Witam was wszystkich. Jestesmy razem od 13 lat od 5 malżenstwem. Od samego początku jakoś nie bylo specjalnej bliskości rozmów i tego blysku w oku, bynajmiej z jego strony. On byl po przejściach ja też być może to nas połączylo. Było róznie raz lepiej raz gorzej ot jak to chyba w każdym związku. Kilka razy przylapałam go na drobnych kłamstewkach, a to znalazłam w jego poczcie ze się rejstruje na erotycznych stronach, raz zdjęcia gołej laski , wszystkiego się wypierał. Od zawsze chyba flirtował z innymi kobietami, mówił ze to nic nie znaczy. Jakoś tak trwałam w tym wszystkim. Pózniej było pierwsze dziecko, obowiązki, wiało chlodem, ale byly tez i fajne chwile. Będąc w drugiej ciązy wzieliśmy slub. Od jakiegoś czasu w wlaściwie od wakacji mąż bardzo się zmienił, traktował mnie jak powietrze, ignorował, nie interesował się mną ani dziećmi. Ciągle gdzieś wychodzi, zazwyczaj na krótko wiem ze pali i się ukrywa. Ma swoje tajemnice, o niczym mi mie mówi, właściwie to nigdy nie mówił. Teraz ma nową pracę i lepsze stanowisko. Znalazłam zdjęcie kobiety w tel mówi ze to tylko wygłupy i to nic nie znaczy. Kłótnia goniła kłótnię kazdą próbę rozmowy odbiera jako atak, czepiam się go ciągle. Pytałam czy kogoś ma ,mówi ze nie. Warczal i unikał mnie, byc moze robi wszystko zeby tylko nie doszlo do szczerej rozmowy. Po jakimś czasie powiedział mi że czuje pustkę, ze sam się siebie boi. Rozpłakałam się to powiedzia łze mozemy spróbować od nowa. Troche starania było, ale chyba bardziej z mojej strony. Acha zarzucał mi ze nie było seksu. Tylko jak skoro tak naprawdę to on bardzo mało się interesował mna, nie przytulał nie całował jedynie w momencie zblizenia. Jakiś czas temu właściwie to dzień lub dwa niby po naszym pogodzeniu? odkrylam ze znów zalogowal się na stronie flirt. Pośpieszylam się pokazałam mu to tam jeszcze nic nie było bo nie zrobił opłaty. Ja juz sama nie wiem co mam zrobić nie mogę go stale kontrolować nie mam na to sil, czy on szykuje się do zdrady/ czy szuka kogoś no bo niby po co się tam rejestrował? zeby pooglądać? od tego są inne strony .Jestem w kropce, ja bez pracy, dwójka malych, dzieci, wspólne mieszkanie, i juz nie wiem co do niego czuje, nie wiem co mam myśleć co robić jak dalej.
- Gary
- Net-facet
- Nieaktywny
Na razie szuka. NIe wiem czy zdradzi. Ty się lepiej martw, abyś na bruku nie wylądowała, albo nie miała pieniędzy na chleb.
Faktycznie super porada dzięki
WITAM
MAM BARDZO PODOBNA SYTUACJE DO TWOJEJ TYLKO MÓJ MAZ JEST NA DELEGACJI I WIEM ZE MA TAM ZNAJOMA WIEM ZE Z NIĄ PISZE A WSZYSTKIEGO SIĘ WYPIERA NIE MAM JUŻ SIŁY WALCZYĆ I STARAĆ SIĘ.... POGUBIŁAM SIĘ OKROPNIE
babsi312 A jakiej porady oczekujesz? Nikt z nas nie wie co zamierza i do czego zmierza Twój mąż. W takiej sytuacji chyba nie ma na to rady, że wyszłaś za mąż za człowieka z którym tak naprawdę nie łączyła Cię żadna szczególna bliskość. Jakoś tak trwałaś, to teraz jakoś tak wyszło, ze jest do bani. Gary Ci dobrze radzi, żebyś zadbała o samą siebie, zabezpieczyła się jakoś na przyszłość. Może poszukaj pracy, staraj się angażować męża więcej w opiekę nad dziećmi zarówno w domu jak i poza domem. Wymagaj od niego żeby zajął się rodziną, a nie jawnie szpieguj. Jak będzie chciał zdradzić to i tak zdradzi.
- josz
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
babsi312,odnoszę wrażenie, że bardziej lękasz się o byt rodziny, co zrozumiałe, niż o swoje małżeństwo.
Masz rację, nie możesz ciągle go kontrolować, skoncentruj się więc na innych znacznie ważniejszych sprawach.
IDŹ DO PRACY.
To pierwsza i najważniejsza rzecz, jaką w tej sytuacji powinnaś zrobić, uniezależnić się finansowo.
Twoje młodsze dziecko ma około 4 lat, więc jest już w wieku przedszkolnym, nie zwlekaj więc i zamiast przeżywać podejrzane zachowanie męża, zacznij intensywnie poszukiwać pracy.
Nie twierdzę, że jest Ci obojętne, czy jesteś z mężem, czy nie, ale głową muru nie przebijesz, dlatego poszukaj innych priorytetów.
mój też tak robi :szuka, ogląda zdjęcia, co chwila coś muszę znaleźć. Niszczy to mnie , rodzinę. Myślę nad rozwodem bo jak można żyć bez zaufania, ciagle kontrolować i siebie zadręczać :zdradza czy nie zdradza , może szuka kogoś, może nie.
- Gary
- Net-facet
- Nieaktywny
A poza tym, że ogląda gołe panie i istnieje zagrożenie, że będzie miał seks z obcą kobietą, a póki co jesteś jedyną, to poza tą wyłącznością na seks coś Was łączy? Może to coś co łączy to jest ważniejsze? Wybaczcie wulgaryzm, ale niektóre związki polegają na pilnowaniu, aby on nikomu nie włożył... taki sens bycia razem.
