()
Ok, zaproś ją na tę kawę. W końcu nic nie tracisz. Najwyżej się rozczarujesz, jak nie będzie zainteresowana. Ale jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz. Nie ma innej metody zdobywania doświadczeń, jak praktyka. Powodzenia
Jest to mylne wrażenie . Prawdą jest że, było to dla mnie niecodzienne zjawisko. Rzadko mi się zdarza żeby piękna kobieta sama zainicjowała rozmowę. Po prostu ta rozmowa wydała mi się inna niż wszystkie. A ja jak ten osioł nie dałem jej do zrozumienia że, mi się podoba.
Słuchaj powyższe rady są w 1000% prawdziwe, ja tak samo miałem chłopie !!
Pamiętaj, TO Ty jesteś mężczyzną, musisz ciąglę zagadywać i zagadywać i rozmawiać, bo tylko praktyczna rozmowa z kobietami rozwinie Cię, zresztą sam się przekonasz jakie to ławte i przyjemne i jak wzrasta pewnośc siebie jak się rozmawia z pięknymi kobietami!,
I pamiętaj nie popełnij tego samego błędu co ja ->NIE NASTAWIAJ SIE NA NIC NA EWENTUALNYM SPOTKANIU, NIC SOBIE NIE WYOBRAŻAJ TYLKO IDŹ NA SPONTANIE NA SPOTKANIE I BADŹ PO PROSTU SOBĄ !
NAJWIĘKSZYM BŁĘDEM JEST WYOBRAŻENIE SOBIE NIE WIADOMO CZEGO I NASTAWIENIE SIE NA NIE WIADOMO JAKI ZWIAZEK, PO PROSTU ZRÓB TO CO NAPISAŁEM CHŁOPIE, BO CZAS PRZESTAĆ BYĆ FRAJEREM, TO TY WYBIERASZ LASKI, A NIE ONE CIEBIE!!
Dziękuję za słowa otuchy . Postaram się chociaż nie wiem czy podołam. Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny, ani randki. To wiązało się z moimi planami na życie. Po prostu chciałem być księdzem i stąd nigdy nie wdawałem się w bliższe relacje z kobietami. Czas najwyższy nadrabiać zaległości
. Mam tylko pytanie czy kobiety może odstraszać to że, ktoś był seminarium i chciał być księdzem? Sam już nie wiem. Nie chcę opisywać siebie bowiem czegokolwiek bym nie napisał i tak będzie źle. Zawsze w swojej ocenie mogę być posądzony o subiekywizm więc wolę nic nie pisać
.
9 2016-11-05 19:05:32 Ostatnio edytowany przez Gary (2016-11-05 19:09:07)
Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny, ani randki.
No to parę lat w plecy.. dobrze, że nie masz 32 lat, tylko 22 lata... zatem 10 lat do przodu. Nie jest tak źle, głowa do góry...
Mam tylko pytanie czy kobiety może odstraszać to że, ktoś był seminarium i chciał być księdzem?
Raczej nie będzie przeszkadzać, ale nie startuj na początku znajomości z informacją o tym, ani że jesteś prawiczkiem, czy jesteś biedny, bo nie miałeś randek.
Przestań kombinować... zacznij rozmawiać z dziewczynami.
Wbij sobie do głowy to co mnie nauczyła kiedyś przyjaciółka -- kobiety podrywa się rozmawiając z nimi. Jasne? Pewnie że jasne...
Druga rzecz -- treść rozmowy nie jest ważna... Naprawdę.. jak ona zaczyna rozmawiać o przewadze powiedzmy rodzynek nad miodem, to rozmawiaj o tym... Nie trzeba być wtedy śmiałym, nie trzeba nic wymyślać, na luzie jakoś się rozmowa kręci.
10 2016-11-05 21:28:56 Ostatnio edytowany przez Szukający (2016-11-05 21:29:15)
DASZ RADĘ!!