O co mu chodzi? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 11 ]

1 Ostatnio edytowany przez ka_ina (2016-10-10 20:16:27)

Temat: O co mu chodzi?

Spotykaliśmy się krótki czas. Dostałam przysłowiowego kosza, bo się  nie zakochał (nie tęsknił, nie miał motyli, itp.). Ustaliliśmy że nie zrywamy kontaktu i się kumplujemy.W sumie to on powiedział, że chce dalej mieć kontakt. Nie ukrywam, że mi nadal zależało, ale powiedziałam mu o tym aby być fair wobec niego i siebie. Ok, potwierdził to co mówił, że tego nie czuje. Pobolało, przeszło. Ok.  Minął jakiś czas. Parę razy sam zagadał o spotkanie a potem się wycofał, bo mu się nie chce, bo zmęczony, bo to i owo, czyli powody dające do zrozumienia,że ma mnie gdzieś. Pytanie tylko po co to robi? Skoro ustaliliśmy kumplostwo, skoro sam zaczepia o spotkanie i odwołuje. Czy on sprawdza czy mi nadal zależy? Po kiego to robi skoro to on dał mi kosza i ma mnie gdzieś?

edit: Pewnie odpowiecie żebym zapytała u źródła.Tak też zrobię jeśli sytuacja się powtórzy choć wolałabym aby się w ten sposób więcej mną nie bawił.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: O co mu chodzi?

Przepraszam ze sie wtrącam i pisze zupelnie nie na temat, ale czy moglby mi ktoś powiedzieć jak dodać tutaj post ? męcze sie i szukam ale nie mogę znaleźć takiej opcji sad

3 Ostatnio edytowany przez new88balance (2016-10-11 16:59:29)

Odp: O co mu chodzi?

Po prostu nie jest Tobą zainteresowany jako potencjalną partnerką i wyjścia czy też spotkania we dwoje są z jego perspektywy na tyle zobowiązujące, że i Tobie ciągle będą dawały nadzieję. Co innego spotkanie w większym gronie znajomych. Zapewne miał na myśli to, żeby popisać ze sobą od czasu do czasu, ale również w takim stopniu, byś nie nakręcała się na niego. Lubi Cię, ale nie chce ranić. O tyle chłopak jest w porządku, że powiedział Ci o tym.

4 Ostatnio edytowany przez ka_ina (2016-10-11 17:36:24)

Odp: O co mu chodzi?
new88balance napisał/a:

Po prostu nie jest Tobą zainteresowany jako potencjalną partnerką i wyjścia czy też spotkania we dwoje są z jego perspektywy na tyle zobowiązujące, że i Tobie ciągle będą dawały nadzieję. Co innego spotkanie w większym gronie znajomych. Zapewne miał na myśli to, żeby popisać ze sobą od czasu do czasu, ale również w takim stopniu, byś nie nakręcała się na niego. Lubi Cię, ale nie chce ranić. O tyle chłopak jest w porządku, że powiedział Ci o tym.


To wszystko zrozumiałe. Tylko,że ja mam wrażenie że robi to specjalnie. Umawia się i odwołuje. Jakby chciał sprawdzić moją reakcję a jest ona taka, jak na każdego innego znajomego : nie możesz to trudno, może innym razem. Przecież gdyby bał się że robi mi tym nadzieję to w ogóle by mnie nie zaczepiał. Gdzieś wyczytałam,że niektórzy sprawdzają w ten sposób czy ktoś  dalej "goni króliczka" i przysłowiowy króliczek ma podbudowane tym ego. Jeśli to jego metoda to smutne  bo miałam go za fajnego faceta.
Może jak poczuje że już go nie "gonię" to zacznie się zachowywać normalnie lub sie ulotni, bo po co mu taka znajomość która nie łechce jego ego.

5

Odp: O co mu chodzi?

Myślę, że sprawa jest dużo prostsza.

To facet. Szanse, że drobiazgowo rozkminia twoje zachowanie i reakcje na jego zagrywki nie są wielkie. Niektórzy faceci się tak bawią, ale to raczej babska rozrywka. Dużo bardziej prawdopodobne, że on chce się autentycznie spotkać, zaprasza, a potem sobie przypomina, że to może być zły pomysł, bo tobie wciąż może zależeć i się nie daj Bóg znowu na niego nakręcisz. I wtedy odwołuje.

Olej go. Jak cię jeszcze raz zaprosi, to mu od razu powiedz, że tym razem nie masz czasu. Jak sam poczuje, że tobie aż tak na nim nie zależy, żeby lecieć na każde jego pstryknięcie, to może w końcu do niego dotrze, że dla ciebie ten  temat jest zamknięty i zacznie się zachowywać normalnie.

Jest też opcja nr 2. Przypomina sobie o tobie, jak akurat nie ma co ze sobą zrobić, ale ostatecznie zawsze znajduje lepszą opcję i ty idziesz w odstawkę. Rada ta sama - olej go.

6

Odp: O co mu chodzi?

a koniecznie musisz sie z nim kumplowac? mało masz kumpli w zyciu?

7

Odp: O co mu chodzi?

Możliwe że jest potrzebującym atencji kretynem. Zapewne ma połechtane ego Twoimi "zgodami" na spotkanie, ale najwyraźniej kontakt z Tobą wcale nie jest mu do niczego potrzebny. Do tego dochodzi pewnie nuda, którą go mobilizuje żeby Ci pozawracać głowę. Dlatego ja jestem zdania, że nie należy dopuszczać do sytuacji, gdy jedna osoba "zjada ciastko i ma ciastko". Nie wyszło, kończymy, oboje stratni i do widzenia.

8

Odp: O co mu chodzi?
mrbart napisał/a:

Możliwe że jest potrzebującym atencji kretynem. Zapewne ma połechtane ego Twoimi "zgodami" na spotkanie, ale najwyraźniej kontakt z Tobą wcale nie jest mu do niczego potrzebny. Do tego dochodzi pewnie nuda, którą go mobilizuje żeby Ci pozawracać głowę. Dlatego ja jestem zdania, że nie należy dopuszczać do sytuacji, gdy jedna osoba "zjada ciastko i ma ciastko". Nie wyszło, kończymy, oboje stratni i do widzenia.

Jeśli tak jest to nie bardzo mi zależy aby kontakt ze mną był mu potrzebny hmm Mi na znajomości zależało bo mamy dużo wspólnych zainteresowań, ale jego zachowanie coraz bardziej mnie do niego zniechęca. I jak tak patrzę na chłodno na to wszystko to chyba rzeczywiście o tę atencję chodzi. Mam nadzieję, że da mi spokój jak zobaczy że nie po drodze mi z takim znajomym.

9

Odp: O co mu chodzi?

Dlatego - tak jak pisałem - ja takich kontaktów nie utrzymuję. Każdy z nas jest egoistą i w takich sytuacjach widać to jak na dłoni. Osoba taka podejmuje decyzję o końcu "związkowej" znajomości, ale przy tym chce nadal mieć wpływ na tę drugą (i najczęściej ma, bo tylko ona sama przygotowana była do zerwania). Gdy zerwie nic już nie musi, ale przy tym wszystko może. Czyli wiadomo, kontakt jest jak pomiędzy znajomymi, nie ma żadnych zobowiązań, ale świadoma zaangażowania drugiej, żeruje na nim dla własnego interesu, nie dając niczego w zamian.

10

Odp: O co mu chodzi?

A czy któryś z Panów wytłumaczy mi mechanizm działania tego zjawiska? Dlaczego mężczyznę cieszy i podbudowuje ego zainteresowanie kobiety którą on nie jest zainteresowany?
Bo ja jako kobieta kiedy nie jestem zainteresowana mężczyzną to jego adoracja raczej by mnie nie cieszyła i nie  powodowała ze moje ego ma się dobrze.

11

Odp: O co mu chodzi?

Dodam jeszcze, że pytam o to bo...kiedy wyznałam uczucia danemu mężczyźnie to był na nie, mówił, że owszem mnie uwielbia, ale nie czuje tego czegoś. Ale kiedy jest opcja,że możemy się spotkać, a on to spotkanie odwołuje to potem dopytuje czy nie jestem zła, że odwołała i takie tam. Więc z jednej strony nie chce mojego uczucia a z drugiej jak widać cieszy go ,że jednak może coś wciąż do niego czuje. I jak Was Panowie zrozumieć ?:)

Posty [ 11 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024