Witam,
Chciałabym z Wami podzielić się moim przeżyciem, ponieważ nie mam o tym z kim porozmawiać... Otóż byłam (w jak myślałam) szczęśliwym związku. Wszystko układało się bardzo dobrze, byłam przeszczęśliwa i bardzo zakochana po czym mój chłopak postanowił ze mną zerwać i to przez facebooka. Stwierdził, że nie ma między nami tego czegoś, że tego nie będzie i on tego nie poczuje. Nie rozumiem tego wszystkiego, ponieważ cały czas było nam dobrze i nic nie wskazywało na takie zerwanie. Bardzo mnie to boli, nie wyobrażam sobie życia bez niego a fakt że może mieć inną doprowadza mnie do depresji. Nie mogę nawet siedzieć we własnym pokoju, bo cała pościel pachnie nim. Nie jestem w stanie zrozumieć czemu to zrobił i nie był w stanie nawet spojrzeć mi w oczy tylko napisać wiadomość.. Żyć mi się odechciewa.